|
Notka |
|
Paznokcie Forum, w którym rozmawiamy o pielęgnacji paznokci. Podyskutujmy o malowaniu, kształcie, stylizacji i dominujących trendach w zdobieniu paznokci. |
|
Narzędzia |
2006-02-08, 18:48 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 107
|
Pazurkowy kłopot-jest jeszcze gorzej!!
Witam wszystkich , jestem tu nowa, więc wybaczcie jeśli podobny wątek już się gdzieś tutaj przewinął. Otóż dopiero wczoraj kładłam żel na moich naturalnych pazurkach a już dziś odpadło kilka z "wtopionych" w nim hologramków i odchodzi on od płytki paznokcia, (wygląda jakby się paznokieć rozdwajał ). Nie wiem co powinnam zrobić, czy pójść do salonu i zażądać "naprawy" (co pewnie wiązałoby się ze zdjeciem tego i nałożeniem od nowa, chyba że się mylę ) czy od razu szukać innej stylistki??
Edytowane przez Casiopeia Czas edycji: 2006-02-10 o 14:33 |
2006-02-08, 18:53 | #2 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: k/wawy
Wiadomości: 993
|
Dot.: Pazurkowy kłopot
Witamy na Wizażu!!!
bezzwzględnie powinnaś złóżyć reklamację!!!
__________________
A/78/83 173cm/62kg
20.11 mentor 350cc hp J&J 07r i J 09r |
2006-02-08, 19:13 | #3 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Pazurkowy kłopot
ja bym zglosila reklamacje..niech na wlasny koszt to poprawiaja..
skoro zel nsie rozwarstwia to wina stylistki- zle go nalozyla...
__________________
stylizacja pazurków to moja pasja |
2006-02-08, 20:54 | #4 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 107
|
Dot.: Pazurkowy kłopot
dzięki bardzo, zatem zrobię jak radzicie i jutro odwiedzę stylistkę.
|
2006-02-08, 21:36 | #5 |
BAN stały
|
Dot.: Pazurkowy kłopot
Prawdopodobnie nie został dokładnie zalany wolny brzeg i dlatego hologramy odchodzą wraz z warstwą zelu - nie trzeba będzie robić wszystkiego od nowa , wiec nie zajmie Ci to zbyt wiele czasu. Oczywiscie nie wyobrazam sobie zebyś cokolwiek płaciła!
|
2006-02-08, 21:40 | #6 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 23
|
Dot.: Pazurkowy kłopot
Zdecydowanie powinnaś zgłosić reklamacje .Powinni zrobić ci je za darmo powinna być gwarancja przynajmniej na tydzien ,jeśli po tygodniu by odpadły to wtedy Ty płacisz normalnie jak za uzupełnienie.
Pozdrawiam. |
2006-02-09, 12:06 | #7 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 33 255
|
Dot.: Pazurkowy kłopot
Cytat:
|
|
2006-02-09, 15:46 | #8 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 107
|
Dot.: Pazurkowy kłopot
"hihi" ja tez ciągle się waham, (nie poszłam dziś bo miałam cały dzień zajęty), boję się, że ta pani zniszczy mi paznokcie dokumentnie, ale przyznam, że nie znam w moim mieście (Częstochowie) nikogo kto robi świetne pazurki i szukam "po omacku", a pazurki na tym cierpią....
|
2006-02-09, 16:03 | #9 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 33 255
|
Dot.: Pazurkowy kłopot
Cytat:
|
|
2006-02-09, 16:13 | #10 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 107
|
Dot.: Pazurkowy kłopot
no to teraz już dokumentnie mnie nastraszyłaś.....
|
2006-02-09, 16:23 | #11 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 33 255
|
Dot.: Pazurkowy kłopot
Cytat:
Obecnie chodze do dziewczyny, która dba o higienę, robi wszystko dokładnie i starannie, a ja jestem bardzo zadowolona z jej usług i mam nadzieję, że nie będę musiała szukac innej. Nie chciałam Cie straszyć, ale myslę, że lepiej przemyśleć to jeszcze raz. |
|
2006-02-09, 16:42 | #12 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 107
|
Dot.: Pazurkowy kłopot
oj przemyślę, przemyślę....gdzie w częstochowie można zrobić porządnie pazurki??????????
|
2006-02-10, 14:45 | #13 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 107
|
Dot.: Pazurkowy kłopot
No i się doigrałam...."hihi" kochana, miałaś rację. Poszłam do tego samego salonu i teraz chce mi się płakać jak patrzę na to co ona z nimi zrobiła ;(
Nie dość, że stwierdziła, że super się trzyma a ja tragizuję (choć po dwóch dniach miałam odpadniętą większą część hologramów i rogi żelków pozawijane bądź oderwane, potem je spiłowała, tak że w niektórych miejscach wogóle moja płytka prześwituje prawie dziury są, posmarowała to żelem i znowu piłowała...więc żelek na wierzchu jest matowy Przy okazji obdarła mi całe skórki wokół paznokci i teraz boli jak nie wiem co, pomijam już to, że prosiłam żeby pazurki zachowały kształt jaki miały przed wizytą, ale skąd...zupełnie straciły formę Potem pomalowała niby wzorek tak, że mam pełno pęcherzyków powietrza w lakierze bo malowała jedną warstwę na drugą bez suszenia no i koniec....Mam załamkę.... Żałuję, że poszłam tam drugi raz, ale finanse ograniczone i nie mogłam sobie pozwolić na następną zapłatę a teraz muszę obcinać i czekać aż coś odrośnie.... Ale się rozpisałam...przepraszam, mam nadzieję, że nie uśpiłam, ale mało co zawału nie dostałam... Czy jest tu ktoś z Częstochowy i może polecić DOBRĄ stylistkę??? |
2006-02-10, 17:41 | #14 |
BAN stały
|
Dot.: Pazurkowy kłopot
ehmm... a po pilowaniu zelu nie nalozyla jego jeszcze jednej warstwy..........? No wydaje mi sie,że chciala Tobie franca zrobic na zlosc i tyle...Przykre bardzo...
|
2006-02-10, 17:59 | #15 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 107
|
Dot.: Pazurkowy kłopot
No właśnie nie nałożyła już nic po piłowaniu. Ostatnim razem też nie, i paznokieć wygląda po prostu brzydko i nienaturalnie bo widać zadrapania po pilniku. jak ją o to zapytałam to powiedziała, że musi dobrze wypiłować żeby się dobrze trzymało. Szczerze to nie wydaje mi się, żeby zrobiła mi na złość, ona po prostu nie jest kompetentna i niewiele umie. Przyznam, że nawet wzorniki pazurków ma bardzo obskórne i malowane niestarannie, więc nie ma się czego spodziewać "na żywo"
Tam już żadna siła mnie nie zaciągnie!! |
2006-02-10, 18:12 | #16 | |
BAN stały
|
Dot.: Pazurkowy kłopot
Cytat:
|
|
2006-02-10, 18:32 | #17 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 107
|
Dot.: Pazurkowy kłopot
Proszę powiedzcie mi ile powinny wytrzymywać żelki takie jak miałam, czyli żel na swojej płytce...(podobno gorzej się trzyma niż na tipsie??)
|
2006-02-10, 18:52 | #18 |
BAN stały
|
Dot.: Pazurkowy kłopot
Tzn pazurki utwardzone żelem? Bez przedłużania? Ja mam jedną stałą klientkę która przychodzi do mnie zawsze równo co miesiąc i musiałabys sie dobrze przyjrzec by zobaczyć tam jakikolwiek żel lub jakis odrost. O zapowietrzeniach nie wspominam- bo ich nie ma a złamania paznokcia zadrzyly sie 2 razy. Nie jest wiec prawdą,że bedzie sie to gorzej trzymało-choć utwardzenie płytki uchodzi za najtrudniejsze do wykonania i paznokcie nie sa tak wytryymałe jak na tipsie. Moze o to, tej Twojej pani chodzio.
|
2006-02-10, 19:11 | #19 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 107
|
Dot.: Pazurkowy kłopot
Dziękuję Ci serdecznie za szczegółową odpowiedź. Dokładnie takie chciałam mieć pazurki, bez przedłużania, utwardzone żelem na naturalnej płytce. Mówisz o miesiącu, toż to niewyobrażalnie długo dla pani, u której byłam. Skoro tak zniszczone jak miałam po 2 dniach według niej "świetnie się trzymały"....szkoda nerwów.
Jeszcze raz dziękuję. Nie zostaje mi nic jak czekać na odrosty i szukać stylistki z prawdziwego zdarzenia. |
2006-02-11, 10:08 | #20 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 33 255
|
Dot.: Pazurkowy kłopot
Cytat:
Pozdrawiam i życzę owocnych poszukiwań! |
|
2006-02-11, 12:38 | #21 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 341
|
Dot.: Pazurkowy kłopot
U mnie lepiej trzymał się żel na naturalnych paznokciach, na tipsach częściej coś się łamało lub odpryskiwało, uzupełnienie robiłam co cztery tygodnie.
|
2006-02-11, 14:20 | #22 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 33 255
|
Dot.: Pazurkowy kłopot
Cytat:
|
|
2006-02-11, 14:28 | #23 |
BAN stały
|
Dot.: Pazurkowy kłopot
Absolutnie nie - to 3 rózne techniki i mają ze soba tylko tyle wspólnego ,że używamy przy nich zelu ( no moze ciut więcej ale specjalnie generalizuje troszkę ). Ale dziewczyny piszą tu o sobie - podają konkretne przykłady więc do nich się odnosimy
|
2006-02-11, 14:37 | #24 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 33 255
|
Dot.: Pazurkowy kłopot
Cytat:
|
|
2006-02-11, 15:35 | #25 |
BAN stały
|
Dot.: Pazurkowy kłopot
Przedłużanie na tipsie jest po prostu łatwiejsze....dlatego wsród stylistek ( i pseudostylistek) jest bardziej popularne Szablon wymaga więcej umiejętnosci i sprawia więcej problemow jesli nie uczyło się go na porzadnym kursie. Ja generalnie robię pół na poł - rownie często szablon i tips - jednak jest to uwarunkowane rodzajem płytki paznokcia jak i preferencjami klientki - jesli np przychodzi i mowi ,że chce ultracienkie pazurki to robie na tipsie - bo beda po prostu mocniejsze, zaś jesli przychodzi z ogryzkami lub mega wielką płytką - to oczywiscie szablon.
|
2006-02-11, 19:29 | #26 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 107
|
Dot.: Pazurkowy kłopot
OOO...czyli jest jakaś szansa, że może mi ktoś coś z tych pazurków wyczaruje? Ja teraz mam ten "nibyżel" ale jak mówię jest brzydki i matowy (i jak znam możliwości pani nakładającej nie potrzyma się długo), więc zakładam, ze muszę trochę odczekać aż odrosną choć kilka milimetrów i nabiorą swoich dotychczasowych kształtów. Narazie trzeba by je przedłużać, nie chcę tipsów, a nie wiem czy znajdę kogoś do szablonu skoro to jeszcze trudniejsze, to pewnie dla niektórych niewykonalne
|
2008-04-08, 22:10 | #27 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 57
|
Dot.: Pazurkowy kłopot
dobrze że znalazłam to forum, bo mam właśnie podobny problem i powoli mi się cierpliwość kończy. Nie jestem jeszcze profesjonalistka ( kurs przede mną ) i ćwiczę na sobie i mojej mamie...mimo, że tipsy nie są idealne to nie wstydzę sie ich i jestem dumna , że jakoś mi to idzie. Tylko, że mi poprzednie trzymały się ponad miesiąc ( wczoraj je uzupełniłam ) i poprzednie również, natomiast jak robie mojej mamie to wytrzymała max tydzień bez złamanego paznokcia.cierpliwość mi się kończy bo one nie odpadają tylko się łamią. Mama twierdzi że uważa, ale tu sobie oknem przytrzasneła tu coś tam i nagle pęka drugi i wszystkie obcina, bo nie doczekała się na mnie i jej było głupio tak bez dwóch. Prosi żeby jej zrobić kolejne i znów to samo.zawsze jej robie tak ok 3mm od wolnego brzegu bo zawsze miała krótkie i i tak nie pomaga...
|
2008-04-08, 22:22 | #28 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 3 143
|
Dot.: Pazurkowy kłopot
Sama sobie opdowiedziałaś Kurs przed Tobą więc nic dziwnego, że popełniasz błędy przy przedłużaniu Na kursie wyłapią te błędy
__________________
|
2008-04-08, 22:39 | #29 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 9
|
Dot.: Pazurkowy kłopot
Dużo zależy od tego, jakie mama ma paznokcie. Rozumiem, że robisz na tipsie, a nie na naturalnej płytce...
Ja miałam takie same problemy, tylko z akrylami. Wszystkim sie trzymały prawie miesiąc, a mnie odpadały dwa w tygodniu. Okazało się, że źle znoszę akryl i po przerzuceniu się na żel, mogę się cieszyć pazurami nawet 6-7 tyg!!! ( z reguły nie uzupełniam, tylko sama sobie "obrabiam", a potem idę na nowe). Spróbuj poprosić jakaś koleżankę, abyś mogła na niej poćwiczyć i zobacz jak się zachowują jej tipsy w codziennym użyciu. Jeśli będą wytrzymywać dłużej niż mamie, to znaczy, że z mamą jest coś nie tak A po kursie na pewno się wyjaśni, jakie są przyczyny takiego stanu rzeczy, ale nie załamuj się i nie zniechęcaj tylko ćwicz do upadłego. Pozdrawiam. |
Nowe wątki na forum Paznokcie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:12.