Koronawirus z Chin i inne epidemie + ot, część 13.

[Limonka2738]

Napisane przez Mimiko

A według mnie to zupełnie inna bajka. Nie mam ochoty żyć w lockdownach, pracować online, nie wychodzić z domu, bo połowa społeczeństwa boi się szczepionki. Jak widać maseczki i dezynfekcja nie starczają. Nie widzę lepszej broni przeciwko wirusowi niż szczepionka. Jakie ty widzisz rozwiązanie? Życie w zamknięciu od listopada do kwietnia bo inaczej ludzie chorują i zatykają szpitale?

Jak widać szczepienia też wiele nie dają, bo mamy więcej zarażeń niż kiedykolwiek.


Ja widzę takie rozwiązanie, że wracamy do normalnego życia i finito.

[71253839b04673f7804766e160d807ea33c37805_6578f4849ccb9]

Napisane przez Limonka2738

Jak widać szczepienia też wiele nie dają, bo mamy więcej zarażeń niż kiedykolwiek.


Ja widzę takie rozwiązanie, że wracamy do normalnego życia i finito.

eee?
rok temu 20 pażdziernika bylo 10 tys nowych przypadków

ej, czy osoby zaszczepione po kontakcie z zarazonym są nadal kierowane na kwarantanne przez Sanepid? wydaje mi sie że tak

---------- Dopisano o 08:24 ---------- Poprzedni post napisano o 08:22 ----------

znalazłam sobie odpowiedz na stronie gov
"Uwaga! Jeśli zostałeś zaszczepiony na COVID-19 nie będziesz skierowany na kwarantannę. Zasada obowiązuje od 28 grudnia 2020 r.'

[Paprotka_]

[1=71253839b04673f7804766e 160d807ea33c37805_6578f48 49ccb9;88959210]eee?
rok temu 20 pażdziernika bylo 10 tys nowych przypadków

ej, czy osoby zaszczepione po kontakcie z zarazonym są nadal kierowane na kwarantanne przez Sanepid? wydaje mi sie że tak

---------- Dopisano o 08:24 ---------- Poprzedni post napisano o 08:22 ----------

znalazłam sobie odpowiedz na stronie gov

"Uwaga! Jeśli zostałeś zaszczepiony na COVID-19 nie będziesz skierowany na kwarantannę. Zasada obowiązuje od 28 grudnia 2020 r.'[/QUOTE]To tak trochę jakby brak logiki. Przenoszą wirusa ale nie muszą być na kwarantannie. Czy ja czegoś nie widzę czy brak tu sensu?

Wysłane z mojego Mi 9 Lite przy użyciu Tapatalka

[kasiunia788742]

Napisane przez Paprotka_

To tak trochę jakby brak logiki. Przenoszą wirusa ale nie muszą być na kwarantannie. Czy ja czegoś nie widzę czy brak tu sensu?

Wysłane z mojego Mi 9 Lite przy użyciu Tapatalka

Inaczej by się w ogóle ludzie nie szczepili.

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

[robcia]

https://www.facebook.com/RuchNarodow...7603567593605/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Prosze sie nie zrazac ze to link z ruchu narodowego. Normalny wywiad z Polsat News

[kawowa_lkj]

Napisane przez Paprotka_

To tak trochę jakby brak logiki. Przenoszą wirusa ale nie muszą być na kwarantannie. Czy ja czegoś nie widzę czy brak tu sensu?

Wysłane z mojego Mi 9 Lite przy użyciu Tapatalka

Na kwarantannie czyli jeżeli mieli tylko kontakt z chorym, np. w pracy. Na izolację normalnie idą, jeżeli wyjdzie im dodatni test.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[cava]

Napisane przez Limonka2738

Jak widać szczepienia też wiele nie dają, bo mamy więcej zarażeń niż kiedykolwiek.


Ja widzę takie rozwiązanie, że wracamy do normalnego życia i finito.

?

Widzę że dziś 600 nowych zarażeń
Rok temu było 12 000 nowych zarażeń . Dobowo.


W szpitalu na covidowym lezy dziś 4034 osoby
330 pod respiratorem


W tamtym roku tego dnia leżało w szpitalach: 10 000 osób
i ponad 800 pod respiratorem

[Limonka2738]

[1=71253839b04673f7804766e 160d807ea33c37805_6578f48 49ccb9;88959210]eee?
rok temu 20 pażdziernika bylo 10 tys nowych przypadków
[/QUOTE]


Coś takiego słyszałam w radiu. Może to o zgonach było?


A może mi się przesłyszało. Przyznaję się, że jakoś od lipca 2020 wisi mi ten wirus i nie interesowały mnie wystarczająco liczby, żeby to sprawdzić. Kajam się.

---------- Dopisano o 10:14 ---------- Poprzedni post napisano o 10:13 ----------

Napisane przez cava

?

Widzę że dziś 600 nowych zarażeń
Rok temu było 12 000 nowych zarażeń . Dobowo.


W szpitalu na covidowym lezy dziś 4034 osoby
330 pod respiratorem


W tamtym roku tego dnia leżało w szpitalach: 10 000 osób
i ponad 800 pod respiratorem

I jak wyżej.

[f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf]

Napisane przez cava

?

Widzę że dziś 600 nowych zarażeń
Rok temu było 12 000 nowych zarażeń . Dobowo.


W szpitalu na covidowym lezy dziś 4034 osoby
330 pod respiratorem


W tamtym roku tego dnia leżało w szpitalach: 10 000 osób
i ponad 800 pod respiratorem

A i tak mamy niski poziom wyszczepienia. Żeby mówić o jakiejś odporności populacyjnej to trzeba byłoby mieć z 30% więcej. No i w szpitalach leżą głównie niezaszczepieni, więc można domniemywać, że gdyby się zaszczepili to by w większości tam nie leżeli.

Także wniosek totalnie Aż dziw, że Limonka to napisała. Miałam ją za w miarę wykształcona osobę, tak zawsze logiką wojowała, a wyszedł z niej troll co nie potrafi podstawowych wniosków wyciągać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[olszae]

Zaraz się zaczną mieszać przeziębieniówki, grypy, dziecięce rsv i czarno widzę sytuację miejsc w szpitali. 5700 dzisiaj a jeszcze listopada nie ma i tego najgorszego momentu.

[71253839b04673f7804766e160d807ea33c37805_6578f4849ccb9]

[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;88959340]Także wniosek totalnie Aż dziw, że Limonka to napisała. Miałam ją za w miarę wykształcona osobę, tak zawsze logiką wojowała, a wyszedł z niej troll co nie potrafi podstawowych wniosków wyciągać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]to nie jest kwestia wykssztalcenia tylko tego co Limonka napisala wyżej - nie interesowania się i łapania z eteru jakis 'haslowych' info.
Tyle dobrze, ze sie przyznaje, a nie idzie w zaparte..
a te 1,5 roku temu psikala dezynfekcją przyciski w windzie (sory, że wypominam, dobrze, że Ci, Limnonka to przeszlo
zgonów obecnie mamy 40 (srednia z 7 dni), rok temu 21.10 średnia 102.
przy czym w wojewodztwie lubelskim (gdzie umiera po 10-18 osób od tygodnia) jest podobno dosyc spory % seniorów

https://koronawirusunas.pl/wojewodztwo-lubelskie

[Pani_Mada]

[1=71253839b04673f7804766e 160d807ea33c37805_6578f48 49ccb9;88959446]to nie jest kwestia wykssztalcenia tylko tego co Limonka napisala wyżej - nie interesowania się i łapania z eteru jakis 'haslowych' info.
Tyle dobrze, ze sie przyznaje, a nie idzie w zaparte..
a te 1,5 roku temu psikala dezynfekcją przyciski w windzie (sory, że wypominam, dobrze, że Ci, Limnonka to przeszlo
[/QUOTE]

sprawdzenie liczb to 3 kliknięcia w internet, mniej niż napisanie tamtego postu. takie rzeczy warto jednak sprawdzać przed generowaniem takich zdecydowanych opinii ("więcej niż kiedykolwiek"), bo taka narracja to jedynie wzmacnia nastroje antyszczepionkowe

czy to ma znaczenie ogolnopolskie? jasne, że nie. to tylko jeden wątek. chociaż w sumie nie wiadomo. ale gdyby nikt tego nie wytknął, to zaraz zobaczylibyśmy tutaj elaboraty jak to szczepionki są bez sensu, bo zakażeń jest więcej niż kiedykolwiek

---------- Dopisano o 11:21 ---------- Poprzedni post napisano o 11:19 ----------

[1=71253839b04673f7804766e 160d807ea33c37805_6578f48 49ccb9;88959446]
zgonów obecnie mamy 40 (srednia z 7 dni), rok temu 21.10 średnia 102.
przy czym w wojewodztwie lubelskim (gdzie umiera po 10-18 osób od tygodnia) jest podobno dosyc spory % seniorów

https://koronawirusunas.pl/wojewodztwo-lubelskie[/QUOTE]

lubelskie to w ogóle jakieś zagłębie koronawirusa teraz
dziwi mnie to trochę biorąc pod uwagę, że jest tak samo słabo wyszczepione jak podkarpacie, a tam sytuacja jest dużo lepsza. z dzisiejszch danych jest to 1181 nowych zakażeń w woj. lubelskim vs 264 na podkarpaciu

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[Pani_Mada]

Napisane przez Timon i Pumba

Treść usunięta

w sumie możliwe.

chociaż patrząc na ogólne nastroje to powiedziałabym, że obydwa województwa to się boją i szczepień i testów i masek i dezynfekcji, a jedyne czego się nie boją to zachorowania

ale też w sumie trzeba powiedzieć, że w wielu miejscach, zwłaszcza na południowym podkarpaciu dostęp do testów nie jest taki łatwy. akurat byłam chora gdy pilnowałam dom rodziców właśnie w tamtych rejonach. jako że byłam bez samochodu, to jedyną opcją, żeby dojechać na ewentualny test to pół godziny zatłoczonym autobusem, a potem spacer po mieście. taksówki tam nie dojeżdżają. a też ciężko prosić sąsiada, żeby wiózł na test osobę potencjalnie zarażoną.
jednym słowem - już lepiej po prostu siedzieć w domu i odchorować swoje

[staska_stasia]

Napisane przez Pani_Mada

lubelskie to w ogóle jakieś zagłębie koronawirusa teraz
dziwi mnie to trochę biorąc pod uwagę, że jest tak samo słabo wyszczepione jak podkarpacie, a tam sytuacja jest dużo lepsza. z dzisiejszch danych jest to 1181 nowych zakażeń w woj. lubelskim vs 264 na podkarpaciu

Mi jest ciężko uwierzyć, że u nas jest prawie 1200 przypadków dzisiaj, a w takim lubuskim 72.

Napisane przez Pani_Mada

w sumie możliwe.

chociaż patrząc na ogólne nastroje to powiedziałabym, że obydwa województwa to się boją i szczepień i testów i masek i dezynfekcji, a jedyne czego się nie boją to zachorowania

ale też w sumie trzeba powiedzieć, że w wielu miejscach, zwłaszcza na południowym podkarpaciu dostęp do testów nie jest taki łatwy. akurat byłam chora gdy pilnowałam dom rodziców właśnie w tamtych rejonach. jako że byłam bez samochodu, to jedyną opcją, żeby dojechać na ewentualny test to pół godziny zatłoczonym autobusem, a potem spacer po mieście. taksówki tam nie dojeżdżają. a też ciężko prosić sąsiada, żeby wiózł na test osobę potencjalnie zarażoną.
jednym słowem - już lepiej po prostu siedzieć w domu i odchorować swoje

U nas jest jeszcze jedna kwestia. W ilości zakażeń przoduje sam Lublin, a przypominam, że mamy tu jednak sporo uczelni (KUL, UMCS, polibuda, przyrodniczy, medyczny + jakieś prywatne), więc życie studenckie też sobie kwitnie. Być może ma to wpływ. Natomiast co do maseczek to potwierdzam- czasami wpadam na zakupy spożywcze do pobliskiej galerii handlowej zlokalizowanej w samym centrum miasta, a tych pokemonów bez masek, którzy urządzają sobie wagary, kręcą się całe stada. Starsi i dojrzalsi również bardzo często maseczki pod brodą (nawet nie pod nosem).

[71253839b04673f7804766e160d807ea33c37805_6578f4849ccb9]

Napisane przez Pani_Mada

lubelskie to w ogóle jakieś zagłębie koronawirusa teraz
dziwi mnie to trochę biorąc pod uwagę, że jest tak samo słabo wyszczepione jak podkarpacie, a tam sytuacja jest dużo lepsza. z dzisiejszch danych jest to 1181 nowych zakażeń w woj. lubelskim vs 264 na podkarpaciu

to sobie kliknij w ilośc testów na wojewodztwo to moze przestanie tak dziwic

[Pani_Mada]

Napisane przez staska_stasia

Mi jest ciężko uwierzyć, że u nas jest prawie 1200 przypadków dzisiaj, a w takim lubuskim 72.


U nas jest jeszcze jedna kwestia. W ilości zakażeń przoduje sam Lublin, a przypominam, że mamy tu jednak sporo uczelni (KUL, UMCS, polibuda, przyrodniczy, medyczny + jakieś prywatne), więc życie studenckie też sobie kwitnie. Być może ma to wpływ. Natomiast co do maseczek to potwierdzam- czasami wpadam na zakupy spożywcze do pobliskiej galerii handlowej zlokalizowanej w samym centrum miasta, a tych pokemonów bez masek, którzy urządzają sobie wagary, kręcą się całe stada. Starsi i dojrzalsi również bardzo często maseczki pod brodą (nawet nie pod nosem).

jakiś wpływ na pewno ma, tylko czy duży? w takim Krakowie też jest dużo uczelni, życie studenckie kwitnie, a na mojej uczelni, to studenci nie zawracają sobie głowy noszeniem masek. a zachorowań w całym małopolskim jest 285.

---------- Dopisano o 11:48 ---------- Poprzedni post napisano o 11:43 ----------

[1=71253839b04673f7804766e 160d807ea33c37805_6578f48 49ccb9;88959499]to sobie kliknij w ilośc testów na wojewodztwo to moze przestanie tak dziwic [/QUOTE]

no właśnie niekoniecznie
ilość testów to jest idealna przekładnia na ilość zachorowań. szczerze wątpię, że w takim lubelskim to każdy z lekkim katarkiem leci na test i dlatego wyłapują więcej chorych. a z drugiej strony na podkapraciu jest zupełnie odwrotnie i nikt się nie testuje chociaż ma wyraźne objawy, więc chorzy nie są wyłapywani.

[Mimiko]

Napisane przez robcia

Znow ta retoryka.
Szczepiąc sie chronisz siebie przed ciezkim przebiegiem choroby w razie zachorowania a zachorowac mozesz i przenieść chorobe również.
Codziennie to słyszę : spokojnie , jest pani bezpieczna ,jestem zaszczepiona więc nie noszę maseczki.
A to nieprawda, co zreszta widać w krajach o wysokiej wyszczepialnosci ,duzy wzrost zachorowań ale o łagodniejszym przebiegu


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Zaszczepieni nie transmitują wirusa w takim samym stopniu jak niezaszczepieni, bo uwaga... nie chorują tak często. Czy to tak trudno pojąć? Jasne, może się zdarzyć, że ktoś zaszczepiony zachoruje, ale jednak to się nie zdarza nagminnie. Poza tym po co ryzykować własnym zdrowiem i narażać się na ciężki przebieg covidu skoro można się zaszczepić i być prawie pewnym, że nie będzie trzeba hospitalizacji.

Napisane przez Limonka2738

Ja widzę takie rozwiązanie, że wracamy do normalnego życia i finito.

Taaa jasne, dziękuję za takie normalne życie jak antyszczepionkowcy będą zatykać szpitale.



[1=71253839b04673f7804766e 160d807ea33c37805_6578f48 49ccb9;88959210]eee?
rok temu 20 pażdziernika bylo 10 tys nowych przypadków

ej, czy osoby zaszczepione po kontakcie z zarazonym są nadal kierowane na kwarantanne przez Sanepid? wydaje mi sie że tak

---------- Dopisano o 08:24 ---------- Poprzedni post napisano o 08:22 ----------

znalazłam sobie odpowiedz na stronie gov
"Uwaga! Jeśli zostałeś zaszczepiony na COVID-19 nie będziesz skierowany na kwarantannę. Zasada obowiązuje od 28 grudnia 2020 r.'[/QUOTE]


Zaszczepieni nie idą na kwarantannę.

[Pani_Mada]

Napisane przez Mimiko

Zaszczepieni nie idą na kwarantannę.

myślę, że warto uściślić, bo wiele osób myli pojęcia "kwarantanna" i "izolacja"
zaszczepiony nie idzie na kwarantannę, ale izolacja jak najbardziej go obowiązuje

[71253839b04673f7804766e160d807ea33c37805_6578f4849ccb9]

Napisane przez Pani_Mada

no właśnie niekoniecznie
ilość testów to jest idealna przekładnia na ilość zachorowań. szczerze wątpię, że w takim lubelskim to każdy z lekkim katarkiem leci na test i dlatego wyłapują więcej chorych. a z drugiej strony na podkapraciu jest zupełnie odwrotnie i nikt się nie testuje chociaż ma wyraźne objawy, więc chorzy nie są wyłapywani.

moze i masz racje, zerknelam na satystyki hospitalizowanych i pod respiratorami (bo zakladam, ze do szpitala jak przyjmują to juz robią test kazdemu) i w lubelskim dzis jest 809, (21. i 20. po 704,635, 14.10. bylo 519)
a w podkarpackim jednka sporo mniej- dzis 318, 21.20. po 283 277, 14.10. 236.
a liczba ludnosci niemal taka sama (2,1 mln)
widać górale jacys zdrowsi

w lubuskim (1 mln ludzi) w szpitalach 60, a bylo po 30-40

na zgony nie patrzę bo "za mała" liczba i to jednak z opóźnieniem


https://koronawirusunas.pl/wojewodztwo-lubelskie

[Mimiko]

Napisane przez Pani_Mada

myślę, że warto uściślić, bo wiele osób myli pojęcia "kwarantanna" i "izolacja"
zaszczepiony nie idzie na kwarantannę, ale izolacja jak najbardziej go obowiązuje

Nope, zaszczepiona koleżanka dostała informację z sanepidu, że grupa z którą ma zajęcia jest na kwarantannie, ponieważ ktoś miał covid. Ona natomiast jako osoba zaszczepiona normalnie miała chodzić do pracy i prowadzić zajęcia stacjonarnie.

[695d786c3492781c3fd020c39a3abf990173eddf_6577a2b887a02]

Napisane przez Mimiko

Nope, zaszczepiona koleżanka dostała informację z sanepidu, że grupa z którą ma zajęcia jest na kwarantannie, ponieważ ktoś miał covid. Ona natomiast jako osoba zaszczepiona normalnie miała chodzić do pracy i prowadzić zajęcia stacjonarnie.

To znaczy, że kwarantanna jej nie obowiązuje. Ale gdyby sama była chora z pozytywnym wynikiem, obowiązywałaby ją izolacja - tak jak pisze Pani Mada.

[Pani_Mada]

[1=71253839b04673f7804766e 160d807ea33c37805_6578f48 49ccb9;88959693]moze i masz racje, zerknelam na satystyki hospitalizowanych i pod respiratorami (bo zakladam, ze do szpitala jak przyjmują to juz robią test kazdemu) i w lubelskim dzis jest 809, (21. i 20. po 704,635, 14.10. bylo 519)
a w podkarpackim jednka sporo mniej- dzis 318, 21.20. po 283 277, 14.10. 236.
a liczba ludnosci niemal taka sama (2,1 mln)
widać górale jacys zdrowsi

w lubuskim (1 mln ludzi) w szpitalach 60, a bylo po 30-40

na zgony nie patrzę bo "za mała" liczba i to jednak z opóźnieniem


https://koronawirusunas.pl/wojewodztwo-lubelskie[/QUOTE]

ilość wykonanych testów na pewno ma wpływ na ilość wyłapanych zarażonych. ale właśnie nie wydaje mi się, aby był taki bezsprzecznie kluczowy. ilość hospitalizowanych, to co wypisałaś, wydaje się być dobrym czynnikiem porównawczym. gdyby ilość zakażeń miała być podobna w obydwu województwach, to ilość osób hospitalizowanych też powinna być w jakiś sposób chociaż z grubsza podobna. stopień wyszczepienia mają z grubsza podobny, więc nie ma powodów aby zakładać, że ludność podkarpacia przechodzi covida lżej, więc nie trafia do szpitali.

ciekawe zagadnienie

---------- Dopisano o 13:19 ---------- Poprzedni post napisano o 13:16 ----------

Napisane przez Mimiko

Nope, zaszczepiona koleżanka dostała informację z sanepidu, że grupa z którą ma zajęcia jest na kwarantannie, ponieważ ktoś miał covid. Ona natomiast jako osoba zaszczepiona normalnie miała chodzić do pracy i prowadzić zajęcia stacjonarnie.

no ale co Ci się nie zgadza z tym co napisałam?
kwarantanna jest wtedy, gdy miałaś kontakt z zarażoną osoba
izolacja jest wtedy gdy miałaś zrobiony test i jest on pozytywny

więc wszystko się zgadza z tym co napisałam. Twoja koleżanka, zaszczepiona osoba, nie poszła na kwarantannę, bo miała styczność z osobą zarażoną. reszta grupy (osoby niezaszczepione) już pewnie zostały skierowane na kwarantannę.
gdyby ta sama koleżanka miała jednak objawy i zrobiła test, a test wyszedłby pozytywny, to już zostałaby skierowana na izolację


właśnie o to mi chodzi mnóstwo osób (w tym media i politycy) używają słów "kwarantanna" i "izolacja" zamiennie i łatwo się pogubić co jest czym

[71253839b04673f7804766e160d807ea33c37805_6578f4849ccb9]

Napisane przez Pani_Mada

ilość wykonanych testów na pewno ma wpływ na ilość wyłapanych zarażonych. ale właśnie nie wydaje mi się, aby był taki bezsprzecznie kluczowy. ilość hospitalizowanych, to co wypisałaś, wydaje się być dobrym czynnikiem porównawczym. gdyby ilość zakażeń miała być podobna w obydwu województwach, to ilość osób hospitalizowanych też powinna być w jakiś sposób chociaż z grubsza podobna. stopień wyszczepienia mają z grubsza podobny, więc nie ma powodów aby zakładać, że ludność podkarpacia przechodzi covida lżej, więc nie trafia do szpitali.

ciekawe zagadnienie [COLOR="Silver"]

niechybnie spiseg!

[Mimiko]

Napisane przez Pani_Mada

no ale co Ci się nie zgadza z tym co napisałam?
kwarantanna jest wtedy, gdy miałaś kontakt z zarażoną osoba
izolacja jest wtedy gdy miałaś zrobiony test i jest on pozytywny

więc wszystko się zgadza z tym co napisałam. Twoja koleżanka, zaszczepiona osoba, nie poszła na kwarantannę, bo miała styczność z osobą zarażoną. reszta grupy (osoby niezaszczepione) już pewnie zostały skierowane na kwarantannę.
gdyby ta sama koleżanka miała jednak objawy i zrobiła test, a test wyszedłby pozytywny, to już zostałaby skierowana na izolację


właśnie o to mi chodzi mnóstwo osób (w tym media i politycy) używają słów "kwarantanna" i "izolacja" zamiennie i łatwo się pogubić co jest czym

Okej, to w takim razie ja też nie ogarnęłam różnicy. Teraz zgadzam się z tobą. Właśnie zastanawiam się jak to jest ze studentami, bo tego nie wiem. Sanepid docieka, kto ze studentów jest szczepiony? U nas poszła tylko informacja, że ta grupa jest na online, bo mają kwarantanne z powodu jednego potwierdzonego przypadku.

[Limonka2738]

[1=71253839b04673f7804766e 160d807ea33c37805_6578f48 49ccb9;88959446]to nie jest kwestia wykssztalcenia tylko tego co Limonka napisala wyżej - nie interesowania się i łapania z eteru jakis 'haslowych' info.
Tyle dobrze, ze sie przyznaje, a nie idzie w zaparte..
a te 1,5 roku temu psikala dezynfekcją przyciski w windzie (sory, że wypominam, dobrze, że Ci, Limnonka to przeszlo
zgonów obecnie mamy 40 (srednia z 7 dni), rok temu 21.10 średnia 102.
przy czym w wojewodztwie lubelskim (gdzie umiera po 10-18 osób od tygodnia) jest podobno dosyc spory % seniorów

https://koronawirusunas.pl/wojewodztwo-lubelskie[/QUOTE]


No tak było, nie ma co udawać, że nie. Miałam straszny nawrót nerwicy natręctw (chorowałam od 7 roku życia). I nie tylko ja, wiele osób z zaburzeniami miało podobne problemy na wiosnę 2020.


(Zresztą ludzie bez zaburzeń też potrafili mieć straszne schizy.)

[Czarina]

Jak szczepionki "nie działają" można zaobserwować po tym co się dzieje w UK-zachorowania oscylują wokół 50 tys dziennie, a przyjęcia do szpitala to 200-300 osób dziennie (ok 8 tys w sumie przebywa w szpitalach), zgony raczej nie przekraczają 200 osób dziennie. Przy takich przyrostach rok temu osób w szpitalach było ok 40 tyś, dzienne przyjęcia to były 3-4 tysiące, zgony oscylowaly między 1500-2000 dziennie, sytuacja miała miejsce przy lockdownach/ograniczeniach covidowych. Obecnie od lipca nie ma żadnych ograniczeń lub obowiązują tylko maski w sklepach i szkołach ((Szkocja, Walia). A różnica w statystykach ogromna.

Dzisiaj media obiegła wieść ze 3 dawką daje pełna, skuteczna ochronę przed zachorowaniem. Ja ciągle się waham, co do przyjęcia 3 dawki. Mogę już się zapisać i nie wiem czy korzystać czy nie.

Trwa również debata czy nie skrócić czasu pomiędzy 2 a 3 dawką do 5 miesięcy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Limonka2738]

Napisane przez Mimiko

Taaa jasne, dziękuję za takie normalne życie jak antyszczepionkowcy będą zatykać szpitale.

No lepiej, jak rząd pozamykał szpitale, bo jeszcze się ktoś zarazi.


To już wolę, żeby były pełne antyszczepów.

[Pani_Mada]

Napisane przez Mimiko

Okej, to w takim razie ja też nie ogarnęłam różnicy. Teraz zgadzam się z tobą. Właśnie zastanawiam się jak to jest ze studentami, bo tego nie wiem. Sanepid docieka, kto ze studentów jest szczepiony? U nas poszła tylko informacja, że ta grupa jest na online, bo mają kwarantanne z powodu jednego potwierdzonego przypadku.

zasadniczo to nie wiem. mam wrażenie że system 'wyłapywania' osób które miały styczność z chorym bardzo kuleje.
gdy ja byłam chora rok temu (miałam pozytywny wynik) NIKT się mnie nie zapytał czy miałam z kimś styczność i kto w zasadzie powinien na kwarantannę trafić. ani przy pobieraniu wymazu, ani przy telefonie z diagnostyki gdy informowali mnie, że jestem pozytywna. u męża też tak było. a prowadziłam wtedy zajęcia ze studentami więc teoretycznie mogłam zarazić wielkie grono (w moim przypadku akurat wiem od kogo się zaraziłam i kiedy i udało się że w okresie pomiędzy stycznością z zarażonym, a testem nie byłam na uczelni).
część znajomych znowuż była pytana o domowników. część w ogóle musiała podać nazwiska osób z którą miała styczność. i to wszystko zarówno w okresie gdy jeszcze szczepień nie było, tak jak i teraz

więc w sumie każda opcja się zdarzyła w moim otoczeniu
ciężko więc powiedzieć co sanepid robi ze studentami

[71253839b04673f7804766e160d807ea33c37805_6578f4849ccb9]

Napisane przez Mimiko

Okej, to w takim razie ja też nie ogarnęłam różnicy. Teraz zgadzam się z tobą. Właśnie zastanawiam się jak to jest ze studentami, bo tego nie wiem. Sanepid docieka, kto ze studentów jest szczepiony? U nas poszła tylko informacja, że ta grupa jest na online, bo mają kwarantanne z powodu jednego potwierdzonego przypadku.

sanepid i policja chyba mają wglad w konto pacjenta a tam widac czy zaszczepiony. Chyba ze kwarantanne wpisuje lekarz, (tzn. lekarz na pewno moze wpisac w momencie skierowani na test), bo nie wiem czy sanepid nie przekierowuje do lekarza tego obowiązku klikniecia kwarantanny.
wszyscy jestesmy w systemach informatycznych

---------- Dopisano o 14:03 ---------- Poprzedni post napisano o 14:00 ----------

https://businessinsider.com.pl/wiado...niosek/v0r6msv

"Pfizer jest pewien: szczepionka na COVID-19 działa u dzieci w wieku 5-11 lat. Jest wniosek o zgodę na stosowanie"