2007-11-16, 09:56 | #61 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 76
|
Dot.: stylistka bez kursu
Grafik komputerowy bez szkoły i kursu nie jest grafikiem komputerowym. Z zainteresowań i pasji owszem, ale nie zawodowo.To trochę tak jakby powiedzieć, że jestem architektem bo się tym interesuje ale nie mam szkoły ani kursu. Pracowałam już w kilku miejscach i wszędzie podstawowym dokumentem jakiego WYMAGANO był dyplom ukończenia szkoły. Częśc pracodawców może i zatrudnia osoby bez papierka, ale prędzej czy póżniej upomni się o uzupełnienie braków. Konkurencja na rynku jest ogromna a im lepsze wykształcenie,kursy i szkolenia tym lepiej. Takie osoby mają największe szanse na rynku pracy.Dyplom + pasja to połączenie na które pracodawca najchętniej zwraca uwagę.
|
2007-11-16, 14:28 | #62 |
Zakorzenienie
|
Dot.: stylistka bez kursu
mam znajomego, pasjonata grafiki komputerowej bez absolutnie zadnego wykształcenia, zatrudniono go w firmie reklamowej gdzie wykosił po rozmowach kwalifikacyjnych wszystkich szkolonych i jest grafikiem komputerowym zawodowo w całej rozciagłości.NIkt nie umniejsza znaczenia kursów i szkół, jesli można trzeba sie dokształcać, ale nie umniejszamy też talentów, zdolności i wykszatłcenia osób potrafiących zdobyć takowe samemu. Oczywiście są to wyjątki, ale jednak są
|
2007-11-16, 14:40 | #63 | |
Zadomowienie
|
Dot.: stylistka bez kursu
Cytat:
Zadna dobra firma nie pozwoli sobie na kogos bez dokumentow, dyplomow. |
|
2007-11-16, 19:43 | #64 |
Zakorzenienie
|
Dot.: stylistka bez kursu
niestety nie pracuje tam już 5 lat i nikt go nigdzie nie wysyła, pewnie w obawie, że mógłby czegoś nauczyć nauczycieli . Ja jestem dekoratorem, a żadnej szkoły ani kursu nie skończyłam i też mnie nikt nigdzie nie wysyła, to nie te czasy.
|
2007-11-16, 20:58 | #65 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 76
|
Dot.: stylistka bez kursu
Cytat:
Czasami to mam ochotę... |
|
2007-11-17, 06:43 | #66 | |
Zadomowienie
|
Dot.: stylistka bez kursu
Cytat:
narazie nikt go nigdzie nie wysyla. |
|
2007-11-17, 08:39 | #67 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 782
|
Dot.: stylistka bez kursu
Fakt, jest aki, ze pracodacy chca zaoszczedzic- przyjma kogos bez uprawnień, bo jest tańszy, a wysłanie go do szkoly, badź na studia, dla pracodawcy znowu jest kosztem- to po co? Skoro i tak pracuje, można mu mniej płacic, wywiązuje sie ze swoich obowiązków- szafa gra!
Poza tym jest pewna róznica między grafikiem, który co najwyzej zrobi szpetną stronę www, lub reklamę, a zawodami związanymi z praca z ludzmi- kosmetyczki, stylistki paznokci, masazysci, psychoterapeuci itp... bo ci jak zaszkdzą, to klient bedzie musiał poddac sie leczeniu, a kiepskiej strony internetowej po prostu nikt nie bedzie chciał ogądać...
__________________
Pozdrowionka! Albertyna |
2007-11-17, 08:45 | #68 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 782
|
Dot.: stylistka bez kursu
Poza tym klientka idąc do salonu idzie do profesjonalistki na profesjonalny zabieg- przykleić sobie wosk i go oderwać, to ja tez potrafie, potrafie takze machnąć nożyczkami w okolicy grzywki.... Tylke, ze wole aby zrobił ktos kto sie na tym zna, bo jak ja sobie grzywke obetne, to wyglądam jak spod garnka, a wosk juz raz zmywałam sobie olejkiem z okolic bikini -nie chcial sie skubany odkleic .
Dlatego gdybym trafiła na partaczke, która cos w salonie robi na moim - amatorskim poziomie (bo sie nie wyszkoliła odpowiednio), to bym nie zapłaciła- bo za co? tak to i ja sama protrafie !
__________________
Pozdrowionka! Albertyna |
2007-11-17, 08:59 | #69 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 76
|
Dot.: stylistka bez kursu
Za niecałe dwa miesiące ja sama będę pracodawcą, i nie wyobrażam sobie zatrudnić osoby bez szkolenia. Jeżeli to będzie osoba utalentowana, z pasją ale bez kursu to oczywiście nie skreśle jej na starcie, ale musi wyrazić chęć ukończenia takiego szkolenia. Jako pracodawca ryzykowałabym zatrudniając świadomie osobę bez kwalifikacji.
|
2007-11-17, 09:06 | #70 | ||
Przyczajenie
|
Dot.: stylistka bez kursu
Albertynko zapewniam Cię, że profesjonalista też może zchrzanić robotę. Nie wyszłaś nigdy wściekła od fryzjera?
Cytat:
Cytat:
Chciałam tylko przypomnieć, że zaczynając ten temat miałam na myśli Zachód a nie Polskę. No ale skoro w Polsce pracują ludzie bez wykształcenia na dobrych stanowiskach to zagranicą na pewno nie... Edytowane przez martgirl Czas edycji: 2007-11-17 o 19:49 |
||
2007-11-17, 09:35 | #71 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 76
|
Dot.: stylistka bez kursu
Po pierwsze WYKSZTAŁCENIE nie pisze się przez RZ (dwa razy popełniłaś ten błąd w swoim poście). Chyba troszke nie dokładnie przeczytałaś moją wypowiedż, też pisałam o Zachodzie Europy. Nigdy nie twierdziłam, że osoby z dyplomem są super w tym co robią . Absolutnie NIE!
Może i twój znajomy pracuje bez papierka, ale grafik komputerowy , o czym pisała już Albertyna, może co najwyżej spaprać grafikę i nikt nie będzie chciał jego stron oglądać. Temat był o stylistkach paznokci, więc trochę zjechałyśmy z tematu. Jeżeli coś jest naszą pasją i chcemy iśc w tym kierunku, to ambicja powinna nam kazać skończyć chociaż jakiś DOBRY KURS. Oczywiście jeśli mamy zamiar pracować z ludzmi, nie komputerami. Pierwsze można skrzywdzić, drugie nie. Pozdrawiam
__________________
Ha Ha Ha No poprostu nie mogę...CUDNE! |
2007-11-17, 09:44 | #72 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: stylistka bez kursu
Cytat:
|
|
2007-11-17, 09:47 | #73 |
Zakorzenienie
|
Dot.: stylistka bez kursu
hihihi, Bochemko, 5 lat to dla Ciebie narazie?
Luky, na tym forum nie komentujemy w ten sposób czyichś błędów, regulamin mówi o tym wyraźnie. Szkoda, że nie rozumiecie o cZYm staramy się napisać, są stylistki kiepskie z kursem i rewelacyjne bez kursu. Chodzi o to, żeby nie generalizować i tyle. |
2007-11-17, 09:53 | #74 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 76
|
Dot.: stylistka bez kursu
Awa2001 przepraszam Cię bardzo, ale właśnie tak to odebrałam. Twoja wypowiedz jest dośc jednoznaczna albo powinnaś ją bardziej sprecyzować Jeśli uraziłam - to przepraszam
__________________
Ha Ha Ha No poprostu nie mogę...CUDNE! |
2007-11-17, 09:57 | #75 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 76
|
Dot.: stylistka bez kursu
MARTGIRL - za komentowanie błędów się kajami przepraszam
__________________
Ha Ha Ha No poprostu nie mogę...CUDNE! Edytowane przez luky Czas edycji: 2007-11-17 o 10:30 |
2007-11-17, 10:23 | #76 |
Zakorzenienie
|
Dot.: stylistka bez kursu
nie mnie uraziłaś tylko osobę piszącą z błędami, wg regulaminu nie krytykujemy tutaj pisowni,
masz prawo do swojego zdania, podobnie jak każdy z nas, ale nie zgodzę się na sarkazm i ironię takie dyskusje uważam za jałowe i niepotrzebne. wyrażam sie jak najbardziej jednoznacznie, bronię bowiem stylistek bez kursu, które są profesjonalistkami w swoim fachu i mają większe prawo do tego okreslenia niż stylistki po kursie, które nimi nie są. Zresztą dot. to wielu zawodów; zawsze będę bronić osoby znające swój fach, a piętnować te, które myślą, że posiadanie papierka czyni je profesjonalistkami. |
2007-11-17, 10:33 | #77 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 76
|
Dot.: stylistka bez kursu
Ja Drogie Dziewczyny ostatnio trochę nieznośna jestem (za dużo stresu). Nie mam w naturze pisania złośliwych komentarzy, dlatego kto czuje się urażony - jeszcze raz przepraszam.
__________________
Ha Ha Ha No poprostu nie mogę...CUDNE! |
2007-11-17, 10:35 | #78 |
Zakorzenienie
|
Dot.: stylistka bez kursu
E tam, każdemu trafia się zły dzień wszystko jest ok miłego dnia życzę i samych cudownych zdobień
|
2007-11-17, 11:06 | #79 |
Zadomowienie
|
Dot.: stylistka bez kursu
Kochane "stylistki" bez dyplomow i uprawnien, skoro uwazacie ze jestescie takie dobre w tym co robicie to czemu nie chcecie tych kwalifikacji ukonczyc dyplomami, przeciez to dla ws wielka szansa i kariera zawodowa, jak pisala wczesniej Albertyna stylistka z dyplomem moze zglaszac sie na konkursy, brac udzialy w zawodach, a nawet przeciez same moze stac sie instruktorkami, z dyplomem robicie kariere poza granicami polski. dyplomy sa w jezyku angielskim.
I po co tu tyle dyskutowac na ten temat ? porownywac mozemy mnostwo zawodow bez uprawnien, ktore sa wykonywane. skoro dyplomy nam nie potrzebne to na co nam wszystkim szkoly, studia ? po co ludzie chca sie ksztalcic w danych kierunkach? Po to ze jak nie beda mieli tych kwalifikacji to marne ich sa szanse na kariere zawodowa i wysokie zarobki. |
2007-11-17, 15:13 | #80 |
Przyczajenie
|
Dot.: stylistka bez kursu
Ja nie jestem stylistką, robię paznokcie ale tylko sobie. Nawet gdybym chciala to bym nikomu nie zrobila z braku czasu. Ale denerwuje mnie po prostu, że tak niektórzy krytykują osoby, które nie mają kursów a potrafią robić paznokcie. Chyba następnym razem jak będę odwiedzać mamę powiem jej żeby nie gotowała mi obiadu bo nie jest przecież zawodową kucharką i na pewno mnie zatruje
|
2007-11-17, 15:44 | #81 |
Zakorzenienie
|
Dot.: stylistka bez kursu
Bochema nikt nie neguje korzyści z kształcenia ależ tak !!! jeśli tylko jest taka możliwość, ale naprawdę nie od tego zależne są zarobki i fachowość. Można to mieć i bez kursu, choć jak najbardziej namawiam do jego ukończenia, nigdy za dużo papierków.
|
2007-11-18, 23:36 | #82 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 2 317
|
Dot.: stylistka bez kursu
Cytat:
a co ja mam biedna zrobic, szkolila mnie instruktorka ktora mne zatrudnila jeszcze jak nie mialam kursu. Sadze ze nauczylam sie naprawde duzo bo przez 7 miesiecy mialam pod reka instruktorke ( z jednej z najbardziej znanych firm) wiec mialam kurs i doksztalcanie codziennie. ale dyplomu nie mam myslalam nawet nad tym zeby pojsc na jakis najtanszy kurs zeby tylko miec papier, ale przemyslam to i nie chce wieszac na scianie dyplomu z jakiejs badziewnej firmy, a placic okolo 600 zl za pozadny na ktorym i tak sie nic nie naucze bo juz to umiem to przesada, bo to dla mnie duzo pieniazkow ktore moglabym zainwestowac o wiele lepiej chociazby we frezarke no i tak se zyje bez podstawowych dyplomow, majac na scianie jedynie dyplom z warsztatow i 2 za konkursy. klientki wiedza jak wyglada sytuacja i za bardzo sie tym nie przejmuja bo sie ciesza z ladnych pazorkow, ale mi to lezy na sercu i ciagle o tym mysle. |
|
2007-11-19, 14:25 | #83 |
Zakorzenienie
|
Dot.: stylistka bez kursu
Sic!
|
2007-11-19, 19:35 | #84 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 782
|
Dot.: stylistka bez kursu
Sądze, ze jezeli ta osoba była faktycznie instruktorką i była zadowolna z postepów w pracy swojej praktykantki-kursantki powinna była wystawic jej dyplom.
Chyba, że nie była instruktorka, albo nie byla zadowolona z wyników pracy. Tak by było najuczciwiej, bo tak Guga, nie ma swojego pierwszego dyplomu i ani nie może wykazać rzeczywistego stażu w pracy, ani pokazac dowodu swojego profesjonalizmu.... Co na przykład zamyka drogę do mistrzostw, czy zostania instruktorem w dobrej firmie.
__________________
Pozdrowionka! Albertyna |
2007-11-20, 02:03 | #85 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 2 317
|
Dot.: stylistka bez kursu
Cytat:
oj byla i to w jednej z najwiekszych firm pazurkowych, dajacych certyfikaty najbardziej znanych marek. A czy byla zadowolona ? mysle ze tak, skoro oddawala w moje rece klientki. I tak sobie wczoraj po wyzaleniu sie tu wam, duzo o tym myslalam. i doszlam do wniosku ze musze znalezc jakas instruktore u ktorej zaplace za podstawowe szkolenie, ale potraktuje je jak doszkolenie. Bo niestety ale placenie paru stowek za papierek to dla mnie za duzo. |
|
2007-11-20, 08:10 | #86 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 782
|
Dot.: stylistka bez kursu
Guga, a nie lepiej pogadać z tamta instruktorka,? skoro to taka znana dobra marka, to może warto móc pochwalic sie ich dyuplomem? Piszesz, ze pracowałas u niej, ze obdarzyła Cie zaufaniem...
Moim zdaniem, skoro zna Ciebie i Twoje możliwości, powinna zrobic Ci egzamin, tak jak kazdej innej kursantce i jezeli go zdasz- wystawic Ci dyplom. Po co masz komus płacic, skoro juz ktoś Cie wyszkolił i jestes zadowolona ze swoich umiejętności? No, chyba, ze uwazasz, ze doszkolenie jest Ci potrzebne, wtedy warto! Swoją szosa dziwna ta instruktora- czemu nie zatrudniła swojej byłej kursantki? Nie musiałaby jej szkolic. Pisze tak, bo sama jestem instruktorka i gdy myślałysmy ze wspólniczka o zatrudnieniu kogos, pierwsze co zrobiłysmy, to przejrzałysmy liste naszych kursantek.
__________________
Pozdrowionka! Albertyna Edytowane przez Albertyna Czas edycji: 2007-11-20 o 09:09 |
2007-11-20, 19:22 | #87 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 2 317
|
Dot.: stylistka bez kursu
czemu nie zatridnila kogos innego?
bo wiekszosc dziewczyn ma zazwyczaj inne obowiazki, a ja nie mialam nic, studjueje zaocznie i w to w dziwnym systemie raz na semesr wiec bylam caly czas dyspozycyjna. Kurs byl niby w ramach pracy, ale tak naprawde nigdy nic nie powiedziala o dyplomie ( tzn jak mnie zatrudniala ) a ja nie pytalam bo dla mnie kurs = prawdziwy kurs z dyplomem, zreszta nie moglam pojac jak taka firma ktora dba nawet o to zeby osoby nie majace kursu nie mogly u nich zakupic produktow bez szkolenia moze zatrudnic osobe bez dyplomu. Ja wczesniej nigdy nie robilam nikomu pazorkow, bo bylo to dla mnie nie etyczne bez dyplomu. Zreszta pracowalam prawie za nic, tlumaczac sobie ze w ten sposob splacam kurs, ktory zreszta byl dosc mizerny, szczegolnie biorac pod uwage ze chce sie wyszkolic przyszla pracownice. Pewnie to moj blad ze jestem malo asertywna i nie umiem walczyc o swoje, powinnam wczesnie cos zrobic, ale teraz to ja chce tylko zapomniec o tych 7 miesiacach. chociaz problem z brakiem dyplomikow nadal mam, ale napewno jaokos rozwiaze. skoro bez kursu udalo mi sie zatrudnic w salonie i nauczyc bardzo bardzo duzo, to i z tym sobie poradze. ps. sory ze wam marudze, ale od dawna mam ochote sie komus wyzalic poza TZ'em, a nikt mnie tak nie zrozumie jak wy |
2007-11-20, 20:12 | #88 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 782
|
Dot.: stylistka bez kursu
Guga, wirtualne tulaski.... Zdaje sie, że ta baba po prostu Cie wykorzystala....
z tego co zrozumiałam pracowałas za póldarmo- bo splacałas kurs, który był mizerny i jeszcze w dodatku babka nie dała Ci dyplomu! Grrrr....
__________________
Pozdrowionka! Albertyna |
2007-11-20, 21:01 | #89 |
Zakorzenienie
|
Dot.: stylistka bez kursu
a nie można tego gdzieś zgłosić?
|
2007-11-20, 21:05 | #90 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 2 317
|
Dot.: stylistka bez kursu
szefowa nigdy nic nie mowila o dyplomie, tylko ja naiwna tak myslalam. nauczylam sie mega duzo, wczesniej robilam tylko akryl i tylko na sobie a zel byl gdzies w marzeniach, nauczylam sie i tgo i tego , sprobowalam wielu produktow. ale tak moj kurs byl kiepski, robilam go na sowjej kolezance, a ze moja pracodawczyni miala w tym czasie klientke za kienta to sobie mozecie wyobraic jak to wygladalo. Ale po 7 miesiacach nauczylam sie naprawdde duzo i bardzo sie z tego ciesze. kursu nie splacalam ale tak sobie tlumaczylam mizerna pensje.
kursu jako takiego nie splacalam, tylko tak sobie tlumaczylam mizerna wyplate. a do tego po czasie zaczelam sie zajmowac hurtownia ktora po pewnym czasie byla cala na mojej glowie. zamowienia rozliczenia sprzedaz itd. a za to wszystko za caly misiac pracy ( z otwiraniem salonu wlacznie bo szefowa czasto rano miala cos do zalatwienia) dostawalam ok 400 zl za prace 6 dni w tygodniu po 8 h od pon do pt i 5 h w sobote. a w wakacje szefowa poszla sobie na UWAGA miesieczny urlop, a calutki salon byl na mojej glowie za co dostalam wyplate o 50 zl wiecej i nawet dziekuje nie uslyszalam tylko pretwnsje ze podgloga nie umyta. no i po miesiecznych wakacjach i 4 dniacj w salonie szfowa pojechala na szkolenie instrutorskie i znowu tydzien sama w salonie a za caly ten miesiac dostalam 350 zl jak to zobaczylam ( bo moj tz to odebraz z salonu bo ja nie moglam ) to sie pooprotu poplakalam. dlatego niechce miec ta osoba nic wspolnego a tym bardziej prosic ja o dyplom o tak wykorzystala mnie i to bardzo, a co najgorsze moj zwiazek bardzo na tym ucierpial ps. wiecie co mnie pociesza?, ze wszystkie dziewczyny u niej praujace od niej uciekaja. albo zacznie szaowac ludzi albo co pol roku bedzie zatrudniac nowych. eh wyzalilam sie w koncu. dziekuje |
Nowe wątki na forum Paznokcie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:49.