Kraków - cyganki rozmieniające pieniądze w sklepach - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2012-02-25, 12:22   #1
PannaJoanka
Raczkowanie
 
Avatar PannaJoanka
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 34
Angry

Kraków - cyganki rozmieniające pieniądze w sklepach


Niektóre z Was prawdopodobnie pracują w handlu, np. w sklepach w galeriach handlowych. Wczoraj jechałam w autobusie obok sprzedawczyni z jakiegoś sklepu, która opowiadała o pewnym procederze, który ma miejsce w krakowskich galeriach... sama go doświadczyłam, więc chcę się Was zapytać czy też się z tym spotkałyście (zarówno w Krakowie jak i innych miastach).

Do sklepu wchodzi cyganka w ciąży (uprzedzenia rzućmy w kąt, przytaczam sytuację), z wysokim synem (który jest bardzo rozmowny, dopytuje, bajeruje, odwraca uwagę sprzedawczyń) i małym dzieckiem, które wybiera sobie jakąś drobną rzecz za kilka złotych i mama chce ją kupić. Ale ma banknot o nominale 200 zł.

Dzisiejsze kasy podają dokładnie kwotę, którą trzeba wydać klientowi, ale ona otrzymując resztę kręci nosem, że nie chce takich drobnych. Sprzedawczyni próbuje zmienić nominał, ale ona tak kręci i kręci, że zabiera i banknot, i resztę (!), a sprzedawczyni nawet nie zorientuje się, że źle wydała. Wydającej robi straszliwą wodę z mózgu tak, że ona nawet nie zauważy, że coś było nie halo! Dodatkowo syn robi straszne zamieszanie, bardzo stara się odwrócić uwagę.

Jeśli jakaś sprzedawczyni zorientuje się, że "to oni" i powie, że nie mają wydać z takiego nominału, żeby nie być oszukaną, to rzucają na nią cygańskie klątwy

Sama kilka lat temu pracowałam w jednym sklepie w Galerii Kazimierz i taka cyganka mnie oszukała - jej wymówką było to, że potrzebuje "grubsze" pieniądze, bo potrzebuje na komunię... ekhm. Zapłaciła oczywiście banknotem 200 zł. Nawet się nie spostrzegłam, że w kasie brakuje 100 złotych, a ja wydałam jej za dużo. Pamiętam tą sytuację, byłam pewna na 100%, że dobrze wydałam, robiłam to bardzo ostrożnie.

W Galerii Kazimierz było wiele takich sytuacji, oszukane zostało wiele sprzedawczyń - zarówno tych długo pracujących w handlu, jak i dużo "świeżynek". Wczoraj usłyszana przeze mnie rozmowa dotyczyła Galerii Krakowskiej, więc wychodzi na to, że jest to kompleksowy proceder. Tym bardziej, że co jakiś czas się powtarza.

Słyszałyście o czymś takim?

Jeśli nie (a pracujecie w handlu) to bądźcie ostrożne i uważne, bo naprawdę wiele sprzedawców dało się oszukać
__________________
a tutaj próbuję sobie układać, wszystko.

Edytowane przez PannaJoanka
Czas edycji: 2012-02-25 o 12:23
PannaJoanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-25, 12:32   #2
madziarka_
Zadomowienie
 
Avatar madziarka_
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 306
Dot.: Kraków - cyganki rozmieniające pieniądze w sklepach

Cytat:
Napisane przez PannaJoanka Pokaż wiadomość
Niektóre z Was prawdopodobnie pracują w handlu, np. w sklepach w galeriach handlowych. Wczoraj jechałam w autobusie obok sprzedawczyni z jakiegoś sklepu, która opowiadała o pewnym procederze, który ma miejsce w krakowskich galeriach... sama go doświadczyłam, więc chcę się Was zapytać czy też się z tym spotkałyście (zarówno w Krakowie jak i innych miastach).

Do sklepu wchodzi cyganka w ciąży (uprzedzenia rzućmy w kąt, przytaczam sytuację), z wysokim synem (który jest bardzo rozmowny, dopytuje, bajeruje, odwraca uwagę sprzedawczyń) i małym dzieckiem, które wybiera sobie jakąś drobną rzecz za kilka złotych i mama chce ją kupić. Ale ma banknot o nominale 200 zł.

Dzisiejsze kasy podają dokładnie kwotę, którą trzeba wydać klientowi, ale ona otrzymując resztę kręci nosem, że nie chce takich drobnych. Sprzedawczyni próbuje zmienić nominał, ale ona tak kręci i kręci, że zabiera i banknot, i resztę (!), a sprzedawczyni nawet nie zorientuje się, że źle wydała. Wydającej robi straszliwą wodę z mózgu tak, że ona nawet nie zauważy, że coś było nie halo! Dodatkowo syn robi straszne zamieszanie, bardzo stara się odwrócić uwagę.

Jeśli jakaś sprzedawczyni zorientuje się, że "to oni" i powie, że nie mają wydać z takiego nominału, żeby nie być oszukaną, to rzucają na nią cygańskie klątwy

Sama kilka lat temu pracowałam w jednym sklepie w Galerii Kazimierz i taka cyganka mnie oszukała - jej wymówką było to, że potrzebuje "grubsze" pieniądze, bo potrzebuje na komunię... ekhm. Zapłaciła oczywiście banknotem 200 zł. Nawet się nie spostrzegłam, że w kasie brakuje 100 złotych, a ja wydałam jej za dużo. Pamiętam tą sytuację, byłam pewna na 100%, że dobrze wydałam, robiłam to bardzo ostrożnie.

W Galerii Kazimierz było wiele takich sytuacji, oszukane zostało wiele sprzedawczyń - zarówno tych długo pracujących w handlu, jak i dużo "świeżynek". Wczoraj usłyszana przeze mnie rozmowa dotyczyła Galerii Krakowskiej, więc wychodzi na to, że jest to kompleksowy proceder. Tym bardziej, że co jakiś czas się powtarza.

Słyszałyście o czymś takim?

Jeśli nie (a pracujecie w handlu) to bądźcie ostrożne i uważne, bo naprawdę wiele sprzedawców dało się oszukać

Szczerze- pierwsze słyszę o czymś takim
Nie pracuję w handlu- ale super że o tym napisałaś- ostrzegę koleżanki pracujące w sklepach, niech uważają na takich.....
__________________
28.04.2012


Mój blog pocztówkowy :


http://postcrossingovertheworld.blogspot.com

Napisz do mnie jeśli chcesz wymienić się kartką

Mój blog górski

http://naszapasjasagory.blogspot.com/
madziarka_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-25, 12:41   #3
Ninquelote
Wtajemniczenie
 
Avatar Ninquelote
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 316
Dot.: Kraków - cyganki rozmieniające pieniądze w sklepach

Przyjaciółka miała taka sytuację w zeszłym roku latem na Zwierzynieckiej. Też bardzo uważała i patrzyła co robi a jednak była 100 zł do tyłu. Zaraz się zorientowały co się stało ale rodzinki już nigdzie nie było.
__________________
Bo jestem kluską, po prostu kluską
Choć bardzo staram się, wyglądać na istotę ludzką
Tak naprawdę jestem pierogiem
Ninquelote jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-25, 13:00   #4
NoLQa
Zakorzenienie
 
Avatar NoLQa
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Mediolan;)
Wiadomości: 3 844
GG do NoLQa Wyślij wiadomość przez MSN do NoLQa
Dot.: Kraków - cyganki rozmieniające pieniądze w sklepach

Ja tez o tym slyszalam i niestety jedna z moich bliskich tez sie tak przejechala...
__________________
Ti vorrei... condividere con il mondo e tenerti solo per me...


Studentka!

BLOG - zapraszam
NoLQa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-25, 13:07   #5
ksantypa7
Rozeznanie
 
Avatar ksantypa7
 
Zarejestrowany: 2012-02
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 551
Dot.: Kraków - cyganki rozmieniające pieniądze w sklepach

Łódź, ze 2 tygodnie temu w małym sklepiku-kiosku. Tż stał za cyganką i widział całą akcję (tu konfiguracja "rodzinki" była inna, starsza kobieta i 2 dzieciaków 7 i 12 lat). Tż z nudów się przyglądał, wyłapał moment oddania 200 i zwrócił uwagę sprzedawczyni. Niestety cyganka podniosła wrzask, a sprzedawczyni stwierdziła, że się nie pomyliła. Następnego dnia Tż znów tam coś kupował i dziewczyna go przepraszała że nie posłuchała rady, okazało się, że wieczorem jak robiła utarg, że jest w plecy na 100pln. Więc nie jest to tylko krakowski proceder.
__________________
Przygarnę miniaturkę Neonatura Cocoon.

I'm Alive!....I'm Alive!......I'm Alive!
And I've got so much more that I want to do
Was it music?
Was it science that saved me?
Or the way that you prayed for me?
Yes either way I thank you, I'm alive
GM



Edytowane przez ksantypa7
Czas edycji: 2012-02-25 o 13:08
ksantypa7 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-25, 13:28   #6
Mileva_
Zakorzenienie
 
Avatar Mileva_
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 4 679
Dot.: Kraków - cyganki rozmieniające pieniądze w sklepach

Moja koleżanka dała się podobnie przerobić Tyle, że kupowała coś na targu od Rumunów i nie w Krakowie. Facet dojrzał, że miała 100 zł w portfelu, chciał też "rozmienić". Jakoś tak przeliczał i tasował tę forsę, że ze stu złotych w mniejszych nominałach zrobiło się trzydzieści 70 zł w plecy. Od tamtej pory jest uprzedzona do kupowania u Cyganów i Rumunów.
Mileva_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-25, 14:03   #7
karolynka90
Zakorzenienie
 
Avatar karolynka90
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 12 542
Dot.: Kraków - cyganki rozmieniające pieniądze w sklepach

Cytat:
Napisane przez Mileva_ Pokaż wiadomość
Moja koleżanka dała się podobnie przerobić Tyle, że kupowała coś na targu od Rumunów i nie w Krakowie. Facet dojrzał, że miała 100 zł w portfelu, chciał też "rozmienić". Jakoś tak przeliczał i tasował tę forsę, że ze stu złotych w mniejszych nominałach zrobiło się trzydzieści 70 zł w plecy. Od tamtej pory jest uprzedzona do kupowania u Cyganów i Rumunów.
Chodzi Ci zapewne o Romów, a nie Rumunów?

Nie spotkałam się z taką sytuacją osobiście, ale na Romów zawsze uważam.
Może to i niesprawiedliwe, ale u mnie w mieście jest ich sporo i mam wrażenie, że jedyne co potrafią robić, to kraść, oszukiwać i żebrać.
Aha, no i jeszcze w żenujący sposób podrywać Polki.

W sumie sama się sobie dziwię, że tak ich pakuję do jednego wora, ale naprawdę ze strony Cyganów nigdy nie spotkało mnie nic pozytywnego.
__________________
Welcome to Earth
https://www.youtube.com/watch?v=p_abkDLAF5Q
karolynka90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-02-25, 14:22   #8
Isi
Raczkowanie
 
Avatar Isi
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Bremen
Wiadomości: 182
Dot.: Kraków - cyganki rozmieniające pieniądze w sklepach

To są fortele stosowane przez Cyganów w całej Polsce.

2 lata temu zdarzyło się to najpierw mi, a parę miesięcy później mojemu koledze z pracy (Legnica). Mnie odwiedziła Cyganka z małym synkiem, który odwracał moją uwagę i pytał o różne przedmioty, a mojego kolegę grupa Cyganek, która też robiła sporo hałasu. W obu przypadkach Cyganki kupiły drobne przedmioty płacąc banknotem 200 zł, a potem rezygnowały z zakupu, tak, że po fakcie okazywało się, że dostały o 100 zł za dużo reszty i 100 zł brakowało w kasie.
Ja zorientowałam się po kilku minutach i pobiegłam szukać tych oszustów - znalazłam ich w pobliskim centrum handlowym (gdzie pewnie poszli dalej oszukiwać) i odebrałam im te 100 zł. Mój kolega niestety zorientował się za późno i nie zdążył ich znaleźć...

Potem w Internecie szukałam informacji o podobnych przypadkach i znalazłam bardzo dużo podobnych opowiadań sprzedawców z różnych części Polski.

Trzeba bardzo uważać przy wydawaniu reszty, bo mózg przy tym "triku" nie widzi, że się wydaje o 100 zł za dużo. A najlepiej odmówić przyjęcia banknotu 200 zł, mówiąc, że nie ma się jak wydać reszty i poprosić Cygankę, żeby gdzieś rozmieniła i wróciła z drobnymi (oczywiście nie wróci).
Isi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-25, 14:23   #9
Wyrak
Zakorzenienie
 
Avatar Wyrak
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 19 268
Dot.: Kraków - cyganki rozmieniające pieniądze w sklepach

Cytat:
Napisane przez Mileva_ Pokaż wiadomość
Moja koleżanka dała się podobnie przerobić Tyle, że kupowała coś na targu od Rumunów i nie w Krakowie. Facet dojrzał, że miała 100 zł w portfelu, chciał też "rozmienić". Jakoś tak przeliczał i tasował tę forsę, że ze stu złotych w mniejszych nominałach zrobiło się trzydzieści 70 zł w plecy. Od tamtej pory jest uprzedzona do kupowania u Cyganów i Rumunów.
Jak juz bylo pisane - chyba Ci sie myla Cyganie z Rumunami.

Jesli chodzi o ww przypadki, to sorry, ale to jedno wielkie zebractwo, kantowanie i zlodziejstwo. Tak zachowujacy sie ludzie to zaraza i tyle.
__________________
Łajrak blog: https://wizaz.pl/forum/blog.php?u=288138

Myslisz, ze mu sie podobasz? Czyli rzecz o nadinterpretacji: https://wizaz.pl/forum/blog.php?b=2437

OCZY (patrz av) cisna mi na MOZG. Prosze wez to pod uwage przy czytaniu moich postow.
Wyrak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-25, 14:26   #10
tapetka22
Zakorzenienie
 
Avatar tapetka22
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: K-ce/Ch-ów
Wiadomości: 15 816
Dot.: Kraków - cyganki rozmieniające pieniądze w sklepach

niestety...
w Katowicach,Bytomiu,Chorzo wie to samo się dzieje,..

to ich metoda
__________________
Życie bez pandzi to nie to samo
tapetka22 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-25, 14:33   #11
MILA25*
Wtajemniczenie
 
Avatar MILA25*
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: z domu
Wiadomości: 2 879
Dot.: Kraków - cyganki rozmieniające pieniądze w sklepach

Potwierdzam !!!!

Ja nie z Krakowa tylko z wielkopolski . Miałam 2 razy taką sytuację .
Ja nie jestem rasistką ani nie mam nic do innych kultur czy ras . Ale
na cyganów mam alergię . Tak chamskiego , bezczelnego , leniwego .....
narodu nie spotkałam .
Obydwa razy odmówiłam rozmienienia pieniędzy . Nie wiem skąd je mieli .
Nie miałam możliwości sprawdzenia czy nie podróbka . Więc wolałam dmuchać na zimne.
Gdy odmówiłam "pani" mnie tak wyzwała że uszy więdną . Od najgorszych .
Wyrzuciłam ich ze sklepu i postraszyłam policją .
Kilka dni później inna znów chciała rozmienić . Też odmówiłam . Ta tym razem nie darła się .
W naszej miejscowości mieszkają cyganie . Większość zna się z widzenia . Ale ci byli jacyś obcy .
MILA25* jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-02-25, 14:34   #12
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: Kraków - cyganki rozmieniające pieniądze w sklepach

kiedys o tym w telewizji chyba nawet mowili. nie jest to nowosc.
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-25, 14:36   #13
201705250955
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 8 665
Dot.: Kraków - cyganki rozmieniające pieniądze w sklepach

Ja też pierwszy raz o czymś takim słyszę, choć ostatnio oglądając Sztos 2 można było pooglądąć podobne sztuczki. Mnie naciągnęła babcia w Gdańsku w MCD przy Dworcu Głównym, zbierające niby na receptę... przez kilka dni
201705250955 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-25, 14:48   #14
Mileva_
Zakorzenienie
 
Avatar Mileva_
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 4 679
Dot.: Kraków - cyganki rozmieniające pieniądze w sklepach

Cytat:
Napisane przez karolynka90 Pokaż wiadomość
Chodzi Ci zapewne o Romów, a nie Rumunów?

Nie spotkałam się z taką sytuacją osobiście, ale na Romów zawsze uważam.
Może to i niesprawiedliwe, ale u mnie w mieście jest ich sporo i mam wrażenie, że jedyne co potrafią robić, to kraść, oszukiwać i żebrać.
Aha, no i jeszcze w żenujący sposób podrywać Polki.

W sumie sama się sobie dziwię, że tak ich pakuję do jednego wora, ale naprawdę ze strony Cyganów nigdy nie spotkało mnie nic pozytywnego.
Spokojnie, odróżniam Romów od Rumunów Tych ostatnich sporo handlowało jakiś czas temu w moim mieście. A jakoś nie mam specjalnego zaufania ani do jednych, ani drugich
Mileva_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-25, 14:59   #15
blekitne_niebo
Zakorzenienie
 
Avatar blekitne_niebo
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 3 892
Dot.: Kraków - cyganki rozmieniające pieniądze w sklepach

Cytat:
Napisane przez Isi Pokaż wiadomość
Trzeba bardzo uważać przy wydawaniu reszty, bo mózg przy tym "triku" nie widzi, że się wydaje o 100 zł za dużo. A najlepiej odmówić przyjęcia banknotu 200 zł, mówiąc, że nie ma się jak wydać reszty i poprosić Cygankę, żeby gdzieś rozmieniła i wróciła z drobnymi (oczywiście nie wróci).
A czy ktoś mógłby mi wyjaśnić techniczna stronę tego triku? W sensie co oni robią, że sprzedawczyni nie zauważy że wydaje 100zł za dużo?
blekitne_niebo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-25, 15:15   #16
Isi
Raczkowanie
 
Avatar Isi
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Bremen
Wiadomości: 182
Dot.: Kraków - cyganki rozmieniające pieniądze w sklepach

Cytat:
Napisane przez blekitne_niebo Pokaż wiadomość
A czy ktoś mógłby mi wyjaśnić techniczna stronę tego triku? W sensie co oni robią, że sprzedawczyni nie zauważy że wydaje 100zł za dużo?
Hmm, jak sobie przypomnę mój przypadek, to było tak, że Cyganka kupiła portfel (kosztował ok. 15 zł) i zapłaciła banknotem 200 zł. Ja jej wydałam ok. 175 zł (najpierw tu była moja pomyłka, bo powinnam jej była wydać ok. 175 zł, a początkowo wydałam ok. 75 zł, podniosła krzyk :P przeprosiłam za pomyłkę i wydałam prawidłową kwotę; być może ta moja pomyłka miała wpływ na to, że po chwili dałam się oszukać). Kiedy już otrzymała 175 zł, powiedziała, że to za mało i że jej się wydawało, że ten portfel jest tańszy, a że kosztuje aż tyle, to ona chce go zwrócić. Oddała mi do ręki portfel i 75 zł (a 100 zł zatrzymała dla siebie), poprosiła żebym jej zwróciła 200 zł i tak zrobiłam. Podczas całej wizyty za moimi plecami stało dziecko, które pytało mnie ile kosztują różne akcesoria do butów.

A u mojego kolegi było tak, że Cyganki zapłaciły 200 zł za jakieś etui do telefonu, po chwili jednak postanowiły je oddać, koledze oddały etui i niecałą kwotę wcześniej otrzymanych pieniędzy (zamiast powiedzmy 190 zł oddały 90), a jego poprosiły żeby oddał im 200 zł.

Z boku może się wydawać, że trzeba być roztrzepanym albo głupim żeby dać się nabrać, ale i tak większość ludzi się na to nabiera, jeśli nie wie o istnieniu tego triku.
Isi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-25, 15:20   #17
blekitne_niebo
Zakorzenienie
 
Avatar blekitne_niebo
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 3 892
Dot.: Kraków - cyganki rozmieniające pieniądze w sklepach

Cytat:
Napisane przez Isi Pokaż wiadomość
Hmm, jak sobie przypomnę mój przypadek, to było tak, że Cyganka kupiła portfel (kosztował ok. 15 zł) i zapłaciła banknotem 200 zł. Ja jej wydałam ok. 175 zł (najpierw tu była moja pomyłka, bo powinnam jej była wydać ok. 175 zł, a początkowo wydałam ok. 75 zł, podniosła krzyk :P przeprosiłam za pomyłkę i wydałam prawidłową kwotę; być może ta moja pomyłka miała wpływ na to, że po chwili dałam się oszukać). Kiedy już otrzymała 175 zł, powiedziała, że to za mało i że jej się wydawało, że ten portfel jest tańszy, a że kosztuje aż tyle, to ona chce go zwrócić. Oddała mi do ręki portfel i 75 zł (a 100 zł zatrzymała dla siebie), poprosiła żebym jej zwróciła 200 zł i tak zrobiłam. Podczas całej wizyty za moimi plecami stało dziecko, które pytało mnie ile kosztują różne akcesoria do butów.

A u mojego kolegi było tak, że Cyganki zapłaciły 200 zł za jakieś etui do telefonu, po chwili jednak postanowiły je oddać, koledze oddały etui i niecałą kwotę wcześniej otrzymanych pieniędzy (zamiast powiedzmy 190 zł oddały 90), a jego poprosiły żeby oddał im 200 zł.

Z boku może się wydawać, że trzeba być roztrzepanym albo głupim żeby dać się nabrać, ale i tak większość ludzi się na to nabiera, jeśli nie wie o istnieniu tego triku.
Dzięki, teraz rozumiem Powiem Ci, że rozumiem że tak można się pomylić, bo chyba troszkę mniej się jest przyzwyczajonym do wydawania z 200zł, sama setka jest popularniejsza i jakby z góry się resztę dopełnia do setki.
blekitne_niebo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-25, 15:26   #18
Isi
Raczkowanie
 
Avatar Isi
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Bremen
Wiadomości: 182
Dot.: Kraków - cyganki rozmieniające pieniądze w sklepach

Cytat:
Napisane przez blekitne_niebo Pokaż wiadomość
Dzięki, teraz rozumiem Powiem Ci, że rozumiem że tak można się pomylić, bo chyba troszkę mniej się jest przyzwyczajonym do wydawania z 200zł, sama setka jest popularniejsza i jakby z góry się resztę dopełnia do setki.
To prawda, jest to spowodowane rutyną, że zwykle się coś wydaje ze 100 zł Poza tym nie raz mi się zdarzało, że klient z czegoś zrezygnował, odłożył jedną rzecz a w zamian wybrał inną itp. i nigdy mnie nikt nie oszukiwał, więc i tu nie założyłam żadnego oszustwa z góry (uprzedzeń rasowych nie mam), tym bardziej, że to ja najpierw wydałam jej za mało i ją niechcący "oszukałam", więc założyłam, że to ona na tej transakcji omal nie wyszła na poszkodowaną i do głowy mi nie przyszło, że przyszła kantować.
Isi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-25, 17:10   #19
Senija
Zadomowienie
 
Avatar Senija
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: stara syrena bez kół w stodole
Wiadomości: 1 124
Dot.: Kraków - cyganki rozmieniające pieniądze w sklepach

Świetnie że założyłaś taki wątek, nawet nie tylko jeśli chodzi o osoby pracujące w handlu, ale w ogóle, wszystkich, będzie można zareagować w razie czego stojąc np. w kolejce.

A od siebie dodam, żeby bardzo uważać (akurat w moim przypadku w Krakowie) na Romki kręcące się w okolicach automatów z biletami MPK. Kiedyś chciałam przedłużyć bilet miesięczny i gdyby nie to, że była ze mną koleżanka i razem miałyśmy cztery ręce to zostałabym pewnie albo bez legitymacji (a wiadomo, bez legitymacji studenckiej ani rusz) albo bez kasy (50 zł). W skrócie proceder wygląda tak, że wkładasz legitymacje, pieniądze a Romka podchodzi (najczęściej z dzieciarnią żeby zrobić zamieszanie) i wyciąga legitymacje mówiąc, że odda jak zapłacisz Miałam akurat szczęscie bo jak tylko wyczułam co się święci to wyciągnęłam legitkę a koleżanka pieniądze (automat 'wypluł' te pół stówy bo legitymacja nie była w czytniku KKM), gdybym była sama to ech... szkoda gadać. Ale wiem, że wiele osób już w ten sposób straciło kasę (bo wolą zapłacić takiej i stracić niż się szarpać bez legitymacji itd.).

Tak więc oczy dookoła głowy niestety.
Senija jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-02-25, 18:13   #20
Djoeke
Raczkowanie
 
Avatar Djoeke
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 140
Dot.: Kraków - cyganki rozmieniające pieniądze w sklepach

Co prawda nie o Cyganach, ale w podobny sposób koleżanka została oszukana na kasie jednej z sieciówek. Klient poprosił o rozmienienie 200 zł, 'normalnie' wyglądający Polak. Dziewczyna wzięła od niego banknot i położyła na ladzie najpierw 100zł, potem szukała reszty w kasie a on zabrał pieniądze z lady. Podała mi resztę pieniędzy i...trzecią stówę, bo zagadywana przez faceta zapomniała że jedną już mu dała. Oczywiście brakującą kwotę w kasie musiała dołożyć z własnej kieszeni.
Djoeke jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-25, 19:43   #21
PannaJoanka
Raczkowanie
 
Avatar PannaJoanka
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 34
Dot.: Kraków - cyganki rozmieniające pieniądze w sklepach

Dziewczyny, dzięki za odzew! Wychodzi więc na to, że nie wszyscy o tym - jak się okazuje POWSZECHNYM - procederze wiedzą. Lepiej być uważnym i wiedzieć kiedy ma się zapalić czerwona lampka! Na przykład ciekawa uwaga o automatach KKM - mieszkam w Krakowie, a o tym nie słyszałam! Jeśli pozwolicie, to wykorzystam Wasze doświadczenia w artykule na ten temat, zwłaszcza doświadczenia krakowianek
__________________
a tutaj próbuję sobie układać, wszystko.
PannaJoanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-25, 19:48   #22
mpt
Zakorzenienie
 
Avatar mpt
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 7 346
Dot.: Kraków - cyganki rozmieniające pieniądze w sklepach

Cytat:
Napisane przez Djoeke Pokaż wiadomość
Co prawda nie o Cyganach, ale w podobny sposób koleżanka została oszukana na kasie jednej z sieciówek. Klient poprosił o rozmienienie 200 zł, 'normalnie' wyglądający Polak. Dziewczyna wzięła od niego banknot i położyła na ladzie najpierw 100zł, potem szukała reszty w kasie a on zabrał pieniądze z lady. Podała mi resztę pieniędzy i...trzecią stówę, bo zagadywana przez faceta zapomniała że jedną już mu dała. Oczywiście brakującą kwotę w kasie musiała dołożyć z własnej kieszeni.
To się bardzo często zdarza. A jeszcze częściej jest tak, że kasę zabiera wspólnik stojący za gościem, który płaci. Wtedy praktycznie nikt w kolejce nie widzi, gdzie zniknęła kasa, bo drugi koleś zasłania wszystko plecami. Paskudne dziady:/
__________________
Tu wyjaśniam w prostych słowach trening, dietę i głowę: instagram.com/prostym_slowem
mpt jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-25, 19:57   #23
dora_angel
Zadomowienie
 
Avatar dora_angel
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Okolice nizinne pełne lasow
Wiadomości: 1 335
GG do dora_angel
Dot.: Kraków - cyganki rozmieniające pieniądze w sklepach

W Stalowej Woli Cyganki mają w zwyczaju płacić za sok który kosztuje 2,50zł banknotem 200zł... niestety był to początek dnia i nie miałam wydać owej pani reszty więc powiedziałam, że jesli nie ma drobnych to niestety soczku nie będzie... w przeciągu 9 miesięcy pracy miałam 2 takie przypadki...
__________________
"Masz rozum, ukryj go!
Więcej zdziałasz cienką nóżką niż rozumem!"
Bonjour France 04.05.2011r.
Zaręczeni 19.12.2011r.
Małżonkowie 29.12.2012
dora_angel jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-25, 20:00   #24
Lukrecja_Borgia
Killing me softly
 
Avatar Lukrecja_Borgia
 
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 5 576
Dot.: Kraków - cyganki rozmieniające pieniądze w sklepach

Z doświadczenia dodam, że dobrze jest powiedzieć na głos, to co się robi, czyli przykładowo: "proszę, reszta dla pani, sto trzydzieści złotych i dwadzieścia groszy" , bo czasem faktycznie można być rozkojarzonym i wydać resztę "odruchowo",a potem zastanawiać się, ile faktycznie się wydało A gdy powie się głośno, to się tego nie zapomni
I druga sprawa- ZAWSZE w takich sytuacjach, gdy nie jest się pewnym, czy klient faktycznie żąda reszty, która mu się należy, a sprzedawca stracił głowę, należy robić kontrolę kasy i wyjdzie czarno na białym, kto ma rację. Jak klient uczciwy, to poczeka, a jak chce wyłudzić pieniądze, to narobi rabanu A lepiej skontrolować stan kasy, niż być stówę w placy.
__________________
Nienawidzę nieoświeconego tłumu i unikam go.
Lukrecja_Borgia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-25, 20:11   #25
Angel_00
Zakorzenienie
 
Avatar Angel_00
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 5 272
Dot.: Kraków - cyganki rozmieniające pieniądze w sklepach

dawno temu (kilka lat) jak pracowałam w sklepie to dwóch chłopaków próbowało takich sztuczek - najpierw u mnie - gdzie nie dałam się wrobić a potem u koleżanek mimo uprzedzenia ich że coś takiego miało miejsce, niestety też uznały że wiedzą lepiej i potem manko na kasie... tyle że był to mały supermarket (typu tesco, biedronka itd) tak więc ta sztuczka to żadna nowość a jak pokazuje przykład moich koleżanek nawet uprzedzenie nie zawsze coś daje.... potem kierownik zrobił odgórny zakaz rozmieniania pieniędzy i zamieniania ich po wydaniu reszty
__________________




Angel_00 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-25, 20:59   #26
dudipopka
kobieta za ladą
 
Avatar dudipopka
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: z czarnej..dziury
Wiadomości: 11 697
Dot.: Kraków - cyganki rozmieniające pieniądze w sklepach

ja pracuje w handlu dzięki za ostrzeżeniei potwierdzam nie tylko Kraków bo i okolice Torunia w ub roku przed przyjęciem mnie do sklepu moja koleżanka miała taki przypadek
mały rachunek bodajże 3 z hakiem i 200 ,ranek wiadomo nie ma jak wydać ,koleżanka wydała 100 i 50 zamkneła kase i obok w kasie poszła rozmienić
wyciągneła cyganka tą 50 i zaczeła raban ze za mało ma wydane
miała pecha bo koleżanka miała tylko jedną 50 przed przejęciem kasy właścicielka zamkneła drzwi i zaczeła sie heca na szczęście wyskoczyli z tej piedziesiątki na wieść ze mamy nad kasą kamery
__________________
9 lipca 2014 godzina 2 .00 -------- 20.04 2015---świat się zatrzymał




trzeba dzisiaj nie mieć czasu
żeby jutro mieć czas
````kękę
dudipopka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-25, 21:28   #27
nynka_1987
Zadomowienie
 
Avatar nynka_1987
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Szczecinek :/
Wiadomości: 1 269
Dot.: Kraków - cyganki rozmieniające pieniądze w sklepach

Kilka lat temu też zostałam oszukana w ten sposób tyle, że przez mężczyznę pochodzenia arabskiego. Skroił mnie na stówkę
__________________
nynka_1987 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-25, 22:19   #28
Renatka_2108
Zakorzenienie
 
Avatar Renatka_2108
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Tu i tam ;)
Wiadomości: 7 463
GG do Renatka_2108
Dot.: Kraków - cyganki rozmieniające pieniądze w sklepach

Ja slyszałam, i robia to nie tylko Cyganie. Moja kolezanka tak straciła 100 zł bo tez tak zbajerowali (dodam że to mala miejscowość).

Druga sytuacja, sklep Delikatesy, wchodzi para z wózkiem i robia duze zakupy, facet wychodzi na podwórko czekajac na żone, zona kupuje doładowanie do tel za wieksza kwote - płaci za zakupy i twierdzi ze musi wyjsc do samochodu na chwilkę po reszte pieniedzy na te doładowania. Bierze zakupy i slad po niej ginie.
Niby nic, tylko że ma okulary z kamerą czy coś takiego, robia sobie zdjecie kodu doładowywujacego i fiuu. Wiec uwazajcie.

U mnie w okolicy kilka takich przypadkow bylo.
__________________
Renatka_2108 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-25, 22:27   #29
acolenka
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 2
Dot.: Kraków - cyganki rozmieniające pieniądze w sklepach

Też miałam podobną sytuację kilka lat temu we Wrocławiu. Cyganek nie było, było dwóch facetów(Polaków), ale patent bardzo podobny. Sklep całodobowy godzina ok.10 rano więc klientów zero, niedługo po tym jak zaczęłam pierwszą w życiu pracę "na kasie". Weszli podeszli do kasy, wydali mi się "dziwni" ale poprosili od razu papierosy dobrej marki zmieniali zdanie co do tego czy chcą light czy superlight i zapłacili banknotem 200 zł. Wydałam ok.190zł drobnymi (10 i 20 zł) bo o tej porze w kasie pusto... na to ten facet który nie płacił, że on pożyczy koledze na fajki bo nie chcą tyle drobnych. Tu mi się lampka zapaliła, ale mnie przed oszustami nie uchroniła... Dali mi najpierw 100 zł w banknotach po 10 i mówi, że już daje drugą stówkę z innej kieszeni... Ja podejrzliwa liczę dwa razy i mówię, że jest 90 zł. Wziął, przeliczył i mówi że rzeczywiście i szukał szukał dał 10 zł ... szkoda że drugiej stówki mi nie dali... bardzo sprytnie... ja zadowolona, że nie dałam się oszukać dałam im banknot 200 i tyle się widzieliśmy... zorientowałam się dopiero na koniec swojej zmiany jak mi wyszło manko 100,00 zł. Było to jakieś 7 lat temu ale raczej póki dorabiam sobie w różnego rodzaju miejscach w których mam kontakt z kasą, klientami i oszustami (niestety nieodłączny element) staram się o tym pamiętać by znów nie popłynąć na stówkę...

długo nie mogłam uwierzyć w to że dałam się tak zrobić ale ta ich niby "pomyłka" załatwiła sprawę... nie wierzę, że dobro wraca ale mam nadzieję, że zło owszem...

piszę, żeby ostrzec inne osoby... patent który jest banalny ale jak widzę na forum nie tylko ja dałam się "zrobić"... dobry wątek, dla tego wpisu zarejestrowałam się na forum...pozdrawiam
acolenka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-25, 22:37   #30
wesna
Wtajemniczenie
 
Avatar wesna
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 2 482
Dot.: Kraków - cyganki rozmieniające pieniądze w sklepach

I jak tu nie mieć uprzedzeń, no jak?
wesna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-11-30 21:51:07


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:00.