ratunku pryszcz gigant !!!!!!!!!

[Anula28]

A właściwie to dwa na samym środku czoła .Dwa wielkie bolące czerwone pryszcze .Co robic, co robic pomocy. Sa juz trzeci dzień i nie chcą zniknąć czym mam je potraktować .Myślałam o acnederm ,czy znacie jeszcze jakies kremy do zabicia tego paskuctwa .Pomocy wyglądam jakby mi rosła druga głowa , albo rogi !

[superka]

Co dwie, trzy godziny i na noc przez 1-3 dni:
http://www.wizaz.pl/produkty/baza/ce...ls&itemid=1963

Ale skuteczne będzie tylko jeśli ich nie rozdrapałaś i tego nie zrobisz.
pozdr.

[Anula28]

niestety popełniłam najwiekszy błąd i próbowałam wycisną .Co mnie pokusiło teraz to tylko sie zastrzelić ,ale juz nie dotykam , nie ruszam i czekam jeszcze na jakies propozycje .

[superka]

W takim razie sudocrem tak często jak możesz. Nie musi być gruba warstwa, ale ważne żeby nosić go na twarzy. Niestety z tym nie da się wyjść z domu. Nieco gorsza (bo wysusza) jest maść cynkowa. Dobre będą też wszelkie specyfiki na gojenie np. oxykort. Specyfiki na pryszcze nie zadziałają rewelacyjnie na wyciśnięte wykwinty. I niestety po wyciśnięciu - nie pożegnasz się ze śladem w ciągu paru dni.
powodzenia.

[madulka]

Mam dokładnie to samo Od trzech dni dwa GUZY na czole Więc nie jesteś sama ;( Do tego 3 przyszcze na brodzie... Nie mam pojęcia skąd nagle u mnie taki wysyp?? Miałam od czasu do czasu jakiś 1 malutki, ale to co się teraz dzieje mnie po prostu przeraża i wykańcza, wygląda to strasznie W dodatku jutro mam ważne spotkanie, w sobote ważny egzamin Ludzie... buuu.. Przeczytałam na Wizażu o cudownej maści ichtiolowej i olejku z drzewa herbacianego, poleciałam wiec od razu do apteki I nic! Ani jedno, ani drugie nie działa na moich gości Już nie wiem co mam robić

[Anula28]

hahahah ja tez mialam 3 na brodzie naszczescie juz znikaja ale nie byly tak widoczne jak te na czole .Ja za 3 dni mam szkolenie masa ludzi , duzo osob z ktorymi znam sie tylko przez telefon i teraz kiedy jest okazja poznac sie osobiscie to ja wyskocze z dwoma wulkanami i taki obraz pozostawie po sobie . Moze zrobie sobie grzywke i zaslonie te potwory .

[Smoczyca]

Madulko - tacy wrogowie lubią się pojawiać w złych momentach, stres pogarsza problemy z cerą - ja zawsze w cięzkich chwilach przypominam nastolatkę, choć już nią dawno nie jestem
Specyfik który poleca Superka u mnie sprawdził się średnio, raczej na takie drobiazgi, na większe nie działał (lepszy był taki zielony jadowity żel Clinique Anit Blemish). Ale na drobne grudki całe życie używałam punktowego małego Daxa i było ok.
Masć ichtiolowa jest niezbędna na grube guel które siedzą od skórą. Na coś co jest już blizej "góry" i mają ujscie - zdecydowanie nadtlenek benzoilu, to coś na co peany wygłaszam już od dawna - nic tak nie działa, żadne kwasy itp. - i skóra się nie przyzwyczaja, tak jak w przypadku antybiotyków - u nas sa dostępne dwa preparaty - tanszy acz drażniący Benzacne i bardzo dobry Brevoxyl (polecam, droższy). Jestem również zwolenniczką pasty cynkowej (najlepsza ta z kwasem salicylowym), a na takie coś co się rozdrapało warto położyć tormentiol - to tani a niezły specyfik - działa antybakteryjnie i przyśpiesza gojenie skóry. Ale zam stanu zapalnego nie zlikwiduje, jest za słaby, polecam to na coś w fazie gojenia już.

[madulka]

Ile kosztuje ten sudocrem? Że też dzisiaj Boże Ciało..., gdzie ja znajdę czynną aptekę?

[madulka]

Smoczyca napisał(a):
> Madulko - tacy wrogowie lubią się pojawiać w złych momentach, stres pogarsza problemy z cerą - ja zawsze w cięzkich chwilach przypominam nastolatkę, choć już nią dawno nie jestem
> Specyfik który poleca Superka u mnie sprawdził się średnio, raczej na takie drobiazgi, na większe nie działał (lepszy był taki zielony jadowity żel Clinique Anit Blemish). Ale na drobne grudki całe życie używałam punktowego małego Daxa i było ok.
> Masć ichtiolowa jest niezbędna na grube guel które siedzą od skórą. Na coś co jest już blizej "góry" i mają ujscie - zdecydowanie nadtlenek benzoilu, to coś na co peany wygłaszam już od dawna - nic tak nie działa, żadne kwasy itp. - i skóra się nie przyzwyczaja, tak jak w przypadku antybiotyków - u nas sa dostępne dwa preparaty - tanszy acz drażniący Benzacne i bardzo dobry Brevoxyl (polecam, droższy). Jestem również zwolenniczką pasty cynkowej (najlepsza ta z kwasem salicylowym), a na takie coś co się rozdrapało warto położyć tormentiol - to tani a niezły specyfik - działa antybakteryjnie i przyśpiesza gojenie skóry. Ale zam stanu zapalnego nie zlikwiduje, jest za słaby, polecam to na coś w fazie gojenia już.

U mnie to chyba nie stres (choć może też) a po prostu moment cyklu, w którym teraz jestem, bo innego wytłumaczenia nie widzę. W dodatku okres mi się spóźnia 4 dzień i nie mam pojęcia dlaczego...
Co do maści ichtiolowej to moje "czołowe ozdoby" są książkowym przykładem na jej zastosowanie, a mimo to nic nie dała

[nielle]

ja na takie niespodzianki naklejam plasterki Pond's..kupilam je rok temu w Stanach i są rewelacyjne!!! jeden plasterek na noc i wulkan zrownany z ziemią hehe niestety nie sa one dostepne w Polsce (przynajmniej nic mi o tym nie wiadomo) ale wiem ze swego czasu Vichy mialo identyczne plasterki w swojej ofercie..nie wiem jak z ich skutecznoscia, ale sadze ze dzialaja na podobnej zasadzie. warto sprobowac..w ostastecznosci zasmarowac paskudztwa benzacne na noc..

[Smok]

sudocrem jest tani, ok. 6 zł, wydajny, chyba na 2 lata. Ale jest b. tłusty, zostawia biała powłokę, lepi się i na mnie nie działa. To chyba lepsze kiedy, juz sie goi. Ja robiłam jeszcze tak: w ciągu dnia kilka razy nakładałam punktowo zieloną glinkę zmieszaną z kilkima kroplami olejku herbacianego, schodziło wówczas to zaczerwienienie i opuchnięcie. A na noc antybiotyk, oxycort albo tribiotic. Wtedy się goi.

[nielle]

to wlasnie plasterki Pond's, o ktorych mowilam..zalaczam zdjecie w razie gdyby ktoras z was akurat byla w USA i miala podobny problem goraco polecam

[superka]

Sudocrem wspomaga gojenie i musi mieć czas żeby działać - to nie jest "odsyfiacz", na wyciśnięty wykwint stosowanie czegoś w tym stylu to trochę zapóźno. U mnie sprawdza się duet zielona glinka i sudocrem i tak na zmianę. Stosowałam też różne inne specyfiki, ale te dwa wg mojego doświadczenia są najlepsze.
Co do clarinsa, to wiem, że wiele osób w niego nie wierzy, bo nie czuć jego działania i trzeba wykazać dużo cierpliwości, stosować go często i nie wyciskać (po naruszeniu wykwintu nie działa), ale potrafi usunąć właśnie taki bardzo bolący pryszcz w 2 dni, a to rewelacyjny wynik. Za to niegdy nie pomógł mi na takie małe cosie.
Jest wiele środków na pryszcze i trzeba sobie samemu coś dobrać - nie wszystkim pasuje to samo. Ale jedna zasada jest niewzruszona - NIE WYCISKAĆ!

[Budzynska]

Też kiedyś miałam coś takiego, poszłam do lekarza i dostałam antybiotyk doustnie oraz na skórę (Tribiotic właśnie -1,5zł saszetka). Nie wyciskaj jak najmniej dotykaj, bo mogą to być czyraki (zapalenie meszków włosowych), a te powyżej nosa są dość niebezpieczne. Idż może jutro do lekarza pierwszego kontaktu? Pozdrawiam, Magdalena.

[madulka]

Magdalena napisał(a):
> Też kiedyś miałam coś takiego, poszłam do lekarza i dostałam antybiotyk doustnie oraz na skórę (Tribiotic właśnie -1,5zł saszetka). Nie wyciskaj jak najmniej dotykaj, bo mogą to być czyraki (zapalenie meszków włosowych), a te powyżej nosa są dość niebezpieczne. Idż może jutro do lekarza pierwszego kontaktu? Pozdrawiam, Magdalena.

Myslalam wlasnie o lekarzu, ale przebywam poza miejscem zamieszkania, wiec do mojego lekarza nie pojde czy moge pojsc z ksiazeczka RUMowska do jakiejkolwiek przychodni w jakimkolwiek miescie, czy mnie nie przyjma?

[magdzielec]

Mozesz tez sprobowac TORMENTIOLU dostepny w aptece, kosztuje okolo 4-5 zl.Pomaga goic sie rance a jednoczesinie wyciaga cala jego zawatos z wnetrza. Nalezy posmarowac pryszcza gruba warstwa i zostawic na pewien czas. Moze nie jest zbyt wygodny w uzyciu ale mi pomaga

[Budzynska]

A masz tą książeczkę z ubezpieczalni? Byłaby lepsza, aczkolwiek tamta powinna wystarczyć. Spróbuj. Mam nadzieję, że Ci się uda. Powodzenia, Magdalena.

[201608040942]

wystarczy isc do apteki i kupic od Vichy podobno skuteczne

[Justy]

moni napisał(a):
> wystarczy isc do apteki i kupic od Vichy

plasterków Vichy nie ma od dawna na rynku.
zostały jedynie plasterki Lysanel- też dobre.

[Justy]

madulka napisał(a):
> Magdalena napisał(a):
> > czy moge pojsc z ksiazeczka RUMowska do jakiejkolwiek przychodni

książeczka RUMmowska nie jest dodowdem ubezpieczenia, więc mogą być kłopoty. chociaż tak na prawdę, to teoretycznie wystarczy złożyć pisemne oswiadczenie, ze jest sie ubezpieczonym i to powinno (teoretycznie) wystarczyc. Legitka studencka moze byc dowodem ubezpieczenia... więcej piszą na stronach NFZ.

(Ale czyrak to trochę inaczej wyglada, niż to, co opisujesz)

[201608040942]

To co ja widzialam w München w aptece samoobslugowej? Kurcze moze to byla inna firma? Ale ogladalam Vichy ze szwagierka i dlatego na nie zwrocilam uwage, przypominajac sobie reklame, jak to pani sobie nakleja i idzie spac a rano odkleje i po pryszczu

[Justy]

sorry, nie dodałam, ze chodzi mi o polski rynek

[ninka]

A ja polecam Effaclar A.I. La Roche Posay, przyspiesza gojenie takich punktowych zmian

[beess]

Ja polecam na takie bolące podskórne kulki czyli tworzące się pryszcze-giganty maść Vratizolin. Do kupienia w aptekach za jakies 5 zlotych. Maść ta generalnie jest na opryszczkę (tez polecam, zamiast Zoviraxu), ale ja to też stosuję, kiedy tylko poczuję, ze na twarzy cos mi sie tworzy i to coś zazwyczaj znika ("rozpływa się" pod skórą) bardzo szybko.

[MadziA2010]

Podbijam
Ja stosuję punktowo pastę cynkową, wyciąga to wszystko na wierzch i wtedy taki biały pryszczyk można już wydusić. Ale nie wiem czym to potraktować potem po wyciśnięciu????

[Ginger Cupcakes]

ja uzywam olejku z drzewa herbacianego. Ale lepiej tych bialych tez nie wyciskac, choc czasem ciezko sie powstrzymac :/