Majówki 2016 - część dziewiąta

[asiaczek]

U nas dziś dramatycznie w przedszkolu. Pierwszy raz tutaj Mati miał taką akcję, krzyczał, że nie lubi już przedszkola. Musiałam jego wyrywającego się i Igę nieść na rękach po schodach do sali, bo inaczej by w ogóle nie poszedł. Mam nadzieję, że to jednorazowa akcja.

I potrzebuję ojojania.. robiłam test, wyszły dwie kreski . Wiem, że to dopiero początki i różnie może być, ale jesteśmy z mężem bardzo podłamani, nie planowaliśmy już w ogóle dzieci. W naszej sytuacji finansowej i rodzinnej, z Mateusza problemami emocjonalnymi, z dwójką nadal małych dzieci ciąża to strzał w kolano.

Wysłane z mojego TA-1021 przy użyciu Tapatalka

[agassek]

Napisane przez asiaczek

U nas dziś dramatycznie w przedszkolu. Pierwszy raz tutaj Mati miał taką akcję, krzyczał, że nie lubi już przedszkola. Musiałam jego wyrywającego się i Igę nieść na rękach po schodach do sali, bo inaczej by w ogóle nie poszedł. Mam nadzieję, że to jednorazowa akcja.

I potrzebuję ojojania.. robiłam test, wyszły dwie kreski . Wiem, że to dopiero początki i różnie może być, ale jesteśmy z mężem bardzo podłamani, nie planowaliśmy już w ogóle dzieci. W naszej sytuacji finansowej i rodzinnej, z Mateusza problemami emocjonalnymi, z dwójką nadal małych dzieci ciąża to strzał w kolano.

Wysłane z mojego TA-1021 przy użyciu Tapatalka

Asiaczku, ja jestem zdania, że wszystko się ułoży dużo sił i zdrowia Kochana dacie radę, zobaczysz


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[anulus17]

Asiaczku mam nadzieję że wszystko się ułoży.
U nas wyrywajaca się Lenka tak że mam problem ja w ogóle rozebrać to codzienność najgorsze jak kapnie się rano gdzie idzie to ubieranie śniadanie i mycie jest dodatkowo utrudnieniem ,

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[martunia_199]

Napisane przez asiaczek

U nas dziś dramatycznie w przedszkolu. Pierwszy raz tutaj Mati miał taką akcję, krzyczał, że nie lubi już przedszkola. Musiałam jego wyrywającego się i Igę nieść na rękach po schodach do sali, bo inaczej by w ogóle nie poszedł. Mam nadzieję, że to jednorazowa akcja.

I potrzebuję ojojania.. robiłam test, wyszły dwie kreski . Wiem, że to dopiero początki i różnie może być, ale jesteśmy z mężem bardzo podłamani, nie planowaliśmy już w ogóle dzieci. W naszej sytuacji finansowej i rodzinnej, z Mateusza problemami emocjonalnymi, z dwójką nadal małych dzieci ciąża to strzał w kolano.

Wysłane z mojego TA-1021 przy użyciu Tapatalka

Będzie dobrze


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[BonaDea75]

Napisane przez asiaczek

U nas dziś dramatycznie w przedszkolu. Pierwszy raz tutaj Mati miał taką akcję, krzyczał, że nie lubi już przedszkola. Musiałam jego wyrywającego się i Igę nieść na rękach po schodach do sali, bo inaczej by w ogóle nie poszedł. Mam nadzieję, że to jednorazowa akcja.

I potrzebuję ojojania.. robiłam test, wyszły dwie kreski . Wiem, że to dopiero początki i różnie może być, ale jesteśmy z mężem bardzo podłamani, nie planowaliśmy już w ogóle dzieci. W naszej sytuacji finansowej i rodzinnej, z Mateusza problemami emocjonalnymi, z dwójką nadal małych dzieci ciąża to strzał w kolano.

Wysłane z mojego TA-1021 przy użyciu Tapatalka

Asiaczku, będzie dobrze, jak pewne wydarzenia stawiają nas przed faktem dokonanym, to potem już się tak myśli i układa wszystko, że wszystko zaczyna się sklejać pozytywnie.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Iwonia27]

Asiaczku wszystko się jakoś ułoży Bona bardzo trafnie napisała.

Wysłane z mojego PRA-LX1 przy użyciu Tapatalka

[kaylla]

Asiaczek - też myślę, że jak już opadną pierwsze emocje i strach, to sobie to wszystko jakoś poukładacie i będzie dobrze.
Oby tylko ciąża była spokojna i nie dała za bardzo w kość.

[asiaczek]

Dzięki dziewczyny, już mi trochę lepiej

Wysłane z mojego TA-1021 przy użyciu Tapatalka

[anulus17]

Asiaczek i co tam u ciebie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[asiaczek]

Napisane przez anulus17

Asiaczek i co tam u ciebie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Robiłam betę dwukrotnie, rośnie sobie..
Na szczęście jeszcze nie mam żadnych objawów to może łatwiej mi przełknąć tą nowinę

Wysłane z mojego TA-1021 przy użyciu Tapatalka

[BonaDea75]

Dziewczyny jak u Was przygotowania do świąt? Pocieszcie bo ja jestem w ciemniej d.pie. Plany miałam ogarniać chatę jak dziewczynki będą w przedszkolu, a tymczasem Natalka ma od dwóch dni jelitówkę i siedzą w domu. Z niczym nie mogę się wyrobić, a gdzie jeszcze gotowanie.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pluszowy_kot]

Bona, u nas też Święta jeszcze w czarnej d... Tylko że u nas babcia się rozsypała, najpierw w listopadzie złamane biodro, potem krwotok i szpital i niestety, nie wyszła już z tego, wczoraj był pogrzeb, więc nikt nie miał głowy do Świąt. Jedynie w piątek korzystając z przeziębienia Wojtka zrobiliśmy razem pierniki, w sobotę zaprosiłam koleżankę i będziemy lepić pierogi (mama mi zrobi farsz), ale wszelkie sprzątanie to jest w lesie, chciałam wziąć dzień wolny i sprzątać, ale najpierw zwolnienie, potem pogrzeb i już nie bardzo mam kiedy. Poza tym nie wiem jaki prezent kupić rodzicom, zawsze były bilety na jakieś wyjście, ale w tym roku odpada, oni jak zwykle nic nie chcą, od roku mówią o nowym odkurzaczu ale zebrać się nie mogą, model muszą sobie sami wybrać, ale nawet jak im damy kartę podarunkową to boję się, że pod koniec ważności nam oddadzą "bo w sumie ten stary odkurzacz to jeszcze działa więc po co im nowy" 😏

[anulus17]

U nas wisi karta jelitowka w przedszkolu, siedzę z mała w domu ile się da, dzisiaj musi iść ostatni raz bo pracuje i mam nadzieję że nas ominie bo ja muszę iść do pracy do poniedziałku co by się nie działo zastanawiam się jak się uchronić w razie gdyby mała jednak złapało

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[asiaczek]

Kocie, bardzo mi przykro z powodu babci .

Anulus, może łykaj jakieś probiotyki, jedz kiszonki. Generalnie wzmacniaj organizm dobrą dietą, ale czy to coś da..

U mnie generalne porządki już dawno za mną, ale ogólnie jest syf. Nie wiem jak jest u Was, ale przypuszczam, że starszaki już tak nie bałaganią. Mati zabawki jak najbardziej rozrzuca, ale cały inny bałagan tworzy chyba tylko Iga.
W tym roku pierwszy raz będę miała gości w święta, więc najwięcej pracy dopiero przede mną. Pewnie też nerwów i fochów, że mąż mi nie pomaga w opiece nad dziećmi .


Wysłane z mojego TA-1021 przy użyciu Tapatalka

[pluszowy_kot]

asiaczek, Wojtek rozwala ile wlezie, jego zabawki potrafią być wszędzie. Ale niestety z nas też bałaganiarze, więc nawet trudno go upominać, skoro my tez wszystko i wszędzie zostawiamy...

[anulus17]

Kocie doczytałam - przykro mi również, jak Wojtek reaguje?
Asiaczek u nas codziennie jest wygląda jakby tam mieszkało co najmniej 50 dzieci. Lena dodatkowo wyciąga wszystko z szaf bo np prasuje, później kilka sukienek i butów, bo jest księżniczka. Później zastawę moja bo będą goście a za 5 minut idzie się bawić w lego oczywiście nie chowa nic. Porządek mamy tylko w sypialni i łazience

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pluszowy_kot]

anulus, Wojtek z moją babcią był mało związany, babcia miała 95 lat i czasem tylko posiedziała na ławce patrząc jak się dzieciaki bawią, ewentualnie zagadała coś w stylu "jaki ty malutki kochany jesteś", ale nigdy o nią specjalnie nie pytał i się nie interesował. Widział, jak po złamaniu przyjechała karetka i wtedy rozmawialiśmy, że babcia musi jechać do szpitala bo będzie miała operację tak jak on, potem oglądał jak przyjechało łóżko rehabilitacyjne, czasem zajrzał jak któreś z nas tam szło, ale tylko z ciekawości i bez większych emocji. Teraz nie mówiliśmy mu, że umarła i że był pogrzeb, dla niego to totalna abstrakcja. Jak kiedyś zapyta gdzie babcia Rózia to będę musiała się zastanowić co mu powiedzieć, ale totalnie nie mam pomysłu jak ten temat ugryźć, a najbardziej boję się pytań, jakie może wtedy zadać.

[anulus17]

Kocie w sumie rozumiem. Sama widzę po mojej małej że z członków rodziny najczęściej pyta o tych którzy tam jakoś się z nią bawią, najbardziej tęskni za mają mama w sumie. Ostatnio strasznie mi było jej szkoda gdy byliśmy w sali zabaw i zobaczyła że inne dzieci sa z babcią i wtedy mówiła że czemu moja babcia ze mną nie może tu być. No ale ogólnie rozumie że daleko mieszka i chciałaby tam często jeździć no ale wiadomo że jednak odległość robi swoje. Może jak będzie już mniej rzeczy do zabierania to będziemy częściej jeździć same

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Iwonia27]

Kocie wyrazy współczucia.
Bona jakie swieta do świąt jeszcze tyyyyle czasu w sobotę roczek jeszcze wyprawiam. Nikt oprocz dziadkow nie przyjedzie bo Kacper ma katar a reszta gosci dzieciata wiec uprzedzilam uczciwie i oni nie przyjdą bo nikt nie chce byc przeziębiony w święta.
Robie tort, babeczki do kawy, moze jakas przekąskę na wytrawnie i tyle. Oczywiście ozdobimy mieszkanie jak przystało na urodziny zeby jakos podkreslic wyjątkowość dnia.
A świętami "zajmę się" od niedzieli.
Co do balaganu to u nas tez Igor robi swoj np klocki i inne zabawki ale Kacper wszystko inne zrzuca na podloge ze stołów, łóżek, szafek także robi dodatkowy. ostatnio myslalam ze sie poplacze jak wywalił wieeeelka sterte poskladanego prania z łóżka na które sie wdrapal tylko w tym jednym perfidnym celu

Wysłane z mojego PRA-LX1 przy użyciu Tapatalka

[anulus17]

Lenka dostala ekspres do kawy który przelewa wodę, prawie mieliśmy podłogę to wymiany postanowila sama się obsłużyć i wzięła pełny dzbanek wody. Mąż siedział na kanapie, ja w pracy a Lena się bawi. Dostał kubek wody i zaczął się zastanawiać skąd ona ma tyle wody i jak się okazało wlala cały dzbanek dlatego kubka reszta na podłogę a mamy drewno na podłodze, dobrze że mąż zauważył ostatnio chciała sobie ugotować makaron, byłam w toalecie, wracam płyta już rozgrzana a Lena szuka garnka teraz włączam jej tv jak idę się kąpać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[asiaczek]

Nasze wszystkie plany świąteczne musieliśmy zweryfikować. Igusia jest chora, nie je, nie pije, męczy ją ząbkowanie (5 zębów na raz). Boję się, że i nas rozłoży jelitówka a zaraz po świętach mamy wesele u mojego brata.

W każdym razie Wam życzę spokojnych, zdrowych Świąt, pełnych miłości i radości. Śniegu nie życzę, bo i tak nie ma na to nadziei (chyba że u Ciebie, anulus? )

Wysłane z mojego TA-1021 przy użyciu Tapatalka

[anulus17]

Snieg my tu w Skandynawii mamy wiosnę dzisiaj tak pięknie słonko świeciło no ale ja chora a do tego l praca więc siedzimy w domu
Asiaczek współczuję, oby was ominęło, Lena na szczęście nic nie przyniosła z przedszkola

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Iwonia27]

My tez zyczymy spokojnych i zdrowych Świąt.
Solidaryzuje się z Asiaczkiem w kwestii chorob i zębów. Kacper zabkuje a Igor na imprezie urodzinowej Kacpra dostał gorączki i tak sie ona ciagnie za nim od soboty. W związku z powyższym swieta spedzamy w domu sami. Tzn z wirusem. Dobrze ze co roku cos pichce to będziemy sie obrzerac i lezec do gory brzuchami. Taaaa leżeć haha

Wysłane z mojego PRA-LX1 przy użyciu Tapatalka

[BonaDea75]

Ja też Wam dziewczyny składam życzenia, spokojnych, rodzinnych świąt.

Anulus a ja spędza się święta, wigilię w Szwecji, opisz proszę, są jakieś tradycje, jest tak samo jak u nas w polsce?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 08:07 ---------- Poprzedni post napisano o 08:05 ----------

Napisane przez BonaDea75

Ja też Wam dziewczyny składam życzenia, spokojnych, rodzinnych świąt.

Anulus a jak spędza się święta, wigilię w Szwecji, opisz proszę, są jakieś tradycje, jest tak samo jak u nas w polsce?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[anulus17]

Szwedzi swietuja każda niedzielę i piją glögg(coś ala grzane wino), sprzedajemy bardzo dużo karafek i szklaneczek do tego, dodatkowo wszędzie są tak jakby stoły świąteczne w każdej restauracji przez cały miesiąc, a 25 cała Szwecja stoi w kolejce do elektroniki bo zaczyna się wyprzedaz a 26 cała reszta sklepów
Poza tym to bardzo podobnie jest chyba jak w Polsce

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[BonaDea75]

Napisane przez anulus17

Szwedzi swietuja każda niedzielę i piją glögg(coś ala grzane wino), sprzedajemy bardzo dużo karafek i szklaneczek do tego, dodatkowo wszędzie są tak jakby stoły świąteczne w każdej restauracji przez cały miesiąc, a 25 cała Szwecja stoi w kolejce do elektroniki bo zaczyna się wyprzedaz a 26 cała reszta sklepów
Poza tym to bardzo podobnie jest chyba jak w Polsce

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

25 -go? Przecież to pierwszy dzień świąt

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pluszowy_kot]

Od nas również najlepsze życzenia!
Na szczęście wszystkie dzieciaki zdrowe, więc będą Święta zgodnie z planem.

A jak u Was z Mikołajem? Wierzą dzieciaki? My nigdy specjalnie tego Mikołaja nie wkręcaliśmy ale przedszkole zrobiło swoje i Wojtek nakręcony 😂

[kaylla]

Wesolych swiat, dziewczyny

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[anulus17]

Napisane przez BonaDea75

25 -go? Przecież to pierwszy dzień świąt

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wolne u nas jest dzisiaj, zresztą sklepy np spożywcze są otwarte codziennie. W święta tylko krócej. A 25 to wielki dzień przecen, sklepy są otwarte nawet dłużej tylko że odzieżowe czy inne startują 26, u nas zaczynamy metkowanie od 8 rano

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pluszowy_kot]

Powiem Wam jeszcze, że w tym roku wygrywa w konkursie na najbardziej ch... panią domu 😁 jest 15 a kuchnia wygląda jakby przeszło przez nią tornado, łazienki nie posprzątane, podłoga nie odkurzona i nie umyta... Pospało nam się do 9.30, potem z psem, potem po pieczywo i jeszcze jakieś drobiazgi, mąż jak pojechał tak zginął takie kolejki wszędzie, wrócił po 12, okazało się, że nie ma w domu sera żółtego, strzeliło nam do łba, że skoro i tak święta w tym roku przez żałobę będą trudne, to coś na osłodę by się też dla dorosłych przydało, więc o 12.45 leciałam do biedronki po wspominany ser i coś słodkiego pod choinkę. W międzyczasie oświecenie - może jutro rodzice wpadną na chwilę, bo Wojtek chce swoją choinkę im pokazać a na firankach wyspał się pies, biegiem je do pralki i na super krótki program i wieszać mokre, wywlec Wojtka za uszy żeby mąż z nim do teściowej pojechał, jak pojechali to pies postanowił się zsikać na podłogę, więc biegiem z psem, potem okazało się, że zostały nam serki z krową sztuk 3 a to przecież podstawa Wojtka diety w domu (nie żebym dziś była w Biedronce!) więc znowu biegiem do lokalnego groszka, serków ci tam dostatek, ale wszystko tylko dziś ważne...cóż, wzięłam 3, nie zepsują się magicznie w jeden dzień, na dziś i jutro będą dobre. A na 17.30 do rodziców i jeszcze włosy muszę umyć 😂 cóż, wieszam pranie i ile zrobię to zrobię.