Rozregulowanie okresu

[priimrose]

Od kilku miesięcy mam dosyć nieregularny okres. Zawsze miałam tak około 28dni (min 26 max 29 i nigdy inaczej). W ostatnich miesiącach niestety bywa różnie. W grudniu cykl trwał 34 dni, w styczniu 26, a w tym miesiącu już 31 dzień cyklu i nadal nic W listopadzie miałam wykonaną cytologię - wszystko ok, w styczniu badanie usg, również w normie.

Oczywiście 29 dnia cyklu zrobiłam betę z krwi, bo jak się spóźnia to pierwsze myśli ciąża i wyszła negatywna wynik <0.5 (skala 0 - 3.1 dla nieciężarnych) więc to na pewno nie to.

Powinnam się martwić, może być jakaś przyczyna, czy takie zmiany nie są jeszcze aż tak duże? Sama nie wiem co myśleć.

Nie leczę się na nic, od października do grudnia przyjmowałam jedynie duże dawki żelaza zalecone przez hematologa (utajony niedobór), żelazo się podwyższyło w grudniu i odstawiłam suplementację.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Adrianna_8]

Jeśli sytuacja trwa od grudnia to nic bym nie robiła. Moje cykle też się wydłużały na okres 2-3 miesięcy, a potem wracały do normy. Cykle 34-dniowe to jeszcze normalne cykle.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[lubie_kiedy_pada]

Ciężko powiedzieć. To może być tylko wynik zmian w diecie, stresu lub nieregularności w stylu życia (w moim przypadku zarywanie nocek, nieregularnie posiłki, podróże i stres wywracały cykl do góry nogami), ale może też oznaczać jakieś świństwo na jajnikach. Dla pewności lepiej się przebadać.