Ateistki - Strona 3 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe > Wizażowe Społeczności

Notka

Wizażowe Społeczności Wizażowe społeczności to forum, na którym poznasz osoby w swoim wieku, spod tego samego znaku zodiaku, szkoły. Dołącz do nas i daj się poznać.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2013-01-06, 15:45   #61
201604250941
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 22 811
Dot.: Ateistki

Cytat:
Napisane przez Chatul Pokaż wiadomość
Kolejna ateistka dołącza do wątku



Oj, mnie też to wkurza. A tak mi ileś osób gadało, jak powiedziałam, że do bierzmowania nie idę. Postawiłam na swoim i nie poszłam. Ale nie powiem, otoczenie bardzo chciało mnie namówić na to bierzmowanie właśnie argumentami w stylu „nic ci to nie szkodzi, a przynajmniej będziesz miała”, „a co jak zwiążesz się z wierzącym facetem” itp.. Na wszystkie argumenty odpowiadałam tak, że jestem niewierząca, więc nie mam po co brać sakramentu dla katolików. I nawet dla potencjalnego faceta nie zrezygnuję z moich poglądów. Otoczenie szybciutko odpuściło Ale też na szczęście, nikt nie rzucał argumentów „a co ludzie powiedzą” i „ojeju, ja to tak wierzę, a moje dziecko nie”, więc może dlatego poszło tak łatwo
Ale tak gadaja bo tak jest. Najwieksze poganki i ateistki sie nawracaja bo facet, bo tesciowa bo rodzina. Jak ci po 10 latach zwiazku powie, ze odejdzie jak tego nie zrobisz to leca do ksiedza ;/ Ja wiem, ze tego nie zrobie bo na tyle to ja siebie znam.
Ale tez zauwazylam, ze to tylko od kobiet sie wymaga. Jak facet jest ateista to ona tez musi zostac. Nie fair i trzeba miec wiecej samozaparcia, a poza tym po prostu od poczatku sprawe jasno stawiac i nawet nie probowac sie wiazac z kims takim.


Nie, apostazje anulowac musi papiez, tak latwo to nie ma.
201604250941 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-06, 16:07   #62
Chatul
ma zielone pojęcie
 
Avatar Chatul
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
Dot.: Ateistki

Cytat:
Napisane przez 1000days Pokaż wiadomość
Bo moja mama to tak wierzy bo przeraża ją, że mogłoby niczego nie być.
Mnie też to przeraża.

Cytat:
A tak to jeszcze wierzy w duchy, złą i dobrą magię, aury, jakieś te tam astralne, tarota, runy i ten cały staf.
Ojciec natomiast był mocno wierzący jak stanęłam okoniem i widać było, że mu trochę przykro. Ale zrozumiał. Obraził się też ale i zrozumiał Za to teraz ojciec nosi runowate kamyki w kieszeni No ale co kto lubi.
No niby co kto lubi, ale aury, taroty, runy i inne takie stoją w sprzeczności z wiarą katolicką.

Cytat:
Napisane przez candycotton Pokaż wiadomość
Ale tak gadaja bo tak jest. Najwieksze poganki i ateistki sie nawracaja bo facet, bo tesciowa bo rodzina. Jak ci po 10 latach zwiazku powie, ze odejdzie jak tego nie zrobisz to leca do ksiedza ;/ Ja wiem, ze tego nie zrobie bo na tyle to ja siebie znam.
Ale tez zauwazylam, ze to tylko od kobiet sie wymaga. Jak facet jest ateista to ona tez musi zostac. Nie fair i trzeba miec wiecej samozaparcia, a poza tym po prostu od poczatku sprawe jasno stawiac i nawet nie probowac sie wiazac z kims takim.
Ja zauważyłam, że to ogólnie od strony niewierzącej wymaga się udawania wiary, brania sakramentów itd. „bo co jej to szkodzi”
__________________
Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”.
Spock („Star Trek”)
Chatul jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-06, 16:16   #63
201604190949
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 7 274
Dot.: Ateistki

No właśnie taka z niej katoliczka Po prostu wierzy w tego katolickiego boga a nie jakiegoś innego ale z kościołem to ma mniej wspólnego niż ja
Ale nie mówię, że ona jakoś się tym (te taroty i inne) otacza czy jakoś eee "praktykuje". Po prostu wierzy, że takie rzeczy istnieją i działają.
No ale od strony katolickiej to już jest fe.



Mnie szokuje, że strona katolicka może poprosić ateistyczną o coś takiego na zasadzie "co ci szkodzi". Niezrozumiałe dla mnie jest to, że chcą żeby ktoś kłamał i odprawiał obrządki nie wierząc w nie. Że IM taka hipokryzja nie przeszkadza a wręcz namawiają do niej.
201604190949 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-06, 16:43   #64
Suivi
Zadomowienie
 
Avatar Suivi
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 1 350
Dot.: Ateistki

Mój facet ma 23 lata, a jego mama potrafi dzwonić do niego w niedzielę i pytać czy był w kościele. Poza tym stosuje na nim szantaż emocjonalny... Gada takie bzdury, że czasami zastanawiam się czy na pewno jest w pełni zdrowa. I co z nią zrobić? Już od kilku lat tż bezskutecznie mówi jej, że nie chodzi do kościoła, ale ona nie odpuszcza. Chyba nie ma na nią siły Aż się boję co będzie po naszym ślubie, oczywiście tylko cywilnym...

Powiem wam, że ja do bierzmowania nie poszłam też w dużej mierze przez księdza, który uczył mnie w gimnazjum. Był obrzydliwy. Mówił mi takie straszne rzeczy, że do tej pory czuję straszny niesmak. Poza tym stosował wobec uczniów przemoc i nawet nasze prośby do dyrektora, żeby coś z tym zrobił, nie pomogły.
Suivi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-06, 16:45   #65
zla panienka
Zadomowienie
 
Avatar zla panienka
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 1 824
Dot.: Ateistki

ja mam taki przypadek wśród znajomych, ona niewierząca on katolik. Są już ze sobą jakiś czas i zastanawiają się nad wspólną przyszłością. Ona wie, że wiara jest dla niego ważna, więc zgodziła się na jednostronny ślub bez mszy itp. on wielce oburzony, no bo jak to tak bez mszy i w ogóle po co kombinować i załatwiać takie głupoty skoro można zwykły bo ona jest po bierzmowaniu. Pojawia się też moje ulubione zdanie "Co jej szkodzi wziąć kościelny".
__________________
studentka iś

zla panienka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-06, 16:57   #66
201604190949
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 7 274
Dot.: Ateistki

Ja znam taki fajny blog o ateistce i katoliku, wzięli ślub jednostronny itp. http://mixed.blox.pl/html
Chociaż z jej wpisów wynika, że on też taki katolik "katolik" Ale jego mamusia wierząca i ciągle usiłuje nawrócić autorkę
201604190949 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-06, 17:09   #67
mala77
Zakorzenienie
 
Avatar mala77
 
Zarejestrowany: 2005-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 3 096
Dot.: Ateistki

Cytat:
Napisane przez Suivi Pokaż wiadomość
Również się zgłaszam
Nie pamiętam czy był taki czas, że wierzyłam w Boga. Niestety wbrew mojej woli ochrzczono mnie i posłano do komunii. Na całe szczęście z bierzmowania zrezygnowałam, chociaż musiałam stoczyć lekką wojnę z tatą. Oczywiście jego najważniejszym argumentem było "A co ludzie powiedzą?!", "A jak będziesz chciała ślub kościelny?". A co mnie obchodzą inni ludzie? A ślub kościelny też odpada. W sumie nie chodziłam na religię od 3 klasy gimnazjum i nigdy nie miałam z tego powodu żadnych problemów. Jednak niedługo się zaczną, bo myślimy z moim tż o ślubie, wspólnym życiu i tu będziemy musieli stoczyć zażartą walkę z jego matką, która jest zagorzałą katoliczką i pogromczynią niewiernych... Trochę się tego boję, chociaż wiem, że się nie ugnę. Szkoda mi będzie jedynie mojego tż'ta, bo jego mama już zapowiedziała, że na ślub cywilny nie przyjdzie. To przykre
Jeśli jedna strona jest wierząca to nic nie stoi na przeszkodzie, żeby ślub kościelny wziąć.
http://www.kosciol.pl/article.php?st...41012104220345
http://www.kosciol.pl/content/articl...7203758433.htm
Możesz powiedzieć, że nie chcesz iść do kościoła, bo jako ateistka tam nie wchodzisz. Ale Ty tam nie pójdziesz 'do kościoła' tylko 'dla ukochanego' a chyba da się to przeżyć.
__________________
Kuba
Karol
'Nie dręcz przyjaciela. Na dłużej ci starczy.' - Radek Dekiel

Edytowane przez mala77
Czas edycji: 2013-01-06 o 17:19
mala77 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2013-01-06, 17:11   #68
Suivi
Zadomowienie
 
Avatar Suivi
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 1 350
Dot.: Ateistki

Cytat:
Napisane przez mala77 Pokaż wiadomość
Jeśli jedna strona jest wierząca to nic nie stoi na przeszkodzie, żeby ślub kościelny wziąć.
http://www.kosciol.pl/article.php?st...41012104220345
Możesz powiedzieć, że nie chcesz iść do kościoła, bo jako ateistka tam nie wchodzisz. Ale Ty tam nie pójdziesz 'do kościoła' tylko 'dla ukochanego' a chyba da się to przeżyć.
Ale mój tż nie jest katolikiem Tzn. na papierze jest, tak jak i ja...
Suivi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-06, 17:18   #69
Suvia
Zakorzenienie
 
Avatar Suvia
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: in Terra Mirabili
Wiadomości: 6 560
Dot.: Ateistki

Pewnie widziałyście nowy wątek na plotkowym - egzorcyzmy

Jeszcze się dobrze nie rozwinął i już widzę link do kazania i argumenty "bo ksiądz w szkole to powiedział, ze..."
__________________
My whole life is about doing better tomorrow, that's a solid philosophy.

~ Hank Moody
Suvia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-06, 17:21   #70
mala77
Zakorzenienie
 
Avatar mala77
 
Zarejestrowany: 2005-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 3 096
Dot.: Ateistki

Cytat:
Napisane przez Suivi Pokaż wiadomość
Ale mój tż nie jest katolikiem Tzn. na papierze jest, tak jak i ja...
No to w takim wypadku nie ma problemu A jak 'mamusia' nie przyjdzie na ślub, to tylko sie cieszyć. Przynajmniej imprezy umoralniającymi gadkami nie zepsuje
__________________
Kuba
Karol
'Nie dręcz przyjaciela. Na dłużej ci starczy.' - Radek Dekiel
mala77 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-06, 17:23   #71
Suivi
Zadomowienie
 
Avatar Suivi
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 1 350
Dot.: Ateistki

Cytat:
Napisane przez Suvia Pokaż wiadomość
Pewnie widziałyście nowy wątek na plotkowym - egzorcyzmy

Jeszcze się dobrze nie rozwinął i już widzę link do kazania i argumenty "bo ksiądz w szkole to powiedział, ze..."
Pewnie zaraz rozpęta się burza
Suivi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-01-06, 18:14   #72
tamtaglista
Zakorzenienie
 
Avatar tamtaglista
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 6 411
Dot.: Ateistki

Jeszcze ja!
__________________
Nie odpowiadam za to, że nie umiesz czytać ze zrozumieniem
blog
tamtaglista jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-06, 18:23   #73
Aramintha
Wtajemniczenie
 
Avatar Aramintha
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Bywa tu, bywa tam, bywa też gdzie indziej...
Wiadomości: 2 110
Dot.: Ateistki

To jeszcze ja: niewierząca, niepraktykująca i antyklerykalna

Cytat:
Napisane przez Kretka666 Pokaż wiadomość
Po prostu w Polsce wygodniej jest to zrobić niż tego nie robić, taka była konkluzja. Dla mnie to chyba jakiś żart, jak w Polsce tak traktuje się dzieci nieochrzczone, które nie uczęszczają na religię - wykluczenie ze społeczeństwa z tak błahego powodu - to ja stąd już na 100% wyjeżdżam
Mam pytanie do wszystkich uczestniczek wątku - czy byłyście kiedykolwiek traktowane gorzej, tylko z tego powodu, że jesteście ateistkami?

Cytat:
Napisane przez narcyzowa Pokaż wiadomość
Dziewczyny po apostazji - trudno było? Dużo czasu?
Chociaż domyślam się, że to całe wymazanie danych z ksiąg kościelnych jest jeszcze dłuższe i trudniejsze.
Z tego co mi wiadomo zupełne wymazanie danych, póki co nie jest możliwe. Niestety.
Aramintha jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-06, 18:35   #74
Suvia
Zakorzenienie
 
Avatar Suvia
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: in Terra Mirabili
Wiadomości: 6 560
Dot.: Ateistki

Cytat:
Napisane przez Aramintha Pokaż wiadomość
Mam pytanie do wszystkich uczestniczek wątku - czy byłyście kiedykolwiek traktowane gorzej, tylko z tego powodu, że jesteście ateistkami?
Trzeba by wyłapać kogoś, kogo w ateizmie wychowano i zapytać o przeżycia, pewnie głównie z lat młodzieńczych. Bo już jako dorosła to nie dałabym szansy na traktowanie mnie gorzej z powodu ateizmu, myślę że nikt sobie nie daje. Dym by się zrobił, na tym punkcie (oraz na punkcie układania sobie życia osobistego tak jak mi się podoba) mam hopla, od razu wystawiam pazury.

Ale przypomniałaś mi moją podstawówkę- była tam rodzina zielonoświątkowców, czyli kilkoro dzieci rozrzuconych po różnych klasach. Siedziały same w ławce, ksiądz je łapał na przerwie i próbował nawracać (bo na jego lekcje nie chodziły, proste)... Ot, uroki polskiej wsi
__________________
My whole life is about doing better tomorrow, that's a solid philosophy.

~ Hank Moody
Suvia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-06, 18:43   #75
DariaKom
Zakorzenienie
 
Avatar DariaKom
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 4 123
Dot.: Ateistki

Melduję się i ja... niewierząca od zawsze...choć posiadająca wszystkie sakramenty, oczywiście dałam się namówić na chrzest dziecka..moja rodzina bez większego problemu by przebolała brak, ale w rodzinie męża niestety zaczęło dochodzić do niefajnych scen- a że łatwiej mi odwalić szopkę i żyć w zgodzie niż spowodować rozłam w czyjejś rodzinie, to sakrament jest odbębniony.
DariaKom jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-06, 18:46   #76
Aramintha
Wtajemniczenie
 
Avatar Aramintha
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Bywa tu, bywa tam, bywa też gdzie indziej...
Wiadomości: 2 110
Dot.: Ateistki

Cytat:
Napisane przez Suvia Pokaż wiadomość
Trzeba by wyłapać kogoś, kogo w ateizmie wychowano i zapytać o przeżycia, pewnie głównie z lat młodzieńczych. Bo już jako dorosła to nie dałabym szansy na traktowanie mnie gorzej z powodu ateizmu, myślę że nikt sobie nie daje. Dym by się zrobił, na tym punkcie (oraz na punkcie układania sobie życia osobistego tak jak mi się podoba) mam hopla, od razu wystawiam pazury.
Pytam, bo ostatnio rozmawiałam z jedną znajomą na temat chrztu. Ona deklaruje się jako niewierząca, ale powiedziała, że swoje ewnetualne dzieci ochrzci, bo nie chce żeby były one narażone na ostracyzm w jakiejkolwiek formie z uwag na brak przynależności do KRK.
I tak się zastanawiam czy obecnie ateiści bądź też ich dzieci są narażeni w Polsce na gorsze traktowanie np. w szkole czy w pracy ze względu na swoje poglądy.
Ja przestałam uczęszczać na religię po ukończeniu I klasy gimnazjum, nikt się nie wyśmiewał, nie nawracał itd. choć oczywiście było sporo komentarzy w stylu: "Idź chcociaż do bierzmowania, co ci szkodzi."
Aramintha jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-06, 18:51   #77
Chatul
ma zielone pojęcie
 
Avatar Chatul
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
Dot.: Ateistki

Cytat:
Napisane przez Aramintha Pokaż wiadomość
Mam pytanie do wszystkich uczestniczek wątku - czy byłyście kiedykolwiek traktowane gorzej, tylko z tego powodu, że jesteście ateistkami?
Nie przypominam sobie
__________________
Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”.
Spock („Star Trek”)
Chatul jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-06, 18:56   #78
DariaKom
Zakorzenienie
 
Avatar DariaKom
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 4 123
Dot.: Ateistki

Cytat:
Napisane przez Aramintha Pokaż wiadomość
Pytam, bo ostatnio rozmawiałam z jedną znajomą na temat chrztu. Ona deklaruje się jako niewierząca, ale powiedziała, że swoje ewnetualne dzieci ochrzci, bo nie chce żeby były one narażone na ostracyzm w jakiejkolwiek formie z uwag na brak przynależności do KRK.
I tak się zastanawiam czy obecnie ateiści bądź też ich dzieci są narażeni w Polsce na gorsze traktowanie np. w szkole czy w pracy ze względu na swoje poglądy.
Ja przestałam uczęszczać na religię po ukończeniu I klasy gimnazjum, nikt się nie wyśmiewał, nie nawracał itd. choć oczywiście było sporo komentarzy w stylu: "Idź chcociaż do bierzmowania, co ci szkodzi."
Ja spotkałam się wiele razy z traktowaniem "z góry". Wysłuchałam wiele razy też bardzo ciekawych komentarzy, że niewierzący to "dziwolągi" i że ich "niewierzenie" wynika z zaniedbań w rodzinie, że rodzice nie potrafili przekazać normalnych dla każdego człowieka wartości. Wydźwięk był taki, że jak nie wierzysz w boga, to dlatego, że masz nieodpowiedzialnych i niekulturalnych rodziców, którzy nie zaszczepili Ci tego, co powinni.
Właściwie nigdy nie obracałam się w towarzystwie tego typu, więc nie miałam nawet świadomości, że są ludzie dla których ateista jest "wybrykiem natury" albo osobą z patologicznego środowiska a rodzice to pewnie jakieś bambry a nie prawdziwi kulturalni Polacy. Byłam ciężko zdziwiona, że ktoś może mówić do mnie wprost, że "trzeba normalnie dziecko wychować a nie że pójdzie do kościoła w wieku kilkunastu lat i nie będzie wiedziało jak się zachować". Dodam, że ta osoba wiedziała, że ja jestem niewierząca, tylko paliła głupa, żeby bezkarnie przemycić swoje zdanie. Pewnie jakby to nie była osoba z bardzo bliskiej rodziny męża to bym powiedziała "to i owo" ale nie chciałam zniżać się do tego poziomu i tylko z politowaniem pokiwałam głową.
DariaKom jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-06, 19:14   #79
misianka
kosmita jakiś normalnie
 
Avatar misianka
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: po trzeciej stronie lustra
Wiadomości: 19 200
Dot.: Ateistki

Cytat:
Napisane przez Aramintha Pokaż wiadomość
To jeszcze ja: niewierząca, niepraktykująca i antyklerykalna

Mam pytanie do wszystkich uczestniczek wątku - czy byłyście kiedykolwiek traktowane gorzej, tylko z tego powodu, że jesteście ateistkami?
...
ja owszem, ale teraz jako dorosła mam to w tentego, a jak kto upierdliwy zanadto, to na ogół gorzej niż ja na tym wychodzi (ani chybi szatan ze mnie wyłazi)

ale ... jak byłam dzieckiem, to jedna moja koleżaka z klasy od matki usłyszała, żeby po szkole (czyli jak już nie musi) ze mną się nie zadawała, bo ja na religię nie chodzę i no i moja matka to rozwódka

taki se przykład miłości bliźniego pamiętam

EDIT: ale znam i takich, co mi ... zazdroszczą, braku chrztu i reszty, bo nie muszę przechodzić hecy z apostazją
__________________
Przeproście i Spieprzajcie





Kot też człowiek. Zazwyczaj zresztą bardziej.

Edytowane przez misianka
Czas edycji: 2013-01-06 o 19:16
misianka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-01-06, 19:26   #80
Suvia
Zakorzenienie
 
Avatar Suvia
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: in Terra Mirabili
Wiadomości: 6 560
Dot.: Ateistki

Cytat:
Napisane przez misianka Pokaż wiadomość
EDIT: ale znam i takich, co mi ... zazdroszczą, braku chrztu i reszty, bo nie muszę przechodzić hecy z apostazją
no jesteś, Misianko, taki chodzący ewenement troszku

też zazdraszczam

a wiecie wy, że ja tak serio-serio do pewnego wieku nie wiedziałam, że można nie być katolikiem, ba, że istnieją inne religie, wyznania?... O wieku dziecięcym mowa, oczywiście, ale mimo wszystko...
__________________
My whole life is about doing better tomorrow, that's a solid philosophy.

~ Hank Moody
Suvia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-06, 19:32   #81
201604190949
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 7 274
Dot.: Ateistki

Cytat:
Napisane przez Suvia Pokaż wiadomość
no jesteś, Misianko, taki chodzący ewenement troszku

też zazdraszczam

a wiecie wy, że ja tak serio-serio do pewnego wieku nie wiedziałam, że można nie być katolikiem, ba, że istnieją inne religie, wyznania?... O wieku dziecięcym mowa, oczywiście, ale mimo wszystko...
Ja też zazdroszczę


Suvia, nie wiedziałaś już od małego co to żyd i dlaczego jest zły?


Mnie nikt nigdy gorzej z tego powodu nie traktował jeśli chodzi o nauczycieli, urzędników, lekarzy itd. czyli ludzi, z którymi muszę mieć kontakt nawet jeśli są debilami.
Inni ludzie owszem ale to debile a ja się z debilami nie zadaję i była krótka piłka.
Rodzina nie śmiałaby
Za to rodzina mojego wieloletniego exTŻa, chociaż mnie nie znała, mówiła kilka niefajnych rzeczy i ogólnie oskarżała mnie o odciąganie TŻa od kościoła. Ta, yhm.
201604190949 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-06, 19:37   #82
Aramintha
Wtajemniczenie
 
Avatar Aramintha
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Bywa tu, bywa tam, bywa też gdzie indziej...
Wiadomości: 2 110
Dot.: Ateistki

Cytat:
Napisane przez Suvia Pokaż wiadomość
a wiecie wy, że ja tak serio-serio do pewnego wieku nie wiedziałam, że można nie być katolikiem, ba, że istnieją inne religie, wyznania?... O wieku dziecięcym mowa, oczywiście, ale mimo wszystko...
Ja w wieku dziecięcym nie chodziłam do kościoła (rodzice wierzący, niepraktykujący). Religia katolicka była dla mnie totalnym abstraktem, bo nigdy nie czułam obecności jakiś nadprzyrodzonych istot typu bóg, aniołowie itd. a jak ktoś zaczynał idoktrynację, to zadawałam mnóstwo pytań zamiast po prostu przyjąć to co mówią za fakty.
Aramintha jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-06, 19:39   #83
narcyzowa
Zakorzenienie
 
Avatar narcyzowa
 
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Quahog, Rhode Island
Wiadomości: 7 568
Dot.: Ateistki

Cytat:
Napisane przez Aramintha Pokaż wiadomość
Mam pytanie do wszystkich uczestniczek wątku - czy byłyście kiedykolwiek traktowane gorzej, tylko z tego powodu, że jesteście ateistkami?
Gorsze traktowanie może nie, ale takie pitupitu typu "Każdy musi w coś wierzyć", "Odmieni ci się na starość/jak się zakochasz (w sensie w katoliku, nie mam bierzmowania)/jak dorośniesz (!)"
I takie gdekanie to nie tylko ze strony starszych osób, ale też rówieśników... A jakbym ja zaczęła swoje racje wysuwać, to od razu wielka obraza uczuć religijnych Albo gadanie, że ateiści są ateistami dla szpanu i pozowania na intelektualistów

Tak swoją drogą, chyba nie mogłabym być z kimś wierzącym. A jak wy się na to zapatrujecie?

Edytowane przez narcyzowa
Czas edycji: 2013-01-06 o 19:41
narcyzowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-06, 19:44   #84
Suivi
Zadomowienie
 
Avatar Suivi
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 1 350
Dot.: Ateistki

Przypomniała mi się sytuacja z gimnazjum, gdy polonistka zapytała dlaczego nie chodzę na religię, a ja jej szczerze odpowiedziałam, że nie wierzę w boga. Pamiętam, że zaczęła wymieniać znakomitych pisarzy, naukowców itp., którzy byli/są osobami wierzącymi. Nie wiem jaki miała w tym cel
Suivi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-06, 19:48   #85
smerfetk_a
Żona Gargamel
 
Avatar smerfetk_a
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 20 283
Dot.: Ateistki

Oooo wątek dla mnie, jak będę miała chwilę żeby przeczytać wszystko co napisałyście to zacznę się udzielać
__________________
All you need is love. But a new pair of shoes never hurt anyone.

smerfetk_a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-06, 19:51   #86
201604190949
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 7 274
Dot.: Ateistki

Cytat:
Napisane przez narcyzowa Pokaż wiadomość
Tak swoją drogą, chyba nie mogłabym być z kimś wierzącym. A jak wy się na to zapatrujecie?
Nie mogłabym. Chciałby ochrzcić potencjalne dziecko a ja prędzej żyły sobie poprzegryzam niż na to pozwolę. Albo nie, innym poprzegryzam. Co swoje będę niszczyła.
201604190949 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-06, 19:56   #87
misianka
kosmita jakiś normalnie
 
Avatar misianka
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: po trzeciej stronie lustra
Wiadomości: 19 200
Dot.: Ateistki

Cytat:
Napisane przez Suvia Pokaż wiadomość
no jesteś, Misianko, taki chodzący ewenement troszku

też zazdraszczam

...
różnie to nazywają, na ogół gorzej niż Ty to ujęłaś

ale fakt, miałam fart - niewierzącą matkę i dziadka bardzo wierzącego, ale też ewenement, bo ... tolerancyjnego i żeby nie było - dawano mi wybór, jak np. inne dzieci zaczęły na religię chodzic, ale jakoś ... miałam ciekawsze zajęcia

np. strasznie dużo czytałam, jak wszyscy w rodzinie, często pozycje niekoniecznie książki akurat dla mojego wieku w danej chwili i jako dziecko przeczytałam mi.in. Opowieści Biblijne Kosidowskiego (na fali książek archeologicznych) i to mi też wiele dało
__________________
Przeproście i Spieprzajcie





Kot też człowiek. Zazwyczaj zresztą bardziej.
misianka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-06, 19:56   #88
Aramintha
Wtajemniczenie
 
Avatar Aramintha
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Bywa tu, bywa tam, bywa też gdzie indziej...
Wiadomości: 2 110
Dot.: Ateistki

Cytat:
Napisane przez narcyzowa Pokaż wiadomość
Tak swoją drogą, chyba nie mogłabym być z kimś wierzącym. A jak wy się na to zapatrujecie?
Najchętniej związek z ateistą Jednak wiadomo, różnie to bywa więc nie przeszkadzałaby mi osoba ogólnie wierząca (taka która nie przynależy do żadnego kościoła) i ktoś kto odbębnił sakramenty bo np. rodzice kazali.
W gronie moich najbliższych znajomych jest tylko jedna osoba wierząca, stosunek 6:1, więc jak widać ciągnie swój do swego
Aramintha jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-06, 20:01   #89
misianka
kosmita jakiś normalnie
 
Avatar misianka
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: po trzeciej stronie lustra
Wiadomości: 19 200
Dot.: Ateistki

Cytat:
Napisane przez Suivi Pokaż wiadomość
Przypomniała mi się sytuacja z gimnazjum, gdy polonistka zapytała dlaczego nie chodzę na religię, a ja jej szczerze odpowiedziałam, że nie wierzę w boga. Pamiętam, że zaczęła wymieniać znakomitych pisarzy, naukowców itp., którzy byli/są osobami wierzącymi. Nie wiem jaki miała w tym cel
trzeba jej było wymienić niewierzących, a najlepiej tych całkiem wyklętych

---------- Dopisano o 21:01 ---------- Poprzedni post napisano o 20:58 ----------

Cytat:
Napisane przez narcyzowa Pokaż wiadomość
... że ateiści są ateistami dla szpanu i pozowania na intelektualistów

...
czyli jednak gdzieś tam podskórnie czują związek rozumu i wykształcenia z ateizmem
__________________
Przeproście i Spieprzajcie





Kot też człowiek. Zazwyczaj zresztą bardziej.
misianka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-06, 20:07   #90
Suvia
Zakorzenienie
 
Avatar Suvia
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: in Terra Mirabili
Wiadomości: 6 560
Dot.: Ateistki

Cytat:
Napisane przez 1000days Pokaż wiadomość
Suvia, nie wiedziałaś już od małego co to żyd i dlaczego jest zły?
nawet w zakresie odwiecznych wrogów ojczyzny mnie nie wykształcono należycie

Cytat:
Napisane przez Aramintha Pokaż wiadomość
Ja w wieku dziecięcym nie chodziłam do kościoła (rodzice wierzący, niepraktykujący). Religia katolicka była dla mnie totalnym abstraktem, bo nigdy nie czułam obecności jakiś nadprzyrodzonych istot typu bóg, aniołowie itd. a jak ktoś zaczynał idoktrynację, to zadawałam mnóstwo pytań zamiast po prostu przyjąć to co mówią za fakty.
Dużo zależy od otoczenia, niestety. Ja niczego innego nie znałam, a z kolei dostawałam (bardzo) ostro po nosie za swoje przemyślenia i pytania, więc nauczyłam się nie nimi nie dzielić. Ale nie powiem, że wiara, którą mi sprzedano w ten sposób była jakoś bardzo silna. Bóg, święty Mikołaj, gobliny. Spoko, skoro tak mówicie.

Cytat:
Napisane przez narcyzowa Pokaż wiadomość
Gorsze traktowanie może nie, ale takie pitupitu typu "Każdy musi w coś wierzyć",
Taa, "ateiści wierzą, że w nic nie wierzą" wypowiadane tonem myśliciela

Cytat:
Napisane przez Suivi Pokaż wiadomość
Przypomniała mi się sytuacja z gimnazjum, gdy polonistka zapytała dlaczego nie chodzę na religię, a ja jej szczerze odpowiedziałam, że nie wierzę w boga. Pamiętam, że zaczęła wymieniać znakomitych pisarzy, naukowców itp., którzy byli/są osobami wierzącymi. Nie wiem jaki miała w tym cel
Jak moja mama. "Wiara podstawą dla każdego wybitnego naukowca". Jakoś tak im bardziej się zapoznaje z życiorysami ludzi nauki , to mówią coś zupełnie przeciwnego

---------- Dopisano o 21:07 ---------- Poprzedni post napisano o 21:06 ----------

Cytat:
Napisane przez narcyzowa Pokaż wiadomość
Tak swoją drogą, chyba nie mogłabym być z kimś wierzącym. A jak wy się na to zapatrujecie?
Kompletnie nie jakby miało takie życie wyglądać, ścieranie się na niemal każdym polu, praktycznie bez możliwości kompromisu
__________________
My whole life is about doing better tomorrow, that's a solid philosophy.

~ Hank Moody
Suvia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Wizażowe Społeczności


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2021-07-17 16:49:47


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:47.