Lesbijki i Biseksualistki

[olenkasz]

Wcale nie jest tak zle
my z M się nie zabijamy. Jedna zasada: mam okres, be careful! pod tym względem jest naprawdę dobrze. ja też bywam rozdrażniona, ale w końcu...ona też jest kobietą, więc ona rozumie przez co przechodzisz. przynajmniej my tak mamy.

[201607231707]

Moja siostra tak ma, strasznie mnie swego czasu ciekawiło, jak one żyją w tym czasie i podpytałam W seksie ratują się tamponami (domyślam się, że ograniczają się do pieszczot łechtaczki i okolic, ake już nie dopytywałam ), a ogólnie to starają sie nie wchodzić sobie w drogę, ale czasem i tak się kłócą (raz bylam mimowolnym świadkiem - normalnie trzecia wojna O.O)

[201604190949]

Gorzej jak trafię na taką, która okres ledwo zauważa i kompletnie nie rozumie jak to może boleć
Dzięki za odpowiedzi


Ok, zalogowałam się i... jest dziwnie. Ale ładnie. Jeszcze nie ogarniam wszystkiego ale jest tak jakoś przestronniej i nowocześniej.

[5e39f43c776cd63a5691dbeeeb4c12a7b21f7a21_63e19482c3766]

Napisane przez olenkasz

truuue, dlatego napisałam o isie, bo to queera się nie mogę przyzwyczaić.
już nie ma takiego klimatu
ja mam jeszcze konto na kobiety-kobietom.

off: dobry last! Twoje porównanie z użytkownikiem Vaniilde wypada: SUPER

Na kobiety-kobietom wchodzę czasem poczytać ogłoszenia, tak na poprawę humoru. Większość z nich jest niedorzeczna. A forum nie lubię, wszyscy tam skaczą sobie do gardeł. Jak któraś dziewczyna ma trochę inne zdanie na dany temat, to od razu rzuca się na nią całe stado i jej wmawia nietolerancję i chamstwo. Strach się odezwać.

Pewnie Tegan & Sara tak nam nabijają porównanie

Napisane przez _Tinkerbell

I ja dołączam, na koncie 3 miesięczny związek z kobietą (bo wiesz, jednak jestem hetero...), i różne przygody z kobietami (według mnie to kobieta robi najlepszą minetkę!). Raz miałam na tapecie zdjęcie z ówczesną dziewczyną podczas pocałunku, to mama stwierdziła, że jeśli mam odmienną orientację, to żebym się nie afiszowała i ukrywała, bo CO LUDZIE POWIEDZĄ.
Moi rówieśnicy ogólnie wiedzą, że jestem bi, nie reagują na to w ogóle.
No i tyle.

Z mojej rodziny wie tylko najstarsza siostra. Podejrzewała mnie od dawna (nie wiem, dlaczego, chyba kobieca intuicja) i często dawała mi to do zrozumienia w rozmowach, ale oficjalnie wie od ponad miesiąca i nic to nie zmieniło w naszych relacjach Reszcie rodziny też kiedyś powiem, ale jeszcze nie czuję się na siłach.

Napisane przez 1000days

Chodzi mi o kwestię okresu Ja mam bardzo ciężko w pierwszych dniach, biorę bardzo silne leki, nigdzie nie wychodzę i jestem też mocno rozdrażniona, no bo boli jak cholera. I powiedzmy, że moja kobieta też by tak miała. W innym terminie. Więc zamiast 4 dni wyjętych z miesiąca byłoby to 8 dni katorgi. Więcej dni bez seksu A jakby miała w tym samym terminie to nie byłoby komu wyjść z psem i może byśmy się pozabijały z wściekłości?
Ja wiem, banalne, ale ja na prawdę jestem straszna i nie wyobrażam sobie, jakby to miało grać razem

Raczej mało prawdopodobne, bo większość kobiet mniej drastycznie przechodzi okres A tak BTW to okres wcale nie oznacza braku seksu

[201604190949]

[1=5e39f43c776cd63a5691dbe eeb4c12a7b21f7a21_63e1948 2c3766;38814187]A tak BTW to okres wcale nie oznacza braku seksu [/QUOTE]

U mnie zdecydowanie oznacza Chyba, że w końcowych dniach. Ale tak to każdy dotyk to ból, orgazm nie pomaga i nie potrafię się wyluzować. No i u mnie tampony się nie sprawdzają (nawet byłam z tym u gina, nie chciała mi uwierzyć aż się okazało, że jakieś małe skrzywienie w szyjce sprawia, że mogę je sobie o kant tyłka potłuc).

[olenkasz]

U nas na przykład absolutnie nie oznacza braku, bo mnie właśnie wtedy najbardziej nosi

a tak apropos tematu- co mnie wkurza.
kiedy mówisz ludziom, że jesteś bi/les, to zawsze znajdzie się taka dziewczyna, która nagle stwierdzi 'omg! ona do mnie rwała! pamiętam, jak się do mnie uśmiechnęła, jak dawałam jej notatki! na pewno na mnie leci' jasne, bo lesbijki nic, tylko lecą na wszystkie pobliskie hety.

[ozi_]

Ale się cieszę! Dołączam.
Lesbijka

[201607231707]

Jak mój kuzyn powiedział najlepszemu przyjacielowi, że jest gejem, to ten zerwał ich 12-letnią przyjaźń, bo, cytuję, "on jest hetero i nie jest zainteresowany" Kuzyn stwierdził, że dobrze, bo z idiotami nie będzie czasu marnował

[5e39f43c776cd63a5691dbeeeb4c12a7b21f7a21_63e19482c3766]

Napisane przez 1000days

U mnie zdecydowanie oznacza Chyba, że w końcowych dniach. Ale tak to każdy dotyk to ból, orgazm nie pomaga i nie potrafię się wyluzować. No i u mnie tampony się nie sprawdzają (nawet byłam z tym u gina, nie chciała mi uwierzyć aż się okazało, że jakieś małe skrzywienie w szyjce sprawia, że mogę je sobie o kant tyłka potłuc).

Bardzo współczuję. Ja dobrze znoszę okres, jak to ujęłaś: ledwo zauważam, że mam

Napisane przez olenkasz

U nas na przykład absolutnie nie oznacza braku, bo mnie właśnie wtedy najbardziej nosi

a tak apropos tematu- co mnie wkurza.
kiedy mówisz ludziom, że jesteś bi/les, to zawsze znajdzie się taka dziewczyna, która nagle stwierdzi 'omg! ona do mnie rwała! pamiętam, jak się do mnie uśmiechnęła, jak dawałam jej notatki! na pewno na mnie leci' jasne, bo lesbijki nic, tylko lecą na wszystkie pobliskie hety.

To ponoć naturalne, że podczas okresu bardziej się ma ochotę

Taaak, spotkałam się z tym, niestety. Miałam przez to wiele problemów. Ale w środowisku lesbijek też ciągle jedna drugą posądza o podrywanie i/lub odbijanie innym dziewczyny. Strasznie mnie to męczy.

Napisane przez ozi_

Ale się cieszę! Dołączam.
Lesbijka

W szybkim tempie nas przybywa Byle nie posądzono nas o promocję homoseksualizmu na forum ;]

[ozi_]

Swoje przygodny z mężczyznami zakończyłam definitywnie, w sumie dopiero nie dawno uświadomiłam sobie, kim jestem i jestem tego pewna
Do tej pory wybierałam mężczyzn ze społecznego wymogu i nigdy nie wychodziło mi to na dobre.
A teraz I have a crush on her

---------- Dopisano o 17:35 ---------- Poprzedni post napisano o 17:32 ----------

Napisane przez Demi93

Jak mój kuzyn powiedział najlepszemu przyjacielowi, że jest gejem, to ten zerwał ich 12-letnią przyjaźń, bo, cytuję, "on jest hetero i nie jest zainteresowany" Kuzyn stwierdził, że dobrze, bo z idiotami nie będzie czasu marnował

Cholernie mnie to dziwi, że ludzie od razu zakładają, że jak ktoś jest les/gejem to będzie chciał bzyknąć wszystko, co jest jego płci Jak przyznawałam się koleżance, to od razu zaznaczyłam, że ona mi się nie powoda w ogóle i trochę się obraziła

---------- Dopisano o 17:37 ---------- Poprzedni post napisano o 17:35 ----------

Vanilde A co jest w tym złego?
Fakt, że wolę kobiety jest dla mnie najnormalniejszy na świecie (i przez to czasami zapominam, że nie dla wszystkich jest...)

[201604190949]

[1=5e39f43c776cd63a5691dbe eeb4c12a7b21f7a21_63e1948 2c3766;38814503]
W szybkim tempie nas przybywa Byle nie posądzono nas o promocję homoseksualizmu na forum ;][/QUOTE]

Gazeta Claudia promuje homoseksualizm Na okładce jest taki wielki napis WALENTYNKI a pod spodem... z Claudią
Jak fajna ta Claudia to ja jestem chętna ^^

[olenkasz]

moja kumpela, za każdym razem jak jest pijana pyta, czy mi się podoba i czy gdybyśmy się nie kumplowały, to czy bym na nią leciała.
Litości

[ozi_]

Taaa, pochlebiają sobie za często

[201604190949]

Hehe
Ten wątek obecnie przeglądają: 33 (26 użytkowników i 7 gości)
Może część krypto? Odwagi dziewczyny.

[Lady95 in red]

Cześć dziewczyny

Ja nie mam żadnych doświadczeń z kobietami, więc będę raczej tylko czytać jak to jest u Was. Jeśli o mnie chodzi trudno jest mi siebie określić. W tym roku kończę osiemnaście lat, ale nie miałam jeszcze żadnych bliższych relacji ani z chłopakami, ani z dziewczynami - nawet nigdy się jeszcze nie całowałam. Jest tak dlatego, że żeby coś się wydarzyło muszę coś czuć do tej osoby. Podobają mi się i mężczyźni i kobiety, ale do tej pory zakochiwałam się tylko w płci przeciwnej, więc generalnie jeszcze nie wiem jak to będzie w przyszłości. Gdzies kiedyś czytałam, że większość kobiet jest biseksualna, może i jest w tym trochę prawdy. Ogólnie tak jest, że ludzie lubią patrzeć na coś co jest ładne, coś co przyciaga uwagę. Ja uważam, że kobiety są piękne (no nie wszystkie, ale teraz pojechałam ) ale czy to znaczy, że jestem bi? Tego nie wiem... Zdarza mi się zastanawiać jakby to było gdybym była z kobietą i szczerze mówiąc, mimo iż jestem bardzo tolerancyjną osobą co do nie tylko orientacji, ale ogólnie to ciężko byłoby mi się do tego przyznać, np. rodzicom. Znajomym chyba łatwiej...

[Mocny Akcent]

Napisane przez 1000days

(...)
Btw, śmieszy mnie przekonanie facetów, że trójkąt KMK to raj na ziemi dla M Bo dziewczyny będą sobie dawać słodkie buziaczki a tak to obsługiwać faceta.
.

w trójkącie zawsze ktoś będzie poszkodowany. Zaliczyłam tę wersję KMK. Chciałabym sprawdzić MKM

Napisane przez coff3ina

Ja rowniez bede podczytywac

Napisane przez _Tinkerbell

(...), i różne przygody z kobietami (według mnie to kobieta robi najlepszą minetkę!).

ja też, i potwierdzam
[1=5e39f43c776cd63a5691dbe eeb4c12a7b21f7a21_63e1948 2c3766;38814503]
To ponoć naturalne, że podczas okresu bardziej się ma ochotę
[/QUOTE]
ja należę do tej grupy kobiet. Mam ochotę wręcz nienaturalną

[ozi_]

lady czas pokaże, mi trochę to zajęło

[Lady95 in red]

Mam czas

[tegochcialam]

,

[201801022117]

Ja jestem bi. Jednak nie rozważałam, i nie rozważam bycia w związku z kobietą.

[Ismena1990]

Ja się dołączam Jeszcze nie wiem czy jestem bi czy les, ale ostatnio zadurzylam się w dziewczynie i jakoś mnie ciągnie do płci pięknej Też mam konto na queer

[ozi_]

Mnie mężczyźni w ogóle już nie interesują... i to jest piękne uczucie Takie poczucie wolności

[Nuova]

Dołączam się do zacnego grona biseksualistek Wprawdzie nie przeżyłam nigdy zbliżenia z kobietą (moje marzenie erotyczne numer jeden ), ale wiele razy się całowałam i po prostu uwielbiam patrzeć na inne kobiety. Mój TŻ o tym wie i zawsze ma straszny ubaw, bo na spacerach to ja zawsze zerkam na zgrabne pupy czy wydekoltowane biusty a nie on. Poza tym na dysku mam chyba z milion pozapisywanych zdjęć kobiet, które często podziam

[5e39f43c776cd63a5691dbeeeb4c12a7b21f7a21_63e19482c3766]

Napisane przez ozi_

Vanilde A co jest w tym złego?
Fakt, że wolę kobiety jest dla mnie najnormalniejszy na świecie (i przez to czasami zapominam, że nie dla wszystkich jest...)

Nic w tym złego, ja chętnie homoseksualizm "promuję" . Kupiłam sobie nawet długopis promujący homoseksualizm w prideshopie i przypadkiem natknęła się na niego moja siostra... Wtedy jeszcze nie byłam przed nią wyoutowana.

Napisane przez 1000days

Gazeta Claudia promuje homoseksualizm Na okładce jest taki wielki napis WALENTYNKI a pod spodem... z Claudią
Jak fajna ta Claudia to ja jestem chętna ^^

Ja już mam inne plany na walentynki

Napisane przez FreakChic

Ja jestem bi. Jednak nie rozważałam, i nie rozważam bycia w związku z kobietą.

Z ciekawości zapytam: dlaczego?

[tegochcialam]

.

[Nuova]

Jeszcze dodam, że oprócz TŻ i dwójki znajomych nikt nie wie o moich ciągotach w kierunku kobiet i mam nadzieję, że tak pozostanie

[201801022117]

[1=5e39f43c776cd63a5691dbe eeb4c12a7b21f7a21_63e1948 2c3766;38818884]



Z ciekawości zapytam: dlaczego?[/QUOTE]

Bo ja jestem raczej dominującą osobowością, a nie wyobrażam sobie, żeby w związku "nosiła spodnie" inna kobieta. Po prostu potrzebuje kogoś równie silnego, albo silniejszego niż ja pod tym względem, a nie wyobrażam sobie, aby miała to być kobieta.

[ozi_]

Vanilde Śmieję się Ja w sumie też, chociaż wolę być ostrożna. W pracy nie powiedziałam nikomu, poza przyjacielowi (który jest w podobnej sytuacji), a dzisiaj nasłuchałam się przy śniadaniu, że nie mają niz przeciwko związkom partnerskim, ale adopcja dzieci przez homo to już przesada. I zrobiło mi się dziwnie

[MonikaFaustyna]

Podczytuję, bo mnie zaciekawił temat . Na koncie mam tylko kilka pocałunków z koleżankami. Z jedną za czasów studenckich prawie by doszło do czegoś więcej, ale jednak stwierdziłam, że nie. Mąż o tym wie i nie ma nic przeciwko.

[5e39f43c776cd63a5691dbeeeb4c12a7b21f7a21_63e19482c3766]

Napisane przez Nuova

Jeszcze dodam, że oprócz TŻ i dwójki znajomych nikt nie wie o moich ciągotach w kierunku kobiet i mam nadzieję, że tak pozostanie

Też miałam takie plany Wiedziała tylko najlepsza przyjaciółka. Ale okazało się to silniejsze ode mnie i w pewnym momencie nie chciałam już dłużej tego ukrywać. Stopniowo się przełamywałam, a teraz jestem wyoutowana przed wszystkimi znajomymi i nikt mnie nie odrzucił z tego powodu. Miałam co prawda ostre spięcie z przyjaciółką, ale jest już ok

Uważam się za bi, ale teraz wiem, że bardziej ciągnie mnie do kobiet. Słyszałyście o skali Kinseya? Kinsey to amerykański seksuolog, który wyróżnił 8 orientacji seksualnych człowieka. Polecam przeczytanie i autodiagnozę http://pl.wikipedia.org/wiki/Skala_Kinseya

Napisane przez FreakChic

Bo ja jestem raczej dominującą osobowością, a nie wyobrażam sobie, żeby w związku "nosiła spodnie" inna kobieta. Po prostu potrzebuje kogoś równie silnego, albo silniejszego niż ja pod tym względem, a nie wyobrażam sobie, aby miała to być kobieta.

To u mnie wręcz przeciwnie, zdominowanie przez kobietę wydaje mi się megapociągające

Napisane przez ozi_

Vanilde Śmieję się Ja w sumie też, chociaż wolę być ostrożna. W pracy nie powiedziałam nikomu, poza przyjacielowi (który jest w podobnej sytuacji), a dzisiaj nasłuchałam się przy śniadaniu, że nie mają niz przeciwko związkom partnerskim, ale adopcja dzieci przez homo to już przesada. I zrobiło mi się dziwnie

Ja poruszałam ten temat z moją mamą, pod pretekstem rozmowy o Eltonie Johnie, i powiedziała, że jest przeciwna adopcji. Za to opowiedziałam jej kiedyś o mojej dobrej znajomej, którą rodzice krytykują z powodu jej orientacji, i moja mama powiedziała, że jej by nie przeszkadzało, gdyby któraś z jej córek była lesbijką No, zobaczymy, jak mają się słowa do czynów...