Zanik / brak okresu, nieregularne miesiączki, bolesne miesiączki, obfite krwawienia

[panna mati_]

Napisane przez Onnaa88

Dostałam receptę na luteine,ale ze mam problemu finansowe to czekam do wypłaty do 10 aż będę mogła ja wykupić.Ale mam tez dużo obaw co do jej brania bo to w końcu hormony.Ja nawet leków przeciwbólowych nie biorę Wszyskie leki już na prawdę w wielkiej ostateczności

A brak jej w organizmie może powodować spóźnianie miesiączki. I bez tego nie da rady.

[Onnaa88]

[QUOTE=panna mati_;40694197]A brak jej w organizmie może powodować spóźnianie miesiączki. I bez tego nie da rady.[/QUOTE

A to nie wiedziałam,ze jej brak moze powodować opóźnienie.To w takim razie sie w nią zaopatrze

[stokrotkaxxx]

Napisane przez panna mati_

Może jakieś zmiany hormonalne, torbiele. Kiedy miałaś ostatnio usg?

Oj kilka lat temu;(

[panna mati_]

[QUOTE=Onnaa88;40694750]

Napisane przez panna mati_

A brak jej w organizmie może powodować spóźnianie miesiączki. I bez tego nie da rady.[/QUOTE

A to nie wiedziałam,ze jej brak moze powodować opóźnienie.To w takim razie sie w nią zaopatrze

No przecież progesteron odpowiada za regularne miesiączki. A luteina to progesteron. Nie miałaś zapewne badania krwi i lekarz Ci w ciemno zapisal.

---------- Dopisano o 21:59 ---------- Poprzedni post napisano o 21:58 ----------

Napisane przez stokrotkaxxx

Oj kilka lat temu;(

No własnie. I co teraz należy zrobić?

[Hoshi94]

Hej dziewczyny i ja trochę ponarzekam Zawsze tydzień przed okresem zaczynają boleć mnie piersi. Dziś 30 dzień cyklu a nawet piersi mnie nie zaczęły boleć Ostatnia sytuacja "intymna" miała miejsce ponad 4 miesiące temu, poza tym nie było stosunku więc ciąża jest raczej wykluczona zwłaszcza, że teraz miałam okres normalnie co około 32-33 dni. Ostatni raz spóźnił mi się w grudniu (dostałam w 38 dniu) ale wtedy miałam dużo stresów. Czy to że zaczęłam ćwiczyć od miesiąca i ta nagła zmiana pogody na taką ciepłą mogą przyczynić się do spóźniania okresu? Nie chce iść do ginekologa, pójdę już w ostateczności

[panna mati_]

Napisane przez Hoshi94

Hej dziewczyny i ja trochę ponarzekam Zawsze tydzień przed okresem zaczynają boleć mnie piersi. Dziś 30 dzień cyklu a nawet piersi mnie nie zaczęły boleć Ostatnia sytuacja "intymna" miała miejsce ponad 4 miesiące temu, poza tym nie było stosunku więc ciąża jest raczej wykluczona zwłaszcza, że teraz miałam okres normalnie co około 32-33 dni. Ostatni raz spóźnił mi się w grudniu (dostałam w 38 dniu) ale wtedy miałam dużo stresów. Czy to że zaczęłam ćwiczyć od miesiąca i ta nagła zmiana pogody na taką ciepłą mogą przyczynić się do spóźniania okresu? Nie chce iść do ginekologa, pójdę już w ostateczności

Jeśli chodzi o ból piersi, to mnie zawsze bolą. A dwa cykle wcześniej nie bolały w ogóle. W ciąży nie jestem. Wszystkie stresy, wysiłek i zawirowania hormonalne mają wpływ na @. A u Ciebie już się spóźnił, więc nie jest jak w zegarku. Nie traktuj ginekologa jako zło konieczne. Pamiętaj, że są choroby, które nie dają żadnych objawów.

[Hoshi94]

Napisane przez panna mati_

Jeśli chodzi o ból piersi, to mnie zawsze bolą. A dwa cykle wcześniej nie bolały w ogóle. W ciąży nie jestem. Wszystkie stresy, wysiłek i zawirowania hormonalne mają wpływ na @. A u Ciebie już się spóźnił, więc nie jest jak w zegarku. Nie traktuj ginekologa jako zło konieczne. Pamiętaj, że są choroby, które nie dają żadnych objawów.

Nie jest tak że w ogóle do ginekologa nie chodzę, byłam ostatnio rok temu ale miło tych wizyt nie wspominam dlatego wolałabym uniknąć. Jednak nie lubię jak mi się spóźnia. Mam już nawet dziwne schizy dotyczące ciąży, ale to przecież nie jest możliwe. Ehh łapie paranoje Chciałabym się tym @ tak strasznie nie przejmować, ale chyba nie potrafię. Mimo wszystko dzięki za odpowiedź, może mimo braku bólu piersi okres się i u mnie pojawi. Oby

[panna mati_]

Napisane przez Hoshi94

Nie jest tak że w ogóle do ginekologa nie chodzę, byłam ostatnio rok temu ale miło tych wizyt nie wspominam dlatego wolałabym uniknąć. Jednak nie lubię jak mi się spóźnia. Mam już nawet dziwne schizy dotyczące ciąży, ale to przecież nie jest możliwe. Ehh łapie paranoje Chciałabym się tym @ tak strasznie nie przejmować, ale chyba nie potrafię. Mimo wszystko dzięki za odpowiedź, może mimo braku bólu piersi okres się i u mnie pojawi. Oby

Takie opóźnienia się zdarzają. Jakby ponad 2 tygodnie, to idź po luteinę. Nie wkręcaj sobie ciąży. Poczytaj ilu dziewczynom się spóźnia bez ciąży.

[Hoshi94]

Napisane przez panna mati_

Takie opóźnienia się zdarzają. Jakby ponad 2 tygodnie, to idź po luteinę. Nie wkręcaj sobie ciąży. Poczytaj ilu dziewczynom się spóźnia bez ciąży.

Dzięki za pocieszenie Poczekam więc jeszcze trochę

[Kikimorka]

Tak to już jest, im większe spóźnienie tym mniejsza przyswajalność logicznych argumentów. Potem zaczynamy sobie wmawiać niepokalane poczęcia i plemniki terminatory.

Hoshi94 Jeśli nie wspominasz dobrze poprzednich wizyt, to może znajdź innego lekarza w miarę możliwości. Szkoda czasu na konowałów.
Ja ostatnio trafiłam do naprawdę świetnego ginekologa. Wypytał mnie o wszystko co się dało. Zanim mnie wypuścił z gabinetu, zasypał dobrymi radami, i to nie tylko ginekologicznymi, ale też takimi dotyczącymi ogólnego zdrowia, a do tego wszystkiego miał naprawdę genialne poczucie humoru.

I jeśli leczysz się w ramach NFZ, to tak jak napisała panna mati_ - zapisz się wcześniej, bo to trochę trwa.

Ja idę za 2 tygodnie. Mam nadzieję, że do tej pory będę już mogła tą wizytę odwołać.

[Karolllka7]

Ja delikatny apel do tych wszystkich dziewczyn, którym spóźnia się okres, a nie chcą wybrać się do ginekologa i zwlekają. Też miałam takie podejście. Okres praktycznie regularny, długie cykle, ale w porządku, zawsze praktycznie dostawałam w 34 dniu. Kiedy w marcu nie przychodził przez 9 dni zapisałam się do ginekologa z myślą, że to po prostu stres i nic więcej. Na miejscu niestety okazało się, co innego. Dwa torbiele w tym jeden dosyć gęsty i trudny do leczenia. Dostałam primolut-nor na wywołanie miesiączki, na szczęście wzięłam tylko jedną tabletkę (zamiast 10) i okres przyszedł następnego dnia. Później miałam brać primolut już nie na wywołanie miesiączki, ale na "Rozgonienie" torbieli od 16 dnia cyklu przez 10 dni. Teraz dostałam okres dokładnie po 28 dniach (czego nigdy nie doświadczyłam- tak krótkich cykli) i w tym cyklu znowu tabletki przez 10 dni od 16 dnia cyklu. W międzyczasie muszę zrobić markery nowotworowe by wykluczyć lub potwierdzić endometriozę. Po tym ponowne, kontrolne usg i się okaże czy laparoskopia czy coś się ruszyło w torbielach.
Także dziewczyny nie zwlekajcie, dbajcie o siebie, jak tylko widzicie jakieś nieprawidłowości to zapiszcie się do ginekologa, przyglądajcie się sobie, bo nigdy nie wiadomo co i w jakim momencie się do nas przyczepi.

[Onnaa88]

[QUOTE=panna mati_;40695849]

Napisane przez Onnaa88

No przecież progesteron odpowiada za regularne miesiączki. A luteina to progesteron. Nie miałaś zapewne badania krwi i lekarz Ci w ciemno zapisal.

---------- Dopisano o 21:59 ---------- Poprzedni post napisano o 21:58 ----------


No własnie. I co teraz należy zrobić?

Tak owszem zapisał w ciemno.Ale dał mi skierowanie na badania krwi namorfologie i na hormony.Niestety to lekarz na NFZ i musze czekać na kolejna wizytę 3 tygodnie i wtedy u tej lekarki odebrać te badania krwi :/
A jutro idę zaopatrzyć sie w luteine bo mam już dość czekania tyle na ten okres jutro będzie 60 dni jak nie mam okresu licząc od pierwszego dnia ostatniego okresu :/

[Tycikata]

Onnaa88 kupiłaś już tą luteinę?

pamiętaj, że luteina jest i na wywołanie miesiączki, i na podtrzymanie ciąży, więc nie wiem dlaczego masz jakieś obawy

60 dni to długo! luteina i to już!
albo idz jeszcze do innego lekarza skonsultuj co masz robić

[Onnaa88]

Napisane przez Tycikata

Onnaa88 kupiłaś już tą luteinę?

pamiętaj, że luteina jest i na wywołanie miesiączki, i na podtrzymanie ciąży, więc nie wiem dlaczego masz jakieś obawy

60 dni to długo! luteina i to już!
albo idz jeszcze do innego lekarza skonsultuj co masz robić

Bo mogę być w ciąży dlatego sie tak boje ja brać ze względu ze moze ciążę podtrzymać :/
Niby test negatywny,na USG nic nie widać a dalej sie zchizuje.Miałam strasznie dużo stresów,nowa praca,wysiłek fizyczny często ponad moje siły.Schudlam trochę przez prace dlatego pewnie jest jak jest.

[panna mati_]

Napisane przez Onnaa88

Bo mogę być w ciąży dlatego sie tak boje ja brać ze względu ze moze ciążę podtrzymać :/
Niby test negatywny,na USG nic nie widać a dalej sie zchizuje.Miałam strasznie dużo stresów,nowa praca,wysiłek fizyczny często ponad moje siły.Schudlam trochę przez prace dlatego pewnie jest jak jest.

Nie lepiej zrobić beta hcg?

[Onnaa88]

Napisane przez panna mati_

Nie lepiej zrobić beta hcg?

Już sama nie wiem co mam robić
Facet mnie zostawił do tego wszystkiego wyjechał za granice nie mam z nim konaktu,a tu takie coś dzieje sie w moim organizmie jeszcze :/
Był miedzy nami stosunek przerywany po 4 miesiącach od poznania go.Nawet mnie nie uprzedził,ze wyrzucił prezerwatywe.Ale zdarzył wyjąć,ale sam fakt ze w ciąży przez to mogę być.Czy to możliwe,ze na USG przezpochwowym lekarz by ciąży nie zauważył?
Byłam u niego 25 kwietnia,a ostatni okres miałam 10 marca.Jeszcze sie śmiał,ze prezerwatywa we mnie została.Po tygodniu lecialam zobaczyć do ginekologa prywatnego czy jej we mnie nie ma.Na całe szczęście nie było.Ale od tego momentu tego pana zostawiłam i wiecej sie nie spotkałam.Ale stresu miałam i mam cały czas bardzo dużo

[malootka]

Napisane przez Onnaa88

Bo mogę być w ciąży dlatego sie tak boje ja brać ze względu ze moze ciążę podtrzymać :/

ee... no to chyba dobrze, nie? a jak nie weźmiesz luteiny to co? Liczysz na "cudowne poronienie"? (aż mi głupio to pisać...)

Niby test negatywny,na USG nic nie widać a dalej sie zchizuje.

No własnie, schizujesz. Nie jesteś w ciąży. Szkodzi Ci to, że nie masz tak długo okresu, dziewczyny Ci dobrze radzą.

Napisane przez Onnaa88

Byłam u niego 25 kwietnia,a ostatni okres miałam 10 marca.

Pewnie byłoby już widać pęcherzyk. Mógłby jeszcze wtedy nie wykryć ciąży, ale pomyśl na "chłopski rozum", ile okoliczności musiałoby się na siebie nałozyć, abyś teraz była w ciąży. Test negatywny, objawów brak, na USG ciąży brak i tak naprawdę "za" ciążą przemawia tylko brak okresu. Z autopsji powiem Ci, że zdarzało mi się nie mieć okresu 2-3 miesiące gdy od pierwszej miesiączki minęło 5-6, a nawet 8 lat, a w ciąży nigdy nie byłam.

[Onnaa88]

Napisane przez malootka

ee... no to chyba dobrze, nie? a jak nie weźmiesz luteiny to co? Liczysz na "cudowne poronienie"? (aż mi głupio to pisać...)

No własnie, schizujesz. Nie jesteś w ciąży. Szkodzi Ci to, że nie masz tak długo okresu, dziewczyny Ci dobrze radzą.

No tak liczę niestety.Przez prace dzwiganie,stres itd.można chyba poronic przecież.Tak jutro lece po ta luteine.I wezmę ja wieczorem od razu po pracy.

[panna mati_]

Napisane przez Onnaa88

Już sama nie wiem co mam robić
Facet mnie zostawił do tego wszystkiego wyjechał za granice nie mam z nim konaktu,a tu takie coś dzieje sie w moim organizmie jeszcze :/
Był miedzy nami stosunek przerywany po 4 miesiącach od poznania go.Nawet mnie nie uprzedził,ze wyrzucił prezerwatywe.Ale zdarzył wyjąć,ale sam fakt ze w ciąży przez to mogę być.Czy to możliwe,ze na USG przezpochwowym lekarz by ciąży nie zauważył?
Byłam u niego 25 kwietnia,a ostatni okres miałam 10 marca.

Czasem lekarz nie widzi ciąży w początkowych tygodniach i wysyła na betę. Ona daje pewność. Kosztuje prywatnie około 25 zł, a daje pewność. Nie rozumiem tego. Wolisz się stresować niż mieć pewność? Jeśli okres spóźnia Ci się bez ciąży, to nie jest normalne. Masz coś z hormonami albo torbiel.

[Tycikata]

Napisane przez Onnaa88

Bo mogę być w ciąży dlatego sie tak boje ja brać ze względu ze moze ciążę podtrzymać :/
Niby test negatywny,na USG nic nie widać a dalej sie zchizuje.Miałam strasznie dużo stresów,nowa praca,wysiłek fizyczny często ponad moje siły.Schudlam trochę przez prace dlatego pewnie jest jak jest.

czy ja dobrze Ciebie rozumiem, jeśli się okaże, że jednak jesteś w ciąży, to zamierzasz usunąć ciążę?


ja stosuję stosunek przerywany od 4 lat i jeszcze nie wpadliśmy. wbrew pozorom to nie jest wcale tak łatwo zajść więc nie panikuj już tak

[Onnaa88]

Napisane przez panna mati_

Czasem lekarz nie widzi ciąży w początkowych tygodniach i wysyła na betę. Ona daje pewność. Kosztuje prywatnie około 25 zł, a daje pewność. Nie rozumiem tego. Wolisz się stresować niż mieć pewność? Jeśli okres spóźnia Ci się bez ciąży, to nie jest normalne. Masz coś z hormonami albo torbiel.

Tak mam torbiela na prawym jajniku.Kiedyś miałam już mieć operacje ale całe szczęście okres przyszedł i torbiel zniknęła.Ale z bólem meczylam sie dobre 2 tygodnie,nawet nogi podnieść nie mogłam taki ból.
W tym roku już po raz drugi mam taka sytuacje z okresem bo 4 miesiące temu spóźnił mi sie 55 dni.Moja mama tez miała nie regularne okresy,ale kiedyś sie tak nie badała,i nawet nie wie czy miała torbiele czy mogę mieć to po niej?Czy takie rzeczy sie dziedziczy?

[klempaa]

Napisane przez Tycikata

czy ja dobrze Ciebie rozumiem, jeśli się okaże, że jednak jesteś w ciąży, to zamierzasz usunąć ciążę?


ja stosuję stosunek przerywany od 4 lat i jeszcze nie wpadliśmy. wbrew pozorom to nie jest wcale tak łatwo zajść więc nie panikuj już tak

kurde, a że tak się wtrącę - co Cię to interesuje? to wątek o braku okresu.

no to radziłabym się przebadać, bo skoro od 4 lat staracie sie o dziecko bez skutku to moze coś być nie tak

[Onnaa88]

Napisane przez Tycikata

czy ja dobrze Ciebie rozumiem, jeśli się okaże, że jednak jesteś w ciąży, to zamierzasz usunąć ciążę?


ja stosuję stosunek przerywany od 4 lat i jeszcze nie wpadliśmy. wbrew pozorom to nie jest wcale tak łatwo zajść więc nie panikuj już tak

Nie nigdy bym nie usunęła,oddalabym ale nie usunęła.No ja już taka panikara straszna jestem hehe

[panna mati_]

Napisane przez Tycikata

czy ja dobrze Ciebie rozumiem, jeśli się okaże, że jednak jesteś w ciąży, to zamierzasz usunąć ciążę?


ja stosuję stosunek przerywany od 4 lat i jeszcze nie wpadliśmy. wbrew pozorom to nie jest wcale tak łatwo zajść więc nie panikuj już tak

Przy stosunku przerywanym trzeba wiedzieć o co chodzi, mieć wprawę i szczęście. A tak z ciekawości ( jeśli mogę zapytać) mierzysz tempkę?

[Tycikata]

Napisane przez klempaa

no to radziłabym się przebadać, bo skoro od 4 lat staracie sie o dziecko bez skutku to moze coś być nie tak

nie potrzebuję Twoich rad.

nie bez powodu jestem na tym wątku. gdybyś czytała go uważniej to byś wiedziała.
poza tym pisałam o stosunku przerywanym a nie o staraniu się o dziecko. to chyba zasadnicza różnica prawda?

[malootka]

Napisane przez klempaa

no to radziłabym się przebadać, bo skoro od 4 lat staracie sie o dziecko bez skutku to moze coś być nie tak

że się tak wtrącę, to nie Twoja sprawa. To wątek o braku okresu. No i staraniami bym tego nie nazwała.

Onnaa88, sama widzisz. Skoro zdarzało się to już wcześniej to widocznie coś jest na rzeczy i prawdopodobnie trzeba będzie podjąć leczenie.

[panna mati_]

Napisane przez klempaa

kurde, a że tak się wtrącę - co Cię to interesuje? to wątek o braku okresu.

no to radziłabym się przebadać, bo skoro od 4 lat staracie sie o dziecko bez skutku to moze coś być nie tak

Jeśli stosuje stosunek przerywany i pisze, że nie wpadła to się raczej nie stara...

---------- Dopisano o 22:31 ---------- Poprzedni post napisano o 22:28 ----------

Napisane przez Onnaa88

Tak mam torbiela na prawym jajniku.Kiedyś miałam już mieć operacje ale całe szczęście okres przyszedł i torbiel zniknęła.Ale z bólem meczylam sie dobre 2 tygodnie,nawet nogi podnieść nie mogłam taki ból.
W tym roku już po raz drugi mam taka sytuacje z okresem bo 4 miesiące temu spóźnił mi sie 55 dni.Moja mama tez miała nie regularne okresy,ale kiedyś sie tak nie badała,i nawet nie wie czy miała torbiele czy mogę mieć to po niej?Czy takie rzeczy sie dziedziczy?

To Ty nie leczysz tej torbieli? O matko, nie masz okresu i tak to wszystko olewasz? Dziewczyno zastanów się. Nie stresuj się ciążą, bo zapewne jej nie ma tylko idź do lekarza.

[Tycikata]

Napisane przez panna mati_

Przy stosunku przerywanym trzeba wiedzieć o co chodzi, mieć wprawę i szczęście. A tak z ciekawości ( jeśli mogę zapytać) mierzysz tempkę?

temperatury nie mierzę

od jakiegoś roku mam już co miesiąc @, więc staramy się bardziej uważać w dni, w których mogą wypadać dni płodne, a w pozostałe dni pozwalamy sobie czasem na więcej

[klempaa]

Napisane przez Tycikata

nie potrzebuję Twoich rad.

nie bez powodu jestem na tym wątku. gdybyś czytała go uważniej to byś wiedziała.
poza tym pisałam o stosunku przerywanym a nie o staraniu się o dziecko. to chyba zasadnicza różnica prawda?

Niewielka. Seks bez zabezpieczenia to seks bez zabezpieczenia, jesli ktoś go wybiera świadomie, to dopuszcza możliwość ciąży.

Napisane przez Onnaa88

Tak mam torbiela na prawym jajniku.Kiedyś miałam już mieć operacje ale całe szczęście okres przyszedł i torbiel zniknęła.Ale z bólem meczylam sie dobre 2 tygodnie,nawet nogi podnieść nie mogłam taki ból.
W tym roku już po raz drugi mam taka sytuacje z okresem bo 4 miesiące temu spóźnił mi sie 55 dni.Moja mama tez miała nie regularne okresy,ale kiedyś sie tak nie badała,i nawet nie wie czy miała torbiele czy mogę mieć to po niej?Czy takie rzeczy sie dziedziczy?

Tak, predyspozycje do torbieli mogą być dziedzczne.
Proponuję zacząć się leczyć - o ile ciaża jest mało prawdopodobna, to nie jest to niestety jedyna niefajna rzecz, jaka może być związana z brakiem miesiączki. Znajdź dobrego lekarza, który poszuka przyczyny torbieli i zacznie leczenie

---------- Dopisano o 22:43 ---------- Poprzedni post napisano o 22:42 ----------

Napisane przez panna mati_

Jeśli stosuje stosunek przerywany i pisze, że nie wpadła to się raczej nie stara...

To była ironia.

[panna mati_]

Napisane przez klempaa

Niewielka. Seks bez zabezpieczenia to seks bez zabezpieczenia, jesli ktoś go wybiera świadomie, to dopuszcza możliwość ciąży.

.

Myślę, że jak ktoś wybiera świadomie taką metodę to się liczy z ciążą. Ona nie będzie szokiem i nie nastąpi rozpacz.