Polecamy:

Luzia · 2021-02-05, 07:57

Cytat:

Napisane przez Nairobi89

Luzia na mojego rozdarciucha najlepiej dzialaja rece i chodzenie z nią

Juz sie nie moge doczekac jak ją zamotam w chustę i będę miała wolne ręce. Umówilam się z doradzca chustonoszenia na nastepny piatek na lekcje w domu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Też na niego działa

ale ja jeszcze nie do końca po cc daje rade długo chodzić i nosić

tu też problem. Chociaż dzisiaj już jest duuuuzo lepiej.

Wysłane z mojego VOG-L29 przy użyciu Tapatalka

paula1456 · 2021-02-05, 08:04

Cytat:

Napisane przez AnnLady

Ja dziś po wizycie jestem. Mała waży ok 2900 g. Wody ok. Wszystko ok. Szyjka nie wiem ile ma bo nie mierzyła jej.

Teraz już tylko ktg w połowie lutego, no ciut później.

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka

Super, ze z Małą wszystko ok

w ktorym jestes tygodniu? Bo moja Malutka na ostatnim usg miala podobna wagę

AnnLady · 2021-02-05, 08:08

Cytat:

Napisane przez paula1456

Super, ze z Małą wszystko ok

w ktorym jestes tygodniu? Bo moja Malutka na ostatnim usg miala podobna wagę

Ja jestem 36+1, no dziś już 2

Więc moja trochę koksik większy jest

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka

Luzia · 2021-02-05, 08:16

Cytat:

Napisane przez aktogimka

U mnie też dziś kulawa noc. A już naprawdę dobrze mi się spało od chyba dwóch tygodni. Za to dziś jakieś jazdy mi się włączały, że mi wody odchodzą i ja nie wstaję z łóżka do wiosny to na bank nie wypłyną.

Właśnie tego się boję w szpitalu, że nikt nie będzie chciał pomóc, tylko będą patrzeć jak na wyrzutka.

I chyba dopakuję smoczek jednak...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Pewnie zależy od szpitala. Ale u mnie szału nie ma

Wysłane z mojego VOG-L29 przy użyciu Tapatalka

Nairobi89 · 2021-02-05, 08:22

Cytat:

Napisane przez Luzia

Pewnie zależy od szpitala. Ale u mnie szału nie ma

Wysłane z mojego VOG-L29 przy użyciu Tapatalka

Moze dzisiaj trafisz lepsza zmiane poloznych

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

mansikkaa · 2021-02-05, 08:38

Chyba w niedzielę będziemy jechać do cioci Tz. Mieszka bliżej szpitala a w poniedziałek i we wtorek zapowiadają u nas śnieżyce

Wysłane z mojego Mi A2 Lite przy użyciu Tapatalka

lausanne · 2021-02-05, 08:59

Mój synek był taki płaczący i krzyczący w szpitalu bez powodu. A ja nie miałam pokarmu przez kilka pierwszych dób. I bardzo źle się czułam, przeżywalam to, bo co pomyslą położne, bo inne mamy i dzieciaczki spały i nie chciałam ich budzić itd. Ale inaczej na to spojrzałam rok później. Moja córcia była mega spokojna, ja miałam dużo pokarmu, więc spala dużo. A dziewczyna na sali zmagała się ze swoim krzyczącym maluszkiem. I powiem Wam, że po pierwsze mi to nie przeszkadzało, jakbym nie słyszała tego krzyku. A świadomość że to nie moje dziecko płacze "wyłączała" mi stres i niepokój. Po porodzie i zmęczeniu mogłam zresztą spać w każdych warunkach. Noworodek też nie musi mieć ciszy żeby spać, więc mojej małej to nie budziło. Szkoda mi było tylko tej mamy, bo nikt jej nic nie pomagał, sama jej pokazywałam jak przystawić dziecko

Teraz już wiem, że nasz stres i zdenerwowanie wpływa na dzieci i błędne koło się robi, bo chcemy uspokoić, a one czując nasz niepokój nie przestaną płakać. Więc mam zamiar dawać pierś, jak się nie uda dokarmiać w szpitalu mm. A jak trafi się model krzyczący to nie będę się denerwować. To bardziej urasta w naszej głowie jako problem niż jest problemem dla położnych czy innych mam.

paula1456 · 2021-02-05, 09:19

Cytat:

Napisane przez Luzia

Trzymajcie dzieci w brzuszkach, ja dzisiaj spałam szałowe 30 min

Wysłane z mojego VOG-L29 przy użyciu Tapatalka

Wow, szaleństwo

---------- Dopisano o 10:19 ---------- Poprzedni post napisano o 10:06 ----------

A ja dzisiaj mialam świetną noc

Bardzo dobrze mi się spało

faithworkswonders · 2021-02-05, 09:50

Dzień dobry

U mnie powiedzieć że noc fatalna to jedno wielkie niedomówienie

od 1 do prawie 6 rano skurcz co 3 minuty. Ale od razu wiedziałam że nie poród. Bo nie narastał ból tylko każdy skurcz był taki sam. Ale bolało jak diabli pomagało trochę chodzenie na czworakach. Dzisiaj trochę poplamiłam i tyle.
Wykończy mnie końcówka tej ciąży. Miałam rodzić już początkiem stycznia, a jak teraz już by mogło się coś dziać to kurcze nie chce się tak naprawdę rozkrecic

Tz ma opiekę do poniedziałku wlacznie i byłoby po prostu przecudnie jakby w tym czasie się zaczęło

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

paula1456 · 2021-02-05, 09:57

Cytat:

Napisane przez faithworkswonders

Dzień dobry

U mnie powiedzieć że noc fatalna to jedno wielkie niedomówienie

od 1 do prawie 6 rano skurcz co 3 minuty. Ale od razu wiedziałam że nie poród. Bo nie narastał ból tylko każdy skurcz był taki sam. Ale bolało jak diabli pomagało trochę chodzenie na czworakach. Dzisiaj trochę poplamiłam i tyle.
Wykończy mnie końcówka tej ciąży. Miałam rodzić już początkiem stycznia, a jak teraz już by mogło się coś dziać to kurcze nie chce się tak naprawdę rozkrecic

Tz ma opiekę do poniedziałku wlacznie i byłoby po prostu przecudnie jakby w tym czasie się zaczęło

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Oj współczuję tej nocy

wiem, co przeżywałaś bo poprzednią nocą mialam to samo - jedyne co to ze udawalo mi sie na chwilę przysnąć, ale co sie obudzilam to bolalo jak diabli... 14 dni do porodu, ale ja tez bym chciala by się zaczęło cos juz teraz na dniach...

Nairobi89 · 2021-02-05, 10:12

Cytat:

Napisane przez faithworkswonders

Dzień dobry

U mnie powiedzieć że noc fatalna to jedno wielkie niedomówienie

od 1 do prawie 6 rano skurcz co 3 minuty. Ale od razu wiedziałam że nie poród. Bo nie narastał ból tylko każdy skurcz był taki sam. Ale bolało jak diabli pomagało trochę chodzenie na czworakach. Dzisiaj trochę poplamiłam i tyle.
Wykończy mnie końcówka tej ciąży. Miałam rodzić już początkiem stycznia, a jak teraz już by mogło się coś dziać to kurcze nie chce się tak naprawdę rozkrecic

Tz ma opiekę do poniedziałku wlacznie i byłoby po prostu przecudnie jakby w tym czasie się zaczęło

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Oj współczuje... wymeczysz sie biedna zanim zacznie sie prawdziwy poród

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

MadziQ6 · 2021-02-05, 10:25

Cytat:

Napisane przez Luzia

Powiem Wam, że szpital to masakra. W zasadzie nikt nic nie mówi.. Nie wiem, czy tylko ja tu mam pierwsze dziecko czy co.

W ogóle laktacja to u mnie porażka. Nie dość, że cc to jeszcze małego do karmienia dostawiam dopiero po 24h od uredzenia w zasadzie. Można zapomnieć o jakimś laktatorze na rozkręcenie, tutaj tego nie praktykują.
W zasadzie tylko mówią, żeby przystawić albo mleko.
Jak przystawić już na umiałam się sama, ale przez to wszystko tego mleka wciąż jest mało. I się chłopak denerwuje jak mu się dalej chce jeść a tam nie leci. Szarpie mi autkiem wtedy jak Reksio kosc

dokarmiam go wtedy butla bo wczoraj zwlakalam za długo z tym i awanturował się 3h...

Takze ten tego

mam nadzieję, że uratuje laktacje jakoś w domu jeszcze.. Poki co nie zamierzam płakać, przystawiam i tyle.

Wysłane z mojego VOG-L29 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 08:13 ---------- Poprzedni post napisano o 08:11 ----------

Nie wzięłam ze sobą smoczka bo polozna mocno odradzała na szkole przez przynajmniej pierwsze 2 tyg..
Wczoraj jak tak płakał to pierwszy pomysł położnej to właśnie smoczek. A że nie mam że sobą to mam znalesc inny sposób na uspokojenie. Jaki? Nie wie, inny

Wysłane z mojego VOG-L29 przy użyciu Tapatalka

U mnie smoczek to był must have przy każdym dziecku przy drugiej się nie przydał w szpitalu a w domu ale przy reszcie poszedł w szpitalu w ruch a przy tym egzemplarzu juz pierwszej nocy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

lausanne · 2021-02-05, 10:26

Faith a nospa nie pomaga nic?

Francesc_a · 2021-02-05, 10:34

Luzia-współczuję

Mój brat był taki sam

Dużo siły, cierpliwości i miłości

Faith - Ale Cię wymęczy

Wy tak piszecie o tych skurczach a u mnie jak będzie może 5 twardnień w ciągu dnia to dużo

Chyba małej się nie spieszy. Co prawda jeszcze tydzień czasu na wykończenie remontu potrzebujemy ale jestem w szoku jak różne są nasze ciążę. Jedne się męczą a drugie nie czują nic

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nairobi89 · 2021-02-05, 10:36

Powiem Wam że faktycznie jest coś w tym, że szczesliwa mama to i szczesliwe dziecko. Wczoraj po rozmowie z mezem i kolejnej nie udanej próbie kp powiedziałam dosc i ustalismy z mezem ze poki dam rade to bede odciagac a jak juz bede miala dosyc to damy mm. Maz mnie bardzo wsparl powiedzial ze widzi jak walcze z tym kp i to bez sensu zebysmy obie sie tak mordowały. Sluchajcie dzisiaj mam spokojne dziecko a mi wrocił apetyt jednak gleboko to we mnie siedziało. Jeszcze dodatkowo mam sie ochote usmiechac

mega sie ciesze ze maz mnie rozumie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

MadziQ6 · 2021-02-05, 10:38

Dzień dobry u nas noc standard pobudki co 2,5-3godz, dziś przyszedł wynik TŻ i tez ma pozytywny niestety

srednia nadal wstaje wcześnie i potem dostaje do głowy i ja nosi wiec jest pol dnia ryku i rzucania się na ziemie

oszaleje z nią jeszcze przez 2tygodnie...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

echme · 2021-02-05, 10:42

Cytat:

Napisane przez Nairobi89

Powiem Wam że faktycznie jest coś w tym, że szczesliwa mama to i szczesliwe dziecko. Wczoraj po rozmowie z mezem i kolejnej nie udanej próbie kp powiedziałam dosc i ustalismy z mezem ze poki dam rade to bede odciagac a jak juz bede miala dosyc to damy mm. Maz mnie bardzo wsparl powiedzial ze widzi jak walcze z tym kp i to bez sensu zebysmy obie sie tak mordowały. Sluchajcie dzisiaj mam spokojne dziecko a mi wrocił apetyt jednak gleboko to we mnie siedziało. Jeszcze dodatkowo mam sie ochote usmiechac

mega sie ciesze ze maz mnie rozumie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Super wiadomość

dobrze że mąż Cię wspiera w Twojej decyzji.

U mnie nic się nie dzieje

co jakiś czas ktoś dzwoni z rodziny czy rodzę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

aktogimka · 2021-02-05, 10:45

O tak, u mnie też się zaczyna grzać messenger "kiedy pękasz?/dwupak?/jak tam?/z brzuszkiem czy już bez?/zaglądam na insta i na fb czy coś wrzuciłaś i cisza. czyli nie rodzisz?". A spadajcie wy wszyscy ode mnie z tym nękaniem czy rodzę czy nie rodzę...

Luzia · 2021-02-05, 10:55

Cytat:

Napisane przez aktogimka

O tak, u mnie też się zaczyna grzać messenger "kiedy pękasz?/dwupak?/jak tam?/z brzuszkiem czy już bez?/zaglądam na insta i na fb czy coś wrzuciłaś i cisza. czyli nie rodzisz?". A spadajcie wy wszyscy ode mnie z tym nękaniem czy rodzę czy nie rodzę...

Mówiłam jak to wkurza

Wychodzimy koło 13

Mały ma ostatnie badanie metaboliczne plus szczepionka na gruźlicę.
Ja już po badaniu

Wysłane z mojego VOG-L29 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 12:55 ---------- Poprzedni post napisano o 12:55 ----------

Cytat:

Napisane przez Nairobi89

Powiem Wam że faktycznie jest coś w tym, że szczesliwa mama to i szczesliwe dziecko. Wczoraj po rozmowie z mezem i kolejnej nie udanej próbie kp powiedziałam dosc i ustalismy z mezem ze poki dam rade to bede odciagac a jak juz bede miala dosyc to damy mm. Maz mnie bardzo wsparl powiedzial ze widzi jak walcze z tym kp i to bez sensu zebysmy obie sie tak mordowały. Sluchajcie dzisiaj mam spokojne dziecko a mi wrocił apetyt jednak gleboko to we mnie siedziało. Jeszcze dodatkowo mam sie ochote usmiechac

mega sie ciesze ze maz mnie rozumie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja mam podobne nastawienie. Zaraz w domu odpalam femaltiker, w razie czego laktator,moze nakładki kupię? Ale jak nie to nie..

Wysłane z mojego VOG-L29 przy użyciu Tapatalka

Nairobi89 · 2021-02-05, 11:00

Cytat:

Napisane przez Luzia

Mówiłam jak to wkurza

Wychodzimy koło 13

Mały ma ostatnie badanie metaboliczne plus szczepionka na gruźlicę.
Ja już po badaniu

Wysłane z mojego VOG-L29 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 12:55 ---------- Poprzedni post napisano o 12:55 ----------

Ja mam podobne nastawienie. Zaraz w domu odpalam femaltiker, w razie czego laktator,moze nakładki kupię? Ale jak nie to nie..

Wysłane z mojego VOG-L29 przy użyciu Tapatalka

Tatus juz pewnie nie moze sie Was doczekac

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 12:00 ---------- Poprzedni post napisano o 12:00 ----------

Cytat:

Napisane przez aktogimka

O tak, u mnie też się zaczyna grzać messenger "kiedy pękasz?/dwupak?/jak tam?/z brzuszkiem czy już bez?/zaglądam na insta i na fb czy coś wrzuciłaś i cisza. czyli nie rodzisz?". A spadajcie wy wszyscy ode mnie z tym nękaniem czy rodzę czy nie rodzę...

Hahaha masakra tez by mnie to wkurzało

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

paula1456 · 2021-02-05, 11:02

Cytat:

Napisane przez echme

Super wiadomość

dobrze że mąż Cię wspiera w Twojej decyzji.

U mnie nic się nie dzieje

co jakiś czas ktoś dzwoni z rodziny czy rodzę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Cytat:

Napisane przez aktogimka

O tak, u mnie też się zaczyna grzać messenger "kiedy pękasz?/dwupak?/jak tam?/z brzuszkiem czy już bez?/zaglądam na insta i na fb czy coś wrzuciłaś i cisza. czyli nie rodzisz?". A spadajcie wy wszyscy ode mnie z tym nękaniem czy rodzę czy nie rodzę...

To u mnie odwrotnie

Bo to ja chodze i marudze, kiedy urodze

Zas czy moi rodzice czy znajomi z pracy czasem napiszą tylko do mnje co slychac i jak sie czuje, ale bez pytan czy juz urodzilam

---------- Dopisano o 12:02 ---------- Poprzedni post napisano o 12:01 ----------

Cytat:

Napisane przez Luzia

Mówiłam jak to wkurza

Wychodzimy koło 13

Mały ma ostatnie badanie metaboliczne plus szczepionka na gruźlicę.
Ja już po badaniu

Wysłane z mojego VOG-L29 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 12:55 ---------- Poprzedni post napisano o 12:55 ----------

Ja mam podobne nastawienie. Zaraz w domu odpalam femaltiker, w razie czego laktator,moze nakładki kupię? Ale jak nie to nie..

Wysłane z mojego VOG-L29 przy użyciu Tapatalka

Super wiadomość

W domu lepiej o wiele niz w szpitalu

Ale ogolnie dobrze sie obydwoje czujecie?

Francesc_a · 2021-02-05, 11:04

Cytat:

Napisane przez aktogimka

O tak, u mnie też się zaczyna grzać messenger "kiedy pękasz?/dwupak?/jak tam?/z brzuszkiem czy już bez?/zaglądam na insta i na fb czy coś wrzuciłaś i cisza. czyli nie rodzisz?". A spadajcie wy wszyscy ode mnie z tym nękaniem czy rodzę czy nie rodzę...

O rany. Co za ludzie

Cytat:

Napisane przez Luzia

Mówiłam jak to wkurza

Wychodzimy koło 13

Mały ma ostatnie badanie metaboliczne plus szczepionka na gruźlicę.
Ja już po badaniu

Wysłane z mojego VOG-L29 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 12:55 ---------- Poprzedni post napisano o 12:55 ----------

Ja mam podobne nastawienie. Zaraz w domu odpalam femaltiker, w razie czego laktator,moze nakładki kupię? Ale jak nie to nie..

Wysłane z mojego VOG-L29 przy użyciu Tapatalka

Super

Laktator (w sensie te nakładki) przed pierwszym użyciem wystarczy umyć czy trzeba wyparzyć?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Luzia · 2021-02-05, 11:04

Cytat:

Napisane przez Francesc_a

O rany. Co za ludzie

Super

Laktator (w sensie te nakładki) przed pierwszym użyciem wystarczy umyć czy trzeba wyparzyć?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Będę wyparzać.

Wysłane z mojego VOG-L29 przy użyciu Tapatalka

Nairobi89 · 2021-02-05, 11:13

Cytat:

Napisane przez Francesc_a

O rany. Co za ludzie

Super

Laktator (w sensie te nakładki) przed pierwszym użyciem wystarczy umyć czy trzeba wyparzyć?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wyparzyć

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

mansikkaa · 2021-02-05, 11:14

Cytat:

Napisane przez Luzia

Mówiłam jak to wkurza

Wychodzimy koło 13

Mały ma ostatnie badanie metaboliczne plus szczepionka na gruźlicę.
Ja już po badaniu

Wysłane z mojego VOG-L29 przy użyciu Tapatalka

Ale super

Wysłane z mojego Mi A2 Lite przy użyciu Tapatalka

echme · 2021-02-05, 11:24

Cytat:

Napisane przez aktogimka

O tak, u mnie też się zaczyna grzać messenger "kiedy pękasz?/dwupak?/jak tam?/z brzuszkiem czy już bez?/zaglądam na insta i na fb czy coś wrzuciłaś i cisza. czyli nie rodzisz?". A spadajcie wy wszyscy ode mnie z tym nękaniem czy rodzę czy nie rodzę...

Na pewno pierwsze co zrobisz po urodzeniu to wejdziesz na fejsa i może jeszcze zdjęcia z porodu wstawisz 🤦🏼☠♀️

Cytat:

Napisane przez Luzia

Mówiłam jak to wkurza

Wychodzimy koło 13

Mały ma ostatnie badanie metaboliczne plus szczepionka na gruźlicę.
Ja już po badaniu

Wysłane z mojego VOG-L29 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 12:55 ---------- Poprzedni post napisano o 12:55 ----------

Ja mam podobne nastawienie. Zaraz w domu odpalam femaltiker, w razie czego laktator,moze nakładki kupię? Ale jak nie to nie..

Wysłane z mojego VOG-L29 przy użyciu Tapatalka

Super, w domku to jednak w domku

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

aktogimka · 2021-02-05, 11:25

Luzia, super że wychodzicie!

Moja mama w ekscytacji, bo żona kuzyna dziś urodziła przez planowane cc, 57cm i 4200g. Ale Pchełka fajna pyzata, dostałam foto.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

paula1456 · 2021-02-05, 11:59

Cytat:

Napisane przez aktogimka

Luzia, super że wychodzicie!

Moja mama w ekscytacji, bo żona kuzyna dziś urodziła przez planowane cc, 57cm i 4200g. Ale Pchełka fajna pyzata, dostałam foto.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Oo to słuszny bobas

CharlotteSK · 2021-02-05, 11:59

Hej wam! Ja ostatnio super się wysypiam i dobrze czuję. Nie wiem skąd taka zmiana. Ale łącze się w bólu z Faith, współczuje ci bardzo tych męk

Luzia super ze wychodzicie!

Nairobi bardzo dobra decyzja. Tez zalozylam ze jak nie będzie szło to trochę odciągania i mm. Nie ma co wariować dla kp.

Aktogimka jak słyszę o takich historiach to mnie dobija czekanie i żałuje ze nie załatwiłam sobie planowanej cesarki

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

aktogimka · 2021-02-05, 12:03

Cytat:

Napisane przez echme

Na pewno pierwsze co zrobisz po urodzeniu to wejdziesz na fejsa i może jeszcze zdjęcia z porodu wstawisz 🤦🏼

♀️

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Relację live zrobię. 🤣🤣🤣🤣

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

2021-02-05, 08:38	#3576
mansikkaa Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-07 Lokalizacja: Mazury/Podlasie Wiadomości: 31 034	Dot.: Mamy Luty 2021 cz.IV Chyba w niedzielę będziemy jechać do cioci Tz. Mieszka bliżej szpitala a w poniedziałek i we wtorek zapowiadają u nas śnieżyce Wysłane z mojego Mi A2 Lite przy użyciu Tapatalka __________________ Każdy z nas jest aniołem o jednym tylko skrzydle. Możemy wzlecieć tylko dopiero wtedy, gdy obejmiemy się wzajemnie. Luciano de Crescenzo D 48-2015 57-2016

2021-02-05, 08:59	#3577
lausanne Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2008-07 Lokalizacja: Gdynia Wiadomości: 2 162	Dot.: Mamy Luty 2021 cz.IV Mój synek był taki płaczący i krzyczący w szpitalu bez powodu. A ja nie miałam pokarmu przez kilka pierwszych dób. I bardzo źle się czułam, przeżywalam to, bo co pomyslą położne, bo inne mamy i dzieciaczki spały i nie chciałam ich budzić itd. Ale inaczej na to spojrzałam rok później. Moja córcia była mega spokojna, ja miałam dużo pokarmu, więc spala dużo. A dziewczyna na sali zmagała się ze swoim krzyczącym maluszkiem. I powiem Wam, że po pierwsze mi to nie przeszkadzało, jakbym nie słyszała tego krzyku. A świadomość że to nie moje dziecko płacze "wyłączała" mi stres i niepokój. Po porodzie i zmęczeniu mogłam zresztą spać w każdych warunkach. Noworodek też nie musi mieć ciszy żeby spać, więc mojej małej to nie budziło. Szkoda mi było tylko tej mamy, bo nikt jej nic nie pomagał, sama jej pokazywałam jak przystawić dziecko Teraz już wiem, że nasz stres i zdenerwowanie wpływa na dzieci i błędne koło się robi, bo chcemy uspokoić, a one czując nasz niepokój nie przestaną płakać. Więc mam zamiar dawać pierś, jak się nie uda dokarmiać w szpitalu mm. A jak trafi się model krzyczący to nie będę się denerwować. To bardziej urasta w naszej głowie jako problem niż jest problemem dla położnych czy innych mam.

2021-02-05, 09:50	#3579
faithworkswonders Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2015-05 Wiadomości: 2 330	Dot.: Mamy Luty 2021 cz.IV Dzień dobry U mnie powiedzieć że noc fatalna to jedno wielkie niedomówienie od 1 do prawie 6 rano skurcz co 3 minuty. Ale od razu wiedziałam że nie poród. Bo nie narastał ból tylko każdy skurcz był taki sam. Ale bolało jak diabli pomagało trochę chodzenie na czworakach. Dzisiaj trochę poplamiłam i tyle. Wykończy mnie końcówka tej ciąży. Miałam rodzić już początkiem stycznia, a jak teraz już by mogło się coś dziać to kurcze nie chce się tak naprawdę rozkrecic Tz ma opiekę do poniedziałku wlacznie i byłoby po prostu przecudnie jakby w tym czasie się zaczęło Wysłane z aplikacji Forum Wizaz __________________ Bartosz Emilia

2021-02-05, 10:26	#3583
lausanne Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2008-07 Lokalizacja: Gdynia Wiadomości: 2 162	Dot.: Mamy Luty 2021 cz.IV Faith a nospa nie pomaga nic?

2021-02-05, 10:34	#3584
Francesc_a Zakorzenienie Zarejestrowany: 2014-09 Lokalizacja: Pomorze Wiadomości: 3 798	Dot.: Mamy Luty 2021 cz.IV Luzia-współczuję Mój brat był taki sam Dużo siły, cierpliwości i miłości Faith - Ale Cię wymęczy Wy tak piszecie o tych skurczach a u mnie jak będzie może 5 twardnień w ciągu dnia to dużo Chyba małej się nie spieszy. Co prawda jeszcze tydzień czasu na wykończenie remontu potrzebujemy ale jestem w szoku jak różne są nasze ciążę. Jedne się męczą a drugie nie czują nic Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

2021-02-05, 10:36	#3585
Nairobi89 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2019-12 Wiadomości: 4 297	Dot.: Mamy Luty 2021 cz.IV Powiem Wam że faktycznie jest coś w tym, że szczesliwa mama to i szczesliwe dziecko. Wczoraj po rozmowie z mezem i kolejnej nie udanej próbie kp powiedziałam dosc i ustalismy z mezem ze poki dam rade to bede odciagac a jak juz bede miala dosyc to damy mm. Maz mnie bardzo wsparl powiedzial ze widzi jak walcze z tym kp i to bez sensu zebysmy obie sie tak mordowały. Sluchajcie dzisiaj mam spokojne dziecko a mi wrocił apetyt jednak gleboko to we mnie siedziało. Jeszcze dodatkowo mam sie ochote usmiechac mega sie ciesze ze maz mnie rozumie Wysłane z aplikacji Forum Wizaz __________________ Małe czyny, które robisz, są lepsze, niż wielkie, które planujesz.

2021-02-05, 10:38	#3586
MadziQ6 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-08 Wiadomości: 5 244	Dot.: Mamy Luty 2021 cz.IV Dzień dobry u nas noc standard pobudki co 2,5-3godz, dziś przyszedł wynik TŻ i tez ma pozytywny niestetysrednia nadal wstaje wcześnie i potem dostaje do głowy i ja nosi wiec jest pol dnia ryku i rzucania się na ziemieoszaleje z nią jeszcze przez 2tygodnie... Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

2021-02-05, 10:45	#3588
aktogimka Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-08 Wiadomości: 10 225	Dot.: Mamy Luty 2021 cz.IV O tak, u mnie też się zaczyna grzać messenger "kiedy pękasz?/dwupak?/jak tam?/z brzuszkiem czy już bez?/zaglądam na insta i na fb czy coś wrzuciłaś i cisza. czyli nie rodzisz?". A spadajcie wy wszyscy ode mnie z tym nękaniem czy rodzę czy nie rodzę... __________________ ...and then she'd say: It's OK, I got lost on the way but I'm a Supergirl and Supergirls don't cry!

2021-02-05, 11:25	#3597
aktogimka Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-08 Wiadomości: 10 225	Dot.: Mamy Luty 2021 cz.IV Luzia, super że wychodzicie! Moja mama w ekscytacji, bo żona kuzyna dziś urodziła przez planowane cc, 57cm i 4200g. Ale Pchełka fajna pyzata, dostałam foto. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz __________________ ...and then she'd say: It's OK, I got lost on the way but I'm a Supergirl and Supergirls don't cry!

2021-02-05, 11:59	#3599
CharlotteSK Rozeznanie Zarejestrowany: 2020-11 Wiadomości: 516	Dot.: Mamy Luty 2021 cz.IV Hej wam! Ja ostatnio super się wysypiam i dobrze czuję. Nie wiem skąd taka zmiana. Ale łącze się w bólu z Faith, współczuje ci bardzo tych męk Luzia super ze wychodzicie! Nairobi bardzo dobra decyzja. Tez zalozylam ze jak nie będzie szło to trochę odciągania i mm. Nie ma co wariować dla kp. Aktogimka jak słyszę o takich historiach to mnie dobija czekanie i żałuje ze nie załatwiłam sobie planowanej cesarki Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)