Co to jest?

[girlanda_swiateczna]

Od 3 lat męczę się z dziwną wysypką/chorobą na całym ciele (oprócz głowy). Byłam już u lekarzy w W-wie, Lublinie i Białymstoku. Żaden z nich nie powiedział co to konkretnie jest. Robiłam wycinek histopatologiczny, który nie wykazał łuszczycy. Coraz bardziej jest to męczące, bo te przeróżne kropki przenoszą się teraz na twarz. Brałam już leki doustne, maści sterydowe i niesterydowe, ale było tylko gorzej. Latem gdy jest słońce na niektórych partiach ciała znika, np. na rękach albo nogach. Natomiast na reszcie ciała pozostają. Jeden z lekarzy skierował mnie na naświetlania PUVA, ale znikły na 2-3 dni, by potem powrócić z potrójną siłą. Nie mam już pomysłu co dalej robić Wszystkie wyniki mam dobre, nic nie wskazuje, że te kropki to łuszczyca. Skóra nie jest sucha, niektóre kropki robią się gigantyczne, by potem odpaść albo krwawić (np. gdy przez przypadek je rozdrapię albo szarpnę ubraniem). Może ktoś z Was spotkał się z takim czymś?
Przepraszam za jakość zdjęć, ale ciężko jest je zrobić.

[ishtar]

podobne plamki daje świerzb - lekarze tego nie sugerowali? Czy ktos w rodzinie ma podobną wysypkę? Czy mieszkasz może sama?

[JOY_601]

Witaj.

Weszłam w Twój wątek przez przypadek Patrząc na zdjęcia śmiem twierdzić, że dolega mi to samo Od prawie dwóch miesięcy ( Ty od 3 LAT? ) cierpię katusze. Wysypka pojawiła się po miesięcznym mega bólu gardła więc lekarka stwierdziła, że to zapewne wysypka wirusowa i kazała zażywać antyhistaminy. Brałam jej już wcześniej i nie pomogły, tzn. pomogły nieznacznie na intensywnośc swędzenia ( czy Twoja wysypka też swędzi? ). Po dwóch tygodniach poszłam do lekarza znowu bo ilez można...Lekarka nadal nie wiedziała o co chodzi...Dała mi krem na świeżb. Nie podziałał - świeżbowe plamy zlewają się a u mnie jest to punktowe. Miałam kiedyś świeżb na stopach i wyglądało zupełnie inaczej...

Na samym początku myślałam, że to może ospa bo w szkole córki epidemia była...Niestety to nie to.

Wysypkę mam wszędzie nawet na głowie Do lekarza już nie chodzę bo mam dosyć braku diagnozy...Mieszkam w UK a tutaj służba zdrowia jeszcze gorsza niż w PL. W PL przynajmniej poszłabym prywatnie...Co prawda wysypka zelżała ale nadal jest. Najgorzej wyglądają moje nogi ( tam pojawiła się najpóźniej ). Miałam przez jakiś czas ciemno-czerwone palmy na twarzy ale zaczęłam używać szamponu i kremu Eucerin i jakoś z twarzy zeszło - nie do końca jednak, mam jasno-różowe plamy na prawym policzku...

Nie wiem co to za dziadostwo ale zaczynam podejrzewać, że to od stresu i bałam się właśnie, że to może być początke łuszczycy...Ręce mi już opadają...

[biala17a]

Napisane przez girlanda_swiateczna

Od 3 lat męczę się z dziwną wysypką/chorobą na całym ciele (oprócz głowy). Byłam już u lekarzy w W-wie, Lublinie i Białymstoku. Żaden z nich nie powiedział co to konkretnie jest. Robiłam wycinek histopatologiczny, który nie wykazał łuszczycy. Coraz bardziej jest to męczące, bo te przeróżne kropki przenoszą się teraz na twarz. Brałam już leki doustne, maści sterydowe i niesterydowe, ale było tylko gorzej. Latem gdy jest słońce na niektórych partiach ciała znika, np. na rękach albo nogach. Natomiast na reszcie ciała pozostają. Jeden z lekarzy skierował mnie na naświetlania PUVA, ale znikły na 2-3 dni, by potem powrócić z potrójną siłą. Nie mam już pomysłu co dalej robić Wszystkie wyniki mam dobre, nic nie wskazuje, że te kropki to łuszczyca. Skóra nie jest sucha, niektóre kropki robią się gigantyczne, by potem odpaść albo krwawić (np. gdy przez przypadek je rozdrapię albo szarpnę ubraniem). Może ktoś z Was spotkał się z takim czymś?
Przepraszam za jakość zdjęć, ale ciężko jest je zrobić.

A masz opis wyniku tego badania - jaką budowę mają te zmiany (złogi, przeciwciała, ropnie?)
Czy te kropki cię swędzą? Czy zdarza się że przygasają i znów się zaostrzają? Są równomiernie rozłożone na całym ciele, czy może jest ich wiecej na przykład na pośladkach czy łokciach?