Zaskórniki...na rękach?!

[włoczykijka]

Dziewczyny, wiem że to trochę dziwne,ale mam zaskróniki na przedramieniach ! sama się sobie dziwię,ale gdy widzę taki czarny punkcik i cisnę to wychodzi takie samo jak zaskórnik na twarzy.Wiecie może jakby temu zaradzić? Stosuje peelingi,ale to tak naprawdę mało daje-kremy ,które pomogły na krostki na plecach i ramionach tutaj także nic nie dają.Naprawdę zastanawiam się -może jakiś zabieg z kwasami by to zlikwidował i rozjaśnił?Liczę na choć jedną radę i z góry dziękuje!

[L_V]

A może to rogowacenie mieszkowe, a nie zaskórniki?? Mozesz wstawić fotę?

[włoczykijka]

hm nie mam zbyt dobrego aparatu by dobrze było widać owe kropy ale powiem dokładnie jak to wygląda. są to w kilku miejscu na przedramieniach jakby czarne kropki które siedzą w skórze,jak je ,,wycisnę'to wychodzi taki zaskórnik. czas,ale b.rzadko pojawia się taki z białym czubkiem stosuje różne maseczki (glinka zielona, aspiryna) kremy a to i tak nic nie daje.dodaj jeszcze,iż skóra na dłoniach jest sucha i raczej podrażniona,szorstka w dotyku. a co do rogowacenia mieszkowego - wiadomo jak je wyleczyć?

[GrassIsGreener]

Hmm ja mam takie jakby "zaskórniki" gdy mam sucha skórę na nogach i mniej na rękach. Gdy nawilżam skórę balsamami to znikają. Stosuję Garnier do skóry bardzo suchej.

[srubka]

a mi sie wydaje ze to zapalenie mieszkow
podobno pomagaja na to regularne peelingi i nawilzanie

[Silent Witch]

kurcze...też mam coś takiego na przedramionach:| robię raz w tygodniu peeling kawowy,to za mało....?

[grey_eyes]

Ja mam coś takiego i to się nazywa rogowacenie mieszków włosowych.
U mnie jest to dziedziczne. Byłam u dermatologa i powiedział ze zapobiec temu się nie da jedynie można zmniejszyć ilość ale nie na trwałe. To po prostu musi przejść z wiekiem. Wiem że jest to dość krepujące, bynajmniej dla mnie, ale trzeba się z tym pogodzić.
pozdrawiam.