Mamy Luty 2021 cz.IV - Strona 135 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2021-02-09, 13:29   #4021
CharlotteSK
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2020-11
Wiadomości: 516
Dot.: Mamy Luty 2021 cz.IV

Cytat:
Napisane przez faithworkswonders Pokaż wiadomość
Lausanne - kciuki żeby Cię gdzieś przyjęli.
U nas okazało się że wczoraj ruszyły porody rodzinne mały w końcu otworzył oczy bo miał zlepione maziami porodowymi i teraz cycusia kupka i siusiu już były. Tak sikal że mnie osikal i swoją głowę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

ale zazdroszczę wszystkim które już są po!


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
CharlotteSK jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2021-02-09, 13:35   #4022
faithworkswonders
Wtajemniczenie
 
Avatar faithworkswonders
 
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 2 330
Dot.: Mamy Luty 2021 cz.IV

Cytat:
Napisane przez paula1456 Pokaż wiadomość
z tym sikaniem.
A jak Ty się czujesz?
Krocze ok musialybyscie widzieć położna jak weszła i zobaczyła ze siedzę po turecku

Ale brzuch przy kramieniu masakra 🤦☠♀️

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Bartosz

Emilia
faithworkswonders jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2021-02-09, 13:40   #4023
echme
Zakorzenienie
 
Avatar echme
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 440
Dot.: Mamy Luty 2021 cz.IV

A ja się bije z myślami cały czas czy decydować się na zzo czy nie. Boje się nacinania krocza a przy porodzie na plecach podobno nacięcie albo pęknięcie jest prawie ze gwarantowane. Z drugiej strony nie wiem czy wytrzymam bez.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
22.07.2017 -
echme jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2021-02-09, 13:45   #4024
Nairobi89
Zakorzenienie
 
Avatar Nairobi89
 
Zarejestrowany: 2019-12
Wiadomości: 4 297
Dot.: Mamy Luty 2021 cz.IV

Cytat:
Napisane przez echme Pokaż wiadomość
A ja się bije z myślami cały czas czy decydować się na zzo czy nie. Boje się nacinania krocza a przy porodzie na plecach podobno nacięcie albo pęknięcie jest prawie ze gwarantowane. Z drugiej strony nie wiem czy wytrzymam bez.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ciezko doradzić bo jednak kazda z nas ma inny prog bólu. Mnie osobiscie skurcze zaskoczyly z poziomem bólu ale jednak bardzo duzo mi dało ze moglam przyjmowac rozne pozycje i ze nie rodzilam na plecach. A szczerze w momencie wychodzenia głowki to chyba naciecie to najmniejszy bol ale nie wiem bo nie mialam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Małe czyny, które robisz, są lepsze, niż wielkie, które planujesz.
Nairobi89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2021-02-09, 13:46   #4025
Larysa88
Zakorzenienie
 
Avatar Larysa88
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: południe
Wiadomości: 3 559
Dot.: Mamy Luty 2021 cz.IV

Cytat:
Napisane przez faithworkswonders Pokaż wiadomość
Krocze ok musialybyscie widzieć położna jak weszła i zobaczyła ze siedzę po turecku

Ale brzuch przy kramieniu masakra 🤦♀️

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Tego obkurczania macicy się właśnie boję... Za pierwszym razem była masakra (lekarz na obchodzie szedł do mnie z ręką to go odepchnęłam nie wiem jakoś automatycznie zareagowałam jak chcial pomacać brzuch) a ponoć przy kolejnym jest gorzej? Potwierdzasz?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
02.09.2013
Aleksandra
Larysa88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2021-02-09, 13:50   #4026
CharlotteSK
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2020-11
Wiadomości: 516
Dot.: Mamy Luty 2021 cz.IV

Cytat:
Napisane przez echme Pokaż wiadomość
A ja się bije z myślami cały czas czy decydować się na zzo czy nie. Boje się nacinania krocza a przy porodzie na plecach podobno nacięcie albo pęknięcie jest prawie ze gwarantowane. Z drugiej strony nie wiem czy wytrzymam bez.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja tak samo, ale chyba jednak się nie zdecyduję. Postanowiłam ze podejmę decyzje na gorąco jak już się pojawią skurcze. Ale chyba bardziej niż bólu boje się spowolnienia akcji. Wiec decyzję zostawiam na później, przy współpracy z położna, i jak już będę widziała jak to wyglada
Teraz przez te akcje hemoroidowe w ogóle przestałam bać się bólu porodowego. Jakoś do mnie dotarło ze boje się tego bólu bo się nasłuchałam, bo wiem ze będzie bolało, bo termin się zbliża itp. To jednak powoduje wyrzut adrenaliny. Po prostu będę musiała przetrwać ten ból jak się pojawi. Tak jk teraz, przecież nie mogłam przewidzieć ze na końcówce złapią mnie takie hemoroidy ze nie będę mogła spać, a jednak daję radę i z tym żyję. Takie filozoficzne przemyślenia mam


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 13:50 ---------- Poprzedni post napisano o 13:48 ----------

Dziewczyny a na to obkurczanie macicy można brać coś mocniejszego niż paracetamol i ibuprofen? Albo dawki jakieś większe? Chodzi mi o kp.

U nas położna na szkole mówiła ze najlepiej kłaść się na brzuchu jak najwiecej, wtedy to obkurczanie nie jest takie bolesne i szybciej się dzieje. Można tez pic liście malin


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
CharlotteSK jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2021-02-09, 13:54   #4027
Luzia
Zakorzenienie
 
Avatar Luzia
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 8 680
Dot.: Mamy Luty 2021 cz.IV

Cytat:
Napisane przez faithworkswonders Pokaż wiadomość
Lausanne - kciuki żeby Cię gdzieś przyjęli.
U nas okazało się że wczoraj ruszyły porody rodzinne mały w końcu otworzył oczy bo miał zlepione maziami porodowymi i teraz cycusia kupka i siusiu już były. Tak sikal że mnie osikal i swoją głowę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Mój regularnie sika na mojego męża, na mnie nie

z porodami to samo u mnie, rodziłam w środę, w piątek rodzinne przywrócili

Wysłane z mojego VOG-L29 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 15:54 ---------- Poprzedni post napisano o 15:52 ----------

Cytat:
Napisane przez CharlotteSK Pokaż wiadomość
Ja tak samo, ale chyba jednak się nie zdecyduję. Postanowiłam ze podejmę decyzje na gorąco jak już się pojawią skurcze. Ale chyba bardziej niż bólu boje się spowolnienia akcji. Wiec decyzję zostawiam na później, przy współpracy z położna, i jak już będę widziała jak to wyglada
Teraz przez te akcje hemoroidowe w ogóle przestałam bać się bólu porodowego. Jakoś do mnie dotarło ze boje się tego bólu bo się nasłuchałam, bo wiem ze będzie bolało, bo termin się zbliża itp. To jednak powoduje wyrzut adrenaliny. Po prostu będę musiała przetrwać ten ból jak się pojawi. Tak jk teraz, przecież nie mogłam przewidzieć ze na końcówce złapią mnie takie hemoroidy ze nie będę mogła spać, a jednak daję radę i z tym żyję. Takie filozoficzne przemyślenia mam


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 13:50 ---------- Poprzedni post napisano o 13:48 ----------

Dziewczyny a na to obkurczanie macicy można brać coś mocniejszego niż paracetamol i ibuprofen? Albo dawki jakieś większe? Chodzi mi o kp.

U nas położna na szkole mówiła ze najlepiej kłaść się na brzuchu jak najwiecej, wtedy to obkurczanie nie jest takie bolesne i szybciej się dzieje. Można tez pic liście malin


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
U mnie była dawka 2x paracetamolu np o 10 i potem o 14godzinie 2x ibuprofenu.


Wysłane z mojego VOG-L29 przy użyciu Tapatalka
__________________
Szczęście to sposób patrzenia na świat..

Luzia jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2021-02-09, 13:58   #4028
aktogimka
Zakorzenienie
 
Avatar aktogimka
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 10 225
Dot.: Mamy Luty 2021 cz.IV

Charlotte, a co rozumiesz przez "większe dawki"? Większe od jakich?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
...and then she'd say: It's OK, I got lost on the way
but I'm a Supergirl and Supergirls don't cry!

aktogimka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2021-02-09, 14:00   #4029
Luzia
Zakorzenienie
 
Avatar Luzia
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 8 680
Dot.: Mamy Luty 2021 cz.IV

Raz mi polozna czopka przeciwbolowego w drugiej dobie po cięciu zaproponowała, strasznie się wzbraniałam, ale w końcu się przemoglam i to było zbawienie.

Ale nie nastawiaj się na ból, którego nie wytrzymasz..

Wysłane z mojego VOG-L29 przy użyciu Tapatalka
__________________
Szczęście to sposób patrzenia na świat..

Luzia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2021-02-09, 14:06   #4030
CharlotteSK
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2020-11
Wiadomości: 516
Dot.: Mamy Luty 2021 cz.IV

Cytat:
Napisane przez aktogimka Pokaż wiadomość
Charlotte, a co rozumiesz przez "większe dawki"? Większe od jakich?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No chyba standardowa dawka ibuprofenu to jest 200mg a max 400. Wiec czy można brać ten max przy kp?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
CharlotteSK jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2021-02-09, 14:15   #4031
marga_zg
Zadomowienie
 
Avatar marga_zg
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: mój własny świat
Wiadomości: 1 407
GG do marga_zg
Dot.: Mamy Luty 2021 cz.IV

Mnie w drugiej ciąży zdecydowanie mniej bolało obkurczanie macicy. Myślę, że to może być bardzo indywidualne. Tak samo z krwawieniem, teraz też mniej i krócej. A oba porody bez łyżeczkowania.

Btw weszłam już w spodnie sprzed ciąży

Wysłane z mojego Redmi Note 9 Pro przy użyciu Tapatalka
__________________
Cierpienie należy do życia.
Jeśli cierpisz, znaczy, że żyjesz.
Pogódź się z tym mała dziewczynko.


akcja regeneracja: włosy


I'm just a little girl...
marga_zg jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2021-02-09, 14:18   #4032
Szoszoszo
Zakorzenienie
 
Avatar Szoszoszo
 
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 5 797
Dot.: Mamy Luty 2021 cz.IV

Cytat:
Napisane przez faithworkswonders Pokaż wiadomość
Mały śpi odkąd wyszliśmy z porodówki to mogę napisać.
Dojechaliśmy do szpitala koło 20. Położne i lekarka była ta sama co 03.02 🤦☠♀️ więc potraktowały mnie sceptycznie. 1 ktg skurcze maks do 80. Czyli co znowu to samo. O 1 przyszła położna (znowu nie kazały mi wstawać bo po co przyspieszać jak to dopiero 37+6) podlaczyla ktg i jak nie będzie poprawy to patologia. Po 10 minutach skurcze po 130 i wiecej. Odeszły mi wody. Przyszła położna zbadała a tam 7cm i krzyczy że głową się pcha. I tu już poszło błyskawicznie. Było łącznie 4 położne. Wszystkie zalałam wodami tyle ich było.
Nie wiem co ten Franiu kombinował, ale wyszedł z obiema rękoma przy twarzy na szczupaka. Ja nawet nie będę wam opisywać jaka jestem porozrywana. Lekarka szyła mnie 1,5h

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Jejku, oby szybko i mało boleśnie się goiło. Super, że mały już z Tobą i że ma się dobrze.

Cytat:
Napisane przez Francesc_a Pokaż wiadomość
Dzisiaj międzynarodowy dzień pizzy 🤤🤤🤤
Franio wiedział, kiedy wyjść
Czy któryś maluszek chce do niego dołączyć w tym przepysznym dniu? Czy wszystkie czekają na tłusty czwartek?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja mam nadzieję, że nasz czeka na termin, że pozwoli jeszcze w tłusty czwartek poopychać się pączkami w domu

Cytat:
Napisane przez lausanne Pokaż wiadomość
Kliknął mi sam telefon, bo mnie babka zabrała akurat na badanie Nie przyjęli mnie ani na UCK ani na Zaspę. Każą mi się kłaść na patologię bez dyskusji (zagrożenie obumarcia płodu przez łożysko 3 stopnia) ale odeslali do szpitala w którym za nic nie chciałam rodzić. Nie wiem czy są tam rodzinne, na pewno nie ma znieczulenia na którym mi bardzo zależało. Nie jest to też szpital trzeciej referencji Właśnie tam jadę
Jeju, Lausanne strasznie mi przykro, że wszystko idzie nie tak Mam nadzieję, że mimo wszystko skończy się wszystko super, że te dobre opinie, o których pisze Francesc_a, nie biorą się znikąd i że dobrze się Tobą zaopiekują. Trzymaj się

Cytat:
Napisane przez echme Pokaż wiadomość
A ja się bije z myślami cały czas czy decydować się na zzo czy nie. Boje się nacinania krocza a przy porodzie na plecach podobno nacięcie albo pęknięcie jest prawie ze gwarantowane. Z drugiej strony nie wiem czy wytrzymam bez.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ja już sama nie wiem, jak z tym zzo. Podobnie jak Charlotte obawiam się spowolnienia akcji przez to. Gin powiedział, że on radzi brać, jak proponują, ale nie wiem, czy akurat on jest tu dobrym źródłem informacji

Też zamierzam zadecydować na gorąco, na razie nie mam pojęcia, jaki mam próg bólu, jak będę to znosić. Nie wykluczam zzo, ale i nie nastawiam się na nie od razu. Zobaczymy

I też mam wystawione zwolnienie do dnia porodu. Gin mówi, że dalej wystawi szpital, ale nie wiem, jak z tym będzie, wolałabym mieć sprawę załatwioną, żeby na porodówce nie mieć na głowie takich pierdół. U mojego gina nie mam już wizyt i nie ma terminów, umówiłam się dzień przed końcem zwolnienia do jakiegoś pierwszego lepszego gina z pakietu z pracy, może mi przedłuży, zobaczymy.
Szoszoszo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2021-02-09, 14:21   #4033
lausanne
Wtajemniczenie
 
Avatar lausanne
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Gdynia
Wiadomości: 2 162
Dot.: Mamy Luty 2021 cz.IV

Obkurczanie macicy przy pierwszym znośne, przy drugim masakra. Zobaczę po trzecim czy faktycznie coraz gorzej

Jestem na patologii. Chcą sobie patrzeć na mnie. Jakby było kurde na co. Oby Gabriel się zlitował

Mam w sali dziewczynę jedną ale milczy cały czas więc ja też nic nie mówię, choć z moim gadulstwem ciężko mi przychodzi leżenie w ciszy
lausanne jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2021-02-09, 14:21   #4034
stookrotka1991
Zadomowienie
 
Avatar stookrotka1991
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 1 897
Dot.: Mamy Luty 2021 cz.IV

Ja zzo nie biorę pod uwagę, wiem ze będzie ciężko nastawiam się na to, ale myślę że każda z nas da radę, wiele o tym myślałam i rozmawiałam z osobami które już rodziły w moim otoczeniu i żadna z nich nie brała zzo i potwierdzała że jest to do przeżycia, wiadomo boli ale najważniejsze to też właśnie być s ruchu i przybierać pozycję takie jakie nam pasują. Echme musisz sama zadecydować co będzie dla Ciebie najlepsze ja mam kiepski próg bólu mam nerwy jak to będzie i szczerze nie widzę tego ale podchodzę do tego zadaniowo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________


kocham ...
stookrotka1991 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2021-02-09, 14:22   #4035
Luzia
Zakorzenienie
 
Avatar Luzia
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 8 680
Dot.: Mamy Luty 2021 cz.IV

Cytat:
Napisane przez lausanne Pokaż wiadomość
Obkurczanie macicy przy pierwszym znośne, przy drugim masakra. Zobaczę po trzecim czy faktycznie coraz gorzej

Jestem na patologii. Chcą sobie patrzeć na mnie. Jakby było kurde na co. Oby Gabriel się zlitował

Mam w sali dziewczynę jedną ale milczy cały czas więc ja też nic nie mówię, choć z moim gadulstwem ciężko mi przychodzi leżenie w ciszy
Ha, u mnie to samo. Ja ciągle gadam a tu same cichacze

Wysłane z mojego VOG-L29 przy użyciu Tapatalka
__________________
Szczęście to sposób patrzenia na świat..

Luzia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2021-02-09, 14:23   #4036
lausanne
Wtajemniczenie
 
Avatar lausanne
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Gdynia
Wiadomości: 2 162
Dot.: Mamy Luty 2021 cz.IV

Ja bym brała ZOO. Rodzilam i bez i potem z. Jeden poród trwał 6h, drugi 5h. Przy porodzie bez ZOO byłam nacinana. Przy drugim obyło się bez.Więc wszystko to kwestia indywidualna. A chociaż nie boli
lausanne jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2021-02-09, 14:24   #4037
aktogimka
Zakorzenienie
 
Avatar aktogimka
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 10 225
Dot.: Mamy Luty 2021 cz.IV

Dobowo można 1200 mg ibuprofenu i 4000 mg paracetamolu. I takie same dawki są dopuszczalne przy karmieniu piersią w krótkotrwałym (samoleczenie ciągiem 3-4 dni) leczeniu bólu i gorączki, chyba że lekarz zaleci dłużej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
...and then she'd say: It's OK, I got lost on the way
but I'm a Supergirl and Supergirls don't cry!

aktogimka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2021-02-09, 14:24   #4038
lausanne
Wtajemniczenie
 
Avatar lausanne
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Gdynia
Wiadomości: 2 162
Dot.: Mamy Luty 2021 cz.IV

Luuuzia to chodź do mnie!
lausanne jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2021-02-09, 14:25   #4039
CharlotteSK
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2020-11
Wiadomości: 516
Dot.: Mamy Luty 2021 cz.IV

Lausanne dobrze ze w końcu cię przyjeli. Kciuki!


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 14:25 ---------- Poprzedni post napisano o 14:25 ----------

Cytat:
Napisane przez aktogimka Pokaż wiadomość
Dobowo można 1200 mg ibuprofenu i 4000 mg paracetamolu. I takie same dawki są dopuszczalne przy karmieniu piersią w krótkotrwałym (samoleczenie ciągiem 3-4 dni) leczeniu bólu i gorączki, chyba że lekarz zaleci dłużej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dzięki, zapisuje


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
CharlotteSK jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2021-02-09, 14:26   #4040
Luzia
Zakorzenienie
 
Avatar Luzia
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 8 680
Dot.: Mamy Luty 2021 cz.IV

Cytat:
Napisane przez lausanne Pokaż wiadomość
Luuuzia to chodź do mnie!
Pogadać to chętnie, ale szpital.. Brrrrr...

Wysłane z mojego VOG-L29 przy użyciu Tapatalka
__________________
Szczęście to sposób patrzenia na świat..

Luzia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2021-02-09, 14:32   #4041
paula1456
💑🐱📚👶
 
Avatar paula1456
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 5 669
GG do paula1456
Dot.: Mamy Luty 2021 cz.IV

Cytat:
Napisane przez marga_zg Pokaż wiadomość
Mnie w drugiej ciąży zdecydowanie mniej bolało obkurczanie macicy. Myślę, że to może być bardzo indywidualne. Tak samo z krwawieniem, teraz też mniej i krócej. A oba porody bez łyżeczkowania.

Btw weszłam już w spodnie sprzed ciąży

Wysłane z mojego Redmi Note 9 Pro przy użyciu Tapatalka
Wow, to szybko

---------- Dopisano o 15:32 ---------- Poprzedni post napisano o 15:29 ----------

Cytat:
Napisane przez lausanne Pokaż wiadomość
Obkurczanie macicy przy pierwszym znośne, przy drugim masakra. Zobaczę po trzecim czy faktycznie coraz gorzej

Jestem na patologii. Chcą sobie patrzeć na mnie. Jakby było kurde na co. Oby Gabriel się zlitował

Mam w sali dziewczynę jedną ale milczy cały czas więc ja też nic nie mówię, choć z moim gadulstwem ciężko mi przychodzi leżenie w ciszy
To ja bym chętnie na taką gadułę trafiła
A ile czasu będą tak 'patrzeć'? Nie rozumiem, zamiast działac to czekaja nie wiadomo na co...
__________________
01.06.2014
30.05.2015
06.05.2018


Edytowane przez paula1456
Czas edycji: 2021-02-09 o 14:33
paula1456 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2021-02-09, 14:37   #4042
aktogimka
Zakorzenienie
 
Avatar aktogimka
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 10 225
Dot.: Mamy Luty 2021 cz.IV

Lausanne, eh, na co oni chcą patrzeć? Życzę Ci, żeby im się to patrzenie nie przedłużało.

Co do zzo - u mnie nie dają (tzn. ciężko trafić na anestezjologa, żeby podał, więc uznaję że nie dają), poza tym nie wiem czy bym chciała i tak. Nigdy nie miałam żadnego znieczulenia i nie wiem jak to działa. A ja sobie lubię wymyślać, że np. znieczulenie nie zejdzie i co wtedy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
...and then she'd say: It's OK, I got lost on the way
but I'm a Supergirl and Supergirls don't cry!

aktogimka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2021-02-09, 14:58   #4043
MadziQ6
Zakorzenienie
 
Avatar MadziQ6
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 5 244
Dot.: Mamy Luty 2021 cz.IV

To jest to ze jak trafi się do szpitala to jest się na łasce lekarzy tam będących i zależy na jaki obchód trafisz jak będzie Fajny to się zlituja i wywołaja a jak daremny to będą trzymać i trzymaćja trafilam na patologii na szczęście na fajna co lubiala trochę pogadac i na TV popatrzec, za to jak doszła trzecia to tak chrapala w nocy ze musialam TŻ każąc dowieść zatyczki do uszuza to na położniczym trafilam na dwie paniusie które patrzaly na swój czubek nosa i tam lezenie było okropne!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
MadziQ6 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2021-02-09, 15:19   #4044
Francesc_a
Zakorzenienie
 
Avatar Francesc_a
 
Zarejestrowany: 2014-09
Lokalizacja: Pomorze
Wiadomości: 3 798
Dot.: Mamy Luty 2021 cz.IV

Dziewczyny, które już rodziły. Czy mialyscie bóle krzyżowe przy porodzie? Ponoć są gorsze niż normalne
I druga kwestia. Niby jest tak, że jeżeli podczas miesiączki boli krzyż to na pewno podczas porodu będą bole krzyżowe. Sprawdziło się to u was?
Cytat:
Napisane przez lausanne Pokaż wiadomość
Obkurczanie macicy przy pierwszym znośne, przy drugim masakra. Zobaczę po trzecim czy faktycznie coraz gorzej

Jestem na patologii. Chcą sobie patrzeć na mnie. Jakby było kurde na co. Oby Gabriel się zlitował

Mam w sali dziewczynę jedną ale milczy cały czas więc ja też nic nie mówię, choć z moim gadulstwem ciężko mi przychodzi leżenie w ciszy
Jak długo chcą patrzeć?
I jak warunki i personel?
Szkoda, że sąsiadka taka milcząca.. może potrzebuje czasu i zaraz się rozgada


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Francesc_a jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2021-02-09, 15:22   #4045
faithworkswonders
Wtajemniczenie
 
Avatar faithworkswonders
 
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 2 330
Dot.: Mamy Luty 2021 cz.IV

Ja w końcu dostałam sąsiadkę na położniczym jest do kogo w końcu się odezwać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Bartosz

Emilia
faithworkswonders jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2021-02-09, 15:30   #4046
lausanne
Wtajemniczenie
 
Avatar lausanne
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Gdynia
Wiadomości: 2 162
Dot.: Mamy Luty 2021 cz.IV

Francesca personel w miarę. Test na covid zrobili delikatnie,badanie też. Położna mi ktg zinterpretowała bardzo dokładnie. Warunki oczywiście jak za PRL,ale to najmniej ważne. Tylko tego patrzenia nie rozumiem. Pogadam sobie z lekarzem na obchodzie, będę go trochę męczyć. Może będzie miał mnie dość i wywoła Dziewczyna na sali ze mną też odesłana z UCK z cukrzycą ciążową. O też jej tam powiedzieli że oni by najpóźniej jutro wywoływali. Tu nie chcą
lausanne jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2021-02-09, 15:41   #4047
marga_zg
Zadomowienie
 
Avatar marga_zg
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: mój własny świat
Wiadomości: 1 407
GG do marga_zg
Dot.: Mamy Luty 2021 cz.IV

Cytat:
Napisane przez aktogimka Pokaż wiadomość
Co do zzo - u mnie nie dają (tzn. ciężko trafić na anestezjologa, żeby podał, więc uznaję że nie dają), poza tym nie wiem czy bym chciała i tak. Nigdy nie miałam żadnego znieczulenia i nie wiem jak to działa. A ja sobie lubię wymyślać, że np. znieczulenie nie zejdzie i co wtedy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
U mnie też nie dają ale gdyby była opcja to miałabym takie same rozkminy jak Ty

Cytat:
Napisane przez Francesc_a Pokaż wiadomość
Dziewczyny, które już rodziły. Czy mialyscie bóle krzyżowe przy porodzie? Ponoć są gorsze niż normalne
I druga kwestia. Niby jest tak, że jeżeli podczas miesiączki boli krzyż to na pewno podczas porodu będą bole krzyżowe. Sprawdziło się to u was?Jak długo chcą patrzeć?
I jak warunki i personel?
Szkoda, że sąsiadka taka milcząca.. może potrzebuje czasu i zaraz się rozgada


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Przy obu nie miałam, przy okresie też nie. Słyszałam tę teorię ale nie znalazłam potwierdzenia koleżanka miała krzyżowe podczas porodu, na okres nie. Druga tak samo.

Cytat:
Napisane przez faithworkswonders Pokaż wiadomość
Ja w końcu dostałam sąsiadkę na położniczym jest do kogo w końcu się odezwać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Rozumiem, że sąsiadka fajna? Jak się czujesz? Idzie Wam karmienie piersią?


Wczoraj nic Wam już nie zdażyłam napisać po wizycie położnej. Ze mną i młodym wszystko ok. Trochę się bałam czy dobrze przybiera bo krótko je 10min max a tu się okazało, że przypakował nieźle. 40parę gram na dobę, a wystarczy 20-30g i odzyskał już masę urodzeniową. Wieczorem mąż nakarmił go z butli, zjadł połowę tego co odciągnęłam i dojadł z piersi. Myślę, że jeszcze parę prób i zupełnie ogarnie jak jeść z butelki. Zupełnie inaczej niż córka- ona była anty na każdą butelkę i smoczek.
Poza tym dziś byliśmy na sesji. 2 godziny nam to zajęło ale będą piękne zdjęcia <3 najbardziej rozczuliło mnie jak młoda brata trzymała i pięknie z nim pozowała mały ładnie przespał zdjęcia, córka też była spokojna. Nie żałuję, że pojechaliśmy. I pierwsza dłuższa (30min ) podróż autem z dwójką zaliczona.
I teraz żeby nie było za różowo- znów mam emocjonalny dół. Ciężko mi jak często muszę odmawiać córce, że nie mam dla niej tyle czasu a z drugiej strony potrafi mnie nieźle wkurzyć jak małego za nogę ciśnie albo na siłę mu rękę trzyma. Ogólnie dużo z nią rozmawiam i tłumaczę na spokojnie ale dziś na nią krzyknęłam, a potem od razu fontanna łez, że co ja robię wstyd mi, że nie umiem na spokojnie do niej podejść. Źle mi z tym, jak myślę sobie o niej jak o niegrzecznym dziecku. W ogóle czuję, że zawodzę ją jako matka. Eh, czekam aż ten trudny okres minie.
__________________
Cierpienie należy do życia.
Jeśli cierpisz, znaczy, że żyjesz.
Pogódź się z tym mała dziewczynko.


akcja regeneracja: włosy


I'm just a little girl...
marga_zg jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2021-02-09, 16:06   #4048
lausanne
Wtajemniczenie
 
Avatar lausanne
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Gdynia
Wiadomości: 2 162
Dot.: Mamy Luty 2021 cz.IV

Faith jutro wychodzisz? Ile teraz trzymają jak jest ok żółtaczką?

Marga pamiętam jak chodziłam na takie fajne kursy dla rodziców. Prowadził to psycholog i pedagog. I zapadło mi w pamięć jedno zdanie. Psycholog zapytał czy udało nam się w minionym tygodniu zastosować jedną metodę jak dziecko nie chciało zrobić o co prosilismy. I przyznaliśmy się z mężem że udalo nam się zareagować "poprawnie" raz na dosłownie kilkanaście sytuacji, w których daliśmy plamę. I wtedy on powiedział żebyśmy sobie nie wyrzucali tych nieudanych prób, bo wychowywanie dziecka to najtrudniejsze zadanie z jakim przyjdzie nam się mierzyć. Tylko żebyśmy byli dumni z siebie za ten raz, kiedy nam się udało. I że jak będziemy próbować i starać się to będzie nam wychodzić częściej. I mamy to wychwytywać między sobą i się "pochwalić" zawsze za to. I powiem Ci że to mi pomogło. Przestałam się obwiniać a skupilam się na sukcesach. Pozwalam sobie na błędy tylko mam jedną zasadę - zawsze przepraszam dzieci potem jak źle zareaguję. Wyjaśniam co zostało, mówię że nie jestem nieomylna. I że mogłam zareagować inaczej. I to fajnie działa

---------- Dopisano o 17:06 ---------- Poprzedni post napisano o 16:58 ----------

A przy okazji jeszcze jedna fajna lekcja z tych kursów. Psycholog kazał nam sobie wyobrazić że mąż/żona przeprowadza nagle kolejną osobę. I mówi "Kochanie to jest moja druga żona. Tak bardzo cię kocham, jestes taka fajna, że chciałem nie jeszcze jedną. I słuchaj, ona jest nowa, więc może oddaj jej kilka swoich kosmetyków. I te jeansy które tam lubisz. Przecież trzeba się dzielić. I słuchaj, na pewno rozumiesz, że ona jest w nowej sytuacji, więc wezmę ją do łóżka, a ty skarbie przejdź na kilka nocy do swojego pokoju. Pomalowalem to specjalnie dla ciebie. Znasz dom, czujesz się tu dobrze, możesz pprzecież spać sama". I zapytał nas co czujemy w takiej sytuacji. I powiedział że to właśnie czuje dziecko jak pojawia się rodzeństwo. W końcu je zaakceptuje. Ale na początku jest szok i trzeba to zrozumieć i pomóc dziecku przez to przejść.
lausanne jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2021-02-09, 16:35   #4049
MadziQ6
Zakorzenienie
 
Avatar MadziQ6
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 5 244
Dot.: Mamy Luty 2021 cz.IV

Cytat:
Napisane przez lausanne Pokaż wiadomość
Faith jutro wychodzisz? Ile teraz trzymają jak jest ok żółtaczką?

Marga pamiętam jak chodziłam na takie fajne kursy dla rodziców. Prowadził to psycholog i pedagog. I zapadło mi w pamięć jedno zdanie. Psycholog zapytał czy udało nam się w minionym tygodniu zastosować jedną metodę jak dziecko nie chciało zrobić o co prosilismy. I przyznaliśmy się z mężem że udalo nam się zareagować "poprawnie" raz na dosłownie kilkanaście sytuacji, w których daliśmy plamę. I wtedy on powiedział żebyśmy sobie nie wyrzucali tych nieudanych prób, bo wychowywanie dziecka to najtrudniejsze zadanie z jakim przyjdzie nam się mierzyć. Tylko żebyśmy byli dumni z siebie za ten raz, kiedy nam się udało. I że jak będziemy próbować i starać się to będzie nam wychodzić częściej. I mamy to wychwytywać między sobą i się "pochwalić" zawsze za to. I powiem Ci że to mi pomogło. Przestałam się obwiniać a skupilam się na sukcesach. Pozwalam sobie na błędy tylko mam jedną zasadę - zawsze przepraszam dzieci potem jak źle zareaguję. Wyjaśniam co zostało, mówię że nie jestem nieomylna. I że mogłam zareagować inaczej. I to fajnie działa

---------- Dopisano o 17:06 ---------- Poprzedni post napisano o 16:58 ----------

A przy okazji jeszcze jedna fajna lekcja z tych kursów. Psycholog kazał nam sobie wyobrazić że mąż/żona przeprowadza nagle kolejną osobę. I mówi "Kochanie to jest moja druga żona. Tak bardzo cię kocham, jestes taka fajna, że chciałem nie jeszcze jedną. I słuchaj, ona jest nowa, więc może oddaj jej kilka swoich kosmetyków. I te jeansy które tam lubisz. Przecież trzeba się dzielić. I słuchaj, na pewno rozumiesz, że ona jest w nowej sytuacji, więc wezmę ją do łóżka, a ty skarbie przejdź na kilka nocy do swojego pokoju. Pomalowalem to specjalnie dla ciebie. Znasz dom, czujesz się tu dobrze, możesz pprzecież spać sama". I zapytał nas co czujemy w takiej sytuacji. I powiedział że to właśnie czuje dziecko jak pojawia się rodzeństwo. W końcu je zaakceptuje. Ale na początku jest szok i trzeba to zrozumieć i pomóc dziecku przez to przejść.
Pięknie to wytłumaczone!niby takie rzeczy się wie ale jak maleństwo płacze a starsze rozrabia zapomina się o tym ja tez nieraz nakrzycze na starsza jak cos napaskudzi a potem mam wyrzuty ze mogłam na spokojnie wytłumaczyć

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
MadziQ6 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2021-02-09, 16:37   #4050
echme
Zakorzenienie
 
Avatar echme
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 440
Dot.: Mamy Luty 2021 cz.IV

Cytat:
Napisane przez lausanne Pokaż wiadomość
Faith jutro wychodzisz? Ile teraz trzymają jak jest ok żółtaczką?

Marga pamiętam jak chodziłam na takie fajne kursy dla rodziców. Prowadził to psycholog i pedagog. I zapadło mi w pamięć jedno zdanie. Psycholog zapytał czy udało nam się w minionym tygodniu zastosować jedną metodę jak dziecko nie chciało zrobić o co prosilismy. I przyznaliśmy się z mężem że udalo nam się zareagować "poprawnie" raz na dosłownie kilkanaście sytuacji, w których daliśmy plamę. I wtedy on powiedział żebyśmy sobie nie wyrzucali tych nieudanych prób, bo wychowywanie dziecka to najtrudniejsze zadanie z jakim przyjdzie nam się mierzyć. Tylko żebyśmy byli dumni z siebie za ten raz, kiedy nam się udało. I że jak będziemy próbować i starać się to będzie nam wychodzić częściej. I mamy to wychwytywać między sobą i się "pochwalić" zawsze za to. I powiem Ci że to mi pomogło. Przestałam się obwiniać a skupilam się na sukcesach. Pozwalam sobie na błędy tylko mam jedną zasadę - zawsze przepraszam dzieci potem jak źle zareaguję. Wyjaśniam co zostało, mówię że nie jestem nieomylna. I że mogłam zareagować inaczej. I to fajnie działa

---------- Dopisano o 17:06 ---------- Poprzedni post napisano o 16:58 ----------

A przy okazji jeszcze jedna fajna lekcja z tych kursów. Psycholog kazał nam sobie wyobrazić że mąż/żona przeprowadza nagle kolejną osobę. I mówi "Kochanie to jest moja druga żona. Tak bardzo cię kocham, jestes taka fajna, że chciałem nie jeszcze jedną. I słuchaj, ona jest nowa, więc może oddaj jej kilka swoich kosmetyków. I te jeansy które tam lubisz. Przecież trzeba się dzielić. I słuchaj, na pewno rozumiesz, że ona jest w nowej sytuacji, więc wezmę ją do łóżka, a ty skarbie przejdź na kilka nocy do swojego pokoju. Pomalowalem to specjalnie dla ciebie. Znasz dom, czujesz się tu dobrze, możesz pprzecież spać sama". I zapytał nas co czujemy w takiej sytuacji. I powiedział że to właśnie czuje dziecko jak pojawia się rodzeństwo. W końcu je zaakceptuje. Ale na początku jest szok i trzeba to zrozumieć i pomóc dziecku przez to przejść.

Ja bym nie zaakceptowała w końcu tej drugiej żony
Oczywiście żart, wiadomo o co chodzi i obrazowo napisane, do mnie przemawia coś takiego jak najbardziej.

Marga - to normalne że czasem nie panujemy nad emocjami, nie możesz sobie wyrzucać że jesteś złą mamą. Zwłaszcza że nowy członek rodziny to nowe wyzwania i dla każdego jest to nowa sytuacja. W końcu się dotrzecie wszyscy. Trzymam kciuki i przytulam mocno!

Właśnie całkiem bardzo mnie brzuch zabolał jak na okres. Ale już przeszło


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
22.07.2017 -
echme jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2021-02-18 10:10:38


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:13.