Co robicie na obiad? część XX.

[Pelagia_W]

Napisane przez _hiver_

W tym tygodniu nie gotowałam dużo, był kurczak pieczony, żółty ryż, warzywa duszone (mrożone: kalafior, brokuł, marchewka) z fetą i ogórki z jogurtem, zupa pomidorowa a potem żurek (z kiełbasą, jajkami i oddzielnie gotowanymi ziemniakami), wszystko na 2 dni.
Na chwilę z powodu nasilenia alergii odpuszczam gotowanie, dziś sushi.

Jaki fajny kurczak
A sushi

Napisane przez Imperfecta

Tak w temacie Too good to go, dzisiaj w paczce miałam trzy duuuże białe rzodkwie.
Macie jakiś pomysł co z nich zrobić? Bo znam tylko surówkę.

Ja też tylko surówkę albo plasterki do kanapki.
A może zamarynować?

U nas wczoraj lekki makaron z krewetkami i warzywami - szparagi, papryka, cebula, czosnek. Bez sosu, podlane tylko wodą z gotowania makaronu. Na wierzchu Favita.

[_hiver_]

Napisane przez lulka19

No to sobie dopowiedzialam hehe

Ale chyba dałaś mo pomysł na jutrzejszy obiad. Zrobię kurczaka na ryżu. Dawno nie robiłam. To się razem piecze. Do tego sałatka z ogrodu.. Dzięki!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Aż sprawdziłam przepisy pieczonego kurczaka na ryżu , kiedyś spróbuję zrobić z sosem pomidorowym.

Napisane przez Pelagia_W

Jaki fajny kurczak
A sushi


Ja też tylko surówkę albo plasterki do kanapki.
A może zamarynować?

U nas wczoraj lekki makaron z krewetkami i warzywami - szparagi, papryka, cebula, czosnek. Bez sosu, podlane tylko wodą z gotowania makaronu. Na wierzchu Favita.

Dzięki , przeważnie raz w tygodniu pieczemy kurczaka w różnych ziołach, sushi zamawiamy też często ostatnio, ale prawie nic innego z miasta.
Dawno nie robiłam niczego z krewetkami, przypomniałaś mi o nich tym makaronem z warzywami, lubię takie połączenie smaków, wygląda super

[Imperfecta]

Napisane przez Pelagia_W

Jaki fajny kurczak
A sushi


Ja też tylko surówkę albo plasterki do kanapki.
A może zamarynować?

U nas wczoraj lekki makaron z krewetkami i warzywami - szparagi, papryka, cebula, czosnek. Bez sosu, podlane tylko wodą z gotowania makaronu. Na wierzchu Favita.

Ale fajny makaron! Jaki to rodzaj? ☺ bardzo smacznie wygląda, dawno nie robiłam krewetek, muszę coś pomyśleć.

O, zerknę czy internet coś mówi o marynowanej rzodkwi. Dzięki

[Pelagia_W]

Napisane przez Imperfecta

Ale fajny makaron! Jaki to rodzaj? ☺ bardzo smacznie wygląda, dawno nie robiłam krewetek, muszę coś pomyśleć.

O, zerknę czy internet coś mówi o marynowanej rzodkwi. Dzięki

Kupiłam w Biedronce na tygodniu włoskim jakiś czas temu, ale na ostatnim też widziałam, że był. Taki https://allegro.pl/oferta/makaron-fu...sa-12015458892 aż żałuję, że znowu nie wzięłam, ale może jeszcze będzie.

[Imperfecta]

Napisane przez Pelagia_W

Kupiłam w Biedronce na tygodniu włoskim jakiś czas temu, ale na ostatnim też widziałam, że był. Taki https://allegro.pl/oferta/makaron-fu...sa-12015458892 aż żałuję, że znowu nie wzięłam, ale może jeszcze będzie.

Bardzo dziękuję

[damdalena]

Zupa krupnik pieczarkowa
Sałatka śledziowa + pieczywo
Dla dziecka łosoś przyrządzany w torebce na patelni

[lulka19]

Nie było jednak udek na ryżu, bo w sklepie nie było udek. Jakieś marne dwa. Zjedliśmy więc pierogi z zamrażarki, a ten obiad przerzucam na kolejny tydzień. Szkoda.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Knife_Girl]

Zrobiliśmy sobie 4-dniowy wypad majówkowy z rowerami i wczoraj wieczorem wróciliśmy

W poniedziałek był obiad w Czorsztynie: schabowy, ziemniaki, kapusta zasmażana.

Wtorek - obiad w Miszkolcu: langosz z serem i szynką (za tłusto ) a późnym popołudniem sałatka Cezar.

Środa - obiad w Egerze: Zupa gulaszowa a nieco później (po degustacji kilku win ) sałatka Cezar . TŻ wciągnął jeszcze deser somlói galuska Trochę mu skubnęłam, pyszny ten deser

Czwartek - obiad w Krynicy-Zdrój: pierś z kurczaka, frytki i surówki.

Na rowerach udało nam się zrobić ponad 100 km

[Kamilaa21]

Napisane przez Knife_Girl

Zrobiliśmy sobie 4-dniowy wypad majówkowy z rowerami i wczoraj wieczorem wróciliśmy

W poniedziałek był obiad w Czorsztynie: schabowy, ziemniaki, kapusta zasmażana.

Wtorek - obiad w Miszkolcu: langosz z serem i szynką (za tłusto ) a późnym popołudniem sałatka Cezar.

Środa - obiad w Egerze: Zupa gulaszowa a nieco później (po degustacji kilku win ) sałatka Cezar . TŻ wciągnął jeszcze deser somlói galuska Trochę mu skubnęłam, pyszny ten deser

Czwartek - obiad w Krynicy-Zdrój: pierś z kurczaka, frytki i surówki.

Na rowerach udało nam się zrobić ponad 100 km

Świetna wycieczka



U mnie dzisiaj na obiad nareszcie polskie młode ziemniaczki z koperkiem, jajko sadzone i sałata ze szczypiorkiem w śmietanie


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[damdalena]

Zupa fasolowa
Kotlety ruskie pieczone (wykorzystanie starych ziemniaków)
sałata z rzodkiewkami

[Pelagia_W]

Napisane przez damdalena

Zupa krupnik pieczarkowa
Sałatka śledziowa + pieczywo
Dla dziecka łosoś przyrządzany w torebce na patelni

Zjadłabym śledzika np. z curry

Napisane przez Knife_Girl

Zrobiliśmy sobie 4-dniowy wypad majówkowy z rowerami i wczoraj wieczorem wróciliśmy

W poniedziałek był obiad w Czorsztynie: schabowy, ziemniaki, kapusta zasmażana.

Wtorek - obiad w Miszkolcu: langosz z serem i szynką (za tłusto ) a późnym popołudniem sałatka Cezar.

Środa - obiad w Egerze: Zupa gulaszowa a nieco później (po degustacji kilku win ) sałatka Cezar . TŻ wciągnął jeszcze deser somlói galuska Trochę mu skubnęłam, pyszny ten deser

Czwartek - obiad w Krynicy-Zdrój: pierś z kurczaka, frytki i surówki.

Na rowerach udało nam się zrobić ponad 100 km

Ha! Tak myślałam, że jak milczysz to na pewno jesteście na wyjeździe
Cudowne jedzonko

Salsiccia wyszła bardzo fajnie! Głosy przy stole podzielone w zależności od tego kto jak anyżkowy posmak toleruje tata przyznał, że chociaż był sceptycznie nastawiony na początku (kiełbasa z koperkiem? ) to wyszło całkiem dobrze
Ja upiekłam chleb tostowy i zrobiłam pischingera. Ogólnie grill wyszedł super fajnie, pożarliśmy praktycznie wszystko
Dzisiaj na obiad pierogi, trochę kupnych z mięsem i trochę od taty z kapustą i grzybami.

[_hiver_]

U każdej z Was coś pysznego , u mnie dziś z miasta burger z sosem bbq, wczoraj kotlety ziemniaczane z sosem pieczarkowym i surówki, ale jutro już zrobię coś domowego.

[MariaFrancesca]

Kupiłam czarny czosnek - specyficzny. Macie jakiś sprawdzony sposób na jego wykorzystanie? Znalazłam przepis na ajoli właśnie z czarnym czosnkiem, ale może macie lepsze pomysły.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Personal_Jesus]

Wow, 100 km na rowerze! Ja teraz robię po 10-12 km, dwa razy na tydzień, takie mam możliwości
Wczoraj zrobiłam sobie naleśniki z twarożkiem i wędzonym łososiem. Dziś mąż miał robić spaghetii, ale już przyniósł od teściowej schab w sosie własnym, kopytka i surówkę z czerwonej kapusty. Ja do 21 przed komputerem, ach ta uczelnia!

[Imperfecta]

Napisane przez Knife_Girl

Zrobiliśmy sobie 4-dniowy wypad majówkowy z rowerami i wczoraj wieczorem wróciliśmy

W poniedziałek był obiad w Czorsztynie: schabowy, ziemniaki, kapusta zasmażana.

Wtorek - obiad w Miszkolcu: langosz z serem i szynką (za tłusto ) a późnym popołudniem sałatka Cezar.

Środa - obiad w Egerze: Zupa gulaszowa a nieco później (po degustacji kilku win ) sałatka Cezar . TŻ wciągnął jeszcze deser somlói galuska Trochę mu skubnęłam, pyszny ten deser

Czwartek - obiad w Krynicy-Zdrój: pierś z kurczaka, frytki i surówki.

Na rowerach udało nam się zrobić ponad 100 km

Ale wycieczka! Zazdroszczę bardzo ☺ uwielbiam tamte rejony ☺

Napisane przez Pelagia_W

Zjadłabym śledzika np. z curry


Ha! Tak myślałam, że jak milczysz to na pewno jesteście na wyjeździe
Cudowne jedzonko

Salsiccia wyszła bardzo fajnie! Głosy przy stole podzielone w zależności od tego kto jak anyżkowy posmak toleruje tata przyznał, że chociaż był sceptycznie nastawiony na początku (kiełbasa z koperkiem? ) to wyszło całkiem dobrze
Ja upiekłam chleb tostowy i zrobiłam pischingera. Ogólnie grill wyszedł super fajnie, pożarliśmy praktycznie wszystko
Dzisiaj na obiad pierogi, trochę kupnych z mięsem i trochę od taty z kapustą i grzybami.

Super grill

_____

Ziemniaki, surówka z białej rzodkwi i gulasz z szynki duszony z papryką i cebulą ☺ osobiście wolę gulasz z gęstym sosem, ale ten też wyszedł mi bardzo dobry i taki lekki ☺ staram się trochę odchudzać obiady.IMG_20220522_182240-01_copy_1082x1443.jpg

[marza_mr]

Napisane przez Knife_Girl

Zrobiliśmy sobie 4-dniowy wypad majówkowy z rowerami i wczoraj wieczorem wróciliśmy

W poniedziałek był obiad w Czorsztynie: schabowy, ziemniaki, kapusta zasmażana.

Wtorek - obiad w Miszkolcu: langosz z serem i szynką (za tłusto ) a późnym popołudniem sałatka Cezar.

Środa - obiad w Egerze: Zupa gulaszowa a nieco później (po degustacji kilku win ) sałatka Cezar . TŻ wciągnął jeszcze deser somlói galuska Trochę mu skubnęłam, pyszny ten deser

Czwartek - obiad w Krynicy-Zdrój: pierś z kurczaka, frytki i surówki.

Na rowerach udało nam się zrobić ponad 100 km

Ale świetny wypad, mieszkacie gdzieś w Beskidzie?

Napisane przez Pelagia_W

Nie, nie , rosół był normalny tylko potem jak go na barszcz przerabiałam to dorzuciłam kawałek cynamonu. Ogólnie pomysł z korzenną nutą do barszczu udany - goździki dodaję od dawna, ale jednak trochę mniej by musiało tego cynamonu być
A tu paszteciki https://www.chilliczosnekioliwa.pl/2...-kuskusem.html

Wczoraj zapiekanka – na dole mielone z indyka w sosie z cebulą i papryką, do góry mrożone mini rosti Aviko i cheddar - jedliśmy prosto z patelni, dodatkowo była jeszcze kupna surówka. A zapiekanka miała być na 2 dni, ale TŻ pożarł tyle, że została jedna mała porcyjka.
Resztę ciasta filo z pasztecików nadziałam na słodko mielonymi migdałami z wodą różaną i cynamonem.

Dziękuję
Barszczu z cynamonem jeszcze nie próbowałam, bo to taki bez zakwasu?

Napisane przez Personal_Jesus

panieruję w jajku z parmezanem Czyli roztrzepuję jajka, dodaję tarty parmezan i tak panieruję mięso

Dziękuję, fajny patent

U nas dziś pieczone szparagi zawijane w plastry boczku, ziemniaki, jajko sadzone.

[lulka19]

Imperfecta piona. Bardzo podobny obiad dziś miałam. Gulasz z łopatki, ziemniaki, i surówka z rzodkiewki i sałaty. Lubię połączenie sałaty z rzodkiewką w śmietanie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Pelagia_W]

Napisane przez marza_mr

Barszczu z cynamonem jeszcze nie próbowałam, bo to taki bez zakwasu?

U nas dziś pieczone szparagi zawijane w plastry boczku, ziemniaki, jajko sadzone.

Bez właśnie z tego powodu kombinuję z pobijaniem smaku buraków żeby nie wyszło mdło.
Super obiad, muszę odgapić

Wczoraj resztki wędlin, serów i warzyw – była pizza!
Trzeba było opróżnić lodówkę bo TŻ dzisiaj wyruszył w delegację i nie będzie go do piątku. Najpierw miałam głowę pełną pomysłów czego to ja sobie nie przygotuję jak będę sama, ale im bliżej wyjazdu tym mój zapał opadał. I ostatecznie uznałam, że to dobra okazja do testów cateringu dietetycznego
Znikam zatem na 4 dni, w piątek już normalne jedzonko bo idę z tatą na obiad

[Personal_Jesus]

Napisane przez Pelagia_W

Bez właśnie z tego powodu kombinuję z pobijaniem smaku buraków żeby nie wyszło mdło.
Super obiad, muszę odgapić

Wczoraj resztki wędlin, serów i warzyw – była pizza!
Trzeba było opróżnić lodówkę bo TŻ dzisiaj wyruszył w delegację i nie będzie go do piątku. Najpierw miałam głowę pełną pomysłów czego to ja sobie nie przygotuję jak będę sama, ale im bliżej wyjazdu tym mój zapał opadał. I ostatecznie uznałam, że to dobra okazja do testów cateringu dietetycznego
Znikam zatem na 4 dni, w piątek już normalne jedzonko bo idę z tatą na obiad

Nie znikaj, tylko pokazuj co tam dobrego będą Ci podawać
Dziś mąż robi swoje popisowe spaghetti z tuńczykiem, na jutro chyba zrobię kotlety ziemniaczane?

[lulka19]

Napisane przez Personal_Jesus

Nie znikaj, tylko pokazuj co tam dobrego będą Ci podawać
Dziś mąż robi swoje popisowe spaghetti z tuńczykiem, na jutro chyba zrobię kotlety ziemniaczane?

Chodzą za mną krokiety ziemniaczane. Lubię je robić gdy mam dostępnu świeży koperek, szczypior i natke. No ale jest jedno ale. Smażenie. Chyba zrobię z piekarnika. Podobno się da. Do tego jajko sadzone o sałata. To jest myśl

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Knife_Girl]

Napisane przez Kamilaa21

Świetna wycieczka



U mnie dzisiaj na obiad nareszcie polskie młode ziemniaczki z koperkiem, jajko sadzone i sałata ze szczypiorkiem w śmietanie


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Pyszny obiad Jeszcze nie jadłam młodych ziemniaków w tym sezonie

Napisane przez Pelagia_W

Zjadłabym śledzika np. z curry


Ha! Tak myślałam, że jak milczysz to na pewno jesteście na wyjeździe
Cudowne jedzonko

Salsiccia wyszła bardzo fajnie! Głosy przy stole podzielone w zależności od tego kto jak anyżkowy posmak toleruje tata przyznał, że chociaż był sceptycznie nastawiony na początku (kiełbasa z koperkiem? ) to wyszło całkiem dobrze
Ja upiekłam chleb tostowy i zrobiłam pischingera. Ogólnie grill wyszedł super fajnie, pożarliśmy praktycznie wszystko
Dzisiaj na obiad pierogi, trochę kupnych z mięsem i trochę od taty z kapustą i grzybami.

Super, że grill Wam się udał i salsciccia smakowała
Śliczny chlebek

Napisane przez _hiver_

U każdej z Was coś pysznego , u mnie dziś z miasta burger z sosem bbq, wczoraj kotlety ziemniaczane z sosem pieczarkowym i surówki, ale jutro już zrobię coś domowego.

Już od dłuższego czasu chodzą za mną kotlety ziemniaczane właśnie z sosem pieczarkowym Będę chyba musiała sama zrobić (tylko mi się nie chce ), bo jakoś nie mogę się na nie natknąć w żadnej restauracji.

Napisane przez Imperfecta

Ale wycieczka! Zazdroszczę bardzo ☺ uwielbiam tamte rejony ☺



Super grill

_____

Ziemniaki, surówka z białej rzodkwi i gulasz z szynki duszony z papryką i cebulą ☺ osobiście wolę gulasz z gęstym sosem, ale ten też wyszedł mi bardzo dobry i taki lekki ☺ staram się trochę odchudzać obiady.Załącznik 7772517

Apetyczny obiad, mniam!

Napisane przez marza_mr

Ale świetny wypad, mieszkacie gdzieś w Beskidzie?



Dziękuję
Barszczu z cynamonem jeszcze nie próbowałam, bo to taki bez zakwasu?



Dziękuję, fajny patent

U nas dziś pieczone szparagi zawijane w plastry boczku, ziemniaki, jajko sadzone.

Nie, mieszkamy niedaleko Kielc

Napisane przez Pelagia_W

Bez właśnie z tego powodu kombinuję z pobijaniem smaku buraków żeby nie wyszło mdło.
Super obiad, muszę odgapić

Wczoraj resztki wędlin, serów i warzyw – była pizza!
Trzeba było opróżnić lodówkę bo TŻ dzisiaj wyruszył w delegację i nie będzie go do piątku. Najpierw miałam głowę pełną pomysłów czego to ja sobie nie przygotuję jak będę sama, ale im bliżej wyjazdu tym mój zapał opadał. I ostatecznie uznałam, że to dobra okazja do testów cateringu dietetycznego
Znikam zatem na 4 dni, w piątek już normalne jedzonko bo idę z tatą na obiad

Popieram Personal Nie znikaj, tylko koniecznie się pochwal, co dobrego jadłaś


U nas wczoraj zupa pomidorowa z mascarpone (wygląda nieapetycznie, bo mi się nie cały ser rozpuścił ) z cieniutkim makaronem a na drugie danie jogurtowce(czyli siekane piersi z kurczaka z dodatkiem jogurtu), tłuczone ziemniaki z masłem i koperkiem, sałata z jogurtem, białym octem winnym i rzodkiewką.



Dziś dojemy zupę i kotleciki a wieczorem jedziemy na stand up

[Pelagia_W]

W sumie racja, nawet chętnie poopowiadam

Wczoraj było tak:

Śniadanie: Śmietankowo-paprykowy serek z tuńczykiem szczypiorkiem i kiełkami rzodkiewki podany z pieczywem
Wszystko spoko tylko nie lubię past zmielonych na gładko no i tego pieczywa malutko, ale moja dieta to tylko 1200 kcal (z premedytacją tak zrobiłam bo wszystkie 4 dni poza jednym mam plany towarzyskie, więc zostawiłam sobie zapas )

Podwieczorek: Bananowo-owocowy deser z kaszy manny
Duża porcja, szkoda, że bez cukru ale nawet się zapchałam

II śniadanie: Zupa krem z kalafiora podana z grzankami
Bardzo dobra zupa tylko mało, jak przelałam do miski w pracy, w której normalnie podgrzewam zupy gotowce np. z Lidla to zawsze jest ona prawie na max wypełniona, a tu nawet nie do połowy. Mogliby dać mniej grzanek, a więcej zupy.

Obiad: Wieprzowina z warzywami w sosie Teriyaki podana z ryżem
Bardzo smaczne, dobrze doprawione, sypki ryż.

Kolacja: Warzywne leczo z cukinią
Też spoko, duże kawałki papryki i cukinii, warzywa al dente.

Potem przyszła do mnie koleżanka na ploteczki i wpadł Magnum i truskawki
Wiem, że trochę narzekam, ale na szczęście jak na razie nie sprawdza się to czego bałam się najbardziej - dostawa jest na czas, jedzenie nie jest spleśniałe, z włosami, niesmaczne, ze sztucznymi dodatkami itd.
Czuję się trochę jak na koloniach - kompletnie nie mam wpływu na to co zjem

[kaledonia]

Ugotowałam rano fasolkę po bretońsku na dzisiejszy obiad, więc fotka na razie z garnka

Napisane przez Imperfecta

Ja wczoraj kupiłam dwie paczki z Too Good To Go i było w nich duuużo papryki, więc zrobiłam leczo ☺

Załącznik 7772089

Napisane przez Imperfecta

U mnie wiosennie, jak na załączonym obrazku Załącznik 7772152

Instagram jedzeniowy aż się prosi Mniam

[Imperfecta]

Napisane przez kaledonia

Ugotowałam rano fasolkę po bretońsku na dzisiejszy obiad, więc fotka na razie z garnka


Instagram jedzeniowy aż się prosi Mniam

Nawet kiedyś miałam, ale zrezygnowałam gdzieś tam wisi, ale nie dodaję nic.

[Midziak]

Devolaye z domowymi frytkami belgijskimi i surówką z czerwonej kapusty

[Knife_Girl]

Napisane przez Pelagia_W

W sumie racja, nawet chętnie poopowiadam

Wczoraj było tak:

Śniadanie: Śmietankowo-paprykowy serek z tuńczykiem szczypiorkiem i kiełkami rzodkiewki podany z pieczywem
Wszystko spoko tylko nie lubię past zmielonych na gładko no i tego pieczywa malutko, ale moja dieta to tylko 1200 kcal (z premedytacją tak zrobiłam bo wszystkie 4 dni poza jednym mam plany towarzyskie, więc zostawiłam sobie zapas )

Podwieczorek: Bananowo-owocowy deser z kaszy manny
Duża porcja, szkoda, że bez cukru ale nawet się zapchałam

II śniadanie: Zupa krem z kalafiora podana z grzankami
Bardzo dobra zupa tylko mało, jak przelałam do miski w pracy, w której normalnie podgrzewam zupy gotowce np. z Lidla to zawsze jest ona prawie na max wypełniona, a tu nawet nie do połowy. Mogliby dać mniej grzanek, a więcej zupy.

Obiad: Wieprzowina z warzywami w sosie Teriyaki podana z ryżem
Bardzo smaczne, dobrze doprawione, sypki ryż.

Kolacja: Warzywne leczo z cukinią
Też spoko, duże kawałki papryki i cukinii, warzywa al dente.

Potem przyszła do mnie koleżanka na ploteczki i wpadł Magnum i truskawki
Wiem, że trochę narzekam, ale na szczęście jak na razie nie sprawdza się to czego bałam się najbardziej - dostawa jest na czas, jedzenie nie jest spleśniałe, z włosami, niesmaczne, ze sztucznymi dodatkami itd.
Czuję się trochę jak na koloniach - kompletnie nie mam wpływu na to co zjem

Wszystko brzmi dobrze, jadłabym Tylko chyba trochę za mało by było dla mnie


Wczoraj dojedliśmy zupę pomidorową. Na dziś nie mam pomysłu. Planowałam panini z kurczakiem, serem, suszonymi pomidorami i pesto, ale nie upiekłam wczoraj kurczaka i nie wiem, czy będzie nam się chciało czekać tyle czasu po pracy, aż się upiecze. Może wymyślę coś innego


Jutro i pojutrze jadę na szkolenie i planuję TŻtowi przygotować na dwa dni kopytka z kurczakiem w sosie śmietanowym, ale czy sobie to odgrzeje...

[Personal_Jesus]

Napisane przez Pelagia_W

W sumie racja, nawet chętnie poopowiadam

Wczoraj było tak:

Śniadanie: Śmietankowo-paprykowy serek z tuńczykiem szczypiorkiem i kiełkami rzodkiewki podany z pieczywem
Wszystko spoko tylko nie lubię past zmielonych na gładko no i tego pieczywa malutko, ale moja dieta to tylko 1200 kcal (z premedytacją tak zrobiłam bo wszystkie 4 dni poza jednym mam plany towarzyskie, więc zostawiłam sobie zapas )

Podwieczorek: Bananowo-owocowy deser z kaszy manny
Duża porcja, szkoda, że bez cukru ale nawet się zapchałam

II śniadanie: Zupa krem z kalafiora podana z grzankami
Bardzo dobra zupa tylko mało, jak przelałam do miski w pracy, w której normalnie podgrzewam zupy gotowce np. z Lidla to zawsze jest ona prawie na max wypełniona, a tu nawet nie do połowy. Mogliby dać mniej grzanek, a więcej zupy.

Obiad: Wieprzowina z warzywami w sosie Teriyaki podana z ryżem
Bardzo smaczne, dobrze doprawione, sypki ryż.

Kolacja: Warzywne leczo z cukinią
Też spoko, duże kawałki papryki i cukinii, warzywa al dente.

Potem przyszła do mnie koleżanka na ploteczki i wpadł Magnum i truskawki
Wiem, że trochę narzekam, ale na szczęście jak na razie nie sprawdza się to czego bałam się najbardziej - dostawa jest na czas, jedzenie nie jest spleśniałe, z włosami, niesmaczne, ze sztucznymi dodatkami itd.
Czuję się trochę jak na koloniach - kompletnie nie mam wpływu na to co zjem

Dla mnie wszystko pycha. Ale jedyny minus, że nie można wybrać co się zje. Ja co chwilę mam ochotę na co innego
Wczoraj kotletów nie było, był za to kurczak curry z ryżem, dziś robię mielone z pieca, pieczone ziemniaczki i buraczki. Na jutro będą kotlety ziemniaczane

[Pelagia_W]

Kolejny dzień:

II śniadanie: Sałatka z serem Feta, pomidorkami Cherry, ogórkiem, oliwkami cebulką i dipem Winegret
Dipu nie stwierdziłam… sporo oliwek, ogólnie spoko

Podwieczorek: Koktajl białkowy z miodem, nasionami Chia i mango
Koktajle białkowe to nie moja bajka, a już z miodem to w ogóle… bałam się co to będzie, ale dałam radę bez większego problemu. Smakowało hm… zielonym ogórkiem czy melonem.

Kolacja: Zupa Gulaszowa z karkówką
Pyszna!

Obiad: Makaron pełnoziarnisty z wieprzowiną w sosie śmietanowo-szpinakowym z pesto i serem Mozzarella
Tu niestety rozczarowanie, bez smaku zupełnie

Śniadanie: Musli z jogurtem Greckim, orzechami i owocami
Jestem przyjemnie zaskoczona i może nawet zacznę sobie sama robić takie mieszanki zamiast kupować gotowe, słodzone owocowe jogurty.


Co do wyboru posiłków to właśnie też mam taką refleksję, że na dłuższą metę musiałabym mieć możliwość wyboru. I sporo caterngów już teraz oferuje taką opcję, oczywiście dodatkowo płatną
Nawiasem mówiąc, z powodu mojego zamówienia wszystkie media społecznościowe wyświetlają mi teraz srylion reklam cateringów dietetycznych

[DaisyMerollin]

Kapsalon, jakoś tak mnie naszło.

[Selvitta]

u mnie spaghetti z pasaty pomidorowej z tofu i oliwkami