Czuje sie jak dziwka...

[hihi]

Napisane przez gohnia

Moze gdyby zadziałała według Twojego przejaskrawionego nieco scenariusza nie czuła by się dziś ja dziwka.

Nie chce nikogo urazić, ale ja sie tu zgadzam - jeśli ktoś nie potrafi sobie poradzić z potraktowaniem seksu na chłodno, ale zaraz ubiera go w "bycie dodatkową panienką" i poczucie "dziwki", to nie powinien się decydować na uprawianie seksu do momentu, w którym nie jest pewien tej drugiej strony, nie czuje sie bezpiecznie i na miejscu, bo później takie kwiatki.

No facet dupek, owszem, ja go nie bronię, bo tylko duper mając dziewczyne, spotyka się z inną i uprawia z nią seks, ale ta druga, w takiej sytuacji, może sie czuć oszukana, zraniona, wykorzystana.

Ale jak dziwka? Dziwka to Pani, której się płaci za seks...

[Einode]

Napisane przez gohnia

Zgadzam się w 100%. Niestety w życiu jest tak, że najczęściej to my sami ponosimy konsekwencje swoich działań.

---------- Dopisano o 14:34 ---------- Poprzedni post napisano o 14:30 ----------



Moim zdaniem działanie w tej sferze nie może byc dyktowane przez "czasy" i "mody" tylko przez zdrowy rozsądek.
Nie kumam po co wszystko tak przyspieszać

Moze gdyby zadziałała według Twojego przejaskrawionego nieco scenariusza nie czuła by się dziś ja dziwka.

Tak sami ponosimy konsekwencje swoich działan i z tym też się zgodzę.
Ale sama autorka pisze.. że spotykała się od dawna z chłopakiem i dodaje, że (ujmując to krócej) bylo wszystko dobrze i pięknie.
Tak więc chyba miala prawo mysleć, że nawet jeśli pójdą do łożka..to ten czar bedzie trwał nadal i nic się nie zmieni. Wyszło jednak na to że pan Cwaniaczek po prostu ją wykorzystał, czego chyba nie mogła przewidzieć. W koncu jest kobietą..czyli jest podatna na czułe słowka,a gdy jest pięknie to fantzja ponosi,a wyobraźnia dziala.

Każda z nas ma swój kodeks zasad moralnych według ktorego postępuje. Nie mam zamiaru tu oceniać czy prawidłowo jest gdy idzie się z kimś do łożka na pierwszej czy na 19 randce. To sprawa indywidualna..Ale po co od razu najeżdzac na dziewczyne i utwierdzać ją w przekonaniu że jednak zasługuje na miano dziwki???
Żyjemy w czsach w jakich żyjemu i nie jest to żadne przyspieszanie, dyktowane przez modę..tylko indywidualna potrzeba każdego człowieka.
A że stało się tak jak się stało, to po co jeszcze dobijać dziewcze, mówiąc jej ze jest teraz fuj?? Widcznie czula że jest gotowa na ten krok i zaufala Panu Cwaniaczkowi. I to on powinien mieć teraz taki mętlik w głowie,a nie ona.

[rapifen]

Zachowaj klasę - w końcu z nim pracujesz. Zignoruj tego chama sucho.
Tu nie ma wcale twojej winy, nie masz czemu się tak czuć.

[gohnia]

Napisane przez Einode

Tak sami ponosimy konsekwencje swoich działan i z tym też się zgodzę.
Ale sama autorka pisze.. że spotykała się od dawna z chłopakiem i dodaje, że (ujmując to krócej) bylo wszystko dobrze i pięknie.
Tak więc chyba miala prawo mysleć, że nawet jeśli pójdą do łożka..to ten czar bedzie trwał nadal i nic się nie zmieni. Wyszło jednak na to że pan Cwaniaczek po prostu ją wykorzystał, czego chyba nie mogła przewidzieć. W koncu jest kobietą..czyli jest podatna na czułe słowka,a gdy jest pięknie to fantzja ponosi,a wyobraźnia dziala.

Każda z nas ma swój kodeks zasad moralnych według ktorego postępuje. Nie mam zamiaru tu oceniać czy prawidłowo jest gdy idzie się z kimś do łożka na pierwszej czy na 19 randce. To sprawa indywidualna..Ale po co od razu najeżdzac na dziewczyne i utwierdzać ją w przekonaniu że jednak zasługuje na miano dziwki???
Żyjemy w czsach w jakich żyjemu i nie jest to żadne przyspieszanie, dyktowane przez modę..tylko indywidualna potrzeba każdego człowieka.
A że stało się tak jak się stało, to po co jeszcze dobijać dziewcze, mówiąc jej ze jest teraz fuj?? Widcznie czula że jest gotowa na ten krok i zaufala Panu Cwaniaczkowi. I to on powinien mieć teraz taki mętlik w głowie,a nie ona.

Po pierwsze: nie uważam, że slusznie czuje się jak dziwka.

Po drugie: uważam, że głaskanie po głowie i mówienie, że to wina tego drania spowoduje jedynie to, że ona nie zobaczy swojej w tym winy, co doprowadzi tylko do tego, że niczego się nie nauczy.

Z doświadczenia wiem, że kierowanie się "naturalnymi potrzebami człowieka" prowadzić może do tego typu nieszczęść i tylko zapełnia fora takie jak to.
Po to mamy rozum, aby go używać.

"Żyjemy w czsach w jakich żyjemu i nie jest to żadne przyspieszanie, dyktowane przez modę..tylko indywidualna potrzeba każdego człowieka." Czyli ludzie, którzy żyli 100 lat temu mieli inne potrzeby?

[Julianka_7oo7]

Ale jak dziwka? Dziwka to Pani, której się płaci za seks...

podejrzewam że pod tym, kryje sie po prostu poczucie upokorzenia. Nic dziwnego... to sie zdarza przy naiwnosci która dopada zakochane osoby, nie tylko kobiety.

Czujesz sie upokorzona, bo Cie wykorzystał. Nawet nie podejrzewałaś ze ma nieczyste intencje. Pozbieraj swoje zranione emocje i ego, nie ulegaj im ale wyciagnij lekcje z tego co sie wydarzyło.
Przykro mi bardzo ze musisz przez to przechodzić, ale co nas nie zabije... to nas wzmocni. Dałaś sie ponieść swojej irracjonalnej czesci, teraz spróbuj wsłuchac sie w swój rozsądek - dla równowagi. Powodzenia!

[Mellodya]

Napisane przez Einode

Tak sami ponosimy konsekwencje swoich działan i z tym też się zgodzę.
Ale sama autorka pisze.. że spotykała się od dawna z chłopakiem i dodaje, że (ujmując to krócej) bylo wszystko dobrze i pięknie.
Tak więc chyba miala prawo mysleć, że nawet jeśli pójdą do łożka..to ten czar bedzie trwał nadal i nic się nie zmieni. Wyszło jednak na to że pan Cwaniaczek po prostu ją wykorzystał, czego chyba nie mogła przewidzieć. W koncu jest kobietą..czyli jest podatna na czułe słowka,a gdy jest pięknie to fantzja ponosi,a wyobraźnia dziala.

Każda z nas ma swój kodeks zasad moralnych według ktorego postępuje. Nie mam zamiaru tu oceniać czy prawidłowo jest gdy idzie się z kimś do łożka na pierwszej czy na 19 randce. To sprawa indywidualna..Ale po co od razu najeżdzac na dziewczyne i utwierdzać ją w przekonaniu że jednak zasługuje na miano dziwki???
Żyjemy w czsach w jakich żyjemu i nie jest to żadne przyspieszanie, dyktowane przez modę..tylko indywidualna potrzeba każdego człowieka.
A że stało się tak jak się stało, to po co jeszcze dobijać dziewcze, mówiąc jej ze jest teraz fuj?? Widcznie czula że jest gotowa na ten krok i zaufala Panu Cwaniaczkowi. I to on powinien mieć teraz taki mętlik w głowie,a nie ona.

Zgadzam się. Pewnie i prawda, że gdyby poczekała z uprawianiem seksu z nim w ogóle nie było by tego uczucia 'jestem dziwką'.. ale to nie zmienia faktu, że to ten facet zachował się nie fair wobec niej i to jego jak już należy atakować, nie dziewczynę. Jej odczucia są w sumie zrozumiałe, aczkolwiek bezpodstawne.

Mam nadzieję, że szybko dojdziesz do siebie, a tego palanta staraj się ignorować tak jak już dziewczyny pisały. Ignorancja to najlepszy sposób, żeby pokazać komuś, gdzie go mamy i bardziej wg mnie działa na psychikę, aniżeli ubliżanie i krzyki Z resztą, on nie jest tego wart, żebyś tępiła sobie na nim język

[milenka22]

Napisane przez sloneczkoo

Spotykalam sie od dawna z pewnym chlopakiem,bylo super.wszysko te jego przytulanie ,czule slowka i wogole seks.a dzis mi powiedzial ze ma dziewczyne,A ja czuje sie jak dziwka,nie wiem czemu ale takie mam odczucie.i te jego pytania czy jestem zla?co mam skakac z radosci?!ze ma inna.najgorsze jes to ze codziennie go spotykam w pracy i wiem ze jutro go chyba pobije w pracy,nie mam pojecia co ja mam zrobic.bo przeciez on twierdzi ze nic sie nie stalo i nie powinnam byc zla na niego ,po przeciez to nie byl taki prawdziwy zwiazek.tylko co?fragment z bajki?!mam dosc ,juz mi praklo chusteczek....

Ja byłam z chłopakiem rok, i po jakichś 10 miesiącach ze mną zerwał.... tylko nie powiedział mi o tym . Za to powiedział wszystkim dookoła. I spotykaliśmy się, żadko co prawda (myślałam , że taki kryzys), ale seks był . A on w tym czasie spotykał się z inną dziewczyną prawie codziennie i wszystkim mówił, że to ona jest jego dziewczyną nie ja. Dowiedziałam się o wszystkim od wspólnej znajomej jakieś pół roku po zerwaniu z nim. Jak to się dowiedziałam: że miał dziewczynę nazwijmy ją Ania a do mnie przyjeżdżał od czasu do czasu, a gdy ona się o tym dowiedziała to z nim zerwała

[Elfir]

Oj, wrednie bym się zemściła, za coś takiego.
Takiemu facetowi nalezy się od zycia solidny kopniak w dupę.

[Myszunia19]

a ja bym w pracy podeszla i na dzien dobry wymierzyła mu policzek. na drugi raz niech sie zastanowi co robi. aha i zapytaj dlaczego się tobą bawił

[lalalola]

Napisane przez sloneczkoo

Spotykalam sie od dawna z pewnym chlopakiem,bylo super.wszysko te jego przytulanie ,czule slowka i wogole seks.a dzis mi powiedzial ze ma dziewczyne,A ja czuje sie jak dziwka,nie wiem czemu ale takie mam odczucie.i te jego pytania czy jestem zla?co mam skakac z radosci?!ze ma inna.najgorsze jes to ze codziennie go spotykam w pracy i wiem ze jutro go chyba pobije w pracy,nie mam pojecia co ja mam zrobic.bo przeciez on twierdzi ze nic sie nie stalo i nie powinnam byc zla na niego ,po przeciez to nie byl taki prawdziwy zwiazek.tylko co?fragment z bajki?!mam dosc ,juz mi praklo chusteczek....

Przykro mi. Nie rozumiem, jak można tak kogoś okłamywać. I dziewczynę i Ciebie. Co za cham i puszczalski prostak. "To nie był prawdziwy związek", dobre sobie. Co za dzieciak. Powinnaś poinformować o wszystkim dziewczynę tego buraka. Jeśli ją znasz, poznasz, znajdziesz na NK czy coś. Ona powinna wiedzieć. Koniecznie. Trzymaj się ciepło. Wyjdziesz na prostą, zobaczysz. Nie płacz za burakiem.

[guess17]

w sumie to Cie po części rozumiem... kiedyś też spotykałam się z facetem myślałam że jestemy razem i takie tam... niestety nie zwróciłam uwagi na jedno on nigdy nic mi nie obiecywał...
jak się później okazało był ze mną i miał dziewczyne... to była najbliższa przyjaciółka mojej koleżanki z grupy... dowiedziałam się przez przypadek... poczułam się okropnie... myślałam że zwariuje... na początku sie do niego nie odzywałam, omijałam, ignorowałam... ale z biegiem czasu przeszło... potrafimy ze sobą normalnie gadać...

[lalalola]

Napisane przez xxSHINeexx

Nie bylas z nim nawet w zwiazku a z nim spalas - tez bym sie czula jak dziwka. Zwlaszcza, ze nigdy bym czegos takiego nie zrobila. On tez nie jest swiety, ale jak juz musialas z nim spac to moglas go chociaz lepiej poznac. To by bylo na tyle z mojej strony.

Wielkie rzeczy. Dziewczyna była wolna, to mogła sobie robić co chce. To raczej ten burak pownien czuć się jak męska dz...a, bo zdradzał swoją dziewczynę.
Lepiej poznać. Przecież spotykali się od dawna. Dlaczego to wina dziewczyny, że go "lepiej nie poznała", jak miała się dowiedzieć, że on jest zajęty? To ten burak jest winny, to on będąc w związku zdradził i to on powinien czuć się jak dz...a.

[milenka22]

Ja na Twoim miejscu powiedziałabym o wszystkim jego dziewczynie. I nie jest to tylko gadanie bo już tak raz zrobiłam, wypisywał do mnie chłopak że mnie kocha i inne bzdety. Znalazłam profil jego dziewczyny na nk i o wszystkim jej napisałam. On się przyznał, ona już od dłuższego czasu ma innego i mi jeszcze podziękowała.

[xxSHINeexx]

Napisane przez lalalola

Wielkie rzeczy. Dziewczyna była wolna, to mogła sobie robić co chce. To raczej ten burak pownien czuć się jak męska dz...a, bo zdradzał swoją dziewczynę.
Lepiej poznać. Przecież spotykali się od dawna. Dlaczego to wina dziewczyny, że go "lepiej nie poznała", jak miała się dowiedzieć, że on jest zajęty? To ten burak jest winny, to on będąc w związku zdradził i to on powinien czuć się jak dz...a.

I co z tego? To ze jest wolna to znaczy ze ma sypiac z kims z kim NIE jest?
ktos napisal, ze znali sie dlugo wiec mogla mu zaufac.
Ale jak dlugo? Dla jednych dlugo to 10 lat dla innych miesiac.
Najwidoczniej nie znala go na tyle dobrze, zeby wiedziec, ze jest ZAJETY.
NIE byli ze soba w ZWIAZKU i ona dobrze o tym wiedziala, wiec po co pchala mu sie do lozka?
Ma za swoje.
On wcale lepszy nie jest. Jego dziewczynie wspolczuje i mam nadzieje, ze o wszystkim sie dowie i zostawi takiego *******. A autorce watku radze na przyszlosc poznac blizej/sprawdzic mezczyzne zanim wskoczy mu do lozka.

[Kocham_Luline]

Napisane przez Einode

No własnie..dlaczego zawsze tak jest że to my czujemy się jak dziwki, a faceci jak casanova, ogiery, playboy'e i inne turbodymomeny??
Oni mogą iśc do łożka z kim chcą, kiedy chcą, mając nawet dziewczynę, żonę, czy narzeczoną a i tak w oczach swoich kolegów są cool,trendy,jazzy, fiksi,diksi, freszi i Bóg wie co jeszcze. My za to musimy czekać aż niewinne spotkania zamienią się w coś stalego, stabilnego, odpowiedzialnego, bo inaczej zostaniemy okrzyknięte mianem dziwki...No chyba że bedziemy zwlekać z tym zbyt długo- wtedy mianem cnotki
W Twoim przypadku sloneczkoo...to rozumiem,że czujesz się rozczarowana i zawiedziona..wiem ze troche na pewno z tego powodu wycierpisz...Ale uwierz mi że nie ma najmniejszych podstaw, żebyś mogla w ten sposób o sobie mysleć!! To nie Ty popelnilaś bląd..tylko on! To on powinien mieć teraz wyrzuty sumienia ,gdyż w końcu zdradził swoją dziewczynę,a Ciebie okłamał!!
I płacz sobie jak musisz, przeklinaj w myślach na niego, znienawidź go jeśli masz na to ochote, krzycz,szalej i cierp..ale nie dopuszczaj do siebie myśli że jesteś tą złą, że źle zrobiłaś, bo sobie nie masz nic do zarzucenia!!
I już oczyść swoje sumienie z tego okrutnego przekonania.

zgadzam sie calkowicie z tym postem!!

a frajera po prostu ignoruj, nawet jesli nie jest to takie latwe teraz. moze nawet i jemu zrobi sie lyso, gdy zobaczy, ze masz go gdzies (nawet jesli nie masz... ale teraz chyba sama widzisz ile jest wart! nawet jesli pocierpisz troche sama pozniej z perspektywy czasu stwierdzisz, ze szkoda na niego bylo Twojego cennego czasu.)

nie jestes dziwka!!!!!!!

[xxSHINeexx]

Napisane przez Einode

No własnie..dlaczego zawsze tak jest że to my czujemy się jak dziwki, a faceci jak casanova, ogiery, playboy'e i inne turbodymomeny??
Oni mogą iśc do łożka z kim chcą, kiedy chcą, mając nawet dziewczynę, żonę, czy narzeczoną a i tak w oczach swoich kolegów są cool,trendy,jazzy, fiksi,diksi, freszi i Bóg wie co jeszcze. My za to musimy czekać aż niewinne spotkania zamienią się w coś stalego, stabilnego, odpowiedzialnego, bo inaczej zostaniemy okrzyknięte mianem dziwki...No chyba że bedziemy zwlekać z tym zbyt długo- wtedy mianem cnotki
W Twoim przypadku sloneczkoo...to rozumiem,że czujesz się rozczarowana i zawiedziona..wiem ze troche na pewno z tego powodu wycierpisz...Ale uwierz mi że nie ma najmniejszych podstaw, żebyś mogla w ten sposób o sobie mysleć!! To nie Ty popelnilaś bląd..tylko on! To on powinien mieć teraz wyrzuty sumienia ,gdyż w końcu zdradził swoją dziewczynę,a Ciebie okłamał!!
I płacz sobie jak musisz, przeklinaj w myślach na niego, znienawidź go jeśli masz na to ochote, krzycz,szalej i cierp..ale nie dopuszczaj do siebie myśli że jesteś tą złą, że źle zrobiłaś, bo sobie nie masz nic do zarzucenia!!
I już oczyść swoje sumienie z tego okrutnego przekonania.

1. Wedlug mnie oni oboje popelnili blad.
2. A to czemu nie? Gdyby tak kazdy spal z kims kogo zbyt dlugo nie zna i nie sa ze soba w zwiazku to jak wygladalby ten swiat?

[hauuu]

Napisane przez xxSHINeexx

1. Wedlug mnie oni oboje popelnili blad.
2. A to czemu nie? Gdyby tak kazdy spal z kims kogo zbyt dlugo nie zna i nie sa ze soba w zwiazku to jak wygladalby ten swiat?

No sory ale jak się ludzie spotykają to chyba normalne że ze sobą sypiają? I raczej jak ktoś ma poważne zamiary to nie pyta "Sory, nie masz przypadkiem dziewczyny? Bo wiesz, nie chciałabym się poczuc jak dziwka". Nie widzę sensu krytykowac braku deklaracji. Większośc osób sobie nie obiecuje a jednak są razem i wynika to tak naturalnie, że nie trzeba pytac... Nie sądzę więc że autorka popełniła błąd. Raczej została oszukana przez zatajenie pewnych faktów, których nagle nie podejrzewała. Tak BTW to przerażają mnie twoje posty - traktujesz dziewczynę jak szmatę, która każdemu "wskakuje do łóżka". Nie pomyślałaś, że ona zwyczajnie SPOTYKAŁA się z facetem, on jej NIE POWIEDZIAŁ że ma dziewczynę i WYKORZYSTAŁ jej naiwnośc? Postaraj się odróżnic "wykorzystanie" od wskakiwania do łóżka.

[majreg]

Powiedz mu,że tak naprawdę nigdy nie traktowałaś go poważnie. Że seks był jeszcze w miarę ale do stałego związku to on juz się nie nadaje. I że nie masz nic przeciwko temu zeby miał kogoś, bo własnie znalazłaś miłość swego zycia i też do konca nie byłaś ok, bo się z nowym facetem spotykałaś już wcześniej. Po prostu bądź taką samą dziwką damską jak on jest męską. Wobec świń nie ma sensu być ok.

[kermitowa]

Olac Go.
Nie zasluguje nawet zeby przez Niego sie denerwowac,

[ImmortalLover]

; o ciekawe czy dla jego dziewczyny to też było niczym...
Na Twoim miejscu zachowałabym się z klasą- nie pokazywałabym, że mnie to zabolało (wiem,wiem trudno jest do tego dojść) za to uświadomiłabym co mógłby mieć, gdyby nie to, że jest totalnym palantem
Trzymaj się ;*
a do dziwki Ci daleko.

[kolezankaa]

ja bym mu dała w twarz i wykreśliła go ze swojego życia
frajer.
nie powinnaś się tak czuć, przecież to on Cię oszukał a Ty nie miałaś pojęcia o tej dziewczynie
zgadzam się z tym co napisała ImmortalLover

[majreg]

Dlaczego nie powinna? Jak najbardziej powinna stać się teraz wredna i zimna. Ja bym się zamieniła momentalnie w zajadłą ścierkę i dokopałabym mu na fulla. Niech ma ciota za swoje.
Ma być ciągle miła i grzeczna? A po co? Może jeszcze ma płakać po nim i być ciągle porządna i dobrze wychowana? To prowadzi tylko do uzależnienia psychicznego od niego.

[hihi]

Po co po co? Jak się zacznie mścić i odgrywac zachowując na jego poziomie to po 1. pokaże mu jak bardzo ją to zabolało, a po 2. znizy sie do poziomu jego zagrywek i pokaze jako kobieta bez klasy, a żaden facet nie jest wart tego, aby się dla niego poniżać, tym bardziej taki patałach.

[gohnia]

Napisane przez hauuu

No sory ale jak się ludzie spotykają to chyba normalne że ze sobą sypiają?

Uwielbiam czytać jak ktoś ustala normy dla całego świata!

[majreg]

Napisane przez hihi

Po co po co? Jak się zacznie mścić i odgrywac zachowując na jego poziomie to po 1. pokaże mu jak bardzo ją to zabolało, a po 2. znizy sie do poziomu jego zagrywek i pokaze jako kobieta bez klasy, a żaden facet nie jest wart tego, aby się dla niego poniżać, tym bardziej taki patałach.

Nie mam na myśli biegania za nim po to tylko żeby się zemścić, czy skupiania się na tym żeby się odegrać, ale w przypadku jakiegoś kontaktu z całą pewnością nie powinna byc w dalszym ciągu miła i nie powinno jej na nim zależeć.
Jak ktoś się mści czy odgrywa to wcale nie pokazuje że coś go boli. Wręcz przeciwnie. Pokazuje ze ma to w nosie.

[lalalola]

Napisane przez xxSHINeexx

I co z tego? To ze jest wolna to znaczy ze ma sypiac z kims z kim NIE jest?
ktos napisal, ze znali sie dlugo wiec mogla mu zaufac.
Ale jak dlugo? Dla jednych dlugo to 10 lat dla innych miesiac.
Najwidoczniej nie znala go na tyle dobrze, zeby wiedziec, ze jest ZAJETY.
NIE byli ze soba w ZWIAZKU i ona dobrze o tym wiedziala, wiec po co pchala mu sie do lozka?
Ma za swoje.
On wcale lepszy nie jest. Jego dziewczynie wspolczuje i mam nadzieje, ze o wszystkim sie dowie i zostawi takiego *******. A autorce watku radze na przyszlosc poznac blizej/sprawdzic mezczyzne zanim wskoczy mu do lozka.

Taaa, bo faceci przyznają się do takich rzeczy. Jeszcze się chwalą, że są zajęci, nie ukrywają tego, jawnie "ta druga" wie o istnieniu tej pierwszej [czasem, ale to nie jest normalna sytuacja i tu tak nie by ło].

A niech sypia z kim chce. Zresztą nie sądzę, by autorka byla zadowolona, czytając nasze wywody nt. jej życia seksualnego. Powiem tylko jeszcze, że z czysto teoretycznego punktu widzenia - ona może, bo jest wolna. A jeśli Cię to tak oburza, pomyśl - ilu facetów ma "przygody" na jedną noc? Też nie powinni. Ona nie miala, to była dluzsza znajomosc. [Nie wiem zresztą po co szukać dla niej "usprawiedliwienia", że to dluzsza relacja; to nie ma znaczenia w kontekście faktu, że autorka jest wolna a ten facet nie]. To facet zachował się nie fair, to on jest w związku. Oby już dlugo w nim nie pobył.

[Fas0lka]

A ta dziewczyna wie o Tobie? Wg mnie zachował się jak ostatni dupek, skąd mogłaś wiedzieć, że ma kogoś. Olej go i tyle.

[sloneczkoo]

Nie mysle ,zeby wiedziala o moim istnieniu (da druga),dostal plaskacza po ryjku w pracy mi troche ulzylo i wszyscy sie pytali za co tak dostal w twarz(oczywiscie nie powiedzial,bo to tajemnica wielka w pracy)zreszta wiele razy mnie prosil zeby nikt w pracy nie wiedzial-bo po co maja o nas plotkowac.Mysle ze boi sie ze straci opinie w pracy,wszyscy uwazaja go za takiego dobrego,porzadnego faceta.A jak sie wkurze to powiem jaki jest naprawde i niech sobie gadaja......

[Mellodya]

Jednym słowem - masz na faceta haka .

[xxSHINeexx]

Napisane przez sloneczkoo

Nie mysle ,zeby wiedziala o moim istnieniu (da druga),dostal plaskacza po ryjku w pracy mi troche ulzylo i wszyscy sie pytali za co tak dostal w twarz(oczywiscie nie powiedzial,bo to tajemnica wielka w pracy)zreszta wiele razy mnie prosil zeby nikt w pracy nie wiedzial-bo po co maja o nas plotkowac.Mysle ze boi sie ze straci opinie w pracy,wszyscy uwazaja go za takiego dobrego,porzadnego faceta.A jak sie wkurze to powiem jaki jest naprawde i niech sobie gadaja......

I przy okazji pokazesz jaka ty jestes, ze spalas z kolega z pracy, z ktorym nawet w zwiazku nie jestes. U mnie w pracy by szacunek juz do ciebie stracili.
Powodzenia