Wysyp uczulenie, zakórniki zamknięte

[szoszo36]

Drogie wizazanki! Zwracam sie problemem nastepujacym:mam mnustwo krostek na czole ,i dotego sa twarde i nie estetycznie wygladaja ,czy jest sposub aby sie ich pozbyc Błagam Pomocy!!!!

[ta_bletka]

te krostki sa twarde? jesli nie maja bialych lebkow to moze sprobuj peeling...

[szoszo36]

Niestety sa twarde i nieestetycznie wygladaja,nie maja bialych czubkow tylko takie male ciemne punkciki w srodku (jakby dziurki)

[nan]

W takim razie to mogą być zaskórniki otwarte. Można je po prostu usunąć mechanicznie u kosmetyczki (jednak jest to sposób na raz, potem problem zapewne wróci), bądź spróbować użycia kwasów, ale to dopiero na jesieni w połączeniu z dobrą ochroną przeciwsłoneczną. Wpisz w wyszukiwarkę "kwasy" - myślę, że w tym przypadku odpowiedniejszy byłby kwas BHA lub azaleinowy - i poczytaj sobie. Poza tym na stronie głównej wizażu jest artykuł Basi Kwiatkowskiej o kwasach, gdzie wszystko jest bardzo jasno i praktycznie wyłożone. Pozdrawiam

[szoszo36]

Bardzo bardzo dziekuje za rade teraz napewno bede wiedziala co zrobic

[Auryna]

Podepnę się pod Twój wątek. O Boże a jak mnie wysypało!!!! rany.... jeszcze nigdy nie miałam cery w takim stanie.... grudki, krostki, czerwone gule ogólnie szok... do tego cała twarz mnie strasznie swędzi i jest opuchnięta. I jakby tego było mało to moja zawsze tłusta skóra przypomina wyschnięty liść-złuszczyła się nie przyjmuje żadnego kremu, podkład wygląda wstrętnie Nie wiem co się stało?!? Wczoraj na wieczór położyłam sobie maseczkę Daxa ale efekty marne. Dziewczyny pomóżcie mojej skórze polećcie jakiś krem, maść, może maseczkę-chyba powinnam użyć kojącej cokolwiek.... dzięki.

[ta_bletka]

oj Auryno wspolczuje moge Ci polecic jedynie krem Alantan Plus, ktory mi polecono na podraznienia po Brevoxylu. dodam ze moja skora tez sie perfidnie luszczyla i przy tym swedziala.
mysle ze powinnas najpierw zajac sie nawilzeniem, a pozniej pryszczami, zeby dodatkowo nie przesuszac.
ja przy swojej wowczas "lusce" nawilzalam ile wlezie i jak juz mi zniklo zaczerwienienie to usunelam martwy naskorek peelingiem enzymatycznym. mysle ze Ty tez moglabys go uzyc ale dopiero jak zniknie opuchlizna.
swoja droga zastanawia mnie ta opuchlizna... skad to sie moglo wziąc? moze cos Cie uczulilo?

[Auryna]

Ta_bletko serdeczne dzięki za błyskawiczną odpowiedź i wyrazy współczucia alantan kupię napewno jeszcze dziasiaj, dodatkowo wypatrzyłam maseczkę na KWC-dermaglin-zielona glinka kambryjska. Ta opuchlizna mnie tez zastanawia bo ani niczego takiego strasznego i dziwnego nie jadłam ostatnio, nie testowałam na sobie też żadnych nowych kosmetyków. Wręcz przeciwnie, ostatnie 2 tygodnie spędziłam u rodziców na wsi i byłam przekonana, że sielskie wiejskie powietrze będzie lekiem na moją skórę a tu taki klops!! Wychodzi na to że jestem dzieckiem cywilizacji i nic tak dobrze mi nie robi jak klimatyzator, ślęczenie przed monitorem 8 h i orka w pracy pozdrawiam zza biurka. pa

[nan]

Jeżeli Alantan nie pomoże to pędź do dermatologa. Czy opalałaś się podczas urlopu? Moja cera, gdy się opalałam zawsze sie potem bardzo pogarszała. Na nawilżenie w takich stanach dobry jest Physiogel - ja jestem wprawdzie na niego odporna, ale to delikatny krem, nie podrażni Cię, a powinien pomóc zlikwidować przesuszenia.

[ta_bletka]

Aurynko nie znam sie za bardzo na maseczkach ale tyle wiem ze glinka oczyszcza i lekko zluszcza. czyli moim zdaniem powinnas troche poczekac az zejdzie Ci ta opuchlizna i narazie smarowac tylko alantanem ile wlezie. ja tak robilam w moim "przypadku" a na koniec enzymami pozbylam sie zbednego naskorka. w Twoim wypadku ta maseczka bedzie dzialala podobnie jak peeling. tak mysle. w kazdym razie grunt to dobre nawilzenie, bo ja nie wierze w cos takiego jak maseczki kojace. pozdrawiam

[Smoczyca]

Napisane przez Auryna

Podepnę się pod Twój wątek. O Boże a jak mnie wysypało!!!! rany.... jeszcze nigdy nie miałam cery w takim stanie.... grudki, krostki, czerwone gule ogólnie szok... do tego cała twarz mnie strasznie swędzi i jest opuchnięta. I jakby tego było mało to moja zawsze tłusta skóra przypomina wyschnięty liść-złuszczyła się nie przyjmuje żadnego kremu, podkład wygląda wstrętnie Nie wiem co się stało?!? Wczoraj na wieczór położyłam sobie maseczkę Daxa ale efekty marne. Dziewczyny pomóżcie mojej skórze polećcie jakiś krem, maść, może maseczkę-chyba powinnam użyć kojącej cokolwiek.... dzięki.

Wiesz mi to wygląda włąsnie na uczulenie. Przemywałabym skórę czymś naprawdę lagodnym, może kleik z siemienia lnianego nie byłby od parady - mi na taką mocno podrażniona skórę pomagają tylko kremy A Dermy Dermalibour i Epitheliale. Inne nawet te najłagodniejsze zawsze mnie szczypią i potęgują uczucie rozgrzania/pieczenia. No i nie wspomnę o tym że po maseczkach Daxa zawsze mnie wysypuje, chlubnym wyjątkiem była tu śp. maseczka z bawełną do cery wrażliwej - genialnie koiła podrażnienia ale już ją wycofano ech

[Auryna]

dzięki dziewuszki za wszystkie porady niestety nie udało mi się kupić alantanu za późno z pracy wyszłam i w jedynej otwartej aptece alantanu zabrakło!! kupiłam krem na noc Iwostinu-Purritin-pamiętałam ze studiów nad KWC , że pomaga na przesuszone i trądzikowe pyszczki. Wysmarowałam się nim grubo przed snem i dzisiaj rano i rzeczywiście cera jest bardziej elastyczna, nawilżona, zaczerwienienia i opuchlizna nieznacznie zniknęły, ale nadal odczuwam nieprzyjemne pieczenie więc bez alantanu się nie obędzie. Grudki jak były tak są i mnie wpieniają bo są mocno widoczne :fou:
Nan-nie opalałam się, w tym roku unikam słońca wolę być naturalnie blada Smoczyco-uczulenie? ale na co na litość Boską?! odstawiłam ostre przyprawy, piję mniej kawy, z racji pobytu na wsi zrobiłam przerwę w smarowaniu pyszczka podkładami... odżywiałam się zdrowo-warzywka, dużo mineralnej wody, jogurty, owoce, więc już nie wiem sama co się mogło stać. Ech...

[nan]

A i jeszcze jedno: ja bym na razie zrezygnowała z tej glinki. Glinka to straszny wysuszacz, więc jak masz buzię w takim stanie to raczej wstrzymaj się z użyciem.

[Auryna]

okey nan wstrzymam się dzięki