Zapominanie filmów

[butterfly21]

Czy zdarza wam się zapomnieć po jakimś czasie o czym były filmy, które kiedyś widzieliście? Nie wiem czy mam jakieś problemy z pamięcią czy co, ale okazuje się, że nie umiem sobie przypomnieć o czym był jakiś film obejrzany np. rok czy dwa lata temu, mimo że mi się podobał bo wysoko oceniłam na filmwebie. Dotyczy to filmów, które widziałam tylko raz, bo oczywiście te które oglądałam wiele lat temu i od tego czasu widziałam je kilkukrotnie to pamiętam. Ale nie wiem czemu tak szybko zapominam filmy widziane tylko raz. Nawet czasem zdarza się, że jestem pewna, że danego filmu nie widziałam, a później okazuje się, że kiedyś go jednak oceniłam na filmwebie. Też tak czasem zapominacie o czym był dany film?

[pempek]

Napisane przez butterfly21

Czy zdarza wam się zapomnieć po jakimś czasie o czym były filmy, które kiedyś widzieliście? Nie wiem czy mam jakieś problemy z pamięcią czy co, ale okazuje się, że nie umiem sobie przypomnieć o czym był jakiś film obejrzany np. rok czy dwa lata temu, mimo że mi się podobał bo wysoko oceniłam na filmwebie. Dotyczy to filmów, które widziałam tylko raz, bo oczywiście te które oglądałam wiele lat temu i od tego czasu widziałam je kilkukrotnie to pamiętam. Ale nie wiem czemu tak szybko zapominam filmy widziane tylko raz. Nawet czasem zdarza się, że jestem pewna, że danego filmu nie widziałam, a później okazuje się, że kiedyś go jednak oceniłam na filmwebie. Też tak czasem zapominacie o czym był dany film?

Temat dla mnie, bardzo rzadko kiedy pamiętam o czym był dany film - pamiętam tylko czy był dobry, czy nie

Oczywiście jeśli jakiś film zrobi na mnie duże wrażenie, albo widziałam go więcej niż raz to go pamiętam, ale tak na co dzień to tylko pamiętam ogólne wrażenie, ewentualnie jakieś sceny...

[effcia82]

Ja nie pamiętam filmu / książki obejrzanego / przeczytanej kilka dni temu. A już tytuły, autorzy to zupełnie. Zresztą ja z własnego życia niewiele pamiętam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[KlaudiaCz5]

Do tytułów filmów w ogóle nie mam pamięci, a fabułę filmu zapominam wtedy, kiedy film mnie niczym nie zaskoczył lub nie był ciekawy

[I am Rock]

Ja zapominam, bo dużo tego jest.
W każdym razie ciesze się, że nie jetem sama ze swoja sklerozą.


Zapomniałam nawet, że profil zaufany sobie kiedyś założyłam.

[sylwia983]

Zależy jaki się ma przerób tych filmów Jak ja oglądałabym dziennie jakiś film to pewnie po miesiącu też miałabym problem z zapamiętaniem części z nich. Z pewnością tych, które mnie nie wciągnęły. Jakoś nie bardzo mi leżą te netflixowe produkcje.

[I am Rock]

Napisane przez sylwia983

Zależy jaki się ma przerób tych filmów Jak ja oglądałabym dziennie jakiś film to pewnie po miesiącu też miałabym problem z zapamiętaniem części z nich. Z pewnością tych, które mnie nie wciągnęły. Jakoś nie bardzo mi leżą te netflixowe produkcje.

Nie samym Netflixem człowiek żyje, a po drugie - nie przypominam sobie dnia, w którym poprzestałabym na jednym filmie.