Problem z nowym miejscem zamieszkania.. - Strona 5 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2020-02-22, 15:33   #121
Limonka2738
Zakorzenienie
 
Avatar Limonka2738
 
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 092
Dot.: Problem z nowym miejscem zamieszkania..

Bo widzicie. Ja nie wiem, czy autorka ma to samo, co ja. Ale jako osoba, która by się zabiła na wsi spróbuję wam wytłumaczyć, o co mi chodzi.

Chodzi o taką... wolność. Wolność, której nie czujesz zamknięty w jakiejś wiosce godzinę drogi od dużego miasta.

Wolność uchlania się i pojechania autobusem, który jedzie co 15 minut. Albo wzięcia taksówki.

Wolność wyskoczenia do Żabki w niedzielę o 22:50.

Wolność wybrania, czy wolę basen X czy basen Y, bo oba mam kwadrans piechotą od mieszkania.

Wolność klubu fitness 24/7, który mam pod domem.

Wolność od robactwa i latającego paskudztwa.

Że kiedy kładziesz się spać, to miasto wokół Ciebie dalej żyje, jadą tramwaje, karetki, palą się latarnie uliczne, studenci wracają z imprezy.

Nikt nie rozpowiada plotek, że sypiasz z księdzem. (I ja wiem, że nie wszyscy, ale po co mam się z takimi dwiema czy trzema babami użerać.)

Masz 3 centra handlowe (w tym jedno z największych w Polsce) w odległości 15 minut spacerkiem.

Nikt nie plotkuje, że nie powiedziałaś dzień dobry, bo czytałaś książkę wracając ze szkoły.

Procesja na Boże Ciało nie blokuje ci samochodu, kiedy się spieszysz i zapomniałaś, że to dziś.

I droga krzyżowa to samo.

I w ogóle nie odczuwasz obecności kościoła w swoim życiu w takim stopniu, jak w wiosce. Nikt nie komentuje w sklepie, jak się Paciaciakowa ubrała na mszę i dlaczego tak akurat.

Czy ludzie z wiosek są mniej inteligentni i bardziej religijni? Nie wszyscy. Ale statystycznie więcej gorzej wykształconych (bo inteligencji bym w to nie mieszała) I głęboko wierzących osób znajdziecie właśnie na wsi.

Czy to oznacza, że codziennie chodzę na basen czy do kina? Absolutnie nie. Ale myśl, że mogę podjąć decyzję teraz i za kwadrans siadać na sali kinowej albo przebierać się w kostium kąpielowy daje mi dużą dozę komfortu w życiu.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
To boldly go where no man has gone before.

Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię.
Limonka2738 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-02-22, 15:39   #122
69d5782cb96c44b77f6e0ec22c8f79bc60c635f6_65a5448a32992
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 9 276
Dot.: Problem z nowym miejscem zamieszkania..

Cytat:
Napisane przez Limonka2738 Pokaż wiadomość
Bo widzicie. Ja nie wiem, czy autorka ma to samo, co ja. Ale jako osoba, która by się zabiła na wsi spróbuję wam wytłumaczyć, o co mi chodzi.

Chodzi o taką... wolność. Wolność, której nie czujesz zamknięty w jakiejś wiosce godzinę drogi od dużego miasta.

Wolność uchlania się i pojechania autobusem, który jedzie co 15 minut. Albo wzięcia taksówki.

Wolność wyskoczenia do Żabki w niedzielę o 22:50.

Wolność wybrania, czy wolę basen X czy basen Y, bo oba mam kwadrans piechotą od mieszkania.

Wolność klubu fitness 24/7, który mam pod domem.

Wolność od robactwa i latającego paskudztwa.

Że kiedy kładziesz się spać, to miasto wokół Ciebie dalej żyje, jadą tramwaje, karetki, palą się latarnie uliczne, studenci wracają z imprezy.

Nikt nie rozpowiada plotek, że sypiasz z księdzem. (I ja wiem, że nie wszyscy, ale po co mam się z takimi dwiema czy trzema babami użerać.)

Masz 3 centra handlowe (w tym jedno z największych w Polsce) w odległości 15 minut spacerkiem.

Nikt nie plotkuje, że nie powiedziałaś dzień dobry, bo czytałaś książkę wracając ze szkoły.

Procesja na Boże Ciało nie blokuje ci samochodu, kiedy się spieszysz i zapomniałaś, że to dziś.

I droga krzyżowa to samo.

I w ogóle nie odczuwasz obecności kościoła w swoim życiu w takim stopniu, jak w wiosce. Nikt nie komentuje w sklepie, jak się Paciaciakowa ubrała na mszę i dlaczego tak akurat.

Czy ludzie z wiosek są mniej inteligentni i bardziej religijni? Nie wszyscy. Ale statystycznie więcej gorzej wykształconych (bo inteligencji bym w to nie mieszała) I głęboko wierzących osób znajdziecie właśnie na wsi.

Czy to oznacza, że codziennie chodzę na basen czy do kina? Absolutnie nie. Ale myśl, że mogę podjąć decyzję teraz i za kwadrans siadać na sali kinowej albo przebierać się w kostium kąpielowy daje mi dużą dozę komfortu w życiu.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
No ja rozumiem, bo mam tak samo. Ale, wiedząc to o sobie, nie zgodziłabym się na budowę domu na wsi obok teściów i Ty pewnie też nie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
69d5782cb96c44b77f6e0ec22c8f79bc60c635f6_65a5448a32992 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-02-22, 15:53   #123
Pani_Mada
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 18 614
Dot.: Problem z nowym miejscem zamieszkania..

Cytat:
Napisane przez Limonka2738 Pokaż wiadomość
Bo widzicie. Ja nie wiem, czy autorka ma to samo, co ja. Ale jako osoba, która by się zabiła na wsi spróbuję wam wytłumaczyć, o co mi chodzi.
(...)
nie no, spoko, ja to rozumiem.
ale autorka już się zgodziła mieszkać tam, ma małe dziecko - za wiele wolności to ona nie zazna na razie i zapewne ma małe szanse na realną przeprowadzkę do miasta.
można więc określić czego konkretnie jej brakuje i rozważyć czy nie da się tego przynajmniej w części zapewnić. połowy z tego co wymieniłaś i tak nie będzie robić dopóki dziecko nie podrośnie, nie ważne czy mieszka w mieście czy na wsi.
Pani_Mada jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-02-22, 16:15   #124
Mimiko
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 4 421
Dot.: Problem z nowym miejscem zamieszkania..

Cytat:
Napisane przez Pani_Mada Pokaż wiadomość
nie no, spoko, ja to rozumiem.
ale autorka już się zgodziła mieszkać tam, ma małe dziecko - za wiele wolności to ona nie zazna na razie i zapewne ma małe szanse na realną przeprowadzkę do miasta.
można więc określić czego konkretnie jej brakuje i rozważyć czy nie da się tego przynajmniej w części zapewnić. połowy z tego co wymieniłaś i tak nie będzie robić dopóki dziecko nie podrośnie, nie ważne czy mieszka w mieście czy na wsi.

Otóż to. Autorka pewnie i tak się już nie odezwie, bo albo troll, albo obraza majestatu. Tak naprawdę to niczego nie wiemy. O pracę nie chodzi, bo dziecko za małe. O rozrywki pewnie też nie, bo dziecko jednak ogranicza i o żadnej wolności opisanej jak w poście limonki raczej nie ma mowy. A nie, przepraszam. Wiemy, że ludzie na wsi gupie so i dlatego autorka musi uciekać do miasta.
Mimiko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-02-22, 17:22   #125
alicjaross
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2019-09
Wiadomości: 1 217
Dot.: Problem z nowym miejscem zamieszkania..

Cytat:
Napisane przez Pani_Mada Pokaż wiadomość
nie no, spoko, ja to rozumiem.
ale autorka już się zgodziła mieszkać tam, ma małe dziecko - za wiele wolności to ona nie zazna na razie i zapewne ma małe szanse na realną przeprowadzkę do miasta.
można więc określić czego konkretnie jej brakuje i rozważyć czy nie da się tego przynajmniej w części zapewnić. połowy z tego co wymieniłaś i tak nie będzie robić dopóki dziecko nie podrośnie, nie ważne czy mieszka w mieście czy na wsi.
Zawsze można wynająć na kilka godzin opiekunkę, żłobek lub przyjedzie teściowa czy mąż się zajmie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 18:22 ---------- Poprzedni post napisano o 18:18 ----------

Cytat:
Napisane przez alicjaross Pokaż wiadomość
Zawsze można wynająć na kilka godzin opiekunkę, żłobek lub przyjedzie teściowa czy mąż się zajmie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ja rozumiem autorkę, że się dusi w obecnym miejscu zamieszkania. Pewnie gdy zdecydowała się na budowę domu nie sądziła, że tak to wszystko się potoczy. Musi jednak opracować jakiś plan, bo w krótkim czasie i tak się nie przeprowadzi, ewentualna sprzedaż domu, kupno następnego trwa, o ile mąż będzie chciał, jeśli nie to tylko rozwód

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
alicjaross jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-02-22, 17:27   #126
Pani_Mada
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 18 614
Dot.: Problem z nowym miejscem zamieszkania..

Cytat:
Napisane przez alicjaross Pokaż wiadomość
Zawsze można wynająć na kilka godzin opiekunkę, żłobek lub przyjedzie teściowa czy mąż się zajmie
teraz tak samo.. teściowa lub mąż dzieckiem się zajmie a ona może jechać gdzie chce. a nawet wygodniej, bo teściowa nie musi do dziecka dojeżdżać
Pani_Mada jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-02-22, 17:31   #127
Limonka2738
Zakorzenienie
 
Avatar Limonka2738
 
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 092
Dot.: Problem z nowym miejscem zamieszkania..

Cytat:
Napisane przez Pani_Mada Pokaż wiadomość
nie no, spoko, ja to rozumiem.
ale autorka już się zgodziła mieszkać tam, ma małe dziecko - za wiele wolności to ona nie zazna na razie i zapewne ma małe szanse na realną przeprowadzkę do miasta.
można więc określić czego konkretnie jej brakuje i rozważyć czy nie da się tego przynajmniej w części zapewnić. połowy z tego co wymieniłaś i tak nie będzie robić dopóki dziecko nie podrośnie, nie ważne czy mieszka w mieście czy na wsi.
Tak. Ale tu nie chodzi o to, że ja mam jakąś szaloną wolność. Mam pracę, studia, drugą pracę. Nie mam czasu.

Ale sam fakt, że MOGĘ i mam rzut beretem. A że fizycznie nie jest to zawsze wykonalne to inna sprawa.

Mi by brakowało powietrza. Dusiłabym się na wsi, więc ja na miejscu autorki sprzedawałabym albo rozwód, walić pieniądze.

Inna sprawa, że nigdy bym się na to nie zgodziła. Ale teraz ma się autorka do końca życia karać, bo była głupia?
__________________
To boldly go where no man has gone before.

Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię.
Limonka2738 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2020-02-22, 17:36   #128
lulka19
Zakorzenienie
 
Avatar lulka19
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 12 833
Dot.: Problem z nowym miejscem zamieszkania..

Cytat:
Napisane przez Limonka2738 Pokaż wiadomość
Tak. Ale tu nie chodzi o to, że ja mam jakąś szaloną wolność. Mam pracę, studia, drugą pracę. Nie mam czasu.

Ale sam fakt, że MOGĘ i mam rzut beretem. A że fizycznie nie jest to zawsze wykonalne to inna sprawa.

Mi by brakowało powietrza. Dusiłabym się na wsi, więc ja na miejscu autorki sprzedawałabym albo rozwód, walić pieniądze.

Inna sprawa, że nigdy bym się na to nie zgodziła. Ale teraz ma się autorka do końca życia karać, bo była głupia?
Wiesz... Każdy jest inny Ja dusze sie w mieście. Owszem , fajnie pobyc tam parę godz ,załatwić to co jest do załatwienia , i uciekam. Ile można chodzić po sklepach...
Fitnesy , sklepy , to wszystko jest tez na wsi. Wiadomo , nie na każdej .
Kolejna rzecz to mieszkanie. Ja jestem rozrzutna , nie mieszcze się na 100 metrach , nie umialabym żyć na 50 metrach.

Nie lubię kupnych warzyw i owoców . Nawet te z targu sa dla mnie podejrzane.
Zależy co kto lubi.
Autorka dramtyzuje , a nie chce odpowiedzieć na proste pytania.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
lulka19 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-02-22, 17:36   #129
Limonka2738
Zakorzenienie
 
Avatar Limonka2738
 
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 092
Dot.: Problem z nowym miejscem zamieszkania..

Cytat:
Napisane przez Pani_Mada Pokaż wiadomość
teraz tak samo.. teściowa lub mąż dzieckiem się zajmie a ona może jechać gdzie chce. a nawet wygodniej, bo teściowa nie musi do dziecka dojeżdżać
A jak dziecko podrośnie to będzie tylko gorzej i gorzej. Póki małe to rzeczywiście nie odczuje, bo i tak jest uwiązana do niego.

Ale potem jeszcze się lampki wina nie napije wieczorem, bo trzeba będzie dziecko z treningu/korków/próby chóru odebrać. Nie pośpi dłużej, bo autobus się spóźnię, a na 8 ważny sprawdzian. Wybiorą się na basen całą rodziną? Zejdzie pół dnia jak nie więcej.

Ciągła, bezsensowna, dobijająca strata czasu na każdą pierdołę. Wycieczka do kina? Godzina drogi w _jedną_ stronę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
To boldly go where no man has gone before.

Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię.
Limonka2738 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-02-22, 17:44   #130
LadyChatterbox
Zakorzenienie
 
Avatar LadyChatterbox
 
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 3 961
Dot.: Problem z nowym miejscem zamieszkania..

Cytat:
Napisane przez Limonka2738 Pokaż wiadomość
A jak dziecko podrośnie to będzie tylko gorzej i gorzej. Póki małe to rzeczywiście nie odczuje, bo i tak jest uwiązana do niego.

Ale potem jeszcze się lampki wina nie napije wieczorem, bo trzeba będzie dziecko z treningu/korków/próby chóru odebrać. Nie pośpi dłużej, bo autobus się spóźnię, a na 8 ważny sprawdzian. Wybiorą się na basen całą rodziną? Zejdzie pół dnia jak nie więcej.

Ciągła, bezsensowna, dobijająca strata czasu na każdą pierdołę. Wycieczka do kina? Godzina drogi w _jedną_ stronę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
W zasadzie dokładnie takie poczucie straty czasu na wieczne dojazdy mam w Warszawie wiec może to nie zawsze konflikt wies-miasto. I sporo znajomych moich rodziców i tak nie mogło się napić wina, bo poza late. trochę żal było dziecko w sniegu/deszczu/zimnie wysyłać w godzinną trasę do domu z dwoma jak nie lepiej przesiadkami.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
LadyChatterbox jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-02-22, 17:47   #131
Nimve
Zakorzenienie
 
Avatar Nimve
 
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Zołzarium
Wiadomości: 3 698
Dot.: Problem z nowym miejscem zamieszkania..

Cytat:
Napisane przez Limonka2738 Pokaż wiadomość
Tak. Ale tu nie chodzi o to, że ja mam jakąś szaloną wolność. Mam pracę, studia, drugą pracę. Nie mam czasu.

Ale sam fakt, że MOGĘ i mam rzut beretem. A że fizycznie nie jest to zawsze wykonalne to inna sprawa.

Mi by brakowało powietrza. Dusiłabym się na wsi, więc ja na miejscu autorki sprzedawałabym albo rozwód, walić pieniądze.

Inna sprawa, że nigdy bym się na to nie zgodziła. Ale teraz ma się autorka do końca życia karać, bo była głupia?
No właśnie nie ma się karać, ale skoro to jej coś doskwiera, to wypadałoby, żeby to ona coś pomyślała i ruszyła tyłek w kierunku poprawy swojej sytuacji, a nie czekała i oglądała się na urobionego po pachy męża. Budował dom, to niech teraz sprzedaje i szuka nowej pracy, a ona niech siedzi z dzieckiem w domu i czeka aż będzie gotowe, żeby mogła płynnie przejść do siedzenia z dzieckiem w domu już w mieście. Nikt jej raczej nie pisał, że skoro tak się zgodziła to niech siedzi na zadupiu, raczej, że ciężko teraz obrócić sytuację, więc na początek niech chociaż pokombinuje jak się lepiej urządzić w obecnej. No ale to trzeba się wysilić, a nie czekać i mędzić samemu nie kiwając palcem.
Nimve jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2020-02-22, 17:49   #132
lulka19
Zakorzenienie
 
Avatar lulka19
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 12 833
Dot.: Problem z nowym miejscem zamieszkania..

Mój przyjaciel mieszka w mieście. Dojeżdża do pracy 30 km na Wieś...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
lulka19 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-02-22, 18:34   #133
e36b38c1b02253f65e484b4d30ebb09d9d5f8578_646d4571ebe9e
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 2 892
Dot.: Problem z nowym miejscem zamieszkania..

Cytat:
Napisane przez Limonka2738 Pokaż wiadomość
A jak dziecko podrośnie to będzie tylko gorzej i gorzej. Póki małe to rzeczywiście nie odczuje, bo i tak jest uwiązana do niego.

Ale potem jeszcze się lampki wina nie napije wieczorem, bo trzeba będzie dziecko z treningu/korków/próby chóru odebrać. Nie pośpi dłużej, bo autobus się spóźnię, a na 8 ważny sprawdzian. Wybiorą się na basen całą rodziną? Zejdzie pół dnia jak nie więcej.

Ciągła, bezsensowna, dobijająca strata czasu na każdą pierdołę. Wycieczka do kina? Godzina drogi w _jedną_ stronę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Mieszkam w prawie 4-milionowym mieście. I jak jadę do kina, to też mi co najmniej 40 minut zejdzie. Wiadomo, jest tu wszystko, część bliżej, część dalej, duży wybór. Mi to pasuje na chwilę obecną, ale to nie jest tak, że to kraina mlekiem i miodem płynąca. Nawalające metro, spóźniające się autobusy itp sprawiają, że jak chcesz być gdzieś na czas, to i tak musisz wyjść z zapasem. Dodatkowo większą liczbą bezdomnych, większa przestępczość.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
e36b38c1b02253f65e484b4d30ebb09d9d5f8578_646d4571ebe9e jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-02-22, 18:56   #134
Nimve
Zakorzenienie
 
Avatar Nimve
 
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Zołzarium
Wiadomości: 3 698
Dot.: Problem z nowym miejscem zamieszkania..

[1=e36b38c1b02253f65e484b4 d30ebb09d9d5f8578_646d457 1ebe9e;87609017]Mieszkam w prawie 4-milionowym mieście. I jak jadę do kina, to też mi co najmniej 40 minut zejdzie. Wiadomo, jest tu wszystko, część bliżej, część dalej, duży wybór. Mi to pasuje na chwilę obecną, ale to nie jest tak, że to kraina mlekiem i miodem płynąca. Nawalające metro, spóźniające się autobusy itp sprawiają, że jak chcesz być gdzieś na czas, to i tak musisz wyjść z zapasem. Dodatkowo większą liczbą bezdomnych, większa przestępczość.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

No i ten basen w jedną stronę 15 min spacerem i w drugą stronę też 15 min to raczej wyjątek, no nie ma basenów i kin porozstawianych we wszystkich miastach co pół godziny piechotą, a centra fitnesu 24-7 nie ma pod każdym blokiem. Większość ludzi tak czy siak musi dojeżdżać, i to zakorkowaną trasą przez środek miasta, a nie na lajcie pustą szosą.

Mi np dotarcie z domu do kina w mieście wojewódzkim zajmowało dokładnie tyle samo czasu, co dotarcie do tego samego kina z miasteczka obok.

Edytowane przez Nimve
Czas edycji: 2020-02-22 o 18:58
Nimve jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-02-22, 19:54   #135
Limonka2738
Zakorzenienie
 
Avatar Limonka2738
 
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 092
Dot.: Problem z nowym miejscem zamieszkania..

Cytat:
Napisane przez Nimve Pokaż wiadomość
No i ten basen w jedną stronę 15 min spacerem i w drugą stronę też 15 min to raczej wyjątek, no nie ma basenów i kin porozstawianych we wszystkich miastach co pół godziny piechotą, a centra fitnesu 24-7 nie ma pod każdym blokiem. Większość ludzi tak czy siak musi dojeżdżać, i to zakorkowaną trasą przez środek miasta, a nie na lajcie pustą szosą.

Mi np dotarcie z domu do kina w mieście wojewódzkim zajmowało dokładnie tyle samo czasu, co dotarcie do tego samego kina z miasteczka obok.
[1=e36b38c1b02253f65e484b4 d30ebb09d9d5f8578_646d457 1ebe9e;87609017]Mieszkam w prawie 4-milionowym mieście. I jak jadę do kina, to też mi co najmniej 40 minut zejdzie. Wiadomo, jest tu wszystko, część bliżej, część dalej, duży wybór. Mi to pasuje na chwilę obecną, ale to nie jest tak, że to kraina mlekiem i miodem płynąca. Nawalające metro, spóźniające się autobusy itp sprawiają, że jak chcesz być gdzieś na czas, to i tak musisz wyjść z zapasem. Dodatkowo większą liczbą bezdomnych, większa przestępczość.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]No to pech, przyznam wam szczerze.

Tylko wtedy to mówimy już raczej o obrzeżach miasta, a to wiadomo, że też

Ja mieszkam w centrum i nie ma fizycznie opcji, żebym się stąd ruszyła.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 20:54 ---------- Poprzedni post napisano o 20:53 ----------

I z tym 15 minut mogłam przesadzić, drugi basen jest tak ze 25 minut.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
To boldly go where no man has gone before.

Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię.
Limonka2738 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-02-22, 19:55   #136
MiamiGlow
Zakorzenienie
 
Avatar MiamiGlow
 
Zarejestrowany: 2018-03
Wiadomości: 4 020
Dot.: Problem z nowym miejscem zamieszkania..

Zgadzam się z tymi dojazdami w dużym mieście. To zajmuje dużo czasu. Choć oczywiście plus jest taki, że zwykle jest jak dojechać komunikacją publiczną, a z małej miejscowości do dużej nie jest już tak fajnie, często po prostu trzeba mieć samochód. Wszystko ma swoje plusy i minusy. Ja rozumiem tęsknotę do dużego miasta. Serio. Ale Autorka ma już rodzinę i potrzebny jest jakiś kompromis. Pytanie kto na niego pójdzie i na jakich zasadach. Szczególnie że jak rozumiem na razie finanse są na głowie męża i jego praca utrzymuje dom. Zmiana pracy to dla wielu ludzi nie jest fajne wydarzenie, szczególnie jeśli lubią swoje miejsce. Trudna sprawa. Na pewno z perspektywy singielki takie analizy wyglądałyby inaczej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
MiamiGlow jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-02-23, 09:47   #137
glossyzuz
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2019-03
Wiadomości: 730
Dot.: Problem z nowym miejscem zamieszkania..

w dużym mieście mogę dojechać gdzieś komunikacją miejską, taksówką, rowerem samochodem. mam wybór, jak nie autobus to tramwaj, może pociąg. jak nie taksi to uber. jak nie to samochód. na wsi? nawet jeśli na tę wieś dojeżdża autobus komunikacji miejskiej to nie jeździ co 10-15minut jak w mieście. rower? no to już więcej kilometrów, nie chce mi się. tak samo taksi więcej kosztuje. zostaje tylko samochód. zepsuje się? no to siedź w domu. więc nawet jeśli w samym mieście dojazd zajmuje tyle samo czasu co dojazd ze wsi to i tak jest tu plus dla miasta.



ostatnio jechałam pociągiem do centrum. awaria, pociąg zatrzymał się na stacji, nie wiadomo kiedy ruszymy. bez problemu przesiadłam się na autobus komunikacji miejskiej i dotarłam na miejsce. gdyby zepsuł się na wsi, w trakcie dojazdu do miasta to na spotkanie nijak bym nie zdążyła.
glossyzuz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-02-23, 12:05   #138
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: Problem z nowym miejscem zamieszkania..

Cytat:
Inna sprawa, że nigdy bym się na to nie zgodziła. Ale teraz ma się autorka do końca życia karać, bo była głupia?
A sądzisz że rozwodząc się z facetem to by siebie nie ukarała?
Na pewno zresztą jako niepracująca matka rocznego malucha i dalszym planem niepracowania kolejne 2 lata, atrakcjami w postaci żabki o 22:50 i imprezami to się naje po kokardę. Jeszcze jak jej facet powie że z jakiej racji dziecko ma zostać przy niej nie przy nim to już w ogóle zachwyt. Taki sam rodzic z niego jak z niej.
Nikt nie mówi że nie miała prawa się pomylić i naprawiać błędnej decyzji, wprost przeciwnie, ale trochę to wszystko na hurra.

---------- Dopisano o 14:05 ---------- Poprzedni post napisano o 14:01 ----------

Jak dla mnie to powinna być stanowcza, powiedzieć facetowi że docelowo nie będzie tam mieszkać. Nie teraz to za 2 lata i niech ma tego świadomość. Pomieszkała i to nie dla niej. Oczekiwanie że facet przerwie budowę domu rzuci wszystko by się przenieść do mieszkania w mieście jest nieco słabe. Jej przeszkadza wieś; jego może dusić 50m2 mieszkania i brak możliwości posiadania własnego podwórka warsztatu itp. Dlatego nie tylko jej powody są ważne.
Pierwszy krok wyprowadzić się na swoje od teściów. Do tego zgrabnie pomija temat czy chodzi tylko o adres zamieszkania czy może ma też inne swoje nieprzepracowane problemy.

Edytowane przez Hultaj
Czas edycji: 2020-02-23 o 12:08
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-02-23, 12:57   #139
Limonka2738
Zakorzenienie
 
Avatar Limonka2738
 
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 092
Dot.: Problem z nowym miejscem zamieszkania..

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
A sądzisz że rozwodząc się z facetem to by siebie nie ukarała?
Z mojej perspektywy - wolałabym jeść tynk że ścian albo i z głodu umrzeć niż zamieszkać na wiosce. Więc jest to wybór mniejszego zła.
__________________
To boldly go where no man has gone before.

Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię.
Limonka2738 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2020-02-23, 13:12   #140
cava
Zakorzenienie
 
Avatar cava
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
Dot.: Problem z nowym miejscem zamieszkania..

Cytat:
Napisane przez Limonka2738 Pokaż wiadomość
No to pech, przyznam wam szczerze.

Tylko wtedy to mówimy już raczej o obrzeżach miasta, a to wiadomo, że też

Ja mieszkam w centrum i nie ma fizycznie opcji, żebym się stąd ruszyła.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 20:54 ---------- Poprzedni post napisano o 20:53 ----------

I z tym 15 minut mogłam przesadzić, drugi basen jest tak ze 25 minut.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Miasta są różne i też trezba mieć oczy jakie miasto ma charakter i swoją specyfikę, i gdzie w danym mieście się kupuje ten dom czy mieszkanie.
Ja mieszkam dla odmiany na samych obrzeżach miasta. Pod lasem (!) Który jest terenem Parku Krajobrazowego i mam do niego jakieś max 100 m.
Mam cichutko jak makiem zasiał bo to osiedle ze ślepymi uliczkami, wjeżdżają tu tylko mieszkańcy.

Mam do dyspozycji autobusy co chwile i trolejbusy a pętla autobusowa jest jakieś max 200 m od domu. Rowery miejskie były, mam nadzieje ze od wiosny znów rusza, też stacja najbliższa blisko bo na petki autobusowej.
Są jeszcze 3 sieci samochodów na wynajem, oraz skutery i hulajnogi na wynajem. Jakiś czas temu jedno dziecko błyskawicznie się poruszało na naprawdę imponujacych odległościach miasta deskorolką, bo wszędzie chodniki. No i SKMka,

Basen mam jakieś 25 minut piechota. Siłowni w zasięgu 20-25 minut piechotą jest obecnie cztery. Szkół w takim zasięgu chyba 4 podstawowych i chyba 3 licea, ale licea i tak się wybiera tematyczne, no ale są w dużej ilości i o różnych profilach w mieście a pętla autobusowa pod nosem.
Przychodnie dwie.

Sklepów ful w zasięgu 10 minut samochodem.

Do kina owszem muszę dojechać ale autobusem to będzie ze 2o minut, samochodem trochę szybciej.

No i mogę łączyć środki komunikacji co mnie osobiście uszczęśliwia. Mogę wynajmiakiem jechać do centrum , tam sobie nie żałować i zwiedzić kilka restauracji, pubów i w stanie wskazującym wrócić do wyboru autobusem, uberem, lub taksówka i nie zapłacę dużo ani nie będę jechać długo.

No i to nie jest bardzo duże miasto, 250 000 luda( no plus pierdyliard turystów w sezonie) , wiec korki nie są duże. No. Huba ze latem jak jakieś imprezy, wiec to faktycznie śledzę i omijam wtedy.
__________________
Cava

Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety.
Liz Williams
cava jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-02-23, 13:46   #141
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: Problem z nowym miejscem zamieszkania..

Cytat:
Z mojej perspektywy - wolałabym jeść tynk że ścian albo i z głodu umrzeć niż zamieszkać na wiosce. Więc jest to wybór mniejszego zła.
raczej idea rozwodu z kimś kto cię utrzymuje i jego jedyną wadą jest to że wybudował dom w rodzinnej wsi; dodatkowo dziecko ogranicza ci możliwości fizyczne pracowania, jest raczej średnia. Twoja perspektywa jest nieistotna bo byś tam się nie wprowadziła w ogóle a nie wprowadziła do teściów i urodziła dziecko rezygnując z pracy.
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-02-23, 13:52   #142
alicjaross
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2019-09
Wiadomości: 1 217
Dot.: Problem z nowym miejscem zamieszkania..

Ale to jak mąż nigdy nie wyrazi chęci to ma całe życie na tej wsi mieszkać? Wtedy i tak jedyna opcja rozwód, wiadomo, że nie teraz, ale w perspektywie najbliższych lat, gdy pracowałaby już

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
alicjaross jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-02-23, 13:58   #143
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: Problem z nowym miejscem zamieszkania..

Cytat:
Ale to jak mąż nigdy nie wyrazi chęci to ma całe życie na tej wsi mieszkać? Wtedy i tak jedyna opcja rozwód, wiadomo, że nie teraz, ale w perspektywie najbliższych lat, gdy pracowałaby już
Jeśli autorka będzie mimo związku bardziej niezależna oraz świadoma czego potrzebuje i na co się nie zgadza, będzie też osobą z którą on będzie się liczył bardziej. Może to mało dyplomatyczne ale on wykorzystuje teraz przewagę; i obiektywnie trudno nie zrozumieć też jego, że skoro utrzymując rodzinę i finansuje budowę domu potrzeby żony traktuje jako fanaberie z których nic nie wynika; poza tym że to on miałby zmienić pracę on dojeżdżać i duży dom i podwórko na małe mieszkanie.
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-02-23, 17:02   #144
alicjaross
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2019-09
Wiadomości: 1 217
Dot.: Problem z nowym miejscem zamieszkania..

Może autorka porozmawiałaby z tesciami, żeby zostawali jej z dzieckiem na kilka godz, a w tym czasie zapisałaby się na jakiś kurs, podyplomówkę, takie ciagłe siedzenia z dzieckiem to też nudne i mało rozwojowe. Nie każda kobieta chce byc mama 24/7

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
alicjaross jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-02-23, 19:47   #145
Limonka2738
Zakorzenienie
 
Avatar Limonka2738
 
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 092
Dot.: Problem z nowym miejscem zamieszkania..

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
raczej idea rozwodu z kimś kto cię utrzymuje i jego jedyną wadą jest to że wybudował dom w rodzinnej wsi; dodatkowo dziecko ogranicza ci możliwości fizyczne pracowania, jest raczej średnia. Twoja perspektywa jest nieistotna bo byś tam się nie wprowadziła w ogóle a nie wprowadziła do teściów i urodziła dziecko rezygnując z pracy.

To ciekawe, że zakładasz, że dziecko zostałoby ze mną.


Ale tak, no tutaj liczy się autorka. Tylko że ja nie jestem autorką, nie siedzę jej w głowie, więc mogę pisać tylko z własnej perspektywy.
__________________
To boldly go where no man has gone before.

Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię.
Limonka2738 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-02-24, 00:36   #146
black_lemons
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2019-11
Wiadomości: 4
Dot.: Problem z nowym miejscem zamieszkania..

Podoba mi się tekst Limonki o tym, że dla miastowych wolność to nie pola, łąki i lasy, tylko możliwość wyjścia z domu i wszystko czego potrzebujesz jest na wyciągnięcie ręki

Autorko, wkopałaś się strasznie. Rozumiem że były różne powody które skłoniły cię do przystania na plan męża, może mała asertywność była jednym z nich. Może myślałaś, że jak już tam będziesz, to ci się spodoba. Teraz wiesz, że jesteś miastowa i dusisz się na wsi. Myślę, że to się nie zmieni. Rozumiem twojego męża, według niego wszystko idzie zgodnie z planem, zbudował dom, spłodził dziecko, ma pracę i nie widzi potrzeby zmian. To ty musisz się odezwać i mu swoje racje wytłumaczyć. Najpierw sama wszystko dokładnie przemyśl. To nie może być tak, że mówisz mu, że jesteś nieszczęśliwa, bo masz do sklepu daleko, sąsiedzi patrzą wilkiem a błoto na drodze brudzi ci buty. Zrób listę rzeczy, które przemawiałyby za przeprowadzką bliżej miasta (twoja przyszła praca, szkoły dla dziecka, może mąż też by miał więcej opcji bliżej miasta, itp). Zobacz, czy on w ogóle jest chętny do dialogu. Jeśli jest, ustalcie razem, co i kiedy realistycznie można by zrobić - bo to plan na lata raczej. Może opłacało by się wykończyć dom, wprowadzić się, pomieszkać tam przez te kilka lat aż dziecko podrośnie. I może wtedy wystawić dom na sprzedaż, zobaczyć, czy są chętni. W tym samym czasie robić rozpoznanie w okolicach, które wam obojgu by pasowały. Jeśli coś się znajdzie i zgra - zamiana. Jeśli potrzebna pożyczka bo dom droższy - dzieciak do przedszkola, ty do pracy. Itd, itp, to już w waszej gestii, co, kiedy i jak.

Ale jeżeli twój mąż w swojej wizji waszego wspólnego życia nie uwzględnia twojego zdania (albo twojej zmiany zdania, no kurcze zdarza się, wszyscy popełniamy błędy), to jakoś czarno widzę waszą przyszłość razem. Tak, oczywiście, byłoby super gdybyś ty postawiła veto życiu na wsi zanim się dom zbudowało, ale wałkowanie tego w niczym nie pomoże. Patrz, co można zrobić, żebyś za 10 lat nie obudziła się jako kura domowa z trójką dzieci, dla której życie to seriale i plotki z teściową, bo do pracy było za daleko i jakoś tak już zostało :/

Co do urażenia twoich uczuć tutaj przez niektórych - wiesz, wystawianie na wizaż swoich prywatnych spraw to jak wystawianie się wilkom na pożarcie... Niektóre wizażanki po tysiącach komentarzy wydają się być świetnie wytrenowane w tym, żeby ogłaszać że "twoje problemy są z pupy wzięte, twoje rozterki są śmieszne, powinnaś oczywiście postąpić tak i tak a zrobiłaś tak i tak więc nie rycz teraz na forum tylko zbierz swoje życie do kupy dammit!!!"

Powodzenia, mam nadzieję że uda wam się dojść do porozumienia.
black_lemons jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-02-24, 09:09   #147
nie_powiem
Wtajemniczenie
 
Avatar nie_powiem
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 2 893
Dot.: Problem z nowym miejscem zamieszkania..

Na miejscu Twojego męża czułabym się oszukana i miała poczucie, że generalnie żyję pod jednym dachem z niepoważną, oderwaną od rzeczywistości osobą a związek, w którym jestem od razu jawiłby mi się jako jakaś parodia. No cóż, zdanie można zmienić, ale Ty od początku wpuściłaś siebie i męża w maliny, godząc się na coś, wobec czego miałaś ogromne wątpliwości. Ty zrobiłaś to sobie świadomie, ale przy tym jednocześnie ducha winnemu chłopu - bardzo niesprawiedliwe.


Co można zrobić? No ciężko nawet coś doradzić, bo sytuacja jest patowa. Łatwo oczywiście sobie roić w głowie wyobrażenia, że się sprzeda domek i kupi za to samo piękne mieszkanie w kamienicy na rynku w Krakowie, no ale prawda jest taka, że wystarczy się rozejrzeć wokół, by zobaczyć, że wiele domów nawet niewykończonych stoi jako pustostan długie lata a pieniądze okazują się być utopione. W zasadzie, z tego co tutaj napisałaś, wydaje się, że cokolwiek nie postanowicie, któraś ze stron będzie nieszczęśliwa, bo dobraliście się wyjątkowo niefortunnie pod tak ważnym względem. No cóż, sytuacja nie rokuje. Nie wydaje się, żeby to miało się skończyć pozytywnie.
__________________
A tam, od jutra.

Edytowane przez nie_powiem
Czas edycji: 2020-02-24 o 09:14
nie_powiem jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-02-27, 12:06   #148
e36b38c1b02253f65e484b4d30ebb09d9d5f8578_646d4571ebe9e
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 2 892
Dot.: Problem z nowym miejscem zamieszkania..

I jak tam, autorko? Coś się ruszyło w tej materii? Porozmawiałaś ponownie z mężem albo zaczęłaś się dowiadywać, jak mogłabyś coś z tą sytuacją zrobić?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
e36b38c1b02253f65e484b4d30ebb09d9d5f8578_646d4571ebe9e jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2020-02-27 13:06:48


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:11.