2015-08-17, 19:54 | #31 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 5 833
|
Dot.: Kompleks wzrostu
[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;52446644]
Jeśli chcesz jakoś wykorzystać swój wzrost, to może spróbuj koszykówki albo siatkówki?[/QUOTE] Już by musiała ostro trenować...modeling czemu nie, szybki sposob na fajną kasę i zwiedzenie świata. |
2015-08-17, 19:57 | #32 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 12
|
Dot.: Kompleks wzrostu
Raczej do sportu mnie nie ciągnie, do tej pory zajmowałam się tylko nauką (i nadal poświęcam temu uwagę) i nie uprawiałam żadnego sportu. Myślę o modelingu tylko dlatego, że dobrze się uczę i nie mam problemów ze szkołą, a to trochę pomogłoby mi się pozbyć opinii zwykłej kujonki.
---------- Dopisano o 18:57 ---------- Poprzedni post napisano o 18:54 ---------- Ze zwiedzaniem świata to prawda, ale kwestia zarobkowa jest mniej optymistyczna... Zdaję sobie sprawę z tego, że początki są bardzo ciężkie i można napracować się prawie za darmo. |
2015-08-17, 19:58 | #33 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 18 638
|
Dot.: Kompleks wzrostu
Cytat:
|
|
2015-08-17, 20:00 | #34 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 12
|
Dot.: Kompleks wzrostu
Nie, oczywiście, że nie mam na myśli tylko poprawy wizerunku wśród znajomych. Po prostu chcę być blisko świata mody, a z innej strony niż modelki się nie widzę.
|
2015-08-17, 20:02 | #35 |
plum plum
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 4 384
|
Dot.: Kompleks wzrostu
to zostań fotomodelką
__________________
May the Force be with You!
|
2015-08-17, 20:09 | #36 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 5 833
|
Dot.: Kompleks wzrostu
Cytat:
---------- Dopisano o 21:09 ---------- Poprzedni post napisano o 21:05 ---------- Dla mojego taty jestem i bylam najpiękniejsza i najwspanialsza i po prostu dawał mi to odczuć. Jak mialam 15 lat to mnie wkurzał i myslałam, że sie nabija. On spokojnie powtarzal swoje i po dziestce do mnie dotarło Możesz tak powtarzać swojej córce, niech wie, że tata jest po jej stronie, a kompleksy w tym wieku to norma |
|
2015-08-17, 20:13 | #37 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 12
|
Dot.: Kompleks wzrostu
Jestem bardzo ambitna i nie zwracam dużej uwagi na taka opinię. Wybieram się do dobrego i dosyć elastycznego liceum. Chciałabym łączyć sesje zdjęciowe z wybiegami, więc wzrost i tak jest potrzebny.
|
2015-08-17, 20:14 | #38 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Ulubione seriale.
Wiadomości: 39
|
Dot.: Kompleks wzrostu
Z chęcią oddałabym te swoje 180 cm za Twój wzrost. Od zawsze żałowałam, że jestem tak wysoka. W roli modelki kompletnie się nie odnajduję, do sportu, gdzie mogłabym wykorzystać swój wzrost, mam dwie lewe ręce i nogi oraz zawsze wystawałam ponad innych, co przy mojej chęci pozostania niewyróżniającą się osobą, jest czymś okropnym. Chyba jedynym plusem jest to, że jeśli przytyję, nie widać aż tak tego po mnie, bo się rozkłada na większej powierzchni ciała. Więc ja na Twoim miejscu raczej bym się cieszyła, bo moim zdaniem jesteś idealna pod tym względem - nie bardzo wysoka, ale również bez problemu sięgniesz po coś z wyższej półki.
|
2015-08-17, 20:16 | #39 | |
plum plum
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 4 384
|
Dot.: Kompleks wzrostu
Cytat:
Tak szczerze- co zrobisz, jak do wzrostu dobije Ci jeszcze centymetr albo dwa? I nic więcej? Wbijesz się w kompleksy, przepłaczesz pół młodości i będziesz się czuła gorsza i nieszczęśliwa? Tylko z powodu, obiektywnie rzecz patrząc, pierdoły?
__________________
May the Force be with You!
|
|
2015-08-17, 20:20 | #40 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 18 638
|
Dot.: Kompleks wzrostu
Cytat:
Za jakiś czas pewnie znajdziesz dla siebie jakąś inną dziedzinę, która spodoba ci się o wiele bardziej i która nie będzie cię dobijać. Edytowane przez ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee Czas edycji: 2015-08-17 o 20:21 |
|
2015-08-17, 20:21 | #41 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 12
|
Dot.: Kompleks wzrostu
Gdy ja byłam coraz wyższa, dodawało mi to pewności siebie, bo jednak czuję się lepiej gdy patrzę na kogoś z góry. 😉 W moim środowisku taki wzrost byłby wręcz odpowiedni.
|
2015-08-17, 20:26 | #42 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 1 484
|
Dot.: Kompleks wzrostu
Cytat:
ja mam te metr sześćdziesiąt parę i myślę, że to zupełnie normalny wzrost. może niewysoki, ale przeciętny. jakoś nigdy nie miałam z tego powodu większych kompleksów. dla mnie ten wątek jest kuriozalny. dziewucha co ma 15 lat, ponad 170 cm wzrostu i wielki kompleks. w sumie wolałabym jej nigdy nie spotkać, skoro na wszystkich chce patrzeć tak z góry (jak to zaznaczyła w pierwszym swoim poście). w końcu wysocy ludzie tak majo. aha, ale to już było
__________________
IT - programuj, dziewczyno! Edytowane przez rockandrollqueen Czas edycji: 2015-08-17 o 20:30 |
|
2015-08-17, 20:29 | #43 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 5 833
|
Dot.: Kompleks wzrostu
Cytat:
|
|
2015-08-17, 20:31 | #44 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 9 017
|
Dot.: Kompleks wzrostu
No ja chciałam mieć kiedyś tyle co tata - 175. Mam jednak 170-172, więc blisko już tego wzrostu i jestem też bardzo zadowolona. Także nie musi być dokładnie tak jak się wymarzyło, a i tak niska nie jestem, dla mnie w sam raz A mam 24 lata to nie rosnę już, a Ty autorko możesz urosnąć, a jak na swój wiek masz wysoki wzrost naprawdę, ja w Twoim wieku miałam jakieś 166.
Co do patrzenia z góry, to też lubię być wyższa, no jakoś lubię to Nie oznacza to, że patrzę na ludzi z góry w sensie, że jestem nieżyczliwa czy coś. No bo myślę, że jestem miła, tylko po prostu wzrostowo fajnie czuję się jak jestem wyższa, a mimo że wzrost mam w miarę wysoki, a nie bardzo wysoki, to i przy wielu facetach też jestem podobnego wzrostu, bo też nie są często bardzo wysocy. Każdy ma inaczej. Są np dziewczyny, które mają 160 i czują się świetnie przy facecie 190 nawet w górę, a ja np spotykając się kiedyś z chłopakiem ponad 190 czułam się źle, jak krasnoludek No nie lubię tego uczucia, mimo że teoretycznie kobiety lubią się czuć małe przy swoich facetach, dlatego lubią dużo wyższych - ja niekoniecznie. Tzn dla mnie facet mógł być wyższy, ale wcale nie musiał, mój były był trochę niższy ode mnie. Mój obecny facet ma 184, ale tutaj tak 14 cm, to jeszcze jak krasnoludek się nie czuję hehe. Jakby miał ponad 190 jak tamten chłopak co się kiedyś spotykałam, to pewnie tak bym się czuła, kwestia gustu :P No, a oczywiście nie wzrost jest decydujący, więc gdyby był i mojego wzrostu czy niższy czy coś też bym z nim była, bo dla mnie to nie ma jak pisałam takiego znaczenia. Jakby miał ponad 190 to może też, ale po prostu musiałabym dłużej się przyzwyczajać do tego uczucia, bo nie lubię być przy facecie aż tak mała hehe, ale w sumie i tak żaden problem to nie był, bo facetów ponad 190 nie ma tak dużo. A i szczerze mówiąc mam krótkie nogi mimo 170-172 i czasem dziewczyny z 160 mają dłuższe, widzę to po innych kobietach i na wątkach z porównaną długością też wyszło, że mam krótkie jak na swój wzrost i faktycznie wygląda to niezbyt proporcjonalnie. No, ale ok, nie jest to jakieś fajne, ale zaakceptowałam to, bo tego nie zmienię i warto cieszyć się z tego co mamy, ja i tak mimo tego lubię swój wzrost, mimo że nie jestem super proporcjonalna i mimo tego, że przy tym wzroście mam krótkie nogi. No i tak jest fajnie, warto polubć siebie. Edytowane przez Candy_lips Czas edycji: 2015-08-17 o 20:42 |
2015-08-17, 20:35 | #45 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 12
|
Dot.: Kompleks wzrostu
Ja też żywię szczera nadzieję, że nigdy pani nie spotkam. Po pani wypowiedzi mogę tylko wywnioskować, ze należy pani do płytkich osób, Dziękuje😊 Bardzo cieszę się, że po pierwszym poście poczułam się tak swobodnie na Wizażu. Mogę stwierdzić, że to jedne z najaktywniejszych forum w internecie! 😊
|
2015-08-17, 20:37 | #46 |
live your passion
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 2 904
|
Dot.: Kompleks wzrostu
Myślę, że jeszcze kilka cm możesz urosnąć, chociaż nie byłabym pewna czy do tego 180cm. Sama od 15 roku życia jeszcze trochę podrosłam, ale mam też koleżanki, którym wzrost się zbytnio nie zmienił. Pragnienie bycia wyższym może być łatwo spełnione przez wyższe buty, czy obcasy czy wkładki. Gorzej jeśli ktoś chce być niższym.
__________________
Dbam o włosy. angielski - C2 rosyjski - B2 hiszpański - ? |
2015-08-17, 20:41 | #47 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 12
|
Dot.: Kompleks wzrostu
Ja też bardzo lubię to uczucie i nie chcę nikogo ośmieszać przez to, że jest niższy. Jestem bardzo otwarta na wszystkich ludzi. Mogę chcieć wysokiego faceta, ale zawrócić w głowie przecież moze ktoś tez niższy! 😉
---------- Dopisano o 19:41 ---------- Poprzedni post napisano o 19:38 ---------- Raczej nie jestem fanką wysokich butów i nie chciałabym nosić ich codziennie. Jedynie mogłabym poświęcić się gdybym była modelką. 😊 |
2015-08-17, 20:42 | #48 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 1 484
|
Dot.: Kompleks wzrostu
Cytat:
Cytat:
faktycznie, masz spore studium badawcze, co do określania płytkości kogokolwiek tu.
__________________
IT - programuj, dziewczyno! |
||
2015-08-17, 20:51 | #49 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 12
|
Dot.: Kompleks wzrostu
Spokojnie, wyciągam tylko wniosek z wypowiedzi jak ty (oczywiście, ze już przestaję paniować😂...
|
2015-08-17, 21:17 | #50 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 1 484
|
Dot.: Kompleks wzrostu
aha, widzisz, ja tu nikomu płytkości nie zarzucam. co najwyżej problem jest płytki. w takim młodym wieku, możesz jeszcze sporo urosnąć. a nawet jeśli nie, to i tak masz ładny wzrost. osobiście bym się nie martwiła. jeśli aspirujesz na bycie modelką to faktycznie jeszcze parę cm by się przydało, chociaż i tak Ci niewiele brakuje. a argument o patrzeniu na ludzi z góry - sorry, ale do mnie to nie trafia. jedni są niżsi, inni są wyżsi. ot, taka natura. nie widzę powodu, aby czuć się gorzej ze względu na wzrost.
__________________
IT - programuj, dziewczyno! |
2015-08-17, 21:33 | #51 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 10
|
Dot.: Kompleks wzrostu
Kurde, masz 15 lat, przynajmniej w moim mniemaniu jesteś dzieckiem. Z tym wzrostem to sytuacja jest trywialna. Z jednej strony możesz urosnąć jeszcze w cholerę albo i nic. Ja w twoim wieku miałem 183,5 i więcej już nic nie urosłem. Z kolei mój kolega w ostatniej klasie podstawówki miał 175 i jak chodziliśmy na międzyszkolne zawody sportowe to nauczyciele wf z innych szkół chcieli od naszego nauczyciela dowodu, że on nie jest starszy. Popatrz, życie się tak potoczyło, że chłopak później nic już nie urósł. A byli i tacy co po 18 roku rośli jak jeden ze znanych polskich piłkarzy lat 90tych. Poza tym może ci się zmienić, coś ci cię zainteresuje i nie będziesz chciała zostać modelką. I może dobrze, bo jest chyba wiele ciekawszych zawodów i nie są jak serki pleśniowe z krótką datą ważności.
P.S mój kolega miał tyle na dwa lata przed końcem podstawówki Edytowane przez CDIKK Czas edycji: 2015-08-17 o 21:36 |
2015-08-17, 21:53 | #52 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 1 484
|
Dot.: Kompleks wzrostu
Cytat:
__________________
IT - programuj, dziewczyno! |
|
2015-08-17, 22:08 | #53 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 1 699
|
Dot.: Kompleks wzrostu
[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;52447209]
Za jakiś czas pewnie znajdziesz dla siebie jakąś inną dziedzinę, która spodoba ci się o wiele bardziej i która nie będzie cię dobijać.[/QUOTE] Kiedy byłam w wieku autorki, miałam dokładnie ten sam problem. Tyle że ja nie urosłam już ani centymetra wzwyż. Przejdzie Ci, Autorko... choć wyobrażam sobie, jak niekomfortowo możesz się na razie czuć z takimi myślami, bo sama to przeżyłam. Co najfajniejsze, na początku podstawówki byłam jedną z najwyższych osób w klasie. <chlip, chlip> Cytat:
|
|
2015-08-17, 22:37 | #54 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 1 542
|
Dot.: Kompleks wzrostu
__________________
Edytowane przez Jall Czas edycji: 2015-10-29 o 15:46 |
2015-08-18, 00:09 | #55 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 8 301
|
Dot.: Kompleks wzrostu
http://medcalc3000.com/HeightPotential.htm
tutaj wyliczysz swój potencjał wzrostowy-ile możesz jeszcze orientacyjnie urosnąć. Wiadomo, że to zależy od innych czynnikow także. a mama ile ma wzrostu?? |
2015-08-18, 00:39 | #56 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 30 807
|
Dot.: Kompleks wzrostu
Cytat:
Polecam szczudła tak btw - wówczas masz pewność, że na każdego spojrzysz z góry |
|
2015-08-18, 07:58 | #57 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 924
|
Dot.: Kompleks wzrostu
Cytat:
Ale i tak to zależy od typu budowy. A tak się jeszcze dorzucę dwa słowa odnośnie różnicy wzrostu w związku: nie jestem w stanie zrozumieć upodobania niskich dziewczyn do bardzo wysokich facetów, to często wygląda kuriozalnie. Mój TŻ (180cm) kiedyś się umawiał z dziewczyną nieco ponad 160cm, i twierdzi, że się niewygodnie za rękę chodziło i czuł się jak ojciec z córką Dla mnie ideałem było 10cm różnicy, to jest też podobno idealna różnica wzrostu w tańcu (tak kiedyś mówił instruktor na jakimś kursie). Powyżej 15 cm to za dużo, nie da się normalnie pocałować, nie da się normalnie iść i trzymać za ręce, bo się dziwnie wyginają, a jak się przytula to się ląduje z twarzą w dziwnych miejscach Jakoś mi się to nie widzi po prostu I nie, nie mam kompleksów wzrostu, spokojnie noszę szpilki 8-12cm i nie próbuję 'odgonić' niskich dziewczyn od wyższych facetó Po prostu tego nie rozumiem, może ktoś wytłumaczy?
__________________
Kotoperz |
|
2015-08-18, 08:54 | #58 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 57
|
Dot.: Kompleks wzrostu
Ja też mam kompleks z powodu wzrostu, ale w drugą stronę- jestem niziutka. I w zasadzie nie ma na to reguły. W podstawówce należałam do wyższych osób, ale właśnie w 6 klasie przestałam rosnąć i później już należałam do niskich. Rodzice są wysocy, ale za to dziadek i siostra mamy byli niscy- zapewne odziedziczyłam to po nich. W moim przypadku co gorsze ja nie miałam problemu ze swoim wzrostem dopóki inni( często najbliżsi) zaczęli mi ,,docinać" w tej kwestii. Teraz kiedy jestem już trochę starsza i staram się budować swoje poczucie wartości pracuje nad tą kwestią, żeby się zaakceptować jako niską. Mi pomaga( może i Tobie pomoże) oglądanie znanych kobiet o mniej więcej moim wzroście. Znalazłam kilka, które lubię, które są piękne i tak jak ja mają poniżej 160 cm. Czasem mi to pomaga, bo widzę, że mimo bycia niskim można być olśniewającą kobietą
__________________
<ciach_reklama> |
2015-08-18, 12:13 | #59 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 1 542
|
Dot.: Kompleks wzrostu
Cytat:
No dobrze, chyba jednak miałam na myśli otyłość i stąd niezrozumienie, mam nadzieję, że teraz jest jasne . Cytat:
U mnie było tak, że jak spotykałam się z mężczyznami powyżej 190 cm, to wszyscy mówili, że jestem taka mała... M-A-Ł-A. Owszem, może w porównaniu do nich byłam, bo jestem szczupła i nawet przy najszczuplejszym facecie wyglądam biednie, ale są chyba jakieś granice? Najwyższy facet (ten 2,05) przede mną spotykał się ze stosunkowo niską dziewczyną (jakieś 170 cm miała, może ciut więcej) i narzekał na ból w karku i tatusiowanie. On stanowczo nie był z tych "a ti ti ti moja mała dziewczyneczka" i po pewnym czasie zaczęło go wkurzać, że dziewczyna oczekuje traktowania nieadekwatnego do wieku i leczenia kompleksów i tak pojawiłam się ja, w swoich butach z 14 cm obcasem, w których do tej pory nie potrafię chodzić Inny dwumetrowiec znowuż miał odwrotnie i mimo że niska nie jestem, to i tak zrodził się w nim ten tatusiowy instynkt, co może i jest przez chwilę fajne, ale później uciekłam aż się kurzyło Preferencji wzrostowych u partnerów nie mam, w obcasach chodzę czy z kimś jestem, czy nie, czy jest wysoki, czy niższy etc. Mam ten komfort, że przy mnie nawet niższy (szczupły/normalnej budowy) facet wygląda postawnie i męsko, więc jakieś ewentualne kompleksy są mi obce (jego ewentualne kompleksy na temat tego, że jest niższy lub mniej męski też odpadają), chociaż z chłopakiem 160 cm w kapeluszu raczej bym się nie umówiła W mojej rodzinie, w moim pokoleniu wszystkie dziewczyny mają co najmniej 174 cm, chłopacy 185, więc po prostu nie mogłabym być niższa, a przyzwyczajona do wielkoludów na co dzień nie odczuwałam negatywnych skutków wielkiego wzrostu, pomijając czasy podstawówki i ostracyzm rówieśników, ale wtedy każda inność miała przechlapane ---------- Dopisano o 13:13 ---------- Poprzedni post napisano o 12:59 ---------- Moda de mujer Może jak powiem jakie problemy mam z ubraniem się, to jakoś Ci pomoże? W myśl zasady "inni mają gorzej" Wiem, że Tobie pewnie też niełatwo, ale zawsze możesz skrócić spodnie czy rękawy, przerobić u krawca talię, żeby była wyżej, jeśli potrzebujesz, a ja no cóż, nie doszyję Spodnie często mają zbyt krótkie nogawki, bluzki rękawy, marynarki podobnie, sukienki kończą się za pośladkami, talia wypada pod biustem, a przez to, że mam pokaźny biust i tyłek, to jak na powyższych jest ok, to w talii powstaje czarna dziura, na udach wisi, w ramionach sterczy na wszystkie strony. A jak znajduję jakąś odzież dla anorektyków, to cycki nie wchodzą i tyłek też niespecjalnie Na szczęście w sieciówkach wprowadzają odzież dla wyższych dziewczyn i teraz da się coś znaleźć, aczkolwiek za wyższe uznają takie na 175, a że ja mam długie nogi w stosunku do wzrostu, to często te 5 cm brakuje Teraz mam obczajone sklepy, w których kupuję, więc jest ok, ale żeby wejść gdzieś, bo mi się na manekinie spodobało i kupić, to już nieszczególnie Za to sukienki są szyte na długość 80 cm, a to za mało, żebym nie musiała wiecznie naciągać materiału (choć akurat takie długości lubię, to jednak nie wszędzie można w takich wyjść...), dlatego często kupuję spódniczki, z tym problemu żadnego nie ma Mam nadzieję, że chociaż tym Cię trochę pocieszyłam, a jak nie to dodam jeszcze, że mój kolega ma 160 cm, za sobą 2 poważne związki, pracę wśród ludzi, gdzie zwykle do przyjmują raczej osoby, które wyglądają , a jednak mu się udało Wzrost to tylko jedna z miliona cech człowieka, więc opierać na nim poczucie własnej wartości jest trochę... głupie - nie uważasz? A jak Ci dokuczają, to powiedz, że gdy oni stali w kolejce po wzrost, Ty stałaś po rozum
__________________
|
||
2015-08-18, 12:15 | #60 | ||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 924
|
Dot.: Kompleks wzrostu
Cytat:
Ale nadal, niskie dziewczyny z nadwagą szybko zaczynają przypominać kulki, szybko tracą jakieś ładne proporcje. Przynajmniej tak to wygląda w moim otoczeniu. Natomiast te wysokie dłużej zachowują proporcjonalną figurę, więc rzadziej wyglądają jak klocki. Chociaż to i tak mocno zależy od sylwetki, ja mam trochę nadwagi i nadal ładną klepsydrę, parę cm niższa koleżanka ma podobną wagę i budowę typu jabłko plus kompletny brak talii. Cytat:
Jeśli facetowi potrzebna niska partnerka do czucia się męskim to ja bym za takiego podziękowała, bo to brzmi jakby miał kompleksy a ja wolę takich, którzy po prostu się męscy czują niezależnie od partnerki To by pasowało do mojego byłego (185cm), który mi strzelił focha, bo na obcasach byłam od niego jakiś 1cm wyższa... Chociaż w ogóle nie potrafię patrzeć na tych niższych ode mnie jak na facetów, są dla mnie kompletnie aseksualni. Ale to wymaganie minimum to mój wzrost i brak kompleksów, że na szpilkach jestem wyższa.
__________________
Kotoperz |
||
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
Narzędzia | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:16.