Kłopotliwa sytuacja

[kropelkarosyporannej]

Brzmi trochę jak ten zamknięty oststnio wątek "czy powiedzieć dziewczynie". Podobny upór i styl pisania.

[stesia]

przeczytałam pozostałe posty autorki i stwierdzam że przydałaby jej się terapia, miała nieciekawe dzieciństwo i pewnie teraz się to przekłada na to jak postrzega świat i innych ludzi. poprzedni wątek o pracy: dziewczyny zadają pytania a ta nie odpowiada tylko po raz n-ty o tym jaki ma staż, no jak tak jej komunikacja z innymi w pracy wygląda to nie ma co winy na wszystkich zwalać że się na nią uwzięli

[e36b38c1b02253f65e484b4d30ebb09d9d5f8578_646d4571ebe9e]

Napisane przez kropelkarosyporannej

Brzmi trochę jak ten zamknięty oststnio wątek "czy powiedzieć dziewczynie". Podobny upór i styl pisania.

Dokładnie o tym samym pomyślałam!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[I am Rock]

[1=e36b38c1b02253f65e484b4 d30ebb09d9d5f8578_646d457 1ebe9e;88645017]Dokładnie o tym samym pomyślałam!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]
Ja też.

[e36b38c1b02253f65e484b4d30ebb09d9d5f8578_646d4571ebe9e]

Jeśli to rzeczywiście ta sama osoba i nie jest trollem, to tylko psychiatra może pomóc

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Aaneczkaa86]

Napisane przez kokoszka322

To skoro komuś nie odpowiada mija osoba czy praca niech wprost powie . I mnie zwolni a nie stosuje zastraszanie

A gdzie autorko widzisz jakieś zastraszanie.
Przełożony wydaje polecenia co do twojej pracy i tyle.
Jeśli taka praca Ci nie odpowiada to poszukaj innej.

---------- Dopisano o 14:07 ---------- Poprzedni post napisano o 14:06 ----------

[1=e36b38c1b02253f65e484b4 d30ebb09d9d5f8578_646d457 1ebe9e;88645061]Jeśli to rzeczywiście ta sama osoba i nie jest trollem, to tylko psychiatra może pomóc

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Taa. Widać tu jakieś zaburzenia w postrzeganiu rzeczywistości.

[e36b38c1b02253f65e484b4d30ebb09d9d5f8578_646d4571ebe9e]

To już nawet nie chodzi o postrzeganie rzeczywiści, tylko zafiksowanie na jednym i jakieś zacięcie mózgu na pojedynczej rzeczy, brak reakcji na bodźce w postaci argumentów. Przerażające to jest, mam nadzieję, że ktoś bliski jej pomoże, jeśli nie jest trollem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ellen_Ripley]

Napisane przez kropelkarosyporannej

Brzmi trochę jak ten zamknięty oststnio wątek "czy powiedzieć dziewczynie". Podobny upór i styl pisania.

Rzeczywiście.

[kokoszka322]

Ja tak to odbieram. Widzę jak kierownik rozmawia i odnosi się do innych.

Co do tego co mówił :

Masz najmniejszy staż, zwolniłem starszych stażem

całkowicie zbędna informacja nie mająca

znaczenia w mojej pracy jako szeregowy pracownik



Że dał mi premię choć każdy dostał



Wychodzę ,a on pilnuj się .



no tutaj to jest toksyczne wparawianie mnie w jakieś lęki - pilnuj się oznacza że jestem niby zagrożona, a więc zmanipulowana do strachu.



co robisz ja ( porządkuje dział ) a on moim zdaniem nie, idź rob co innego ( kiedy faktycznie porządkowałam dany dział )



kolejna toksyczna uwaga - poprawia się pracownikiem pełnym zdaniem i mówi sie o co chodzi, a nie tak żeby wywoływać w nim lęki i nie wiadomo o co chodzi.

[Ellen_Ripley]

Idź do psychologa a może i psychiatry. Nie zwlekaj. U mojej koleżanki takie doszukiwanie się w każdym słowie szefostwa jakichś gróźb, szantaży itp. oznaczało poważne problemy psychiczne.

[Aaneczkaa86]

Napisane przez kokoszka322

Ja tak to odbieram. Widzę jak kierownik rozmawia i odnosi się do innych.

Co do tego co mówił :

Masz najmniejszy staż, zwolniłem starszych stażem

całkowicie zbędna informacja nie mająca

znaczenia w mojej pracy jako szeregowy pracownik



Że dał mi premię choć każdy dostał



Wychodzę ,a on pilnuj się .



no tutaj to jest toksyczne wparawianie mnie w jakieś lęki - pilnuj się oznacza że jestem niby zagrożona, a więc zmanipulowana do strachu.



co robisz ja ( porządkuje dział ) a on moim zdaniem nie, idź rob co innego ( kiedy faktycznie porządkowałam dany dział )



kolejna toksyczna uwaga - poprawia się pracownikiem pełnym zdaniem i mówi sie o co chodzi, a nie tak żeby wywoływać w nim lęki i nie wiadomo o co chodzi.

Przybierasz sobie do głowy coś czego nie ma.
Jeszcze nie napisałaś nic co można uważać za toksyczną relację w pracy
Masz proste rozwiązanie. Nie odpowiada Ci obecna praca zwolnij się i znajdź inną

[kokoszka322]

Jak sobie z nimi radzić? Często w szkole czy w pracy jestem ofiarą takich ataków. Staram się dbac o wygląd , ubiór. Jestem z natury cicha,zalękniona ale czy to powód by mnie z buta traktować?

Często słyszę w swoją stronę nie bój się , nie przejmuj się. Czy da się zmienić postrzeganie mojej osoby. Często walne gafę, zapomnę się to że stresu,ale tym bardziej przebojowymi też to się zdarza. I co najwyżej powiedzą nic się nie stało ,a że mnie się śmieją. Przytoczę parę sytuacji:



Osoba w pracy chcąca żebym cos zaniosła i tekst do mnie " bierz to kuwa". Aż mnie zatkało.

Przejeżdża ktoś wózkiem koło mnie i jednej osoby. I ona we mnie nie wjeżdżaj,ale w nią możesz.

.Jedna osoba mając kijek czy rulon z folią zaczęła mnie tym popędzać . To są niby niewinne przykłady,ale dobijają mnie. Pokazują, że ludzie mają mnie za nic. Jak to zmienić? Mam walczyć ze wszystkimi? I tak relacje z ludźmi mam kiepskie , nie lubię ludzi bo kojarzą mi się tylko z przykrosciami i wyśmiewaniem się że mnie.

[Agoose]

Istnieje mnostwo prymitywnych ludzi, ktorzy jak tylko wyczuja ze ktos jest taki zahukany jak ty, to wlasnie dlatego beda cie w ten sposob traktowac. Bo na to pozwalasz i dla nich to jest frajda ze moga kogos traktowac jak gowno a ta osoba nawet sie nie odezwie.

Musisz nauczyc sie reagowac na takie zachowania i je ucinac.

[marles86]

Nie ten post

[4ac7eae5f92dfa622d89f024e559f952d8de277a_657b9774600aa]

Wydaje mi się, że to kolejny Twój post na ten sam temat.
Niech zgadnę, masz na imię Asia?
Czy od pozostałych wątków coś zmieniłaś? Czy poszukalaś terapii i zaczęłaś szukać innej pracy? Bez odcięcia się od tego miejsca nic się samo z siebie nie poprawi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Nuova]

Wątpię, żeby zakładanie tematu po raz czwarty o tym samym coś mogło pomoc, Autorko. Terapia albo zmiana pracy.


Sent from my iPhone using Tapatalk

[Sybil_]

jeśli ktoś jest dla Ciebie chamski to też miej przygotowaną zawsze jakaś ciętą ripostę. Lub po prostu powiedz: "grzeczniej proszę", albo "nie pozwalaj sobie"

Dlaczego dajesz tak po sobie jeździć? Ludzie to wyczuwają i pozwalają sobie na więcej (oczywiście tak nie powinno być)

[43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065]

Treść usunięta

[madzil]

Wydaje mi się że to jest klon Salamadry. Ona też pracowała w sklepie i narzekała.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065]

Treść usunięta

[Wicked_Girl]

Napisane przez kokoszka322

Jak sobie z nimi radzić? Często w szkole czy w pracy jestem ofiarą takich ataków. Staram się dbac o wygląd , ubiór. Jestem z natury cicha,zalękniona ale czy to powód by mnie z buta traktować?

Często słyszę w swoją stronę nie bój się , nie przejmuj się. Czy da się zmienić postrzeganie mojej osoby. Często walne gafę, zapomnę się to że stresu,ale tym bardziej przebojowymi też to się zdarza. I co najwyżej powiedzą nic się nie stało ,a że mnie się śmieją. Przytoczę parę sytuacji:

Osoba w pracy chcąca żebym cos zaniosła i tekst do mnie " bierz to kuwa". Aż mnie zatkało.

Przejeżdża ktoś wózkiem koło mnie i jednej osoby. I ona we mnie nie wjeżdżaj,ale w nią możesz.

.Jedna osoba mając kijek czy rulon z folią zaczęła mnie tym popędzać . To są niby niewinne przykłady,ale dobijają mnie. Pokazują, że ludzie mają mnie za nic. Jak to zmienić? Mam walczyć ze wszystkimi? I tak relacje z ludźmi mam kiepskie , nie lubię ludzi bo kojarzą mi się tylko z przykrosciami i wyśmiewaniem się że mnie.

Czy jest ktoś z kim możesz szczerze porozmawiać o swoich problemach? Przeczytałam wątek i jest w Tobie dużo żalu i goryczy, a jednocześnie nie potrafisz zareagować gdy ktoś Cię krzywdzi. Jest to oklepane na wizażu, ale nie widzę innej możliwości niż takiej żebyś przepracowała temat z psychologiem albo jeszcze lepiej z psychoterapeutą. Masz trudności z komunikacją, asertywnością, reagowaniem na przykrości. Trudno będzie Ci i w tej i w każdej innej pracy jak nie zwrócisz się o pomoc.

[Wszedobylska_Snupa]

Napisane przez madzil

Wydaje mi się że to jest klon Salamadry. Ona też pracowała w sklepie i narzekała.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Hmm mozliwe

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kokoszka322]

Wspominałam o tym, znajomym ,ale il z można to samo mówić. Radzili zwolnić się,znaleźć coś innego. Jeszcze teraz w pracy słyszę komentarze,że powinni byli zwolnić młodszych stażem. To serio przykre ,żeby słyszeć takie coś mając niby najmniejszy staż .

[4ac7eae5f92dfa622d89f024e559f952d8de277a_657b9774600aa]

Napisane przez kokoszka322

Wspominałam o tym, znajomym ,ale il z można to samo mówić. Radzili zwolnić się,znaleźć coś innego. Jeszcze teraz w pracy słyszę komentarze,że powinni byli zwolnić młodszych stażem. To serio przykre ,żeby słyszeć takie coś mając niby najmniejszy staż .

No dobra, o szukaniu nowej pracy mówią Ci znajomi, piszą ludzie na wątku - odniesiesz się jakoś do tego?

Co Cię powstrzymuje przed przejrzeniem ofert i wysłaniu CV?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kokoszka322]

Mam jakąś kwotę odłożona. Co mnie powstrzymuje ,chyba to,że nie wiem czy podpiszą mi od zaraz wypowiedzenie . Bo mam 3 miesiące . I co jeszcze zły stan psychiczny.

[d61abbce58b52fe45ffe444afc51ca0ea3c11859_65540a44484ab]

Napisane przez kokoszka322

Mam jakąś kwotę odłożona. Co mnie powstrzymuje ,chyba to,że nie wiem czy podpiszą mi od zaraz wypowiedzenie . Bo mam 3 miesiące . I co jeszcze zły stan psychiczny.

Potrzebne ci jest wsparcie terapeutyczne. Pochodzisz z rodziny dysfunkcyjnej, może nawet patologicznej, masz wycofaną osobowość, jesteś dla ludzi popychadłem, sama sobie nie poradzisz.
Terapia w tej sytuacji jest jedynym wyjściem.

[kokoszka322]

Jak sobie z takimi radzicie? Kolega w mojej obecności potrafi powiedzieć " masz większe wory niż ja". Albo " nie jedz tyle bo d...ci pęknie ". Inna znajoma kiedy rwę się do pracy' siedź na d...pie". Dawno temu coś zgubiłam ,a ona do mnie jeszcze kuwa tego nie masz? " Mam wrażenie,że te osoby dowarosciowywuja się moim kosztem. Niestety ,są to lubiani ludzie. O ile z tym kolega kontaktu nie mam. Koleżanka jest w pracy. Ona w ogóle jest taka wulgarna. Nie jestem jakaś z cukru też przeklnę jak się potkne,czy coś mi wypadnie. Ale nie tykam kogoś,a ona to robi. Ja z nią tylko gadam o pracy i jestem na " część". Więc nie wiem skąd to spoufalenie....

[Ellen_Ripley]

Napisane przez kokoszka322

Jak sobie z takimi radzicie? Kolega w mojej obecności potrafi powiedzieć " masz większe wory niż ja". Albo " nie jedz tyle bo d...ci pęknie ". Inna znajoma kiedy rwę się do pracy' siedź na d...pie". Dawno temu coś zgubiłam ,a ona do mnie jeszcze kuwa tego nie masz? " Mam wrażenie,że te osoby dowarosciowywuja się moim kosztem. Niestety ,są to lubiani ludzie. O ile z tym kolega kontaktu nie mam. Koleżanka jest w pracy. Ona w ogóle jest taka wulgarna. Nie jestem jakaś z cukru też przeklnę jak się potkne,czy coś mi wypadnie. Ale nie tykam kogoś,a ona to robi. Ja z nią tylko gadam o pracy i jestem na " część". Więc nie wiem skąd to spoufalenie....

A może by tak nie kolegować się z chamskimi i wulgarnymi ludźmi? Ja takich nie mam w otoczeniu. Chamów odcięłam i tyle. Może w takim środowisku się obracasz.

Całość tak chaotyczna opisana, że w sumie nie wiadomo o co chodzi. I brzmi z leksza trollowo.

[chwast]

Do mnie nikt się tak nie odnosi, bo to jest tak nie na miejscu i poza skalą, ze w ogóle sobie tego nie wyobrażam. W takim wypadku musisz po prostu powiedzieć im, że o co chodzi z tym rynsztokiem i, że maja się tak do Ciebie nie zwracać.

Kurde myslalam, ze chodzi o ludzi w pracy. Jesli to Twoi znajomi to zastanow się dlaczego kolegujesz się z osobami, które tak Cię traktują.


Sent from my iPhone using Tapatalk

[karawanna]

Jak ktoś jest burakiem, to nie utrzymuje kontaktów z taką osoba. Ot i tyle. Czasem sama się odgryzę jak mam dobrą ripostę. Staram się nie brać takich tekstów do siebie.

Wysłane z mojego SM-S901B przy użyciu Tapatalka