Piękne, młode i szalone, 30+, 40+- część V.

[Michell72]

Ale ,że co?
Gej nie może być przyjacielem kobiety?

Cyt wypowiedz:
€žMam wspaniałego przyjaciela, który jest gejem. Mądry, przystojny, z kasą, na stanowisku, zabawny€ Posiada niemalże wszystkie cechy ideału!
Niestety nie gustuje w kobietach Z drugiej strony bardzo się z tego cieszę, rozmawiam z ciekawym człowiekiem, naprawdę dobrym kumplem, a nie śliniącym się palantem, który patrzy na mnie jak na swoją ofiarę Jest normalnym człowiekiem, ale ma inną orientację seksualną.


P.Robot uśmiałam się z opisu polskich mężczyzn.


Może zrobimy zrzutkę na wózek dla Rysia?
Co Wy na to ?
P.Robot priv na FB

---------- Dopisano o 09:38 ---------- Poprzedni post napisano o 09:27 ----------

Gdzie Dircik,Anyż,Uklika?

---------- Dopisano o 09:50 ---------- Poprzedni post napisano o 09:38 ----------

Tak do kawy:


„Wdzięczność otwiera pełnię życia. Sprawia, że to, co mamy, wystarcza. Zamienia opór w akceptację, chaos w porządek, konfuzję w klarowność.
Może zamienić posiłek w ucztę, mieszkanie w dom, obcego w przyjaciela. Wdzięczność nadaje sens przeszłości, przynosi pokój dzisiaj i tworzy wizję jutra”.

[Melody Beattie]

[gosia261282]

Miszka, gej może być przyjacielem kobiety, ale wcale nie musi, geje są różni tak jak i wszyscy ludzie. Nie ma jednego "wzorca" geja.

Wysłane z mojego ELS-NX9 przy użyciu Tapatalka

[eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64]

Napisane przez gosia261282

Miszka, gej może być przyjacielem kobiety, ale wcale nie musi, geje są różni tak jak i wszyscy ludzie. Nie ma jednego "wzorca" geja.

Zgadza się, ale jednak jakaś tendencja jest. Jakaś przyczyna musi być tego, że geje często mają dookoła siebie wianuszek kobiet, które ich uwielbiają. Z własnego doświadczenia rozumiem stwierdzenie, że gej to najlepszy przyjaciel kobiety, bo pamiętam, że czułam się w ich towarzystwie super zrelaksowana - mogłam mówić co chciałam, robić co chciałam, przytulić ich na powitanie, powygłupiać się z nimi, mając pewność/nie bojąc się, że odbiorą moje zachowanie dwuznacznie i będą chcieli czegoś więcej - to było piękne - mogłam odpocząć psychicznie . Poza tym, zawsze czułam z ich strony pełną akceptacje tego jaka jestem - zero przytyków, zero zazdrości o cokolwiek.

Owszem - ludzie są różni, ale fakt jest faktem, że wiele kobiet potwierdza to jak dobrze czują się w ich towarzystwie.

[Michell72]

Czepiacie się słówek.
Przecież oczywiste,że gej czy nie gej,każdy człowiek jest inny.
Przyjaznić się można ze świnią,krową czy szczurem to i dwoje ludzi się dogada,jak nadają tych samych falach.


Cindy

Mam dość.
Miłego laski

[Soso]

[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;88701584]Zgadza się, ale jednak jakaś tendencja jest. Jakaś przyczyna musi być tego, że geje często mają dookoła siebie wianuszek kobiet, które ich uwielbiają. Z własnego doświadczenia rozumiem stwierdzenie, że gej to najlepszy przyjaciel kobiety, bo pamiętam, że czułam się w ich towarzystwie super zrelaksowana - mogłam mówić co chciałam, robić co chciałam, przytulić ich na powitanie, powygłupiać się z nimi, mając pewność/nie bojąc się, że odbiorą moje zachowanie dwuznacznie i będą chcieli czegoś więcej - to było piękne - mogłam odpocząć psychicznie . Poza tym, zawsze czułam z ich strony pełną akceptacje tego jaka jestem - zero przytyków, zero zazdrości o cokolwiek.

Owszem - ludzie są różni, ale fakt jest faktem, że wiele kobiet potwierdza to jak dobrze czują się w ich towarzystwie.[/QUOTE]

Ja tego w ogóle nie potwierdzam, znam paru homoseksualnych mężczyzn i nie są bardziej kobietom friendly niż mężczyźni hetero. A mówienie/pisanie o tym, że gej to najlepszy przyjaciel kobiety to moim zdaniem stawianie ich w pozycji czegoś w rodzaju pieska/maskotki. No nie wiem, bardzo źle to brzmi w moich uszach. Ale możliwe, że się czepiam

[eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64]

Napisane przez Soso

Ja tego w ogóle nie potwierdzam, znam paru homoseksualnych mężczyzn i nie są bardziej kobietom friendly niż mężczyźni hetero. A mówienie/pisanie o tym, że gej to najlepszy przyjaciel kobiety to moim zdaniem stawianie ich w pozycji czegoś w rodzaju pieska/maskotki. No nie wiem, bardzo źle to brzmi w moich uszach. Ale możliwe, że się czepiam

Mnie nie chodziło o to, że gej jest "bardziej friendly" niż mężczyzni hetero (bo niekoniecznie), ale o to jak wiele kobiet dobrze czuje się w ich towarzystwie.

https://www.psychologytoday.com/us/b...ay-men-friends

[Soso]

[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;88701737]Mnie nie chodziło o to, że gej jest "bardziej friendly" niż mężczyzni hetero (bo niekoniecznie), ale o to jak wiele kobiet dobrze czuje się w ich towarzystwie.

https://www.psychologytoday.com/us/b...ay-men-friends[/QUOTE]Aa ok rozumiem. Ja chyba nie widzę tego u siebie, ale to oczywiście nic nie oznacza

Wysłane z mojego SM-N960F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 12:46 ---------- Poprzedni post napisano o 12:28 ----------

Napisane przez Pani_Robot

Ojej faktycznie, krzyżówka czopka z Avonem lat 90 Trochę jak odkurzacz ogórek z PRL. Śliczny... emmm sztyft
Ale kolory wygladaja mega, to takie półtransparentne? Faktycznie my lips but better.

Z ogródków myślę o nilowym, dziś go przymierzałam. Zdaję się, że Kama ma w swojej kolekcji. Patrzyłam na te buteleczki Le Couvent i poczułam się zagubiona właśnie, bo zupełnie ich nie znam. Nadal nie kupiłam ręczników, więc pewnie w sobotę powędruję i przy okazji powącham.

haha dopiero teraz sprawdziłam, że MAC rzeczywiście ma taką linię. Niestety, ja kupiłam pomadkę z linii Glow Play Lip Balm w JESZCZE brzydszym opakowaniu, ale kolor i komfort noszenia przecudne!

[silly_sylwia]

Też tak zawsze uważałam, że takie mówienie o homoseksualiście jako najlepszym przyjacielu kobiety jest bardzo nie fajne. Jakby bycie geje nie mieli innych osobowości, charakterów itp.

[Ava_]

[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;88701584]Z własnego doświadczenia rozumiem stwierdzenie, że gej to najlepszy przyjaciel kobiety, bo pamiętam, że czułam się w ich towarzystwie super zrelaksowana - mogłam mówić co chciałam, robić co chciałam, przytulić ich na powitanie, powygłupiać się z nimi, mając pewność/nie bojąc się, że odbiorą moje zachowanie dwuznacznie i będą chcieli czegoś więcej - to było piękne - mogłam odpocząć psychicznie .[/QUOTE]


Swoją droga ciekawe skąd to się bierze. Mnie generalnie nie interesuje 97% hetero facetów i nawet jeśli by sobie coś tam pomyśleli, mogę jasno powiedzieć, ze nic z tego. Nikt nigdy mi się nie narzucał, może stad takie dość luzackie podejście. Oczywiście nie neguje artykułu, po prostu nigdy nie zauważyłam takich tendencji w swoim otoczeniu. Trochę smutne i straszne, ze kobiety czuja zagrożenie ze strony hetero facetów w zwyczajnych relacjach.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64]

Napisane przez silly_sylwia

Też tak zawsze uważałam, że takie mówienie o homoseksualiście jako najlepszym przyjacielu kobiety jest bardzo nie fajne. Jakby bycie geje nie mieli innych osobowości, charakterów itp.

Dla mnie jedno nie przeczy drugiemu.

Zresztą, nie da się ukryć, że spora część gejów jest zainteresowana kobiecymi tematami, typu makijaż, moda, włosy, itp. i lubią o tym rozmawiać, zadawać pytania, wymieniać spostrzeżenia, itp. Spotkanie faceta hetero szczerze zafascynowanego tymi tematami, to rzadkość.

Napisane przez Ava_

Swoją droga ciekawe skąd to się bierze. Mnie generalnie nie interesuje 97% hetero facetów i nawet jeśli by sobie coś tam pomyśleli, mogę jasno powiedzieć, ze nic z tego. Nikt nigdy mi się nie narzucał, może stad takie dość luzackie podejście. Oczywiście nie neguje artykułu, po prostu nigdy nie zauważyłam takich tendencji w swoim otoczeniu. Trochę smutne i straszne, ze kobiety czuja zagrożenie ze strony hetero facetów w zwyczajnych relacjach.

Jasne, że można, ale wtedy druga strona, która usłyszała "nie" czuje sie poobijana troche i raczej szanse na jakąkolwiek dalszą przyjazn się konczą. Naturalnie bym juz raczej unikała tego kogoś by nie dodawać mu cierpienia, i też myśle, że i ta osoba nie miałaby ochoty kontynuacji ze mną tej znajomości, skoro coś tam do mnie poczuła.

Miałam niestety takie sytuacje w życiu - super kolega, a nagle pod drzwiami z kwiatkami i wyznaniami, bo dwuznacznie odebral fakt, że zaprosiłam go pare razy na obiad. Nic fajnego. Po tym cała znajomość się posypała na zawsze, było dziwnie i niezręcznie.

[Pani_Robot]

Ava tylko na pomyśleniu to się nie kończy. Ja o tym właśnie pisałam, to kwestia poczucia komfortu i bezpieczeństwa, że nie będzie się seksualizowaną, czy molestowaną. Cist het mężczyźni są zazwyczaj nachalni. Pamiętacie tego gościa, którego z grzeczności zaprosiłam do domu, bo nie chciałam żeby siedział w samochodzie? Dla niego to był oczywisty sygnał, żeby się "poprzytulać" Dla mnie doświadczenie okropne, poczułam się zagrożona. Wielokrotnie na imprezach kładłam się spać na kanapie z kilkoma osobami i budziły mnie czyjeś łapy w majtkach albo pod bluzką. Molestowanie w miejscu pracy też zaliczyłam, dwukrotnie. Raz przełożony zamknął mnie w swoim samochodzie, rozbierał, obmacywał i szantażował, że jeśli się nie "pomiziamy", to mnie nie wypuści. Inny po zakończonym zleceniu zaproponował "weekend w hotelu". Doświadczyłam i gwałtu z rąk partnera, bo przecież należy mu się jak psu zupa. Miałam też chłopaka, jeszcze na studiach, który ciągle chwytał mnie za piersi w całkowicie randomowych sytuacjach Takie mam doświadczenia z ogromną większością heteroseksualnych facetów.

A z drugiej strony gej, którego widzę najczęściej to zwykły patus, który nie jest ani trochę kobietom przyjazny. Nie myje się, chodzi w rozciągniętym dresie, wyrzuca papierki za siebie na ulicę. Chyba jedyny, który u nas nie sortuje śmieci mimo nakazu, bo on jest ponad to.
Miał super chłopaka, przemiłego, kulturalnego, usmiechnietego, ale jak mozna sie było domyślić, długo nie wytrzymał z takim elementem.

Nic nigdy (może poza holocaustem i szachownicą) nie jest czarno białe.
A z ciekawostek, jak już jesteśmy w tym temacie... Korwin ostatnio stwierdził, że gdyby był sędzią, uniewinniłby Hitlera

Od prawie tygodnia mam "coś" na samym środku policzka i nie chce się wypłaszczyć, do tego jest czerwone

Miszka kochana jesteś Rysiek ostatnie dwa dni znowu na chodzie. Pewnie jutro na kontroli dowiem się jakie są prognozy.

Aaa co do panów hetero jeszcze... Zawsze sobie wzdycham pod nosem, że jak na twarzingu, czy włosingu pojawia się atrakcyjny facet zainteresowany pielęgnacją, to ma już swojego faceta

[kasztanka3]

Pani R, bardzo mi przykro, ze musialas przejsc przez te opisane sytuacje

[gosia261282]

Byłam dzisiaj na usg. Kubuś już ma 3 kg! (3019 g) Taka kluseczka mi rośnie

Wysłane z mojego ELS-NX9 przy użyciu Tapatalka

[Kamlisa]

Pani R, powtorze za dziewczynami - białe tez fajne...choc ja i tak beda fanka rudych Sapkowskiego tez, choc na przykład sławne gry na bazie ksiazek mi nie podeszły - lubie wczuwac sie w swoje postacie, a wczuc sie w role białowłosego draba z bliznami nie umiem...i juz W mojej grze, ktora tłuke codziennie - mam 11 postaci kobiecych i jedna meska, wiekszosc ma włosy rude, jedna brazowe i jedna biale
Co do innych orientacji - dla mnie to co robia dorosłe osoby w łozku, z własnej woli i nikogo nie krzywdzac - to ich prywatna sprawa i nikomu nic do tego. Rzuca mnie jak wtykaja w to nos ludzie, ktorych nikt o opinie nie prosi i ktorych to kompletnie nie dotyczy - ksieza, politycy...o hejterach netowych nie wspomne. Ciekawe, ze ci sami ludzie nie wyrywaja sie tak z potepianiem przemocy domowej, alkoholizmu, znecania sie nad zwierzatami itp...tutaj zachowuja pełna dyskrecje
A orientacja nie ma nic wspolnego z charakterem, jak mowi Gosia - człowiek jest jaki jest, bez wzgledu na to, z kim chodzi do łozka
Ja mam w bliskiej rodzinie dziewczyne, ktora zrobiła coming out w ogolniaku i własnie rowiesnicy najbardziej ja dołowali, rodzina przyjeła to spokojnie. po prostu na wesele brata przyjechała z dziewczyna
Cinde, ja mam zespoł PCO, a glukoza i cała reszta sa ok, nie mam tez towarzyszacych PCO innych objawow, nadmiaru testosteronu itp.
Gosia, to do porodu bedzie 3,5 kg albo i wiecej
Dzis na miejscie sie wywaliłam W domu sie obijam czesto ale upadki zdarzaja mi sie rzadko. Nic konkretnego mi sie nie stało, ale obite kolano boli, a reka, ktora sie podparłam - tez jest tkliwa w nadgarstku.

[dircikowa]

Miszka - jestem, jestem, tylko zarobiona ostatnio niemiłosiernie.
Ale nawet nadrobiłam zaległości czytelnicze na wizażu


Soso - jaki kolor MAC wybrałaś? To prawda, że ich opakowania niczego nie urywają, ale odcieni mają mnóstwo, i to ciekawych. W mniej więcej nudziakowych kolorach mam Brave i Modesty.


Przy poprawce brwi linergistka mnie namawiała na permanetny ust jako kolejny krok Nawet nie wiedziałam, że teraz się robi właśnie takie delikatne, nudziakowe usta, żeby podkreślić kształt i wyrównać kolor, takie, żeby przeciągnięte balsamem wyglądały ładnie, ale żeby nie kolidowały z żadnym innym kolorem, jaki byśmy sobie chciały na to nałożyć. Trochę korci, choć nie przyznaję, że chyba nie jest mi to aż tak potrzebne, jak były brwi.


Cinde - podzielam Twoje "stanowisko" co do powiedzonka o gejach. Trzeba wziąć pod uwagę, że w oczywisty sposób to teza podszyta humorem.
Miałam swego czasu ciekawe obserwacje, ponieważ chodziłam do klasy, w której było 20 kilka dziewczyn i dwóch chłopaków. Obaj geje , o czym większość do tej pory nawet nie wie, ale niemal wszyscy się świetnie dogadywaliśmy i nadal utrzymujemy kontakty.

Oczywiście każdy jest inny, ale obracająca się już po studiach często, w związku z profesją, w męskim towarzystwie, przyznaję, że wykluczenie z relacji podtekstów damsko-męskich pozwala na nieskrępowane zacieśnianie relacji przyjacielskich bez niedomówień. I nawet nie chodzi mi o poczucie zagrożenia czy bycia uprzedmiotowioną, bo to nie zdarzało mi się zbyt często (ale bywało i tak), ale bardziej właśnie o unikanie skrzywdzenia kogoś, kto mógł nadinterpretować relację w niewłaściwym kierunku.
Innym tłem do tej tezy jest też fakt, że z kolei w ściśle damskim towarzystwie - czasem do głosu dochodzi porównywanie się, konkurowanie itp., co raczej nie ma miejsca w relacji kobieta-gej. Czyli - jak każdy stereotyp - teza na pewno nie jest w 100% prawdziwa, ale łatwo zauważyć, że ten stereotyp nie powstał znikąd

[Michell72]

Dziewczyny wrzucam link do zbiórki na Rysia(Barego)pieska p.Robot:


https://zrzutka.pl/d7t5yb


Otwieramy serca i portfele

[gosia261282]

Napisane przez Michell72

Dziewczyny wrzucam link do zbiórki na Rysia(Barego)pieska p.Robot:


https://zrzutka.pl/d7t5yb


Otwieramy serca i portfele

A ktoś wie jak z UK się płaci? Na portalu siepomaga.pl to zawsze paypal używam, a tu nie ma takiej opcji


Wysłane z mojego ELS-NX9 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 09:13 ---------- Poprzedni post napisano o 09:11 ----------

Na razie chociaż na fb udostępniłam. I spróbuję rozkminić jak wpłacić.

Wysłane z mojego ELS-NX9 przy użyciu Tapatalka

[Michell72]

Gosiu nie mam pojęcia.
Może p.Robot podpowie.
Gratuluję dorodnego synka.
Mój miał 3050 .

[gosia261282]

Dziękuję Miszka

Wysłane z mojego ELS-NX9 przy użyciu Tapatalka

[eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64]

Piękny, szczytny cel! A ten pies jest przekochany.

Co do wpłat z zagranicy, to znalazłam coś takiego:

"UWAGA! Na zrzutki można wpłacać z zagranicy - aby to zrobić należy wybrać metodę wpłaty jaką jest "Przelew tradycyjny" i następnie posłużyć się numerami IBAN i SWIFT, które zostaną podane w ostatnim kroku tej metody wpłaty. Wpłaty zagranicznej można też dokonać płacąc kartą."

[Michell72]

Na grupie FB
Bazarek na operację onka Barego
jest też możliwośc licytacji wielu rzeczy (kosmetyki,ksiązki,ciuchy )i+cegiełki na buciki dla Rysia.
Może ,któreś z Was wpadnie w oko kiecka z mojego Butiku,wystawiona dla Rysia: to zapraszam..

[Michell72]

Gdzie są wszystkie drogie Panie ?

---------- Dopisano o 14:12 ---------- Poprzedni post napisano o 13:48 ----------

P.Robot wrzuć ten film ze spaceru Rysia.
Łapie za serce ...

[Pani_Robot]

Dzień dobry dziewczęta, Miszka kochana działasz, a ja się wstydzę

Bardzo dużo mi pomożecie, jeśli udostępnicie tę zrzutkę u siebie na FB jak macie, czy innych social mediach

Niestety nie mam pojęcia jak wrzucić wideo na wizaż. Nie chcę tez zaspamować wątku. Filmik ze spaceru przedoperacyjnego jest na zrzutce w głównym bannerze. Wczoraj za to Senior mi ciągnął nogi po ziemi i nie mieliśmy jak wrócić z parku. Ale on po prostu ma gorsze i lepsze dni, jak to pies chory na wszystko. Do tego tęskni, nie je, więc jest słabiuteńki, a chude to to jak szkielet. Zawsze był niejadek, przy Ryśku je, bo jest zazdrosny i to dla niego super motywacja. Ryska chwilowo nie ma, to ten pości
Wet zalecił dzisiaj, żeby kupić ortezy i zobaczyć jak się kolega odnajdzie.

Gosia ciekawe do kogo Kuba będzie podobny

Miał od wczoraj wrócić luty, a pogoda się u nas jakoś trzyma. Może dziś nieco gorzej, ale wciąż wiosna. Rozpoczynam powoli sezon parkowy.

I idę po zasłużoną kawę.

[Michell72]

P.Robot


Dziewczyny jeszcze raz link do zbiórki na Rysia:


https://zrzutka.pl/d7t5yb


Film ze spaceru jest na stronie zrzutki

[eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64]

A to gdzie Rysiu? Biedak stęskniony.

Miałam konsultacje wszystkich wyników z ginekolog. Nie mam PCOS. Wyniki mam ładne, a i miesiączki w ostatnim pół roku przychodzą co 31-35 dni, więc w sumie nie ma podstaw do dalszej diagnostyki. Powiedziała, że ewentualne problemy z cerą w połowie cyklu, to zapewne testosteron.

[Pani_Robot]

Cinde mimo mojej niechęci - u matki, bo nie wolno mu trzy tygodnie absolutnie pokonywać schodów, a on jest niesamowicie czysty i nie wysika się w pieluchę.

Z PCOS to chyba dobra wiadomość? Jest szansa zaradzić coś na wysyp w środku cyklu, czy to będzie wyprawa z armatą na komara?

[Kamlisa]

Wpłaciłam na Rysia, Miszka miała dobry pomysł
U mnei dzis szaro, ponuro i niskocisnieniowo. Cwiczenia odpadaja, jakas cała ejstem obolała po wczorajszym upadku, starośc, panie dzieju...

[eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64]

Napisane przez Pani_Robot

Z PCOS to chyba dobra wiadomość? Jest szansa zaradzić coś na wysyp w środku cyklu, czy to będzie wyprawa z armatą na komara?

Tak, dobra A co do wysypów... u mnie to nie jest niewiadomo jak uciążliwe, bo trwa przez ok. tydzień każdego miesiąca. Nie wiem czy i Ty tak masz, ale ja mam głupią maniere ciągłego dotykania i roznoszenia Muszę nauczyć się to kontrolować.

[Pani_Robot]

Napisane przez Kamlisa

Wpłaciłam na Rysia, Miszka miała dobry pomysł
U mnei dzis szaro, ponuro i niskocisnieniowo. Cwiczenia odpadaja, jakas cała ejstem obolała po wczorajszym upadku, starośc, panie dzieju...

Dziękuję kochana Ależ Pani ma ładne nazwisko
Co do starości, to dzisiaj aż zaklęłam głośno, jak mi przeskoczyło w biodrze. Niby taki tam nieduży osteofit (czy inne gie) sobie rośnie, ale potrafi wkurzyć. Wcale się nie dziwię, że jesteś poobijana... ja przecież po uderzeniu się jedynie w głowę Nero nie zginałam tydzień kolana... brązowo-fioletowego kolana. A ćwicz jak będziesz miała melodię i ochotę ku temu. Bardzo się potłukłaś?

Cinde Tobie również dziękuję, bo tak dedukuję, że jesteś Marta
U mnie sprawa nie jest taka różowa, bo co wyskoczy w te kilka dni, to siedzi na twarzy 1-2 tygodnie, a przebarwienia po każdej krostce goją się kolejny miesiąc Teraz, kiedy stosuję Acne Derm codziennie plus plasterki na to, co się mimo wszystko wykluje nabawiam się jednej plamki w miesiącu. Cytując klasyka "not great, not terrible", ale pielęgnacja musi być pod linijkę. Dzień zapomnienia i jakby to dziadostwo korzystało z okazji. A niestety nie znalazłam jeszcze sposobu, żeby nie mieć jakichś przesuszonych skórek przy takim kwasie. Jednak mimo wszystko wolę skórki niż trądzik i zapchane pory.

Miszka ucałuj Córę

Wiosna ma swoje prawa... mdłości, zawroty głowy i otwarte opakowanie Zyrtecu. Co uczula? Nie wiadomo, ale w tym okresie czuję się skacowana dopóki nie wezmę antyhistaminy i mam to od 12rż, kiedy po prostu regularnie w maju padałam na 2 tyg do łóżka "chora" i miałam etykietkę wagarowiczki. Takie dość dziwne te objawy - nie kicham, nie smarkam. Bardzo podobnie reaguję na pokarmową w lekkiej formie, w cięższej puchnę na potwora Frankenstina.

Dzisiaj do tego niskociśnieniowo właśnie, zdjęć na Vinted nie porobię, bo jest za ciemno. Pozostaje mi wstawiać co zdążyłam zadziałać wczoraj.

W D. promocja 20% na perfumy z okazji Dnia Matki. Nie wspominają nic o markach wyłączonych z promocji, więc może obowiązuje na wszystko.

[zastrzezona]

Jasne, fajnie Miszka, że się tym zajęłaś. Niech się Ryśkowi nazbiera
Nic więcej nie napiszę, bo nie mam nastroju.
Pozdrawiam Was ciepło wszystkie