Nasze Staruszki

[venus in furs]

Chciałabym zachęcić Wizażanki,których koty i psy są już w podeszłym wieku, do wymiany doświadczeń na temat pielęgnacji i żywienia zwierząt, które ze względu na wiek mają szczególne wymagania.

Ja mam dziesięcioletnią, wychodzącą kotkę w niezłej formie, ale ostatnio widocznie bolały ją stawy tylnych łap. Przestawiłam ją na jedzenie z glukozaminą (RC Mature 28) i podaję preparaty z biotyną i tauryną Gimpeta. Co jeszcze mogę zrobić żeby jej ulżyć? Czy można podawać jej "ludzkie" preparaty z glukozaminą, powiedzmy ćwierć tabletki dziennie? Jak można odzwyczaić kota od wychodzenia? Próbowałam już wielokrotnie ale jest wtedy straszny płacz i ataki agresji-albo kocia wymyka sie i tak, chociazby skaczac 4 metry z balkonu na dach garazu. Boję sie o nią coraz bardziej ale jakos słowne argumenty do niej nie docierają...

Znalazłam ostatnio bardzo rzetelną i przydatną stronę o kotach, polecam z całego serca- http://messybeast.com/catarchive.htm
a tutaj o kocich staruszkach: http://messybeast.com/Oldcat.htm

[vilandra]

Mój kocurek ma 10 lat ,ale wcale nie uważam go za staruszka.Potrafi sam zaczepiac rocznego Irysa do zabawy. Ze zdrowiem tez większych kłopotów nie mam. jak sie zadarza, nawet ostatnoi, to zapalenie krtani. U kotów jak mi lekarz powiedzial to częste schorzenie. Co do karm, to żadne puszkowe. Natomiast baaardzo lubi owoce. Ostatnio jak miałam iść z nim do lekarza to z budki wyciągnełam go na brzoskwinie

[vilandra]

a to mój Pysiek. No i co, wygląda na staruszka?

[Minerwa]

Ja mam krolika miniaturke. Wg. ludzi z zoologika, to 6-7 lat to max dla takiego stwora a moja zuzka ma juz z 8-9..Stracila ostatnio bardzo apetyt, je 1/3 tego co kiedys...
Moja szczegolna troska o nia wyglada tak iz zamiast wody dostaje do picia karotke, sok z burakow czy z czarnej porzeczki. Zawsze to witaminki i skladniki odzywcze, skoro grymasi przy jedzeniu...

Z kolei u mamy zosytal 13 letni jamnik. Trzyma sie niezle, na jedno oko jest juz slepy, ale nic z tym zrobic nie mozna. Dostaje specjalna karme dla seniorkow - purine czy inna tego typu.

[venus in furs]

moja kocia chyba przeczytala co tu napisalam i postanowila mi udowodnic w jakiej jest swietnej formie bo ostatnio zaczela strasznie sie popisywac-brykac, łapac owady i wspinac sie na drzewa jak maly kociak Ostatnio weszła na jabłonke i zaczęła łapać swój ogon, tak wirowała wokół gałęzi gdzie to ospałe kocisko z zimy sie podziało...

[kamila017]

Ja mam suczke jamniczka, ktora ma 11 lat, trzyma sie tak sobie, troszke ciezko jej sie chodzi, pobolewaja ja lapki, troszke wieczorami nie widzi, ale tak to sie dobrze czuje. Raz ok 3 miesiace temu zdarzylo sie nam ze nie umiala prawie chodzic, ale teraz jest o wiele lepiej
Wieczorem wkleje zdjecie jej.
Pozdrowionka

[201704240951]

Ja mam kundelka Ma chyba ze 14 lat I trzyma się nieźle Dostaje domowe jedzonko i od niedawna bardzo polubił karmę A co do karmy to był bardzo wybredny Już jego słuch się pogarsza bo czasami nie słyszy jak się go woła

[a_na]

To i ja pochwalę się naszym emerytem,cocker spaniele amerykańskim...ma prawdopodobnie ok 14 lat,nie słyszy i praktycznie nie widzi...ale jest przeuroczym dziadziuniem o wspaniałym charakterze...
Przeprowadził się do nas ponad dwa lata temu z Azylu pod Psim Aniołem.
Niestety,poprzedni właściciel nie dbał o niego jak należy ...i dlatego Amik nie słyszy (nie leczone stany zapalne uszu ) - ale jest bardzo cierpliwym i grzecznym pacjentem.
A oto on w całej krasie

[Minerwa]

piekny jest. Poszczescilo sie psince ze trafil do Ciebie

[vilandra]

Napisane przez a_na

To i ja pochwalę się naszym emerytem,cocker spaniele amerykańskim...ma prawdopodobnie ok 14 lat,nie słyszy i praktycznie nie widzi...ale jest przeuroczym dziadziuniem o wspaniałym charakterze...
Przeprowadził się do nas ponad dwa lata temu z Azylu pod Psim Aniołem.
Niestety,poprzedni właściciel nie dbał o niego jak należy ...i dlatego Amik nie słyszy (nie leczone stany zapalne uszu ) - ale jest bardzo cierpliwym i grzecznym pacjentem.
A oto on w całej krasie

śliczny To jest jego aktualne zdjecie? nie wygląda na nim jak dziadziuś tylko jak przystojniak

[vilandra]

Napisane przez venus in furs

moja kocia chyba przeczytala co tu napisalam i postanowila mi udowodnic w jakiej jest swietnej formie bo ostatnio zaczela strasznie sie popisywac-brykac, łapac owady i wspinac sie na drzewa jak maly kociak Ostatnio weszła na jabłonke i zaczęła łapać swój ogon, tak wirowała wokół gałęzi gdzie to ospałe kocisko z zimy sie podziało...

no i nie wstyd Ci pancia, że obmówiłas kicie

[vilandra]

Napisane przez nika135

Ja mam kundelka Ma chyba ze 14 lat I trzyma się nieźle Dostaje domowe jedzonko i od niedawna bardzo polubił karmę A co do karmy to był bardzo wybredny Już jego słuch się pogarsza bo czasami nie słyszy jak się go woła

kundelki są bardziej odporne na choróbska i dłużej żyja

[201704240951]

Napisane przez vilandra

kundelki są bardziej odporne na choróbska i dłużej żyja

no to dobrze Zobaczymy jak długo pożyje mój Pikuś Ale się cieszę, że jest z nami tak długo


PS. Vilandra Mam prośbę - nie pisz post pod postem bo Laura ma bo robić

[venus in furs]

Napisane przez vilandra

no i nie wstyd Ci pancia, że obmówiłas kicie

oj wstyd wstyd
ale kicia nie chowa długo urazy bo to dobry kotek
jak tylko wykombinuje jak zgrywa się zdjęcia z telefonu wrzucę tu Wam parę fotek


ps. jak mi się ładnie zrymowało zrobię karierę w hip hopie...

[kamila017]

Oto i moja jamniczka Sara O ktoraj pisalam wczesniej

[marmi]

Jedną z moich psinek jest Pusia, 17-latka To moja ukochana psina Niestety juz nie widzi (zaćma), nie słyszy, ma uczulenie i chorą wątrobę. Ale radzi sobie super, sama wychodzi na dwór i sama wraca, tzn pod czyjąś opieką, ale bez pomocy Do tego jest strasznym głodomorem i mimio pogarszającego się już węchu znajdzie każde jedzenie... a nie może, bo jest na diecie wątrobowej Mam nadzieje, że będzie zyła jeszcze bardzo dłuuuuuugo

[vilandra]

Napisane przez marmi

Jedną z moich psinek jest Pusia, 17-latka To moja ukochana psina Niestety juz nie widzi (zaćma), nie słyszy, ma uczulenie i chorą wątrobę. Ale radzi sobie super, sama wychodzi na dwór i sama wraca, tzn pod czyjąś opieką, ale bez pomocy Do tego jest strasznym głodomorem i mimio pogarszającego się już węchu znajdzie każde jedzenie... a nie może, bo jest na diecie wątrobowej Mam nadzieje, że będzie zyła jeszcze bardzo dłuuuuuugo

17 lat, to super!!! Musiała miec dobra opieke i byc baaardzo szczęśliwa Życze następnych szczęśliwych lat (buźak dla psinki )

[vilandra]

Napisane przez nika135

no to dobrze Zobaczymy jak długo pożyje mój Pikuś Ale się cieszę, że jest z nami tak długo


PS. Vilandra Mam prośbę - nie pisz post pod postem bo Laura ma bo robić

a to ja nie wiedziłam , ze tak nie wolno To jak mam odpowiedzić/skomentować jakis post. Wiem, że pisze hurtowo, ale to jest wynikiem wolnej chwili w pracy a wiZOOż jest moim ulubionym forum

[marmi]

Napisane przez vilandra

17 lat, to super!!! Musiała miec dobra opieke i byc baaardzo szczęśliwa Życze następnych szczęśliwych lat (buźak dla psinki )

Dziękujemy bardzo

[Sweet :)]

Ja mam jamniczka co ma 15 latek Radzi sobie znakomicie Sam wychodzi na dwór, wraca, chodzi po schodach (chyba codziennie kilka kilometrów:P) Dostaje domowe jedzonko czyli: kasza+ryż+warzywka+kurcza czek (musi mieć takie drobne bo nie ma zębów, gdzyz choruje na wade zgryzu od szczeniaczka) Widzi tylko 1 okiem, nie słyszy, ale węch go niezawodzi Ogląda się za panienkami (których w domu posiadam 2 sztuki ) uwielbia spacerki po lesie No i kocha spac w ulubionym materialowym koszyczku Buziak

[marmi]

Tak w ogóle to muszę powiedzieć, że uwielbiam stare pieski Są bardzo pocieszne, jak szczeniaczki Szkoda tylko, że tyle choróbsk się do nich przyczepia... Jak dla mnie to zwierzęta mogłyby być zwolnione przez "Górę" z chorób

[a_na]

Napisane przez vilandra

śliczny To jest jego aktualne zdjecie? nie wygląda na nim jak dziadziuś tylko jak przystojniak

To jest zdjęcie z ubiegłego lata,ale w zasadzie nie posiwiał bardziej od tego czasu.

Marmi - ja też baaardzo lubię psie staruszki - mają w sobie tyle uroku

[Anett_]

Wątek jest przeuroczy, przeczytam go wnikliwie i dopiszę w wolnej chwili swoje spostrzeżenia i doświaczenia

Napisane przez nika135

Ja mam kundelka Ma chyba ze 14 lat I trzyma się nieźle Dostaje domowe jedzonko i od niedawna bardzo polubił karmę A co do karmy to był bardzo wybredny Już jego słuch się pogarsza bo czasami nie słyszy jak się go woła

Moja Psinka ma 14 lat.
Także kłopoty ze słuchem. Ale również ze wzrokiem, a także z serduszkiem, ktore zaoberwowałam, na początku tego lata. Wraz z zaprzyjaźnionym weterynarzem, wspomagamy go w tym okresie psim lekiem nasercowym.
Ale dolegliwości, to tylko mała kropelka w morzu obserwacji, których dostarcza taka psinka w podeszłym wieku
Ma swoje nastroje, humory, zwyczaje ... i jest najwspanialszym zwierzakiem na świecie.

[aferka]

Moja Afra 15 sierpnia skończyła 10 lat, ale trzyma się rewelacyjnie. Oprócz tego, że nie widzi (prawie wcale) i ma lekkie problemy z kręgosłupem (najprawdopodobniej pourazowe). Ale jest kobietą z żelaza i bedąc z nami na urlopie w Mszanie Dolnej (Beskid Wyspowy) zdobyła szczyt (Lubogoszcz). Następnego dnia nie miała nawet zakwasów (za to jej syn 7-letni zdarł sobie poduszkę na łapie).

[wredek]

Mój psiak w lipcu skończy 13 lat, jest z tych mniejszych, waży około 12 kg, rasa puli. Na co dzień jest żywym psem, w dobrej formie (brak mu jedynie kilku zębów) i okropnym pieszczochem. Od trzech dni jest głuchy Kompletnie nie wiem co robić, to dla mnie całkiem nowa sytuacja Bardzo mi go szkoda. Rozumiał podstawowe rzeczy, typu: jeść, pić, na dwór, przynieś maskotkę itp. A teraz jest jakiś taki smutny; zupełnie nie reaguje na imię ani na klaśnięcie przy uchu... Stracił słuch tak z dnia na dzień, nie znam przyczyny. Jeszcze 4 dni temu przez sen słyszał i podnosił głowę gdy o nim mówiłam, a następnego dnia nawet nie zareagował na dzwonek do drzwi Czy ma któraś z Was podobne doświadczenia?

[robazka]

Idź koniecznie do weterynarza, czasami jest tak, że woskowina w uchu zwierzaka się nazbiera i wystarczy oczyścić, żeby lepiej słyszał. Oczywiście to też może być kwestia wieku, ale warto sprawdzić, bo być może można pomóc zwierzakowi.

[wredek]

Napisane przez robazka

Idź koniecznie do weterynarza, czasami jest tak, że woskowina w uchu zwierzaka się nazbiera i wystarczy oczyścić, żeby lepiej słyszał. Oczywiście to też może być kwestia wieku, ale warto sprawdzić, bo być może można pomóc zwierzakowi.

Byłam. Weterynarz sprawdził mu uszy i stwierdził, że to ze starości. Dał też lek zapobiegający postępującemu pogorszeniu słuchu i wzroku.

Drugi weterynarz stwierdził natomiast, że mógł stracić słuch na skutek jakiegoś strzału, np. petardy Powiedział też, że może po jakimś czasie odzyska... ale to nic pewnego. Ponoć pies nie traci słuchu ze starości w ciągu jednego dnia (tak jak to miało miejsce u mojego), więc nie tracę nadziei.

Dziękuję Ci za odpowiedź

[Nimfa20]

Ech, czytając Wasze posty wnioskuję, że mój Majlo jest najmłodszy
We wrześniu będzie miał 8 lat. ( Rany, pamiętam jak go kolega przyniósł do mnie , we czwartek, 7 listopada 2002 roku).

Przeszedł egzemę, od 2 lat boi się burzy. 24 marca tego roku, miał operację na zerwane więzadło w lewej tylnej łapie.

Od ok. stycznia/ lutego daję moim psom karmę light. Majlo ważył 10 kg, a teraz waży 7.

Melman z 18 zszedł na 16
Mel skończy 30 czerwca 5 lat.
Z poważniejszych objawów miał niedawno ostre zapalenie pęcherza moczowego i lekkie zapalenie nerek.

Ale oba psiaki są radosne, kochają biegać i bawić się
Dzisiaj była ciocia ze swoją suczką. Ale dały popis akrobacji

Moje koty są młode; jeden ma rok, a drugi rok i 10 m-cy.

Majlo to ten mniejszy czarny.