2020-02-19, 15:57 | #31 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2020-02
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Wiadomości: 59
|
Dot.: Nie mam nic, i skąd ludzie mają pieniądze?
Cytat:
Zapytałam z ciekawość o otyłość, bo sama się zdziwiłam, widząc tyłek zajmujący prawie całe przejście Dużo latam, hobbystycznie, i w sumie większość stewardess wydaje mi się przeciętna. Nie są specjalnie ładniejsze od innych kobiet w moim wieku. Mają makijaż, to je zdobi (w sumie jakby inne babki też się malowały do pracy, to mogłyby podobnie wyglądać), ale nie mają wyglądu modelek.
__________________
Każda podróż zaczyna się od stanu, który można by określić jako zachłyśnięcie się przestrzenią. Olga Tokarczuk, Podróż ludzi Księgi Edytowane przez polnamalwa Czas edycji: 2020-02-19 o 15:59 |
|
2020-02-19, 16:10 | #32 | ||||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2020-02
Wiadomości: 47
|
Dot.: Nie mam nic, i skąd ludzie mają pieniądze?
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Moja zona, chwile pracowala jako stewa w private jetach, jej angielski wtedy okreslalbym jako A1 czyli dramat. Zero doswiadczenia w customer service. Prace dostala z marszu przy ogromnej konkurencji...tyle ze 10 lat pracowala zwodowo w modelingu na kontraktach po swiecie. Takze, mam w domu przyklad, ze jednak wyglad ma kluczowe znacznie, pomimo braku innych predyspozycji, a i charakter wtedy miala paskudny. I tak z wlasnego doswiadczenia po ponad 2500 lotach samolotem, uwazam ze statystyczna stewardessa jest dosc atrakcyjna fizycznie Edytowane przez Yhvothlo Czas edycji: 2020-02-19 o 16:11 |
||||
2020-02-19, 16:15 | #33 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 488
|
Dot.: Nie mam nic, i skąd ludzie mają pieniądze?
Może załóżcie sobie off top o pracy w liniach lotniczych...
|
2020-02-19, 17:37 | #34 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2020-02
Wiadomości: 46
|
Dot.: Nie mam nic, i skąd ludzie mają pieniądze?
Moją uwagę najbardziej chyba przykuł fakt, że ciągle pracujesz w barze za najniższą płacę.
Powiem Ci ze swojego doświadczenia. 4 lat temu pracowałam za najniższą krajową (co prawda na UOP i w zawodzie), a jedyne na co było mnie stać to biedne życie od 1 do 1. Ale nie siedziałam i nie myślałam jak to inni mają lepiej/więcej i dlaczego i skąd. Zaczęłam szukać pracy, zmieniłam, raz, drugi, trzeci (za każdym razem miałam już większe doświadczenie i więcej umiejętności), aż w końcu dostałam taką pensję, że w każdym miesiącu mogłam odłożyć określoną sumę. A od pół roku mam własną działalność i niedługo lecę na urlop na 2 miesiące do Australii. Tylko nic się samo nie zrobi, trzeba podwinąć rękawy i działać. Teraz masz jeszcze dobry czas, bo nie masz dziecka, więc jesteś elastyczna, możesz pracować na zmiany/ na 2 etaty, możesz się uczyć, robić kursy itd. Bo zapewniam Cię, że od siedzenia w barze i myślenia, że "o borze szumiący a skąd to ludzie majo" nic się nie zmieni. Żeby mieć cokolwiek więcej trzeba działać, a nie się tłumaczyć. |
2020-02-19, 18:27 | #35 | ||||||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: Nie mam nic, i skąd ludzie mają pieniądze?
Zagadka już chyba została rozwiązana. Ludzie biorą pieniądze z
1) Pracy (i umiejętności zarządzania pieniędzmi) 2) Od rodziców jeśli mają szczęście. Cytat:
Cytat:
Potem to auto. No sorry, ale jak się zarabia 2k na rękę i mieszka w dużym mieście, to średnio się opłaca mieć samochód. Przecież to wydatki rzędu kilku stów miesięcznie. Gdybyś porządnie zainwestowała pieniądze, to miałaś to co wydałaś na studia i samochód + udałoby ci się zaoszczędzić z pracy tej którą i masz i tej zagranicznej. Do tego mieszkasz z rodzicami, więc sporo wydatków życiowych ci odpada. Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
|
||||||
2020-02-19, 20:52 | #36 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2020-02
Wiadomości: 86
|
Dot.: Nie mam nic, i skąd ludzie mają pieniądze?
Teraz już wiesz, dlaczego koleżanki wybierają bardziej zaradnych gości.
|
2020-02-19, 21:10 | #37 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 488
|
Dot.: Nie mam nic, i skąd ludzie mają pieniądze?
Gdy ustawiasz sobie nick wskazujący na inteligencję, avatar z mózgiem i walisz posty na poziomie Zynka spod monopola...
|
2020-02-19, 21:21 | #38 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2020-02
Wiadomości: 86
|
Dot.: Nie mam nic, i skąd ludzie mają pieniądze?
Cytat:
Widzę tu masę tematów, gdzie dziewczynki po początkowej fazie sielanki zaczynają narzekać na partnerów i ich zaradność. Że to przecież oni są facetami i powinni coś w tym kierunku zmienić. Bo mają mało ambitną pracę, bo mogliby postarać się o podwyżkę itp. itd... To że ty masz większe jaja od swojego faceta nie znaczy od razu, że wszsystkie kobiety chcą być takie. Edytowane przez umysl_analityczny Czas edycji: 2020-02-19 o 21:24 |
|
2020-02-19, 21:24 | #39 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 488
|
Dot.: Nie mam nic, i skąd ludzie mają pieniądze?
Oczywiście, nie ma żadnej pośredniej opcji pomiędzy zarabianiem najniższej krajowej jako kelnerka a byciem babą z jajami.
|
2020-02-19, 22:57 | #40 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 3 503
|
Dot.: Nie mam nic, i skąd ludzie mają pieniądze?
Ludzie mają pieniądze przede wszystkim od rodziców (gotówka, mieszkanie, działka, firma, inne dobra materialne), od rodziny (dobre stanowisko w pracy "po znajomości", łatwa praca za duże pieniądze, zapewnienie rozpoznawalności itp.). Na drugim miejscu jest praca, i tutaj jest kilka sposobów: założenie firmy i "wstrzelenie się" w rynek, zdobycie określonego wykształcenia które pociąga za sobą duże zarobki (typu lekarz, prawnik, itp.) - tutaj trzeba przeznaczyć na to wiele lat, kolejny sposób to dobry konkretny zawód ale szybszy do zdobycia, potrzeba więcej talentu niż czasu czyli IT, wszelacy fachowcy typu fryzjerstwo, wykończeniówka, stolarka itd. Następnie trzeba by to połączyć z zaradnym obracaniem pieniędzmi tzn. nie szastamy kasą, tylko solidne inwestycje, inwestujemy, pomnażamy pieniądze na różne sposoby. Do tego wszelkie 500+, inne dodatki kiedy się ma dzieci.
Oczywiście to jest wersja dla etycznego życia, nieetycznie np. można założyć firmę typu MLM i sprzedawać chińskie ciuchy za ogromne pieniądze manipulując ludźmi, albo firmę typu chodzenie po domach emerytów i wciskanie im abonamentu, sprzedaż garnków na pokazach itd. Edytowane przez januszpolak Czas edycji: 2020-02-19 o 22:59 |
2020-02-19, 23:06 | #41 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-08
Wiadomości: 45
|
Dot.: Nie mam nic, i skąd ludzie mają pieniądze?
Wypowiadać się jakoś bardzo nie będę, ale dodam tylko tyle - jako dziecko pary, która bez środków finansowych zrobiła se trójkę dzieciaków, na których wykształcenie i dobre warunki życia nie było środków, jestem głośną przeciwniczką posiadania dzieci, tylko dlatego, ŻEBY JE MIEĆ. To naprawdę nie jest jakiś wymóg konieczny, jak martwisz się, kto Ci na stare lata szklankę wody poda, to żyj dobrze z sąsiadami, może akurat ktoś się znajdzie.
|
2020-02-19, 23:34 | #42 |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: Nie mam nic, i skąd ludzie mają pieniądze?
Mam wrażenie, że ten wątek wynika głównie z chęci na dziecko i tego, że coraz więcej dzieci w otoczeniu.
Pieniądze ludzie biorą z pracy albo od rodziny, albo jedno i drugie. Mam znajomych, którzy oboje bardzo dobrze zarabiają, uczą się, rozwijają, zmieniają te prace na lepsze, ale też oboje wyfrunęli z domów rodzinnych mając już po mieszkaniu w dużym mieście, co na pewno ułatwiło im ten wczesny etap dorosłego życia, kiedy człowiek już chce być samodzielny ale z kasą jeszcze krucho i na kredyt nie stać. Rozumiem że wolisz mieć coś własnego, ale masa ludzi zaczyna od wynajmu i dopiero później się dorabia, oszczędza, bierze kredyt, kupuje coś na własność. Lepiej tak niż latami czekać aż da się przeskoczyć od razu do budowania domu, w międzyczasie gnieżdżąc się o rodziców i marząc o założeniu rodziny. |
2020-02-20, 08:13 | #43 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2016-11
Wiadomości: 2 283
|
Dot.: Nie mam nic, i skąd ludzie mają pieniądze?
|
2020-02-20, 08:38 | #44 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-03
Wiadomości: 4 020
|
Dot.: Nie mam nic, i skąd ludzie mają pieniądze?
Cytat:
Cytat:
Oczywiście trzeba byłoby pomyśleć, jak zarobić więcej, jest naprawdę wiele możliwości dzisiaj. Praca do zmiany. Przede wszystkim jednak nie porównywać się tak i podejść bardziej zadaniowo. Co Ty chcesz. Nie co chcą i mają inni. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
||
2020-02-20, 08:50 | #45 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2017-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 577
|
Dot.: Nie mam nic, i skąd ludzie mają pieniądze?
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
|
|
2020-02-20, 09:55 | #46 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-03
Wiadomości: 127
|
Dot.: Nie mam nic, i skąd ludzie mają pieniądze?
Troche czuję sie zaskoczona odpowiedziami, bo wszystko co juz mogło tutaj paść to padło. 28 lat to czas żeby jednak wziąć życie w garść i zacząć jednak powazniej podchodzić do życia, bo niestety, ale bycie barmanką czy kelnerką to niestety jest jest jakis opłacany biznes, chyba że w czasie wakacji by sobie dorobic w juakiś kurortach. Poza tym.. Rozumiem, że mogłabyś się żalić na mały hajs, gdybys wynajmowała mieszkanie czy pokój, ale mieszkasz z mamą. Nawet przy wydatkach powinnaś sobie odkładać chociaż 1500 złotych, tak nawet na czarną godzinę... Szok.
|
2020-02-20, 10:47 | #47 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 2 700
|
Dot.: Nie mam nic, i skąd ludzie mają pieniądze?
Wydaje mi się, że nawet jako barmanka w Krakowie mogłabyś zarabiać 2x więcej niż teraz. Po prostu zmienić miejsce na jakieś bardziej popularne, gdzie będą większe napiwki, premie od utargu itd. Ale wtedy też trzeba wziąć pod uwagę, że trzeba pracować więcej i często późnych godzinach nocnych.
Nie napisałaś nic więcej jak u Ciebie z językami, jakie skończyłaś studia. Jeśli chodzi o to, dlaczego niektórym ludziom się lepiej powodzi, to z moich obserwacji to ci, co dostali pomoc od rodziców - działka, pomoc w budowaniu domu, mieszkanie z teściami na czas odkładania na cos swojego. Niektórzy pracują za granicą. Na czas odkładania pieniędzy dużo osób wynajmowało tylko pokoje, nie mieszkania, albo mieszkali z rodzicami. Później kredyt w większości wypadków.
__________________
Wymienię https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=835239 Proszę, odpisuj u mnie |
2020-02-20, 12:14 | #48 |
hakuna matata
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 22 754
|
Dot.: Nie mam nic, i skąd ludzie mają pieniądze?
Treść usunięta
Edytowane przez Timon i Pumba Czas edycji: 2023-12-12 o 22:25 |
2020-02-20, 12:17 | #49 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 488
|
Dot.: Nie mam nic, i skąd ludzie mają pieniądze?
Może i tak. Niemniej w kilku środowiskach się już obracałam i to raczej rzadkość, żeby rodzice kupili komuś na przykład mieszkanie. Raczej większość szaraczków jak ja po prostu bierze kredyt. Fakt, że większość moich znajomych to osoby, które przyjechały z jakichś małych miejscowości do Warszawy i z reguły zaczynały od akademika albo dzielonego mieszkania. Tutaj w ogóle żadna opcja mieszkania z rodzicami czy wybudowania się na ich działce nie istniała. Ale nawet moi znajomi urodzeni w Warszawie raczej nie dostali żadnych mieszkań, bo nawet jak ich rodzice jakieś mieszkania mają, no to sami w nich mieszkają i nie wybierają się jeszcze na tamten świat. O jedynych wkładach na firmę, o jakich słyszałam, to też co najwyżej dofinansowania z UP. Nie wiem, może reprezentuję biedę, ale jednak rozwaliło mnie pokazywanie jako reguły ludzi, którzy dostają nieruchomości czy inne takie dobra od rodziców. Z moich obserwacji wynika, że to raczej sytuacja autorki wątku jest w społeczeństwie normą: rodzice tyle jej pomagają, że chociaż może z nimi mieszkać (bo mieszkają w tym samym mieście), ale nie wyciągną nagle magicznie pół bańki z rękawa. Jak się popatrzy na statystyki zarobków w tym kraju, to się raczej wydaje logiczne, że większość takich oszczędności nie ma.
Niemniej inne rady rozwaliły mnie jeszcze bardziej, bo tak naprawdę jedynym, co tu można powiedzieć, jeśli ktoś zarabia najniższą krajową i nie mieszka w jakiejś wiosce, w której po prostu nie ma innej pracy, jest "Zmień pracę". Przypuszczam, że dla autorki i jej chłopaka satysfakcjonujące byłoby już zarabianie dwa razy więcej niż teraz, bo wtedy mogliby coś wynająć albo wziąć ten kredyt, a to jest w Krakowie jak najbardziej osiągalne bez żadnych magicznych sztuczek. Edytowane przez megamag Czas edycji: 2020-02-20 o 12:18 |
2020-02-20, 12:32 | #50 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 594
|
Dot.: Nie mam nic, i skąd ludzie mają pieniądze?
Cytat:
W mniejszych miastach mieszkania kosztują 100-150tyś, i tyle rodzice często są w stanie dzieciom zafundować. |
|
2020-02-20, 12:36 | #51 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 488
|
Dot.: Nie mam nic, i skąd ludzie mają pieniądze?
Żartujesz? To cały dorobek życia mojej matki i jeszcze trochę. Z dom z gospodarką w naszych okolicach dostałaby może z 80 tysięcy, bo po tyle tam chodzą. Do tego musiałaby sprzedać nerkę i już może mi mieszkanie kupować. No ale sama pójdzie pod most.
|
2020-02-20, 12:41 | #52 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 9 276
|
Dot.: Nie mam nic, i skąd ludzie mają pieniądze?
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2020-02-20, 12:46 | #53 |
BAN stały
|
Dot.: Nie mam nic, i skąd ludzie mają pieniądze?
Ale to mieszkanie to chyba pol kawalerki w powiatowym miescie wiec nie wiem czy by cie to w ogole urzadzalo
Edytowane przez melkmeisje Czas edycji: 2020-02-20 o 12:57 |
2020-02-20, 12:56 | #54 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 488
|
Dot.: Nie mam nic, i skąd ludzie mają pieniądze?
Cytat:
Ale tak serio, weźcie sobie przeliczcie. Moi rodzice i teściowie, jak większość Polaków, zarabiali całe życie raczej w okolicach mediany (dlatego to się nazywa medianą, bo połowa Polaków zarabia mniej od tego), a nie średniej krajowej. Teraz ta mediana poszła w górę i to prawie 3 tysiące na rękę, ale jednak wcześniej było 2 tysiące i mniej*. Przy takich zarobkach to się kilka lat oszczędza na używany samochód, a nie lata i kupuje dzieciom mieszkania. Wystarczy przejrzeć dane o zarobkach Polaków, żeby zauważyć, że statystyczny Kowalski raczej nie ma na koncie w banku nawet tych 100 tysięcy. Czasami mam wrażenie, że naprawdę żyję w innej Polsce niż wizaż. *a i same średnie i mediany są ostrą ściemą, bo nie liczą mikrofirm i budżetówki, w których zarabia się najmniej, zwykle najniższą krajową. |
|
2020-02-20, 13:03 | #55 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 18 614
|
Dot.: Nie mam nic, i skąd ludzie mają pieniądze?
Cytat:
|
|
2020-02-20, 13:10 | #56 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 594
|
Dot.: Nie mam nic, i skąd ludzie mają pieniądze?
[1=69d5782cb96c44b77f6e0ec 22c8f79bc60c635f6_65a5448 a32992;87603255]Te ceny to chyba sprzed 10 lat... nawet w mniejszych miastach. Tak na szybko - w całym województwie małopolskim znalazło mi 38 ofert mieszkań do 150tyś, przy czym najczęściej są to kawalerki wielkości ~17m2.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE] Uściślę, że faktycznie może to specyfika lokalizacji (śląsk). W mniejszych miastach ceny są na pewno poniżej 200tyś nawet za spory metraż. 100tyś to faktycznie może kawalerka na obrzeżach, ale za 130-150tyś to już u mnie się kupi m-3 albo m4 , zależnie od dzielnicy. Do tego jest sporo dobrze płatnej pracy.A przynajmniej pokolenie moich rodziców się załapało jeszcze za komuny do pracy za niezłą kasę nawet bez wykształcenia i tak zostali. Praca typu na kopalni. Robisz nadgodziny, świątek, piątek i niedziela, i masz dychę na miesiąc. Przy cenach mieszkań, nie tak trudno odłożyć na chatę dla dziecka. Kilka moich kuzynek i znajomych dostało mieszkania od rodziców i nie jest to tutaj nic niezwykłego. Niektórzy ludzie też ekstremalnie oszczędzają całe życie. Wujek pracował jako nauczyciel na 2 etaty, żyli baaardzo skromniutko (zero wyjazdów na wakacje, maleńkie mieszkanie bez centralnego ogrzewania), odkładał, odkładał, i zafundował córce mieszkania i samochód po ukończeniu studiów. Nie wiem jaki mieli łączny miesięczny dochód razem z ciocią, ale wydawali tyle co nic. |
2020-02-20, 13:21 | #57 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 488
|
Dot.: Nie mam nic, i skąd ludzie mają pieniądze?
Może rzeczywiście to i kwestia lokalizacji, bo na Śląsku rzeczywiście mieszkania są tanie, a i region był przez długi czas uprzywilejowany, jeśli chodzi o zakłady pracy. Ja jestem ze świętokrzyskiego, a u nas to się żyje skromniutko... i nie odkłada. Najczęstsze zarobki to raczej najniższa krajowa. A z kolei mieszkań jest dość mało w tych miasteczkach i za 100 tysięcy nie kupisz. Teraz mieszkam w Warszawie i średnie zarobki są dużo wyższe, ale jednak ceny mieszkań powalające. Teraz chodzą nawet po kilkanaście tysięcy za metr. Raczej mało kto jest to w stanie ogarnąć z samych oszczędności, bez kredytu.
|
2020-02-20, 13:37 | #58 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2016-11
Wiadomości: 2 283
|
Dot.: Nie mam nic, i skąd ludzie mają pieniądze?
Cytat:
Edytowane przez niemanicka Czas edycji: 2020-02-20 o 13:39 |
|
2020-02-20, 13:52 | #59 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 092
|
Dot.: Nie mam nic, i skąd ludzie mają pieniądze?
Cytat:
Dokładnie tak. Jeśli ja dostaję od rodziców mieszkanie, to mnie dzięki temu będzie stać na mieszkanie dla moich ewentualnych dzieci (albo innych dzieci z rodziny, którym kupię z powodu braku własnych, bo tak mnie wychowali, że jestem rozrzutna w tym temacie).
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
|
2020-02-20, 14:42 | #60 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 488
|
Dot.: Nie mam nic, i skąd ludzie mają pieniądze?
Ja rozumiem ideę akumulacji dóbr, ale tu się jeszcze musi mieć co akumulować, tzn. w poprzednich pokoleniach musiałby istnieć ktoś, kto albo coś dostał z góry, albo jakoś szybko się dorobił, żeby mógł zacząć akumulować. Tymczasem kilka pokoleń temu to Polska składała się głównie z chłopów małorolnych, którzy dobytku mieli tyle co chałupę, krowę i siano w stodole. A na przykład wśród rodziców mojego pokolenia, żeby dostać mieszkanie, czekało się lata na spółdzielniane, a potem znowu lata zbierało, żeby je wykupić jako własnościowe. Jeśli doliczymy do tego jakąś standardową niską pensję, to trochę trudno uzbierać na drugie, a tego się nie sprzeda ani nie odda dziecku, bo samemu też gdzieś na starość trzeba mieszkać.
No ok, możemy założyć, że była jakaś babcia, która miała jakieś dobra. Jeśli tym dobrem było mieszkanie w dużym mieście, to można po jej śmierci je sprzedać. Jakiś hajs z tego będzie, ale jeśli wnuków jest więcej, to trzeba pieniądze podzielić i każdemu na mieszkanie nie starczy. A jeśli ta babcia była tą gospodynią, która mieszkała w wiejskiej chałupie i miała tylko krowę? Cóż się ostanie dla przyszłych pokoleń? No bo mnie się na przykład ostały trzy hektary ziemi, i to głownie piachu, i to na zadupiu, i przecież nikt tego nie kupi, a jak nawet kupi, to za bezcen. niemanicka, a Twoi rodzice to rzeczywiście nieźli agenci. |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:39.