2014-10-28, 23:51 | #31 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 3 073
|
Dot.: L4 w ciazy w praktyce- czyli wysokosc zarobkow kontra rzeczywistosc?
Cytat:
---------- Dopisano o 00:45 ---------- Poprzedni post napisano o 00:41 ---------- Cytat:
---------- Dopisano o 00:48 ---------- Poprzedni post napisano o 00:45 ---------- Cytat:
---------- Dopisano o 00:51 ---------- Poprzedni post napisano o 00:48 ---------- L4 w 5TC? dlatego ze sie ma stres w pracy? |
|||
2014-10-29, 06:21 | #32 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 691
|
Dot.: L4 w ciazy w praktyce- czyli wysokosc zarobkow kontra rzeczywistosc?
Cytat:
OYe- rozumiem ze Towje podejscie jest bardziej ostrozne wzgledem L4- ok masz prawo ale mysle ze to kwestia inwywidualna kazdej z nas- kto wymiotuje , kto biega co chwile na siku, kto przesypia cale dnie- chyba nie sadzisz ze taki problem nie jest wskazaniem dla ciezarnej do lezenia w lozku ? no chyba ze kiedys za przeproszeniem 'obżygała" Cię kobieta w banku i wcale sie tym nie przejełas, to ok swoja droga- propo's niezdolnosci do pracy- jako pracownik "frontu" -po pierwsze- nie liczac juz tego ze pracuje w stresie (pracowalam tak 2 lata, czlowiek zmadrzal-stwierdzil ze 'wystarczy' - zaczelam szukac nowej pracy- dostalam ofeerte- podziekowalam,ze wzgledu na zmiane zyciowych planow. \ jesli uwazasz ze kobieta ktora nie ma mozliwosci zmiany stanowiska na -zgodne w przepisami BHP (moja szefowa mi tego nie zapewni ),ktora zle czuje sie w ciazy -mam na mysli wczesniej wspomniane wymioty/ sennosc/ etc - jest w dalszym ciagu osoba ktora nie powinna isc na L4 - to powiedz mi jaka masz propozycje na wyjscie z sytuacji ?no ?
__________________
Edytowane przez monic167 Czas edycji: 2014-10-29 o 06:29 |
|
2014-10-29, 06:29 | #33 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 6 262
|
Dot.: L4 w ciazy w praktyce- czyli wysokosc zarobkow kontra rzeczywistosc?
Monika nie polemizuj z osobą, której 90% postów jest niegrzecznych, bo to nie ma sensu
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk |
2014-10-29, 07:27 | #34 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 19 306
|
Dot.: L4 w ciazy w praktyce- czyli wysokosc zarobkow kontra rzeczywistosc?
|
2014-10-29, 07:54 | #35 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 6 262
|
Dot.: L4 w ciazy w praktyce- czyli wysokosc zarobkow kontra rzeczywistosc?
Wiem o tym, zauważ, ze ja rownież nie ide na L4.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk |
2014-10-29, 09:03 | #36 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 8 301
|
Dot.: L4 w ciazy w praktyce- czyli wysokosc zarobkow kontra rzeczywistosc?
Ja nie poszłam na l4, bo tak - chciałam pracować. Efekt był taki: ciągłe choroby infekcyjne (sezon chorobowy i klienci mnie załatwiali) a potem wylądowałam na patologii ciąży-przecież ciąża to nie choroba, więc pracowałam mimo że kiepsko się czułam. Serio, gdybym mogła cofnąć czas to wzięłabym l4 od razu i siedziała do końca w domu, bez stresu, chorób i cieszyła się oglądając ciuszki dla dzieci.
|
2014-10-29, 09:19 | #37 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 12 461
|
Dot.: L4 w ciazy w praktyce- czyli wysokosc zarobkow kontra rzeczywistosc?
Cytat:
Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2 |
|
2014-10-29, 09:33 | #38 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 19 306
|
Dot.: L4 w ciazy w praktyce- czyli wysokosc zarobkow kontra rzeczywistosc?
Tak, siedzenie przed komputerem jest taaaakie męczące. Nic dziwnego, że kobiety mają gorzej z pracą w tym kraju jak jedna bardziej kombinuje od drugiej.
|
2014-10-29, 09:51 | #39 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 12 461
|
Dot.: L4 w ciazy w praktyce- czyli wysokosc zarobkow kontra rzeczywistosc?
Cytat:
Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2 |
|
2014-10-29, 09:55 | #40 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 19 306
|
Dot.: L4 w ciazy w praktyce- czyli wysokosc zarobkow kontra rzeczywistosc?
Cytat:
|
|
2014-10-29, 10:18 | #41 | |
Buc
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: z kropki.
Wiadomości: 9 915
|
Dot.: L4 w ciazy w praktyce- czyli wysokosc zarobkow kontra rzeczywistosc?
Cytat:
rozumiem, ze jak napieprza Cię kręgosłup od 6 miesiąca i brzuch twardnieje co chwila to dalej powinnaś twardo siedzieć i nie jęczeć bo stresująca praca przed kompem to luksus w ciąży? jeżeli byłaś w ciaży i radośnie pracowałaś sobie do porodu to pełen szacun, też tak chciałabym ale niestety w 6 miesiącu przestało być super kolorowo. jeżeli nie byłaś w ciąży to nie wiesz po prostu o czym mówisz, tak samo jak ja gadałam, ze wody płodowe odejdą mi pod biurkiem. owszem odeszłyby w 6-7 miesiącu jak bym dalej pracowała. mądre nie? i jasne jedna laska czuje sie dobrze i kombinuje ale druga czuje się źle i jest nie zdolna do pracy wiec nie ma co za przeproszeniem bredzić, że kobiety mają źle w pracy i wszystkie kombinują i powinny być wywalane na zbity ryj po ciąży.
__________________
Edytowane przez suszarka Czas edycji: 2014-10-29 o 10:20 |
|
2014-10-29, 10:22 | #42 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 19 306
|
Dot.: L4 w ciazy w praktyce- czyli wysokosc zarobkow kontra rzeczywistosc?
Cytat:
|
|
2014-10-29, 10:28 | #43 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 6 262
|
Dot.: L4 w ciazy w praktyce- czyli wysokosc zarobkow kontra rzeczywistosc?
Czekaj pffe, przypomnisz nam gdzie pracujesz?
|
2014-10-29, 10:34 | #44 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 19 306
|
Dot.: L4 w ciazy w praktyce- czyli wysokosc zarobkow kontra rzeczywistosc?
Jeśli pracujesz zgodnie z przepisami bhp to nie widzę powodu brania L4 jeśli faktycznie możesz pracować i lekarze też powinni mieć problemy za wypisywanie L4 "bo tak", bo jest się w ciąży.
Pracuję praktycznie cały dzień przy komputerze, zadowolona? I w czym Ci to przeszkadza? |
2014-10-29, 10:34 | #45 |
Zakorzenienie
|
Dot.: L4 w ciazy w praktyce- czyli wysokosc zarobkow kontra rzeczywistosc?
Tylko że my tu mówimy o zwolnieniu od 5 tc (lekarze w ogóle podejmują się potwierdzania tak wczesnej ciąży i wystawiania L4 jeśli nic się nie dzieje?) a nie o zaawansowanej ciąży. Autorka wątku od razu założyła, że na zwolnienie pójdzie, chociaż nie ma pojęcia, jak będzie się czuła. Trudno się potem dziwić, że nikt nie chce zatrudniać młodych kobiet, skoro tak wiele wychodzi z założenia, że bez względu na samopoczucie woli sobie pocelebrować ciążę w domu
__________________
R 08.2013, K 09.2016 |
2014-10-29, 10:36 | #46 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 6 262
|
Dot.: L4 w ciazy w praktyce- czyli wysokosc zarobkow kontra rzeczywistosc?
Nie denerwuj się tak To było tylko pytanie,a Ty się unosisz I nie umiesz odpowiedzieć na moje pytanie.
|
2014-10-29, 10:45 | #47 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 19 306
|
Dot.: L4 w ciazy w praktyce- czyli wysokosc zarobkow kontra rzeczywistosc?
Cytat:
---------- Dopisano o 11:45 ---------- Poprzedni post napisano o 11:45 ---------- Wybacz, że nie chcę na forum pisać gdzie pracuję no masakra. |
|
2014-10-29, 10:49 | #48 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 6 262
|
Dot.: L4 w ciazy w praktyce- czyli wysokosc zarobkow kontra rzeczywistosc?
Dziękuję, nie mam więcej pytań
|
2014-10-29, 10:50 | #49 | ||
Buc
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: z kropki.
Wiadomości: 9 915
|
Dot.: L4 w ciazy w praktyce- czyli wysokosc zarobkow kontra rzeczywistosc?
Cytat:
jak masz chory kręgosłup to coś z tym robisz, żeby Cie nie bolał - leczysz się, idziesz na operację, bierzesz prochy? więc nie napierdziela Cię cały czas. W ciąży to co najwyżej na masaż możesz iść, który jest raczej mało pomocny. nie kobieta w ciąży to nie chodzący cud - ale jeżeli źle się czujesz i masz zagrożenie jakiekolwiek dla płodu dla siebie to idziesz na zwolnienie a nie walisz się w pierś i jesteś pracownikiem miesiąca. nie do końca łapię Twoje oburzenie, pomimo, że miałam identyczne podejście jak Ty. i dodam dla jasności - nie jestem absolutnie za zwolnieniami "bo jestem w ciąży" ale jestem za myśleniem i szanowaniem siebie chociaż w ciąży i jak coś się dzieje to nie będę do końca tkwić przy biurku - co zreszta nie jest nawet gwaranacją, że po ciąży nie wywalą Cię. Cytat:
tu się zgodzę, że śmiganie od 5 TC (o ile ktoś nie rzyga jak wściekły) to już jest masakra.
__________________
|
||
2014-10-29, 12:11 | #50 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 5 580
|
Dot.: L4 w ciazy w praktyce- czyli wysokosc zarobkow kontra rzeczywistosc?
Cytat:
Pracodawca oczywiście zachwycony nie był. Ja też, ale zwolnienie wystawiono mi w państwowym szpitalu, z konkretnych powodów. Oczywiście i tak wszyscy w pracy są pewni że poszłam na zwolnienie jak tylko nadarzyła się okazja. Lekarze są bardzo różni. Trafiłam kiedyś na takiego który wprost powiedział że zwolnienia nie wystawi mimo wskazań, bo się boi kontroli z ZUSu bo za dużo zwolnień wystawia. Ma też swoją praktykę prywatną i tam zwolnienia dawać musi, bo pacjentka płaci i wymaga, to tam gdzie na NFZ przyjmuje, ogranicza się jak może. Jeżeli nie zależy Ci na obecnej pracy, to przynoś zwolnienie kiedy Ci pasuje i licz się z konsekwencjami w postaci braku możliwości powrotu do pracy po macierzyńskim. Jeżeli Ci zależy, to poszukaj w necie informacji który z lekarzy wystawia bez problemu L4 (i ile liczy sobie za wizytę). |
|
2014-10-29, 12:47 | #51 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 3 073
|
Dot.: L4 w ciazy w praktyce- czyli wysokosc zarobkow kontra rzeczywistosc?
[QUOTE=monic167;48716187]OYe- rozumiem ze Towje podejscie jest bardziej ostrozne wzgledem L4- ok masz prawo ale mysle ze to kwestia inwywidualna kazdej z nas- kto wymiotuje , kto biega co chwile na siku, kto przesypia cale dnie- chyba nie sadzisz ze taki problem nie jest wskazaniem dla ciezarnej do lezenia w lozku ?
no chyba ze kiedys za przeproszeniem 'obżygała" Cię kobieta w banku i wcale sie tym nie przejełas, to ok swoja droga- propo's niezdolnosci do pracy- jako pracownik "frontu" -po pierwsze- nie liczac juz tego ze pracuje w stresie (pracowalam tak 2 lata, czlowiek zmadrzal-stwierdzil ze 'wystarczy' - zaczelam szukac nowej pracy- dostalam ofeerte- podziekowalam,ze wzgledu na zmiane zyciowych planow. \ jesli uwazasz ze kobieta ktora nie ma mozliwosci zmiany stanowiska na -zgodne w przepisami BHP (moja szefowa mi tego nie zapewni ),ktora zle czuje sie w ciazy -mam na mysli wczesniej wspomniane wymioty/ sennosc/ etc - jest w dalszym ciagu osoba ktora nie powinna isc na L4 - to powiedz mi jaka masz propozycje na wyjscie z sytuacji ?no ?[/QUOTE] to moze lepiej isc na L4 bo zawalu mozna dostac sennosc to nie powod by isc na zwolnienie chorobowe, jak sie ma gorsze dni to mozna wziasc dzien/dwa, tydzien a nie od 6 tyg uciekac na L4. w 6tyc jeszcze nie wiele wiesz jak sie bedziesz czuc ---------- Dopisano o 13:47 ---------- Poprzedni post napisano o 13:44 ---------- Cytat:
|
|
2014-10-29, 12:50 | #52 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 5 580
|
Dot.: L4 w ciazy w praktyce- czyli wysokosc zarobkow kontra rzeczywistosc?
|
2014-10-29, 12:58 | #53 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 3 073
|
Dot.: L4 w ciazy w praktyce- czyli wysokosc zarobkow kontra rzeczywistosc?
Cytat:
Przyklad z autorka, jeszcze w ciazy nie jest a juz mysli jak by na L4 isc ---------- Dopisano o 13:58 ---------- Poprzedni post napisano o 13:56 ---------- osobiscie nie mam. Do tego mam chore biodro. I dwie ciaze przesiedzialam przed kompem. Owszem bylo niewygodnie ale w pewnym momencie ciazy to juz zadna pozycja nie jest wygodna nawet lezenie |
|
2014-10-29, 13:28 | #54 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 5 580
|
Dot.: L4 w ciazy w praktyce- czyli wysokosc zarobkow kontra rzeczywistosc?
|
2014-10-29, 13:48 | #55 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 19
|
Dot.: L4 w ciazy w praktyce- czyli wysokosc zarobkow kontra rzeczywistosc?
OYE - rozumiem, co masz na myśli, pisząc o siedzeniu przed komputerem. Dla mnie do pewnego momentu, albo raczej od pewnego momentu nie był to problem, ale naprawdę, każda kobieta inaczej się w tej ciąży czuje - tak trudno to zrozumieć? A mi się wydaje, że Ty piszesz jedynie przez pryzmat własnych doświadczeń (bo Tobie dobrze się siedziało) i pod kątem osób, które faktycznie to L4 nagminnie wykorzystują - a takich też nie brakuje - sama mam mnóstwo takich w otoczeniu. Jednak pisanie, że siedzenie 8 godzin przed kompem dla KAŻDEJ kobiety to cud miód i orzeszki jest grubym nadużyciem. Raz - z jakiegoś względu kobieta ciężarna może pracować przy komputerze 4 godziny, a dwa -niektóre ciążowe dolegliwości mogą uprzykrzyć życie i ciężarnej i współpracownikom. No i kwestia wydajności pracy takiej kobiety - za wiele to się nie napracuje, gdy 6/8 godzin siedzi w toalecie. A są takie.
Ja przez 1,5 miesiąca dzień w dzień spóźniałam się do pracy - bo nie mogłam oderwać się rano od muszli. Następnie w pracy co kilkanaście minut latałam zielona do WC. Następne 2 miesiące było super, a potem około godz. 13 zasypiałam na siedząco. Dosłownie. Raz zasnęłam w toalecie i prawie poleciałam jak długa. Innym razem w firmowej kuchni przy stole - nikt mnie nie obudził i spałam dobre pól godziny. Ale ja miałam to szczęście, że pracuję w małej, przyjaznej firmie, ze swietnym szefem. Nie wszyscy to szczęście mają. Gdyby mój szef mial mnie codziennie besztać za spóźnienia, gdyby współpracownicy nie tolerowaliby mojego podsypiania i wymiotów i miałam codzienne wyrzuty z ich strony - nigdy nie narażałabym swojej ciąży na stres i poszłabym na zwolnienie. Bo nie wiem czy wiesz -stres może być przyczyną poronienia. Żeby nie było - absolutnie nie pochwalam sytuacji, kiedy kobieta bierze L4 już od początku,żeby się w chacie powylegiwać - takie kobiety robią tylko innym, uczciwym kobietom pod górkę, bo kiedy faktycznie to L4 jest potrzebne od początku (np. zagrożona ciąża), taka kobieta jest postrzegana jako naciągaczka. |
2014-10-29, 14:58 | #56 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 811
|
Dot.: L4 w ciazy w praktyce- czyli wysokosc zarobkow kontra rzeczywistosc?
A ja rozumiem autorkę wątku -również pracuję w bankowości, lubię swoją pracę i ludzi, z którymi pracuję, ale zgadzam się, że praca jest na maksa stresująca i męcząca. Plany, naciski. - to jedno. Praca non stop przy kompie ( nie ma innej, niestety, chyba, ze sprzątanie :p), po minimum 9 godzin, często bez przerwy na siku, jedzenie-jest nas wiecznie za mało ( zdaniem góry oczywiście za dużo- efektywność, wydajność, wszyscy patrzą tylko na sprzedaż, a nie na obsługę klienta), klient za klientem, często z awanturą, chorzy, zdenerwowani itd. Ja chciałam pracować w ciąży, chociaż u nas rzadko kto pracuje. Niestety na samym początku trafiłam do szpitala z pronieniem zagrażającym ( 6 tydzien) i już zistałam na l4. Szefowa sama mnie w tym wspierała, już mają osobę na zastępstwo, która może liczyć na moją pomoc w razie potrzeby. Poza tym w 1 trymestrze czułam się fatalnie i nie wiem, czy fizycznie dałabym radę dowlec się do pracy...
Jeżeli chodzi o wynagrodzenie - powinnaś sprawdzić regulamin wynagrodzeń w firmie. Teoretycznie powinno być tak, że jeżeli od premii są naliczane składki chorobowe, to te premie powinny wchodzić w wynagrodzenie chorobowe, a takie właśnie wynagrodzenie otrzymuje się na l4 w ciąży i na macierzyńskim. Jednocześnie w regulaminie wynagrodzeń pracodawca może zawrzeć, co wchodzi, a co nie wchodzi w wynagrodzenie chorobiwe. U mnie np premie wchodzą, ale już np nagrody rzeczowe, od których miałam pobierane wszystkie składki już nie. Edytowane przez ladyinred85 Czas edycji: 2014-10-29 o 15:14 Powód: Dopisek |
2014-10-29, 15:12 | #57 | |
Buc
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: z kropki.
Wiadomości: 9 915
|
Dot.: L4 w ciazy w praktyce- czyli wysokosc zarobkow kontra rzeczywistosc?
Cytat:
no to Ci zazdroszczę , ze do końca siedziałaś, też tak chciałam i też tak miałam gdyby nie to, ze mój organizm miał lekko inne plany. szczerze mówiąc w obecnej chwili nie czuję się abym była nie fair wobec mojego pracodawcy. ani trochę.
__________________
|
|
2014-10-29, 16:35 | #58 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 12 461
|
Dot.: L4 w ciazy w praktyce- czyli wysokosc zarobkow kontra rzeczywistosc?
[QUOTE=pffe;48718786]A no tak, bo jak byś siedziała w domu w tej samej pozycji to by się nic nie działo bo komputer taki zły w pracy masakra. Nie dziwię się, serio, że ludzie nie chcą zatrudniać kobiet i że tyle wylatuje po ciąży. Sama bym nie
[/COLOR]Dla twojej informacji leże plackiem i żałuję że chodziłam do 6 miesiąca do pracy bo może wypoczynek pozwolił by uniknąć stresu związanego że możliwością straty dziecka. Szczerze to ważne jest dla mnie moje dziecko a nie to czy ktoś zatrudnia kobiety czy nie Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2 ---------- Dopisano o 17:35 ---------- Poprzedni post napisano o 17:33 ---------- [QUOTE=Mlebidakin;48724450] Cytat:
Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2 Edytowane przez 201704210903 Czas edycji: 2014-10-29 o 16:34 |
|
2014-10-29, 16:44 | #59 |
Zakorzenienie
|
Dot.: L4 w ciazy w praktyce- czyli wysokosc zarobkow kontra rzeczywistosc?
A ja jeszcze chciałam nieco podrążyć temat stresu w pracy. Szczerze mówiąc, jak bym miała zarabiając na życie stresować się do tego stopnia, że zagrażałoby to ciąży, zrobiłabym wszystko, żeby pracę zmienić jak najszybciej. Po prostu szkoda byłoby mi własnego zdrowia. Dziecka nie wystarczy donosić i urodzić, ale trzeba się nim jeszcze w przyszłości zaopiekować i wolałabym sobie nie dokładać wrzodów żołądka, nerwicy i innych atrakcji, jeśli nie umiałabym sobie radzić ze stresem na konkretnym stanowisku.
__________________
R 08.2013, K 09.2016 |
2014-10-29, 16:53 | #60 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 19 306
|
Dot.: L4 w ciazy w praktyce- czyli wysokosc zarobkow kontra rzeczywistosc?
[QUOTE=Mlebidakin;48724450][QUOTE=pffe;48718786]A no tak, bo jak byś siedziała w domu w tej samej pozycji to by się nic nie działo bo komputer taki zły w pracy masakra. Nie dziwię się, serio, że ludzie nie chcą zatrudniać kobiet i że tyle wylatuje po ciąży. Sama bym nie
[/COLOR]Dla twojej informacji leże plackiem i żałuję że chodziłam do 6 miesiąca do pracy bo może wypoczynek pozwolił by uniknąć stresu związanego że możliwością straty dziecka. Szczerze to ważne jest dla mnie moje dziecko a nie to czy ktoś zatrudnia kobiety czy nie Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2 ---------- Dopisano o 17:35 ---------- Poprzedni post napisano o 17:33 ---------- Czyli stres w pracy to według Ciebie stres o stratę dziecka? No to faktycznie stresująca praca. |
Nowe wątki na forum Być rodzicem |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:49.