Do Smoczycy i innych kwasomaniaczek ;)!!

[Justy]

ja bym zaczęła od łagodzniejszego kremu z PHA, a potem kontynuowała kurację przy pomocy AHA.

nie opalaj się. przebarwienia potrądzikowe nasilają sie pod wpływem opalania, UV moze je też utrwalić. przerwa między kwasami a ekspozycja na UV powinna wynosić nie mniej niż 30 dni.
zostaja samoopalacze- na złuszczonej skórze będą dawały ładny efekt, a i tak trzeba się nimi smarować co ok. 3 dni, niezależnie od złuszczania.(solarium to morderstwo dla skóry, a zniszczenń dokonanych przez UV nie naprawi żadna kuracja)

krem z filtrem musi byc stosowany codziennie bez wyjątku i powinien byc to faktor od 30 w górę. dość lekkie są kremy firmy SVR, spray SPF40 vichy i spray l'oreala.

napiecie w okolicach nosa, o którym piszesz, to najprawdopodobniej początki złuszczania.

łuszczenie może pojawić sie wszędzie tam, gdzie posmarowałaś się kremem z kwasami.

[Iga07]

Witam!
Postanowiłam odświerzyć ten wątek, ponieważ znalazłam w esentii żel z kwasem salicylowym 2%(pH 3.5) marki ViViean i chce się dowiedzieć czy ktoś go używał, a także jakie są wasze wrażenia po jego zastosowaniu.

[P0LLA]

Kremu o, którym piszesz nie znam, ale ostatnio odkryłam mega kosmetyk... W sumie nie sama odkryłam, tylko namówiła mnie kosmetyczka, która od 6 lat oczyszcza moją buźkę więc nieźle ją zna... a jest jednym z trzydziestu magistrów kosmetologii.... a kosmetyk to Kanebo QUICK RADIANCE... Fakt jest bardzo drogi, ja zapłaciłam za niego 60 euro..... Ale tego wydatku nigdy nie bede żalować... Cerę mam okropną, na dłużej nie pomogła nawet kuracja roacutanem....

I dzis, po dwoch tygodniach stosowania przyjżałam się swojej buzi....
Ale od początku...
Pierwsze zastosowanie: zero pieczenia, chociaż nawet Efaclar K mi buzie bardzo podraznial. A ta emulsję naklada sie na twarz wacikiem, a po niej krem....
Od razu po zastosowaniu pory sie optycznie zmniejszyly...
Tydzien pozniej, wysyp na policzkach.... Ale postanowilam zaufac przyjaciolce....
I dzis.... Zmywam makijaz po pracy, chce nalozyc maseczke i mega zaskoczenie, bo cera jest juz prawie czysta... Zniknely nawet slady po porach na nosie, a musze przyznac, ze mimo regularnego oczyszczania zawsze bylo tam milion kropeczek....

Kanebo jest boskie.... I naprawde bardzo wydajne. Do tej pory poziom kosmetyku obnizyl sie o jakies pol centymetra a stosuje go 2 razy dziennie, wiec do wiosny na pewno mi wystarczy....

Hmm... uzywam, mimo tego, ze jest sierpien, bo mieszkam w belgii, a tu w tym roku nie ma lata....

[Iga07]

POLLA!
Dzięki za radę, bo ja nigdy nie przyglądałam się bliżej kosmetykom Kanebo. Mój problem to głównie zaskórniki w strefie T, a także rozszerzone pory. Zeszłej jesieni używałam Lysanel Active, ale bardzo podrażniał mi buzię (płonęłam żywym ogniem jeszcze 1,5 godziny po nałożeniu ) i wróciłam do mojego ulubionego Effaclaru K. Tej jesieni chciałabym spróbować czegoś innego, jeśli Kanebo nie podrażnia to byłby znakomity.
Czy mogłabyś napisać co wchodzi w jego skład?
Pozdrawiam

P.S. Ja opalam się "nawet w cieniu", więc nie rozstaję się z blokerem.

[P0LLA]

IGA oto skład preparatu: water(aqua), alcohol, maltintol, peg-75, peg 8 trifluoropropyl dimethicone copolymer carbomer, dipropylene glycol, potassium hydroxine, methyl gluceth-20, methylserine, niacynamide, dimethicone, phenyl trimethicone, polysorbate 20, peg-60 hydrogenated castor oil, apricot (prunus armeniaca) juice, ethyl glucoside, butylene glycol, bilberry (vaccinium myrtillus) extract, glycerin, disodium edta, fragrance (parfum), orange (citrus, aurantium dulcis) extract, wheat (triticum vulgare) germ extract, hydrolyzed silk, xanthan gum, sugar cane (saccharum offinarum) extract, sugar maple (acer saccharinum) extract, lemon (citrus medica limonum) extract, dimethoxy DI-p-CRESOL, pyracantha fortunea fruit extract, hydrolyzed conchiolin protein, phenoxyethano, methylparaben, ethylparaben, propylparaben, butylparaben

ufff.... To sie napisałam....
Na stronie http://kanebo-international.com/product/ex/index.html
jest opis działania tego produktu, poza tym wlasnie wyczytalam, ze maja oni cos takiego jak CITY DAY DEFENCE EMULSION powinien byc ok, zeby dobrze zabezpieczyc buzke przed slońcem i zanieczyszczeniami.... Ja wciaz jestem zachwycona, moja cera naprawde wyglada dobrze, a było strasznie... Wiec chyba zwiaze sie z ta firma na dluzej.

Acha na tej stronie musisz kliknac na pasku na "sensai cp" i tam wsrod produktow jest "quick radiance"

[Iga07]

Polla!
Wielkie dzięki za masę cennych informacji !!!
Po weekendzie mam zamiar kupić sobie to cudeńko. Mam nadzieję, że już nie długo będę mogła zdać relację jak spisuje się na mojej buźce.
Pozdrowionka i buziaczki

[P0LLA]

Hej Iga, i jak tam? Kupilas Kanebo? Jestes zachwycona tak jak ja?? Bo ja jestem coraz bardziej... Buzka juz sliczna, fakt, bylam przedwczoraj na oczuszczaniu ale teraz to juz chyba w ogole nie bede miala krostek

[Iga07]

Hallo Polla!
Zapytałam Basię Kwiatkowską na forum Biochemii o Kanebo i poradziła mi żebym lepiej na jesień zaopatrzyła się w kwasy BHA i retinoidy, będą skuteczniejsze na moje problemy i tańsze .
Cieszę się, że Kanebo okazało się dla Ciebie strzałem w 10-tkę!
Oby tak dalej!!!!!!

Buziaczki

[maszka5]

czy któras z was uzywała kremu GLYCOLIX FACIAL 10%

[Tuchajbej]

POdciagam

[Nikita-v]

ja od tygodnia stosuje Lysnalal Active.. i własnie dzis zaczeły mi na twarzy wychodzic rozne paskudztwa.. narazie mało widoczne.. ale w duzych ilosciach

[maszka5]

zuzyłam własnie pierwszą tubke ACNE DERM i 0 rezultatu,chciałabym kupic glyco a ale niewiem czy skóra po jednej tubce AD jest przygotowana do tak wysokiego stęzenia kwasów.Moze zapronujecie mi inny krem z kwasami -mam bardzo duzo przebarwien i blizn po trądziku zwłaszcza w okolicy nosa i na czole oraz małe dziurki i nierówności

[Lexie]

Tym razem ja chciałabym sie zwrócić do dziewczyn znających się na kwasach. No więc chciałabym zacząć... Jakieś pojęcie już o tym mam, poczytałam forum, artykuły... Ale mam jeszcze kilka wątpliwości

Ostatnio moja cera szaleje - ciągle coś mi wyskakuje, za to cera nie daje się już tak łatwo podrażnić jak kiedyś... Chciałam zacząć od Efaclaru, teraz zaczełam sie zastanawiać czy on nie będzie za słaby na to co wyprawia moja cera? Czy może będzie w miarę ok? Stosować go codziennie czy np co drugi dzień, jeśli sie okaże, że podrażnia lekko skórę?

Mam płytko unaczynioną skórę, w takim razie nie powinnam stosować preparatów z AHA, tak?

I jeszcze jedna rzecz - czy ten preparat zawiera kwasy, ktore mogą mi pomoc? http://www.wizaz.pl/produkty/baza/ce...ls&itemid=7162 Nie widzę tam stężeń, czy to znaczy, że są niziutkie? Bo zdaje się jakieś kwasy tam są A ten krem jest tańszy od efaclaru, co przy moich obecnych finansach jest nie bez znaczenia. Moze najpierw sprobować tego...?

Mam wrażenie, że robię to, czego sama nie lubię i co mnie irytuje - czyli zadaję pytania, które były już 1000 razy... Baaardzo przepraszam, naprawdę... Ale chyba za dużo sie naczytałam już wszystkiego w zbyt krótkim czasie i mam metlik...

[Smoczyca]

Hmmm. Lexie, przy płytko unaczynionej skórze myślę że lepiej AHA nie. To znaczy z niskiem stężeniem możesz popróbować (ja chwilowo mam uraz do AHA po Glyco A i eskalacji naczynkowego problemu). Możesz spróbować Effaclar - nie wydaje mi się, by Cię podrażniał, jest b. łagodny - używałam zawsze na noc. Ale on za bardzo skutecznie nie będzie działał (pH jest zdaje się na granicy skuteczności).
Tego Iwostinu nie używałam, ale wydaje mi się że nie będzie efektywny jako środek złuszczający - może trochę wyreguluje cerę ale nie oczyści chyba za bardzo (myślę że nie ma tam za dużo kwasu a i kwestia pH nieznana).

Lexie, a może Acne Derm? Jest niedrogi (16-20 zł w zależności od apteki), nie podrażnia, świetnie oczyszcza i reguluje cerę - kwas azelainowy poleca się nawet przy trądziku różowatym. Jeden z tych kwasów, po które mogę sięgnąć bez drżenia serca o naczynka. Ma minusy - tępa konsystencja, i lekko wysusza - stosowałam zawsze na noc, po pół godzinie nakładałam krem nawilżający.

[Lexie]

Napisane przez Smoczyca

Hmmm. Lexie, przy płytko unaczynionej skórze myślę że lepiej AHA nie. To znaczy z niskiem stężeniem możesz popróbować (ja chwilowo mam uraz do AHA po Glyco A i eskalacji naczynkowego problemu). Możesz spróbować Effaclar - nie wydaje mi się, by Cię podrażniał, jest b. łagodny - używałam zawsze na noc. Ale on za bardzo skutecznie nie będzie działał (pH jest zdaje się na granicy skuteczności).
Tego Iwostinu nie używałam, ale wydaje mi się że nie będzie efektywny jako środek złuszczający - może trochę wyreguluje cerę ale nie oczyści chyba za bardzo (myślę że nie ma tam za dużo kwasu a i kwestia pH nieznana).

Lexie, a może Acne Derm? Jest niedrogi (16-20 zł w zależności od apteki), nie podrażnia, świetnie oczyszcza i reguluje cerę - kwas azelainowy poleca się nawet przy trądziku różowatym. Jeden z tych kwasów, po które mogę sięgnąć bez drżenia serca o naczynka. Ma minusy - tępa konsystencja, i lekko wysusza - stosowałam zawsze na noc, po pół godzinie nakładałam krem nawilżający.

Smoczyco, dziękuję

Na AHA akurat mi bardzo nie zależało, chciałam tylko wiedzieć czy powinnam unikać kremów z AHA i BHA jednocześnie Wiec będę na wszelki wypadek unikac.

Hmm skoro Effaclar może nie być skuteczny, to może wypróbuję Acne Derm... Nie mam oporów przed nakładaniem 2 kremów na buzię. No i cena jest zachęcająca Zapytam w mojej aptece, mają czasem rzeczy, o które bym ich nie podejrzewała i jest niedroga. Nawet jesli mi nie podpasuje, nie będzie wielkiego żalu za zbędnym wydatkiem...

[muszalena]

Na początku-serdecznie witam, jestem tu nowa

Do tej pory nie miałam pojęcia o kwasach, ten watek uświadomił mnie conieco
mam ogromną prośbę o radę:

mam prawie 20 lat, tłustą skórę z całym arsenałem wągrów i grudek i ogromna ochotę na krem z kwasami. Obecnie kończę pierwszą tubkę Acne Dermu-niespecjalnie mi pomógł, skóra nie jest wcale przesuszona. Z tego wynika, że mam całkiem mocna i odporna skórę :P Myślałam o Effeclar K na poczatek, ale czy nie będzie za słaby? Z kolei boje się trochę Lysanel Active, boję sie wysypu pryszczy [w październiku zaczynam I rok studiów i nie chciałabym na początku dać się poznać jako ta "pryszczata" :/) A jak z filtrami na dzień? Padło tu wiele propozycji i nazw-az się zgubiłam. Prosiłabym o coś lekkiego (bo ja się ciągle świecę!), najlepiej: co Wy uzywacie w duecie z kwasami?

Z góry dziękuję za pomoc-pogubiłam się w tym wszystkim i wolałabym zostać potraktowana indywidualnie

pozdrawiam

[Milka19]

Ja stosowałam Effeclar K. Na mnie osobiście nie działał wogóle. Zuzyłam tylko jedna tubkę. Wydaje mi się, że silniejszy jest acne derm (przynajmniej jeśli chodzi o moją cerę)

[koteknaplotek]

czesc kwasomaniaczki. Szperam sobie w sieci i znalazłam coś nowego:
krem
http://farmavit.com.pl/index.php?opc...ia=2&zestaw=29
mleczko
http://farmavit.com.pl/index.php?opc...ia=2&zestaw=54
i tonik
http://farmavit.com.pl/index.php?opc...ia=2&zestaw=55

Znacie może te kosmetyki?

[Dorota_F]

Napisane przez lexie

Tym razem ja chciałabym sie zwrócić do dziewczyn znających się na kwasach. No więc chciałabym zacząć... Jakieś pojęcie już o tym mam, poczytałam forum, artykuły... Ale mam jeszcze kilka wątpliwości

Ostatnio moja cera szaleje - ciągle coś mi wyskakuje, za to cera nie daje się już tak łatwo podrażnić jak kiedyś... Chciałam zacząć od Efaclaru, teraz zaczełam sie zastanawiać czy on nie będzie za słaby na to co wyprawia moja cera? Czy może będzie w miarę ok? Stosować go codziennie czy np co drugi dzień, jeśli sie okaże, że podrażnia lekko skórę?

Mam płytko unaczynioną skórę, w takim razie nie powinnam stosować preparatów z AHA, tak?

I jeszcze jedna rzecz - czy ten preparat zawiera kwasy, ktore mogą mi pomoc? http://www.wizaz.pl/produkty/baza/ce...ls&itemid=7162 Nie widzę tam stężeń, czy to znaczy, że są niziutkie? Bo zdaje się jakieś kwasy tam są A ten krem jest tańszy od efaclaru, co przy moich obecnych finansach jest nie bez znaczenia. Moze najpierw sprobować tego...?

Mam wrażenie, że robię to, czego sama nie lubię i co mnie irytuje - czyli zadaję pytania, które były już 1000 razy... Baaardzo przepraszam, naprawdę... Ale chyba za dużo sie naczytałam już wszystkiego w zbyt krótkim czasie i mam metlik...

Witam!

Ja używam Iwostinu od ponad miesiąca (krem na noc + żel myjący do twarzy) i jestem bardzo zadowolona! Co prawda po pierwszym tygodniu stosowania moja cera zaczęła strasznie się "oczyszczać" wpluwając z siebie wszystko co tylko się dało (masa pryszczyków - nie wielgachnych pryszczy)!!! Ale przetrwałam ten okres i teraz jestem bardzo zadowolona, bardzo rzadko mi coś wyskakuje (naprawdę sporadycznie i to zawsze jak zjem coś niedozwolonego przy trądziku np. czekoladę). Nie pamiętam już kiedy miałam takie ropnie żeby je trzeba było "wygniatać". Także polecam ten kremik ale tylko osobom, które mają w sobie tą cierpliwość żeby poczekać na efekty. No i nie nakładam już na niego żadnych kremów nawilżających, a moja skóra wcale nie jest przesuszona.

Pozdrawiam,

Dorota

[Lexie]

Dzięki, Dorotko
Na razie mam Acne Derm, i tak z niepokojem czekam na oczyszczanie się cery i wysyp Jakoś nie następuje, chociaż skóra mi się bardzo wygładziła bez peelingu
Może swoje juz przecierpiałam kiedy miałam okres i mnie wysypało...

[knotie]

Witajcie Wizazanki!

Smoczyco, ja co prawda na Wizazu duzego doswiadczenia nie mam, ale chyba tez sie moge nazwac kwasowym ekspertem
A wiec za soba mam - roczna kuracje effeclarem k, 8 serii u kosmetyczki kwasami owocowymi (kazda po 4 razy) oraz 4 zabiegi u dermatologa kwasem glikolowym (stezenie od 35% do 70%), potem 6 miesiecy neo na dzien i na noc.....i z tych wszystkich kwasow i kwasikow najbardziej odpowiada mi terazniejsza kuracja, czyli:
co druga noc lysanel na buzke, a zeby pustynia na twarzy nie powstala w pozostale nocki mocne nawilzanie. A na dzien - zawsze toleriane riche dla zlagodzenia i odzywienia plus activ c xl (filtry filtry wysokie!wazne!!!) a w ramach odzywiania i rozjasniania raz w tygodniu nakladam activ c (bez filtrow) w ramach maseczki. Moze to i kosztowny sposob ale skuteczny. Tego activ c bez filtrow to uzywam tak malo oszczednie bo mi zostal z kuracji po kwasach u dermatologa.
Moja pani doktor jest niesamowicie zadowolona efektami na mojej twarzy, ale duuuzo wody uplynelo zanim doszlysmy co mi pomaga
Osobiscie polecam kwasy tylko na noc, Smoczyca ma racje - co za duzo to niezdrowo, tez uzywalam przez pewien czas neo na dzien, ale nie powiem, zeby moja skora wygladala w tym czasie najlepiej - zawsze mialam wrazenie, ze jeszcze chwilka i bede miala przebarwienia albo cala spuchne... choc sama emulsja jest swietna....ech, ci Wlosi
Cierpliwosci kobitki i nie od razu na gleboka wode - mnie sie kilka razy zadarzylo wstac z sahara na twarzy czy z lekka opuchlizna - po prostu trzeba poznac mozliwosci swojej skory, a dodam, ze moja skora jest niesamowicie wrazliwa - a kwasy - no prosze, jak nalog

[Pitipel]

Napisane przez knotie

Witajcie Wizazanki!

Smoczyco, ja co prawda na Wizazu duzego doswiadczenia nie mam, ale chyba tez sie moge nazwac kwasowym ekspertem
A wiec za soba mam - roczna kuracje effeclarem k, 8 serii u kosmetyczki kwasami owocowymi (kazda po 4 razy) oraz 4 zabiegi u dermatologa kwasem glikolowym (stezenie od 35% do 70%), potem 6 miesiecy neo na dzien i na noc.....i z tych wszystkich kwasow i kwasikow najbardziej odpowiada mi terazniejsza kuracja, czyli:
co druga noc lysanel na buzke, a zeby pustynia na twarzy nie powstala w pozostale nocki mocne nawilzanie. A na dzien - zawsze toleriane riche dla zlagodzenia i odzywienia plus activ c xl (filtry filtry wysokie!wazne!!!) a w ramach odzywiania i rozjasniania raz w tygodniu nakladam activ c (bez filtrow) w ramach maseczki. Moze to i kosztowny sposob ale skuteczny. Tego activ c bez filtrow to uzywam tak malo oszczednie bo mi zostal z kuracji po kwasach u dermatologa.
Moja pani doktor jest niesamowicie zadowolona efektami na mojej twarzy, ale duuuzo wody uplynelo zanim doszlysmy co mi pomaga
Osobiscie polecam kwasy tylko na noc, Smoczyca ma racje - co za duzo to niezdrowo, tez uzywalam przez pewien czas neo na dzien, ale nie powiem, zeby moja skora wygladala w tym czasie najlepiej - zawsze mialam wrazenie, ze jeszcze chwilka i bede miala przebarwienia albo cala spuchne... choc sama emulsja jest swietna....ech, ci Wlosi
Cierpliwosci kobitki i nie od razu na gleboka wode - mnie sie kilka razy zadarzylo wstac z sahara na twarzy czy z lekka opuchlizna - po prostu trzeba poznac mozliwosci swojej skory, a dodam, ze moja skora jest niesamowicie wrazliwa - a kwasy - no prosze, jak nalog

Knotie, świętą rację masz w iększości swojej wypowiedzi
Tylko na wszystko Cię proszę - zwiększ ochronę anty UV, przecież ten active C XL to tyle, co nic!!!
Przy kwasach filtry pow 60 tki!!!
plis!!!
Piti

[knotie]

Wiem, wiem...nawet mam anthelios xl spf 60 w emulsji, czyli ponoc najlzejszy z istniejacych filtrow, ale moja buzia reaguje na to histerycznie.... choc od czasu do czasu staram sie tym maziac i przyzwyczajac skore.... Moja pani doktor tymczasowo zgodzila sie na activ c xl, ale masz racje, docelowo TYLKO wysokie filtry! Milego dnia Wizazanki!

[Pitipel]

Napisane przez knotie

Wiem, wiem...nawet mam anthelios xl spf 60 w emulsji, czyli ponoc najlzejszy z istniejacych filtrow, ale moja buzia reaguje na to histerycznie.... choc od czasu do czasu staram sie tym maziac i przyzwyczajac skore.... Moja pani doktor tymczasowo zgodzila sie na activ c xl, ale masz racje, docelowo TYLKO wysokie filtry! Milego dnia Wizazanki!

Ufff!!! No to już jestem spokojna o Ciebie. Bo szkoda by było zmarnować fajne efekty kwasów jakimiś bezsensownymi przebarwieniami.
Ściski


PS: co to za włoskie neo???

[knotie]

Pitipel, mozesz byc zupelnie spokojna

Co do neostraty to polecam zajrzec na:www.bio-med.pl/neostratadetal.html oraz www.neostrata.com