Problem z paznokciem

[Nelada]

Zbliża się wiosna, zbliża się lato (choć jeszcze niestety tego nie widać ), a co za tym idzie - niedługo znów zapanuje okres odkrytych palców.

Kilka miesięcy temu miałam problem z paznokciem u nogi, a dokładniej u dużego palca, tzw. palucha. Zapalenie wału paznokciowego i wrastanie na szczęście zostały wyleczone i nie doskwiera mi już żaden ból i dyskomfort, ale pozostał problem; otóż stosowałam antybiotyki w maści, a jak wiadomo, osłabiają płytkę. Po długim leczeniu sprawa wygląda tak: paznokieć składa się z bardzo kruchej, mocno cienkiej warstwy, nierównej wręcz. Powiem szczerze, nie wygląda zbyt ładnie.
Moja prośba brzmi: mogłybyście, kochane wizażanki, polecić mi jakiś specyfik, który doprowadziłby płytkę do jako-takiego wyglądu? Mam dość drogeryjnych odżywek, które nic nie dają. Może znacie dobry krem? Lekarstwo?
Zastanawiałam się także nad żelem, gdyby nie udało mi się już z tym nic zrobić. Ale tutaj pada pytanie: czy na tak słabej płytce, przez którą w niektórych miejscach widać krew, utrzyma się masa żelowa?

Nie chcę spędzić ciepłych dni w zabudowanych butach... mam nadzieję, że mi coś doradzicie. Będę bardzo, bardzo wdzięczna.

[byliczka]

Nelada a jak lekarz wypowiada się w tej sprawie? Bo jeśli tylko uzyskasz zgodę od niego to nałożenie materiału, żelu czy akrylu nie będzie stanowiło problemu, pod warunkiem że paznokiec będzie zagojony, nie będzie otwartych czy sączących się ran. Jeśli tylko płytka jest nierówna i nieładna to nie ma sprawy. Ważne żeby była zdrowa.

[Nelada]

Co do masy żelowej, to nie pytałam lekarza. Jakoś nie przyszło mi to do głowy.

Jeśli chodzi o zdrowotną stronę - tak, już wszystko jest w porządku, całkowicie wyleczone.
Tylko płytka jest strasznie brzydka, więc pytam też o te odżywki, czy inne, skuteczne mazidła. Znacie jakieś?

[Nelada]

Przepraszam za post po postem, ze może ktoś ma jakiś pomysł i doradzi mi? Proszę, dziewczyny.

[justi9]

jeśli jest juz wyleczona to zele myślę będą ok tylko wyjaśnij stylistce ze jest cienka żeby nakładała cieńsze warstwy żelu żeby cie nie piekło albo może lepiej jednak akryl wtedy nie będą piekły na brzydki położą kamuflaż i miodzio -ale musi na pewno być wyleczona żeby ci se babrało potem

a ta krew to już skrzep się zrobił ? - jak tak to możną nakładać masę

[Carmen1984]

ja jestem za tym a by pojsc z tym wpierw do dermatologa on moze Ci poradzic jakis specyfik