Mamusie październik 2021 cz. 3.

[bonnie_j]

Napisane przez justynka87

Czytam Was i możnw zdurnieć z tymi szczepieniami. Nie wiadomo co najlepsze. Będę się jednak zapoznawać z tym jak urodzę. Mam wrażenie, że to nastąpi za rok🤣 ale zawsze może jednak szybciej


U mnie nic się nie dzieje. Oprócz stresu przed wywołaniem🤣🤣



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Chyba nie ma nic takiego jak najlepsza opcja A podjęcie decyzji jest ciężkie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Johasia28]

Z tymi szczepionkami to trzeba się tylko zorientować jak z dostępnością bo nam przy starszaku np odradzali 5w1 bo podobno były słabiej dostępne w stosunku do 6w1.

Była dzisiaj znowu u nas położna. Mała podobno książkowo, pępek się ładnie goi, przybiera, co prawda dość powoli ale cały czas do góry. Mąż się wkurzył jak kazała małej trochę podgonić z wagą, mówił że przecież je, pokarm jest i mam się nie przejmować. Ja ze starszakiem byłam strasznie sfiksowana na punkcie wagi i przybierania i chyba mu jakaś trauma z tych moich rozkmin została bo strasznie na babkę pomstował jak już sobie poszła

Nastka dalej w dzień ma tryb - po śniadaniu trochę brykania nogami, drzemka, cycek, kupa, drzemka, cycek, kupa i tak do wieczora. Wieczorem pewnie znowu godzinka takiej pseudo aktywności i zaś do spania. W nocy skubana żeby tak spała jak w dzień to było Eldorado. A dzisiaj np od północy przez 1,5 godziny robiła kupę i od 4 do 5.30 znowu. Co w jej wykonaniu polega na tym, że ona po prostu nie śpi tylko macha nogami i sobie stęka. Na upartego szłoby spać obok ale ja jakoś nie umiem jak wiem, że ona nie śpi

Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka

[bonnie_j]

Napisane przez Johasia28

Z tymi szczepionkami to trzeba się tylko zorientować jak z dostępnością bo nam przy starszaku np odradzali 5w1 bo podobno były słabiej dostępne w stosunku do 6w1.

Była dzisiaj znowu u nas położna. Mała podobno książkowo, pępek się ładnie goi, przybiera, co prawda dość powoli ale cały czas do góry. Mąż się wkurzył jak kazała małej trochę podgonić z wagą, mówił że przecież je, pokarm jest i mam się nie przejmować. Ja ze starszakiem byłam strasznie sfiksowana na punkcie wagi i przybierania i chyba mu jakaś trauma z tych moich rozkmin została bo strasznie na babkę pomstował jak już sobie poszła

Nastka dalej w dzień ma tryb - po śniadaniu trochę brykania nogami, drzemka, cycek, kupa, drzemka, cycek, kupa i tak do wieczora. Wieczorem pewnie znowu godzinka takiej pseudo aktywności i zaś do spania. W nocy skubana żeby tak spała jak w dzień to było Eldorado. A dzisiaj np od północy przez 1,5 godziny robiła kupę i od 4 do 5.30 znowu. Co w jej wykonaniu polega na tym, że ona po prostu nie śpi tylko macha nogami i sobie stęka. Na upartego szłoby spać obok ale ja jakoś nie umiem jak wiem, że ona nie śpi

Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka

Moja też ma w nocy dłuższe pobudki i też przez kupę, ale z innego powodu... U nas kupę robi jak tylko zaśnie no i wybudzam ją zmieniając pieluchę
Z tą dostępnością też właśnie się boję... Ostatnio coś słyszałam, że z którąś jest problem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a]

U nas tez tryb dzień noc jest przestawiony. Żeby tak spała w nocy jak w dzień to by było fajnie

Przynajmniej dziś obyło sie bez rzygu na pół metra

[Johasia28]

To Nastka fajnie śpi bo śpi dużo w dzień i w nocy w sumie mimo, że budzi się częściej to też dość szybko zasypia (no z wyjątkiem dzisiejszej nocy), także źle nie ma ale faktycznie jakby było odwrotnie to bym była najbardziej wyspana matką ever

Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka

[bonnie_j]

Ja ostatnio mam rozkmine z świętami Bożego Narodzenia. Nie mam dobrego rozwiązania...
Zwykle święta były organizowane u nas. Razem z rodziną męża i moją. W tym roku to jest niewykonalne. Ja nie będę miała jak z dwoma dzieciakami ogarnąć mieszkania. Plus w święta moja mama dostaje jakiegoś zajoba. Dla mnie dobrym argumentem za oddzielnymi świętami jest fakt, że po Wielkanocy złapałam covid a była tylko najbliższą rodzina Teraz do tego będę miała trzymiesięczne dziecko. Już kilka razy mówiłam mojej mamie i niby rozumiała, a teraz zaczyna gadać, że ja się separuje i nie chce świat. Że co ja niby będę święta spędzać sama... A później dodała z mężem i dziećmi
No nie wiem ja chcę trochę spokoju. A rodzinne święta to odwrotność
A jak wy robicie?
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a]

Ja mam gdzieś czy ktoś myśli czy się separuje czy nie, póki co planujemy święta u siebie w domu we trójkę.


W zeszłym roku byliśmy we dwójkę i było super zero latania między domami itd na luzie i tak chcieliśmy tez w tym roku

[A_Lios92]

Ja to sama jeszcze nie wiem. U nas co roku wygląda to tak, że za przeproszeniem latamy jak ze sraczką w święta, od jednej rodziny do drugiej. Czasem też bym chciała olać wszystko i spędzić święta w domu, we czwórkę. Z drugiej strony przykro tak bez pierogów mamy 😂 ja nie mam już takiego parcia na izolowanie się, ale zwyczajnie nie chce mi się jeździć z takim malutkim dzieckiem w dłuższą trasę i to jeszcze zimą. No i moje wyobrażenie idealnych świąt jest takie, że wszystko na luzie, a u nas raczej woli się je spędzać pompatycznie.

Mój maluch dziś się przekręcił z brzucha na plecy. Także ten. Szukam fizjoterapeuty 🤦

[LadyWhisper]

To u nas duże święta. Ale my uwielbiamy taki klimat.

Umieram z bolu zęba. Tzn ja oczywiście się już zdiagnozowałam sama i podejrzewam zapalenie okostnej. Chyba mnie czeka ekspresowe usunięcie ósemki. W czw mam dentystę. Nie wiem jak dotrwam. Wyje


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[A_Lios92]

Napisane przez LadyWhisper

To u nas duże święta. Ale my uwielbiamy taki klimat.

Umieram z bolu zęba. Tzn ja oczywiście się już zdiagnozowałam sama i podejrzewam zapalenie okostnej. Chyba mnie czeka ekspresowe usunięcie ósemki. W czw mam dentystę. Nie wiem jak dotrwam. Wyje


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Musisz czekać aż do czwartku? Ja bym dzwoniła wszędzie i brała na litość, jeśli to taki straszny ból. Przecież przez tydzień to Ty się zamęczysz, że już nie wspomnę, że może to się przerodzić w jeszcze gorsze dziadostwo.

[niem]

Ja też chętnie Święta spedzilabym w domu, ale jest starsza i ona chętnie spotka się z dziadkami i kuzynami i.. czeka na Mikołaja także ze względu na nią muszę rozważyć Święta poza domem..

[52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a]

Napisane przez LadyWhisper

To u nas duże święta. Ale my uwielbiamy taki klimat.

Umieram z bolu zęba. Tzn ja oczywiście się już zdiagnozowałam sama i podejrzewam zapalenie okostnej. Chyba mnie czeka ekspresowe usunięcie ósemki. W czw mam dentystę. Nie wiem jak dotrwam. Wyje


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

O kurczę współczuje bo to okropny bol

[bonnie_j]

Napisane przez niem

Ja też chętnie Święta spedzilabym w domu, ale jest starsza i ona chętnie spotka się z dziadkami i kuzynami i.. czeka na Mikołaja także ze względu na nią muszę rozważyć Święta poza domem..

U mnie to bardziej dziadkowie zapłaczą się bez wnuczki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[justynka87]

Napisane przez LadyWhisper

To u nas duże święta. Ale my uwielbiamy taki klimat.

Umieram z bolu zęba. Tzn ja oczywiście się już zdiagnozowałam sama i podejrzewam zapalenie okostnej. Chyba mnie czeka ekspresowe usunięcie ósemki. W czw mam dentystę. Nie wiem jak dotrwam. Wyje


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

A nie możesz dostać sie szybciej? Miałam zapalenie okostnej- znam ten ból. Współczuje.



My zawsze święta spędzaliśmy tylko we 2. Więc w tym roku we 3.
Do domu rodzinnego mamy za daleko


Ja próbuje spać ale tak mnie boli brzuch, że zasnąć nie mogę. Ale to ból ciągły, okresowy. W wannie przechodzi. Więc to znowu przedowiadacze.




Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[zyjesiedalej]

Ja mam tez takie bole/klucia. Z pierwszym razem chcialam torbe pakowac od razu;D ale ie wydaje mi sie, zeby to byly przeppowiadające. Gin nic nie mówił.

Mi to się ciężko siedzi nieraz, zwlaszcza po jedzeniu. Musze sie polozyc bo mi sie wydaje ze zemdleje🤷☠♀️

Teraz zjadlam platli z mlekiem bo się obudziłam na siku i juz nie zasnelam.. a tu dopiero 6.

Czy ktos z Was też jeszcze nie ma imienia dla.dziecka? Eneajla?

[zyjesiedalej]

Ups,sorry dziewczyny. Zamiescilam post w zlym watku,ciazowe rozkojarzenie🙈

[LadyWhisper]

No właśnie zaczynam telefoniade z błaganiem żeby ktokolwiek dzisiaj mnie przyjął bo boli mnie już pół szczęki


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[A_Lios92]

Napisane przez LadyWhisper

No właśnie zaczynam telefoniade z błaganiem żeby ktokolwiek dzisiaj mnie przyjął bo boli mnie już pół szczęki


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Masakra. Dzwoń, powodzenia!

[Johasia28]

Napisane przez LadyWhisper

No właśnie zaczynam telefoniade z błaganiem żeby ktokolwiek dzisiaj mnie przyjął bo boli mnie już pół szczęki


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

O matko współczuję, trzymam kciuki żeby Cię ktoś jak najszybciej przyjął!

Co do świąt - my przeważnie mamy maraton :/ Zawsze mieliśmy dwie wigilie do obskoczenia (najpierw u moich rodziców potem u dziadków męża), później pierwszy dzień świąt moi rodzice i drugi dzień świąt teściowie. Odkąd mamy starszaka to udało się ominąć wigilie u dziadków bo to już za dużo do ogarnięcia z dzieckiem. W tym roku nie wiem co robić. Z jednej strony chciałabym zostać w domu i się po prostu pochillowac. Ale z drugiej strony żal by mi było nie zobaczyć się i nie poswietowac z moimi rodzicami. No ale jak już pójdziemy do moich rodziców to nie mogę się zaprzec, że do teściów nie pójdę.

Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka

[bonnie_j]

Napisane przez LadyWhisper

No właśnie zaczynam telefoniade z błaganiem żeby ktokolwiek dzisiaj mnie przyjął bo boli mnie już pół szczęki


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Na pewno uda ci się dzisiaj szybko to załatwić.

Napisane przez Johasia28

O matko współczuję, trzymam kciuki żeby Cię ktoś jak najszybciej przyjął!

Co do świąt - my przeważnie mamy maraton :/ Zawsze mieliśmy dwie wigilie do obskoczenia (najpierw u moich rodziców potem u dziadków męża), później pierwszy dzień świąt moi rodzice i drugi dzień świąt teściowie. Odkąd mamy starszaka to udało się ominąć wigilie u dziadków bo to już za dużo do ogarnięcia z dzieckiem. W tym roku nie wiem co robić. Z jednej strony chciałabym zostać w domu i się po prostu pochillowac. Ale z drugiej strony żal by mi było nie zobaczyć się i nie poswietowac z moimi rodzicami. No ale jak już pójdziemy do moich rodziców to nie mogę się zaprzec, że do teściów nie pójdę.

Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka

Właśnie u nas druga opcja to maraton wigilijny, ale moja mama mieszka 1,5h od nas Plus coś mówiła, że nie ma remontu i tam by pewnie dzieciaki jej partnera byli Proponowała żeby było u nas ale tylko z nią i moją siostrą. To i tak byśmy szli do teściów, bo jak inaczej?
Dla mnie całe święta są teraz mega problematyczne


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[LadyWhisper]

U mnie tyle fajnie ze od kilku lat moja mama z teściowa się super dogadują i spędzamy święta wspólnie - nie musimy "latac" między dwoma miastami.

Wizytę mam na 10.25.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[natiii09]

Lady - kciuki za wizytę! mega współczuję, ból zęba to jest prawdziwe przekleństwo :/



Kurczę, ja się nawet nie zastanawiałam nad świetami - od początku mówiłam, że chcemy lecieć z małą do Polski, ale poza samą „wyprawą” też się zastanawiam ile będziemy musieli rodzin obskoczyć - w zeszłym roku byliśmy na 3 wigiliach 😵☠💫 teraz to jest raczej niewykonalne. Nawet nie wiem w sumie, gdzie się zatrzymamy z całą ferajną bo już ostatnio było ciasno. Ech ..

[meja_ml]

To my na pewno z rodziną będziemy święta spędzać, nie wyobrażam sobie inaczej. Tylko raz zgodziliśmy się na dwie wigilię i to była masakra dla mnie. Nie dużo niby zjadłam zjadłam tak się źle czułam. Powiedział ze koniec z tym i od tego czasu spędzamy wigilię z jednymi to pierwszy dzień świąt z drugimi i tak wymiana co roku. Teściowie najpierw się burzyli ale powiedziałam, że dla mnie takie jeżdżenie to nie święta

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[bonnie_j]

Napisane przez LadyWhisper

U mnie tyle fajnie ze od kilku lat moja mama z teściowa się super dogadują i spędzamy święta wspólnie - nie musimy "latac" między dwoma miastami.

Wizytę mam na 10.25.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

U mnie też babcie są w dobrej komitywie Dlatego co roku wigilia była u nas z obiema rodzinami. Ale no nie ogarnę w tym roku...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[A_Lios92]

My co roku mamy dwie wigilie, u jednych i drugich rodziców. Moi teściowie mieszkają w tym samym mieście, a moi rodzice 1,5 h drogi od nas, więc mamy trochę krążenia (najpierw wigilia u teściów, potem u moich rodziców, tam nocujemy, zostajemy na pierwszy dzień świąt, a na drugi wracamy do teściów). W swoim domu nie mam nawet czasu wypić świątecznej kawy i pocieszyć się choinką. Myślałam, żeby w tym roku odwiedzić teściów na wigilii, a dla mojej rodziny zrobić wigilię u siebie, to by odpadło nam te całe jeżdżenie. Chyba nie chciałabym robić takiej wielkiej łączonej dla obu rodzin, bo to jednak za dużo ludzi. Już jedną taką imprezę robiliśmy to ani ja, ani mąż nie usiedliśmy nawet na chwilę przy stole. A wtedy mieliśmy tylko jedno dziecko.
Także święta fajna sprawa, ale jest trochę kombinowania.

Lady, super, że się udało!

Nienawidzę przeziębienia. Dziś nastąpiło jakieś apogeum. Mam wrażenie, że oczy łzawią mi jakimś kwasem, bo strasznie podrażniają mi skórę. Myślałam, że poleżę dziś w łóżku, ale mąż dostał jakiś telefon, że świat się wali i musiał jechać, echhh.

[justynka87]

Napisane przez LadyWhisper

No właśnie zaczynam telefoniade z błaganiem żeby ktokolwiek dzisiaj mnie przyjął bo boli mnie już pół szczęki


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Napisane przez LadyWhisper

U mnie tyle fajnie ze od kilku lat moja mama z teściowa się super dogadują i spędzamy święta wspólnie - nie musimy "latac" między dwoma miastami.

Wizytę mam na 10.25.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Biedactwo. Trzymam kciuki za wizytę


Dziwnie Was sie czyta. Wszystkie już rozpakowane a ja dalej w etapie ciąża

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a]

Napisane przez LadyWhisper

No właśnie zaczynam telefoniade z błaganiem żeby ktokolwiek dzisiaj mnie przyjął bo boli mnie już pół szczęki


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 10:11 ---------- Poprzedni post napisano o 10:11 ----------

Napisane przez justynka87

Biedactwo. Trzymam kciuki za wizytę


Dziwnie Was sie czyta. Wszystkie już rozpakowane a ja dalej w etapie ciąża

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Już bliżej niż dalej i będziesz miała Marianne przy sobie

[justynka87]

[1=52226a6b84e10414ec85695 991496d596c4cbe57_65555ba 93c74a;88960974]

---------- Dopisano o 10:11 ---------- Poprzedni post napisano o 10:11 ----------




Już bliżej niż dalej i będziesz miała Marianne przy sobie [/QUOTE]Napewno. Kiedyś trzeba się rozpakować🤣

Narazie boli bardzo ale nic z tego nie ma

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[bonnie_j]

Napisane przez A_Lios92

My co roku mamy dwie wigilie, u jednych i drugich rodziców. Moi teściowie mieszkają w tym samym mieście, a moi rodzice 1,5 h drogi od nas, więc mamy trochę krążenia (najpierw wigilia u teściów, potem u moich rodziców, tam nocujemy, zostajemy na pierwszy dzień świąt, a na drugi wracamy do teściów). W swoim domu nie mam nawet czasu wypić świątecznej kawy i pocieszyć się choinką. Myślałam, żeby w tym roku odwiedzić teściów na wigilii, a dla mojej rodziny zrobić wigilię u siebie, to by odpadło nam te całe jeżdżenie. Chyba nie chciałabym robić takiej wielkiej łączonej dla obu rodzin, bo to jednak za dużo ludzi. Już jedną taką imprezę robiliśmy to ani ja, ani mąż nie usiedliśmy nawet na chwilę przy stole. A wtedy mieliśmy tylko jedno dziecko.
Także święta fajna sprawa, ale jest trochę kombinowania.

Lady, super, że się udało!

Nienawidzę przeziębienia. Dziś nastąpiło jakieś apogeum. Mam wrażenie, że oczy łzawią mi jakimś kwasem, bo strasznie podrażniają mi skórę. Myślałam, że poleżę dziś w łóżku, ale mąż dostał jakiś telefon, że świat się wali i musiał jechać, echhh.

Ja też dzisiaj sama z dziećmi Teraz mąż pojechał ze starszą do logopedy a ja muszę skończyć obiad dla niego. Później jedzie do pracy i zostajemy same.
Ja ostatnio piję dużo herbaty z miodem, cytryną i imbirem. Do tego profilaktycznie syrop z cebuli, miodu/cukru i czosnku. Jakoś się trzymam bez przeziębienia i chce żeby tak zostało. A tobie życzę zdrowia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[LadyWhisper]

Mi laktator przyszedł więc wyparzam i odciągam mleko. Stresa się najedlismy strasznie bo musiałam do tego dentysty a zero wyjścia awaryjnego na szczęście się udało bez cyca

Wszystko dalej boli. Plan leczenia to dłuższa historia. Dr stwierdził że 2tyg po porodzie wolałby mi nie urządzać rzezni w zebach więc dalej średnio. Paracetamol is my Best friend


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk