|
Notka |
|
Pielęgnacja - pytania do kosmetyczki Miejsce, w którym rozmawiamy o pielęgnacji twarzy i ciała oraz sprawdzonych kosmetykach. Masz pytanie? Zadaj je kosmetyczce. |
|
Narzędzia |
2007-09-13, 22:51 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 9
|
Wielka gula na czole...
Próbowałam wyszukać coś przy pomocy wyszukiwarki, ale właściwie nei wiem, co mi dolega, więc ciężko było coś znaleźć... w spisie też niczego nie znalazłmam... Przechodząc do rzeczy:
Mam lekko tłustą cerę, dbam o higienę i rzadko pojawiają się niespodzianki, tym razem jednak się pojawiła... ;/ To spora gula na czole (średnicy ma gdzieś z 2 cm). Na początku nie była zaczerwieniona, ale bardzo wypukła i przez to widoczna. Po potraktowaniu Benzacne się zaczerwieniła... Próbowałam to wycisnąć, ale wylatuje tylko bezbarwny płyn - wcześniej udało mi się wydobyć trochę ropy, ale czuję, że jest jej tam duuużo więcej... Gulka jest dość bolesna. Nigdy wcześniej nie miałam czegoś takiego i nie wiem, z czym mam do czynienia i jak się z tym obejść. Bardzo chciałabym, aby to coś zmniejszyło się do poniedziaku na tyle, by nie było widać znacznej wypukłości, jak to jest teraz... wygląda mi to na jakiś pryszcz, nie mogący wydostać się na powierzchnię skóry ale sama już nie wiem. Problem pojawił się wczoraj wieczorem. Jest jakaś szansa na zmniejszenie tego czegoś do poniedziałku, by po zastosowaniu korektora nie rzucało się w oczy? Bardzo mi na tym zależy... |
2007-09-14, 07:59 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 18 274
|
Dot.: Wielka gula na czole...
Cześć
Nawet nie wiesz, jak dobrze Cię w tym momencie rozumiem , niestety. W sobotę miałam lekko zaczerwienioną skórę na prawym boku nosa, a w niedzielę już wielki (naprawdę wielki) garb Wyglądało okropnie, do tego bolało jak diabli. Smarowałam Benzacne 10% (w dzień - oczywiste było, że tak nie wyjdę , i na noc też). W poniedziałek już w miarę "dojrzało", lekko nacisnęłam, coś tam wyszło, ale nie cisnęłam więcej na siłę, znów posmarowałam Benzacne i tak w kółko. We wtorek po zastosowaniu korektora mogłam już wyjść do ludzi, choć oczywiście nie był to stan wymarzony. Ze swojej strony radzę nie wyciskaj na siłę, bo tylko niepotrzebnie drażnisz skórę i... trzymaj się |
2007-09-14, 08:55 | #3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 880
|
Dot.: Wielka gula na czole...
Ja mialam takie cos prawie cala poprzednia zime Nie wiem co to, ale mam wrazenie, ze to efekt pogorszenia wody w tej polowie roku :/
To byly wlasnie takie wodne gule i tyle mega eksperymenty sprawialy, ze podchodzily wreszcie ropa i wychodzily.. ale i tak nie na dobre, bo potem znow podchodzily woda i tak w kolko- w ogole nie chciely sie goic i znikac. Jesli zauwazycie, ze pryszcze staja sie coraz bardziej mokre i nie chca sie goic to robcie wszystko, zeby je osuszyc (u mnie termentiole, mascie cynkowe, benzacne itp powodowaly, ze pryszcze stawaly sei jeszcze bardziej wodne ). Ja uzywalam do tego wode utleniona (najlepiej w zelu, bo punktowo latwo ja nakladac) i talk kosmetyczny. Dopiero po tym zaczynaly przysychac i ladnie siei goic. Teraz kiedy sie ponownie pojawiaja od razu lece po talk i mam problem z glowy. |
2007-09-14, 09:16 | #4 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 15
|
Dot.: Wielka gula na czole...
.
Edytowane przez yourmonka Czas edycji: 2010-06-07 o 01:38 |
2007-09-14, 09:27 | #5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 880
|
Dot.: Wielka gula na czole...
No dokladnie- potwierdzam nie wyciskac, bo potem jeszce bardziej podchodzi woda i sie babrze! Z pasta nie probowalam, ale moze jak bedzie potrzeba to tez wyprobuje ! :P
|
2007-09-14, 09:46 | #6 |
Raczkowanie
|
Dot.: Wielka gula na czole...
Znam ten problem doskonale
Żadne Benzacne i inne cuda- to jest zwyczajnie za słabe i nie wysusza. Leć do apteki po Davercin- co prawda jest to dość konkretny antybiotyk, ale w mojej aptece sprzedają bez recepty, nasmaruj tym i zobacz, co będzie dalej: albo kula całkowicie zejdzie, albo zrobi się z tego pryszcz, z którym sama się uporasz. W każdym razie po 2 dniach śladu nie będzie
__________________
In the wasteland She hangs the headless Upside down to drain... _______________ 11. 05. - 1 cm |
2007-09-14, 11:22 | #7 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Tsukuba
Wiadomości: 3 605
|
Dot.: Wielka gula na czole...
Cytat:
|
|
2007-09-14, 14:55 | #8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 18 274
|
Dot.: Wielka gula na czole...
|
2007-09-14, 20:09 | #9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: pl
Wiadomości: 4 955
|
Dot.: Wielka gula na czole...
Co to znaczy, że podchodzi woda?
|
2007-09-14, 20:13 | #10 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 880
|
Dot.: Wielka gula na czole...
|
2007-09-14, 22:16 | #11 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 35
|
Dot.: Wielka gula na czole...
Ja również bardzo polecam maść ichtiolową. Kiedyś jej nie doceniałam bo brudzi itd, ale przy wielkich "guzach-grudach",twardych i bolesnych, zawsze mi pomagała. Zbierała ropę, tak że wszytko szybciej wychodziło, miejsce stawało się bardziej miękkie, w końcu zaczynało się goić i to ładnie, bez większych śladów . Czasem bywało nawet tak, ze gruda od razu zaczynała się zmniejszać. Zawsze jednak trwało to krócej niż przy innych środkach.
|
2007-09-14, 23:59 | #12 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 254
|
Dot.: Wielka gula na czole...
mi tez zdarzaja sie takie niemile"miespodzianki"i jk dla mnie najlepsza jest zielona glinka w postaci pasty. a pod nia cieniutka warstewka duacuobecnie zamiast duacu testuje effaclar AI..stowalam paste do zebow ale tylko podrazniala moja skore..masc ichtiolowa pomagala srednio...ale co skora to jest inna...najwazniejsze to sie psychicznie nie zalamywac....glowka do gory..."gula to nie koniec swiata"
|
Nowe wątki na forum Pielęgnacja - pytania do kosmetyczki |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:35.