Ile kosztowały Wasze pierścionki zaręczynowe? :-)

[Sovilo]

Do Angie144- po co mi to? Nie wydaje mi się, aby coś złego było w pytaniach zadawanych z czystej ciekawości. Wychodzę z założenia, że jesli komuś pytanie sie nie podoba-nie ma zadnego obowiązku na nie odpowiadać.

[1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711]

Napisane przez paula78

gdyby tak bylo żadna nie podałaby ceny

powiedziałam większość, a większość chyba nie podała
moj nie ma duzego brylancika 004ct, a ceny i tak nikomu nie mówię, a gdyby kosztował 4 tys to chyba tym bardziej bym nie powiedziała

[justyskaa]

a niby dlaczego, skoro ktoś pyta z czystej ciekawosci?

[1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711]

Napisane przez justyskaa

a niby dlaczego, skoro ktoś pyta z czystej ciekawosci?

z ciekawości czego? Jak zamożny jest mój facet? Czy ile kosztują pierścionki?
co to kogo obchodzi? Cena pierścionka nie swiadczy o zamozności.
A pełen obraz cenowy mozna poznac u jubilera.
W niczym mi nie pomaga taka wiedza ile kosztuje czyjaś bizuteria, ani tez nie szkodzi. Po co mam komus o tym mówić?

[agatha_c]

swoją droga to widze że większośc z nas to pierścionki z Apartu ma

[laleczka83]

Napisane przez agatha_c

swoją droga to widze że większośc z nas to pierścionki z Apartu ma

Nie wiem, co reszta dziewczyn myśli o tym salonie, ale przyznam, ze obsługa w Częstochowskim salonie jest naprawdę profesjonalna.
Panie bardzo dobrze umnialy wytlumaczyc, co i jak, a zresztą z APARTU najbardziej mi sie podobał pierścionek i ceny korzystniejsze niz np. w KRUKU

[Akane]

Mój pierścionek, upatrzony zresztą wcześniej, kosztował niecałe 200 zł. A dla mnie jest najpiękniejszym pierścionkiem świata - subtelny, z białego złota, z cyrkonią. Nie jest dla mnie ważne, że nie kosztował fortuny, bo dla mnie liczą się uczucia osoby wręczającej pierścionek, a nie zasobność portfela

[agatha_c]

Napisane przez laleczka83

Nie wiem, co reszta dziewczyn myśli o tym salonie, ale przyznam, ze obsługa w Częstochowskim salonie jest naprawdę profesjonalna.
Panie bardzo dobrze umnialy wytlumaczyc, co i jak, a zresztą z APARTU najbardziej mi sie podobał pierścionek i ceny korzystniejsze niz np. w KRUKU

nie byłam przy zakupie pierścionka ale przy wyborze obrączek naprawde super obsługa ... tak się akurat stało ze nie było w moim rozmiarze obrączki która mi sie spodobała, w ciągu dwóch dni sprowadzono ją i mogłam się wtedy zdecydować juz na konkretny model ... w Kruku pani pokazała mi wzory na duzych rozmiarach (głównie męskich) no i jak tu cokolwiek wybrać ?!!!

[Tysiak7]

Napisane przez enya

Do Tysiak7
Widzę że Twój pierścionek ma troszeczkę wystający kamień i mam pytanko..... czy nie zachaczasz nim wszystkiego?

wszystko kwestia czy jesteś przyzwyczajona do noszenia pierścionków, mnie on nie przeszkadza - jest odpowiednio wykończony. Jest ogólnie taka zasada jeśli nie chodzisz na codzień w biżuteri to będzie ci przeszkadzał nawet mały pierścionek Pozdrawiam

[Taverney]

Napisane przez kielk

Ostatnia rzecz, którą bym wygadał Agusi to cena pierścionka Wystarczy, że jak go zobaczyłem to wiedziałem, że się Jej spodoba (a wybredna to Ona jest...

Fcale nie jestem wybredna!!! Ale prawdą jest że w mój gust trafił, he he

[joanna26]

co za pytanie?a czy to ważne ile kosztował?liczą sie same zaręczyny i to że nasz TZ wyszukał cos dla nas od serca i nie ma to znaczenia za ile-a poza tym to chyba facet sam wybiera pierscionek i prosi o ręke-cała w tym przyjemnosc ze zareczyny to niespodzianka i sie nie wiem o tym-chłopak zaskakuje nas swoją inicjatywą-nie wyobrażam sobie planowania zaręczyn i wybierania pierscionka tak samo jak nie wyobrazam sobie jezdzenia z TZ po salonach i szukania sukienki slubnej-cala przyjemnosc w tym ze w dniu slubu wychodze do niego pieknie ubrana i on ma oniemieć na moj widok !!!!!!!!!!!

[1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711]

Napisane przez joanna26

a poza tym to chyba facet sam wybiera pierscionek i prosi o ręke-cała w tym przyjemnosc ze zareczyny to niespodzianka i sie nie wiem o tym-chłopak zaskakuje nas swoją inicjatywą-nie wyobrażam sobie planowania zaręczyn i wybierania pierscionka tak samo jak nie wyobrazam sobie jezdzenia z TZ po salonach i szukania sukienki slubnej-cala przyjemnosc w tym ze w dniu slubu wychodze do niego pieknie ubrana i on ma oniemieć na moj widok !!!!!!!!!!!

Zareczyny chyba nie sa utrzymywane w tajemnicy, bo zazwyczaj w obecności rodzicow. I chyba byłoby niezręcznie gdyby mama byla w kolach na głowie a tu zięć się zjawia z kwiatami
Pierscionek wybieralismy razem, bo fajnie było przymierzac, ogladać... zreszta jak cos kupujemy to zazwyczaj i tak radzimy się nawzajem. OŚWIADCZYNY byly totalnym zaskoczeniem, a zareczyny zaplanowane.

[kairutek]

Hehee dobre pytanie.Nazeczony kupil mi pierscionek z bialego zlota z mnostwem kamieni(cyrkonii)ale niestety okazal sie za duzy,sama musialam go wymieniac i wtedy dowiedzialm sie jaka byla jego cena.397 zl.Niestety musialam zamienic go w Aparcie na inny, tanszy bo nie bylo odpowiedniego na moj palec.Dobralam jeszcze krzyzyk srebrny do tek kwoty.I jestem bardzo zadowolona.w Aparcie jest mila profesjonalna obsluga i nieziemskie swiatlo nad gablotami ze tak pieknie wszystko lsni!Pozdrawiam wszystkie dziewczyny!Jestem nowa Przyjmiecie mnie?

[papryczka]

Napisane przez kairutek

Pozdrawiam wszystkie dziewczyny!Jestem nowa Przyjmiecie mnie?

jesli o mnie chodzi, to witam serdecznie na wizazu!!!

[laleczka83]

ja rowniez witam cie serdecznie Sama jestem poczatkujaca wizazystka

[konfitura]

Napisane przez laleczka83

ja rowniez witam cie serdecznie Sama jestem poczatkujaca wizazystka

Wizażanką (a może i Wizażystką?).
Witamy

[laleczka83]

Zwał jak zwał, ważne, że każdy wie, o co chodzi

[Queen]

Witam! Nie rozumiem tak wielkiego poruszenia o cene pierścionkow. Zauwazylam, ze o ich zbyt wysoką cene buntują sie te dziwaczyny, ktore dostaly stosunkowo tansze pierscionki. Uwazam, ze nie powinno sie oceniac ceny pierscionka jako za wysoka lub za niska, gdyz w koncu to nie od nas - kobiet zalezy, prawda? Moze kosztowac 10,000 zl a moze i 100 - nie krytykujcie innych, ze to przesada lub nie, bo to nie o to chodzi. A ze Wizazanka spytala z czystej ciekawosci, to mozna na to pytanie odpowiedziec lub nie, a nie sie oburzac i krytykowac. Pozrawiam

P.S. Przepraszam, ze nie uzywam polskich znakow, ale mam problemy z klawiatura.

[1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711]

Napisane przez Queen

Witam! Nie rozumiem tak wielkiego poruszenia o cene pierścionkow. Zauwazylam, ze o ich zbyt wysoką cene buntują sie te dziwaczyny, ktore dostaly stosunkowo tansze pierscionki.

moj nie był tani (to zalezy od portfela oczywiscie), a gdybym nie protestowała to byłby znacznie drozyszy. Czy buntuje się??? Chyba nie, raczej zastanawiam sie głosno PO CO mówic o cenie pierścionka, który podarował mi mój facet??

Napisane przez Queen

Moze kosztowac 10,000 zl a moze i 100 - nie krytykujcie innych, ze to przesada lub nie, bo to nie o to chodzi. A ze Wizazanka spytala z czystej ciekawosci, to mozna na to pytanie odpowiedziec lub nie, a nie sie oburzac i krytykowac. Pozrawiam

Jasne ze nie o to chodzi, mi tam jest egal ile kosztuje czyjś pierścionek-a zwłaszcza osoby której nie znam- ale co daje swiadomość posiadania pierścionka za 4 tys? I co daje opowiadanie o jego cenie?

[laleczka83]

Napisane przez Ela

...co daje swiadomość posiadania pierścionka za 4 tys? I co daje opowiadanie o jego cenie?

A co daje tobie wieczne dogryzanie????

Wydaje mi się ze ciągle pijesz do mojej osoby z ta cena pierścionka. Widze, ze bardzo ci przeszkadza jego cena.
Jesteś albo złośliwa albo po prostu zazdrosna, bo inaczej nie umiem sobie wytłumaczyć twoich komentarzy. Jako jedyna w tym temacie masz cięgle, jakies 'ale' do cen i pisania o tym, po co jest założony taki topic. Skoro tak cie ten temat denerwuje to, po co w nim zabierałaś glos?

Dla twojej informacji, nie pisze po to żeby, sie chwalić, bo chwalenie nie leży w mojej naturze, napisalam, prawde bo nie widze powodu żeby owijać w bawełnę.

Prosiłabym cie o nie pisanie głupich aluzji, bo to po pierwsze nie twoja sprawa ile mój pierścionek kosztował a już na pewno nie życzę sobie głupich komentarzy.

Mojego narzeczonego stać na tak drogi prezent i to tylko jego sprawa.

Osobiście uważam ze nie ważna jest cena pierścionka, wzór itp.
Wierz mi ze ciesze się szczęściem każdej narzeczonej obecnej na forum, bo wiem ile radości sprawiają zaręczyny i nikt w takim momencie nie zastanawia sie nad cena pierścionka.


Apeluje- zachowaj głupie dogryzki dla siebie!!!

[Anett_]

Napisane przez laleczka83

Raczej nie wydaje mi sie zeby to byla przesada! Mojego ukochanego stac po prostu na takie drogie cudo. Sam sobie postawil tak wysoka poprzeczke bo chcial, mi dac naprawde piekny pierscionek, a tylko ten spelnial jego kryteria. Nosze go na codzien i nie boje sie, ze moze cos sie z nim stac.
APART daje dozywotnia gwarancje na oczko.

Niestety, ale brylant wielkosci 0,30 karata nie kosztuje mniej.

"Wysoka poprzeczka", to pojęcie względne, istnieją pierścionki , których cena stanowi kilkakrotność podanej przez Ciebie i gdyby liczyła się kwota, Twój lansowałby się skromnie. Tyle, że uczucie, nie jest czymś czego wartość przelicza się na karaty a pierścionek zareczynowy to symbol miłości, a nie zasobności portfela, dla mnie ocena jego wartości w wymiarze materialnym, jest nonsensem.

[iwciunia]

Napisane przez laleczka83

Ja swoj pierscionek zareczynowy dostalam niecale 3 tygodnie temu. Moj kochany uparl sie ze pierscionek musi byc koniecznie porzadny i z diamentem. w rezultacje dostalam pierscionek z 0,30 karatowym diamentem za bagatela 3 500zł Jest po prostu sliczny


zalanczam wzor pierscionka

Hmm? Kochanie, nie chcę Cię martwić (bo z twojego postu wynika, że cena jest dla Ciebie bardzo istotna ) ale moja przyjaciółka dostała taki sam pierścionek (taki sam model, którego zdjęcia tutaj zamieściłaś) z Apartu i wart on jest nie więcej niż 500 zł Wybierali go razem, więc wie ile kosztował Pytanie - czy wg Ciebie i Twojego narzeczonego 'porzadny' pierścionek to taki, którego cena posiada trzy zera? I czy w innym wypadku zaręczyny są nie ważne ?

[laleczka83]

sluchajcie, nie chce mi sie z wami dogadywac. Czy to tak was wkurza i tak wam przeszkadza, cena mojego pierscionka? To jest MOJ pierscionek i jestem bardzo dumna ze dostalam wlasnie taki pierscionek.

Nigdy w rzadnym poscie nie napisalam, ze cena i wielkosc piercionka ma znaczenie, kazdy ma swoj tok myslenia i kazdemu podoba sie cos innego.

Widze, ze niektore panie zchodza z tematu, oceniaja ludzi ktorych nawet na oczy nie widzialy, pisza o uczuciach, gescie itp. a temat topicu brzmi inaczej.

[kamaO]

Napisane przez Akane

Mój pierścionek, upatrzony zresztą wcześniej, kosztował niecałe 200 zł. A dla mnie jest najpiękniejszym pierścionkiem świata - subtelny, z białego złota, z cyrkonią. Nie jest dla mnie ważne, że nie kosztował fortuny, bo dla mnie liczą się uczucia osoby wręczającej pierścionek, a nie zasobność portfela

Ja też mam białe złoto + cyrkonia I choć nie kosztował zbyt wiele, to nie zamieniłabym go na żaden inny

[Anett_]

Napisane przez laleczka83

sluchajcie, nie chce mi sie z wami dogadywac. Czy to tak was wkurza i tak wam przeszkadza, cena mojego pierscionka? To jest MOJ pierscionek i jestem bardzo dumna ze dostalam wlasnie taki pierscionek.

Nigdy w rzadnym poscie nie napisalam, ze cena i wielkosc piercionka ma znaczenie, kazdy ma swoj tok myslenia i kazdemu podoba sie cos innego.

Widze, ze niektore panie zchodza z tematu, oceniaja ludzi ktorych nawet na oczy nie widzialy, pisza o uczuciach, gescie itp. a temat topicu brzmi inaczej.

Nie oceniam nikogo, mogę najwyżej wyrazić opinie na temat zachowania.
W internecie nie mamy okazji bezpośredniego kontaktu z drugim człowiekiem,
a nasnikiem myśli, są słowa pisane , to one o nas świadczą w świecie forum.
Gdyby mnie dotyczyła kwestia kosztownej biżuterii i miałabym ochotę podzielić się tą informacją z innymi (bo po pierwsze nie zrobiłabym tego), to wybrałabym sposób, którego nikt nie postrzegałby jako obnoszenie, afiszowanie, oraz taki, którego nikt, nie odbierze jako przykrość, jesli leży to poza jego możliwościami finansowymi.
Taka drobna dygresja, na zakończenie kwestii, w którą wtrąciłam trzy grosze

[1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711]

Napisane przez laleczka83

A co daje tobie wieczne dogryzanie????

nie rozumiem dlaczego nazywasz to dograyzaniem, czy napislaam cos zlosliwego????

Napisane przez laleczka83

[
[color=black]Wydaje mi się ze ciągle pijesz do mojej osoby z ta cena pierścionka. Widze, ze bardzo ci przeszkadza jego cena.

no to tylko ci sie wydaje, bo nawet nie staram sie zapamietywac ile kosztuje czyj pierscionek, bo do niczego mi ta wiedza nie jest potrzebna. Równiez teraz nie bede zjeżdzac w dól watku aby uswiadomic sobie koszt twojej bizuterii

Napisane przez laleczka83

A co daje tobie wieczne dogryzanie????

[color=black]Jesteś albo złośliwa albo po prostu zazdrosna, bo inaczej nie umiem sobie wytłumaczyć twoich komentarzy. Jako jedyna w tym temacie masz cięgle, jakies 'ale' do cen i pisania o tym, po co jest założony taki topic.

Ani zlosliwa, ani zazdrosna. Jak napislam juz mój mąż "rozpedził sie" do kupna droższego pierścionka, ale go pohamowałam. Nie mam nawyku zazdroszczenia komuś czegokolwiek, bo wydaje mi sie ze na dany potencjalny obiekt zazdrości moge sobie zapracować, ale widocznie mam inne podejscie do rozporządzania gotowką.
Czy jestem sama w tych opiniach....hymmm, wyzej zwracasz sie juz w l.mnogiej...

Napisane przez laleczka83

Skoro tak cie ten temat denerwuje to, po co w nim zabierałaś glos

ojj dopowiadasz sobie cos sama i zupełnie nie potrzebnie. Nic mnie nie denerwuje
Po co zabieram glos?? Bo tu jestem.
Gdybysmy mieli odpowiadac sobie wyłącznie na pytania to nie byłoby rozmów tylko wywiady.

Napisane przez laleczka83

[color=black]Dla twojej informacji, nie pisze po to żeby, sie chwalić, bo chwalenie nie leży w mojej naturze, napisalam, prawde bo nie widze powodu żeby owijać w bawełnę.

alez nikt cie nie zmusza do owijania w bawełnę

Napisane przez laleczka83

Prosiłabym cie o nie pisanie głupich aluzji, bo to po pierwsze nie twoja sprawa ile mój pierścionek kosztował a już na pewno nie życzę sobie głupich komentarzy.

jesli to co napisłam jest głupie to bardzo pszepraszam wszystkie czytające osoby, za te moje bzdury!

Cena Twojego pierścionka stała się na Twoje życzenie sprawą wszystkich

Napisane przez laleczka83

Mojego narzeczonego stać na tak drogi prezent i to tylko jego sprawa.

no pewnie, ze mnie to nie obchodzi (i czy kogos to interesuje?), wiec po co o tym piszesz??

Napisane przez laleczka83

Osobiście uważam ze nie ważna jest cena pierścionka, wzór itp

tez tak uważam

Napisane przez laleczka83

Wierz mi ze ciesze się szczęściem każdej narzeczonej obecnej na forum, bo wiem ile radości sprawiają zaręczyny i nikt w takim momencie nie zastanawia sie nad cena pierścionka
Apeluje- zachowaj głupie dogryzki dla siebie!!!

W momencie zaręczyn zapewne nikt nie zastanawia sie nad jego ceną, jak równiez przy ołtarzu nikt nie mysli ile kosztowała suknia

Napisane przez laleczka83

Apeluje- zachowaj głupie dogryzki dla siebie!!!

Powiało groźbą....


A na zakonczenie: nie wiem czemu tak akurat ty sie przejełas. Czy tylko ty jestes posiadaczką drogiej bizuterii?

Anett, masz rację

[Smok]

Napisane przez iwciunia

Hmm? Kochanie, nie chcę Cię martwić (bo z twojego postu wynika, że cena jest dla Ciebie bardzo istotna ) ale moja przyjaciółka dostała taki sam pierścionek (taki sam model, którego zdjęcia tutaj zamieściłaś) z Apartu i wart on jest nie więcej niż 500 zł Wybierali go razem, więc wie ile kosztował Pytanie - czy wg Ciebie i Twojego narzeczonego 'porzadny' pierścionek to taki, którego cena posiada trzy zera? I czy w innym wypadku zaręczyny są nie ważne ?

Co do ceny pierścionka, to owszem, wykonywane są w 2 wersjach: tańsza z cyrkoniami i droższa z brylantami, choć na zdjęciu wzór jest ten sam. Sama kiedyś analizowałam ceny w Aparcie, gdzie jak widzę, kupujemy większość biżuterii. Tylko po co ta złośliwość? Niepotrzebne te kłótnie i dogryzki dziewczyny, z ciekawością przeczytałam ten wątek, zwłaszcza że pierścionka zaręczynowego nie posiadam i posiadać nie chcę, nie potrzebuję, bo za mąż za TŻ nie wyjdę.

[agatha_c]

hmmm tak sobie czytam i czytam i jakoś na myśl przyszedł mi pewien wierszyk Jana Brzechwy a dokładnie jego fragment "... i po co te kłótnie, po co te swary głupie, przecież i tak Wszyscy utoniemy w zupie... "

[papryczka]

Napisane przez agatha_c

hmmm tak sobie czytam i czytam i jakoś na myśl przyszedł mi pewien wierszyk Jana Brzechwy a dokładnie jego fragment "... i po co te kłótnie, po co te swary głupie, przecież i tak Wszyscy utoniemy w zupie... "

popieram!

widze, ze to sie wymknelo spod kontroli. opanujcie sie dziewczyny!

[laleczka83]

Napisane przez agatha_c

hmmm tak sobie czytam i czytam i jakoś na myśl przyszedł mi pewien wierszyk Jana Brzechwy a dokładnie jego fragment "... i po co te kłótnie, po co te swary głupie, przecież i tak Wszyscy utoniemy w zupie... "

Bardzo madre slowa.

Pozostawiam bez komentarza dalszy rozwoj zamieszczonych w tym temacie postow.