Prawie 30 latka - walka ze starością - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Kobieta 30+

Notka

Kobieta 30+ Forum dla trzydziestolatek, czterdziestolatek i innych -latek. Tutaj możesz podzielić się swoimi problemami, poradami i doświadczeniem.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2018-03-06, 17:57   #1
Skrzydlokwiat88
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2018-03
Wiadomości: 13

Prawie 30 latka - walka ze starością


Hej.

Nie wiem czy piszę w dobrym miejscu, może powinnam pójść na dietetykę ale... ja niekoniecznie o ciele chcę pisać.



Otóż zacznę od tego, że 30 lat jeszcze nie mam (kwestia paru miesięcy). A wyglądam staro i tak jakbym była chora, zmęczona...no taka 38 latka, pracująca na dwa etaty w fabryce zboża, z 5 dzieci...w wolnych chwilach kopiąca rowy.

Problem w tym, że nie mam ciężkiej pracy, mam dużo wolnego, ( miesiąc, potem dwa) nie mam dzieci. Jedynie koniec roku w pracy jest trochę kłopotliwy ( soboty, a nawet nocne zmiany)

Jestem obciążona kilkoma chorobami autoimunologicznymi. Poza tym wydaję mi się, że inne czynniki, ktore doprowadziły mnie do tego stanu to:

- zła dieta,

-stres ( dwa lata koszmaru związanego ze zdrowiem)

- nocne zmiany ( niby 2-3miesiace w roku ale...)



Do niedawna myślałam, że sama sobie poradzę, odpocznę, zacznę się leczyć, bd dbała o twarz ale poddaję się...



Od tamtego roku staję na rzęsach i nic! Nie mogę patrzeć w lustro. Te zmarchy..wygladam jak te pomarszczone psy. Dolina łzowa, bruzdy nosowo - wargowe, lwia zmarszczka. Blada, sucha skóra ( tarczyca, hashimoto) bez wyrazu, bez życia. Jeszcze w 2014 wyglądałam młodo, świeżo i na pewno nie na swoje lata. A dziś?



Każdy się starzeje, ok. Ale czy 29 lat to czas, żeby wyglądać na 10 lat wiecej? I to anemicznie, bez wyrazu? Bez życia? No chyba nie.



Nie wiem, może mnie zjedziecie ( tak, mam też inne problemy) ale przyjmę każdą radę: kismetyczną, dietetyczną a może ktoś chcę ze mną poszukać sposobów na poprawę wyglądu?



Co do tej pory robiłam?

Kiedy po diagnozach się pozbierałam i mnie już tak nie dopadało a to oko, a to zerwane mięśnie itp to poszłam do dietetyka. Stwierdziła, że jak przytyje bd ok. Z 45 kg, urosłam do 48. Nie jakoś dużo ale kompletnie się sobie nie podobałam. Biodra mi wybiło z 36 do 38, no i piersi...nadal wyglądałam anemicznie i choro. Schudłam szybko ( praca od 14, o 9.00, bieg na dół z górki na wifi, bo jeszcze nie przyłączyli u mnie)

W tym czasie wróciłam do ciemnych włosów, co pokazało mi, że jest coraz gorzej. To niewielkie schudniecie chyba jeszcze bardziej mi poorało twarz.

No to bieg do rossmana ( kremy cud, maseczki, domowe sposoby, oleje...oczyszczanie twarzy...) szału nie było, coś tam lepiej ale efekt chwilowy.

No to japońskie masaże ( dwa miesiące) - chyba nie, choć...może ale to naciąganie skóry...no bałam się.

Dziś ćwiczę twarz a nie masuje, używam nivea i serum z wit c + mam fajne maseczki, po niektorych fajnie się wygląda. I cała masa kremów leży bo...nie widziałam efektów?

Kolagenu szkoda wklepywac bo nie przenika przez skórę...

Wracam do punktu wyjścia, czyli do diety...miałam jeść dużo ( wysokokaloryczna) pożywnie i zdrowo ale to zdrowo to nie do końca pod moje choroby bo dużo zapalnych produktów ( autoimunologia)

Ktoś próbuje ze mną?
Skrzydlokwiat88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-03-07, 10:12   #2
cava
Zakorzenienie
 
Avatar cava
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 101
Dot.: Prawie 30 latka - walka ze starością

Cytat:
Napisane przez Skrzydlokwiat88 Pokaż wiadomość
Hej.

Nie wiem czy piszę w dobrym miejscu, może powinnam pójść na dietetykę ale... ja niekoniecznie o ciele chcę pisać.



Otóż zacznę od tego, że 30 lat jeszcze nie mam (kwestia paru miesięcy). A wyglądam staro i tak jakbym była chora, zmęczona...no taka 38 latka, pracująca na dwa etaty w fabryce zboża, z 5 dzieci...w wolnych chwilach kopiąca rowy.

Problem w tym, że nie mam ciężkiej pracy, mam dużo wolnego, ( miesiąc, potem dwa) nie mam dzieci. Jedynie koniec roku w pracy jest trochę kłopotliwy ( soboty, a nawet nocne zmiany)

Jestem obciążona kilkoma chorobami autoimunologicznymi. Poza tym wydaję mi się, że inne czynniki, ktore doprowadziły mnie do tego stanu to:

- zła dieta,

-stres ( dwa lata koszmaru związanego ze zdrowiem)

- nocne zmiany ( niby 2-3miesiace w roku ale...)



Do niedawna myślałam, że sama sobie poradzę, odpocznę, zacznę się leczyć, bd dbała o twarz ale poddaję się...



Od tamtego roku staję na rzęsach i nic! Nie mogę patrzeć w lustro. Te zmarchy..wygladam jak te pomarszczone psy. Dolina łzowa, bruzdy nosowo - wargowe, lwia zmarszczka. Blada, sucha skóra ( tarczyca, hashimoto) bez wyrazu, bez życia. Jeszcze w 2014 wyglądałam młodo, świeżo i na pewno nie na swoje lata. A dziś?



Każdy się starzeje, ok. Ale czy 29 lat to czas, żeby wyglądać na 10 lat wiecej? I to anemicznie, bez wyrazu? Bez życia? No chyba nie.



Nie wiem, może mnie zjedziecie ( tak, mam też inne problemy) ale przyjmę każdą radę: kismetyczną, dietetyczną a może ktoś chcę ze mną poszukać sposobów na poprawę wyglądu?



Co do tej pory robiłam?

Kiedy po diagnozach się pozbierałam i mnie już tak nie dopadało a to oko, a to zerwane mięśnie itp to poszłam do dietetyka. Stwierdziła, że jak przytyje bd ok. Z 45 kg, urosłam do 48. Nie jakoś dużo ale kompletnie się sobie nie podobałam. Biodra mi wybiło z 36 do 38, no i piersi...nadal wyglądałam anemicznie i choro. Schudłam szybko ( praca od 14, o 9.00, bieg na dół z górki na wifi, bo jeszcze nie przyłączyli u mnie)

W tym czasie wróciłam do ciemnych włosów, co pokazało mi, że jest coraz gorzej. To niewielkie schudniecie chyba jeszcze bardziej mi poorało twarz.

No to bieg do rossmana ( kremy cud, maseczki, domowe sposoby, oleje...oczyszczanie twarzy...) szału nie było, coś tam lepiej ale efekt chwilowy.

No to japońskie masaże ( dwa miesiące) - chyba nie, choć...może ale to naciąganie skóry...no bałam się.

Dziś ćwiczę twarz a nie masuje, używam nivea i serum z wit c + mam fajne maseczki, po niektorych fajnie się wygląda. I cała masa kremów leży bo...nie widziałam efektów?

Kolagenu szkoda wklepywac bo nie przenika przez skórę...

Wracam do punktu wyjścia, czyli do diety...miałam jeść dużo ( wysokokaloryczna) pożywnie i zdrowo ale to zdrowo to nie do końca pod moje choroby bo dużo zapalnych produktów ( autoimunologia)

Ktoś próbuje ze mną?

Ile masz wzrostu?
__________________
Cava

Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety.
Liz Williams
cava jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-03-07, 13:11   #3
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Prawie 30 latka - walka ze starością

Odstawić cukier.
Generalnie polepszyć dietę.
Woda, woda, woda.
Nawilżanie, nawilżanie, nawilżanie.
Wy-sy-pia-nie się.
Uprawianie seksu lub/i inne zajęcia dające dużą dawkę endorfin (ruch, ćwiczenia też).
Kwasy i witamina C u kosmetyczki.
Kupienie sobie kilku extra ciuchów pt. wygląd za milion dolców (to jak już waga zleci dzięki odstawieniu cukru, ćwiczeniom i wysypianiu się).

Po drugiej strony barykady niestety geny, bo pewnych rzeczy nie przeskoczysz.

Edytowane przez 201803290936
Czas edycji: 2018-03-28 o 08:09
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-03-07, 13:51   #4
Skrzydlokwiat88
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2018-03
Wiadomości: 13
Dot.: Prawie 30 latka - walka ze starością

Cava jestem niska. Mam 157.

Moja waga, gdzie się sobie podobam to 45.

Po diecie wysokokalorycznej przytyłam do 48. Wyglądałam źle, bo jestem też bardzo drobna i mam małą głowę ale mam biodra i biust. Po dobiciu do 48 tylko tam przytyłam plus uda i brzuch...

Szybko zeszłam do 45 bez takiego planu.

Teraz ważę 46, ale zaczęłam ćwiczyć i jak jest ciepło chodzę dużo po kilka km, więc pewnie na 45 się skończy.

Waga póki co nie jest moim problemem.

---------- Dopisano o 13:51 ---------- Poprzedni post napisano o 13:29 ----------

"Odstawić cukier.

Generalnie polepszyć dietę.

Woda, woda, woda.

Nawilżanie, nawilżanie, nawilżanie.

Wy-sy-pia-nie się.

Uprawianie seksu lub/i inne zajęcia dające dużą dawkę endorfin (ruch, ćwiczenia też).

Kwasy i witamina C u kosmetyczki.

Kupienie sobie kilka extra ciuchów pt. wygląd za milion dolców (to jak już waga zleci dzięki odstawieniu cukru, ćwiczeniom i wysypianiu się).



Po drugiej strony barykady niestety geny, bo pewnych rzeczy nie przeskoczysz."



Dzięki za odzew.

Cukru unikam, słodzę stewią jak muszę.

No ogólnie mam dietę od dietetyka; zdrową, pełnowartościową i wysokokaloryczną. Oczywiście mogę zmniejszyć ilość tam ustalonych posiłków aby nie przytyć, ale ta zdrowa dieta wcale mi wyglądu nie poprawiła.

Dla przykładu. Mieszkałam w De z koleżanką i postanowiłyśmy razem gotować, żeby przy garach życia nie marnować. Każda gotowała co drugi dzień. Moje ultimatum to gotujemy zdrowo, wg powyższej diety. Ona na tej diecie promieniała a ja nie. Czemu? Może dlatego, ze ja mam choroby auto a ta dieta tego nie uwzględnia a ja kompletnie nie wiem jak przy tych chorobach jeść i co?



Co do wody, tak właśnie staram się pić ją tylko, że uzależniona jestem też od herbaty.

Ogólnie ogladam filmiki kliników dietetycznych i wyciągam informacje.

Odkąd leczę tarczyce, nie chce mi się tyle spać, wręcz mam problem z zaśnięciem, to przyznaję.

Co do reszty, radzę sobie.

U kosmetyczki fajny efekt, ale chwiliwy miałam po bioelektro peelingu i kawitacji czy jakoś tak.

Kwasów nie mogę bo razu pewnego ( od tego wszystko się zaczęło) miałam czerwoną, piekącą twarz plus uczulenie na każdy kosmetyk. Wstępnie padło podejrzenie trądziku różowego ale po długiej, stresujące walce nie ma po tym śladu, jednak kosmetyczka moja się boi, ja też.



Z wagą jak pisałam nie mam problemów. Dałam sobie wmówić, że wyglądam anemicznie i źle, bo jestem za chuda. To wzięłam dietę i przytyłam..ledwo do 48 i stwierdziłam, że to nic nie dało..spadłam szybko. Dziś to 46.

Ciuchów mam sporo extra, kupuje w de i w pl tylko, co mi po tym jak twarz nie ta..



Z genami to ja nie wiem, czy jest tak źle.

Jak pisałam w 2014 wyglądałam fajnie. To bylo 3 lata temu? Wtedy mialam jakieś 25 lat, a ciągle się tłumaczyłam że jestem pełnoletnia. Wiem, glupio brzmi, ale tak było. Byłam drobna, miałam jakieś życie w sobie, w twarzy nie byłam tak zmęczona na twarzy...a dziś...

No ale wtedy zaczął się najgorszy stres; zdrowie się waliło, endometrioza, operacja, czerwona, paląca twarz, potworny ból oczy, zrywane mięśnie i tak w kółko i po tym fakcie tak wyglądam, dłożyłam jeszcze nocnymi zmianami i teraz rozpaczliwie chcę to odwrócić bo jak ja teraz tak wygladam, to co bedzie za 10 lat ;p



Tak czy inaczej dzięki za rady.
Skrzydlokwiat88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-04-17, 13:13   #5
sowaa5
Zakorzenienie
 
Avatar sowaa5
 
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 3 543
Dot.: Prawie 30 latka - walka ze starością

Ja też 88 '

Wejdź na vloga Azjatyckiego Cukru, ona teraz puszcza serię na poszczególne problemy z ,,twarzą,, plus ćwiczenia, myślałaś o kosmetykach z egf?

Może spróbuj takich rzeczy jak kolor ciuchów, fryzura. Jak z używkami? Lubisz zabalować ?

Wiesz, jesli faktycznie choroba Cię tak wysysa to nie stresuje się jeszcze tym, że tak jest.. Dbaj o siebie po prostu dla zdrowia.

Ja się masuje, ćwiczę, niezbyt opalam, staram się mało imprezować, nie palić no i wysypiać.
Obecnie dają mi mniej tak 20-24, ale wg mnie to ani nie wyczyn ani nie sukces, w końcu 30 to bardzo młody wiek, więc się wygląda młodo
sowaa5 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-04-19, 20:52   #6
morrigan1986
Wtajemniczenie
 
Avatar morrigan1986
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 288
Dot.: Prawie 30 latka - walka ze starością

Jestem 2 lata starsza i też mam Hashimoto. Co do diety to za bardzo nie pomogę, bo specjalnej nie stosuję, ale zajrzyj na bloga Qchenne Inspiracje. Autorka pisze o odżywianiu przy różnych schorzeniach.

Te kwasy u kosmetyczki mogły być źle dobrane. Są różne rodzaje, miałam serię zabiegów z migdałowym w niewielkim stężeniu i efekty były super. Z zabiegów u kosmetyczki miałam jeszcze mikrodermabrazję i efekty były nawet lepsze niż po kwasach. Tylko trzeba nastawić się na całą serię zabiegów i efekty wow dopiero po 3-4 zabiegu. Od kilku lat stosuję koreańską pielęgnację, trochę czasochłonne, ale u mnie się świetnie sprawdza. Jeśli masz ochotę zgłębić temat, to są dwie dobre książki "Sekrety urody Koreanek" i "Skóra: azjatycka pielęgnacja po polsku".

Przy najbliższej wizycie u endokrynologa możesz też poprosić o skierowanie na zbadanie niedoborów wit D, selenu i b12. To dość częste przy hashi.
__________________
Instagram
BLOG


morrigan1986 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-04-22, 03:37   #7
Melanchton
Zakorzenienie
 
Avatar Melanchton
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: z najwyższej wieży
Wiadomości: 3 768
Dot.: Prawie 30 latka - walka ze starością

Ja mam już 33, ale na zmarszczki nie narzekam specjalnie, chyba przez to że od lat stosuję retinoidy z powodu trądziku...
jednak złuszczanie robi swoje.

Moje porady: postaw na młodzieżową fryzurę i garderobę.
__________________
just like Johnny Flynn said, 'the breath I've taken and the one I must' to go on
Melanchton jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2018-04-23, 07:38   #8
sowaa5
Zakorzenienie
 
Avatar sowaa5
 
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 3 543
Dot.: Prawie 30 latka - walka ze starością

Cytat:
Napisane przez Melanchton Pokaż wiadomość
Ja mam już 33, ale na zmarszczki nie narzekam specjalnie, chyba przez to że od lat stosuję retinoidy z powodu trądziku...
jednak złuszczanie robi swoje.

Moje porady: postaw na młodzieżową fryzurę i garderobę.
A jak owal twarzy i bruzdy? Jakoś im zapobiegasz czy nie stwierdzasz póki co u siebie takich zmian?
sowaa5 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-04-23, 12:45   #9
Melanchton
Zakorzenienie
 
Avatar Melanchton
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: z najwyższej wieży
Wiadomości: 3 768
Dot.: Prawie 30 latka - walka ze starością

Owal w porządku, pilnuję go bacznie, bo moja mama straciła owal bardzo szybko. Ale jakąś takąwysyniętą mam brodę i póki co policzki nie zjeżdżają mi w dół.

Bruzdy nowo-wargowe - martwiłam się nimi po 20 (znów: moja mama miała spore ), ale odkąd stosuję pochodne witaminy A (a to już dobrych kilka lat) raczej nie zmieniają się na gorsze.

Jedyne co zauważyłam to, że skóra pod oczami zrobiła się cieńsza (zawsze miałam cieniutką i cienie jak narkomanka, nawet w podstawówce, a teraz jest jeszcze gorzej ), ale mam dobry korektor i dobrze dobrane okulary.
__________________
just like Johnny Flynn said, 'the breath I've taken and the one I must' to go on
Melanchton jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-04-23, 12:52   #10
sowaa5
Zakorzenienie
 
Avatar sowaa5
 
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 3 543
Dot.: Prawie 30 latka - walka ze starością

Cytat:
Napisane przez Melanchton Pokaż wiadomość
Owal w porządku, pilnuję go bacznie, bo moja mama straciła owal bardzo szybko. Ale jakąś takąwysyniętą mam brodę i póki co policzki nie zjeżdżają mi w dół.

Bruzdy nowo-wargowe - martwiłam się nimi po 20 (znów: moja mama miała spore ), ale odkąd stosuję pochodne witaminy A (a to już dobrych kilka lat) raczej nie zmieniają się na gorsze.

Jedyne co zauważyłam to, że skóra pod oczami zrobiła się cieńsza (zawsze miałam cieniutką i cienie jak narkomanka, nawet w podstawówce, a teraz jest jeszcze gorzej ), ale mam dobry korektor i dobrze dobrane okulary.

Ja mam bruzdy okropne, nic mnie tak nie postarza i jednocześnie dobija jak bruzdy... Stosujesz jakąś gimnastyke twarzy, masaże?
Też mam skóre trądzikową, stosuje przez okres jesienno zimowy retinoidy (obecnie atre) ale nie na całą twarz...Ile masz dokładnie lat ?
sowaa5 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-04-23, 23:33   #11
Melanchton
Zakorzenienie
 
Avatar Melanchton
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: z najwyższej wieży
Wiadomości: 3 768
Dot.: Prawie 30 latka - walka ze starością

Cytat:
Napisane przez sowaa5 Pokaż wiadomość
Ja mam bruzdy okropne, nic mnie tak nie postarza i jednocześnie dobija jak bruzdy... Stosujesz jakąś gimnastyke twarzy, masaże?
Też mam skóre trądzikową, stosuje przez okres jesienno zimowy retinoidy (obecnie atre) ale nie na całą twarz...Ile masz dokładnie lat ?
Mam 33 lata. Zapomniałam teraz głównej nazwy mojego retinoidu, ale też jest na tretynoinie. Stosuję to na zmianę z Zoracem, który naprawdę wiodcznie złuszcza naskórek.
Przy niekorzystnym oświetleniu moje brudy wyglądają jak na zdjęciu. Nic z nimi nie robię, choć kupiłam kiedyś Frownies i naklejałam.
Doraźnie była poprawa, ale zarzuciłam to jak zaczęłam się złuszczać i pić więcej wody. Teraz, mam wrażenie, mam bardziej nawilżoną skórę i jakoś mniej mi te bruzdy widać. A może się przyzwyczaiłam do nich.
wydaje mi się, że to bardziej takie zmarszczki od śmiechu.

Mam gdzieś te "geny zmarszczkowe" w sobie, bo moja mama wcześnie miała zmieniony owal i bardzo duże brzudy, ale jakoś dotychczas się u mnie się nie zamanifestowały.

Zdaje mi się, że podstawowym czynnikiem, z powodu którego nie narzekam na starzenie się skóry jest fakt, że od 10 lat wcale się nie opalam. Od połowy marca przed wyjściem z domu na odsłoniętych częściach ciała zawsze mam filtr 50+ a na twarzy dochodzi jeszcze do tego podkład z faktorem 20. Okulary przeciwsłoneczne noszę cały rok. W zimie też używam filtrów.
Poza tym nigdy nie paliłam, alkohol piję od wielkiego dzwonu, a jedyną moją używką jest kawa. Odzywiam się zdrowo, staram się wysypiać, piję wodę i od prawie dwóch lat jestem wegetarianką.

PS Kiedy zobaczę, że rzecz się pogłębia to zaraz ostrzynkę cholery restylanem czy innym wypełniaczem, jeśli tylko będzie mnie wtedy stać na takie szaleństwa.
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: png bruzda.png (14,6 KB, 192 załadowań)
__________________
just like Johnny Flynn said, 'the breath I've taken and the one I must' to go on

Edytowane przez Melanchton
Czas edycji: 2018-04-23 o 23:39
Melanchton jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2018-04-24, 07:37   #12
sowaa5
Zakorzenienie
 
Avatar sowaa5
 
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 3 543
Dot.: Prawie 30 latka - walka ze starością

Masz Zorac ze starych zapasów czy już jest dostępny w aptece?

Ja w tym roku będę mieć 30, bardzo denerwują mnie bruzdy, ale narazie się nie ostrzykuje, wierze w siłę masaży, ćwiczeń.
czym się nawilżasz? jaki krem?
Ja niestety czasem się jeszcze zabawie, jem zdrowo tak powiedzmy no pare razy w tygodniu, ciezko się zmotywować. Ale mam to na uwadze.

Masz wage w normie?
sowaa5 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-04-24, 12:19   #13
Melanchton
Zakorzenienie
 
Avatar Melanchton
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: z najwyższej wieży
Wiadomości: 3 768
Dot.: Prawie 30 latka - walka ze starością

Cytat:
Napisane przez sowaa5 Pokaż wiadomość
Masz Zorac ze starych zapasów czy już jest dostępny w aptece?

Ja w tym roku będę mieć 30, bardzo denerwują mnie bruzdy, ale narazie się nie ostrzykuje, wierze w siłę masaży, ćwiczeń.
czym się nawilżasz? jaki krem?
Ja niestety czasem się jeszcze zabawie, jem zdrowo tak powiedzmy no pare razy w tygodniu, ciezko się zmotywować. Ale mam to na uwadze.

Masz wage w normie?
Moja tubka Zoracu jest już na wykończeniu, kupiona widocznie jeszcze w czasach kiedy był w aptekach. Wiadomo skąd taki przestój?

Wagę mam w normie, noszę rozmiar 38 przy 175 cm wzrostu.

Moje ulubione kremy to arganowy Nacomi z witaminą E i nagietkowy Vianek, a na dzień fioletowy Cethapil (choć makijaż nie kładzie się na nim najlepiej dlatego pomiędzy daję jeszcze trochę nawilżającej bazy Hean - bardzo ją sobie chwalę!)
__________________
just like Johnny Flynn said, 'the breath I've taken and the one I must' to go on
Melanchton jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-04-24, 13:22   #14
sowaa5
Zakorzenienie
 
Avatar sowaa5
 
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 3 543
Dot.: Prawie 30 latka - walka ze starością

Nie jest dostępny ani Zorac ani Locacid, dlatego używałam tej jesieni-zimy Atrederm.
Musisz poczytać, ale został wycofany z obrotu przez Główny Inspektorat Farmaceutyczny
Nie ma podanej sensownej przyczyny, po prostu podjęto taką decyzję. Może na jakichś biochemicznych forach dziewczyny wiedzą coś więcej.
sowaa5 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-05-06, 22:43   #15
AuroraVD
Raczkowanie
 
Avatar AuroraVD
 
Zarejestrowany: 2018-05
Wiadomości: 53
Dot.: Prawie 30 latka - walka ze starością

Autorko a masz teraz tarczycę pod kontrolą? Masz dobre wyniki?

Sama mam Hashimoto i suchą skórę i jedyne co mi ją genialnie nawilża to olej kokosowy stosowany co wieczór. Skóra jest po nim gładka i odżywiona
AuroraVD jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-06-20, 11:41   #16
roz_gwiazda
Przyczajenie
 
Avatar roz_gwiazda
 
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 17
Dot.: Prawie 30 latka - walka ze starością

pij dużo wody, jedz warzywa, może jakaś specjalna dieta? No i dobrze się zmęczyć to też ważna sprawa (sport, sex - cokolwiek)
roz_gwiazda jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-03-27, 15:06   #17
Nioska93
Raczkowanie
 
Avatar Nioska93
 
Zarejestrowany: 2019-03
Wiadomości: 104
Dot.: Prawie 30 latka - walka ze starością

Cytat:
Napisane przez AuroraVD Pokaż wiadomość
Autorko a masz teraz tarczycę pod kontrolą? Masz dobre wyniki?
To jest w sumie podstawowe pytanie do udzielenia odpowiedzi autorce. To samo z badaniami hormonów jako takich.
Nioska93 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-03-27, 21:52   #18
Marja85
Przyczajenie
 
Avatar Marja85
 
Zarejestrowany: 2019-03
Wiadomości: 5
Dot.: Prawie 30 latka - walka ze starością

Mam też problem ze skórą na twarzy. Zmarszczki, pryszcze ... starzeją się i nic nie można na to poradzić ...
Marja85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-04-02, 20:12   #19
MissScully
Rozeznanie
 
Avatar MissScully
 
Zarejestrowany: 2019-01
Wiadomości: 643
Dot.: Prawie 30 latka - walka ze starością

Cytat:
Napisane przez Marja85 Pokaż wiadomość
Mam też problem ze skórą na twarzy. Zmarszczki, pryszcze ... starzeją się i nic nie można na to poradzić ...
Jeśli masz pryszcze w tym wieku to ewidentnie jest to problem z jedzeniem. Zacznijmy od początk jaką masz sóre i co nakladasz na twarz rano i wieczorem
__________________
Jeśli nie masz na coś czasu, to prosty znak, że nie jest to dla Ciebie istotne.
MissScully jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2019-04-02, 20:40   #20
Pani_Robot
Śnięta Mucha
 
Avatar Pani_Robot
 
Zarejestrowany: 2018-07
Lokalizacja: Z dziury
Wiadomości: 10 797
Dot.: Prawie 30 latka - walka ze starością

Cytat:
Napisane przez MissScully Pokaż wiadomość
Jeśli masz pryszcze w tym wieku to ewidentnie jest to problem z jedzeniem. Zacznijmy od początk jaką masz sóre i co nakladasz na twarz rano i wieczorem
Mój ponoć hormonalny trądzik zniknął po zmianie diety
__________________
Everyone you meet is fighting a battle inside you know nothing about
Be kind. Always

Wyzwanie Czytelnicze 25 / 34 (26)
Wyzwanie Filmowe
5 / 100
100 książek w 2023 92 / 55

Pani_Robot jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-04-02, 22:57   #21
MissScully
Rozeznanie
 
Avatar MissScully
 
Zarejestrowany: 2019-01
Wiadomości: 643
Dot.: Prawie 30 latka - walka ze starością

Cytat:
Napisane przez Pani_Robot Pokaż wiadomość
Mój ponoć hormonalny trądzik zniknął po zmianie diety
Jakoś mnie to nie dziwi druga rzecz kluczowa to odstawienie wysuszajacych i matujacych kosmetyków.
__________________
Jeśli nie masz na coś czasu, to prosty znak, że nie jest to dla Ciebie istotne.
MissScully jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-05-01, 20:39   #22
Skrzydlokwiat88
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2018-03
Wiadomości: 13
Dot.: Prawie 30 latka - walka ze starością

Założyłam ten wątek w 2018.



Ledwo po pół roku, weszłam w nowe towarzystwo pracowe. Różny wiek. W sumie to się cieszyłam nowi ludzie, nowy kolor włosów. Zaczęłam nadal eksperymentować ( co mi służy a co nie) i szybko załapałam doła: Codziennie wiele osób z szacunkiem mówiłi mi dzień dobry.

Przykład stoję z koleżanką. Owszem 10 lat młodszą. Podchodzi jeden, drugi trzeci i mowi mi z szacunkiem, na baczność dzień dobry a jej: czeeeesc. Po czym dowiedziałam się, że pół tych młodych uważało mnie za matkę 20 letniej dziewczyny. Mam 30 lat, a oni mnie wzięli za matkę 20 letniej dziewczyny....( byłyśmy podobne)



Nie muszę chyba nic dodawać.
Skrzydlokwiat88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-05-01, 21:27   #23
61a08125505a341f1365cc627294330b05bf0ff7_5eb5e47234ae2
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2018-03
Wiadomości: 1 730
Dot.: Prawie 30 latka - walka ze starością

Cytat:
Napisane przez Skrzydlokwiat88 Pokaż wiadomość
Założyłam ten wątek w 2018.



Ledwo po pół roku, weszłam w nowe towarzystwo pracowe. Różny wiek. W sumie to się cieszyłam nowi ludzie, nowy kolor włosów. Zaczęłam nadal eksperymentować ( co mi służy a co nie) i szybko załapałam doła: Codziennie wiele osób z szacunkiem mówiłi mi dzień dobry.

Przykład stoję z koleżanką. Owszem 10 lat młodszą. Podchodzi jeden, drugi trzeci i mowi mi z szacunkiem, na baczność dzień dobry a jej: czeeeesc. Po czym dowiedziałam się, że pół tych młodych uważało mnie za matkę 20 letniej dziewczyny. Mam 30 lat, a oni mnie wzięli za matkę 20 letniej dziewczyny....( byłyśmy podobne)



Nie muszę chyba nic dodawać.
Może jakieś zabiegi medycyny estetycznej skoro uważasz, że staro na twarzy wyglądasz.
61a08125505a341f1365cc627294330b05bf0ff7_5eb5e47234ae2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-05-02, 09:21   #24
Pani_Robot
Śnięta Mucha
 
Avatar Pani_Robot
 
Zarejestrowany: 2018-07
Lokalizacja: Z dziury
Wiadomości: 10 797
Dot.: Prawie 30 latka - walka ze starością

Może załóż wątek na metamorfozach, bo tak, to zgadujemy w ciemno. Możesz mieć złą fryzurę, zły kolor włosów, postarzać się niewłaściwym makijażem, albo mieć niekorzystne oprawki od okularów, czy styl ubierania. Może wystarczy ostrzyknięcie zbyt głębokich bruzd nosowo wargowych, albo doliny łez, żeby odmłodzić Cię o 10 lat. Naprawdę ciężko zgadywać.
__________________
Everyone you meet is fighting a battle inside you know nothing about
Be kind. Always

Wyzwanie Czytelnicze 25 / 34 (26)
Wyzwanie Filmowe
5 / 100
100 książek w 2023 92 / 55


Edytowane przez Pani_Robot
Czas edycji: 2019-05-02 o 09:24
Pani_Robot jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-05-16, 15:05   #25
shameless_gerl
Przyczajenie
 
Avatar shameless_gerl
 
Zarejestrowany: 2019-05
Wiadomości: 10
Dot.: Prawie 30 latka - walka ze starością

Cytat:
Napisane przez Skrzydlokwiat88 Pokaż wiadomość
Założyłam ten wątek w 2018.



Ledwo po pół roku, weszłam w nowe towarzystwo pracowe. Różny wiek. W sumie to się cieszyłam nowi ludzie, nowy kolor włosów. Zaczęłam nadal eksperymentować ( co mi służy a co nie) i szybko załapałam doła: Codziennie wiele osób z szacunkiem mówiłi mi dzień dobry.

Przykład stoję z koleżanką. Owszem 10 lat młodszą. Podchodzi jeden, drugi trzeci i mowi mi z szacunkiem, na baczność dzień dobry a jej: czeeeesc. Po czym dowiedziałam się, że pół tych młodych uważało mnie za matkę 20 letniej dziewczyny. Mam 30 lat, a oni mnie wzięli za matkę 20 letniej dziewczyny....( byłyśmy podobne)



Nie muszę chyba nic dodawać.
Nikt cie do tego nie zmusi, ale raczej bez twoich zdjec ci wiele nie pomożemy w tej kwestii.
shameless_gerl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-05-17, 12:59   #26
aaiss
Przyczajenie
 
Avatar aaiss
 
Zarejestrowany: 2019-05
Lokalizacja: Puszczykowo
Wiadomości: 19
Dot.: Prawie 30 latka - walka ze starością

Ja nie wiem jak to jest, że część dziewczyn trzema się tak dobrze, a ja wyglądam jak jakiś kloszard. Niby nic takiego w zyciu nie robiłam, zeby wyglądać tak jak teraz, ale jednak jest jak jest, że sa zmarszczki, skóra zaczyna mi się robić taką "zwiędła"..
aaiss jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-06-04, 23:41   #27
monika_bombka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2016-12
Wiadomości: 51
Dot.: Prawie 30 latka - walka ze starością

widzę, że każda z nas ma podobne dylematy. Ja ostatnio odkryłam fajny zabieg- laminacja rzęs. Odżywia rzęsy i je podkręca nawet do 12 tygodni. mam dość długie, ale proste rzęsy, a po tym zabiegu buzia od razu wygląda o 5 lat mniej jakbyście miały jakieś pytania to piszcie
monika_bombka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-06-05, 20:46   #28
MissScully
Rozeznanie
 
Avatar MissScully
 
Zarejestrowany: 2019-01
Wiadomości: 643
Dot.: Prawie 30 latka - walka ze starością

Cytat:
Napisane przez monika_bombka Pokaż wiadomość
widzę, że każda z nas ma podobne dylematy. Ja ostatnio odkryłam fajny zabieg- laminacja rzęs. Odżywia rzęsy i je podkręca nawet do 12 tygodni. mam dość długie, ale proste rzęsy, a po tym zabiegu buzia od razu wygląda o 5 lat mniej jakbyście miały jakieś pytania to piszcie
__________________
Jeśli nie masz na coś czasu, to prosty znak, że nie jest to dla Ciebie istotne.
MissScully jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-06-05, 21:19   #29
Pani_Robot
Śnięta Mucha
 
Avatar Pani_Robot
 
Zarejestrowany: 2018-07
Lokalizacja: Z dziury
Wiadomości: 10 797
Dot.: Prawie 30 latka - walka ze starością

Cytat:
Napisane przez MissScully Pokaż wiadomość
To jest ordynarna, trwała ondulacja, taka jak kiedyś do włosów. Osłabia rzęsy ponoć (według kosmetyczki u której bywałam), jeśli wykonywana często, choć niby ta rzęsa żyje króciutko, więc nie załapie się na powtórną dawkę chemii tak na logikę. Może sprawdza się na krótkich rzęsach, bo są tylko 4 rodzaje wałeczków - na długich jest kuriozalny efekt. Zabieg z typowym dla trwałej ondulacji smrodkiem, niemodną nazwą i trudną do wymówienia marką - Wimpernwelle, nie podbił serc kobiet, więc wraca z poprawioną wonią pod nową odsłoną "liftingu rzęs". Ale określenia laminacja, to nie słyszałam, choć teraz czytam, że nie dość, że odmładza i liftinguje, to jeszcze odżywia

Cóż, widocznie tak globalnie, to potrzebujemy się liftingować
Pani_Robot jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-06-05, 21:45   #30
myszka197
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: z nad zachodniej granicy
Wiadomości: 1 032
Dot.: Prawie 30 latka - walka ze starością

To może ja pomogę, bo podobno wyglądam o 15 lat mniej niż mam
- dużo snu, ja śpię min 12 godzin na dobę, a jak mam czas to nawet i 16
- zero zmartwień i stresów, ale wiem że nie każdy może
- opalanie jest fajnie, ja się cieszę jak mogę wyjść na słoneczko i nie widzę żeby mi to szkodziło, podobnie jak alkohol i papierosy, oczywiście w rozsądnych ilościach
_ o dobrych ciuchach i kosmetykach nie pisze, bo chyba nie o tym jest wątek
myszka197 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Kobieta 30+


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 
Narzędzia

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2019-08-31 13:19:46


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:39.