Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV - Strona 76 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Praca i biznes

Notka

Praca i biznes W tym miejscu rozmawiamy o pracy i biznesie. Jeśli szukasz pracy, planujesz ją zmienić lub prowadzisz własny biznes, to miejsce jest dla ciebie.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2019-12-14, 09:54   #2251
andra
Wtajemniczenie
 
Avatar andra
 
Zarejestrowany: 2004-08
Lokalizacja: A kto to wie
Wiadomości: 2 884
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV

Ale przecież możesz wykorzystać jeszcze dyplom z prawa w połączeniu z niemieckim/angielskim? (chyba że nie chcesz) Na stanowiskach, gdzie chcieliby po prawie/administracji. W przeciwieństwie do innych ludzi, np. po zarządzaniu, to więcej niż nic.
Też się nie zgadzam jak Francesca, z wypowiedzią nt. poziomu języka. Poza tym, może i ktoś nie przyjmuje ludzi do pracy z poziomem poniżej b2 i c1. Ale to nie takiej pracy tu chyba szukamy
Zresztą u siebie najwięcej mam ogłoszeń z b1 lub 'komunikatywnym'. (Reszta to zainteresowanie tematem/studia/doświadczenie w wymiarze mini)
Wg mnie, parasolka faktycznie jesteś zafiksowana. Mogłabyś iść w stronę prawnoadministracyjną, zamówienia, zakupy itp. w firmie z działalnością wymagającą języków. To mógłby być twój atut, co z tego, że na razie to tylko dyplom...?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
andra jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-12-14, 10:35   #2252
ParasolkaMaryPoppins
Zadomowienie
 
Avatar ParasolkaMaryPoppins
 
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 1 897
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV

Dziękuję andra. Dobrze, że napisałam tu na forum, bo dostaję od Was mnóstwo świetnych rozwiązań

Pod kątem ( Mogłabyś iść w stronę prawnoadministracyjną, zamówienia, zakupy itp. w firmie z działalnością wymagającą języków.) dzisiaj powysyłam aplikacje na stanowiska. Jest tego trochę, więc mam nadzieję, że będzie odzew. Do tej pory takie ogłoszenia omijałam szerokim łukiem, bo myślałam, że się nie nadaję, ale muszę spróbować. Nic nie stracę.

Zastanawiałam się też nad jakimś kursem w Powerpoint albo Excel. Te dwa programy b.często pojawiają się w ogłoszeniach o pracę. (Jak byście się zapatrywały na to? Z jednej strony chciałabym poszerzyć swoje umiejętności, z drugiej nie chcę łapać zbyt wielu srok za ogon. Nie chcę podjąć złej decyzji, bo zwyczajnie nie stać mnie na porażkę).
ParasolkaMaryPoppins jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-12-14, 10:53   #2253
stotek
Zakorzenienie
 
Avatar stotek
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: zewsząd
Wiadomości: 11 012
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV

Cytat:
Napisane przez ParasolkaMaryPoppins Pokaż wiadomość
Zastanawiałam się też nad jakimś kursem w Powerpoint albo Excel. Te dwa programy b.często pojawiają się w ogłoszeniach o pracę. (Jak byście się zapatrywały na to? Z jednej strony chciałabym poszerzyć swoje umiejętności, z drugiej nie chcę łapać zbyt wielu srok za ogon. Nie chcę podjąć złej decyzji, bo zwyczajnie nie stać mnie na porażkę).
Moim zdaniem w obecnych czasach to podstawa. Ale kursów jest mnóstwo w internecie - tak się podszkol nikt nie patrzy na certyfikaty z tych programów, liczą się realne umiejętności.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
. . .
stotek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-12-14, 13:51   #2254
nie_powiem
Wtajemniczenie
 
Avatar nie_powiem
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 2 893
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV

Cytat:
Napisane przez ParasolkaMaryPoppins Pokaż wiadomość
Dziękuję andra. Dobrze, że napisałam tu na forum, bo dostaję od Was mnóstwo świetnych rozwiązań

Pod kątem ( Mogłabyś iść w stronę prawnoadministracyjną, zamówienia, zakupy itp. w firmie z działalnością wymagającą języków.) dzisiaj powysyłam aplikacje na stanowiska. Jest tego trochę, więc mam nadzieję, że będzie odzew. Do tej pory takie ogłoszenia omijałam szerokim łukiem, bo myślałam, że się nie nadaję, ale muszę spróbować. Nic nie stracę.

Zastanawiałam się też nad jakimś kursem w Powerpoint albo Excel. Te dwa programy b.często pojawiają się w ogłoszeniach o pracę. (Jak byście się zapatrywały na to? Z jednej strony chciałabym poszerzyć swoje umiejętności, z drugiej nie chcę łapać zbyt wielu srok za ogon. Nie chcę podjąć złej decyzji, bo zwyczajnie nie stać mnie na porażkę).

Jeśli chcesz się wyrwać z tej ścieżki edukacyjnej, a wierzę, że jest ciężko to myślę, że to dobry pomysł. Co do języka, to i zgadzam się z melkmeisje, ale i z resztą dziewczyn też. Generalnie zawsze dobrze będzie jeśli będziesz szlifować ten niemiecki, może nie tak agresywnie, bo możesz się zniechęcić, ale staraj się wygospodarować na niego trochę czasu codziennie. W końcu on przyniesie rezultaty, rozwinie się na coś więcej niż B1. Powodzenia.

Ja w ogóle dziś się załamałam. Poszłam do miejsca, gdzie zależało mi na pracy i spełniałam wszystkie warunki (a nawet i jeszcze więcej niż było wypisane w ogłoszeniu) zapytać o rekrutację. Powiedzieli mi, że już rekrutacja się skończyła i na dobrą sprawę jeśli do mnie nie zadzwonili, to znaczy, że nie byli zainteresowani. Wcięło mnie trochę, bo patrząc na swoje doświadczenie i wykształcenie, to byłam przekonana, że mnie zaproszą na rozmowę. Nie mówię, że od razu zatrudnią, ale, że chociaż pójdę na rozmowę. Że będę miała szansę. Jest mi naprawdę bardzo, bardzo przykro.
__________________
A tam, od jutra.
nie_powiem jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-12-14, 14:43   #2255
melkmeisje
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 10 690
GG do melkmeisje
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV

Cytat:
Napisane przez andra Pokaż wiadomość
Też się nie zgadzam jak Francesca, z wypowiedzią nt. poziomu języka. Poza tym, może i ktoś nie przyjmuje ludzi do pracy z poziomem poniżej b2 i c1. Ale to nie takiej pracy tu chyba szukamy
Zresztą u siebie najwięcej mam ogłoszeń z b1 lub 'komunikatywnym'. (Reszta to zainteresowanie tematem/studia/doświadczenie w wymiarze mini)
Wg mnie, parasolka faktycznie jesteś zafiksowana. Mogłabyś iść w stronę prawnoadministracyjną, zamówienia, zakupy itp. w firmie z działalnością wymagającą języków. To mógłby być twój atut, co z tego, że na razie to tylko dyplom...?

Chyba nie do końca się rozumiemy. Język "komunikatywny" jako dodatek, na zasadzie "niemiecki mile widziany", ale poza tym jakieś wykształcenie kierunkowe albo parę lat doświadczenia na podobym stanowisku -ok, może wtedy i język na B1 faktycznie zwiększa szanse, lepiej taka znajomość niż żadna. Ale w tym przypadku Parasolka, mam wrażenie, próbuje maksymalnie skupić się na samym niemieckim, bo myśli że jak wpisze do CV, że zdała z niego podstawową maturę, to dzięki temu znajdzie pracę w zupełnie nowej branży. No nie, to akurat mało prawdopodobne. Też próbowałabym już raczej to prawo przekuć w atut, a nie popularny język na B1.

Fragmentu o tym, że "nie takiej pracy tu szukamy" kompletnie nie rozumiem.

Zresztą pytalam Parasolki, co konkretnie chciałaby robić z tym niemieckim i nie dostałam odpowiedzi innej niż "jest sporo ofert".
melkmeisje jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-12-15, 00:07   #2256
Vilgefortz
Raczkowanie
 
Avatar Vilgefortz
 
Zarejestrowany: 2019-05
Lokalizacja: Haute Silésie
Wiadomości: 266
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV

Cytat:
Napisane przez MariaFrancesca Pokaż wiadomość
Dzięki Dziewczyno i Chłopaku za odpowiedź i wsparcie. Będę obserwować. Póki co (wiem, jestem głupia, bo niedawno płakałam, że nie mogę znaleźć pracy) mam czasem wrażenie, że ta praca jest poniżej moich umiejętności. Wiem, głupie to, to dopiero początki i z jednej strony rozumiem, że robię rzeczy najprostsze na początek, że tłumaczą mi wszystko jak krowie na rowie, chociaż część rzeczy to dla mnie oczywistości, ale tak lepiej niż gdyby nie tłumaczyli. Chyba sama nie wiem czego chcę. Mam momenty euforii, że w końcu mam robotę, że kasa się zgadza (w sumie czego więcej chcieć), ale to się przeplata z wątpliwościami czy to będzie dla mnie rozwój. Na początkowym szkoleniu chłopak opowiadał o modelu flow
http://www.okti.pl/narzedzia-i-metod...miejetnosciami
I boję się, że będę gdzieś na dole skali z wyzwaniami. Wiem to głupie, że to oceniam po 2 tygodniach pracy. Opieprzcie mnie. Jedyne co mam na swoje wytłumaczenie to fakt, że po ostatniej pracy i szukaniu miałam trochę do siebie pretensje, wyrzuty, że może poszlam w złym kierunku itd. i chyba nie chcę czuć straconego czasu na drodze rozwoju.
Załącznik 7700728


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Normalne, że masz wątpliwości, każdy myślący człowiek je ma. Czasem wyobrażenia o pracy nie zgadzają się z tym jak ona faktycznie wygląda. Z kolei pociesz się, że u mnie jest odwrotnie, wyzwań mam aż nadto, a najgorsze, że często realizacja jakiejś sprawy nie jest zależna tylko ode mnie i to jest ta bezsilność, ktoś zawali a mnie się oberwie.
Cytat:
Napisane przez ParasolkaMaryPoppins Pokaż wiadomość
Rzeczywiście, zafiksowałam się na tym niemieckim, jakby to była moja ostatnia deska ratunku. Po prześledzeniu randomowych ofert pracy, doszłam do wniosku, że nauczenie się niemieckiego jest gwarantem poszerzenia swoich perspektyw na rynku pracy.
sama sobie odpowiedziałaś, język jest tylko narzędziem, kolega informatyk nauczył się angielskiego w czasach, gdy w Polsce było anglistów jak na lekarstwo. Wszystko nauczył się z komputerów, podobnie jak ja, ale język to było tylko narzędzie żeby móc zrozumieć, obsługiwać jakiś program, instrukcję, grę, a nie cel sam w sobie. W czasach podstawówki, wypisywaliśmy słowa na kartce z programów komputerowych i tłumaczyliśmy, ze słownikiem w ręku. Andra dobrze Ci podpowiada, połącz niemiecki z tymi studiami prawniczymi to łatwiej będzie Ci się wyrwać od leni studentów.
Cytat:
Napisane przez nie_powiem Pokaż wiadomość
Ja w ogóle dziś się załamałam. Poszłam do miejsca, gdzie zależało mi na pracy i spełniałam wszystkie warunki (a nawet i jeszcze więcej niż było wypisane w ogłoszeniu) zapytać o rekrutację. Powiedzieli mi, że już rekrutacja się skończyła i na dobrą sprawę jeśli do mnie nie zadzwonili, to znaczy, że nie byli zainteresowani. Wcięło mnie trochę, bo patrząc na swoje doświadczenie i wykształcenie, to byłam przekonana, że mnie zaproszą na rozmowę. Nie mówię, że od razu zatrudnią, ale, że chociaż pójdę na rozmowę. Że będę miała szansę. Jest mi naprawdę bardzo, bardzo przykro.
Nie przejmuj się tym, wiem że boli takie olanie ale nie wiesz na jakiej zasadzie to była rekrutacja, może robotę miała dostać znajoma szefa, albo zmienili zasady w trakcie gry. Często różnie bywa w firmach. Głowa do góry, jesteś mądra i zasługujesz na lepszą firmę .
Cytat:
Napisane przez Kafkazmlekiem Pokaż wiadomość
Nie, mój telefon chyba blokuje połączenia przychodzące
Jak w tej piosence "telefony", może faktury nie zapłaciłaś ? Zaczną dzwonić, gdybym miał firmę to pierwszy bym zadzwonił
__________________
Pomyliłeś niebo z gwiazdami odbitymi nocą na powierzchni stawu.
Vilgefortz jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-12-15, 10:19   #2257
Kafkazmlekiem
Wtajemniczenie
 
Avatar Kafkazmlekiem
 
Zarejestrowany: 2018-10
Lokalizacja: Jestem z miasta
Wiadomości: 2 643
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV

Cytat:
Napisane przez MariaFrancesca Pokaż wiadomość
Certyfikaty też nie mają znaczenia? Nawet języka biznesowego?
Z tego co wiem, to certyfikat z języka wpisany w CV nie jest głównym kryterium dla którego się kogoś zaprosi na rozmowę. Jeśli jeden kandydat ma certyfikat a drugi angielski wpisany c2 i pasują na stanowisko to każdego się i tak i tak przemagluje na rozmowie, żeby potwierdzić znajomość.

Cytat:
Napisane przez Vilgefortz Pokaż wiadomość
Z kolei pociesz się, że u mnie jest odwrotnie, wyzwań mam aż nadto, a najgorsze, że często realizacja jakiejś sprawy nie jest zależna tylko ode mnie i to jest ta bezsilność, ktoś zawali a mnie się oberwie.
Nie cierpię tego

Cytat:
Napisane przez Vilgefortz Pokaż wiadomość
Andra dobrze Ci podpowiada, połącz niemiecki z tymi studiami prawniczymi to łatwiej będzie Ci się wyrwać od leni studentów.
Parasolko, już kiedyś mówiłaś, że bez aplikacji nigdzie Cię nie chcą przyjąć, ale jest tyle firm, gdzie nie trzeba być po aplikacji a znajomość prawa i języków jest mile widziana. Ubezpieczenia, banki, transport; stanowiska związane z przetargami, z dokumentami, z tłumaczeniem. Tak na szybko co mi przychodzi do głowy, wydaje mi się, że masz spore możliwości.

Cytat:
Napisane przez Vilgefortz Pokaż wiadomość
Jak w tej piosence "telefony", może faktury nie zapłaciłaś ? Zaczną dzwonić, gdybym miał firmę to pierwszy bym zadzwonił
Tak, dzwonią tylko w mojej głowie
A nie chciałbyś założyć firmy?
__________________

O powodzeniu decydują cztery czynniki.
Niestety nikt ich nie zna.
Kafkazmlekiem jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2019-12-15, 11:41   #2258
MariaFrancesca
Zakorzenienie
 
Avatar MariaFrancesca
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 913
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV

Cytat:
Napisane przez Vilgefortz Pokaż wiadomość
Normalne, że masz wątpliwości, każdy myślący człowiek je ma. Czasem wyobrażenia o pracy nie zgadzają się z tym jak ona faktycznie wygląda. Z kolei pociesz się, że u mnie jest odwrotnie, wyzwań mam aż nadto, a najgorsze, że często realizacja jakiejś sprawy nie jest zależna tylko ode mnie i to jest ta bezsilność, ktoś zawali a mnie się oberwie.
To fakt, nie wiadomo w sumie która opcja gorsza. Gdyby schować ambicje i chęć rozwoju do kieszeni to ważne, żeby się pieniądze zgadzały, ale kurczę, to nie jest takie proste.

Parasolko - a działy compliance w jakiejś anglojęzycznej korporacji? Mój brat jest po prawie, też nie ma zrobionej aplikacji, ale z angielskiego jest nieźle otrzaskany, pracuje w takim dziale w amerykańskim banku i nie narzeka.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
"Problemy to tylko okazje w przebraniu" R.J.Graham

W avatarze Andie MacDowell.
MariaFrancesca jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-12-15, 11:47   #2259
ParasolkaMaryPoppins
Zadomowienie
 
Avatar ParasolkaMaryPoppins
 
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 1 897
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV

Dziękuję za Wasze opinie Ten pomysł z maturą rzeczywiście był od czapy Minęłoby jeszcze wiele lat, zanim bym zaczęła na nim zarabiać.

Zatem pozostaje mi odświeżyć prawo i działać w tym kierunku. Z tego co obserwuję, ludzie z branży narzekają, że rynek zapchany, a jednak większość moich znajomych zrobiła aplikację i nie mieli kłopotu ze znalezieniem pracy. Gdzieś tuż po studiach podjęłam kilka nietrafnych decyzji i przez to teraz zostałam w tyle. Muszę nadgonić.

---------- Dopisano o 12:47 ---------- Poprzedni post napisano o 12:46 ----------

Cytat:
Napisane przez MariaFrancesca Pokaż wiadomość
Parasolko - a działy compliance w jakiejś anglojęzycznej korporacji? Mój brat jest po prawie, też nie ma zrobionej aplikacji, ale z angielskiego jest nieźle otrzaskany, pracuje w takim dziale w amerykańskim banku i nie narzeka.
Kochane jesteście! Dzięki za świetne rady
ParasolkaMaryPoppins jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-12-15, 19:31   #2260
Vilgefortz
Raczkowanie
 
Avatar Vilgefortz
 
Zarejestrowany: 2019-05
Lokalizacja: Haute Silésie
Wiadomości: 266
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV

Cytat:
Napisane przez Kafkazmlekiem Pokaż wiadomość
Tak, dzwonią tylko w mojej głowie
A nie chciałbyś założyć firmy?
Już miałem swoją firmę, teraz pracuje na państwowym wikcie. Gdyby pojawił się jakiś interes na horyzoncie, to dlaczego nie Myślę, że milczenie Twojego telefonu wynika z okresu świątecznego, tak że głowa do góry dzielna Pani .
Cytat:
Napisane przez MariaFrancesca Pokaż wiadomość
To fakt, nie wiadomo w sumie która opcja gorsza. Gdyby schować ambicje i chęć rozwoju do kieszeni to ważne, żeby się pieniądze zgadzały, ale kurczę, to nie jest takie proste.
Masz jakieś pasje, coś w czym jesteś dobra ? Możesz wyzwania sobie podejmować jako dodatkowe zlecenia, coś ekstra lub realizować jakieś hobby poza pracą. Tak gęgam o tym hobby, bo w piątek byłem na takiej imprezie i przypomniało mi się jak w szkole pasjonowałem się 8 i 16 bitowymi kompami. Naprawdę fajne oderwanie od rzeczywistości, zero rozmowy o przyziemnych sprawach, każdy zafascynowany sprzętem, nawet jeden koleś zrobił replikę Apple-1. Oczywiście to takie z mojej perspektywy smuty, ale możesz pomyśleć o czymś dodatkowym .
__________________
Pomyliłeś niebo z gwiazdami odbitymi nocą na powierzchni stawu.
Vilgefortz jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-12-16, 15:30   #2261
netya
Raczkowanie
 
Avatar netya
 
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 304
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV

Cytat:
Napisane przez nie_powiem Pokaż wiadomość
Jeśli chcesz się wyrwać z tej ścieżki edukacyjnej, a wierzę, że jest ciężko to myślę, że to dobry pomysł. Co do języka, to i zgadzam się z melkmeisje, ale i z resztą dziewczyn też. Generalnie zawsze dobrze będzie jeśli będziesz szlifować ten niemiecki, może nie tak agresywnie, bo możesz się zniechęcić, ale staraj się wygospodarować na niego trochę czasu codziennie. W końcu on przyniesie rezultaty, rozwinie się na coś więcej niż B1. Powodzenia.

Ja w ogóle dziś się załamałam. Poszłam do miejsca, gdzie zależało mi na pracy i spełniałam wszystkie warunki (a nawet i jeszcze więcej niż było wypisane w ogłoszeniu) zapytać o rekrutację. Powiedzieli mi, że już rekrutacja się skończyła i na dobrą sprawę jeśli do mnie nie zadzwonili, to znaczy, że nie byli zainteresowani. Wcięło mnie trochę, bo patrząc na swoje doświadczenie i wykształcenie, to byłam przekonana, że mnie zaproszą na rozmowę. Nie mówię, że od razu zatrudnią, ale, że chociaż pójdę na rozmowę. Że będę miała szansę. Jest mi naprawdę bardzo, bardzo przykro.
przykro. Ale tak bywa :/ Może ktoś po znajomości się dostał.

Cytat:
Napisane przez Kafkazmlekiem Pokaż wiadomość
Parasolko, już kiedyś mówiłaś, że bez aplikacji nigdzie Cię nie chcą przyjąć, ale jest tyle firm, gdzie nie trzeba być po aplikacji a znajomość prawa i języków jest mile widziana. Ubezpieczenia, banki, transport; stanowiska związane z przetargami, z dokumentami, z tłumaczeniem. Tak na szybko co mi przychodzi do głowy, wydaje mi się, że masz spore możliwości.
Zgadzam się - pod tym kątem jest trochę do wyboru, sporo korporacji itp. Ja bym tam uderzała.
U mnie sporo ofert było z językiem niemieckim, uważam, że każda znajomość może się przydać, b2 jak najbardziej też. Sama mam taki angielski, do biegłości mi sporo brakuje.

Ja dziś byłam 1 dzien w nowej pracy, dziś papierologia, szkolenia, regulaminy i wszystko. Na szczęście chyba trafiłam na fajną kierowniczkę, bo powiedziała od razu, że bez problemu jeśli chodzi o urlop w wigilie czy coś i inne tego typu sprawy z załatwieniami itp.,a stresowałam się o to.
Na razie miesiąc będę się szkolić, jutro już zaczynam pracę z dokumentacją i archiwum, na razie taką pomocą będę dla reszty, a potem będzie dochodziło więcej rzeczy. Oczywiście najmłodsza jestem z całego działu, zobaczymy jak będzie współpraca wyglądała, ale na poczcie już tak miałam i było świetnie. W sumie jedyny minus to wstawanie rano i dojazd ale i to da się przeżyć
__________________
Life is too short 4 boring music and boring beer
netya jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2019-12-16, 17:15   #2262
Kafkazmlekiem
Wtajemniczenie
 
Avatar Kafkazmlekiem
 
Zarejestrowany: 2018-10
Lokalizacja: Jestem z miasta
Wiadomości: 2 643
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV

Cytat:
Napisane przez netya Pokaż wiadomość
Ja dziś byłam 1 dzien w nowej pracy, dziś papierologia, szkolenia, regulaminy i wszystko. Na szczęście chyba trafiłam na fajną kierowniczkę, bo powiedziała od razu, że bez problemu jeśli chodzi o urlop w wigilie czy coś i inne tego typu sprawy z załatwieniami itp.,a stresowałam się o to.
Na razie miesiąc będę się szkolić, jutro już zaczynam pracę z dokumentacją i archiwum, na razie taką pomocą będę dla reszty, a potem będzie dochodziło więcej rzeczy. Oczywiście najmłodsza jestem z całego działu, zobaczymy jak będzie współpraca wyglądała, ale na poczcie już tak miałam i było świetnie. W sumie jedyny minus to wstawanie rano i dojazd ale i to da się przeżyć
No to super! Trzymamy kciuki, żeby dalej było tak dobrze
A o której musisz wstawać i ile dojeżdżać?
__________________

O powodzeniu decydują cztery czynniki.
Niestety nikt ich nie zna.
Kafkazmlekiem jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-12-16, 20:47   #2263
netya
Raczkowanie
 
Avatar netya
 
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 304
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV

Cytat:
Napisane przez Kafkazmlekiem Pokaż wiadomość
No to super! Trzymamy kciuki, żeby dalej było tak dobrze
A o której musisz wstawać i ile dojeżdżać?


7:30 zaczynam pracę, standardowo 7:30-15:30, więc no obstawiam, że tak 6:20/6:30 będę musiała wstawać, co jest dla mnie mega wczesną porą :P Ale zobaczę jak się będę wyrabiać rano, bo dziś miałam na późniejszą. Teraz to ciemnica straszna o tej porze w lecie zawsze łatwiej. I bez brania tych wszystkich kurtek itp.
Dojeżdżam do 15 min tramwajem, więc nie ma problemu, tylko zawsze jednak dochodzi ten mały czynnik stresowy czy się nic nie wydarzy na trasie/opóźnienia itp. Ostatnie lata miałam pracę 10 min piechotą
__________________
Life is too short 4 boring music and boring beer
netya jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-12-17, 06:13   #2264
Kafkazmlekiem
Wtajemniczenie
 
Avatar Kafkazmlekiem
 
Zarejestrowany: 2018-10
Lokalizacja: Jestem z miasta
Wiadomości: 2 643
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV

Cytat:
Napisane przez netya Pokaż wiadomość


7:30 zaczynam pracę, standardowo 7:30-15:30, więc no obstawiam, że tak 6:20/6:30 będę musiała wstawać, co jest dla mnie mega wczesną porą :P Ale zobaczę jak się będę wyrabiać rano, bo dziś miałam na późniejszą. Teraz to ciemnica straszna o tej porze w lecie zawsze łatwiej. I bez brania tych wszystkich kurtek itp.
Dojeżdżam do 15 min tramwajem, więc nie ma problemu, tylko zawsze jednak dochodzi ten mały czynnik stresowy czy się nic nie wydarzy na trasie/opóźnienia itp. Ostatnie lata miałam pracę 10 min piechotą
To jest wcześnie, zgadzam się, sama tak wstaję i ciężko się zwlec z łóżka, nawet jak kładę się przed 23.
Też jadę 15 minut (a może 20 w sumie) tramwajem plus z 5/7 minut na dojście do przystanku.
Ja jestem gotowa do wyjścia mniej więcej godzinę po wstaniu (a wstaję od razu), 20-25 minut w toalecie i z kwadrans męczenia śniadania plus chwila dla siebie w internetach. Żeby być na 7:30 musiałabym wstawać o 6

Najgorsze jest właśnie to, że musisz być punktualnie, a jak jakiś wypadek, gorszy poranek... to jednak stresujące. Ale może nie będzie tak źle, może okaże się, że 15 minut albo nawet pół godziny poślizgu nikomu nie będzie przeszkadzać.
__________________

O powodzeniu decydują cztery czynniki.
Niestety nikt ich nie zna.
Kafkazmlekiem jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-12-17, 12:28   #2265
mavicious
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2019-12
Wiadomości: 5
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV

Cześć dziewczyny! Trochę Was podczytywałam, bo sama jestem na etapie aktywnego poszukiwania nowej pracy. W moim aktualnym miejscu zatrudnienia nie jest tragicznie, przeszłam kilka szczebli w ciągu ponad 3 lat, mam jakąśtam pozycję, ale czuję się już zniechęcona i znudzona, czas na zmiany. Dostałam już nawet jedną propozycję, ale tu właśnie pojawia się pytanie o kwestię zarobków. Czy Wy przy zmianie pracy w takiej sytuacji "niepodbramkowej" dążycie zawsze do tych książkowych min. 20-30% podwyżki?
Wiem, że to trochę taki problem pierwszego świata i głupio mi przed tymi, dla których każda praca byłaby jak gwiazdka z nieba. Przepraszam Was, ale nie mam się za bardzo komu wygadać, a mam mega dylemat czy warto ryzykować przy tych np. 10-15% + gorszy dojazd, czy czekać na zakończenie innych rekrutacji Tym bardziej, że w moim życiu prywatnym też ostatnio spory zamęt i ogólnie mam sporo wątpliwości i lęków.
mavicious jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-12-17, 21:50   #2266
netya
Raczkowanie
 
Avatar netya
 
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 304
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV

Cytat:
Napisane przez Kafkazmlekiem Pokaż wiadomość
To jest wcześnie, zgadzam się, sama tak wstaję i ciężko się zwlec z łóżka, nawet jak kładę się przed 23.
Też jadę 15 minut (a może 20 w sumie) tramwajem plus z 5/7 minut na dojście do przystanku.
Ja jestem gotowa do wyjścia mniej więcej godzinę po wstaniu (a wstaję od razu), 20-25 minut w toalecie i z kwadrans męczenia śniadania plus chwila dla siebie w internetach. Żeby być na 7:30 musiałabym wstawać o 6

Najgorsze jest właśnie to, że musisz być punktualnie, a jak jakiś wypadek, gorszy poranek... to jednak stresujące. Ale może nie będzie tak źle, może okaże się, że 15 minut albo nawet pół godziny poślizgu nikomu nie będzie przeszkadzać.
Miło, że mnie rozumiesz bo już czasami zostałam zbesztana, że to wcale nie jest chora pora. A dla mnie niestety jest - jestem typową sową I jakiekolwiek wstawanie z budzikiem i to przed 11 jest dla mnie średnie albo ciężkie. Nigdy się do tego nie przyzwyczaiłam.

Ja mam max do 15min tramką i z 4min z buta na szczęście. Rano wstaję, myju, robię małą herbatę, poprzedniego dnia już naszykowane mam ubranie i rzeczy do makijażu. Nie jem śniadań, chyba że musiałam Teraz na szczęście znowu mam pracę, że nie będę mieć problemu z przerwami i jedzeniem, a to dla mnie ważne.
Wstałam dziś 6:15 i zdążyłam jeszcze skoczyć po bułkę, więc myślę, że bez kupowania śniadania spokojnie mogę wstać i 6:20-6:25, w lecie tym bardziej, bo lepiej się wstaje
Co najlepsze - w pon już o tym mówili, ale dziś to wyszło w praniu, że co prawdą są godziny 7:30-15:30, ale mamy ruchomy czas pracy, więc jak odbiję się 7:20 to mogę wyjść 15:20 I analogicznie jak tramwaj się spóźni to też nie będzie tragedii jak wejdę 7:40, po prostu wyjdę 15:40 Wiem, że jak będę bardziej zaawansowanym pracownikiem to też można zmienić godziny odrobinę. Także super.
Już szefowa zgodziła się na wolną wigilię i po sylwestrze wolne, mogę w piątek wyjść też godzinę wcześniej na pkp, a tą godzinę odrobię w inny dzień. Oby tak zawsze bezproblemowo było


Cytat:
Napisane przez mavicious Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny! Trochę Was podczytywałam, bo sama jestem na etapie aktywnego poszukiwania nowej pracy. W moim aktualnym miejscu zatrudnienia nie jest tragicznie, przeszłam kilka szczebli w ciągu ponad 3 lat, mam jakąśtam pozycję, ale czuję się już zniechęcona i znudzona, czas na zmiany. Dostałam już nawet jedną propozycję, ale tu właśnie pojawia się pytanie o kwestię zarobków. Czy Wy przy zmianie pracy w takiej sytuacji "niepodbramkowej" dążycie zawsze do tych książkowych min. 20-30% podwyżki?
Wiem, że to trochę taki problem pierwszego świata i głupio mi przed tymi, dla których każda praca byłaby jak gwiazdka z nieba. Przepraszam Was, ale nie mam się za bardzo komu wygadać, a mam mega dylemat czy warto ryzykować przy tych np. 10-15% + gorszy dojazd, czy czekać na zakończenie innych rekrutacji Tym bardziej, że w moim życiu prywatnym też ostatnio spory zamęt i ogólnie mam sporo wątpliwości i lęków.
Ciężko mi się odnieść, bo najwyższą podwyżkę dostałam 200zł brutto , ale jak teraz aplikowałam to zaznaczałam, że chcę 300zł - 500zł więcej niż w poprzedniej pracy. Co dalej jest śmieszną kwotą
__________________
Life is too short 4 boring music and boring beer
netya jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-12-18, 06:14   #2267
Kafkazmlekiem
Wtajemniczenie
 
Avatar Kafkazmlekiem
 
Zarejestrowany: 2018-10
Lokalizacja: Jestem z miasta
Wiadomości: 2 643
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV

Cytat:
Napisane przez netya Pokaż wiadomość
Miło, że mnie rozumiesz bo już czasami zostałam zbesztana, że to wcale nie jest chora pora. A dla mnie niestety jest - jestem typową sową I jakiekolwiek wstawanie z budzikiem i to przed 11 jest dla mnie średnie albo ciężkie. Nigdy się do tego nie przyzwyczaiłam.
Ja nie jestem sową, ale rannym ptaszkiem też nie do końca, więc cierpię razem z Tobą
Znam kilka sów i wiem, że takie wstawanie to dla nich wyjątkowa katorga, ale wiem też, że potrafią jakoś z tym funkcjonować, więc tego samego Ci życzę

Cytat:
Napisane przez netya Pokaż wiadomość
Poprzedniego dnia już naszykowane mam ubranie i rzeczy do makijażu. Nie jem śniadań, chyba że musiałam
Ja też! Jak mówię to ludziom, to się na mnie dziwnie patrzą, a ja nie rozumiem, jak można to robić rano
Śniadania muszę, bo zanim dotrę do pracy to będzie mnie skręcać z głodu.

Cytat:
Napisane przez netya Pokaż wiadomość
Wstałam dziś 6:15 i zdążyłam jeszcze skoczyć po bułkę, więc myślę, że bez kupowania śniadania spokojnie mogę wstać i 6:20-6:25, w lecie tym bardziej, bo lepiej się wstaje
O tak, w lecie często wstawałam dużo przed budzikiem

Cytat:
Napisane przez netya Pokaż wiadomość
Co najlepsze - w pon już o tym mówili, ale dziś to wyszło w praniu, że co prawdą są godziny 7:30-15:30, ale mamy ruchomy czas pracy, więc jak odbiję się 7:20 to mogę wyjść 15:20 I analogicznie jak tramwaj się spóźni to też nie będzie tragedii jak wejdę 7:40, po prostu wyjdę 15:40 Wiem, że jak będę bardziej zaawansowanym pracownikiem to też można zmienić godziny odrobinę. Także super.

Już szefowa zgodziła się na wolną wigilię i po sylwestrze wolne, mogę w piątek wyjść też godzinę wcześniej na pkp, a tą godzinę odrobię w inny dzień. Oby tak zawsze bezproblemowo było
O, no widzisz! Same dobre wieści super!


Cytat:
Napisane przez mavicious Pokaż wiadomość
Czy Wy przy zmianie pracy w takiej sytuacji "niepodbramkowej" dążycie zawsze do tych książkowych min. 20-30% podwyżki?
Wiem, że to trochę taki problem pierwszego świata i głupio mi przed tymi, dla których każda praca byłaby jak gwiazdka z nieba. Przepraszam Was, ale nie mam się za bardzo komu wygadać, a mam mega dylemat czy warto ryzykować przy tych np. 10-15% + gorszy dojazd, czy czekać na zakończenie innych rekrutacji Tym bardziej, że w moim życiu prywatnym też ostatnio spory zamęt i ogólnie mam sporo wątpliwości i lęków.
Cześć
W zasadzie tak powinno być, zmieniasz pracę to przy okazji dostajesz podwyżkę. Ale różnie z tym bywa, jak człowiek ucieka z jakiegoś miejsca, albo chce dostać jakąś pracę bardzo, to się godzi czasem na brak podwyżki.

Wszystko zależy ile zarabiasz - czy te 10% to rzeczywiście Ci robi różnicę i czy ten gorszy dojazd jest tego wart, a może zje Ci tę różnicę w wypłacie.
Musisz się zastanowić, czy nowe miejsce daje Ci jakieś nowe możliwości i jak źle jest w starym.
Wiem, że nuda może człowieka popchnąć do różnych działań, ale trzeba to na zimno przemyśleć
__________________

O powodzeniu decydują cztery czynniki.
Niestety nikt ich nie zna.

Edytowane przez Kafkazmlekiem
Czas edycji: 2019-12-18 o 06:17
Kafkazmlekiem jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-12-18, 11:26   #2268
ParasolkaMaryPoppins
Zadomowienie
 
Avatar ParasolkaMaryPoppins
 
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 1 897
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV

Kolejne doświadczenie do mojego koszyczka: Rekruterka spojrzała na moje CV i zapytała: Ile lat temu Pani robiła to zdjęcie? i stwierdziła, że po zdjęciu by mnie nie poznała, po czym stwierdziła, że jestem chuda i powinnam więcej zjeść w Święta i... mam pociągłą twarz.

Stanowisko kompletnie nie było związane z prezencją (bezpośrednia praca z klientem czy coś w tym stylu).

Drugi raz raczej nie zadzwonią
ParasolkaMaryPoppins jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-12-18, 11:46   #2269
nie_powiem
Wtajemniczenie
 
Avatar nie_powiem
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 2 893
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV

Cytat:
Napisane przez ParasolkaMaryPoppins Pokaż wiadomość
Kolejne doświadczenie do mojego koszyczka: Rekruterka spojrzała na moje CV i zapytała: Ile lat temu Pani robiła to zdjęcie? i stwierdziła, że po zdjęciu by mnie nie poznała, po czym stwierdziła, że jestem chuda i powinnam więcej zjeść w Święta i... mam pociągłą twarz.

Stanowisko kompletnie nie było związane z prezencją (bezpośrednia praca z klientem czy coś w tym stylu).

Drugi raz raczej nie zadzwonią

A ile lat temu robiłaś to zdjęcie? Czy to zupełnie świeże? W ogóle rekruterka też trochę przesadziła z tą oceną Twojego zdjęcia. Jakby to było najważniejsze. Jeśli nie rekrutowałaś do topmodel to już mogła się ugryźć w język... Żenada.
__________________
A tam, od jutra.
nie_powiem jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2019-12-18, 14:04   #2270
523c2d977675f8d89e6472eefe6f460b6ab4010a_6580dd2588396
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 33 504
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV

Cytat:
Napisane przez ParasolkaMaryPoppins Pokaż wiadomość
Kolejne doświadczenie do mojego koszyczka: Rekruterka spojrzała na moje CV i zapytała: Ile lat temu Pani robiła to zdjęcie? i stwierdziła, że po zdjęciu by mnie nie poznała, po czym stwierdziła, że jestem chuda i powinnam więcej zjeść w Święta i... mam pociągłą twarz.

Stanowisko kompletnie nie było związane z prezencją (bezpośrednia praca z klientem czy coś w tym stylu).

Drugi raz raczej nie zadzwonią
Przeprowadzam nabory u mnie w pracy ale nigdy bym w taki sposób nie skomentowała zdjęcia kandydata do pracy.
Zdarza mi się skomentować zdjęcie kandydata ale tylko w trakcie obrad komisji rekrutacyjnej, jak przeglądamy oferty kandydatów.
523c2d977675f8d89e6472eefe6f460b6ab4010a_6580dd2588396 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-12-18, 18:13   #2271
ParasolkaMaryPoppins
Zadomowienie
 
Avatar ParasolkaMaryPoppins
 
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 1 897
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV

Cytat:
Napisane przez nie_powiem Pokaż wiadomość
A ile lat temu robiłaś to zdjęcie? Czy to zupełnie świeże?
Trzy/cztery lata temu. Z tą różnicą że na zdjęciu jestem bez okularów. Zdjęcie nie było retuszowane, więc nie wiem, o co jej chodziło
ParasolkaMaryPoppins jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-12-18, 18:48   #2272
nie_powiem
Wtajemniczenie
 
Avatar nie_powiem
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 2 893
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV

Cytat:
Napisane przez ParasolkaMaryPoppins Pokaż wiadomość
Trzy/cztery lata temu. Z tą różnicą że na zdjęciu jestem bez okularów. Zdjęcie nie było retuszowane, więc nie wiem, o co jej chodziło

Ja nie rozumiem większości rekruterów. Oni sami chyba nie wiedzą o co im chodzi i czego chcą
__________________
A tam, od jutra.
nie_powiem jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-12-18, 19:50   #2273
MariaFrancesca
Zakorzenienie
 
Avatar MariaFrancesca
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 913
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV

Cytat:
Napisane przez netya Pokaż wiadomość
Miło, że mnie rozumiesz bo już czasami zostałam zbesztana, że to wcale nie jest chora pora. A dla mnie niestety jest - jestem typową sową I jakiekolwiek wstawanie z budzikiem i to przed 11 jest dla mnie średnie albo ciężkie. Nigdy się do tego nie przyzwyczaiłam.

Ja mam max do 15min tramką i z 4min z buta na szczęście. Rano wstaję, myju, robię małą herbatę, poprzedniego dnia już naszykowane mam ubranie i rzeczy do makijażu. Nie jem śniadań, chyba że musiałam Teraz na szczęście znowu mam pracę, że nie będę mieć problemu z przerwami i jedzeniem, a to dla mnie ważne.
Wstałam dziś 6:15 i zdążyłam jeszcze skoczyć po bułkę, więc myślę, że bez kupowania śniadania spokojnie mogę wstać i 6:20-6:25, w lecie tym bardziej, bo lepiej się wstaje
Co najlepsze - w pon już o tym mówili, ale dziś to wyszło w praniu, że co prawdą są godziny 7:30-15:30, ale mamy ruchomy czas pracy, więc jak odbiję się 7:20 to mogę wyjść 15:20 I analogicznie jak tramwaj się spóźni to też nie będzie tragedii jak wejdę 7:40, po prostu wyjdę 15:40 Wiem, że jak będę bardziej zaawansowanym pracownikiem to też można zmienić godziny odrobinę. Także super.
Już szefowa zgodziła się na wolną wigilię i po sylwestrze wolne, mogę w piątek wyjść też godzinę wcześniej na pkp, a tą godzinę odrobię w inny dzień. Oby tak zawsze bezproblemowo było




Ciężko mi się odnieść, bo najwyższą podwyżkę dostałam 200zł brutto , ale jak teraz aplikowałam to zaznaczałam, że chcę 300zł - 500zł więcej niż w poprzedniej pracy. Co dalej jest śmieszną kwotą
Ja cię doskonale rozumiem z tym wstawaniem jestem typową sobą moje pory spania to 00:30 do 9:30, później wstać zjeść i na 11:00 najwcześniej można się zbierać do roboty. Poprzednia praca była pod tym kątem dla mnie idealna, bo po pierwsze miałam nienormowany czas pracy. Po drugie mogłam pracować popołudniami, minus, że czasami miałam obowiązek być w pewnych godzinach. No i generalnie to póki mąż wyjeżdżał służbowo taki układ nam pasował, jak zaczął bardziej pracować to stacjonarnie i pojawiły się dzieci to był dla niego ogromny problem. Teraz mogę się pojawić w pracy między 7:00 a 9:30, ale ze względu na dzieci jeżdżę na 8:00, rano odstawiam jeszcze dzieci do przedszkola, więc tak jak Ty muszę wstać koło 6:00, to dla mnie prawdziwa mordęga. Tak samo wszystko szykuję wieczorem i ciuchy i jedzenie do pracy, rano tylko szybka kawa, mycie się, makijaż i ubieranie, a śniadanie czyli kanapkę jem jadąc autem do pracy. Najbardziej brakuje mi wieczorów jak siedzę sobie z książką i winkiem, bo o 22:00 jestem już totalnie zdechła. A mordęga zacznie się dopiero wtedy jak mój mąż będzie wyjeżdżał służbowo, wtedy będę wstawała o godzinę wcześniej, żeby zdążyć dzieci i odprowadzić do przedszkola i odebrać z. Trochę wkurza mnie że świat jest ułożony pod skowronki. Wkurza mnie też to że mój mąż tego nie rozumie uważasz że to tylko kwestia przestawienia się. Jakoś przez te wszystkie lata szkoły nie udało mi się tego zrobić. W ogóle w takim trybie jak teraz to żyłam w liceum, czyli jakieś 17 lat temu, dla mnie to nowa praca to prawdziwa rewolucja pod tym względem.


Parasolka mega nieprofesjonalne zachowanie tej rekruterki.

Vilgefortz i Kafka mieliście rację, okazuje się, że to koleżanka była odpowiedzialna za te rzeczy i najwyraźniej specjalnie mi tak mówiła, bo bała się że zleję temat i jej nie pomogę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 20:50 ---------- Poprzedni post napisano o 20:47 ----------

Cytat:
Napisane przez Vilgefortz Pokaż wiadomość
Już miałem swoją firmę, teraz pracuje na państwowym wikcie. Gdyby pojawił się jakiś interes na horyzoncie, to dlaczego nie Myślę, że milczenie Twojego telefonu wynika z okresu świątecznego, tak że głowa do góry dzielna Pani .

Masz jakieś pasje, coś w czym jesteś dobra ? Możesz wyzwania sobie podejmować jako dodatkowe zlecenia, coś ekstra lub realizować jakieś hobby poza pracą. Tak gęgam o tym hobby, bo w piątek byłem na takiej imprezie i przypomniało mi się jak w szkole pasjonowałem się 8 i 16 bitowymi kompami. Naprawdę fajne oderwanie od rzeczywistości, zero rozmowy o przyziemnych sprawach, każdy zafascynowany sprzętem, nawet jeden koleś zrobił replikę Apple-1. Oczywiście to takie z mojej perspektywy smuty, ale możesz pomyśleć o czymś dodatkowym .
Rozumiem o co Ci chodzi, ale ciężko mi znaleźć coś sensownego, no chyba, że weźmiemy pod uwagę bieganie po lesie zbieranie grzybów lub jagód. oczywiście dochodzą jeszcze języki czy siłka ale ciężko to wszystko wcisnąć w tydzień z pracą. Na pewno wyzwaniem w tej pracy będzie niemiecki. To z ciekawości, jeśli możesz zdradzić, z jakiego mniej więcej obszaru miałeś firmę?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
"Problemy to tylko okazje w przebraniu" R.J.Graham

W avatarze Andie MacDowell.

Edytowane przez MariaFrancesca
Czas edycji: 2019-12-18 o 20:03
MariaFrancesca jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-12-18, 20:22   #2274
ParasolkaMaryPoppins
Zadomowienie
 
Avatar ParasolkaMaryPoppins
 
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 1 897
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV

Cytat:
Napisane przez MariaFrancesca Pokaż wiadomość

Parasolka mega nieprofesjonalne zachowanie tej rekruterki.
Jak zatem reagować na takie zachowanie, by nie stracić szansy na pracę, a jednocześnie pokazać, że jest się osobą asertywną?

Tej kobiecie po prostu odpowiedziałam, że schudłam, ale brzmiało to tak, jakbym się usprawiedliwiała. A jestem kurcze dumna za swoich 57 kg. Tyle pączków nie zjedzonych:rolle yes:
ParasolkaMaryPoppins jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-12-18, 20:56   #2275
MariaFrancesca
Zakorzenienie
 
Avatar MariaFrancesca
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 913
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV

Cytat:
Napisane przez ParasolkaMaryPoppins Pokaż wiadomość
Jak zatem reagować na takie zachowanie, by nie stracić szansy na pracę, a jednocześnie pokazać, że jest się osobą asertywną?

Tej kobiecie po prostu odpowiedziałam, że schudłam, ale brzmiało to tak, jakbym się usprawiedliwiała. A jestem kurcze dumna za swoich 57 kg. Tyle pączków nie zjedzonych:rolle yes:
Ech, też bym chciała to wiedzieć. Może ktoś inny doradzi. W ogóle to jest ogólne pytanie, jak się zachować w obliczu nieprofesjonalnego rekrutera?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
"Problemy to tylko okazje w przebraniu" R.J.Graham

W avatarze Andie MacDowell.
MariaFrancesca jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-12-18, 21:06   #2276
Vilgefortz
Raczkowanie
 
Avatar Vilgefortz
 
Zarejestrowany: 2019-05
Lokalizacja: Haute Silésie
Wiadomości: 266
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV

Cytat:
Napisane przez MariaFrancesca Pokaż wiadomość

Vilgefortz i Kafka mieliście rację, okazuje się, że to koleżanka była odpowiedzialna za te rzeczy i najwyraźniej specjalnie mi tak mówiła, bo bała się że zleję temat i jej nie pomogę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 20:50 ---------- Poprzedni post napisano o 20:47 ----------

Rozumiem o co Ci chodzi, ale ciężko mi znaleźć coś sensownego, no chyba, że weźmiemy pod uwagę bieganie po lesie zbieranie grzybów lub jagód. oczywiście dochodzą jeszcze języki czy siłka ale ciężko to wszystko wcisnąć w tydzień z pracą. Na pewno wyzwaniem w tej pracy będzie niemiecki. To z ciekawości, jeśli możesz zdradzić, z jakiego mniej więcej obszaru miałeś firmę?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Widzisz, zawsze jest drugie dno w takim przerzucaniu odpowiedzialności . To idź w ten niemiecki, wyznacz sobie kolejne stopnie wtajemniczenia Moja firma była prowadzona z kolegą, nieśliśmy kaganek internetu w naszej dzielnicy domków czyli sieć internetową, w czasach gdy na rynku był monopolista tpsa. Byłem jeszcze w szkole jak robiliśmy sieć. Później sklep internetowy i niestety mój kolega w niego przeinwestował, trzeba było ewakuować się z tego geschäftu.
Cytat:
Napisane przez ParasolkaMaryPoppins Pokaż wiadomość
Jak zatem reagować na takie zachowanie, by nie stracić szansy na pracę, a jednocześnie pokazać, że jest się osobą asertywną?

Tej kobiecie po prostu odpowiedziałam, że schudłam, ale brzmiało to tak, jakbym się usprawiedliwiała. A jestem kurcze dumna za swoich 57 kg. Tyle pączków nie zjedzonych
Był taki case, w ogłoszeniu o pracę było napisane, że szukają kobiet do któregoś roku życia na zwyczajne stanowisko biurowe. Facet złożył aplikację, została odrzucona, podał firmę do sądu i wyszarpał jeszcze niezłą kasę. Chodziło o to, że nie można dyskryminować w jakikolwiek sposób w ogłoszeniach o pracę. Oczywiście tutaj mamy inną sytuację, aczkolwiek moim zdaniem zdjęć w ogóle nie powinno być w CV.
__________________
Pomyliłeś niebo z gwiazdami odbitymi nocą na powierzchni stawu.

Edytowane przez Vilgefortz
Czas edycji: 2019-12-18 o 21:09 Powód: poprawa pisowni
Vilgefortz jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-12-18, 21:36   #2277
ParasolkaMaryPoppins
Zadomowienie
 
Avatar ParasolkaMaryPoppins
 
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 1 897
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV

Cytat:
Napisane przez Vilgefortz Pokaż wiadomość
Oczywiście tutaj mamy inną sytuację, aczkolwiek moim zdaniem zdjęć w ogóle nie powinno być w CV.
Od dzisiaj - popieram Przecież nie chciałam nikogo oszukać, skoro przytaszczyłam tam swoją pociągłą facjatę przed ślepia tej kobiety.

Tym bardziej że spojrzałam w lustro i daleko mi do Jessici Parker

Szkoda mi tego kontraktu. Wyższe zarobki, lepsza (bardziej renomowana) uczelnia i spełniałam wszystkie warunki.
ParasolkaMaryPoppins jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-12-18, 22:07   #2278
netya
Raczkowanie
 
Avatar netya
 
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 304
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV

Cytat:
Napisane przez Kafkazmlekiem Pokaż wiadomość
Ja nie jestem sową, ale rannym ptaszkiem też nie do końca, więc cierpię razem z Tobą
Znam kilka sów i wiem, że takie wstawanie to dla nich wyjątkowa katorga, ale wiem też, że potrafią jakoś z tym funkcjonować, więc tego samego Ci życzę
Daję radę, ale wkurza mnie że muszę wcześniej się położyć co powoduje o wiele mniej czasu na swoje sprawy, na obejrzenie czegoś itp. No ale co zrobić.
Ja sprawdzam plus minus pogodę na dzień następny i szykuje jeden albo dwa zestawy i rano już finalnie wybieram, chyba że od razu jestem zdecydowana w czym chcę iść. U mnie za tym idzie kolor makijażu i potem zależy od humoru zapach perfum Nieraz i do makijażu wszystko szykuję, by nie tracić rano czasu.
Hehe nie wiem czemu się dziwią, mój facet też wybiera wieczorem rzeczy, żeby rano nie rozkminiać.
Śniadanie mogę zjeść już na miejscu, więc teraz olewam, herbatę chyba też dopiero będę na miejscu pić, bo nie zdążam wypijać i biedna stoi.

Cytat:
Napisane przez ParasolkaMaryPoppins Pokaż wiadomość
Kolejne doświadczenie do mojego koszyczka: Rekruterka spojrzała na moje CV i zapytała: Ile lat temu Pani robiła to zdjęcie? i stwierdziła, że po zdjęciu by mnie nie poznała, po czym stwierdziła, że jestem chuda i powinnam więcej zjeść w Święta i... mam pociągłą twarz.

Stanowisko kompletnie nie było związane z prezencją (bezpośrednia praca z klientem czy coś w tym stylu).

Drugi raz raczej nie zadzwonią
No co za chamstwo wręcz

Cytat:
Napisane przez ParasolkaMaryPoppins Pokaż wiadomość
Trzy/cztery lata temu. Z tą różnicą że na zdjęciu jestem bez okularów. Zdjęcie nie było retuszowane, więc nie wiem, o co jej chodziło
Ja też w cv mam zdjęcie kilka lat temu robione, chociaż na twarzy prawie się nie zmieniłam na szczęście ale noszę okulary już teraz na stałe, a wtedy na zdjęciu ich nie miałam.

Cytat:
Napisane przez MariaFrancesca Pokaż wiadomość
Ja cię doskonale rozumiem z tym wstawaniem jestem typową sobą moje pory spania to 00:30 do 9:30, później wstać zjeść i na 11:00 najwcześniej można się zbierać do roboty.
dobrze, że nie jestem sama Niby teraz też będę mogła zmienić godziny za jakiś czas, zobaczę, ale większość działu jednak siedzi do 15:30, mój facet ma mobilizacje i wstaje teraz ze mną, więc kończymy pracę podobnie.
Ten tydzień mamy totalnie zabiegany, bo wyjazdy i święta, w sumie cały grudzień taki ;/ Wkurza mnie, że dziś ledwo do domu wróciliśmy z zakupów to generalnie powinnam za godzinę max być w łóżku, a ledwo siadłam w końcu :/
Też mi brakować będzie oglądania w tygodniu filmów i piwa, bo z filmem jeszcze da się zrobić jak go obejrzymy max do 24, ale już z jakimkolwiek alko jak wstaje po 6 ciężko będzie, to samo z wyjściem do pubu :/ Wcześniej wkurzałam się, że z wyjściami był problem bo do 21 w pracy, a teraz trza będzie się dużo wcześniej zwijać, żeby nie umierać dnia następnego.
Też mnie zawsze denerwowało, że wszystko jest ustawione na rano. Całe szczęście mój facet też jest sową, chociaż ja dużo większą i mam większą wytrzymałość na brak snu niż on. Całe szczęście, bo jakbym padała na twarz jak on, to bym już w ogóle na nic nie miała czasu.
Nigdy nie zgodzę się, że to kwestia przestawienia się. Pracowałam na 7:30 dwa razy wcześniej, ileś lat temu przecież też szkoła itp, zawsze był problem ze wstaniem o którejkolwiek bym się nie położyła. To jest po prostu nie moja pora czy nie nasza i już. Do mnie też mówią, że się przyzwyczaję, a ja wiem, że nie.


Cytat:
Napisane przez ParasolkaMaryPoppins Pokaż wiadomość
Jak zatem reagować na takie zachowanie, by nie stracić szansy na pracę, a jednocześnie pokazać, że jest się osobą asertywną?

Tej kobiecie po prostu odpowiedziałam, że schudłam, ale brzmiało to tak, jakbym się usprawiedliwiała. A jestem kurcze dumna za swoich 57 kg. Tyle pączków nie zjedzonych:rolle yes:
Wiesz co, pewnie mnie by zatkało, nie wiem czy na biegu bym wymyśliła ripostę, ale gdyby jednak to można by coś odpowiedzieć, że miałaś problemy zdrowotne itp tego typu jakiś tekst puścić, żeby babie się zrobiło głupio, a żeby nie miała do Ciebie żadnych wątpliwości czy pretensji.
57kg? to ja tyle ważę, pytanie ile masz wzrostu, ale to i tak nie jest wcale dużo.
__________________
Life is too short 4 boring music and boring beer
netya jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-12-18, 22:09   #2279
Vilgefortz
Raczkowanie
 
Avatar Vilgefortz
 
Zarejestrowany: 2019-05
Lokalizacja: Haute Silésie
Wiadomości: 266
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV

Cytat:
Napisane przez ParasolkaMaryPoppins Pokaż wiadomość
Od dzisiaj - popieram Przecież nie chciałam nikogo oszukać, skoro przytaszczyłam tam swoją pociągłą facjatę przed ślepia tej kobiety.

Tym bardziej że spojrzałam w lustro i daleko mi do Jessici Parker

Szkoda mi tego kontraktu. Wyższe zarobki, lepsza (bardziej renomowana) uczelnia i spełniałam wszystkie warunki.
Co to za renomowana uczelnia co takich amatorskich rekruterów zatrudnia ? Głowa do góry, może się bała, że swoją profesjonalną postawą zrobisz za dużą karierę na tej uczelni
__________________
Pomyliłeś niebo z gwiazdami odbitymi nocą na powierzchni stawu.
Vilgefortz jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-12-18, 22:23   #2280
ParasolkaMaryPoppins
Zadomowienie
 
Avatar ParasolkaMaryPoppins
 
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 1 897
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV

Cytat:
Napisane przez netya Pokaż wiadomość
Wiesz co, pewnie mnie by zatkało, nie wiem czy na biegu bym wymyśliła ripostę, ale gdyby jednak to można by coś odpowiedzieć, że miałaś problemy zdrowotne itp tego typu jakiś tekst puścić, żeby babie się zrobiło głupio, a żeby nie miała do Ciebie żadnych wątpliwości czy pretensji.
57kg? to ja tyle ważę, pytanie ile masz wzrostu, ale to i tak nie jest wcale dużo.
Mnie zatkało Z jednej strony chcesz powiedzieć, że Sorry ale moja twarz nie ma nic wspólnego z kwalifikacjami na to stanowisko, z drugiej Kurcze dajcie mi ten etat

Najgorsze, że dopiero jak wyszłam od tej babki, miałam nawał celnych ripost

170 cm ale nie wyglądam na chudzielca
udami wyżywiłabym niejedną wioskę kanibali
ParasolkaMaryPoppins jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Praca i biznes


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2020-10-24 22:32:08


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:37.