Nowy rok, nowe ciało. Od 2015 bierzemy się za siebie cz. II - Strona 85 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Dietetyka > Wspólne odchudzanie

Notka

Wspólne odchudzanie Forum dla osób, które się odchudzają grupowo. Pamiętaj: diety muszą być zgodne z zasadami zdrowego odżywiania. Pisz o dietach powyżej 1000 kcal.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2018-01-07, 10:14   #2521
eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 11 924
Dot.: Nowy rok, nowe ciało. Od 2015 bierzemy się za siebie cz. II

Cytat:
Napisane przez Madzia87 Pokaż wiadomość
Wszystkiego Najlepszego w Nowym Roku dziewczynki

Jak tam po świętach ? u mnie katastrofa.. jeszcze takiego tamburyna to nie miałam Ale od środy trzymam się nie podjadam i wróciłam do ok 1500 kcal, do tego zaczynam chodzić regularnie na basen i muszę się zmobilizować do ćwiczeń w domu.. wczoraj odpaliłam Kołakowską , ale kondycja słabiutka.. dziś lekkie zakwasy jutro muszę pokręcić hh bo jakoś talia i pas mi najbardziej przybrały
Jestem ciekawa co u Was
Wszystkiego najlepszego!!! Spełnienia marzen w 2018!

Hmm... nie slyszalam o tej Kołakowskiej Musze zobaczyć! Udalo Ci sie cos zrzucic w zeszlym roku? Fajnie, ze dalej walczysz i sie nie poddalas

Ja cisne Cindy od konca listopada i widze juz fajne rezultaty. Oj, duzo zmian u mnie - spadlam do 53kg (-9kg), z talii zeszlo ze mnie 9cm, z boczków az 10cm, biodra -6cm, ale to licze od momentu kiedy wazylam najwiecej, czyli 62kg, a to bylo poczatkiem 2014, czyli 3 lata temu! Trzymam sie mocno! Lekko zmodyfikowalam diete jesienia zeszlego roku i postawilam na duzo protein w kazdym posilku, do tego zdrowe tluszcze, obnizylam spozycie weglowodanow (makarony, ryz, chleb, ziemniaki, itd.). Na dzien dzisiejszy jestem zadowolona ze swojej sylwetki juz; jeszcze cos tam mozna lekko ujedrnic czy wyrzezbic, ale mam nadzieje, ze jak nadal bede regularnie cwiczyc, to za 2 miesiace juz wszystko bedzie ladnie ujędrnione. Z brzucha mi bardzo duzo zlecialo, z buzi jednak tylko troszke, ale moze juz taka moja pyzata uroda, tzw. wysuszenie po utracie kilogramów na twarzy mi nie grozi

Dlugo probowalam sama dieta cos osiagnac i nie cwiczylam, bo leniem bylam, ale dopiero jak wrzucilam cwiczenia, to wtedy mi ludzie naookolo zaczeli mowic, ze wyszczuplalam Jednak cwiczenia przy niskich wagach, to duzo. Ja mialam ten problem, ze mialam zero mięsni i dlatego ta sylwetka, pomimo stosunkowo niskiej wagi, ciagle na taka lekko pulchną wyglądała. Teraz cisne z ciężarkami 2x2,5kg i po miesiacu juz widze jak cialo sie zaczyna fajnie modelować.

Co u reszty?! Napiszcie cos!!

Edytowane przez eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64
Czas edycji: 2018-01-07 o 10:19
eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-01-09, 16:19   #2522
Madzia87
Zakorzenienie
 
Avatar Madzia87
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 4 277
GG do Madzia87
Dot.: Nowy rok, nowe ciało. Od 2015 bierzemy się za siebie cz. II

[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;80278906]Wszystkiego najlepszego!!! Spełnienia marzen w 2018! [/QUOTE]
Dziękuję

[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;80278906]Hmm... nie slyszalam o tej Kołakowskiej Musze zobaczyć! Udalo Ci sie cos zrzucic w zeszlym roku? Fajnie, ze dalej walczysz i sie nie poddalas [/QUOTE]
Na Youtubie jest teraz tyle tych ćwiczeń, że można za każdym razem ćwiczyć z inną kobitką hehe
W zeszłym roku to mi się udało, ale przytyć... Najpierw w wakacje przybyło z 2 kg, a potem miałam to zrzucać, ale jakos nie miałam weny , a potem święta i brzuch jeszcze większy.. Teraz się trzymam od tygodnia i mam nadzieję, że w końcu coś schudnę.. W ogóle to odstawiłam w listopadzie hormony i oczywiście teraz nie mam @... Ja i te moje zwichrowane hormony, one we wszystkim przeszkadzają, w odchudzaniu też


[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;80278906]
Ja cisne Cindy od konca listopada i widze juz fajne rezultaty. Oj, duzo zmian u mnie - spadlam do 53kg (-9kg), z talii zeszlo ze mnie 9cm, z boczków az 10cm, biodra -6cm, ale to licze od momentu kiedy wazylam najwiecej, czyli 62kg, a to bylo poczatkiem 2014, czyli 3 lata temu! Trzymam sie mocno! Lekko zmodyfikowalam diete jesienia zeszlego roku i postawilam na duzo protein w kazdym posilku, do tego zdrowe tluszcze, obnizylam spozycie weglowodanow (makarony, ryz, chleb, ziemniaki, itd.). Na dzien dzisiejszy jestem zadowolona ze swojej sylwetki juz; jeszcze cos tam mozna lekko ujedrnic czy wyrzezbic, ale mam nadzieje, ze jak nadal bede regularnie cwiczyc, to za 2 miesiace juz wszystko bedzie ladnie ujędrnione. Z brzucha mi bardzo duzo zlecialo, z buzi jednak tylko troszke, ale moze juz taka moja pyzata uroda, tzw. wysuszenie po utracie kilogramów na twarzy mi nie grozi

Dlugo probowalam sama dieta cos osiagnac i nie cwiczylam, bo leniem bylam, ale dopiero jak wrzucilam cwiczenia, to wtedy mi ludzie naookolo zaczeli mowic, ze wyszczuplalam Jednak cwiczenia przy niskich wagach, to duzo. Ja mialam ten problem, ze mialam zero mięsni i dlatego ta sylwetka, pomimo stosunkowo niskiej wagi, ciagle na taka lekko pulchną wyglądała. Teraz cisne z ciężarkami 2x2,5kg i po miesiacu juz widze jak cialo sie zaczyna fajnie modelować.

Co u reszty?! Napiszcie cos!![/QUOTE]
Tobie to ta Cindy przypadła do gustu..trochę wiekowe te ćwiczenia chyba Ale najważniejsze, ze Ci sie nie nudzi i daje efekty Fajnie, ze chociaż Ty jesteś zadowolona ze swojej sylwetki a jak tam mieszkanie i praca w Łodzi ?

Ciekawe czy się nasza Bingos odezwie

Miłego popołudnia
__________________
Nigdy nie jest za późno stać się tym czym mogłbyś się stać.
George Eliot
Człowiek ma w życiu albo wymówki, albo wyniki.
Jack Canfield i Mark Victor Hansen




Madzia87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-01-10, 09:34   #2523
eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 11 924
Dot.: Nowy rok, nowe ciało. Od 2015 bierzemy się za siebie cz. II

Cytat:
Napisane przez Madzia87 Pokaż wiadomość
Dziękuję


Na Youtubie jest teraz tyle tych ćwiczeń, że można za każdym razem ćwiczyć z inną kobitką hehe
W zeszłym roku to mi się udało, ale przytyć... Najpierw w wakacje przybyło z 2 kg, a potem miałam to zrzucać, ale jakos nie miałam weny , a potem święta i brzuch jeszcze większy.. Teraz się trzymam od tygodnia i mam nadzieję, że w końcu coś schudnę.. W ogóle to odstawiłam w listopadzie hormony i oczywiście teraz nie mam @... Ja i te moje zwichrowane hormony, one we wszystkim przeszkadzają, w odchudzaniu też



Tobie to ta Cindy przypadła do gustu..trochę wiekowe te ćwiczenia chyba Ale najważniejsze, ze Ci sie nie nudzi i daje efekty Fajnie, ze chociaż Ty jesteś zadowolona ze swojej sylwetki a jak tam mieszkanie i praca w Łodzi ?

Ciekawe czy się nasza Bingos odezwie

Miłego popołudnia
Mysle, ze hormony sie powoli uregulują Musisz dac temu czas. W sumie nigdy nie bylam na antykoncepcji hormonalnej, wiec ciezko mi tutaj radzić, ale wiem, ze różne cyrki sie dzieja po odstawieniu.

Cindy jest wiekowa, ale to jedyny zestaw cwiczen po ktorym widze szybkie efekty, nie przybieram dziwnie po nim na wadze (jak np. po Chodakowskiej) i generalnie chętnie do niego wracam. W sumie to teraz robie jej drugie video The Next Challenge, ktore trwa cos lekko ponad godzine - jest bardzo dopracowane i pracuje cala sylwetka w 100%.

Polska jest okay Na pewno lepiej mi/nam jest tutaj niz w UK. Pracuje jako lektor j. angielskiego w firmach, uczac doroslych. Lubie bardzo moja prace, ale jak wszedzie sa minusy. U mnie, na przyklad, sa to dojazdy, ktore sporo czasu mi zajmuja. Nie mam samochodu i niestety dziennie poswiecam na dojazdy ok. 2 godzin, a to duzo. Poza tym, zmienilam szkole od stycznia i w duzej mierze musze sama przygotowywac materialy na zajecia co zajmuje mi tez sporo czasu. Zarobki jakie tutaj sa takie sa... Przez pierwsze pol roku tupalam noga i buntowalam sie, bo nie potrafilam zrozumiec, ze tak malo zarabiam, pracujac tak duzo. Teraz zarobki mi sie podniosly i jest lepiej, aczkolwiek w Polsce płace sa koszmarne. Moj TZ-et nie ma na co narzekac w sumie, ale mnie to ciagle gdzies tam lekko uwiera, powoli jednak akceptuje fakt, ze slabo sie tu zarabia, po prostu, i kijem rzeki nie zawrócę.

A wam jak sie uklada z TZ-et? Planujecie jakies dzieci?

Ciesze sie w sumie, ze juz prawie polowa stycznia i wiosna juz niedlugo bedzie. Najgorszy miesiac w roku wedlug mnie (listopad) juz za mna, ufff
eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-01-10, 16:56   #2524
Madzia87
Zakorzenienie
 
Avatar Madzia87
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 4 277
GG do Madzia87
Dot.: Nowy rok, nowe ciało. Od 2015 bierzemy się za siebie cz. II

[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;80373096]Mysle, ze hormony sie powoli uregulują Musisz dac temu czas. W sumie nigdy nie bylam na antykoncepcji hormonalnej, wiec ciezko mi tutaj radzić, ale wiem, ze różne cyrki sie dzieja po odstawieniu. [/QUOTE]
No oby, zobaczymy
[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;80373096]
Cindy jest wiekowa, ale to jedyny zestaw cwiczen po ktorym widze szybkie efekty, nie przybieram dziwnie po nim na wadze (jak np. po Chodakowskiej) i generalnie chętnie do niego wracam. W sumie to teraz robie jej drugie video The Next Challenge, ktore trwa cos lekko ponad godzine - jest bardzo dopracowane i pracuje cala sylwetka w 100%.
[/QUOTE]
Kurde kusisz tą Cindy, będę musiała to zobaczyć na YT
[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;80373096]
Polska jest okay Na pewno lepiej mi/nam jest tutaj niz w UK. Pracuje jako lektor j. angielskiego w firmach, uczac doroslych. Lubie bardzo moja prace, ale jak wszedzie sa minusy. U mnie, na przyklad, sa to dojazdy, ktore sporo czasu mi zajmuja. Nie mam samochodu i niestety dziennie poswiecam na dojazdy ok. 2 godzin, a to duzo. Poza tym, zmienilam szkole od stycznia i w duzej mierze musze sama przygotowywac materialy na zajecia co zajmuje mi tez sporo czasu. Zarobki jakie tutaj sa takie sa... Przez pierwsze pol roku tupalam noga i buntowalam sie, bo nie potrafilam zrozumiec, ze tak malo zarabiam, pracujac tak duzo. Teraz zarobki mi sie podniosly i jest lepiej, aczkolwiek w Polsce płace sa koszmarne. Moj TZ-et nie ma na co narzekac w sumie, ale mnie to ciagle gdzies tam lekko uwiera, powoli jednak akceptuje fakt, ze slabo sie tu zarabia, po prostu, i kijem rzeki nie zawrócę. [/QUOTE]
Ojeju 2 h... to naprawdę bardzo długo Ja na dojazdy tracę 25 min
To czemu sobie auta nie kupisz ? Jakies małe zgrabne zeby było gdzie parkować
No niestety w PL są takie płace jakie są...i tak teraz jest chyba trochę lepiej niż było parę lat temu no, ale oczywiście Zachodu to nie dogonimy prędko.. albo i wcale Zeby tak super zarabiać to pewnie byś musiała zostać jakimś tłumaczem przysięgłym hehe
[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;80373096]
A wam jak sie uklada z TZ-et? Planujecie jakies dzieci?

Ciesze sie w sumie, ze juz prawie polowa stycznia i wiosna juz niedlugo bedzie. Najgorszy miesiac w roku wedlug mnie (listopad) juz za mna, ufff [/QUOTE]
A układa się jak taka sinusoida aktualnie jest w miarę dobrze ale na razie dzieci nie planujemy.. a moja siostra już w ciąży z drugim

Ta zima to w tym roku okropna, sniegu nie ma raz na nartach byliśmy.. ale jeszcze dużo stycznia przed nami, cały luty i w marcu tez może jeszcze zima zaskoczyć
__________________
Nigdy nie jest za późno stać się tym czym mogłbyś się stać.
George Eliot
Człowiek ma w życiu albo wymówki, albo wyniki.
Jack Canfield i Mark Victor Hansen




Madzia87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-01-22, 11:46   #2525
eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 11 924
Dot.: Nowy rok, nowe ciało. Od 2015 bierzemy się za siebie cz. II

No i co z tym Bingosem?

Ja się boję, bo z początkiem roku, zmieniłam pracę, i już po prostu nie będę tak dużo chodzić (a robiłam 30km tygodniowo!!)! A jednak chodzenie pchnęło ze mnie jakieś 4kg i spaliło sporo tłuszczu. Niby teraz ćwiczę Cindy, ale obawiam się, że to może być za mało! Aktualnie ważę 53kg. Chce pocisnąć do 50 kg Wiem, szalona jestem! Ale mam jeszcze nawet dość dużo tego tłuszczyku na brzuchu, według mnie. Jak stoję wyprostowana, to nie, ale jak usiądę, to sporo tych fałdek łapię w ręcę!

Wklejam foty, mam nadzieję, ze motywujące Pierwsza na lewo zrobiona wczoraj przed ćwiczeniami. Druga jakiś miesiąc temu. Trzecia w kwietniu, a czwarta jakieś dwa lata temu. Zrzuciłam w sumie 9kg. Najwięcej z brzucha i boczków spadło.

Edytowane przez eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64
Czas edycji: 2018-01-22 o 11:49
eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-01-22, 16:56   #2526
Madzia87
Zakorzenienie
 
Avatar Madzia87
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 4 277
GG do Madzia87
Dot.: Nowy rok, nowe ciało. Od 2015 bierzemy się za siebie cz. II

[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;80724501]No i co z tym Bingosem?

Ja się boję, bo z początkiem roku, zmieniłam pracę, i już po prostu nie będę tak dużo chodzić (a robiłam 30km tygodniowo!!)! A jednak chodzenie pchnęło ze mnie jakieś 4kg i spaliło sporo tłuszczu. Niby teraz ćwiczę Cindy, ale obawiam się, że to może być za mało! Aktualnie ważę 53kg. Chce pocisnąć do 50 kg Wiem, szalona jestem! Ale mam jeszcze nawet dość dużo tego tłuszczyku na brzuchu, według mnie. Jak stoję wyprostowana, to nie, ale jak usiądę, to sporo tych fałdek łapię w ręcę!

Wklejam foty, mam nadzieję, ze motywujące Pierwsza na lewo zrobiona wczoraj przed ćwiczeniami. Druga jakiś miesiąc temu. Trzecia w kwietniu, a czwarta jakieś dwa lata temu. Zrzuciłam w sumie 9kg. Najwięcej z brzucha i boczków spadło.[/QUOTE]
Jeju, ale z Ciebie szczypiorek... ja wyglądam jak dorodny por albo i brokuł Nie wiem gdzie Ty widzisz tłuszcz... jakbyś zobaczyła mojego trzyfałdowca to byś się załamała
Zmieniłas pracę na tą gdzie trzeba dojeżdzać 2 h? :P

Ja w zeszłym tyg. dostałam @ także jakis postęp jest wczoraj bylismy na dniu babci, ale zjadłam tylko mini kawałek ciasta więc nie ma źle Gorzej będzie w sobotę bo jedziemy na jedne i chyba drugie urodziny i będzie jeszcze obiad
jutro idę na basen, ale jak się uda to pojde jeszcze w piatek zeby więcej kalorii spalić Najbardziej wkurza mnie ten chlor bo tyle go dają, ze az mnie wszystko potem piecze i skóra przesuszona :/ muszę sobie żel w Decathlonie kupic, który się niby stosuje po basenie i niby neutralizuje ten chlor a w domu ćwiczyłam chyba w srode..raz na tydzien sie potrafie zmobilizować dobre i to... moze z czasem zwiększę do 2 razy
__________________
Nigdy nie jest za późno stać się tym czym mogłbyś się stać.
George Eliot
Człowiek ma w życiu albo wymówki, albo wyniki.
Jack Canfield i Mark Victor Hansen




Madzia87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-01-22, 21:39   #2527
bingos
Zakorzenienie
 
Avatar bingos
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 3 352
Dot.: Nowy rok, nowe ciało. Od 2015 bierzemy się za siebie cz. II

No heej
[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;80278906]
Ja cisne Cindy od konca listopada i widze juz fajne rezultaty. Oj, duzo zmian u mnie - spadlam do 53kg (-9kg), z talii zeszlo ze mnie 9cm, z boczków az 10cm, biodra -6cm, ale to licze od momentu kiedy wazylam najwiecej, czyli 62kg, a to bylo poczatkiem 2014, czyli 3 lata temu! Trzymam sie mocno! [/QUOTE]
To super masz teraz wagę!
Cytat:
Napisane przez Madzia87 Pokaż wiadomość
W ogóle to odstawiłam w listopadzie hormony i oczywiście teraz nie mam @... Ja i te moje zwichrowane hormony, one we wszystkim przeszkadzają, w odchudzaniu też
Miałam pytać czy coś planujesz w związku z odstawieniem hormonów ale już doczytałam. Ja też odstawiłam, pół roku temu i żałuję, że tak późno. Przeszłam na wkładkę niehormonalną i mam święty spokój.
[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;80724501]
Ja się boję, bo z początkiem roku, zmieniłam pracę, i już po prostu nie będę tak dużo chodzić (a robiłam 30km tygodniowo!!)! A jednak chodzenie pchnęło ze mnie jakieś 4kg i spaliło sporo tłuszczu. Niby teraz ćwiczę Cindy, ale obawiam się, że to może być za mało! Aktualnie ważę 53kg. Chce pocisnąć do 50 kg Wiem, szalona jestem! Ale mam jeszcze nawet dość dużo tego tłuszczyku na brzuchu, według mnie. Jak stoję wyprostowana, to nie, ale jak usiądę, to sporo tych fałdek łapię w ręcę!

Wklejam foty, mam nadzieję, ze motywujące Pierwsza na lewo zrobiona wczoraj przed ćwiczeniami. Druga jakiś miesiąc temu. Trzecia w kwietniu, a czwarta jakieś dwa lata temu. Zrzuciłam w sumie 9kg. Najwięcej z brzucha i boczków spadło.[/QUOTE]
Szczuplutka jesteś
Ja ostatnio też mniej chodzę, wcześniej do lub z pracy pieszo albo rowerem, a przez ostatni rok więcej autem


U mnie trochę zmian zawodowych, tzn pracuję nadal tam gdzie wcześniej tylko zmieniłam stanowisko. I dobrze, bo na początku nie wiedziałam jaką decyzję podjąć, a teraz z perspektywy czasu widzę że dobrze zrobiłam i zadowolona jestem Jeśli chodzi o wagę to tak się trochę bujam, bo w sumie wyglądam w miarę ok i nie zawsze chce mi się pilnować diety i ćwiczeń Na siłowni już długo nie byłam, trochę ćwiczyłam w domu, trochę biegałam, a ostatnio jakoś ciężko mi się zebrać, więc jutro kupuję karnet i do roboty
bingos jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2018-01-23, 11:24   #2528
eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 11 924
Dot.: Nowy rok, nowe ciało. Od 2015 bierzemy się za siebie cz. II

Cytat:
Napisane przez Madzia87 Pokaż wiadomość
Zmieniłas pracę na tą gdzie trzeba dojeżdzać 2 h? :P
Nie Zmieniłam pracę, w której musialam bardzo duzo chodzić. Teraz dojeżdżam, bo jest za daleko na chodzenie, stąd już tak nie chodzę. W poprzedniej, to po 30km robilam tygodniowo - przecietnie miedzy 4, a 8km dziennie robilam.

Cytat:
Napisane przez bingos Pokaż wiadomość
U mnie trochę zmian zawodowych, tzn pracuję nadal tam gdzie wcześniej tylko zmieniłam stanowisko. I dobrze, bo na początku nie wiedziałam jaką decyzję podjąć, a teraz z perspektywy czasu widzę że dobrze zrobiłam i zadowolona jestem Jeśli chodzi o wagę to tak się trochę bujam, bo w sumie wyglądam w miarę ok i nie zawsze chce mi się pilnować diety i ćwiczeń Na siłowni już długo nie byłam, trochę ćwiczyłam w domu, trochę biegałam, a ostatnio jakoś ciężko mi się zebrać, więc jutro kupuję karnet i do roboty
To fajnie, ze są zmiany, i to na plus Dobrze, ze wiedziec, ze wszystko w porządku u Ciebie! A jak z partnerem się uklada?

Ty zawsze szczupla w sumie bylas. Pamietam zdjecia jeszcze chyba z poczatku tego wątku, to najszczuplejsza z nas wszystkich tutaj bylas.

Ja z figury jestem dosc zadowolona teraz. Juz w sumie moglabym zostac na 53kg, bo zdaje sie to byc dla mnie dobra waga - jestem szczupla, ale koscmi tez nie strasze. Aczkolwiek, muszę się ujędrnić, bo jak np. stoje przed lustrem i pada światło, to czasami widzę takie nierówności na brzuchu - wiecie o co mi chodzi? Brak jędrności, ale myślę, ze jeszcze poćwiczę z miesiąc/dwa i moze się to ładnie ujędrni. No i twarz... eh ta moja twarz Wyczytalam ostatnio o żwaczach - są to mięsnie w twarzy, które bardzo poszerzają buzie jak ma sie ich przerost (zauwazcie np. u Azjatek duze, pelne buzie, pomimo drobnych sylwetek). No i jest na to zabieg z botoksem Botoks relaksuje te mięsnie i twarz szczupleje. To jakis bardzo popularny zabieg w Azji wlasnie, ale nie tylko. Nawet zdjecie swoje wstawilam na taka strone, gdzie profesjonalni dermatolodzy i chirurgowie plastyczni z USA sie wypowiadają i kazdy mi powiedzial, ze mam przerost tych zwaczy i, ze botoks moglby mi bardzo pomóc. No i zastanawiam czy nie zrobic, bo to malo inwazyjny zabieg, w dodatku zmiany nie sa pernamentne; trzeba go powtarzac tak z 2x w roku. Jak mi sie podobac nie bedzie, to to wszystko zejdzie, tak czy inaczej

Wklejam fotke, zeby bylo wiadomo o co chodzi - kobieta jest przed i po tym zabiegu. Tez mam taką trochę kanciastą zuchwę jak ta kobieta na lewo, chciałabym załagodzić te rysy trochę. Jest dobry lekarz w Poznaniu, ktory to robi. Męczę TZ-ta, zeby mnie zawiózł Myśli, ze nienormalna jestem

Edytowane przez eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64
Czas edycji: 2018-01-23 o 11:27
eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-01-23, 16:14   #2529
Madzia87
Zakorzenienie
 
Avatar Madzia87
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 4 277
GG do Madzia87
Dot.: Nowy rok, nowe ciało. Od 2015 bierzemy się za siebie cz. II

Cytat:
Napisane przez bingos Pokaż wiadomość
No heej
No w końcu !!

Cytat:
Napisane przez bingos Pokaż wiadomość
Miałam pytać czy coś planujesz w związku z odstawieniem hormonów ale już doczytałam. Ja też odstawiłam, pół roku temu i żałuję, że tak późno. Przeszłam na wkładkę niehormonalną i mam święty spokój.
Hehe, na razie nie planuję, ale ostatnimi miesiącami coraz częściej pojawiają sie myśli o dziecku a Ty jak wkladke masz to widze, ze chyba definitywnie nie chcesz miec dzieci Czyli Ty jestes zadowolona z odstawienia ? Bo mi się cera jakoś pogorszyła.. na początku wrocilo mi też libido, ale teraz znowu jakos spadło hehe

Cytat:
Napisane przez bingos Pokaż wiadomość
U mnie trochę zmian zawodowych, tzn pracuję nadal tam gdzie wcześniej tylko zmieniłam stanowisko. I dobrze, bo na początku nie wiedziałam jaką decyzję podjąć, a teraz z perspektywy czasu widzę że dobrze zrobiłam i zadowolona jestem Jeśli chodzi o wagę to tak się trochę bujam, bo w sumie wyglądam w miarę ok i nie zawsze chce mi się pilnować diety i ćwiczeń Na siłowni już długo nie byłam, trochę ćwiczyłam w domu, trochę biegałam, a ostatnio jakoś ciężko mi się zebrać, więc jutro kupuję karnet i do roboty
Czyli nie pracujesz juz w szpitalu tylko tam gdzie była ta szefowa głupia ? Najważniejsze, ze jestes zadowolona
Ja wczoraj cwiczyłam Kołakowską, ale dzis jakos caly dzien źle bolała mnie głowa i byłam senna. Mam nadzieje, ze to nie przez te cwiczenia tylko pogodę Dziś idę na basen wieczorem to trochę sobie popływam w chlorku

[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;80757371]Nie Zmieniłam pracę, w której musialam bardzo duzo chodzić. Teraz dojeżdżam, bo jest za daleko na chodzenie, stąd już tak nie chodzę. W poprzedniej, to po 30km robilam tygodniowo - przecietnie miedzy 4, a 8km dziennie robilam. [/QUOTE] No tak, ale teraz nie chodzisz tylko musisz jeździć 2h

Kurde co do tego zabiegu to jakos w to nie wierzę... niektorzy maja taka budowe i chyba zależy od kości a nie jakichś mięśni żuchwy... Ta babka na zdjęciu to na 100% photoshop i makijaż Odpowiednim makijazem tez mozna trochę twarz wyszczuplić
__________________
Nigdy nie jest za późno stać się tym czym mogłbyś się stać.
George Eliot
Człowiek ma w życiu albo wymówki, albo wyniki.
Jack Canfield i Mark Victor Hansen




Madzia87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-01-19, 20:48   #2530
Madzia87
Zakorzenienie
 
Avatar Madzia87
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 4 277
GG do Madzia87
Dot.: Nowy rok, nowe ciało. Od 2015 bierzemy się za siebie cz. II

Jest tu kto ? :roll eyes: :conf used:
__________________
Nigdy nie jest za późno stać się tym czym mogłbyś się stać.
George Eliot
Człowiek ma w życiu albo wymówki, albo wyniki.
Jack Canfield i Mark Victor Hansen




Madzia87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-01-19, 21:09   #2531
eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 11 924
Dot.: Nowy rok, nowe ciało. Od 2015 bierzemy się za siebie cz. II

Cytat:
Napisane przez Madzia87 Pokaż wiadomość
Jest tu kto ? :roll eyes: :conf used:
Cześć Madzia! Wszystkiego dobrego w Nowym Roku W ogóle w tytule wątku rok 2015

Pisz co u Ciebie szybko! Ja na Wizażu jestem regularnie, ale ten wątek niestety umarł śmiercią naturalną. Fajnie, że napisałaś!
eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2019-01-21, 15:54   #2532
moooniek
Zakorzenienie
 
Avatar moooniek
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 11 793
Dot.: Nowy rok, nowe ciało. Od 2015 bierzemy się za siebie cz. II

[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;86393620]Cześć Madzia! Wszystkiego dobrego w Nowym Roku W ogóle w tytule wątku rok 2015

Pisz co u Ciebie szybko! Ja na Wizażu jestem regularnie, ale ten wątek niestety umarł śmiercią naturalną. Fajnie, że napisałaś![/QUOTE]

Bo wszystkie już chudziutkie, nie ma z czego chudnąć
__________________
co jem
czym się smaruję
moooniek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-01-21, 18:53   #2533
eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 11 924
Dot.: Nowy rok, nowe ciało. Od 2015 bierzemy się za siebie cz. II

Cytat:
Napisane przez moooniek Pokaż wiadomość
Bo wszystkie już chudziutkie, nie ma z czego chudnąć
Haha, dokladnie Szkoda, ze ten watke padl, mam z nim mile wspomnienia. Ja sie dalej trzymam w sumie... juz jakos intensywnie sie nie odchudzam, ale staram cwiczyc w miare regularnie i zdrowo jesc. To jest lifestyle, ktory albo bierzesz na cale zycie, albo nie i godzisz sie z naprogramowymi kilogramami. Cos na zasadzie amerykanskiego: "Go big or go home"
eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-01-23, 15:55   #2534
Madzia87
Zakorzenienie
 
Avatar Madzia87
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 4 277
GG do Madzia87
Dot.: Nowy rok, nowe ciało. Od 2015 bierzemy się za siebie cz. II

[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;86393620]Cześć Madzia! Wszystkiego dobrego w Nowym Roku W ogóle w tytule wątku rok 2015

Pisz co u Ciebie szybko! Ja na Wizażu jestem regularnie, ale ten wątek niestety umarł śmiercią naturalną. Fajnie, że napisałaś![/QUOTE]
a dziękuję również życzę Ci Wszystkiego Najlepszego w Nowym Roku ! no w tytule 2015 bo wtedy zaczynałyśmy :P i to w sumie był jedyny z ostatnich lat w którym udało mi sie schudnac, szkoda tylko ze potem tak szybko wróciło aktualnie znowu walczę, ale zaczęłam jeszcze w 2018.. kolezanka namówiła mnie na zajęcia cross fit i chodzę od października regularnie, teraz od stycznia staram się 3,4 razy w tygodniu schudłam z 4 kg, ale przydałoby się jeszcze z 8 no chyba, ze mi zacznie przybywać mięsni, ale na razie jakos tego nie widzę muszę się zacząć ważyc na tej wadze z analiza składu ciała, ale jak na złość maja awarie na siłce i nie mogę się zważyć :P moze lepiej bo tłuszczu mam pewnie z 35%

ale ogolnie to te zajecia sa bardzo fajne, to co innego niz cwiczenie przed monitorem.. przed monitorem nie miałam tyle samozaparcia zeby cwiczyc godzine i tak regularnie.. i tyle z siebie dawac jednak w grupie lepiej, prowadzacy fajny takze mozna się spocic w miłej atmosferze sporo cwiczymy z kettlami, sztangą, drążkiem itp. I'm lovin' it Wlasnie dzisiaj na 18 sie wybieram



Cytat:
Napisane przez moooniek Pokaż wiadomość
Bo wszystkie już chudziutkie, nie ma z czego chudnąć
no Ty pewnie tak trzymasz dalej wagę i zdrowe odzywianie ? Co tam u Ciebie



[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;86401415]Haha, dokladnie Szkoda, ze ten watke padl, mam z nim mile wspomnienia. Ja sie dalej trzymam w sumie... juz jakos intensywnie sie nie odchudzam, ale staram cwiczyc w miare regularnie i zdrowo jesc. To jest lifestyle, ktory albo bierzesz na cale zycie, albo nie i godzisz sie z naprogramowymi kilogramami. Cos na zasadzie amerykanskiego: "Go big or go home" [/QUOTE]
No dokładnie takie zmiany w odzywianiu nie mogą trwac tylko przez okres redukcji tylko przez całe zycie Ale mi to nawet odpowiada, lubie te zdrowe jedzenie Ale taka pizze to bym zjadła.. a ostatnio to jadłam chyba z poł roku temu Jeszcze z 2 kg i sobie pozwolę na cheata w postaci pizzy Oby to tylko to szybko nastąpiło bo z moim organizmem to czasem miesiąc diety i zastój

jak tam w Łodzi sie zyje ?
__________________
Nigdy nie jest za późno stać się tym czym mogłbyś się stać.
George Eliot
Człowiek ma w życiu albo wymówki, albo wyniki.
Jack Canfield i Mark Victor Hansen




Madzia87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-01-23, 19:05   #2535
eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 11 924
Dot.: Nowy rok, nowe ciało. Od 2015 bierzemy się za siebie cz. II

Cytat:
Napisane przez Madzia87 Pokaż wiadomość
a dziękuję również życzę Ci Wszystkiego Najlepszego w Nowym Roku ! no w tytule 2015 bo wtedy zaczynałyśmy :P i to w sumie był jedyny z ostatnich lat w którym udało mi sie schudnac, szkoda tylko ze potem tak szybko wróciło aktualnie znowu walczę, ale zaczęłam jeszcze w 2018.. kolezanka namówiła mnie na zajęcia cross fit i chodzę od października regularnie, teraz od stycznia staram się 3,4 razy w tygodniu schudłam z 4 kg, ale przydałoby się jeszcze z 8 no chyba, ze mi zacznie przybywać mięsni, ale na razie jakos tego nie widzę muszę się zacząć ważyc na tej wadze z analiza składu ciała, ale jak na złość maja awarie na siłce i nie mogę się zważyć :P moze lepiej bo tłuszczu mam pewnie z 35%

ale ogolnie to te zajecia sa bardzo fajne, to co innego niz cwiczenie przed monitorem.. przed monitorem nie miałam tyle samozaparcia zeby cwiczyc godzine i tak regularnie.. i tyle z siebie dawac jednak w grupie lepiej, prowadzacy fajny takze mozna się spocic w miłej atmosferze sporo cwiczymy z kettlami, sztangą, drążkiem itp. I'm lovin' it Wlasnie dzisiaj na 18 sie wybieram




no Ty pewnie tak trzymasz dalej wagę i zdrowe odzywianie ? Co tam u Ciebie




No dokładnie takie zmiany w odzywianiu nie mogą trwac tylko przez okres redukcji tylko przez całe zycie Ale mi to nawet odpowiada, lubie te zdrowe jedzenie Ale taka pizze to bym zjadła.. a ostatnio to jadłam chyba z poł roku temu Jeszcze z 2 kg i sobie pozwolę na cheata w postaci pizzy Oby to tylko to szybko nastąpiło bo z moim organizmem to czasem miesiąc diety i zastój

jak tam w Łodzi sie zyje ?
No widzisz Czyli jednak cos podziałało w końcu... Pamiętam, że zawsze narzekałaś, że Ci te kilogramy nie chcą lecieć, a tu poleciało i to aż 4 Ty, z tego co pamietam, to i tak schodzisz z wagi normalnej w niską. Chyba coś ok. 65 kg ważyłaś, dobrze pamiętam?

W Łodzi wszystko okay, dziękuję, że pytasz. Bardzo lubie swoja prace, miasto jest fajne, ludzie mili. TŻ-owi tez sie podoba. W sumie nie mamy na co narzekać. Planujemy kupić mieszkanie w tym roku, bo już mamy dość wynajmu.

A co u Ciebie i męża?

Diete trzymam ciągle... zdrowo sie odzywiam. Waze cos pomiedzy 52kg a 53 i to jest dla mnie dobra waga, gdzie wszystko dobrze sie uklada, jestem szczupla, ale nie chuda. Juz w sumie rok trzymam wage 53kg. Juz sie w sumie pilnowac nie musze, bo wyrobilam sobie juz takie nawyki, ze wiem co jesc i kiedy, zeby nie tyc. W dodatku staram sie cwiczyc - wychodzi mi to z przerwami. Mam tak, ze np. miesiąc caly pocwicze tak te 3 razy w tygodniu, a pozniej mam miesiac przerwy i tak w kolo Macieju.
eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-01-24, 19:00   #2536
Madzia87
Zakorzenienie
 
Avatar Madzia87
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 4 277
GG do Madzia87
Dot.: Nowy rok, nowe ciało. Od 2015 bierzemy się za siebie cz. II

[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;86410750]No widzisz Czyli jednak cos podziałało w końcu... Pamiętam, że zawsze narzekałaś, że Ci te kilogramy nie chcą lecieć, a tu poleciało i to aż 4 Ty, z tego co pamietam, to i tak schodzisz z wagi normalnej w niską. Chyba coś ok. 65 kg ważyłaś, dobrze pamiętam? [/QUOTE]
no podziałało, mam nadzieję, ze tak regularnie będzie spadac oby moze te dluzsze i bardziej intensywne treningi są kluczem bo dieta to podobna, 1500 kcal

zaczynając miałam więcej niż 65 kg, ale nie wiem dokładnie ile bo się bałam ważyc około 67-68.. teraz mam 63..jak zniknie te 6 to będzie dobrze
[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;86410750]
W Łodzi wszystko okay, dziękuję, że pytasz. Bardzo lubie swoja prace, miasto jest fajne, ludzie mili. TŻ-owi tez sie podoba. W sumie nie mamy na co narzekać. Planujemy kupić mieszkanie w tym roku, bo już mamy dość wynajmu.
[/QUOTE]

To super jak juz swoje mieszkanie chcecie kupic to chyba się tam zadomowicie na długie lata My to dalej w kawalerce, kredyt spłacamy i nie widać perspektyw na jakiekolwiek zmiany w kwestii powiększenia rodziny również
TŻ trenuje 7 razy w tygodniu.. spędza na tym chyba z 30 h tygodniowo... rower, siłownia, pływanie, bieganie.. ma rozpiskę zrobioną i się jej trzyma nic nie może odpuścic.. tym chłopom to wali na stare lata


[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;86410750]
Diete trzymam ciągle... zdrowo sie odzywiam. Waze cos pomiedzy 52kg a 53 i to jest dla mnie dobra waga, gdzie wszystko dobrze sie uklada, jestem szczupla, ale nie chuda. Juz w sumie rok trzymam wage 53kg. Juz sie w sumie pilnowac nie musze, bo wyrobilam sobie juz takie nawyki, ze wiem co jesc i kiedy, zeby nie tyc. W dodatku staram sie cwiczyc - wychodzi mi to z przerwami. Mam tak, ze np. miesiąc caly pocwicze tak te 3 razy w tygodniu, a pozniej mam miesiac przerwy i tak w kolo Macieju.[/QUOTE]
a Ty ile kalorii jesz ? Pewnie też koło 1500 z tego co pamiętam na coś niezdrowego sobie czasem pozwolisz ?

i powiedz jak tam te Twoje żwacze o których pisałas w zeszłym roku


Buźka
__________________
Nigdy nie jest za późno stać się tym czym mogłbyś się stać.
George Eliot
Człowiek ma w życiu albo wymówki, albo wyniki.
Jack Canfield i Mark Victor Hansen




Madzia87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-01-24, 19:35   #2537
eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 11 924
Dot.: Nowy rok, nowe ciało. Od 2015 bierzemy się za siebie cz. II

Cytat:
Napisane przez Madzia87 Pokaż wiadomość
no podziałało, mam nadzieję, ze tak regularnie będzie spadac oby moze te dluzsze i bardziej intensywne treningi są kluczem bo dieta to podobna, 1500 kcal

zaczynając miałam więcej niż 65 kg, ale nie wiem dokładnie ile bo się bałam ważyc około 67-68.. teraz mam 63..jak zniknie te 6 to będzie dobrze


To super jak juz swoje mieszkanie chcecie kupic to chyba się tam zadomowicie na długie lata My to dalej w kawalerce, kredyt spłacamy i nie widać perspektyw na jakiekolwiek zmiany w kwestii powiększenia rodziny również
TŻ trenuje 7 razy w tygodniu.. spędza na tym chyba z 30 h tygodniowo... rower, siłownia, pływanie, bieganie.. ma rozpiskę zrobioną i się jej trzyma nic nie może odpuścic.. tym chłopom to wali na stare lata



a Ty ile kalorii jesz ? Pewnie też koło 1500 z tego co pamiętam na coś niezdrowego sobie czasem pozwolisz ?

i powiedz jak tam te Twoje żwacze o których pisałas w zeszłym roku


Buźka
Ojoj, ile pytań To po kolei:

- moja siostra ostatnio zrzucila 10 kilogramów w pół roku. Ważyła 67, a aktualnie waży 57kg Ja nie wiem jak ona to zrobiła, bo mi na zrzucenie 10kg zeszło 3 lata Jedno jest pewne: przestała jeść fastoody, które miała w zwyczaju, przestała smażyć, objadać się i wrzuciła tzw. kijki, ten nordic-walking i codziennie (nawet w 1 Dzien Swiat poszla ) 6km z tymi kijami. Zawziela sie konkretnie! Startowalyscie z podobnego pulapu, wiec wierze, ze Ty tez dasz rade

- mieszkanie chcemy kupic, zeby miec jakas nieruchomość i w razie nawet jakbysmy gdzies sie przeprowadzili na jakis czas lub przeniesi, to to mieszkanie bedzie pod wynajem. Poza tym, juz chcemy miec takie jakby swoje 'gniazdo' gdzies, do ktorego zawsze bedzie mozna wrocic. To mieszkanie, w ktorym mieszkamy, jest drogie i po prostu zzera nam duzo pieniedzy miesiecznie. Jak bedziemy miec swoje, to ten czynsz nam odpadnie - bedzie mozna oszczedzac, i moze tez cos popodróżować dalej, bo na razie, to pomimo tego, ze na niczym nie oszczedzamy, to, zeby wybrac sie gdzies dalej na wakacje, jest juz ciezko. Po prostu, duzo miesiecznie nie odkladamy. Jak nam odejdzie ten czynsz, to bedziemy odkladac fajna sume. Takie drogie to mieszkanie wynajelismy (TZ chcial), to teraz jest jak jest, dlatego chcemy to zmienic. Na szczescie, prowadzimy rozmowy z wlascicielem w sprawie sprzedazy i pewnie je kupimy, co by bylo genialne, bo nie musielibysmy szukac mieszkan, chodzic, zalatwiac, kupowac mebli, urzadzac, itd. tylko juz w tym zostaniemy i tyle Ciesze sie bardzo, ze wlasciciel chce je sprzedac!

- Twój TZ, to chyba super wyglada, co nie? Jak on taki wysportowany, to pewnie jak sprężynka ładnie umięśniony i w ogóle. Wiesz co, nie narzekaj na to, tylko sie ciesz... bo chlopak zamiast sie gdzies szlajac, czy pic alkohol, to dba o siebie, cwiczy i pozytecznie czas spedza - ja bym chciala takiego chlopa Bo moj TZ jest leniuchem, wprawdzie mial epizody jak cwiczyl i ladnie sie wyrzezbil, ale u niego to slomiane zapaly. On woli na kompie siedziec, w gry strategiczne grac, niz pojsc na silownie. Ogadam mu sie troche na ten temat, bo nie bede ukrywac: dbajacy o siebie mezczyzni mi sie podobaja, miesnie tez, bardzo. Nie chce miec takiego leniucha z przed kompa w domu zajadajacego pizze, w szczegolnosci, ze sama staram sie o siebie bardzo dbac - zdrowo sie odzywiam i cwicze. I tak cud, ze on szczuply jest i ani brzucha nie ma, ani nic. Generalnie ladna ma figure, wrecz troche jak taki high fashion model, bo jest w miare wysoki, ma szerokie ramiona, ladna klatke piersiowa niepłaską, waska talie, zero brzucha, dlugie, proste nogi... no ale gdzie te miesnie Takze, Madzia, ciesz sie, bo masz fajnego chlopa z tego co slysze

- tak, ja codziennie trzymam sie w ok. 1500kcl. Jasne, ze pozwalam sobie na grzeszki - w szczegolnosci czekoladki od poczatku stycznia, to codziennie wieczorem zjadam jakas mala czekoladke, lub dwa kawalki, bo kurcze mam ochote - aktualnie staram sie ten nawyk zmieniac. U mnie jest to z ta dieta, ze porzucilam praktycznie zupelnie makarony, chleb i ziemniaki jem rzadko. Jem rzeczy gdzie sa zdrowe tluszcze, np. awokado, oliwa z oliwek, duzo orzechow, warzyw, owocow kupa, za to nieduza ilosc weglowodanow prostych (z weglowodanow prostych, to tylko platki owsiane rano i troche ryzu wieczorami, czy jedna grzanka, czy nieduza ilosc makaronu) i to mi sluzy

- tak, zrobilam zabieg, a nawet juz 3 i jestem bardzo zadowolona Teraz ten zabieg sie w Polsce robi bardzo popularny - duzo dziewczyn zaczyna na niego chodzic. Pomogl mi bardzo. Jak bardzo widac na zdjeciu, ktore wklejam ponizej - na lewo przed, po prawej po . Spełniłam swoje marzenie - kompleks pyzatej, okrągłej buzi miałam od zawsze... Mogłam być mega szczupła, a patrząc na samą buzie dawałabyś mi z 15kg więcej. Ten zabieg w końcu się z tym uporał

- a Wy czemu rodziny powiekszac nie chcecie? Pytam, bo mnie tez ciarki przechodza jak pomysle o dziecku... tzn. chcialabym, ale mam ciążo-fobie... boje sie jakos, nie wiem, i nie umiem sobie tego wyobrazic. A najgorsze, ze juz 34 lata w tym roku koncze...

Musze jeszcze prace dokonczyc, wiec uciekam, milej nocy.

Edytowane przez eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64
Czas edycji: 2019-01-24 o 19:46
eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-01-28, 16:30   #2538
Madzia87
Zakorzenienie
 
Avatar Madzia87
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 4 277
GG do Madzia87
Dot.: Nowy rok, nowe ciało. Od 2015 bierzemy się za siebie cz. II

[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;86415164]Ojoj, ile pytań To po kolei:

- moja siostra ostatnio zrzucila 10 kilogramów w pół roku. Ważyła 67, a aktualnie waży 57kg Ja nie wiem jak ona to zrobiła, bo mi na zrzucenie 10kg zeszło 3 lata Jedno jest pewne: przestała jeść fastoody, które miała w zwyczaju, przestała smażyć, objadać się i wrzuciła tzw. kijki, ten nordic-walking i codziennie (nawet w 1 Dzien Swiat poszla ) 6km z tymi kijami. Zawziela sie konkretnie! Startowalyscie z podobnego pulapu, wiec wierze, ze Ty tez dasz rade [/QUOTE]
może takim osobom, które diametralnie zmieniły sposób odzywiania jest łatwiej.. Ja np. fast foodów praktycznie nie jadłam i nie objadałam się jakoś ale też ruchu miałam niewiele..każdą zimę to praktycznie zawsze przesiedziałam w domu na dupie a teraz to mi się nudzi jak na trening nie pójdę

[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;86415164]
- mieszkanie chcemy kupic, zeby miec jakas nieruchomość i w razie nawet jakbysmy gdzies sie przeprowadzili na jakis czas lub przeniesi, to to mieszkanie bedzie pod wynajem. Poza tym, juz chcemy miec takie jakby swoje 'gniazdo' gdzies, do ktorego zawsze bedzie mozna wrocic. To mieszkanie, w ktorym mieszkamy, jest drogie i po prostu zzera nam duzo pieniedzy miesiecznie. Jak bedziemy miec swoje, to ten czynsz nam odpadnie - bedzie mozna oszczedzac, i moze tez cos popodróżować dalej, bo na razie, to pomimo tego, ze na niczym nie oszczedzamy, to, zeby wybrac sie gdzies dalej na wakacje, jest juz ciezko. Po prostu, duzo miesiecznie nie odkladamy. Jak nam odejdzie ten czynsz, to bedziemy odkladac fajna sume. Takie drogie to mieszkanie wynajelismy (TZ chcial), to teraz jest jak jest, dlatego chcemy to zmienic. Na szczescie, prowadzimy rozmowy z wlascicielem w sprawie sprzedazy i pewnie je kupimy, co by bylo genialne, bo nie musielibysmy szukac mieszkan, chodzic, zalatwiac, kupowac mebli, urzadzac, itd. tylko juz w tym zostaniemy i tyle Ciesze sie bardzo, ze wlasciciel chce je sprzedac!



Ooo no to super, że właściciel chce sprzedać ! To chyba macie jakieś wypasione mieszkanie, że taki duży czynsz płacicie To w zeszłym roku nigdzie nie byliście na wakacjach czy gdzieś udało się wyskoczyć ? [/QUOTE]
[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;86415164]
- Twój TZ, to chyba super wyglada, co nie? Jak on taki wysportowany, to pewnie jak sprężynka ładnie umięśniony i w ogóle. Wiesz co, nie narzekaj na to, tylko sie ciesz... bo chlopak zamiast sie gdzies szlajac, czy pic alkohol, to dba o siebie, cwiczy i pozytecznie czas spedza - ja bym chciala takiego chlopa Bo moj TZ jest leniuchem, wprawdzie mial epizody jak cwiczyl i ladnie sie wyrzezbil, ale u niego to slomiane zapaly. On woli na kompie siedziec, w gry strategiczne grac, niz pojsc na silownie. Ogadam mu sie troche na ten temat, bo nie bede ukrywac: dbajacy o siebie mezczyzni mi sie podobaja, miesnie tez, bardzo. Nie chce miec takiego leniucha z przed kompa w domu zajadajacego pizze, w szczegolnosci, ze sama staram sie o siebie bardzo dbac - zdrowo sie odzywiam i cwicze. I tak cud, ze on szczuply jest i ani brzucha nie ma, ani nic. Generalnie ladna ma figure, wrecz troche jak taki high fashion model, bo jest w miare wysoki, ma szerokie ramiona, ladna klatke piersiowa niepłaską, waska talie, zero brzucha, dlugie, proste nogi... no ale gdzie te miesnie Takze, Madzia, ciesz sie, bo masz fajnego chlopa z tego co slysze [/QUOTE]
haha sprężynka normalnie wygląda.. nie jest typem mięśniaka bo te sporty za dużo kcal spalają :P ja bym wolala żeby właśnie był taki bardziej wyrzeźbiony, ale on ma figurę triathlonisty, czyli taką szczupła wiesz mozna cwiczyc i mieć pasję, ale nie tak żeby non stop o tym gadac i cwiczyc.. ale to chyba tak juz jest z tymi prawdziwymi pasjami, ze przeslaniaja wszystko jego koledzy tez podobnie sie zachowuja

[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;86415164]
- tak, ja codziennie trzymam sie w ok. 1500kcl. Jasne, ze pozwalam sobie na grzeszki - w szczegolnosci czekoladki od poczatku stycznia, to codziennie wieczorem zjadam jakas mala czekoladke, lub dwa kawalki, bo kurcze mam ochote - aktualnie staram sie ten nawyk zmieniac. U mnie jest to z ta dieta, ze porzucilam praktycznie zupelnie makarony, chleb i ziemniaki jem rzadko. Jem rzeczy gdzie sa zdrowe tluszcze, np. awokado, oliwa z oliwek, duzo orzechow, warzyw, owocow kupa, za to nieduza ilosc weglowodanow prostych (z weglowodanow prostych, to tylko platki owsiane rano i troche ryzu wieczorami, czy jedna grzanka, czy nieduza ilosc makaronu) i to mi sluzy [/QUOTE]
oj ja makaronów nigdy nie rzucę, ale staram się je ograniczac i wybierac te pełnoziarniste albo durum ziemniaki to raz na tydzień, dwa, a chleb pełnoziarnisty jem parę razy w tyg. płatki owsiane jem ostatnio rzadko, musiałabym się z nimi przeprosić Moze dzis po treningu wsunę z odzywka białkową
[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;86415164]
- tak, zrobilam zabieg, a nawet juz 3 i jestem bardzo zadowolona Teraz ten zabieg sie w Polsce robi bardzo popularny - duzo dziewczyn zaczyna na niego chodzic. Pomogl mi bardzo. Jak bardzo widac na zdjeciu, ktore wklejam ponizej - na lewo przed, po prawej po . Spełniłam swoje marzenie - kompleks pyzatej, okrągłej buzi miałam od zawsze... Mogłam być mega szczupła, a patrząc na samą buzie dawałabyś mi z 15kg więcej. Ten zabieg w końcu się z tym uporał [/QUOTE]
oo naprawdę widać różnicę super a jak ten zabieg się nazywa ? przypomnisz ?

[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;86415164]
- a Wy czemu rodziny powiekszac nie chcecie? Pytam, bo mnie tez ciarki przechodza jak pomysle o dziecku... tzn. chcialabym, ale mam ciążo-fobie... boje sie jakos, nie wiem, i nie umiem sobie tego wyobrazic. A najgorsze, ze juz 34 lata w tym roku koncze... [/QUOTE]
A TŻ nie jest zainteresowany potomstwem.. on nie lubi dzieci ja tez mam problemy z @ wiec jakos się nie trafilo bo moze jakby sie trafilo to juz nie byloby wyjscia ja jeszcze troche młodsza, ale 32 lata to tez juz sporo choc z drugiej strony byłam w sobotę na imprezie i jedna była w ciąży z trzecim, a miała 39 lat.. No, ale ja z moim pcos to pewnie w tym wieku bym juz na pewno nie zaszla.. Trzeba byloby w ogole zrobic rezerwe jajnikowa zeby wiedziec na czym sie stoi

Dobra musze sie ubierac na trening szybko bo na 18 mam
__________________
Nigdy nie jest za późno stać się tym czym mogłbyś się stać.
George Eliot
Człowiek ma w życiu albo wymówki, albo wyniki.
Jack Canfield i Mark Victor Hansen




Madzia87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-02-02, 09:09   #2539
eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 11 924
Dot.: Nowy rok, nowe ciało. Od 2015 bierzemy się za siebie cz. II

Cytat:
Napisane przez Madzia87 Pokaż wiadomość
A TŻ nie jest zainteresowany potomstwem.. on nie lubi dzieci ja tez mam problemy z @ wiec jakos się nie trafilo bo moze jakby sie trafilo to juz nie byloby wyjscia ja jeszcze troche młodsza, ale 32 lata to tez juz sporo choc z drugiej strony byłam w sobotę na imprezie i jedna była w ciąży z trzecim, a miała 39 lat.. No, ale ja z moim pcos to pewnie w tym wieku bym juz na pewno nie zaszla.. Trzeba byloby w ogole zrobic rezerwe jajnikowa zeby wiedziec na czym sie stoi

Dobra musze sie ubierac na trening szybko bo na 18 mam
Aha. Czyli generalnie akceptujecie fakt, ze jak sie nie trafi, to okay i placzu nie bedzie? Powiem Ci, ze to ciekawa postawa, w szczegolnosci w Polsce. Ja nie mam, albo nie czuje instynktu macierzynskiego, chociaz moja mama zawsze mi mowi, ze to przychodzi w ciazy - jest ten wybuch hormonow, kobieta zaczyna wariowac i w zastraszajacym tempie ten instynkt macierzynski sie rodzi. Ale nie wiem. Generalnie, jak o tym mysle, to nie moge sobie tego wyobrazic, ze cos mi zacznie w brzuchu rosnac...

A zabieg nazywa sie botoks na miesnie zwaczy; jest to bardzo popularny zabieg u osob, ktore zmagaja sie z bruksizmem, a co za tym idzie scieraja zeby, boli ich szczeka, szczekaja zebami w nocy, maja od tych zacisnietych miesni bole glowy, itd. Ja jako tako bruksizmu nie mam, poszlam ze wzgledow kosmetycznych.

Co ciekawe te zdjecia co wrzucilam, to oba byly robione przy tej samej wadze - 53kg, wiec to nie tak, ze schudlam i przez to mi sie twarz zmienila, tylko autentycznie mi ten zabieg wyszczuplil buzie. Jestem bardzo zadowolona, bo zawsze mialam kompleks szerokiej, okraglej, pyzatej buzi, ktora byla nieproporcjonalna do mojej szczuplej sylwetki.

Poza tym, sobota Cwiczylam Cindy w czwartek, dzisiaj tez pocwicze. Gorzej, bo wieczorami nosi mnie na slodkie bardzo. Zjem obiado-kolacje i dostaje wielkiej checi na zjedzenie czegos slodkiego, wiec prawie codziennie cos jem - nieduzo, ale zawsze. Powoli robi sie to moim nawykiem i musze nad tym popracowac, moze zastapic to jakims owocem, albo jogurtem z miodem, a nie tymi czekoladkami. Wczoraj np. wpadly kasztanki

Dzisiaj tez chce zrobic przeglad w szafie i moze cos powystawiam na sprzedaz, bo mam duzo rzeczy, w ktorych nie chodze.

A co u Ciebie, jakie plany na weekend?
eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2019-02-19, 20:46   #2540
Madzia87
Zakorzenienie
 
Avatar Madzia87
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 4 277
GG do Madzia87
Dot.: Nowy rok, nowe ciało. Od 2015 bierzemy się za siebie cz. II

[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;86450247]Aha. Czyli generalnie akceptujecie fakt, ze jak sie nie trafi, to okay i placzu nie bedzie? Powiem Ci, ze to ciekawa postawa, w szczegolnosci w Polsce. Ja nie mam, albo nie czuje instynktu macierzynskiego, chociaz moja mama zawsze mi mowi, ze to przychodzi w ciazy - jest ten wybuch hormonow, kobieta zaczyna wariowac i w zastraszajacym tempie ten instynkt macierzynski sie rodzi. Ale nie wiem. Generalnie, jak o tym mysle, to nie moge sobie tego wyobrazic, ze cos mi zacznie w brzuchu rosnac... [/QUOTE]
no z tym instynktem macierzynskim to chyba tak jest, ze sie go w ciazy dostaje jak burza hormonow następuje tez sobie nie wyobrazam takiego wielkiego brzucha miec i potem rodzic ała..
[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;86450247]
A zabieg nazywa sie botoks na miesnie zwaczy; jest to bardzo popularny zabieg u osob, ktore zmagaja sie z bruksizmem, a co za tym idzie scieraja zeby, boli ich szczeka, szczekaja zebami w nocy, maja od tych zacisnietych miesni bole glowy, itd. Ja jako tako bruksizmu nie mam, poszlam ze wzgledow kosmetycznych.

Co ciekawe te zdjecia co wrzucilam, to oba byly robione przy tej samej wadze - 53kg, wiec to nie tak, ze schudlam i przez to mi sie twarz zmienila, tylko autentycznie mi ten zabieg wyszczuplil buzie. Jestem bardzo zadowolona, bo zawsze mialam kompleks szerokiej, okraglej, pyzatej buzi, ktora byla nieproporcjonalna do mojej szczuplej sylwetki. [/QUOTE] no to najwazniejsze, ze jestes zadowolona tak to bys zalowala cale zycie, ze nie sprobowalas jak mozna cos poprawic to czemu nie, niektorzy np. maja kompleks odstajacych uszu,a wystarczy prosty zabieg i problem znika
[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;86450247]
Poza tym, sobota Cwiczylam Cindy w czwartek, dzisiaj tez pocwicze. Gorzej, bo wieczorami nosi mnie na slodkie bardzo. Zjem obiado-kolacje i dostaje wielkiej checi na zjedzenie czegos slodkiego, wiec prawie codziennie cos jem - nieduzo, ale zawsze. Powoli robi sie to moim nawykiem i musze nad tym popracowac, moze zastapic to jakims owocem, albo jogurtem z miodem, a nie tymi czekoladkami. Wczoraj np. wpadly kasztanki [/QUOTE] ja sie trzymam z tymi słodyczami, ale w Tłusty Czwartek pączusia wciągnę a może i 2 choc 2 to juz rozpusta..700 kcal jak nic
__________________
Nigdy nie jest za późno stać się tym czym mogłbyś się stać.
George Eliot
Człowiek ma w życiu albo wymówki, albo wyniki.
Jack Canfield i Mark Victor Hansen




Madzia87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-02-20, 08:33   #2541
eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 11 924
Dot.: Nowy rok, nowe ciało. Od 2015 bierzemy się za siebie cz. II

Cytat:
Napisane przez Madzia87 Pokaż wiadomość
no z tym instynktem macierzynskim to chyba tak jest, ze sie go w ciazy dostaje jak burza hormonow następuje tez sobie nie wyobrazam takiego wielkiego brzucha miec i potem rodzic ała..
no to najwazniejsze, ze jestes zadowolona tak to bys zalowala cale zycie, ze nie sprobowalas jak mozna cos poprawic to czemu nie, niektorzy np. maja kompleks odstajacych uszu,a wystarczy prosty zabieg i problem znika
ja sie trzymam z tymi słodyczami, ale w Tłusty Czwartek pączusia wciągnę a może i 2 choc 2 to juz rozpusta..700 kcal jak nic
Tak, tez wychodze z takiego zalozenia Generalnie, nie mam wiekszych kompleksow, od zawsze jednak, to byla twarz, a raczej jej uklad. Mozna powiedziec, ze spelnilam swoje marzenie. Oprocz tych zwaczy, to nie mam ochoty juz nic innego robic, a wiele dziewczyn/kobiet tez robi usta, podbródki, policzki, jakies nici, itd. co mi daje powody do myslenia, ze mam zdrowe podejscie i nie szukam coraz to nowszych zabiegow do poprawek, tylko mialam jeden kompleks, zniwelowalam go i juz mi wiecej nic nie potrzeba. Swoja droga, ze te powiekszane usta mi sie jakos w ogole nie podobaja. Dla mnie od razu widac, ze ktos majstrowal przy twarzy, a takiego efektu, gdzie jest to az tak widoczne dla wszystkich naookolo - nie chce.

Ciekawe co z Bingosem? Zerknelam w jej ostatnie posty, widze, ze ostatnio udzielala sie az w listopadzie! Mam nadzieje, ze wszystko u niej okay.

Co do paczkow, to ja nie lubie, ale pewnie jednego zjem. I lubie jedynie te z budyniem w sumie.

Wzielam ostatnio nowe zlecenia w pracy i juz czuje sie zmeczona. Ja nie wiem, moze ja jakas slaba jestem ale wstawanie rano o 5:30 mnie zabija, niezaleznie od tego jak wczesnie poprzedniego dnia spac poszlam. Jak tak wstaje rano, to caly dzien czuje sie jak skacowana. Przez te nowe zlecenia, cwiczenia poszly w sina dal, co mnie martwi, bo wiosna nadchodzi i fajnie byloby sie wyrzezbic. Po prostu nie mam na nie juz ani czasu ani sily... A wystarczy w sumie jedynie 2 miesiace regularnych cwiczen, zeby sylwetka nabrala ladnych proporcji i ujedrnila sie. Musze, musze, musze zaczac cwiczyc koncem lutego, tak, zeby na poczatek maja juz sie wyluzowac i zakladac takie ciuchy jakie tylko mi sie zamarza crop topy, itd.

Milego dnia, Madzia!

Edytowane przez eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64
Czas edycji: 2019-02-20 o 08:34
eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-02-21, 19:00   #2542
Madzia87
Zakorzenienie
 
Avatar Madzia87
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 4 277
GG do Madzia87
Dot.: Nowy rok, nowe ciało. Od 2015 bierzemy się za siebie cz. II

[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;86518195]Tak, tez wychodze z takiego zalozenia Generalnie, nie mam wiekszych kompleksow, od zawsze jednak, to byla twarz, a raczej jej uklad. Mozna powiedziec, ze spelnilam swoje marzenie. Oprocz tych zwaczy, to nie mam ochoty juz nic innego robic, a wiele dziewczyn/kobiet tez robi usta, podbródki, policzki, jakies nici, itd. co mi daje powody do myslenia, ze mam zdrowe podejscie i nie szukam coraz to nowszych zabiegow do poprawek, tylko mialam jeden kompleks, zniwelowalam go i juz mi wiecej nic nie potrzeba. Swoja droga, ze te powiekszane usta mi sie jakos w ogole nie podobaja. Dla mnie od razu widac, ze ktos majstrowal przy twarzy, a takiego efektu, gdzie jest to az tak widoczne dla wszystkich naookolo - nie chce. [/QUOTE]
no usta to sie od razu rzucają w oczy ja to ewentualnie bym chciała zęby zrobić bo mi sie od 8-emek na dole troche pokrzywiły :/ ale watpie, ze sie zdecyduje na aparat.. bym musiala z 8 tys miec


[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;86518195]
Ciekawe co z Bingosem? Zerknelam w jej ostatnie posty, widze, ze ostatnio udzielala sie az w listopadzie! Mam nadzieje, ze wszystko u niej okay. [/QUOTE]
Tak wszystko u niej ok Pisałam z nią na priv Moze sie tu odezwie kiedys choc teraz zapracowana jest i magisterkę kończy


[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;86518195]
Co do paczkow, to ja nie lubie, ale pewnie jednego zjem. I lubie jedynie te z budyniem w sumie. [/QUOTE]
oj takie to ja tez lubie, ale to chyba jeszcze wiecej kalorii albo takie z bitą śmietaną..
[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;86518195]

Wzielam ostatnio nowe zlecenia w pracy i juz czuje sie zmeczona. Ja nie wiem, moze ja jakas slaba jestem ale wstawanie rano o 5:30 mnie zabija, niezaleznie od tego jak wczesnie poprzedniego dnia spac poszlam. Jak tak wstaje rano, to caly dzien czuje sie jak skacowana. Przez te nowe zlecenia, cwiczenia poszly w sina dal, co mnie martwi, bo wiosna nadchodzi i fajnie byloby sie wyrzezbic. Po prostu nie mam na nie juz ani czasu ani sily... A wystarczy w sumie jedynie 2 miesiace regularnych cwiczen, zeby sylwetka nabrala ladnych proporcji i ujedrnila sie. Musze, musze, musze zaczac cwiczyc koncem lutego, tak, zeby na poczatek maja juz sie wyluzowac i zakladac takie ciuchy jakie tylko mi sie zamarza crop topy, itd. [/QUOTE]Hehe ja wstaje o 5.50 i daję radę ćwiczenia tez spoko bo w tym tyg. byłam 3 razy, jutro też idę i w sobotę chyba siłka ale do rzeźby i crop topów to mi jeszcze daleko musiałabym sie regularnie szczotkowac, ale mi sie nie chce balsamowac tez bo skóra jak na krokodylu

Ale dobrze, ze jutro juz piątek !!!!
__________________
Nigdy nie jest za późno stać się tym czym mogłbyś się stać.
George Eliot
Człowiek ma w życiu albo wymówki, albo wyniki.
Jack Canfield i Mark Victor Hansen




Madzia87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Wspólne odchudzanie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 
Narzędzia

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2019-02-21 20:00:15


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:03.