Odeszłam od męża i zżera mnie zazdrość w nowym związku.

[AsteriK]

Dlugo nie moglam znalesc odpowiedniego tytulu opowiesci mojego zycia co mnie bardzo smuci jak bardzo sie pokrecilo wszystko.Postaram sie w skrocie opisac swoja historie.

Mam 26lat, 3 letniego synka z ex mezem bylismy 5 lat razem .. Do marca 2020 roku bylam szxzesliwa mezatka ale zakochalam sie z wzajemnoscia w pediatrze syna I tak zaczelam odsuwac sie od meza bo nie potrafilam o nim zapomniec, o jego oczach.. Zauroczylam sie juz po pierwszej wizycie choc nigdy wczesniej nie wracalam uwagi nawet na przystojnych mezczyzn .Nasza poprzednia lekarka 70 letnia zamknela gabinet po tym jak pojawil sie ten caly korona wirus i polecila mi Jego no i tak sie zaczelo..Czesto sie z nim kontaktowalam, duzo pisalismy na viberze w sprawach syna ale nie tylko I tak wdal sie romans.W lipcu odeszlam od meza bo taki postawil mi ultimatum On albo maz.Teraz mieszkamy razem I jestem w trakcie rozwodu.No i tu zaczyna sie prawdziwe zycie z rutyna I rzeczywistoscia nie zawsze rozowa a nie tylko seks i pikantne wiadomosci...Bardzo mi przeszkadza Jego tryb zycia.Praca w szpitalu, dyzury wielogodzinne co 4 dni I gabinet popoludniami 5-8 czasem I dluzej. W domu zadziej niz gosc🙄 Pomimo ze swiata poza mna nie widzi i uwielbia mojego synka jestem o niego okropnie zazdrosna.Niby jestem pewna siebie, atrakcyjna to chyba sie boje ze tak jak poznal mnie moze poznac inna wiem to chore ale wariuje. Jest bardzo przystojnym mlodym lekarzem (35lat) I wiem ze podoba sie kobietom.Czesto tak jak ja kiedys pisza do niego w sprawach zdrowotnych swouch dzieci a mnie szlag trafia bo czesto pisza i o 23 . Glupio mi cos mu tam sugerowac a drugiej strony te udawanie ze problemu nie ma wykancza mnie

[f4dc90dff2e2b615c19266a8122ebdaa1aaf3285_639bb50290b9a]

Słusznie jesteś zazdrosna. Facet pokazał swój kręgosłup moralny wdając się z Tobą w romans tak więc nie sądzę aby miał większe opory przed kolejną zmianą partnerki jeżeli trafiłaby się taka która go zauroczy. Nie mówię że bedzie tak na 100% ale na taką ewentualność raczej powinnaś być przygotowana. Byłoby wielką naiwnością z Twojej strony wierzyć że Tobie to się napewno nie przytrafi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[AsteriK]

Pocieszam sie ze gdy mnie poznal to byl wolny teraz jest ze mna wiec nie interesuja go inne .No ale zazdrosc mnie dobija

[f4dc90dff2e2b615c19266a8122ebdaa1aaf3285_639bb50290b9a]

Pewności nie będziesz miała nigdy a zazdrością zniszczyć możesz wszystko.
Trochę tak to jest że każdy sądzi po sobie. Ty dopuściłaś się zdrady i projektujesz takie zachowanie na innych co jest w gruncie rzeczy normalne.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Overcooked]

Napisane przez AsteriK

Dlugo nie moglam znalesc odpowiedniego tytulu opowiesci mojego zycia co mnie bardzo smuci jak bardzo sie pokrecilo wszystko.Postaram sie w skrocie opisac swoja historie.

Mam 26lat, 3 letniego synka z ex mezem bylismy 5 lat razem .. Do marca 2020 roku bylam szxzesliwa mezatka ale zakochalam sie z wzajemnoscia w pediatrze syna I tak zaczelam odsuwac sie od meza bo nie potrafilam o nim zapomniec, o jego oczach.. Zauroczylam sie juz po pierwszej wizycie choc nigdy wczesniej nie wracalam uwagi nawet na przystojnych mezczyzn .Nasza poprzednia lekarka 70 letnia zamknela gabinet po tym jak pojawil sie ten caly korona wirus i polecila mi Jego no i tak sie zaczelo..Czesto sie z nim kontaktowalam, duzo pisalismy na viberze w sprawach syna ale nie tylko I tak wdal sie romans.W lipcu odeszlam od meza bo taki postawil mi ultimatum On albo maz.Teraz mieszkamy razem I jestem w trakcie rozwodu.No i tu zaczyna sie prawdziwe zycie z rutyna I rzeczywistoscia nie zawsze rozowa a nie tylko seks i pikantne wiadomosci...Bardzo mi przeszkadza Jego tryb zycia.Praca w szpitalu, dyzury wielogodzinne co 4 dni I gabinet popoludniami 5-8 czasem I dluzej. W domu zadziej niz gosc🙄 Pomimo ze swiata poza mna nie widzi i uwielbia mojego synka jestem o niego okropnie zazdrosna.Niby jestem pewna siebie, atrakcyjna to chyba sie boje ze tak jak poznal mnie moze poznac inna wiem to chore ale wariuje. Jest bardzo przystojnym mlodym lekarzem (35lat) I wiem ze podoba sie kobietom.Czesto tak jak ja kiedys pisza do niego w sprawach zdrowotnych swouch dzieci a mnie szlag trafia bo czesto pisza i o 23 . Glupio mi cos mu tam sugerowac a drugiej strony te udawanie ze problemu nie ma wykancza mnie

Troll

[renata_b_1993]

Może i troll i chyba na to wygląda, bo nie wiem czego oczekuje autorka.


Ale skomentuje skoro taki wątek powstał. Dla mnie postąpiłaś podle, poza tym skoro ten 'lekarz' nie miał oporów wdać się z tobą w romans mimo iż Ty miałaś męża, nie będzie miał oporów żeby zdradzać Ciebie, Bo zawsze może odwołać się, że Ty identycznie postąpiłaś i będzie miał 100 % racji. Moim zdaniem To był Twój błąd chwila słabości, uniesienia, a właśnie skomplikowałaś sobie życie. Nie masz jak napisałaś faceta w domu, na męża raczej też podejrzewam nie licz. Zostałaś sama. Ale twój wybór twoje życie. Nic mi do tego

[578537b29e2e39e1d6e3dc9dfc9821e485b809af_62f97e73ceb2a]

35-letni lekarz? Nie dziwię się, że jesteś zazdrosna. Ja bym powiedziała, że to raczej kwestia czasu, zanim nastąpi rozstanie.

Ale może on jest inny niż lekarze, których znam

Chociaż gdyby był inny, czy wdawałby się w romans z:
a) mężatką
b) własną pacjentką
c) dziewczyną z dzieckiem?
Nie sądzę.

[AsteriK]

Chyba tutaj mialam nadzieje na wyleczenie sie z moich negatywnych emocji bo zalezy mi na tym zwiazku a takze na wygadaniu sie w chwilach gdy jestem sama z mega dolem wiec raczej srednio mnie obchodzi czy ktos traktuje mnie powaznie czy bierze za trola.

A to czy jestem winna sama sobie czy nie chyba tutaj nie ma najmniejszego znaczenia bo o to nie pytam . Nie zaluje niczego takie zycie nie ja pierwsza i ostatnia odeszlam od meza do kogos innego chce tylko by zwiazek byl udany bo a z moja zazdroscia moze sie nie udac gdy zaczne nie panowac nad soba a nie chce robic z siebie zakompleksionej w oczach faceta

[evonla]

Miałaś męża, z którym byłaś szczęśliwa, zachciało się adrenaliny to ją masz - nigdy nie będziesz pewna tego, czy Ciebie nie zostawi dla kogoś, kto ma ''czyste'' konto

[Overcooked]

Napisane przez AsteriK

Chyba tutaj mialam nadzieje na wyleczenie sie z moich negatywnych emocji bo zalezy mi na tym zwiazku a takze na wygadaniu sie w chwilach gdy jestem sama z mega dolem wiec raczej srednio mnie obchodzi czy ktos traktuje mnie powaznie czy bierze za trola.

A to czy jestem winna sama sobie czy nie chyba tutaj nie ma najmniejszego znaczenia bo o to nie pytam . Nie zaluje niczego takie zycie nie ja pierwsza i ostatnia odeszlam od meza do kogos innego chce tylko by zwiazek byl udany bo a z moja zazdroscia moze sie nie udac gdy zaczne nie panowac nad soba a nie chce robic z siebie zakompleksionej w oczach faceta

Taa to na cholerę ciągle wplatasz tego ex męża jak to nie ma nic wspólnego z aktualną sytuacją? Tylko żeby ludzie dyskutowali że karma wraca i było trzeba nie lecieć na pierwszego z brzegu chada. Bardziej sztampowy by był tylko nowy młody ginekolog pchający się w mieszkanie z zamężną pacjentkę z dzieckiem.

[7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014]

nikt tu cie nie pocieszy bo nie ma zadnych regul w zyciu
nie mial oporow wejsc w romans z mezatka to prawdopodobnie bedzie mogl zrobic to znowu w pracy ma kontakt z wieloma kobietami nie ma gwarancji ze nie pozna kogos kto mu bardziej zakreci w glowie niz ty,zdarza sie tak jak tobie on zawrocil prawda?
zyj i ciesz sie chwila nic innego zrobic nie mozesz jak zechce odejsc to odejdzie nic was tak naprawde nie laczy a nawet jak rzeczy lacza(patrz u ciebie-dziecko z mezem)to jak widac to nie problem zeby odejsc jak komus zakochanie minie

[AsteriK]

Wydaje mi sie ze tutaj panuje takie przekonanie ze lekarz to juz niewiadomo co I nic mu nie wypada a to przeciez taki sam facet jak mechanik,malarz itp. Pamietam gdy pierwszy raz go zobaczylam to pierwsza mysl ile on ma lat ze juz moze leczyc (niewygladal na swoje lata ale tak na 28-30l) I po imieniu i nazwisku wyszukalam go na fb i instagramie I tez mnie dziwilo wtedy ze ma te konta haha wprawdzie od 2017 nie udziela sie na nich to jednak na insta ma dwa zdjecia z 17 roku ze szpitala a w lokalizacji nazwe szpitala w ktorym pracuje do dzis.I tym sposobem dowiedzialam sie ze jest tocznik 85 a takze gdzie pracuje I bylo to dla mnie bardzo dziwne ze niby lekarz a ma Instagram.Dopiero gdy zaczelismy ze soba pisac , spotykac sie zrozumialam ze to mezczyzna jak kazdy inny z jakimi samymi potrzebami , uczuciami , wiec wyluzujcie z tym lekarzem bo wspomnialam tylko o tym by lepiej naswietlic sytuacje Kim by nie byl chodzi mi wylacznie o moja zazdrosc

[lakier_do_paznokci]

Kwestia czasu, a zostaniesz na lodzie i bedziesz prosic bylego o powrot

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014]

ja go nie oceniam przez pryzmat jego zawodu tylko przez to co do tej pory zaprezentowal
dla mnie czy lekarz czy hydraulik to zadna roznica to i to czlowiek,jak ma marne morale to nie mozna byc niczego pewnym i ty o tym wiesz i tego sie boisz

[bafa65383b74e1029ccef70174e4f68b71e8a0f7_646950f23ada7]

Rozwalilas życie dziecku, bo jakiś koleś zawrócił Ci w głowie.

Niektórzy to nie powinny się rozmnażac.

( Nie mówię żeby na siłę tkwic w nieudanym małżeństwie, ale rzucać wszystko z takiego powodu to patologia).

A lekarz pewnie prędzej czy później Cie rzuci. Zresztą sama najlepiej powinnaś o tym wiedzieć nie znajac żadnych zasad jak on

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

[ManillaLatte]

Lekarz czy nie lekarz - to akurat nie ma znaczenia - facet związał się z Tobą wiedząc, ze masz męża i dziecko. Wiadomo - przestępstwa przecież nie popełnił, ale w pewnym sensie pokazał, ze dla niego związek/małżeństwo świętością nie jest
Nikt Ci nie zagwarantuje, ze jak mu zauroczenie minie, to nie podzielisz losu Twojego (wkrótce) ex męża i nie zostaniesz na lodzie. Może będziecie szczęśliwi, a może spotka inna, która zawróci mu w głowie bardziej niż Ty.
Ogolnie, to po przeczytaniu Twojego postu mam wrażenie, ze z Twojej strony szał się skończył, ogień nieco przygasł, seks już aż tak nie rajcuje, kiedy uprawiacie go „na legalu” i zostałaś z myślami - a co, jeśli popełniłam błąd i teraz on mnie zostawi z niczym?


Sent from my iPhone using Tapatalk

[frogface]

Napisane przez AsteriK

Wydaje mi sie ze tutaj panuje takie przekonanie ze lekarz to juz niewiadomo co I nic mu nie wypada a to przeciez taki sam facet jak mechanik,malarz itp. Pamietam gdy pierwszy raz go zobaczylam to pierwsza mysl ile on ma lat ze juz moze leczyc (niewygladal na swoje lata ale tak na 28-30l) I po imieniu i nazwisku wyszukalam go na fb i instagramie I tez mnie dziwilo wtedy ze ma te konta haha wprawdzie od 2017 nie udziela sie na nich to jednak na insta ma dwa zdjecia z 17 roku ze szpitala a w lokalizacji nazwe szpitala w ktorym pracuje do dzis.I tym sposobem dowiedzialam sie ze jest tocznik 85 a takze gdzie pracuje I bylo to dla mnie bardzo dziwne ze niby lekarz a ma Instagram.Dopiero gdy zaczelismy ze soba pisac , spotykac sie zrozumialam ze to mezczyzna jak kazdy inny z jakimi samymi potrzebami , uczuciami , wiec wyluzujcie z tym lekarzem bo wspomnialam tylko o tym by lepiej naswietlic sytuacje Kim by nie byl chodzi mi wylacznie o moja zazdrosc

Ty sama uważasz, że lekarz to nie wiadomo co i podniecasz się, jakbyś Pana Boga za nogi złapała. XD

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Rena]

Jak jestes w trakcie rozwodu i opuscilas meza do kochanka, to sad moze uznac rozwod z Twojej winy.

[Overcooked]

Napisane przez Rena

Jak jestes w trakcie rozwodu i opuscilas meza do kochanka, to sad moze uznac rozwod z Twojej winy.

Ojtam miłość do lekarza warta niekorzystnego rozwodu i to by było jakieś popchnięcie w sprawie innego wątku gdzie inna wizażanka jest zbywana brakiem wyznaczania terminów rozwodowych przez sądy z powodu covidu xD

[AsteriK]

No akurat rozwod to juz moj inny problem ktorego tutaj nie poruszam ! To na czym mi teraz zalezy to by moj synek jak najmniej go odczul.

[Mija62]

A ja uważam, że zawód może robić różnice. Myślę, że jednak taki lekarz może mieć jednak większe powodzenie niż hydraulik.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[578537b29e2e39e1d6e3dc9dfc9821e485b809af_62f97e73ceb2a]

Ależ oczywiście, że to ma znaczenie, że facet jest lekarzem. Obczajałabyś jego Facebooka i odeszłabyś z dzieckiem od męża, gdyby był hydraulikiem? No kaman...

Lekarz, tak samo jak policjant, adwokat, to zawody, na które kobiety lecą jak muchy. A zwłaszcza lekarz. Kasa + prestiż... itp. itd.

Musisz się liczyć z tym, że facet im starszy, tym będzie bardziej oblegany przez kobiety. W tym kobiety bez dzieci, bez rozwodów, z czystą kartą. Ja naprawdę nie wiem, czemu facet o takiej pozycji miałby się babrać w niefajny związek. Na chwilę tak, ale na całe życie? Nie wierzę.

[wiekanka]

Napisane przez AsteriK

Czesto tak jak ja kiedys pisza do niego w sprawach zdrowotnych swouch dzieci a mnie szlag trafia bo czesto pisza i o 23 . Glupio mi cos mu tam sugerowac a drugiej strony te udawanie ze problemu nie ma wykancza mnie

Domyślam się, że sama do niego też pisałaś o 23 i teraz głupio ci zwrócić uwagę. Z tym że ja tu widzę jednak sporą różnicę między kobietą co do której ma się poważne zamiary a pancjentką.

Zapewne ja też nie miałabym zahamowań ( pominę fakt bycia w związku) pisać do wolnego faceta o tak póznej porze ale jako pacjentka do lekarza, już tak.
I na odwrót.
Na miejscu faceta cieszyłabym się z wiadomości od wybranki nawet o bardzo póznej porze ale jako lekarz od pacjentów, już nie.

Zastanawiam się, czy to wypada, czy to norma a może i konieczność, że ludzie załatwiają sprawy na krótko przed północą a z kolei drugiej stronie to nie przeszkadza Twój facet jest lekarzem i dobrze ale nie pogotowiem i dziwne, dlaczego pozwala sobie na takie spoufalanie.
Tylko, że ja nie mam pojęcia o jego pracy i zpewnością jest na to jakieś sensowne wytłumaczenie. Na twoim miejscu nie dusiłabym tego w sobie, tylko otwarcie porozmawiała, z czego wynika konieczność tych póznych wiadomości.

[Vanilla80]

A ja nie rozumiem po co się martwisz na zapas, sama piszesz że świata po za Tobą nie widzi. Tak samo pewnie jak mąż. Więc może to Ty znowu się zakochasz np. w nauczycielu syna i odejdziesz od lekarza.

[MiamiGlow]

Ludzie serio to robią? Pacjentki podrywają lekarzy, a lekarze podrywają pacjentki? Zawsze myślałam, że jednak jest jakaś bariera, w każdym razie idąc do młodego lekarza nie postrzegałam go jako obiekt westchnień czy w ogóle jako kandydata na faceta. Wiem, że jestem któraś tam w kolejce, chcę załatwić co trzeba, wyjść i wrócić do swoich spraw.
Trochę też trudno byłoby mi poważnie postrzegać faceta, który romansuje z pacjentkami (czy też matką pacjenta, gdzie poznali się w gabinecie). Bo kojarzy mi się z takimi, którzy ogólnie lubią flirtować i do każdej puszczają oko. A że tacy są to wiem. Ale to nie są osoby na związki, romantyczne relacje i rzucanie męża, bo pediatra ma ładne oczy. Hm.

Sent from my SLA-L22 using Wizaz Forum mobile app

[frogface]

Napisane przez Vanilla80

A ja nie rozumiem po co się martwisz na zapas, sama piszesz że świata po za Tobą nie widzi. Tak samo pewnie jak mąż. Więc może to Ty znowu się zakochasz np. w nauczycielu syna i odejdziesz od lekarza.

Ha ha ha Wygrałaś, laska! ️

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Hultaj]

I tak 35letni facet po 3 miesiącach znajomości kazał ci rzucić męża? Chociaż masz dziecko a wy się zbytnio nawet nie znacie ? W czym mu to właściwie przeszkadzało przecież i tak jest zapracowany i nie ma czasu.

Pół roku całkowitej znajomości to zdecydowanie za krótki czas by móc wróżyć temu związkowi pewną sukcesywność.
Nie powinni do niego pacjenci pisać o takich porach, gość ma swoje życie, zakładam tylko że są to nagłe przypadki ale co może zdiagnozować lekarz przez sms nie wnikam. Ale ty też pisałaś o dziecku i jednocześnie innych sprawach rozwijając romans i facetowi ta forma najwyraźniej odpowiada i faktycznie w każdej chwili może zacząć romansować z kimś innym.

[AsteriK]

No niby nie powinnam sie martwic bo powodow mi nie daje wrecz przeciwnie dlatego tez nie chce i ja dawac mu powodow i okazywac zazdrosc czy nawet rozmawiac o tym co tu pisze .No ale nie potrafie wyluzowac i cieszyc sie naszym zwiazkiem bez zazdrosci ktora w sobie gromadze.

I nie jest prawda ze polecialam na lekarza a gdyby byl hydraulikiem to bym na niego nawet nie popatrzyla.Zakochalam sie w nim , bardzo mnie pociaga ma fajna osobowosc plus to ze zauroczyl mnie swoim wygladem oczy spojrzenie piekny usmiech wszystkie te Cechy spowodowaly ze mnie urzekl i stracilam glowe a nie ze lekarz .Bez przesady

Co do tych poznych wiadomosci to tez z racji zawodu jest wytlumaczeniem ze przeciez dzieci choruja o kazdej porze dnia I jak np. jakas mama chce zasiegnac rady i wysyla o 21 fotke zaniepokojona jakas zmiana skorna On bedac na dyzurze znajduje czas o 23 zeby jej odpisac .Chodzi o to ze pozniej takie matki mysla sobie ze jak odpisal pozno to juz mozna przeszkadzac i o polnocy nie pomysla ze moze teraz jest z rodzina ma wolne jest pozno wiec jak nie masz nic pilnego to napisz lub zadzwon o ludzkiej porze .No ale to az takie meczace nie jest bo nawet jak odpisze to nie wisi na telefonie godzinami ani go nie chowa przedemna wiec nie powinno to mnie az tak razic no ale wiadomo jak to jest z zazdroscia ciezko wyluzowac jak pisalam. Nie chce go zranic tekstem ze sie boje ze tak jak mnie pozna inna bo to nie fair ale niestety nawet tu czytam ze jak facet poderwal mnie w ten sposob to juz lowelas i zarywa do kazdej ladnej to niepomags mi zapewne odrzucic te chore bezpodstawne mysli

[FALLinLOVE]

Napisane przez MiamiGlow

Ludzie serio to robią? Pacjentki podrywają lekarzy, a lekarze podrywają pacjentki? Zawsze myślałam, że jednak jest jakaś bariera, w każdym razie idąc do młodego lekarza nie postrzegałam go jako obiekt westchnień czy w ogóle jako kandydata na faceta. Wiem, że jestem któraś tam w kolejce, chcę załatwić co trzeba, wyjść i wrócić do swoich spraw.
Trochę też trudno byłoby mi poważnie postrzegać faceta, który romansuje z pacjentkami (czy też matką pacjenta, gdzie poznali się w gabinecie). Bo kojarzy mi się z takimi, którzy ogólnie lubią flirtować i do każdej puszczają oko. A że tacy są to wiem. Ale to nie są osoby na związki, romantyczne relacje i rzucanie męża, bo pediatra ma ładne oczy. Hm.

Sent from my SLA-L22 using Wizaz Forum mobile app

Tez mi się to wydaje dziwne, to jest chyba nieetyczne, albo tak mi się tylko wydawalo.

Co do zazdrości to problem Autorko jest w Tobie. Masz świadomość, że można zostawić kogoś ot tak, bo się znajdzie kogoś lepszego, bo sama tak zrobiłaś.
I jego postrzegasz tak jak siebie - że jest do tego zdolny.

Musisz po prostu to przepracować w głowie i tyle.

A jak nie to jak ktoś wspomniał, skąd wiesz ze sama się nie zakochasz w kimś innym za 3 mce


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ertyjnbvcxzxcvbnm]

Mnie zastanawia po co on Ci kazał męża rzucać. Jak wytłumaczyć fakt, że on nie potrafił przez tyle lat znaleźć partnerki w swoim środowisku, więc wyrwał sobie swoją 10 lat młodsza pacjentkę.
Dziwna historia, nie wierzę że on cię traktuje serio. Poznałaś jego otoczenie? Rodzinę, znajomych, wychodzicie razem do ludzi?