Jak ubierają się, malują, styl preferują kobiety w Waszych krajach?

[FEMME_BANALE]

Dziewczyny - co kraj to obyczaj i rozniaste mody, trendy w nim panuja.
Niby moda obowiazuje na calym globie ta sama, ale jednak kazda przedstawicielka danego kraju preferuje swoj indywidualny styl ubierania, czesania sie, malowania...

Ja na przyklad, ulica idac potrafie rozpaznac Wloszke od Polki, Niemki, Rosjanki - gdzie niby kolor skory, czasem wlosow jest taki sam, ale sa specyficzne niuanse, ktore te narodowosci odrozniaja.

A co Wy zaobserwowalyscie???

Jak ubieraja sie, czesza, maluja, jaki styl preferuja kobiety roznych narodowosci w Waszych krajach, tam gdzie zyjecie????

[ToYa]

USA - jeansy+ t-shirt+addidasy. Te ostatnie nawet do plaszcza /futra w drodze do pracy. Kolory raczej niebiesko-szare. Latem troszke wiecej barw...Dosc czesto spotykany widoko to kobieta w dresach i addidasach niosaca dumnie podrobke Louis Vuitton

[mloda71]

Germania Hmmm...wszysko co wchodzi w mode to niemka ma juz na sobie. Duzo bizuterii, w zime kozaki z futerkiem, najczesciej jeansy. Czasami mam wrazenie, ze dziewczyny tutaj nie zwracaja uwagi czy wszystko do siebie pasuje, tylko czy aby jest modne.
Polki najczescie mozna poznac po elegancji i srebrze. W niemczech mamy opinie czystych i eleganckich ludzi.

p.s. Ciekawy temat.

[Ananke]

W Irlandii, w mieście gdzie mieszkałam/mieszkam zauważyłam, że kobiety w wieku 40-50 lat ubierają się bardzo starannie, zawsze mają ułożone włosy i makijaż. Są eleganckie. Dbają o dodatki.
Spora grupa kobiet w wieku 20-30 lat biega w dresie – koszmar i ogólnie ubiera się na sportowo.
Najmłodsza grupa wiekowa 20 lat i mniej, podąża za modą lub preferuje styl barbi.
Dodatkowo widzę zamiłowanie do dużych dekoltów.

[betka72]

Bardzo ciekawy watek Juz od kilku dni chce sie w nim udzielic ale musze miec wiecej czasu,bo duzo pisania mnie czeka.Mam bardzo ograniczony czas na wizaz,niestety.
Spodziewalam sie jednak,ze bedzie tu duzo wiecej wypowiedzi

[mloda71]

Napisane przez betka72

Bardzo ciekawy watek Juz od kilku dni chce sie w nim udzielic ale musze miec wiecej czasu,bo duzo pisania mnie czeka.Mam bardzo ograniczony czas na wizaz,niestety.
Spodziewalam sie jednak,ze bedzie tu duzo wiecej wypowiedzi

Tak szczerze piszac to ja tez.

[Midi]

U mnie młode dziewczyny w centrum miasta, zwłaszcza studentki, ubierają się hiper-starannie, modnie i - jak na mój polski gust - baaardzo wyzywająco. Do tego stopnia, że czasem, kiedy przyjeżdżają do nas znajomi z Polski czy Niemiec, to pytają, czy to... prostytutki i dlaczego jest ich tak dużo Ja się do tego widoku przyzwyczaiłam i własciwie jeśli dziewczyna jest zgrabna i ładna, to niech sobie nosi mini o długości 3 cm i białe kozaczki na 9 cm szpilce. Wygląda jak kiczowata barbie, ale to nie moja sprawa.
Nie podoba mi się za to zdecydowanie moda na farbowanie włosów i trwałe - jedno i drugie w typowo sowieckim stylu: przesadne, nienaturalne, ale bardzo powszechne. Czasem rozglądam się w metrze i nie widzę na cały wagon ani jednej dziewczyny z włosami w naturalnym kolorze...
Makijaż też jest zawsze tapetowaty, rzęsy jak sztuczne, zamiłowanie do brokatów itp.
Znajomi mi dawno temu wyjaśnili, że te młode dziewczyny są na etapie polowania na męża i dlatego tak wyglądają.
W kategorii wiekowej ok. 35 lat i wyżej zadbane kobiety się już prawie nie zdarzają, większość niestety także tyje i widok jest nie za specjalny. Zadbana, elegancka i szczupła kobieta w średnim wieku prawie zawsze okazuje się nie-Białorusinką. Chyba częściowo przyczynia się do tego brak konkurancji na rynku pracy - nie ma bezrobocia, więc 'dobra prezencja' to znaczy, że sobie pomalujesz usta różową pomadką, zrobisz trwałą, balejaż i już.
Temat ciekawy, zawsze w każdym kraju podglądam na ulicy miejscowy styl i staram się zgadnąć, jakiej narodowości jest obserwowana osoba.
Napiszcie koniecznie jeszcze coś

[mloda71]

Napisane przez mloda71

Germania Hmmm...wszysko co wchodzi w mode to niemka ma juz na sobie. Duzo bizuterii, w zime kozaki z futerkiem, najczesciej jeansy. Czasami mam wrazenie, ze dziewczyny tutaj nie zwracaja uwagi czy wszystko do siebie pasuje, tylko czy aby jest modne.
Polki najczescie mozna poznac po elegancji i srebrze. W niemczech mamy opinie czystych i eleganckich ludzi.

p.s. Ciekawy temat.

Jest tu tyle emigrantek z Niemczech, moze ktoras cos od siebie doda.

[Olaola]

Jaki świetny temat! Śledzę z zainteresowaniem, choć niewiele tu postów... co trochę dziwi.
Wprawdzie na razie jestem jeszcze w Polsce, choć to miało się zmienić już we wrześniu zeszłego roku, ale... jakoś nie wyszło. Dlatego dopiero od września 2006 ruszam na studia do Londynu, tak jak miałam w planach, a póki co - po prostu często tam bywam, więc się wypowiem

W Londynie rewelacyjnie ubierają się głównie dziewczyny w wieku studenckim. Sto różnych typów urody i tyleż sposobów ubierania, a większość przemyślana, dobrana, umyślnie nonszalancka lub wręcz przeciwnie - elegancka w każdym calu. Najczęściej wszystko to jest zgodne z najnowszymi trendami, ale... no właśnie. Jeśli nawet nie jest, to nikt nie patrzy złym okiem. Inna sprawa, że ciężko mi powiedzieć, ile Angielek tak się ubiera, bo przecież jest tam mnóstwo innych narodowości.
Zdecydowanie wyróżniają się Japonki, mają niepowtarzalny styl ubierania się. Niektóre wyglądają jak wyjęte z japońskich kreskówek , inne mieszają różne trendy.
Lubię Londyn między innymi za ten ubraniowy koloryt lokalny

EDIT: Ach, makijaż jeszcze. Zapomniałam, a to dopiero temat rzeka. Moim zdaniem o ile po ubraniu młodej Angielki od np. Czeszki czy Włoszki się nie odróżni, o tyle po makijażu OD RAZU. Zwłaszcza dziewczyny około 16-17letnie mają tendencję do przesady. Czarne krechy wokół oczu, nieszczególnie starannie zrobione (nie mówiąc o roztarciu) królują właśnie wśród szesnastolatek. Często też rozjaśniają włosy na blond.
Ciekawa jestem, czy jeśli tam dłużej pomieszkam zmienią się moje spostrzeżenia (tzn czy teraz są mylne), czy też nie...

[FEMME_BANALE]

No to teraz ja, teraz ja!

Mlodsze dziewczyny made in Italy:
- dzinsy biodrowki z golym brzuszkiem, i niekoniecznie ten brzuszek musi byc plaski jak deska w Italy kochanego cialka nigdy nie za wiele, i Wloszki nie wsydza sie jakos i nie krepuja pokazywac wystajacego sadelka.
- obowiazkowy szalik fantazyjnie przewiazany na szyji. Z tym szalikiem spotkac mozna doslownie wszystki kobitki na ulicy. Hehe, a przeciez nie jest tu tak zimno...
- duze okulary przeciwsloneczne, takie na pol twarzy.
- bluzeczki fantazyjne, Tshirty, takich marek jak Miss Sporty, Phard, Etam, Danny Rose, Benetton, Sisley...
- buty adidasy, na plaskim obcasie raczej.
Opisalam taki styl uliczny, nie na "wieksze wyjscia".

Fryz:
- wlosy wycieniowane na gorze, dlugie na dole, grzywencja na skos, albo prosta, ale raczej zawsze wlosy postrzepione i koniecznie wyprostowane prostownica do wlosow - to tez jest fryzura, ktora preferuja doslownie WSZYSTKI wloskie nastolatki.

Makijaz:
- raczej delikatny. Mlode Wloszki nie maluja sie za mocno. Jesli juz to popularnoscia ciesza sie blyszczyki, cienie "migotliwe" no i koniecznie tusz do rzes.

Starsze dziewczyny made in Italy:
- dziela sie na dwie grupy: tak zwane laski i kury domowe.
Te pierwsze charakteryzuja sie brazowa opalenizna, dokladnie zrobionym blond lub innym kolorem, ale przewanie blond balejazem, super szczupla fryzura i "mlodziezowym" strojem. Obcisle dzinsy + do nich kozaczki, kurteczka, marynareczka dopasowana w pasie. Ciuchy modne lub bardzo modne, do nich takze firmowe dodatki, obowiazkowo firmowa torebka i okulary przeciwsloneczne. Popularna firmowa marka torebek: Furla. Okularow: Dior na przyklad no nistety - z "metrowym" napisem "DIOR" - ale to nie sa podroby.
Makijaz "Lasek":
no niestety bardzo PRZESADZONY. Wloszki z uwielbieniem uzywaja wszelkich brazujacych produktow - pudrow, podkladow, ziemi brazujacej... Co sie zbyt ladnie nie prezentuje na 40 - 50 cioletniej skorze. Na przyklad w perfumerii nigdy nie wybiora podkladu dokladnie w kolorze swojej skory, tylko zawsze tak o dwa tony ciemniejszy. Bo "bede blado wygladac".
Maja sklonnosc do mazianai sie tymi brazujacymi pudrami po calej twarzy, dekolcie, w duzych ilosciach. Praktycznie to jest kosmetyk najbardziej popularny. Na drugim miejscu tusz do rzes - koniecznie wydluzajaco-pogrubiajaco-panoramiczny. No i niestety obrysowanie i zaznaczanie konturowka ust.
Wloszki chetnie tez poddaja sie makijazowi permamentnemu - szczegolnie wlasnie narysowanie sobie nowych brwi lub konturu ust.
Robia tak tez mlode dziewczyny. (Ja osobiscie jestem przeciw makijazowi permamentnemu, moze to dlatego mi sie to nie podoba).
Popularne jest tez powiekszenie sobie ust i biustu - co spotyka sie dosyc czesto nie tylko wsrod gwiazd telewizji, ale na zwyczajnej ulicy.
No i nadmiar solariow.
Wloszki uwielbiaja tez bizuterie, zloto...

Druga grupa Kur Domowych tak zwanych (choc moga byc to tez kobiety pracujace, ale niestety ubieraja sie jakby z kapci nie wychodzily caly dzien):
- ubrania sportowe, obcisle dresy + podkoszulka.
Sa to z reguly kobitki z nadwaga, ale ubieraja sie bardzo obcisle, hmm...
Wlos raczej przetluszczony, choc tez z balejazem raczej. Makijazu brak.

[mloda71]

Femme_ jak bylam w Pradze, bylo tam baaaardzo duzo wloszek i wlochow.
Wlasnie co zauwazylam to, ze wszyscy ubrani zimowo, ale obowiazkowo okulary na pol twarzy.
Nie powiem, ze mi sie to nie podobalo

[Sylwia***]

Niemki zaloza na siebie wszystko, byle tylko wygladalo to bogato
Czasami wychodza na tym nawet niezle, bo kupuja dobre ciuchy, ale czesto wyglada to, moim skromnym zdaniem, tragicznie, bo np. jest nadmiar wszystkiego - makijazu, ozdob do wlosow, dodatkow do ubran, bizuterii. W Niemczech jest mnostwo osob z Turcji i mysle, ze czesciowo stamtad przyszla ta moda.

Drugi typ to tzw. typ studencki. Ubrania, ktore 'mowia': "nie obchodzi mnie, co mam na sobie, nie dbam o to", czyli swetry lub czesto sztruksowe rzeczy lub wygladajace na recznie robione (a w rzeczywistosci kosztuja tez niemale pieniadze) w spokojnych kolorach np. zgnilej zieleni, plus duza torba studencka na ksiazki... albo i nie

Od osoby, ktora pracowala w sklepie z odzieza wiem, ze Niemcy czesto kupuja zestaw z wystawy - DOKLADNIE taki zestaw, jak jest pokazane na manekinie czy w katalogu! Szok!

Niestety czesto widzi sie kobiety powyzej 40 lat, ktore 'robia sie' na dwudziestolatke. Tzn. obcisle rzeczy, duzo zlocistosci, dodatkow... a tu juz latwo jest przegiac i wygladac smiesznie, i czesto tez sie to Niemkom zdarza. Ale jesli ktos robi to umiejetnie, to... chyle czola! W sumie to przeciez lepiej, niz o siebie nie dbac...

[Olaola]

Napisane przez FEMME_BANALE

Fryz:
- wlosy wycieniowane na gorze, dlugie na dole, grzywencja na skos, albo prosta, ale raczej zawsze wlosy postrzepione i koniecznie wyprostowane prostownica do wlosow - to tez jest fryzura, ktora preferuja doslownie WSZYSTKI wloskie nastolatki.

Makijaz:
- raczej delikatny. Mlode Wloszki nie maluja sie za mocno. Jesli juz to popularnoscia ciesza sie blyszczyki, cienie "migotliwe" no i koniecznie tusz do rzes.

Chyba faktycznie dobrze to zaobserwowałaś, bo gdy ostatnio wylatywałam z Anglii, na lotnisku spotkałam grupę młodych Włoszek. Ubrane były baaardzo różnie, figury również od takich bardzo "przy sobie" do cieniutkich jak patyczki. Ale fryzury i makijaże - jednakowe. Okulary także obowiązkowo.

To, co piszesz o ich makijażu (mówię o tych młodych dziewczynach) to akurat fajna sprawa. Mimo że sama lubię np. mocno zaznaczone oczy, to jednak to, co widuję już u czternastolatek w Polsce jest PRZERAŻAJĄCE.

[FEMME_BANALE]

Napisane przez mloda71

Femme_ jak bylam w Pradze, bylo tam baaaardzo duzo wloszek i wlochow.
Wlasnie co zauwazylam to, ze wszyscy ubrani zimowo, ale obowiazkowo okulary na pol twarzy.
Nie powiem, ze mi sie to nie podobalo

Okulary tez mi sie podobaja.
Badz co badz - to okularowe przyzwyczajenie Wlochow ma swoje wytlumaczenie, tu we Wloszech jest wieeelkie razace slonce caly rok, czy to zima, czy to lato...

[mloda71]

Napisane przez FEMME_BANALE

Okulary tez mi sie podobaja.
Badz co badz - to okularowe przyzwyczajenie Wlochow ma swoje wytlumaczenie, tu we Wloszech jest wieeelkie razace slonce caly rok, czy to zima, czy to lato...

Doskonale rozumiem

Jestem ciekawa jakie okulary w tym roku beda modne w niemczech, i czy niemcy tez sie odwaza na wielkie muchy.

[Agaw'a]

Napisane przez mloda71

Germania Hmmm...wszysko co wchodzi w mode to niemka ma juz na sobie. Duzo bizuterii, w zime kozaki z futerkiem, najczesciej jeansy. Czasami mam wrazenie, ze dziewczyny tutaj nie zwracaja uwagi czy wszystko do siebie pasuje, tylko czy aby jest modne.
Polki najczescie mozna poznac po elegancji i srebrze. W niemczech mamy opinie czystych i eleganckich ludzi.

p.s. Ciekawy temat.

Super temat

Mieszkam na slasku opolskim. Moje rejony charakteryzuja sie tym ze czesto przyjezdzaja tutaj ludzie z Niemiec ktorzy tam wyemigrowali jak i rowniez pochodzacy stamtad. Nie wiem dlaczego tak jest ale ja na ulicy potrafie wskazac osoby ktore przyjechaly z Twojego kraju. Jak dla mnie bardzo sie wyrozniaja.
Panie w starszym wieku z tego co zauwazylam uwielbiaja ubierac sie w jasne kolory, na glowie trwala i blond lub jego docienie.

[Agaw'a]

Napisane przez Sylwia***

Drugi typ to tzw. typ studencki. Ubrania, ktore 'mowia': "nie obchodzi mnie, co mam na sobie, nie dbam o to", czyli swetry lub czesto sztruksowe rzeczy lub wygladajace na recznie robione (a w rzeczywistosci kosztuja tez niemale pieniadze) w spokojnych kolorach np. zgnilej zieleni, plus duza torba studencka na ksiazki... albo i nie

Moja kolezanka miala okazje wyjechac w odwiedziny do swego TŻ ktory doktoryzowal sie na jednej z uczelni w Niemczech. Miala okazje przyjrzec sie jak ubieraja sie tam dziewczyny. To samo mi opowiadala co napisalas powyzej - o stylu ubioru. Zaskakujace dla niej bylo to ze jedna ze znajomych jej TŻ ( rodowita Niemka ) nie potrafila pojac dlaczego moja kolezanka przebiera sie idac do kina, do teatru czy tez na kolacje. A ubierala sie stosownie do miejsca do ktorego sie wybierala.
Dla tej Niemki obowiazywal jeden styl - luz bez gustu, bez brania pod uwage miejsca przebywania - caly dzien w tym samym .

[desti]

Napisane przez Midi
Nie podoba mi się za to zdecydowanie moda na farbowanie włosów i trwałe - jedno i drugie w typowo sowieckim stylu: przesadne, nienaturalne, ale bardzo powszechne. Czasem rozglądam się w metrze i nie widzę na cały wagon ani jednej dziewczyny z włosami w naturalnym kolorze...
Makijaż też jest zawsze tapetowaty, rzęsy jak sztuczne, zamiłowanie do brokatów itp.
Znajomi mi dawno temu wyjaśnili, że te młode dziewczyny są na etapie polowania na męża i dlatego tak wyglądają.

a mnie sie zawsze wydawalo, ze na etapie polowania na meza to sie powinno ladnie wygladac a nie jak rasowy strach na wroble... chyba, ze tubylcom sie takie podobaja ...

[desti]

ja jako przedstawicielka malego miasteczka musze przyznac, ze tu wiekszosc zaklada na grzbiet co mu z szafy wypadnie ... malo kto przyklada uwage do "kanonow mody" ... a i przy wizytach w wiekszych miastach widac, ze kazdy nosi co lubi... co wcale nie znaczy, ze mu to pasuje
wlosy mi deba stawaly jak widzialam zima mlode dziewczyny w kurteczkach co im pepka nie zakrywaly a pod kurteczka jeszcze krotsza bluzka... brrrrr...

i ogolnie zauwazylam to u straszych osoby zamilowanie do strasznie tandetnej bizuterii... wazne zeby to bylo zloto i jak najwiekszy kamien... albo kilka... i papuzie kolorki... masakra ...

a i z fryzurami roznie bywa bo jak wiadomo Niemcy nie maja utalentowanych fryzjerow i na takiego trafic graniczy z cudem ...

choc z drugiej strony czesto widac, ze starsi ludzie o siebie dbaja... gdy nie popadna w przesade... to ubieraja sie starannie i odpowiednio do wieku... czesto widzac rozne babcie w wieku zblizajacym sie do 100 zastanawiam sie jak one to robia, ze tak dobrze sie trzymaja ...

[mloda71]

Zgadzam sie z toba desti w 100%.
No i nie zapomnijmy o solarium, conajmniej raz w tygodniu, 20 min, turbo musi byc. Rozumiem wszystko (tez wiosna lubie isc na solarium), ale te dziewczyny i panie wygladaja bardziej na "spalone" niz opalone.

No i mlodziez zaklada na siebie obojetnie co byle by bylo modne, nie ma tu znaczenia czy pasuje "to" do siebie.

[cytrynowo_piaskowa]

Hmm a ciekawe jak Oni widzą nas, tutaj w POLSCE

[mloda71]

Jak rozmawialam z kolezankami z klasy to mowily ze polaki postrzegaja za osoby bardzo czyste. o nas bardzo charakteryzuje tez to srebrna bizuteria, dzo srebrnej bizuterii...

[CzarnyElf]

Ja zaobserwowalam u nas takie trendybiore oczywiscie pod uwage male miasta w Usa):
-dziewczyny w wieku od 18-30
-styl sportowo elegancki z przewaga na sportowy-czyli luzno jeansy t-shirt czy jakies topy,japonki albo obuwie sportowe-obcasy raczej rzadko mozna zauwazyc,miniowki tez rzadko-napewno nie na ulicy
makeup-raczej delikatny lub brak-czasami mozna zauwazyc za mocno umalowane rzesy tuszem ale to pojedyncze przypadki
kobiety w wieku od 30 i w gore-tutaj 3 typy wypisze
1.Tzw kobieta biznesu czyli niezalezna pracujaca amerykanka- ubrania raczej eleganckie,konserwatywne chociaz czasami z elementami stylu sportowego zeby bylo wygodnie ,makijaz czasami przesadzony ale ujdzie w tloku
2.Kobieta nie pracujaca w wieku po 30-styl bardzo luzny-sportowy,jeansy i t-shirt,zero makijazu,wlosy tlenione-ogolnie zero zainteresowania moda i tym zeby ladnie wygladac
3.Kobiety starsze w wieku od 50 w gore-styl typu mieszanie wszystkich stylow jak popadnie czyli-ubrania nie pasujace do siebie kolorystycznie lub pod wzgledem materialu-sporo bizuterii zlotej w starym stylu,na wypad do sklepu jeansy zwezane w nogawkach z wysokim stanem i podkoszulka lub zakiet do tego-czasami mocne perfumy ze az oddychac trudno.

[czarownicagosia]

To temat rzeka

Amerykanskie nastolatki:
Amerykanskie nastolatki ubieraja sie przede wszystkim markowo - metka na metce tzn gadzetowiny Kupuja sobie cale zestawy - spodnie (glownie jeansy albo dresy ---> eee, jest jeszcze jakis rodzaj ) + koszulka+bluza+buty najlepiej tej samej firmy i zgodne kolorystycznie. Do tego duzo bling czyli zlota i diamentow (biale zloto rowniez jest popularne) - lancuchy, sygnety, pierscionki, bransaletki, kolczyki kola - popularna bardzo jest grawerowanie sobie wlasnych imion (nawet na sprzaczkach od paska ). Wlosy przylizane zelem ale zaplecione w warkoczyki. W takiem stylu gustuja glownie ludzie pochodzenia hiszpanskiego(czyli Ameryka Srodkaowa i Poludniowa, Meksyk) i murzyni.
Chinczycy (Azjaci) rzadziej zwracaja uwage na metki, ubieraja sie bardziej fantazyjnie, ciekawie, czasem z duzo przesada - ale o dziwo nawet im to pasuje Rozne wydziwiane fryzury - wystrzepione i wystrzyzone na wszelkie mozliwe sposoby. I dziewczyny i chlopcy
Dosc popularny jest rowniez styl gotycki. I chodzenie w pidzamach
Jest grupa, ktora usilnie podaza za moda - nosza wszystko, co jest trendy Wiadomo jakie moga byc tego efekty

Amerykanie jakos nie przepadaja za "strojeniem sie" i czesto nie potrafia sie ubrac adekwatnie do sytuacji Preferuja raczej styl casual - jeansy/dresy + tshirt Chodze czasem do amerykanskiego kosciola i widac, ze prawie kazdy wlozyl na siebie "co badz"

Kobiety czesto robia sie na blond - niestety, wiekszosci wcale to nie pasuje. Solarium czesto i gesto. Pazury musza byc zrobione (nie cierpie ). Amerykanki szybko zaczynaja sie malowac, farbowac, tipsowac - szkola podstawowa Duzo osob ma nadwage, jest wrecz otylych, nie przeszkadza to im jednak w pokazywaniu swoich wdziekow otoczeniu (obcisle i krotkie ubrania). Dla niektorych lata osiemdziesiate wciaz trwaja

Widuje rowniez, glownie na Manhattanie, osoby bardzo zadbane i z klasa ubrane/uczesane/umalowane

Takie moje obserwacje

[slonce00]

Super wątek nie mam niestety takich doświadczeń jak Wy aby sie wypowiedzieć, ale bardzo chętnie czytam i poczytam kolejne wypowiedzi a może jakieś zdjątka Pozdrawiam

[mloda71]

Hmmm...zdjecia to nie jest glui pomysl.... Moze we wtorek w szkole.

[Moniquee]

Femme zgadzam się z tobą w 100% co do stylu ubierania się włoszek - choć nie powiem że podoba mi się czasami jak są ubrane. Co do facetów to podobnie - podoba mi się styl w jakim się ubierają - choć jak jestem tam długo to zaczyna mi brakować w stylu ubierania się włochów takiej różnorodności jak w polsce.

[Equita]

W Wiedniu na ulicach widac mieszanke roznych stylow. Tu mozna na glowe zalozyc nawet garnek i nikogo to nie zdziwi
No troszke przesadzilam... ale tylko troszke... bo kobiety (zaleznie od tego z jakiego kraju pochodza, jaka religie wyznaja, do jakiej subkultury naleza, ile pieniedzy maja) nosza Sari, hidżab (muzulmanki), czadory (czarne ubrania), eleganckie zakiety, wystrzepione dzinsy z agrafkami, dresy, mini, futra.... tu mozna zalozyc, kupic i zobaczyc wszystko

[Olaola]

Napisane przez slonce00

a może jakieś zdjątka

Dobry pomysł
Jak tylko zrobię (jeszcze z miesiąc co najmniej upłynie), wrzucę niechybnie

[Leo$]

Witaj GosiuCzarownico
heh swietny i celny opis!!!!
Jeszcze dorzuce cos o polskich dziewczetach z Greenpoint ( gdyz czasem mam okazje byc w tych okolicach - przyjezdzam po polskie zarlo do tlocznego pol-amu heheeh)

Greenpoint to glownie podrobki z Chinatown - i przesadne solarium !
A szczegolnie drazni moje oczy plastikowy Louis Vuitton heheheheh

Mieszkam na Ozone Park a TY?

p.s Gosiu! Moja stronka: www.genius-web.com

pozdrawiam Cie serdecznie