Problem z błyszczącą tłustą cerą

[My_blue]

Moje drogie,
mam 17 lat i problem z bardzo błyszczącą cerą. Domyślam się, że to efekt jej przetłuszczania. Staram się jej nie przesuszać tonikami ani nie używam peelingów. Używam toniku co jakiś czas, jak pojawi mi się coś większego. Czasami widzę na mojej cerze wiele ciemnych kropek, więc wtedy wyciskam z nich ten łój.
Koleżanki używają podkładów, pudrów itp. Wyglądają ładnie. Nie chodzi mi o to, żeby być wytapetowaną laleczką, nawet chciałabym niczego nie używać. Ale czasami przydałby się jakiś puder sypki transparentny. Kupiłam nawet taki, ale po nim nadal się błyszcze.
Na codzień nie używam żadnego pudru, ale to naprawdę bardzo brzydko, nieświeżo wygląda. W dodatku moja cera jest wtedy jakby bardziej pomarańczowa.
Proszę o pomoc

[201606210931]

przede wszystkim dobra pielęgnacja, później kolorówka.
Mydło na bok, zamiast niego dobry żel np. micelarny. I krem tylko nie matujący, z własnego doświadczenia mogę polecić HUMEKTAN - dostępny w aptece.

[enn_]

Toniku nie powinnaś używać co jakiś czas, tylko systematycznie - w zestawie z żelem oczyszczającym i odpowiednim kremem. Regularna i dobrze dobrana pielęgnacją to podstawa, dopiero później zabieraj się za tuszowanie tego z czym krem sobie nie poradzi.

[inc0rrect]

Napisane przez My_blue

Moje drogie,
mam 17 lat i problem z bardzo błyszczącą cerą. Domyślam się, że to efekt jej przetłuszczania. Staram się jej nie przesuszać tonikami ani nie używam peelingów. Używam toniku co jakiś czas, jak pojawi mi się coś większego. Czasami widzę na mojej cerze wiele ciemnych kropek, więc wtedy wyciskam z nich ten łój.
Koleżanki używają podkładów, pudrów itp. Wyglądają ładnie. Nie chodzi mi o to, żeby być wytapetowaną laleczką, nawet chciałabym niczego nie używać. Ale czasami przydałby się jakiś puder sypki transparentny. Kupiłam nawet taki, ale po nim nadal się błyszcze.
Na codzień nie używam żadnego pudru, ale to naprawdę bardzo brzydko, nieświeżo wygląda. W dodatku moja cera jest wtedy jakby bardziej pomarańczowa.
Proszę o pomoc

zaintesesuj się metoda mycia twarzy olejem rycynowym plus dowolnym innym, w połączneniu ze zmianą temperetury, nie pamiętam jak ta metoda się nazywa, ale świetna na oczyszczanie, no i nie wysusza ( w końcu myjesz olejami, bez dodataku detergentu), oprócz tego rano myć samym hydrolatem, lub łagodnym płynem miceralnym
na noc powinnaś stosować natłuszczanie z olejami o podobnym składnie do sebum, na przemian ze składnikami aktywnymi zalecanymi przy tłustej skórze, może łagodne kwasy. na dzien polecam frakcje sojową, pod makijaż, albo wybrany olej wymieszany z żelem Hialuronowym.
Przede wszystkim nawilżać, natłuszczać no i jakiś składnik bardziej aktywny by się przydał, zerknij na biochemię urody tam są fajne sera, które według opisu ograniczają wydzielanie sebum


jak fajnie natłuścisz skorę pod makijaż to nie będzie tyle sebum w ciągu dnia wydzielać. U mnie sie ta frakcja sojowa sprawdziła, a taki jej plus że na twarzy nie wygląda na tlustą, wchlania sie do matu

[squaw_jow]

Jestem trochę zaskoczona poradą incorrect. Nie jestem pewna czy natłuszczanie olejami o składzie podobnym do sebum nie pogorszy sprawy. Nie słyszałam o takiej metodzie, ale nie wiem, może pomoże.
Na pewno nie możesz za bardzo odtłuszczać skóry, czyli odpadają agresywne preparaty do mycia (mydło alkoholowe żele i toniki)
Ja stosuję krem z vichy na noc, z serii normaderm, chromoaktywny czy jakoś tak. Jestem bardzo zadowolona, on za zadanie ma ograniczyć wydzielanie sebum i chyba działa, bo już się tak nie błyszczę a na dzień proponuję jakiś krem matujący, później jeśli chcesz korektor i puder matujący (ja mam z maybelline). Pomocne są też bibułki matujące, gdy będziesz chciała w ciągu dni nałożyć kolejną warstwę pudry najpierw użyj bibułki dopiero puder.
Mam nadzieję, że trochę pomogłam
Pozdrawiam!

[My_blue]

Chodzi mi właśnie przede wszystkim o pielęgnacje, a nie kolorowe kosmetyki typu pudry itp. Metoda natłuszczania jeszcze pogarsza u mnie sprawę. Może mogłybyście polecić jakieś konkretne produkty ? Byłabym bardzo wdzięczna

[squaw_jow]

z konkretnych to ja jak wyżej polecam vichy, choć na KWC nie ma dobrych ocen, ale ja jestem zadowolona. Możesz przejrzeć kwc i może znajdziesz coś ciekawego. Myślę, że powinnaś mieć taki zestaw: żel do mycia dla cery tłustej (Iwostin ma fajny, Soraya też ok), tonik, rano jakiś ściągający pory (nie wiem jakie są dobre, la roche posay chyba ma dobre opinie, ale jeszcze go nie używałam), krem matujący na dzień (np. nivea) , w ciągy dnia bibułki, albo chusteczki np. z płynem micelarnym w celu odświeżenia, choć to chyba nie koniecznie, bo przecież nie spędzasz całego dnia w szkole, no i wieczorem mycie żelem jako toniku możesz użyć płynu micelarnego, i krem na noc. Możesz robić peeling 1-2 razy w tygodniu, fajne są też maseczki z glinką które oczyszczą twarz z tych czarnych kropek bo wnioskuję, że chodzi ci o wągry, inaczej zaskórniki. A i nie wyciskaj wągrów bo pory się rozszerzają, lepiej iść już do kosmetyczki na oczyszczanie.
A i co do kosmetyków, to ciężko jest doradzić konkretny, bo to że coś komuś pomaga nie znaczy że będzie dobry dla ciebie, myślę, że w trakcie kupowania różnych produktów po prostu trafisz na swój ulubiony

[My_blue]

Bardzo dziękuję za odpowiedź ! Do tej pory używałam toniku z Avonu z 2% kwasem salicylowym (taki niebieski), od czasu do czasu. Teraz od tygodnia używam go codziennie rano i wieczorem, ale bardziej na strefe T, bo szkoda mi nim traktować policzki :-( wągry mam tylko na nosie, gdy je wycisnęła to nos mniej się błyszczy i bardzij estetycznie wygląda.Natomiast na policzkach mam rozszerzone pory. Czy krem z nivei na dzień matujący coś pomoże? Wyposaże się też może w ten żel, który mi radzisz A coś z 'kolorowych kosmetyków', którego mogłabym użyć, chociaż od czasu do czasu, żeby nie czuć dyskomfortu ?

[Kicia131]

Ja po wielu latach walki z błyszczeniem się skóry (mam 23 lata, odkąd poszłam do liceum zmagałam się z tym problemem) stosuję:
-codziennie rano mydło siarkowe
-krem do cery mieszanej Synergen (od kilku dni dopiero, ale jestem zachwycona! matuje i nie zatyka porów, dodatkowo nawilża)
-bibułki matujące (firma Marion- na wszelki wypadek mam je zawsze pod ręką)
-wieczorem żel oczyszczający (Garnier 3w1, ale kończy mi się i będę używać teraz Under20 aktywny żel głęboko oczyszczający)
-drugi raz krem do cery mieszanej.

Przed kremem Synergen miałam z Perfecty matujący i też jest rewelacyjny, ale gorzej nawilża, a ja poza strefą T mam suchą skórę.

Nie używam pudrów, podkładów, nic

Pielęgnacja jaką opisała mi w zupełności wystarczy, cera jest nawilżona, niedoskonałości mam zdecydowanie mniej no i się nie błyszczę ale wiadomo, że efektów nie widać od razu czy po kilku dniach. Skóra musi się przyzwyczaić i z czasem jest coraz lepiej.

[Fisiasia]

garnier, mydla, avony i innym badziewiom mowimy nie...

[squaw_jow]

Napisane przez My_blue

Bardzo dziękuję za odpowiedź ! Do tej pory używałam toniku z Avonu z 2% kwasem salicylowym (taki niebieski), od czasu do czasu. Teraz od tygodnia używam go codziennie rano i wieczorem, ale bardziej na strefe T, bo szkoda mi nim traktować policzki :-( wągry mam tylko na nosie, gdy je wycisnęła to nos mniej się błyszczy i bardzij estetycznie wygląda.Natomiast na policzkach mam rozszerzone pory. Czy krem z nivei na dzień matujący coś pomoże? Wyposaże się też może w ten żel, który mi radzisz A coś z 'kolorowych kosmetyków', którego mogłabym użyć, chociaż od czasu do czasu, żeby nie czuć dyskomfortu ?

jeżeli masz problem z błyszczeniem tylko w strefie T, to masz cere mieszaną, więc będziesz musiała uważać aby nie przesuszyć policzków, więc dobrze, że tonik stosujesz tylko tam gdzie problem jest.
Wiem, że po wyciśnięciu wągrów estetyczniej to wygląda, ale to naprawdę nie pomoże, i jeśli będziesz często wyciskać pory Ci się rozszerzą i problem będzie narastał. Prawidłowa pielęgnacja jedynie jest kluczem do sukcesu . Jeżeli chcesz oczyścić skórę, idź do kosmetyczki, może się wydawać, że ona zrobi to samo co ty przed lustrem, ale tak się tylko wydaję. Na zabiegu oczyszczania najpierw za pomocą masek i często pary wodnej pory zostaną rozszerzone, i wągry będą łatwiej wychodzić, a później nałoży maskę zwężającą pory, mogą też być łagodzące, zresztą sporo tego maja w salonach. Ja lubię maskę algową na koniec. W domu stosuj maseczki z glinką, tak 2-3 razy w tyg, ja lubie dermaglin, i stosuj tam gdzie są wągry. Przed jakimś ważnym wyjściem możesz użyć maseczki peel-off, która ściągnie pory.
Co do kremu nivea, nie wiem czy pomoże, tak jak mówię, ja jestem w miarę zadowolona, jest po prostu ok, ale ja szukam ideału no i ja nakładam podkład, albo sam korektor, i zawsze puder matujący, więc też nie wiem jak ten krem będzie wyglądał bez makijażu.. czy będzie działa. Na pewno fajnie nawilża, matuje też ok. Po prostu musisz znaleźć krem na dzień , który będzie matowił cerę, no i też kwestia ile chcesz na niego wydać. Vichy jest trochę drogi (przynajmniej jak dla mnie), ale działa (jak na razie) i rano nie budzę się z tłustą cerą, w ciągu dnia też się mniej błyszczę, i jest wydajny, nie musisz dużo go nakładać.
A z kosmetyków kolorowych, jeśli masz problem tylko z wągrami to proponuję nałożyć tylko korektor na miejsca gdzie są i na całą twarz puder, możesz użyć ciut różu i tusz do rzęs, taki makijaż powinien wystarczyć, jeśli będziesz chciała podkład, (choć nie wydaje mi się aby był ci potrzebny, jeśli masz tylko wągry) to musisz zwracać uwagę aby był przeznaczony dla cery tłustej lub mieszanej (nie wiem jaką masz) i aby matowił cerę. I ważne aby dobrać odpowiedni kolor, bo chyba nie ma nić gorszego jak odznacza się od szyi
Jeszcze są przecież kremu tonujące, które nie kryją jak podkład, one wyrównują tylko kolor cery, ale tu nie mogę żadnego polecić bo nie używam , ale skuszę się chyba na ten firmy alterra, z rosmsmannu, bo użyłam odżywki do włosów (Polecam!) i zauroczyłam się tą firmą i pewnie wypróbuje wszystkie ich kosmetyki Tak mi się przypomniało jak oglądałam kwc

[bonifacy34]

Rozwiązaniem Twojego problemu jest maseczka do cery tłustej GUAM MASCHERA SULFERA. Jest to
siarkowa maseczka bioekologiczna. Najważniejsze - przywraca skórze równowagę. Tutaj masz więcej na jej temat - http://ciao.pl/pl,product,193107,gua...tej,100ml.html

[Doutsy]

Jeśli mogę zapytać:masz coś wspólnego z firmą GUAM? bo nie pierwszy raz polecasz kosmetyki tej firmy, masz mnóstwo postów , w których wychwalasz te właśnie kosmetyki.Jest to trochę dziwne, bo ja rozumiem,że ktoś lubi daną markę,ale żeby aż tak?

Napisane przez bonifacy34

Rozwiązaniem Twojego problemu jest maseczka do cery tłustej GUAM MASCHERA SULFERA. Jest to
siarkowa maseczka bioekologiczna. Najważniejsze - przywraca skórze równowagę. Tutaj masz więcej na jej temat - http://ciao.pl/pl,product,193107,gua...tej,100ml.html

[Kicia131]

Napisane przez bonifacy34

Rozwiązaniem Twojego problemu jest maseczka do cery tłustej GUAM MASCHERA SULFERA. Jest to
siarkowa maseczka bioekologiczna. Najważniejsze - przywraca skórze równowagę. Tutaj masz więcej na jej temat - http://ciao.pl/pl,product,193107,gua...tej,100ml.html

Heh, dlatego właśnie ja używam mydła siarkowego :p Oprócz tego biorę jeszcze Sufrin (tabletki z siarką).
Mydło jest dość drogie, ale używając 1x dziennie na twarz starcza na baaaardzo długo.

Kosmetyczkę polecam tylko w najgorszych przypadkach, cała twarz obsypana, ropniaki itd.
Dlaczego?
Dlatego, że skóra przyzwyczaja się do takich zabiegów. Nie robiąc ich regularnie będzie jeszcze gorzej. A nie każdego stać na to, żeby chodzić do kosmetyczki raz na tydzień czy raz na dwa tygodnie. W trakcie oczyszczania naskórek jest bardzo silnie złuszczany, o taką skórę trzeba jeszcze bardziej dbać. Przy takiej cerze, gdzie problemem jest błyszczenie i "tylko" zaskórniki nie decydowałabym się na tak mocną ingerencję. Zaznaczam, że jest to tylko moja subiektywna ocena wyrobiona po rozmowie z kosmetyczką

[squaw_jow]

Kicia131 a jakiej firmy używasz mydła siarkowego? myślałam, że takie mydło jest tanie. A czy nie wysusza za bardzo? Może sama spróbuje

A ja wsłaśnie nie polecam oczyszczania u kosmetyczki w najgorszych przypadkach, bo zwykle gdy są ropniaki to już jest trądzik, a on powinien być leczony u dermatologa. Do kosmetyczki można iść tylko gdy stany nie są zapalne, czyli zaskórniki. A na zabieg oczyszczania nie chodzi się co tydzień, tylko raz na pół roku. Myślę, że lepiej chyba iść do kosmetyczki, niż samemu wyciskać. Już w ostateczności można samemu zrobić "zabieg" w domu, ale nie powinno się wyciskać wągrów często, bo pory się rozszerzą i wągry będą jeszcze bardziej widoczne.

[Kicia131]

Napisane przez squaw_jow

Kicia131 a jakiej firmy używasz mydła siarkowego? myślałam, że takie mydło jest tanie. A czy nie wysusza za bardzo? Może sama spróbuje

A ja wsłaśnie nie polecam oczyszczania u kosmetyczki w najgorszych przypadkach, bo zwykle gdy są ropniaki to już jest trądzik, a on powinien być leczony u dermatologa. Do kosmetyczki można iść tylko gdy stany nie są zapalne, czyli zaskórniki. A na zabieg oczyszczania nie chodzi się co tydzień, tylko raz na pół roku. Myślę, że lepiej chyba iść do kosmetyczki, niż samemu wyciskać. Już w ostateczności można samemu zrobić "zabieg" w domu, ale nie powinno się wyciskać wągrów często, bo pory się rozszerzą i wągry będą jeszcze bardziej widoczne.

Dokładnie to mam:
http://luszczyca.org.pl/mediawiki/in...jalne_siarkowe
Wysusza trochę, skóra jest po nim ściągnięta, ale po kremie jest nawilżona i jest ok. Używam go około pół roku i jest ok
Nie patrzyłam na to w ten sposób (chodzi mi o kosmetyczkę). Znam osoby, które chodziły właśnie tak często na oczyszczanie twarzy, w sumie raz na pół roku to nie jest tak źle Ja staram się nie wyciskać wągrów wogóle, zauważyłam, że ostatnio mam ich coraz mniej

[squaw_jow]

Napisane przez Kicia131

Dokładnie to mam:
http://luszczyca.org.pl/mediawiki/in...jalne_siarkowe
Wysusza trochę, skóra jest po nim ściągnięta, ale po kremie jest nawilżona i jest ok. Używam go około pół roku i jest ok
Nie patrzyłam na to w ten sposób (chodzi mi o kosmetyczkę). Znam osoby, które chodziły właśnie tak często na oczyszczanie twarzy, w sumie raz na pół roku to nie jest tak źle Ja staram się nie wyciskać wągrów wogóle, zauważyłam, że ostatnio mam ich coraz mniej

spróbuje tego mydełka
A kosmetyczka się nie skapnęła, że te osoby chodzą za często
Ja też staram się nie wyciskać, i teraz chyba są mniejsze
Powodzenia w dalszej pielęgnacji

[Mantisa]

Napisane przez Fisiasia

garnier, mydla, avony i innym badziewiom mowimy nie...

dokladnie tak ! jako posiadaczka tlustej cery po 30tce wiem ze te cholerstwa wlacznie z under20 na bazie spirytusu nic nie pomoga

profesjonalne dermokosmetyki

[Niki_20]

Ja też mam taką cerę i polecam naturalne mydełka ręcznie robione, polecam wątek o takich mydełkach na Biochemii na Wizażu.

[My_blue]

Dziękuję bardzo za wszystkie odpowiedzi mam jeszcze kilka pytań. Kiedy stosować żel oczyszczająco-matujący? Kupiłam dzisiaj i nie wiem czy użyć na wieczór czy rano przed wyjściem do szkoły.

[Kicia131]

Napisane przez My_blue

Dziękuję bardzo za wszystkie odpowiedzi mam jeszcze kilka pytań. Kiedy stosować żel oczyszczająco-matujący? Kupiłam dzisiaj i nie wiem czy użyć na wieczór czy rano przed wyjściem do szkoły.

Jak matujący to chyba rano przed wyjściem do szkoły ;-)