Bardzo wysuszona skóra twarzy

[kudlik_kk]

Witajcie Kochane Wizażanki!

Mam do Was prośbę. Mam bardzo bardzo suchą skórę na twarzy. Ciągnie się to jakiś czas i nic nie pomaga. Używam kremów nawilżających, jakiś balsamów, maseczek, zasięgałam porad kosmetyczki i na nic się to nie zdało. W akcie desperacji gdzieś wyczytałam, że maść ochronna z witaminą A pomaga na przesuszenia. Mi niestety nie pomaga. Dalej mam ściągniętą skórę a na niej kupa suchych brzydko wyglądających skórek. To samo dzieję się na ustach. Też skóra jest spierzchnięta z kupą suchych skórek. Tak samo nic mi nie pomaga, nawet okrzyczany Tisane. Bardzo Was proszę POMÓŻCIE!!!!!!!

[ogryzki]

kup krem la roche-posay nutritic 5% a jak szkoda Ci kasy to maseczke hydraphase tej samej firmy w saszetkach za 10pln

[niczka87]

oleje zewnętrznie, kremy z lipidami [iwostin ma w ofercie jeden]

pijesz duzo wody? może jakieś tabletki z ogórecznika, typowo nawilżające od wewnątrz

[malina885]

kiedyś poleciła mi inna wiżażanka na takie problemy- kup krem półtłusty z AA do skóry przesuszonej i atopowej. Na mnie podziałało, może i Tobie tez pomoże

[kudlik_kk]

Ten krem z AA nie pomógł mi prawie wcale. Można powiedzieć, że ważył się na twarzy. Robiły się dziwne grudki Czaję się właśnie kupić ten La Roche i mam nadzieję, że wreszcie coś mi to da

[SdC]

A może lekarz, skoro nic nie pomaga?

[kudlik_kk]

Do dermatologa się wybieram ruski rok mimo tego, że muszę iść z pryszczami Ale z drugiej strony co mi da lekarz?

[SdC]

Napisane przez kudlik_kk

Do dermatologa się wybieram ruski rok mimo tego, że muszę iść z pryszczami Ale z drugiej strony co mi da lekarz?

Może masz AZS? A może robisz coś źle w swojej pielęgnacji i dlatego masz taką skórę i lekarz to skoryguje?

[kudlik_kk]

Chorób skórnych nie mam. Jedyne co to problem z pryszczulcami na stare lata Ale do dermatologa i tak myślę się wybrać

[SdC]

Napisane przez kudlik_kk

Chorób skórnych nie mam. Jedyne co to problem z pryszczulcami na stare lata Ale do dermatologa i tak myślę się wybrać

Też tak myślałam i poszłam do lekarza, bo już nie wiedziałam, co mam robić z suchą skórą .

[blackdresses]

Napisane przez kudlik_kk

Witajcie Kochane Wizażanki!

Mam do Was prośbę. Mam bardzo bardzo suchą skórę na twarzy. Ciągnie się to jakiś czas i nic nie pomaga. Używam kremów nawilżających, jakiś balsamów, maseczek, zasięgałam porad kosmetyczki i na nic się to nie zdało. W akcie desperacji gdzieś wyczytałam, że maść ochronna z witaminą A pomaga na przesuszenia. Mi niestety nie pomaga. Dalej mam ściągniętą skórę a na niej kupa suchych brzydko wyglądających skórek. To samo dzieję się na ustach. Też skóra jest spierzchnięta z kupą suchych skórek. Tak samo nic mi nie pomaga, nawet okrzyczany Tisane. Bardzo Was proszę POMÓŻCIE!!!!!!!

Ja polecam z Biochemii Urody żel hialuronowy, koszt coś chyba poniżej 20 zł, a działa rewelacyjnie na takie skórki właśnie. Mi się ostatnio pojawiły na nosie - dwa dni żelu i po sprawie

[niczka87]

Napisane przez blackdresses

Ja polecam z Biochemii Urody żel hialuronowy, koszt coś chyba poniżej 20 zł, a działa rewelacyjnie na takie skórki właśnie. Mi się ostatnio pojawiły na nosie - dwa dni żelu i po sprawie

A mi z kolei żel nie pomaga

[kudlik_kk]

Napisane przez blackdresses

Ja polecam z Biochemii Urody żel hialuronowy, koszt coś chyba poniżej 20 zł, a działa rewelacyjnie na takie skórki właśnie. Mi się ostatnio pojawiły na nosie - dwa dni żelu i po sprawie

O to ja chyba też i po niego sięgnę W akcie desperacji jestem gotowa na wszystko

[cle]

Napisane przez kudlik_kk

Witajcie Kochane Wizażanki!

Mam do Was prośbę. Mam bardzo bardzo suchą skórę na twarzy. Ciągnie się to jakiś czas i nic nie pomaga. Używam kremów nawilżających, jakiś balsamów, maseczek, zasięgałam porad kosmetyczki i na nic się to nie zdało. W akcie desperacji gdzieś wyczytałam, że maść ochronna z witaminą A pomaga na przesuszenia. Mi niestety nie pomaga. Dalej mam ściągniętą skórę a na niej kupa suchych brzydko wyglądających skórek. To samo dzieję się na ustach. Też skóra jest spierzchnięta z kupą suchych skórek. Tak samo nic mi nie pomaga, nawet okrzyczany Tisane. Bardzo Was proszę POMÓŻCIE!!!!!!!

a ja polecam bardzo tłusty krem kuracja regenerujaca http://kosmetykidla.pl/podstrona.php?a=181&b=130, mojej sistrze pomogło, a miewa naprawdę poważne problemy (AZS)

[cava]

Napisane przez kudlik_kk

O to ja chyba też i po niego sięgnę W akcie desperacji jestem gotowa na wszystko

A ja Ci polecę babcine sposoby, którymi ratuję się w zimę.
Kiedyś miałam skórę tłustą i ta potrafiłam pielęgnować, no ale stuknęła 40tka a skóra od 2-3 lat jest z roku na rok suchsza- w lato jeszcze jako-tako- w zimę... masakra.

Kosmetyki niby pomagają, ale na zasadzie- jak się posmaruję to jestem posmarowana, a przesusz jak był tak jest.

W akcie desperacji dopracowałam się metod "kuchennych" i one skutkują.

1. Maseczka z jogurtu- zwykły jogurt, najlepiej typu greckiego bo jest gesty i nie spływa z twarzy - jedno zastrzeżenie- pełnotłusty, żadne tam light:
- łyżka jogurtu, łyżeczka miodu. To wymieszać i na twarz na nawet do pół godziny.
Potem zmyć ciepłą wodą z dodatkiem niezbyt agresywnego płynu do mycia buzi. najlepiej na betainie, żadnych mydeł, żadnych SLSów.
Po zmuciu, podejśc do lustra i szorstkim _czystym_ ręcznikiem, zetrzeć z twarzy odmokłę "skórki" Zwłaszcza przy pierwszym stosowaniu, lub po długiej przerwie, tego schodzi ze skóry naprawdę dużo, jogurt chyba sam z siebie ma właściwości peleengu enzymatycznego, ale trzeba mu pomóc bo nie rozpuszcza a głównie "odmacza.

Ta bazę można wzbogacić o:
- parę kropli oleju (moze być olej z pestek winogron, albo z migdałów, makadamii, czy arganowy. Choc osobiście uważam ze to zawracanie głowy- jogurt wystarczy.
Nie wzbogacać o oliwę z oliwek- ona jest polecana dla cer tłustych, ma działanie OSUSZAJĄCE.

- cynamon- szczyptę, działa bardzo agresywnie wiec nie prrzesadzać z ilością bo można poparzyć twarz, ma właściwości odkażające - bakteriobójcze.

- parę kropli cytryny- właściwości wybielające.

- lub wykonac klasyczną maseczkę aspirynową- 4 aspiryny klastyczne, (tabletki BAYERowskie, bez dodatków, nie musujące) + łyżka jogurtu- to jest dodatkowo silny peeling enzymatyczny, ale nawilżenie twarzy też jest zapewnione, nie należy przesadzać z częstotliwością, raz w tygodniu maksymalnie.


2. Maseczka Peeling z miodu. Dla skóry suchej peeling cukrowy (można dodać sól lub kawę zmieloną) Do łyżki płynnego miodu należy dodać parę kropel oleju (właściwego dla danej skóry) i tyle drobniutkiego cukru (lub soli/kawy) zeby uzyskac konsystencję kawy.
to nałożyć palcami na twarz, jeśli jest zbyt gęste lekko spryskać ciepła wodą i masować około minuty, spłukać ciepłą wodą.
Miód ma silne właściwości nawilżające (i antyseptyczne)
Miód można też wymieszać ze zblendowanymi (zmiksowanymi) migdałami i taki peeling będzie miał jeszcze lepsze działanie i będzie o wiele delikatniejszy, ale miksowanie migdałów jest tak upierdliwe że ja tylko raz się skusiłam.

[JunniKay]

Hej
Przez wiele lat zmagałam się z bardzo suchą, łuszczącą się cerą.
Codziennie po myciu cały naskórek po prostu mogłam zrolować z twarzy jak po intensywnym opalaniu.
Używanie podkładu było w zasadzie wykluczone a po jego nałożeniu moja twarz wyglądała jak stary, spękany tynk...
Część dermatologów twierdziła nawet, że moja cera wcale nie jest sucha ale tłusta ze względu na wypryski.
Ale tak nie jest. Kiedy naruszona jest bariera ochronna naskórka łatwo o stany zapalne i wypryski.
A teraz do rzeczy. Jeśli chodzi o pielęgnację cery to dla mnie sprawdziły się następujące produkty:
Kremy: Otopirox Pharmaceris T - był ok choć nie likwidował całkowicie problemu
(suche skórki zniknęły w ok 80% ale wówczas i tak był to sukces);
Nutritic 2% La Roche Posay (zimą 5%) - używałam tego kremu przez ok 1,5 roku i problem suchych skórek zniknął. Jest to jedyny krem,
który z czystym suieniem mogę polecić osobom z problemem łuszczącej się suchej skóry.
Mimo zaprzestania używania kremu (1 rok) problem nie powrócił.
Obecnie używam naprzemiennie: DDML Clinique (nawilżanie)- też polecam do suchej skóry i
Lady Esther z wit A (natłuszczanie i odżywianie) i jak na razie jestem zadowolona.
Do usuwania makijażu: płyn micellarny La Roche Posay
Tonik: nie znalazłam jeszcze idealnego. Obecnie używam Puri-Sensilique Pharmaceris A bo nie zawiera
żadnych substancji mogących wywołać podrażnienia.
Bardzo polecam używanie kremu z filtrem przynajmniej 30 a najlepiej sunblockiem.
Ja bez niego nie ruszam się z domu a opalanie w ogóle nie jest wskazane szczególnie przy suchej cerze.
Na usta: używam wyłącznie zwykłego Dermosanu (jedyne co pomogło)
Stosuję też wiele suplementów diety jak krzem, cynk, wit. z grupy B, bioflawonoidy
ale czego może Ci brakować to już powinien zdecydować fachowiec.

[niczka87]

Oliwa z oliwek dla cer tłustych i wlasciwosci wysuszające? Pierwszo slysze

[ogryzki]

Ja na Twoim miejscu wybrałabym nutrtic doraźnie, na pewno dużo pomoże i przyniesie szybką ulgę. Krem ma to do siebie że ma bardziej złożony skład. Oczywiście można eksperymentowac dodatkowo z żelem hialuronowym jednak ja chociaż nie mam aż tak suchej skóry odczuwam po nim ściągnięcie. On tylko poprawia sprężystośc skóry a tu problem widac dotyczy warstwy lipidowej ;d oczywiscie mozna tez eksperymentowac z maslem shea itp, ale ja zrobilabym to po zakupie nutritic i stosowała jako dodatek

[kudlik_kk]

Masz na myśli ten La Roche Possay jak się domyślam Skoro tak mi radzicie chyba się jednak wybiorę do apteki po niego z nadzieją, że w 50 zł się zmieszczę

---------- Dopisano o 13:33 ---------- Poprzedni post napisano o 13:32 ----------

A i jeszcze jedno: mam wybrać ten 5% czy 2.5%?????