kosmetolog + technik farmacji ???

[happinessiseasy]

W zeszłym roku rozpoczęłam studia na kierunku kosmetologia. Szczerze powiedziawszy trochę się rozczarowałam i nie zamierzam wiązać swojej przyszłości z gabinetem kosmetycznym. Bardzo chciałabym pracować w aptece dlatego postanowiłam iść do państwowego studium farmaceutycznego i skończyć licencjat z kosmetologi ( zbyt dużo pracy i wysiłku włożyłam w te studia). Moje pytanie jest takie : czy technik farmacji + licencjat kosmetolog da się jakoś połączyć ? Czy będę bardziej atrakcyjną kandydatką do pracy z wyższym wykształceniem ? Czy przełoży sie to na moje zarobki ? Czy łatwo jest znaleźć staż po studium farmaceutycznym ( słyszałam, że teraz wolą zatrudniać techników po stażu ) ?. Dodam, że mieszkam w dość dużym mieście na terenie śląska gdzie aptek jest chyba z 30ści.

[0kasia10]

Hm..plus jaki widzę w połączeniu tych dwóch zawodów i pracy w aptece (bo rozumiem że o takiej myślisz) to możliwość pracy na stanowisku dermokonsultantki- czy przekładać się to będzie na zarobki..powiem szczerze że mam co do tego wątpliwości...

A dlaczego nie chcesz pracować w zawodzie kosmetologa, przecież za kilka lat mogłabyś otworzyć nawet mały gabinet i myślę że mogłabyś zarobić więcej niż w aptece na stanowisku technika, który zawsze będzie słabiej oplacany od mgr., a myślę że tytuł kosmetologa w aptece nie dostarczy ci za dyżych dodatkowych profitów...Pozdrawiam.

[happinessiseasy]

Gdy szłam na studia chciałam pracować jako kosmetolog z prawdziwego zdarzenia, jednak przeglądając oferty pracy doszłam do wniosku że w Polsce kosmetolog=kosmetyczka, a jakoś nie kręci mnie nakładanie tipsów ;/ O gabinecie nie myślałam na razie ...

[0kasia10]

No niestety taka jest smutna prawda że kosmetolog nie ma innych uprawnień aniżeli kosmetyczka..
Sama myślę o tym zawodzie ale w połączeniu z dietetyką...

[edytka8787]

Hej ja sama cos kombinuje w tym kierunku

[0kasia10]

Właściwie myślę że kształcenie w kierunku technika i kosmetologa troszkę się rozmija...Nie jestem pewna- ale najprawdopodobniej jeśli w określonym czasie po ukończeniu studium farmaceutycznego nie podejmiesz pracy w aptece to nie wiem czy nie musisz nauki ponowiać...
A myślę że studia kosmetologiczne są na tyle drogie że nie wiem czy jest sens po nich pracować w aptece na stanowisku technika..-wydaje mi się że więcej zarobisz jako kosmetolog, oczywiście nabierając doświadczenia w tym zawodzie...

[wertusia]

Możesz być przedstawicielem medycznym np dla firmy zajmującej się głownie dermokosmetykami. Często wymagają wyższego doświadczenia i znajomości branży farmaceutycznej

[carmen20]

Zarabiać na pewno nie bedziesz w aptece wiecej tylko dlatego że masz wyższe wykształcenie bo techników zatrudnia sie właśnie po to żeby im mniej płacić

[edytka8787]

Hej Ja mysle , ze polaczenie Kosmetologa i technika to dobre rozwiazanie dla kogos kto chce pracowac w aptece. I te dwa kierunki sa pokrewne zobaczcie sobie na przedmioty z Farmacji ze studiow dokladnie, po drugie mysle , ze potem jest sie specjalista w 2 dziedzinach dermokosmetykow i lekow, po studium farmaceutycznym jest obowiazkowe 2 lata stazu. Ost widzialam ogloszenie w Lodzi o prace do Gabinetu medycyny estetycznej szukali Kosmetyczki , a nie Kosmetologa , takze nawet Kosmetyczka moze znalesc prace na rowni z Kosmetologiem troche szkoda, ze tak jest , ale takie sa Polskie realia, nie zaluj , ze studjujesz Kosmetologie , bo uczysz sie nie tylko dla pieniazkow , ale takze dla samej siebie, Aha i niee oceniam ludzi po papierku szanuje Kosmetyczki i Kosmetologow ktorzy sa dobrzy w swojej pracy Jesli macie jakies dowiadczenia to piszcie Po Kosmetologii i tech Farmacji mozesz takze znalesc prace w firmach farmaceutycznych i kosmetycznych.

[happinessiseasy]

Dziękuję dziewczyny Myślę, że dobrze robię wybierając to studium. A zarabiać aż tak dużo nie chce, oby tylko praca przynosiła satysfakcje

[edytka8787]

Happinessiseasy a Kosmetologie studjujesz dziennie czy zaocznie? Do studium idziesz Panstwowo dziennie? O jej , ale masz dlugi nick A jesli chodzi kwestie zarobkow to mysle , ze z tym jest roznie, ale powinni ludzie godnie zrabiac , bo zycie w Pl jest b. drogie niestety;/ Czytalam , ze niektore Pani malo zrabiaja w Wawie , bo sie duzo placi za czynszy i wynajem gabinetu i stracza na liche pensje. Ja tez w tym roku rozpoczynam Studium Farmaceutyczne troszke sie boje , ale tam gdzie chce isc slyszalam , ze wykladowcy sa super i potrafia uczyc , moze w miedzy czasie poszukam pracy jako dermokonsultantka jak czas pozwoli na to Mozemy sie wymienic gg i pogadac jak chcesz Pozdrawiam

[ellish]

ja mysle aby isc na studium kosmetyczne. Zastanawialam sie rowniez nad faramceutyka, ale jednak wole kosmetyke. Jakos nie usmiecha mi sie np stanie za lada.

Co do zarobkow...mam znajoma farmaceutke, zarabia 1500 zl na reke.

Kosmetyczke...siostra chlopaka skonczyla studium 2letnie w Krakowie.Obecnie pracuje w gabinecie kosmetycznym od 1,5 roku. Zarobki razem z premia -2500-4000zl. Podstawa 1500zl, ale premie sa kolosalne. Zwlaszcza, od kiedy robi depilacje laserem.

[edytka8787]

Powiem Ci tak , ze to zalezy gdzie trafisz i do jakiego salonu jesli ta dziewczyna tyle zrabia to musi salon miec swietny obrot skoro stac ich na takie pensje, tylko pozazdroscic i jesli ma super atmosfere w pracy , a jesli robi depilacje laserem to juz jest chyba Kosmetologiem , bo nie pamietam czy Kosmetyczka moze cos takiego robic chyba , ze po kursie, a jesli Farmacja to stanie za lada to chyba troszke masz inne zdanie no , ale ok rozumiem , ja siebie nie widze w zawodzie Kosmetyczki w wieku 5o lat Kosmetyka to tez nie jest latwy kawalek chleba niektore dziewczyny zrabiaja po 800zl jak zaczynaja i jest to ogromna odpowiedzialnosc jak robisz zabieg z kwasami , mikrodermabrazje i inne zabiegi mozna komus zrobic krzywde jak sie nie ma podjescia. Farmacja tez jest bardzo odpowiedzialna. Nasze zycie nie jest takie latwe

[happinessiseasy]

edytka8787, ja kosmetologię studiuję zaocznie a chce iść do studium państwowego w trybie dziennym. Pewnie, że możemy pogadać. Wyśle ci moje gg na priva. Pozdrawiam

ellish, ja nigdy nie chciałam pracować jako kosmetyczka, po prostu nie podoba mi się to od strony zabiegów, bardziej od strony naukowej. Poza tym takie studium łatwo skończyć, rynek jest już przesycony, poza tym w moim mieście jest tylko kilka gabinetów, w każdym pracuje ok 2 - 3 osób więc nie wiem czy potzrebowali by kogoś dodatkowego, a miejsca się tak łatwo nie zwolnią.

[ellish]

Napisane przez edytka8787

Powiem Ci tak , ze to zalezy gdzie trafisz i do jakiego salonu jesli ta dziewczyna tyle zrabia to musi salon miec swietny obrot skoro stac ich na takie pensje, tylko pozazdroscic i jesli ma super atmosfere w pracy , a jesli robi depilacje laserem to juz jest chyba Kosmetologiem , bo nie pamietam czy Kosmetyczka moze cos takiego robic

1. Pewnie maja sporo klientow, aczkolwiek ja i tak jestem zaskoczona, gdyz to nie jakis ogromny salon tylko zwykly w Galerii Plaza.

2. Moze robic depilacje laserem kosmetyczka po studium. Tylko nie od razu, gdy tylko zaczyna prace (kumpele dopiero po 1,5 roku pracy ja dali na laser). Wczesniej przez kilka tygodni Cie przyuczaja do tego. Ją uczyla kolezanka z wiekszym stazem chyba przez miesiac.

---------- Dopisano o 07:54 ---------- Poprzedni post napisano o 07:50 ----------

Napisane przez edytka8787

Farmacja to stanie za lada to chyba troszke masz inne zdanie

tak tylko przypuszczalam. Bo w aptece to wlasnie widze pania farmaceutke, ktora stoi za lada i obsluguje klientow, albo wyklada towar itp. Czyli zwykly sprzedawca. Dlatego tak mi sie skojarzylo.

Ja im zazdroszcze bialego fartucha, zawsze mi sie podoba
I tej sterylnosci w aptece, zapachu, buteleczek.

[edytka8787]

No tak mysle , ze tam gdzie Twoja kolezanka pracuje na prawde musza miec niezly obrot , a jesli sa wporzadku wobec klientow to ludzie ida, szef na pewno by nie dawal tyle kasy z wlasnej kieszeni A jesli chodzi o apteke to tez bardzo lubie ten klimat tak czysciutko, bialy fartuszek i taka ladna apteka Az chce sie pracowac Jesli chcesz sie wybrac na Kosmetyke to wybierz dobra szkole, a nie chcesz na Kosmetologie? Ja sama studiowalam dziennie i takze dziennie skonczylam Kosmetyke

[Nita86]

Witam,

sama jestem studenka kosmetologii,obecnie jestem na ostatnim roku i pracuje dodatkowo jako dermokonsultantka w aptece na śląsku.Tez mialam okres w swoim zyciu ze myslalam o robieniu technika farmacji ale przemyslalam wszystkie za i przeciw i zrezygnowalam.
Po pierwsze watpie zeby jakas apteka placila Ci dodatkowo za to ze masz technika( w koncu mgr to wyzszy tytul) bo czesto farmaceuci i technicy pracujacy w aptece spelniaja role dermokonsultantow.Po drugie wiele aptek zaprasza typowe dermokonsultantki na jeden dzien zeby mogly rozreklamowac dany produkt a za to placa im juz producenci danej marki( apteka oszczedza).No i po trzecie zeby pracowac jako technik musisz odbyc 2letni staz za minimalna krajowa a w tym samym czasie moglabys szukac pracu jako kosmetolog i zyskiwac wazne w tym zawodzie doswiadczenie,i wcale nie mam tu na mysli pracy w salonie kosmetycznym.Pozdrawiam i zycze udanych wyborow.

[edytka8787]

Napisane przez Nita86

Witam,

sama jestem studenka kosmetologii,obecnie jestem na ostatnim roku i pracuje dodatkowo jako dermokonsultantka w aptece na śląsku.Tez mialam okres w swoim zyciu ze myslalam o robieniu technika farmacji ale przemyslalam wszystkie za i przeciw i zrezygnowalam.
Po pierwsze watpie zeby jakas apteka placila Ci dodatkowo za to ze masz technika( w koncu mgr to wyzszy tytul) bo czesto farmaceuci i technicy pracujacy w aptece spelniaja role dermokonsultantow.Po drugie wiele aptek zaprasza typowe dermokonsultantki na jeden dzien zeby mogly rozreklamowac dany produkt a za to placa im juz producenci danej marki( apteka oszczedza).No i po trzecie zeby pracowac jako technik musisz odbyc 2letni staz za minimalna krajowa a w tym samym czasie moglabys szukac pracu jako kosmetolog i zyskiwac wazne w tym zawodzie doswiadczenie,i wcale nie mam tu na mysli pracy w salonie kosmetycznym.Pozdrawiam i zycze udanych wyborow.

Kazdy ma swoje zdanie, a po czescie zgadzam, sie z Toba , ja chodze teraz na technika farmaceutycznego i mam kolezanke , ktore skonczyla Kosmetologie na UM w Lodzi i jest bardzo niezadowolona , a osoba bardzo ambitna i zdolna.

[blue_apple]

Napisane przez edytka8787

Kazdy ma swoje zdanie, a po czescie zgadzam, sie z Toba , ja chodze teraz na technika farmaceutycznego i mam kolezanke , ktore skonczyla Kosmetologie na UM w Lodzi i jest bardzo niezadowolona , a osoba bardzo ambitna i zdolna.

wiesz może czemu jest niezadowolona?

[edytka8787]

Napisane przez blue_apple

wiesz może czemu jest niezadowolona?

Tak wiem

[blue_apple]

Napisane przez edytka8787

Tak wiem

a możesz się podzielić ta informacją ?

[edytka8787]

Napisane przez blue_apple

a możesz się podzielić ta informacją ?

Mysle , ze moja kolezanka jest bardzo ambitna osoba poniewaz dostala sie dziennie na UM co trzeba miec sporo pkt i jest duzo osob na 1 miejsce , mgr juz z tego nie robila , bo powiedziala , ze nie dostanie sie , bo Wykladowcy maja swoich pupilkow i to oni dostana sie , a nie ona, w tym roku startowala na Farmacje , ale nie dostala sie, dla tego wyladowala w studium farmaceutycznym ,mowie jej zeby sprobowala za rok, ale studia jakos milo nie wspomina , mowila , ze smiali sie z nich , ze to taki kierunek dla pustych lalek, szczegonie przyszli lekarze pfff
Na Praktykach babka kazla w salonie szorowac plytki , a innym kolezankom wlascicielki dawaly po 500zl na miech, ale z drugiej str nie warto sie sugerowac wszystkim Np moja kolezanka dobrze trafila do Salonu i sobie chwali, 2 byla wykorzystywana i na koniec zbluzgana przez wlascicielke

[Karlain]

Napisane przez edytka8787

ale studia jakos milo nie wspomina , mowila , ze smiali sie z nich , ze to taki kierunek dla pustych lalek, szczegonie przyszli lekarze pfff
Na Praktykach babka kazla w salonie szorowac plytki , a innym kolezankom wlascicielki dawaly po 500zl na miech, ale z drugiej str nie warto sie sugerowac wszystkim Np moja kolezanka dobrze trafila do Salonu i sobie chwali, 2 byla wykorzystywana i na koniec zbluzgana przez wlascicielke

z tym się zgadzam "kosmetolożki" są wyśmiewane przez ludzi z innych kierunków, nawet nie wiedzą jak bardzo a ona wiedziała, bo ma na lekarskim chłopaka i wszędzie, gdzie poszli to śmiech na sali
moja koleżanka własnie przez to zrezygnowała, poszła na inny kierunek
i to nie to, że jest słaba psychicznie czy coś, ale to poniżające... teraz jest zadowolona na innym kierunku

-nie mówie, żeby od razu zmieniać kierunek, rezygnować, ale, rozwazyć za i przeciw, przyszłość w zawodzie, satysfakcję itd

[edytka8787]

Napisane przez Karlain

z tym się zgadzam "kosmetolożki" są wyśmiewane przez ludzi z innych kierunków, nawet nie wiedzą jak bardzo a ona wiedziała, bo ma na lekarskim chłopaka i wszędzie, gdzie poszli to śmiech na sali
moja koleżanka własnie przez to zrezygnowała, poszła na inny kierunek
i to nie to, że jest słaba psychicznie czy coś, ale to poniżające... teraz jest zadowolona na innym kierunku

-nie mówie, żeby od razu zmieniać kierunek, rezygnować, ale, rozwazyć za i przeciw, przyszłość w zawodzie, satysfakcję itd

No racja ja tez sie ztym nie zgadzam, ale coz takie jest nasze glupie spoleczentstwo

[edytka8787]

Moim zdaniem to spoleczenstwo nie wie kim sa Kosmetolodzy , bo ten zawod powstal od niedawna , troche wyzej od Kosmetyczki , troche nizej od Dermatologa. A zawsze byla kiedys tam Kosmetyczka to trudno im sie przestawic

[serena.avon]

Osobiscie studiuje farmacje i czekam az na mojej uczelni (Gdansk) otworza kosmetologie - wtedy kiedy przejde pierwsze 3 lata farmacji zaczne drugi kierunek zaocznie. Z mojego punktu widzenia kosmetolog, to ktos kto konkretnie zajmuje sie skladem kosmetykow, ich wytwarzaniem, zastosowaniem itd. Uwazam, ze jest to swietny kierunek jako uzupelnienie dla farmacji - jednak co jesli chodzi o prace w aptece to chyba wielkich profitow akurat w tym miejscu pracy z dodatkowo skonczonej kosmetologii raczej nie ma.
A swoja droga jak czytam, ze kosmetolog = kosmetyczka, a tymbardziej farmaceuta = sprzedawca w aptece to po prostu az mnie skreca. Ludzie nie maja naprawde pojecia jak trudne i ciekawe sa to studia. Ale zawsze powtarzam - nie znam osoby, ktorej byloby wszystko jedno, czy leki wydaje magister farmacji, czy dziewczyna po zawodowce.
Ahhh oburzylam sie

[edytka8787]

Kosmetolog w aptece ma być doradcą pacjenta do spraw dermokosmetyków, rosnie rowniez zapotrzebowanie pacjentów aptek na specjalistów z tej dziedziny wiedzy oraz wieksze oczekiwania klientów salonów dermokosmetycznych. Kosmetologia to bardzo młody kierunek nauki. Kształcenie kosmetologów stało się koniecznością w sytuacji, kiedy w aptekach pojawia się coraz więcej dermokosmetyków, a pacjenci oczekują porady na najwyższym poziomie. Nie uwazam aby dziewczyna po zawodowce byla gorsza od nas, a moim zdaniek kiedy w Aptece jest duz a ilosc dermokosmetykow to jest ktos taki potrzebny , a jesli malo to po co

[*Cafe Latte*]

Cześć dziewczyny. Jestem studentką 4 roku kosmetologii na UM (a dokładnie 1 roku studiów magisterskich) i też zastanawiam się nad zrobieniem technika farmacji. Przeczytałam za i przeciw i szczerze mówiąc, zniechęciłam się. To smutne jak traktowane są studentki kosmetologii. Ludzie w Polsce tak naprawdę nie mają zielonego pojęcia jakie przedmioty musimy opanować na studiach i jaką wiedzą musi dysponować specjalista w dziedzinie kosmetologii. To prawda, że dla większości jesteśmy zwykłymi kosmetyczkami które jedynie kładą papki na twarz, a studia robią bo się nudzą. Interesuje mnie bardzo farmacja, dietetyka i w tym kierunku chciałabym "uzupełnić" swój pomysł na życie. Po przeczytaniu waszych komentarzy stwierdzam, że technik farmacji nie bardzo nam się przyda. Chyba, że któraś z was chce pracować w jakiejś hurtowni lub firmie farmaceutycznej. Jeszcze jedna możliwość- zrobienie technika dla siebie samej. Tylko po co? Strata czasu i pieniędzy. Lepszym rozwiązaniem wydaje się dietetyka, bo przecież nasze odżywianie wpływa w istotny sposób na stan naszej skóry. Ale powiem Wam, że ja mam jeszcze inny pomysł. Znalazłam gdzieś studia podyplomowe z zakresu zarządzania ośrodkami SPA& Welness. To też byłby ciekawy patent na siebie. Szczególnie dla osoby, która nie jest do końca przekonana czy chce spędzić życie przy fotelu kosmetycznym... I pieniążki byłyby całkiem niezłe zapewne. Bo nie oszukujmy się, każdy chce godnie żyć.

Co o tym myślicie? Macie jeszcze inne pomysły? Piszcie, może razem wpadniemy na jakiś genialny pomysł na który jeszcze nikt nie wpadł

[blue_apple]

Napisane przez *Cafe Latte*

Cześć dziewczyny. Jestem studentką 4 roku kosmetologii na UM (a dokładnie 1 roku studiów magisterskich) i też zastanawiam się nad zrobieniem technika farmacji. Przeczytałam za i przeciw i szczerze mówiąc, zniechęciłam się. To smutne jak traktowane są studentki kosmetologii. Ludzie w Polsce tak naprawdę nie mają zielonego pojęcia jakie przedmioty musimy opanować na studiach i jaką wiedzą musi dysponować specjalista w dziedzinie kosmetologii. To prawda, że dla większości jesteśmy zwykłymi kosmetyczkami które jedynie kładą papki na twarz, a studia robią bo się nudzą. Interesuje mnie bardzo farmacja, dietetyka i w tym kierunku chciałabym "uzupełnić" swój pomysł na życie. Po przeczytaniu waszych komentarzy stwierdzam, że technik farmacji nie bardzo nam się przyda. Chyba, że któraś z was chce pracować w jakiejś hurtowni lub firmie farmaceutycznej. Jeszcze jedna możliwość- zrobienie technika dla siebie samej. Tylko po co? Strata czasu i pieniędzy. Lepszym rozwiązaniem wydaje się dietetyka, bo przecież nasze odżywianie wpływa w istotny sposób na stan naszej skóry. Ale powiem Wam, że ja mam jeszcze inny pomysł. Znalazłam gdzieś studia podyplomowe z zakresu zarządzania ośrodkami SPA& Welness. To też byłby ciekawy patent na siebie. Szczególnie dla osoby, która nie jest do końca przekonana czy chce spędzić życie przy fotelu kosmetycznym... I pieniążki byłyby całkiem niezłe zapewne. Bo nie oszukujmy się, każdy chce godnie żyć.

Co o tym myślicie? Macie jeszcze inne pomysły? Piszcie, może razem wpadniemy na jakiś genialny pomysł na który jeszcze nikt nie wpadł

masz super pomysł
ja się tylko zastanawiam jak to jest z tymi studiami podyplomowymi? czy ona faktycznie dają jakieś uprawnienia, czy raczej... zakres wiedzy?

i jeśli mogę spytać, jakie UM ?

marzy mi się kosmetologia, ale
1 - nie ma jej w Warszawie [na państwowej uczelni], a tu chcialabym ją studiować (choc gdybym bardzo chciala, to by mi oczywiście bardzo nie przeszkadzało)
2 - ludzie wciąż mają o kosmetologach takie zdanie, jakie mają...

a co do łączenia kosmetologii z dietetyką hm. nie wiem jak sensownie można by to wykorzystać, choć możliwe, że takie połączenie właśnie uzyskam - studiuję dietetykę

[*Cafe Latte*]

Uniwersytet Medyczny w Łodzi. Wiem wiem jakie ludzie mają zdanie o kosmetologach. Myślą, że to po prostu kosmetyczka. Niestety, Polska to zaściankowy kraj i trzeba się z tym pogodzić. Ja staram się iść swoją drogą i nie myśleć o tym, co myślą ludzie o moim zawodzie. Bo czy to coś hańbiącego być nawet tą kosmetyczką? Za granicą kosmetolodzy mają bardzo szerokie uprawnienia i nikt nie traktuje ich tak, jak ma to miejsce w naszym kraju. Eh szkoda gadać. Dziś ponownie odezwała się we mnie chęć zrobienia studiów podyplomowych z pedagogiki. Mogłabym uczyć w szkołach kosmetycznych lub na uczelniach (chyba). Pomysłów jest wiele, tylko który jest trafny? Najgorzej, jak sami nie wiemy czego chcemy