Błyszczyk Vichy

[agnieska]

Podbijam - ktoś testował już nowe kolory? Ja dwa tyg. temu widziałam w Superpharmie nowe błyszczyki, ale bez testerów, bo ledwo wprowadzone

[zuzaankaaa]

witam
a moze ktoras z mniej wstydliwych wizazanek pokazalaby efekt blyszczyku na wlasnych usteczkach??
pozdrowionka

[Beekeeper]

Napisane przez agnieska

Podbijam - ktoś testował już nowe kolory? Ja dwa tyg. temu widziałam w Superpharmie nowe błyszczyki, ale bez testerów, bo ledwo wprowadzone

korcą mnie strasznie

[rzyrafka]

ja widziałam rożowo-złoty i srebrno-liliowy, ten ostatni prześloiczny ale nie za bardzo wiem po co taki kolor ktoś ma nosić na ustach

[agnieska]

biorąc pod uwagę, że one daja jedynie jakieś echo koloru... jak wypadl ten różowy?

[rzyrafka]

wlasnie rózowy wypadl blado- jakiś taki rzadki i mało złotka (no chyba że felerny tester mi się dostał ), o wiele bardziej podoba mi sie rozowo-zloty Bell a ten liliowy własnie był gęsty, dlatego się zdziwiłam

[Beekeeper]

Napisane przez rzyrafka

wlasnie rózowy wypadl blado- jakiś taki rzadki i mało złotka (no chyba że felerny tester mi się dostał ), o wiele bardziej podoba mi sie rozowo-zloty Bell a ten liliowy własnie był gęsty, dlatego się zdziwiłam

a który Bell?

[lizzie]

Kupiłam dziś sobie błyszczyk Vichy słoneczno-złoty (ten w żółtej tubce) i muszę przyznać że jestem bardzo zadowolona. Błyszczyk nie daje koloru na ustach, jedynie taką lekką, nie nachalną złotą poświatę i wygląda to naprawdę super Konsystencja niezbyt gęsta, ale też nie jest rzadki, taki w sam raz i usta się po nim nie kleją. Kusi mnie jeszcze ten różowo-złoty ale wydaje mi się że jeśli tez nie będzie dawał koloru to efekt będzie podobny do tego słonecznego, więc się chyba jeszcze zastanowię... W każdym razie polecam.

[rzyrafka]

U mnie akurat żółtego nie było a czy on jest podobny do Shebam (chyba Lancome )

Bee, to ten (nr 110, tu wyglada maksymalnie kiczowato )
http://www.bell.com.pl/index.php?opt...227&Itemid=243

[Hexxana]

Czyli to tylko taka poswiata a nie kolor?
Akurat nie pokusilam sie na nowe kolory ale i tak seria tych blyszczykow jest jedna z moich ulubionych,szczegolnie za pielegnacje i efekt lustrzanej tafli

[rzyrafka]

Ja sie caly czas czaje na pomaranczowy, ale ciagle nie moge skonczyc avonoweg z CT choć mial tylko 5 ml

[Hexxana]

Napisane przez rzyrafka

Ja sie caly czas czaje na pomaranczowy, ale ciagle nie moge skonczyc avonoweg z CT choć mial tylko 5 ml

Uzalezniona jestem od mazidel do ust zreszta u mnie schodza jak woda i wydawalo mi sie,ze Vichy zniknie szybko ale wydajne diable jest takze warto sie skusic na niego,tymbardziej ze jest to swietny kosmetyk pielegnacyjny.

[Saracenka]

Moge polecic Oligo, z czystym sumieniem. Swietnie nawilza usta, a ja mam tendencje do pierzchnacych. zaluje ze zainwestowalam tym razem w nowosc (powiekszajacy Lip Fusion z sephory) zamiast kupic zapas Vichy na najblizsze kilka miesiecy.

[lizzie]

rzyrafka: U mnie akurat żółtego nie było a czy on jest podobny do Shebam (chyba Lancome )

Niestety nie wiem, nie mam porównania, ale tak jak napisałam już wcześniej, błyszczyk jest bezbarwny, daje jedynie złotą poświatę na ustach.

P.S. Przepraszam za offtop, ale czy jakaś doświadczona wizażanka mogłaby mnie uświadomić, jak w poście zacytować czyjąś wypowiedż? Z góry dziękuję!

[rzyrafka]

1. możesz kliknąć w okienko "QUOTE"- masz je przy każdym poście na dole z prawej strony
2. jeśli korzystasz z okienka szybkiej odpowiedzi to poniżej masz do zaznaczenia opcję "Zacytować treść wiadomości na którą odpowiadasz?" to zaznaczasz
3. jesli chcesz zacytować kilka postów to wtedy przy każdym z nich klikasz w taki "plusik z cudzysłowiem" (okienko pomiędzy opcją Quote a szybką odpowiedzią)

[lizzie]

1. możesz kliknąć w okienko "QUOTE"- masz je przy każdym poście na dole z prawej strony
2. jeśli korzystasz z okienka szybkiej odpowiedzi to poniżej masz do zaznaczenia opcję "Zacytować treść wiadomości na którą odpowiadasz?" to zaznaczasz
3. jesli chcesz zacytować kilka postów to wtedy przy każdym z nich klikasz w taki "plusik z cudzysłowiem" (okienko pomiędzy opcją Quote a szybką odpowiedzią)

Dziękuję bardzo, chyba pojęłam

[rzyrafka]

Napisane przez lizzie

Dziękuję bardzo, chyba pojęłam

[elberiz72]

Ja także przychlam się do opini że jest to bardzo dobry kosmetyk. Usta są super nawilżone, jakby pełniejsze, nie klei się i nie pozostawia jakiś dziwnych posmaków i bardzo dobrze się rozprowadza. Mam go w kolorze różowym - raczej niewidoczny, transparentny i jestem bardzo zadowolona. Najlepszy błyszczyk jak dla mnie i bardzo wydajny.

[szoopcia]

fajne te blyszczyki...ale szkoda ze taki maly wybor kolorow hymmm pomarancz chyba najlepszy

[Malinezja]

Mam ten błyszczyk od paru dni... w kolorze Fizzy rose (musujący róż) ... Powiem tyle że na ustach prezentuje się ładnie, wygładza je przedewszystkim. Jest delikanty.. jak dla mnie idealny jako "podkład" pod inny błyszczyk
Jest tylko jedno ale... dziwnie pieką mnie po nim usta... czy też tak macie? Nie jest to jakieś straszne pieczenie nie do przeżycia ale wystarczające żeby "czuć" usta.

[lizzie]

Mnie usta nie pieką (mam ten żółty) ale on jest z drobinkami i jak sam błyszczyk się już trochę "zje" to zostają te drobinki i ma się wrażenie...hmmm takiego piasku na ustach. Ale drobinki są bardzo malutkie i nie jest to aż tak nieprzyjemne. A uczucie pieczenia może występować, bo ten błyszczyk ma za zadanie polepszyć krążenie krwi w ustach.