Dziwne zachowanie - jak ją odzyskać?

[student210]

Poznałem na uczelni dziewczyne, nazwijmy ją A. A jest naprawdę piękna, ma egzotyczną urodę, ładną figurę, po prostu była obiektem westchnień większości kolegów w grupie. Na początku pomyślałem tylko że to jedna z piękniejszych dziewczyn, ale jakoś nie miałem ochoty z nią rozmawiać bo wydawała się dość bezpośrednia i cięta a ja wole spokojniejsze dziewczyny. Kiedy zostaliśmy przydzieleni żeby razem zrobić projekt troche się wszystko zmieniło. Zaczęliśmy rozmawiać, okazało się że ona ma naprawde dużo zainteresowań, wręcz byłem zszokowany że kobieta zna się na tylu rzeczach i ma tyle hobby, nawet męskich. Potem czasem rozmawialiśmy po wykładach, A pytała o moją rodzinę, hobby, pamiętała wszystko co jej mówiłem. Ja nie mam za dużo hobby, praktycznie żadnych więc troche głupio się przy niej czułem. Kiedyś tak wyszło że zaprosiłem ją do kina i się zgodziła, byłem zdziwiony, potem poszliśmy jeszcze do restauracji i rozmawialiśmy kilka godzin. Spotykaliśmy się dość regularnie kilka razy w tygodniu, poza tym żadnego kontaktu przez sms/telefon nie było. Kiedy wyszła sytuacja z wirusem w marcu ona zaczęła bardzo dużo do mnie pisać. Praktycznie codziennie. Bardzo się mną interesowała i troszczyła, pytała jak się czuje i jak u mojej rodziny. Chciała się dowiedzieć kiedy się spotkamy jak to wszystko minie. Kupiła grę w którą chciałem zagrać i pytała czy wpadne do niej jak będzie mniej zakazów. Zapytała mnie o numer i rozmawialiśmy przez telefon. Cieszyłem się że taka atrakcyjna dziewczyna się mną interesuje ale za razem nie byłem pewny czy chce związku, a miałem wrażenie że coraz bardziej się do tego zbliżamy. Dlatego ja nigdy do niej nie dzwoniłem, czasem coś tam napisałem, jak ona się odezwała to rozmawialiśmy albo pisaliśmy przez kilka godzin. Ona się dopytywała czemu ja się nie odzywam, pytała czy jej nie lubie ale mówiłem jej że nie mam czasu, po prostu nie byłem do końca szczery żeby jej nie stracic i móć przemyśleć sobie tą sprawę. Pewnie będziecie mnie obwiniać ale wiedziałem że jak powiem wprost że nie jestem pewny czy chce związku to ona znalazłaby pewnie kogoś innego. Umówiliśmy się w końcu na spotkanie (w jej mieście) ale dwa dni przed to odwołałem bo dopadły mnie znowu wątpliwości. Zapytałem czy przełożymy to na następny tydzień i nie miała z tym problemu. Następnego dnia znowu rozmawiałem z nią przez telefon, później kolejnego ona do mnie napisała. Miałem wtedy jakiś niefajny humor i dałem się ponieść emocjom i napisałem jej że mnie wkurza i dzisiaj nie pogadamy. Ona pisała tylko „Ok”. Już po godzinie tego żałowałem, myślałem że ona coś napisze oprócz tego, ale nic. Czekałem dwa dni i się nie odezwała a zawsze pisała albo dzwoniła codziennie. Od tego czasu pisałem do niej że przepraszam, żę troche mnie poniosło i że chce z nią porozmawiać ale tylko wyświetla te wiadomości i nie odpisuje. Zmieniła zdjęcie profilowe na facebooku i widziałem że skomentował je jakiś chłopak który wydaje mi się że jest w jej typie, boje się że straciłem całkiem szanse na związek z nią. Pomóżcie bo naprawdę nie wiem co mam robić aby ją odzyskać

[Magdallona]

Napisane przez student210

byłem zszokowany że kobieta zna się na tylu rzeczach i ma tyle hobby, nawet męskich.

Co do pytania - nie odzyskasz jej, bo się nie nadajesz do żadnych relacji. Psychoterapia.

[alicjaross]

Beznadziejnie się zachowałeś. Dziewczyna okazała duże zainteresowanie Tobą, a Ty chyba z powodu swoich kompleksów ją olałeś

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[student210]

Rozumiem że popełniłem błedy w tej relacji i źle się zchowałem ale teraz chce je naprawić. Nie wiem dlaczego od razu mnie obrażasz i wychodzisz z psychoterapia.

---------- Dopisano o 10:18 ---------- Poprzedni post napisano o 10:15 ----------

Napisane przez alicjaross

Beznadziejnie się zachowałeś. Dziewczyna okazała duże zainteresowanie Tobą, a Ty chyba z powodu swoich kompleksów ją olałeś

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Po części to prawda niestety czuje że jej osobowość i to że "wszędzie jej pełno" trochę mnie przytłamsza, jestem też z natury troche nieśmiały. Co w takiej sytuacji zrobić, czekać aż się odezwie czy dalej próbować się kontaktować?

[69d5782cb96c44b77f6e0ec22c8f79bc60c635f6_65a5448a32992]

Napisane przez Magdallona

Co do pytania - nie odzyskasz jej, bo się nie nadajesz do żadnych relacji. Psychoterapia.

Na to samo zwróciłam uwagę generalnie to ja i tak się dziewczynie dziwię, że tak długo się w to bawiła, a ty wyglądasz na psa ogrodnika - pół roku się nie mogłeś zdecydować na związek, ale teraz jak poszła w końcu po rozum do głowy, to nagle się boisz, że straciłeś szansę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[alicjaross]

Napisane przez student210

Rozumiem że popełniłem błedy w tej relacji i źle się zchowałem ale teraz chce je naprawić. Nie wiem dlaczego od razu mnie obrażasz i wychodzisz z psychoterapia.

Wątpię,że się da. To ona wykazywała większe zainteresowanie. A tekst, że nie masz z nią ochoty rozmawiać, gdzie ona nic złego nie powiedziała, był wredny. Napisz do niej jeszcze raz, przeproś, jeśli się nie odezwie, to odpuść

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[wiekanka]

Dlaczego nie byłeś pewny, czy chcesz z nią związku???

[student210]

Ogólnie nie byłem pewny czy chce związku bo to pewnie zobowiązanie a poza tym myślałem że wole spokojniejsze dziewczyny ale teraz zrozumiałem że mi jej brakuje :Strasznie żałuje że dałem się ponieść emocjom, boje sie że znalazła już kogoś innego.

[ad661336dba67467d5566b7c0c939a9c82ec46ac_5f7e48729cea2]

Za późno się obudziłeś facet. W życiu bym nie chciała takiego niezdecydowanego.

[alicjaross]

Napisane przez student210

Ogólnie nie byłem pewny czy chce związku bo to pewnie zobowiązanie a poza tym myślałem że wole spokojniejsze dziewczyny ale teraz zrozumiałem że mi jej brakuje :Strasznie żałuje że dałem się ponieść emocjom, boje sie że znalazła już kogoś innego.

Takie jest życie. Dostałeś nauczkę na przyszłość

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ad661336dba67467d5566b7c0c939a9c82ec46ac_5f7e48729cea2]

Napisane przez student210

Ogólnie nie byłem pewny czy chce związku bo to pewnie zobowiązanie a poza tym myślałem że wole spokojniejsze dziewczyny ale teraz zrozumiałem że mi jej brakuje :Strasznie żałuje że dałem się ponieść emocjom, boje sie że znalazła już kogoś innego.

No oby znalazła faceta, który nie będzie tak się zachowywał.

[alicjaross]

Ja i tak ją podziwiam,że się starała, skoro widziała z Twojej strony małe zaangażowanie. Chociaż ja uważam za słabe takie pisanie jak ona, czemu ktoś się nie odzywa

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[student210]

Wiem że mnie źle na tej podstawie oceniacie ale też nie jest tak ze ja sie wcale nie starałem bo często z nią rozmawiałem przez telefon bardzo długo, pytałem o wszystko. Tylko przez to że nie byłem dokońca zdecydowany troche się czasem izolowałem. Jak ona nie pisała do mnie przez dwa albo trzy dni to starałem się odezwać do niej tylko właśnie nie chciałem jakoś bardzo tego pchać do przodu bo miałem wątpliwosci czy chce zwiazku. Zastanawiam sie czy powiniem do niej dzwonic ale nie przepadam za rozmowami przez telefon i moze to wyjsc nienaturalnie. Uwazam tez ze jej zachowanie nie jest w porzadku dokonca, nic nie jest przeciez czarnobiałe wiec nie rozumiem takiego zachowania ze albo mamy cały czas kontakt albo wcale..

[wiekanka]

[QUOTE=student210;87848040]Ogólnie nie byłem pewny czy chce związku bo to pewnie zobowiązanie a poza tym myślałem że wole spokojniejsze dziewczyny ale teraz zrozumiałem że mi jej brakuje :Strasznie żałuje że dałem się ponieść emocjom, boje sie że znalazła już kogoś innego.


No to ta historyjka może nie poszła namarne, bo czegoś o sobie się dowiedziałeś.
1 Nastepnym razem wiecej luzu i niepotrzebny ci ten kij w d...
2 Juz wiesz, że nie wolisz spokojniejszych dziewczyn.

[alicjaross]

Napisane przez student210

Wiem że mnie źle na tej podstawie oceniacie ale też nie jest tak ze ja sie wcale nie starałem bo często z nią rozmawiałem przez telefon bardzo długo, pytałem o wszystko. Tylko przez to że nie byłem dokońca zdecydowany troche się czasem izolowałem. Jak ona nie pisała do mnie przez dwa albo trzy dni to starałem się odezwać do niej tylko właśnie nie chciałem jakoś bardzo tego pchać do przodu bo miałem wątpliwosci czy chce zwiazku. Zastanawiam sie czy powiniem do niej dzwonic ale nie przepadam za rozmowami przez telefon i moze to wyjsc nienaturalnie. Uwazam tez ze jej zachowanie nie jest w porzadku dokonca, nic nie jest przeciez czarnobiałe wiec nie rozumiem takiego zachowania ze albo mamy cały czas kontakt albo wcale..

No chyba mało się starales skoro ona pisala, że jej nie lubisz i mało się odzywasz

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[wiekanka]

Namiejscu tej dziewczyny czułabym się bardzo poniżona. Bo tyle zabiegów co ona zrobiła by ciebie do siebie zachęcić a ty jej na koń cu tekst walisz, że ona cie wkurz... No chłopaku miałabym duże obawy, że znowu coś ci odbije i zajakiś czas podobnie się zachowasz.
Ze względu na godność nie dałabym ci na jej miejscu kolejnej szansy.

[student210]

Napisane przez wiekanka

Namiejscu tej dziewczyny czułabym się bardzo poniżona. Bo tyle zabiegów co ona zrobiła by ciebie do siebie zachęcić a ty jej na koń cu tekst walisz, że ona cie wkurz... No chłopaku miałabym duże obawy, że znowu coś ci odbije i zajakiś czas podobnie się zachowasz.
Ze względu na godność nie dałabym ci na jej miejscu kolejnej szansy.

Wiem głupio zrobiłem strasznie, nie wiem co wtedy mi odbiło Minął tydzień a ja ciągle o niej myśle, byłem pewny że sie odezwie do mnie, boje sie że nie poznam już dziewczyny która by się tak bardzo o mnie starała.

[ad661336dba67467d5566b7c0c939a9c82ec46ac_5f7e48729cea2]

Napisane przez student210

Wiem głupio zrobiłem strasznie, nie wiem co wtedy mi odbiło Minął tydzień a ja ciągle o niej myśle, byłem pewny że sie odezwie do mnie, boje sie że nie poznam już dziewczyny która by się tak bardzo o mnie starała.

Tym bardziej nie chciałabym mieć z Tobą do czynienia

[69d5782cb96c44b77f6e0ec22c8f79bc60c635f6_65a5448a32992]

[1=ad661336dba67467d5566b7 c0c939a9c82ec46ac_5f7e487 29cea2;87848145][/B]

Tym bardziej nie chciałabym mieć z Tobą do czynienia [/QUOTE]+1
Dziewczyna się ogarnęła, to się książę obudził

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[wiekanka]

Napisane przez student210

Wiem głupio zrobiłem strasznie, nie wiem co wtedy mi odbiło Minął tydzień a ja ciągle o niej myśle, byłem pewny że sie odezwie do mnie, boje sie że nie poznam już dziewczyny która by się tak bardzo o mnie starała.

wiesz. Tylko musisz tego poszukać. I się nad sobą zastanowić.

[ad661336dba67467d5566b7c0c939a9c82ec46ac_5f7e48729cea2]

[1=69d5782cb96c44b77f6e0ec 22c8f79bc60c635f6_65a5448 a32992;87848155]+1
Dziewczyna się ogarnęła, to się książę obudził

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Tak
Obudził, ale dlatego, że dalej nie może mu podbijać ego, a nie że tęskni ;]

[niepa]

Pojechałeś po niej bez powodu i czekałeś, aż się sama odezwie? Bardzo mądra dziewczyna, że dała sobie spokój. Inne by się mogły uczyć od niej. Klasyczny pies ogrodnika z ciebie. Jeśli bardzo cię to męczy, to zadzwoń/napisz do niej z przeprosinami, ale nie licz, że raz sparzona, wróci z pieśnią na ustach do układu, gdzie ona daje z siebie 90%, a ty łaskawie 10% (no bo przecież odpisujesz)

[student210]

Rozumiem że postrzegacie mnie w zły sposób natomiast prawda jest taka że nic nie jest czarnobiałe więc nie rozumiem podejścia że albo mamy super kontakt albo wcale i całkiem mnie olewa.. wiem że nawaliłem tym tekstem ale przeprosiłem i naprawdę mi przykro. Nie wiem już co mam robić bo wysłałem jej już kilka wiadomości i tylko wyświetliła je. Jestem nieśmiały i nie wiem co dalej robić, czy może pisać do naszej znajomej ze studiów co z nią, czy coś jakoś się dowiedzieć

[Magdallona]

Napisane przez student210

Wiem głupio zrobiłem strasznie, nie wiem co wtedy mi odbiło Minął tydzień a ja ciągle o niej myśle, byłem pewny że sie odezwie do mnie, boje sie że nie poznam już dziewczyny która by się tak bardzo o mnie starała.

A ja jestem przekonana, że jakby ona się zdecydowała "wrócić" to byś znowu miał wątpliwości. Teraz po prostu lęki wynikające z odrzucenia biorą u Ciebie górę. Może być tak, że masz pewne przekonania, które są nieświadome np. że się czujesz niewart związku i dlatego sabotujesz relacje (bo jak ktoś o Ciebie zabiega to pewnie coś z nim jest nie tak, że się na Tobie nie poznał), to się nie zmieni "ot tak". Zmiana takich zachowań to jest ciężka praca.
A sugerowanie psychoterapii to nie jest obrażanie.

[wiekanka]

Napisane przez Magdallona

A ja jestem przekonana, że jakby ona się zdecydowała "wrócić" to byś znowu miał wątpliwości. Teraz po prostu lęki wynikające z odrzucenia biorą u Ciebie górę. Może być tak, że masz pewne przekonania, które są nieświadome np. że się czujesz niewart związku i dlatego sabotujesz relacje (bo jak ktoś o Ciebie zabiega to pewnie coś z nim jest nie tak, że się na Tobie nie poznał), to się nie zmieni "ot tak". Zmiana takich zachowań to jest ciężka praca.
A sugerowanie psychoterapii to nie jest obrażanie.

Popieram.

[student210]

Rzeczywiście jestem raczej przeciętny z wyglądu, nie mam za bardzo żadnych hobby i zawsze było tak że dziewczyny mnie odtrącały kiedy ja o nie zabiegałem. Ona jest bardzo atrakcyjna i olewała o wiele lepszych ode mnie dlatego zdaje sobie sprawe że właśnie straciłem swoją szanse. Boje sie że ona bardzo szybko o mnie zapomni bo właśnie nie mam jakichś specjalnych zainteresowań żeby ja do siebie przyciągnąć, nie wiem teraz co robić, na pewno bym nie zmarnował tej szansy gdyby się do mnie odezwała

[69d5782cb96c44b77f6e0ec22c8f79bc60c635f6_65a5448a32992]

Napisane przez student210

Rozumiem że postrzegacie mnie w zły sposób natomiast prawda jest taka że nic nie jest czarnobiałe więc nie rozumiem podejścia że albo mamy super kontakt albo wcale i całkiem mnie olewa.. wiem że nawaliłem tym tekstem ale przeprosiłem i naprawdę mi przykro. Nie wiem już co mam robić bo wysłałem jej już kilka wiadomości i tylko wyświetliła je. Jestem nieśmiały i nie wiem co dalej robić, czy może pisać do naszej znajomej ze studiów co z nią, czy coś jakoś się dowiedzieć

no ale czego nie rozumiesz? napisałeś jej, że cię wkurza, więc bardzo mądrze postanowiła dać ci spokój i przestać cię wkurzać. jeszcze się pewnie poczuła upokorzona, że się stara, a ty na nią krzyczysz, a ty teraz płaczesz, że cię olewa, no chłopie

[student210]

Nie chodziło mi o to że wkurza mnie że do mnie się odzywa bo mnie to cieszy, tylko o to że w tamtym momencie miałem niezbyt dobry humor i troche się wyżyłem na niej niestety. Ona nigdy nie brała nic do siebie wiec nie myślałem że sie obrazi na mnie, w tamtym momencie to wcale nie myślałem i już po godzinie żałowałem swojego zachowania :/

[69d5782cb96c44b77f6e0ec22c8f79bc60c635f6_65a5448a32992]

Napisane przez student210

Nie chodziło mi o to że wkurza mnie że do mnie się odzywa bo mnie to cieszy, tylko o to że w tamtym momencie miałem niezbyt dobry humor i troche się wyżyłem na niej niestety. Ona nigdy nie brała nic do siebie wiec nie myślałem że sie obrazi na mnie, w tamtym momencie to wcale nie myślałem i już po godzinie żałowałem swojego zachowania :/

kolejny powód, żeby nie utrzymywać więcej kontaktu jak dla mnie. dojrzali ludzie się nie wyżywają na innych za swój zły humor i najpierw myślą, a potem mówią. także najpierw dorośnij, a potem myśl o relacjach.

[wiekanka]

Napisane przez student210

Nie chodziło mi o to że wkurza mnie że do mnie się odzywa bo mnie to cieszy, tylko o to że w tamtym momencie miałem niezbyt dobry humor i troche się wyżyłem na niej niestety. Ona nigdy nie brała nic do siebie wiec nie myślałem że sie obrazi na mnie, w tamtym momencie to wcale nie myślałem i już po godzinie żałowałem swojego zachowania :/

wybacz ale jawisz się, jak jakiś niestabilny emocjonalnie. Wyżywasz się na dziewczynie, bo do tej pory "dawała radę" , żeby za chwilę żałować