Wizażowe Wyzwanie Czytelnicze 2020

[karolinka86]

[1=95b84f0cb57718c1b68287b 1ccb1b977c909159a_5f79027 3693ad;87660916]Podsunęłaś mi pewien pomysł- Agatha Christie pisała pod pseudonimem jako Mary Westmacott.

Znalazłam do punktu 6, tytuł zawiera stopień pokrewieństwa- "Córeczka" lub w innym wydaniu "Córka jest córką"-to jest dokładne tłumaczenie.
Dziewiętnastoletnia córka, zaborcza i apodyktycznie rządząca czterdziestoletnią matką (po stracie męża dawno temu) zakochuje się w mężczyźnie, którego córka nie akceptuje.[/QUOTE]Jak byłam w latach licealnych, studenckich to dużo czytałam Christie. Przeczytałam większość ale tych pod pseudonimem w ogóle. Daj znać czy fajna.

A jeśli chodzi o punkt że stopniem pokrewieństwa to znalazłoby się tu kilka pozycji. Ja akurat czytałam Córeczkę Kathryn Croft.

Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka

[Elladorea]

Napisane przez Ojoanna29

Z jakiego wydawnictwa polecacie "Małe kobietki"? Czytałam kilka lat temu, ale chciałabym wrócić do tej książki, wtedy nie zwracałam uwagi czy to cała wersja, czy jakaś skrócona

Ale jaka skrócona? Nic nie wiem, żeby w Polsce wydali kiedyś jakąś skróconą wersję...
Myślę, że warto zdobyć najnowsze wydanie, to z fotosami z filmu i Saoirse Ronan na okładce, bo tam są dwie książki w jednej - "Małe kobietki" i druga część, 'Dobre żony".

[Ojoanna29]

Napisane przez Elladorea

Ale jaka skrócona? Nic nie wiem, żeby w Polsce wydali kiedyś jakąś skróconą wersję...
Myślę, że warto zdobyć najnowsze wydanie, to z fotosami z filmu i Saoirse Ronan na okładce, bo tam są dwie książki w jednej - "Małe kobietki" i druga część, 'Dobre żony".

Np Wydawnictwo MG lubi wydawać skrócone wersje m.in. Braci Karamazow Dostojewskiego..
Gdzieś Olga z Wielkiego Buka mówiła, że nie mogła znaleźć dobrego tłumaczenia/wydania (?) i ona czytała w oryginale.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Elladorea]

A, faktycznie To wydawnictwo wydało też skróconych "Nędzników" i chyba nawet nie umieścili informacji na okładce :/

[shinypearl]

Napisane przez Elladorea

A, faktycznie To wydawnictwo wydało też skróconych "Nędzników" i chyba nawet nie umieścili informacji na okładce :/

W ogóle jest ciężko dostać nieskrocone wydanie Nedznikow. Chyba ze sa jakieś nowsze wydania (?).

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ojoanna29]

Mam jakieś stare wydanie Nędzników po dziadkach jeszcze, ciekawe czy jest całe

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[karolinka86]

Napisane przez shinypearl

W ogóle jest ciężko dostać nieskrocone wydanie Nedznikow. Chyba ze sa jakieś nowsze wydania (?).

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja mam u rodziców takie w 4 tomach, podejrzewam że to jest całe.

Z tak w ogóle na jakiej podstawie oni skracają książki? Jakieś mało istotne fragmenty wycinają?

Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka

[shinypearl]

Kupiłam kiedyś na kiermaszu w bibliotece wydanie dwu tomowe i taka podjarana w domu zauważyłam dopiero jak chciałam zacząć czytać, że to wydanie skrócone Przez to nadal nie przeczytałam Nedznikow.
Też nie rozumiem tego skracania. I zastanawia mnie czy jest polskie pełne wydanie Boskiej komedii Dantego, bo za każdym razem widzę tylko skrócone i nie chcę takiej wersji czytać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ojoanna29]

Podobno mg kupowało prawa do starych niepełnych tłumaczeń, dlatego tak wydaje 🤷 pewnie jak zwykle chodzi o pieniądze, bo jednak za jakieś nowe pełne tłumaczenie by ich kosztowało sporo. A że kiedyś cenzura kasowała to i owo, to dlatego tak wydali "Braci Karamazow" tak czytałam na jakiejś stronie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[57d469676eb95e4afe06d5c46bd77df5270daf8d_6584d1a317847]

Nawet nie wiem, jaką wersję Nędzników czytałam. Nawet jeśli była skrócona to trudno. Wynudziłam się wystarczająco

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Elladorea]

Ja miałam z biblioteki, 4 tomowe. Wydaje mi się, że to całość, choć kto wie, może w rzeczywistości jest jeszcze dłuższe :P Ale to świetna książka, warto ją przeczytać. (oczywiście nie tę wersję z MG).

Ciekawa sprawa z tym skracaniem. Dopiero niedawno się dowiedziałam, że jedna z moich ulubionych książek z dzieciństwa, "Wicehrabia de Bragelonne", została "obcięta" z kilku rozdziałów i wielu akapitów. Podejrzewam, że chcieli skrócić i tak bardzo grubą książkę, i tłumaczka wycięła te fragmenty niewiele wnoszące do akcji, ale mimo wszystko, wolałabym znać całość.

[shinypearl]

7. Kolorowa okładka.
Terry Prachett - Kapelusz pełen nieba

5/24 chyba

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 09:04 ---------- Poprzedni post napisano o 09:02 ----------

Napisane przez shinypearl

7. Kolorowa okładka.
Terry Prachett - Kapelusz pełen nieba

5/24 chyba

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

6/24

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[95b84f0cb57718c1b68287b1ccb1b977c909159a_5f790273693ad]

Napisane przez karolinka86

Jak byłam w latach licealnych, studenckich to dużo czytałam Christie. Przeczytałam większość ale tych pod pseudonimem w ogóle. Daj znać czy fajna.

A jeśli chodzi o punkt że stopniem pokrewieństwa to znalazłoby się tu kilka pozycji. Ja akurat czytałam Córeczkę Kathryn Croft.

Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka

"Córeczka" Mary Westmacott (A. Christie)- tak, warto przeczytać, zawiera kilka celnych spostrzeżeń do przemyślenia dla czytelnika o relacji dorosłe dziecko- rodzic, szczególnie w kwestii skutków poświęcenia szczęścia rodzica dla dziecka. Emocjonalna, wg mnie bardziej psychologiczna niż obyczajowa i szybko się ją czyta.

Teraz u mnie w trakcie czytania- na pocieszenie w tym dość przygnębiającym czasie- ulubiony Henry James do punktu 7 z kolorową okładką

[karolinka86]

U mnie w dalszym ciągu Wyznania gejszy. Mam około połowy. Niby książka w porządku ale momentami mnie nuży albo nie mam weny do czytania.
Mysle czy by chwilowo nie zmienić na coś innego.

Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka

[shinypearl]

1. Książka z serii co najmniej 3-tomowej.


Ursula Le Guin - Najdalszy brzeg. 3 cz. cyklu Ziemiomorze.


7/24

[95b84f0cb57718c1b68287b1ccb1b977c909159a_5f790273693ad]

Napisane przez shinypearl

1. Książka z serii co najmniej 3-tomowej.


Ursula Le Guin - Najdalszy brzeg. 3 cz. cyklu Ziemiomorze.


7/24

I jak wrażenia?


Cykl o czarnoksiężnikach "Ziemiomorze" przeczytałam w całości dawno temu przed Harrym Potterem (tylko cz.1) i zdecydowanie wolę Ursulę Le Guin- jej czarnoksiężnicy spowodowali, że czarnoksięstwo Rowling wydało mi się plastikowe, tandetne i nie czytałam kolejnych części.

[shinypearl]

[1=95b84f0cb57718c1b68287b 1ccb1b977c909159a_5f79027 3693ad;87678421]I jak wrażenia?


Cykl o czarnoksiężnikach "Ziemiomorze" przeczytałam w całości dawno temu przed Harrym Potterem (tylko cz.1) i zdecydowanie wolę Ursulę Le Guin- jej czarnoksiężnicy spowodowali, że czarnoksięstwo Rowling wydało mi się plastikowe, tandetne i nie czytałam kolejnych części.[/QUOTE]


To jedna z moich ukochanych pisarek, jest doskonała. Pisze fantasy na poziomie arcydzieł jak Tolkien

[paula1456]

23. Bohater z książki ma paranormalne zdolności (telepatyczne, telekinetyczne, widzenie przyszłości itp.). - istoty zwane PP (PonadPrzeciętnymi), każda z nich ma inne zdolności
„Vicious. Nikczemni” #1 – V. E. Schwab, 10/10

Co to była za książka! Chyba jeszcze w swoim życiu czytelniczym nigdy nie czytałam takiej! Szczerze mówiąc, gdy zaczynałam lekturę nie wiedziałam czego mogę się spodziewać po tej historii. Bowiem rozpoczyna się ona dość specyficznie. A mianowicie czytelnik jest świadkiem pewnej dziwacznej wyprawy na cmentarz Victora i Sydney. Autorka z początku nic nie wyjaśnia, wszystko jest osnute nutką tajemnicy. A w mojej głowie pojawiła się jedynie myśl, że coś w tej scenie musi być ukryte, bo przecież nikt normalny nie idzie na spacer pomiędzy nagrobki i to jeszcze z wielkimi łopatami. I faktycznie, nie zawiodłam się. Wszystko wyjaśnia się tutaj stopniowo, powoli, bez zbędnego gadania, ale też i pośpiechu. Do sceny z początku powracamy gdzieś tak w połowie książki i wtedy już wszystko totalnie rozjaśnia się w naszych głowach. Niesamowitość tej historii polega też na tym, że nie pojawia się w niej żaden bohater w stu procentach pozytywny. Każda postać jest w mniejszym bądź też większym stopniu negatywna. Najbardziej niewinna jest ze wszystkich Sydney, drobna dziewczynka, dysponująca niezwykłym darem. Ostatnią zaletą książki jest fakt, iż albo się polubi Victora albo Elia, nie spotkałam się jeszcze z opinią w której ktoś by napisał, że nie lubi ich obu. Ja zdecydowanie jestem #teamVictor. Uwielbiam tego gościa od samego początku, nawet w sytuacjach, kiedy to podejmowałam dość dziwaczne decyzje, byłam w stanie go w jakiś sposób zrozumieć i usprawiedliwić. Zaś Eli...Nie rozumiem go zupełnie. Chociaż na samym początku zdawał się być normalny, to jednak dość szybko te złudzenie zostało rozwiane. Bardzo się cieszę, że to dopiero pierwszy tom i że będę mogła się zapoznać z kolejnymi przygodami Victora i jego zacnej ekipy. Aaaaa, jeszcze zakończenie! Miałam nadzieję, że takie właśnie będzie

11/25

[shinypearl]

Napisane przez paula1456

23. Bohater z książki ma paranormalne zdolności (telepatyczne, telekinetyczne, widzenie przyszłości itp.). - istoty zwane PP (PonadPrzeciętnymi), każda z nich ma inne zdolności
„Vicious. Nikczemni” #1 – V. E. Schwab, 10/10

Co to była za książka! Chyba jeszcze w swoim życiu czytelniczym nigdy nie czytałam takiej! Szczerze mówiąc, gdy zaczynałam lekturę nie wiedziałam czego mogę się spodziewać po tej historii. Bowiem rozpoczyna się ona dość specyficznie. A mianowicie czytelnik jest świadkiem pewnej dziwacznej wyprawy na cmentarz Victora i Sydney. Autorka z początku nic nie wyjaśnia, wszystko jest osnute nutką tajemnicy. A w mojej głowie pojawiła się jedynie myśl, że coś w tej scenie musi być ukryte, bo przecież nikt normalny nie idzie na spacer pomiędzy nagrobki i to jeszcze z wielkimi łopatami. I faktycznie, nie zawiodłam się. Wszystko wyjaśnia się tutaj stopniowo, powoli, bez zbędnego gadania, ale też i pośpiechu. Do sceny z początku powracamy gdzieś tak w połowie książki i wtedy już wszystko totalnie rozjaśnia się w naszych głowach. Niesamowitość tej historii polega też na tym, że nie pojawia się w niej żaden bohater w stu procentach pozytywny. Każda postać jest w mniejszym bądź też większym stopniu negatywna. Najbardziej niewinna jest ze wszystkich Sydney, drobna dziewczynka, dysponująca niezwykłym darem. Ostatnią zaletą książki jest fakt, iż albo się polubi Victora albo Elia, nie spotkałam się jeszcze z opinią w której ktoś by napisał, że nie lubi ich obu. Ja zdecydowanie jestem #teamVictor. Uwielbiam tego gościa od samego początku, nawet w sytuacjach, kiedy to podejmowałam dość dziwaczne decyzje, byłam w stanie go w jakiś sposób zrozumieć i usprawiedliwić. Zaś Eli...Nie rozumiem go zupełnie. Chociaż na samym początku zdawał się być normalny, to jednak dość szybko te złudzenie zostało rozwiane. Bardzo się cieszę, że to dopiero pierwszy tom i że będę mogła się zapoznać z kolejnymi przygodami Victora i jego zacnej ekipy. Aaaaa, jeszcze zakończenie! Miałam nadzieję, że takie właśnie będzie

11/25

Nie jestem targetem takich książek,ale super opisałaś swoje wrażenia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[muszynianka26]

22. W tytule jest nazwa zjawiska atmosferycznego
Przeminęło z wiatrem - Margaret Mitchels

Co to była za uczta wskakuje na listę moich ulubionych książek. I nie, to nie jest romans, to historia kobiety egoistycznej, upartej, zarozumialej i ogólnie mającej więcej wad niz zalet na tle wojny secesyjnej. Pokazuje zmiany społeczne, walkę o przetrwanie i próbę dostosowania się do nowej rzeczywistości.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[95b84f0cb57718c1b68287b1ccb1b977c909159a_5f790273693ad]

Napisane przez muszynianka26

22. W tytule jest nazwa zjawiska atmosferycznego
Przeminęło z wiatrem - Margaret Mitchels

Co to była za uczta wskakuje na listę moich ulubionych książek. I nie, to nie jest romans, to historia kobiety egoistycznej, upartej, zarozumialej i ogólnie mającej więcej wad niz zalet na tle wojny secesyjnej. Pokazuje zmiany społeczne, walkę o przetrwanie i próbę dostosowania się do nowej rzeczywistości.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Cudowna. O wiele lepsza niż oskarowy film.
Czytałam jako nastolatka i byłam pod wrażeniem, Scarlett mnie okropnie denerwowała i jednocześnie budziła podziw walką o przetrwanie.

[57d469676eb95e4afe06d5c46bd77df5270daf8d_6584d1a317847]

[1=95b84f0cb57718c1b68287b 1ccb1b977c909159a_5f79027 3693ad;87683292] Cudowna. O wiele lepsza niż oskarowy film.
Czytałam jako nastolatka i byłam pod wrażeniem, Scarlett mnie okropnie denerwowała i jednocześnie budziła podziw walką o przetrwanie.[/QUOTE]O tak! Scarlett to bardzo złożona postać. Uwielbiam tę powieść

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[shinypearl]

Napisane przez muszynianka26

22. W tytule jest nazwa zjawiska atmosferycznego
Przeminęło z wiatrem - Margaret Mitchels

Co to była za uczta wskakuje na listę moich ulubionych książek. I nie, to nie jest romans, to historia kobiety egoistycznej, upartej, zarozumialej i ogólnie mającej więcej wad niz zalet na tle wojny secesyjnej. Pokazuje zmiany społeczne, walkę o przetrwanie i próbę dostosowania się do nowej rzeczywistości.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Też byłam zachwycona dla mnie to przede wszystkim powieść historyczna, też się zdziwiłam, że nazywają to romansem. Wspaniałe napisana książka!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[muszynianka26]

Scarlett mimo wszystko jest świetną postacią, bardzo mi się podobało jak rozpychała się łokciami w przepełnionym konwenansami męskim świecie. Podejrzewam, że książka jest brana za romans przez film, którego nie widziałam


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Ojoanna29]

23. Bohater ma paranormalne zdolności - Wojna makowa Rebecca F Kuang
Główna bohaterka, Rin, potrafi przywoływać bogów. Bardzo mi się podobała ta powieść, lekka, krwawa fantastyka, czyta się błyskawicznie. Na pewno sięgnę po kolejne części jak wyjdą

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[karolinka86]

Trochę bieda przez ten cały wirus jeśli chodzi o książki do wyzwania .
Tzn większość sobie zaplanowałam ale biblioteki nieczynne a ja kiepskie zapasy mam.

Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez karolinka86

U mnie w dalszym ciągu Wyznania gejszy. Mam około połowy. Niby książka w porządku ale momentami mnie nuży albo nie mam weny do czytania.
Mysle czy by chwilowo nie zmienić na coś innego.

Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka

Miałam takie same wrażenia jakieś 20 lat temu

Niby wciągające, ale nużyła.

Ja czytam, czytam, chociaż mniej piszę

---------- Dopisano o 13:21 ---------- Poprzedni post napisano o 13:19 ----------

Napisane przez karolinka86

Trochę bieda przez ten cały wirus jeśli chodzi o książki do wyzwania .
Tzn większość sobie zaplanowałam ale biblioteki nieczynne a ja kiepskie zapasy mam.

Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka

Masz czytnik?

[shinypearl]

Napisane przez karolinka86

Trochę bieda przez ten cały wirus jeśli chodzi o książki do wyzwania .
Tzn większość sobie zaplanowałam ale biblioteki nieczynne a ja kiepskie zapasy mam.

Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka

Dlatego właśnie czytam teraz własne i staram się dopasować je do jakiegoś punktu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[karolinka86]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;87687861]Miałam takie same wrażenia jakieś 20 lat temu

Niby wciągające, ale nużyła.

Ja czytam, czytam, chociaż mniej piszę
Masz czytnik?[/QUOTE]
Niestety nie

Napisane przez shinypearl

Dlatego właśnie czytam teraz własne i staram się dopasować je do jakiegoś punktu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

O ile się ma własne Ale ok, będę kombinować.


Ok to wstawiam podsumowanie I kwartału, bo i tak nic więcej nie przeczytam: 12/24

1. Książka z serii co najmniej 3-tomowej.
K. Wilczyńska "Dotyk słońca"


3. Książka jest kontynuacją innej.
A. Olejnik "Cała w fiołkach"


5. Nazwisko autora zawiera literę z polskiego alfabetu (ą,ę, ć, ó, ć,ś itp).
K. Wilczyńska "Spełnione życzenia"


6. Tytuł zawiera stopień spokrewnienia takie jak: mama, matka, mamusia, bliźniaczka, brat, siostrzenica, żona, mąż, pasierbica, szwagierka, świekra, teściowa itp. Mogą też być wyrazy utworzone z tych wyrazów np. matczyna, ojcowski.
K. Croft "Córeczka"


7.Kolorowa okładka.
M. Majcher "Cud grudniowej nocy".


8.Najnowsza książka danego autora.
D. Awolusi "Macochy".

9. Nazwa w tytule pochodzi od zwierzęcia np. "Milczenie owiec", "Żmijowisko".
K. Misiołek "Kryształowe motyle"

11.Literatura faktu.
I. Komendołowicz "Rozwód po polsku"


15. Główny bohater jest lekarzem.
A. Kay "Będzie bolało".

18.Książka wydana w latach 90-tych XX wieku.
A. Golden "Wyznania gejszy".

19.Bohaterem jest dziecko/nastolatek.
J. Zającówna "Kochankowie mojej mamy".

22.W tytule jest nazwa zjawiska atmosferycznego.
B. Majewska "Zapisane w chmurze".


Tak więc połowa wyzwania za mną

[Michalina83]

Napisane przez karolinka86

Trochę bieda przez ten cały wirus jeśli chodzi o książki do wyzwania .
Tzn większość sobie zaplanowałam ale biblioteki nieczynne a ja kiepskie zapasy mam.

Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka

Niooo. Ja ostatnio postanowiłam nie wozić książek ze sobą jak jadę do rodziców. Od siostry postanowiłam nie przywozić bo na miejscu jest biblioteka. Z kolei u siostry całe półki. Znalazłam tam parę książek do wyzwania które miałam przeczytać przy następnej wizycie, np Wichrowe Wzgórza, z 20 lecia ma dużo i z lat 90 też. No i też popsuło mi plany. Jakbym wiedziała, że tak będzie to bym rodziców poprosiła żeby mi przywieźli. Byli u mnie półtora tyg temu. Od miesiąca nic do wyzwania nie przeczytałam.



Będę czytać to co na półkach mam i było odkładane. Mąż ma dużo książek, których nie czytałam, ale nie czytałam, bo mamy różne gusty, a to co nam się obojgu podobało to przeczytałam. Teraz Wiedźmina sobie kupił to może się skuszę.