2005-06-03, 11:38 | #31 | ||||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-09
Lokalizacja: ostr
Wiadomości: 11 146
|
Dot.: KOLCZYK W NOSIE CUDO! A GDY SIĘ ZNUDZI...? PROSZĘ O RADY :)
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
|
||||
2005-06-03, 11:40 | #32 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: z domku :)
Wiadomości: 2 624
|
Dot.: KOLCZYK W NOSIE CUDO! A GDY SIĘ ZNUDZI...? PROSZĘ O RADY :)
[/QUOTE]Dodam jeszcze, że nie radzę przebijać noska samemu ani u kosmetyczki, lepiej iść do salonu piercingu. Kolczyk najlepiej wybrać specjalistyczny do nosa. [/QUOTE]
są salony kosmetyczne w których są osoby które zajmują się piercingiem Edytowane przez iza_ Czas edycji: 2005-06-03 o 11:41 Powód: nastąpiła pomyłka |
2005-06-03, 11:50 | #33 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-09
Lokalizacja: ostr
Wiadomości: 11 146
|
Dot.: KOLCZYK W NOSIE CUDO! A GDY SIĘ ZNUDZI...? PROSZĘ O RADY :)
Cytat:
|
||
2005-06-03, 11:58 | #34 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: z domku :)
Wiadomości: 2 624
|
Dot.: KOLCZYK W NOSIE CUDO! A GDY SIĘ ZNUDZI...? PROSZĘ O RADY :)
to u mnie było odwrotnie,o wiele lepiej kolczyk zachowywał się gdy przebijałam nos pistoletem, z igłą było gorzej,ale też nie fatalnie.
|
2005-06-03, 16:23 | #35 |
Rozeznanie
|
Dot.: KOLCZYK W NOSIE CUDO! A GDY SIĘ ZNUDZI...? PROSZĘ O RADY :)
W salonie kosmetycznym również wiele kosmetyczek zajmuje się fachowo przebijaniem nosa i innych części ciała, zawsze należy wymagać odpowiednich "papierków" zanim podejmie się decyzję o przebiciu jakiejkolwiek części ciała...
Z wypowiedzi MagJa wynika że kosmetyczki nie są fachowcami w tej dziedzinie, są jeśli tylko przeszły odpowiednie szkolenia, choć fakt nie wszystkie (a mimo to podejmują się i wykonują tego typu zabiegi....wstyd!). |
2005-06-03, 16:53 | #36 |
Zakorzenienie
|
Dot.: KOLCZYK W NOSIE CUDO! A GDY SIĘ ZNUDZI...? PROSZĘ O RADY :)
Nie wolno pozwolić kosmetyczce przebijać sobie którejkowiek części ciała pistoletem (oprócz ucha). Nie da się go wyczyścić i łatwo nabawić się poważnej choroby. Dodatkowo pistoletem nie można dokładnie zrobić takiej dziurki. Wszędzie przestrzegają przed pistoletami - na każdej stronie piercingu. Piercing należy wykonywać tylko i wyłącznie za pomocą igły. Jeśli komsmetyczka używa igły - to dobry znak.
I jeszcze jedno! Przestrzegam przed przekuwaniem języka (wiem, że to nie na jego temat jest wątek, ale chcę to napisać). Nieprawidłowe przebicie języka grozi jego paraliżem, czego skutek jest oczywisty. Dlatego jeśli decydujecie się na ten piercing (mi się marzy, ale ciągle się boję ) to lepiej dać więcej kasy i zrobić to u profesjonalisty. Kolczyk taki wybija również kubki smakowe, ale myślę, że to pikuś w porównaniu z paraliżem a o nim mówi się znacznie rzadziej.
__________________
68- 66.5 - 63.9 - 62.2 - 60.9 - 58.5 -56.8 - 55.6 - 54.0 - 50 (164 cm) Agencja Interaktywna Poznań 21.02.11 - start "Nie rezygnuj nigdy z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie" Żadne jedzenie nie jest aż tak dobre, by było warte chociażby kilograma |
2005-06-03, 16:56 | #37 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Nibylandia...
Wiadomości: 566
|
Dot.: KOLCZYK W NOSIE CUDO! A GDY SIĘ ZNUDZI...? PROSZĘ O RADY :)
No to tak Blizna nie pozostanie - malutki otworek Co najwyżej Ale powiem ci tak Jak już sobie przebijesz nie będziesz mogła bez niego żyć Tak jak ja teraz
PRZEZŁÓŚLIWA - na kolonii bede przebijała język Dam znac czy będe miała paraliż Pozdrawiam
__________________
Jestem jaka jestem.... 18.10.2010 - 82.7 kg 23.10.2010 - 81.2 6.11.2010 - Waga wymarzona : 60-65 kg Tabela naszych wymiarów z 18.10.2010. https://wizaz.pl/forum/attachment.ph...1&d=1287584942 |
2005-06-03, 21:29 | #38 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 218
|
Dot.: KOLCZYK W NOSIE CUDO! A GDY SIĘ ZNUDZI...? PROSZĘ O RADY :)
ja mam kolczyk 2 rok.Fakt na poczatku wychodzil a to z tego wzgledu ze dziurka musi sie zagoic i zawsze na poczatku trzeba o niego dbac.Ja przecieralam przez dwa tyg.woda utleniana albo spirytusem salicynowym.Teraz jak czasem go zapomne wlozyc to czuje sie jakbym nie miala np.palca.Raz nie mialam kolczyka przez tydzien bo wszyskie gdzies sie zawieruszyly i dziurke bylo widac jak sie dobrze przyjzalas
|
2005-06-05, 19:44 | #39 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: bielsko
Wiadomości: 3 607
|
Dot.: KOLCZYK W NOSIE CUDO! A GDY SIĘ ZNUDZI...? PROSZĘ O RADY :)
jezusiu-dziewczyny czy wy macie pojęcie jak wygląda kurs kolczykowania-przyjeżdszasz płacisz 500-700 zł otych masz cztery godzinki wykładów (obrzydliwe zdjęcia,medyczny językitp.) a potem masz zagwarantowane przekłucie jednego miejsca i dostajesz papier że FACHOWO I PROFESJONALNIE MOŻESZ KOLCZYKOWAĆ BO MASZ PEŁNĄ WIEDZĘ TEORETYCZNĄ I PRAKTYKĘ-i co wy na to!!!tłum kosmetyczek robi takie kursy bo kolczykowanie to łatwa kasa-a jeśli macie się gdzieć wybierać to warto zajrzeć na internet albo posłuchać poprzekłuwanych znajomych-jeśli dzieje się coś nie tak to uciekajcie-a podstawa to sterylne TYTANOWE kolczyki-nie pzwólcie sie okaleczać -według mnie piercer musi mieć minimum dwa lata w zawodzie i wykolczykowane conajmniej 300 osób żeby mówić że robi to profesjonalnie
|
2005-06-05, 19:47 | #40 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: bielsko
Wiadomości: 3 607
|
Dot.: KOLCZYK W NOSIE CUDO! A GDY SIĘ ZNUDZI...? PROSZĘ O RADY :)
Cytat:
|
|
2005-06-05, 20:03 | #41 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 5 742
|
Dot.: KOLCZYK W NOSIE CUDO! A GDY SIĘ ZNUDZI...? PROSZĘ O RADY :)
Ja mam kolczyka w nosie od 3 lat. Sama sobie przebiłam nos, ale nie polecam tego, u mnie zagoiło sie bez problemu, ale każdy jest inny, poza tym trzeba to zrobić odpowiednio, zeby czegoś nie spaprać. Na początku miałam kolczyk z taką kuleczka na końcu, ale on wypadał przy każdym wycieraniu twarzy ręcznkiem :-[[[ Dlatego zmieniłam go na taki, który można zagiąć w nosie, dopasowując go do jego kształtu w srodku. Można go wyjąć, ale nie tak łatwo, sam nigdy nie wypada. Do przemywania stosowałam wode utleniona, pod kilku dniach już nic nie bolało, nie było obrzeku ani nic z tych rzeczy
|
2005-06-05, 20:54 | #42 |
Zakorzenienie
|
Dot.: KOLCZYK W NOSIE CUDO! A GDY SIĘ ZNUDZI...? PROSZĘ O RADY :)
Ad. pistolety - http://www.tattoo.com.pl/graph/pistol2.gif
Co do paraliżu - czytałam o tym dużo razy. Wiem, że to główny powód dla którego nie można robić tego samemu.
__________________
68- 66.5 - 63.9 - 62.2 - 60.9 - 58.5 -56.8 - 55.6 - 54.0 - 50 (164 cm) Agencja Interaktywna Poznań 21.02.11 - start "Nie rezygnuj nigdy z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie" Żadne jedzenie nie jest aż tak dobre, by było warte chociażby kilograma |
2005-06-05, 21:07 | #43 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: z domku :)
Wiadomości: 2 624
|
Dot.: KOLCZYK W NOSIE CUDO! A GDY SIĘ ZNUDZI...? PROSZĘ O RADY :)
jeśli chodzi o pistolety,to powiem szczerze ze nie znam sie na tym,ale widzialam ten którym miałam przekłuty nosek.był inny niz ten którym przebijają uszy.do kazdego kolczyka pani miała osobny pistolet-sterylny i kazdy osobno oryginalnie zapakowany,wczesniej nie był uzywany-jestem pewna!
|
2005-06-06, 11:42 | #44 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 238
|
Dot.: KOLCZYK W NOSIE CUDO! A GDY SIĘ ZNUDZI...? PROSZĘ O RADY :)
ojejj...przyznam szczerze ze jestem przerazona po przeczytaniu wiekszosci postow!jestem starsznie wrazliwa jesli chodzi o Body Modyfication np. piercing.Dla mnie to temat rzeka...moge o tym nawijac dniami i nocami tak jak o dredy'ach.Zaczne od tego ze kosmetyczka robiaca "tatuaze" i "kolczykujaca" ...nie nie nie chce tego nawet komentowac nikogo urazic ale nie mozna robic wszystkiego.Bylabym wdzeczna gdyby kosmetyczki robily to co potrafia czyli zabiegi itd. to w czym sa naprawde dobre a nie zabieraly sie za "okaleczanie" ludzi i wciskanie im ciemnoty.Ja w ogole nie czaje jak mozna przebijac komus pistoletem nos..a co dopiero pepek jezyk czy brew!albo robic marne tatuaze na np. 3 lata... a potem takie naiwne panny przychodza z placzem bo sie patrzec na to nie da.Przedewszystkim jak cos robic to robic dobrze i w salonach profesjonalnych.Nie warto oszczedzac na takich rzeczach bo potem sa tego drastyczne konsekwencje.Kolczyki z zadnego srebra bron boze! stal chirurgiczna albo tytan (jedynie nakladki moga byc srebrne) zakupione w salonach a nie w sklepach z bizuteria(jest szeroki wybor np z Wildcat).
A w ogole mialam pisac o nosku..hahaha jak zwykle jestem zakrecona:P Wiec przebicie boli nie ma co ukrywac noc to nos chwilka bolu i po strachu naprawde nic starsznego gojenie sie to sprawa indywidualna.Jak ja przebilam to nie mialam problemow byl tylko lekko zaczerwienieny.Polecam masc Tribiotic, jesli by troszke ropialo to nie nalezy panikowac.Przedewszystkim dbac...az do przesadnosci.Nie smarowac w tej okolicy nosa purdem ani niczym innym.Zadnymi tonikami z alkoholem,zapachami itd.Skora musi sie zagoic i trzeba dac jej na to troche czasu.Przemywac mozna sola fizjologiczna pare razy dziennie. Co do kolczyka...nie polecam tych zakonczonych kulka...jest dramat przy wyjmowaniu a wiadomo ze czasami kolczyk wyjac na moment trzeba polecam kolczyk typu Labret.Wiecej dowiesz sie w salonie zreszta najlepiej tam sie udac rada sluze rowniez ja w razie watpliwosci i polecam np stronke www.wildcat.pl (tam ABC kolczykowania) Dziewczyny nie bierzcie mojego gigantycznego posta do siebie bo mi nie chodzi o obrazanie kogos.Poprostu znam sie na tym troche,spedzilam bardzo duzo czasu z ludzmi ktorzy robia to na codzien i w salonach,sama jestem wykolczykowana i kocham to...dlatego zlosci mnie gdy ludzie niszcza cos tak pieknego i przez swoja glupote okaleczaja innych! Pozdrawiammmmmmmmm |
2005-06-06, 11:44 | #45 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 238
|
Dot.: KOLCZYK W NOSIE CUDO! A GDY SIĘ ZNUDZI...? PROSZĘ O RADY :)
Jesli chodzi o blizny to ja nie mam np z tym problemu.Moja skora swietnie sobie radzi z takimi sprawami i dziurki po kolczykach mi sie zrastaja.Pozatym jest swietny proszek w aptece nie pamietam nazwy i inne dobre srodki na zrastanie sie blizn..cudenka sladu po tym prawie zadnego nie ma
|
2005-06-07, 14:52 | #46 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 1
|
Dot.: KOLCZYK W NOSIE CUDO! A GDY SIĘ ZNUDZI...? PROSZĘ O RADY :)
Chce zrobić sobie kolczyk w nosie podczas wakacji nad morzem czy nie spowoduje to dodatkowych kłopotów z gojeniem się dziurki?
Po jakim czasie można wyjąć kolczyk po raz pierwszy? pomózcie
__________________
Młoda1990 |
2005-06-08, 10:54 | #47 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: bielsko
Wiadomości: 3 607
|
Dot.: KOLCZYK W NOSIE CUDO! A GDY SIĘ ZNUDZI...? PROSZĘ O RADY :)
a po co chcesz go wyciągać-jeśli chcesz coś sobie przekłuć to nie rób tego żeby wyciągać i wkładać spwrotem bo sobie tylko nos rozbabrasz-a nad morzem musisz znaleźć dobre studio-poszukaj na necie -ale pamiętaj,że profesjonalista nie przekłuwje nieletniego be z zgody rodzica;co do aparatów jednorazowych do przekłuwania nosa-co z tego że sterylny jak jkolczyk tam załadowny zawiera nikiel a przy przekłuwaniu(czytaj ROZRYWANIU)BOLI JAK CHOLERA-PO ZATYM SPRAWIA NIESPODZIANKI-NP SIĘ NIE ROZPADA
|
2005-06-18, 14:36 | #48 |
Zakorzenienie
|
A co z noskiem?Czy boli itp?
Heh tu wszędzie widze tematy o kolczykach w pępku a ja chciałam się coś dowiedziac od posiadaczek kolczyka w nosku.Opowiadajcie co wiecie tzn. czy bolało,jakim sposobem miałyście robiona dziurkę,ile zapłaciłyście,czy są jakieś przeciwskazania do zrobienia takiej ozdoby i czy długo się goi no i tym podobne.Będę bardzo wdzięczna dziewczyny-opowiadajcie!Z góry dziękuję
__________________
Mój kosmetyczny blog Edytowane przez burn-it-up Czas edycji: 2005-06-18 o 15:39 |
2005-06-18, 20:28 | #49 |
Zakorzenienie
|
Dot.: A co z noskiem?
Hmmm czy mam pecha czy poprostu nikt posiadający wiedzę na ten temat tu nie trafił?bo jestem bardzo ciekawa....
__________________
Mój kosmetyczny blog |
2005-07-20, 11:04 | #50 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 6
|
Kolczyk!! Pilne!!
Mam pytanie. Planuję sobie zrobic kolczyk w nosie ale aby zgodziła sie na niego moja mama muszę jej "przedstawić" o nim jak najwięcej informacji (czy boli, czas gojenia itp., itd.). Czy ktoś może mi pomóc? Czym się przebija pistoletem czy igłą? Myślę że igą ale slyszałam też że pistoletem tez można. Czym bardziej boli? A jak chcę wymienić kolczyka to idę już z kupionym kolczykiem, czy to trzeba kupić u kosmetyczki? Słyszałam że kolczyki musi wymieniać kosmetyczka. Acha i czym różni się ten kolczyk z zagiętą końcówką od tego... A właściwie jakie są jeszcze kolczyki. Z kuleczką? Proszę o odpowiedź.
|
2005-07-20, 12:15 | #51 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: nowhere
Wiadomości: 246
|
Dot.: Kolczyk!! Pilne!!
Ja dużo słyszałam o kolczykach w nosie bo moja przyjaciółka przybijała go w zakładzie kosmetycznym. Wiem na pewno że to boli. Moja przyjaciółka mie=ała przebijany nosek igłą. NIe wiem czy można pistoletem (może wtedy mniej boli). Najlepiej idź do kosmetyczki i się zapytaj czy można pistoletem przekłuć nos. Co do czasu gojenia to jest podobny jak po przekłuciu uszu tylko troche dłuższy- przynajmniej z tego co sama wiem Kaosmetyczka u której będziesz to robić da ci pełen wybór kolczyków żebyś sobie dopasowała. Lepiej nie przychodź ze swoim bo może się okazać nie odpowiedni a przede wszystkim nie bedzie sterylny. Na rodzajach kolczyków to się nie nie znam może inne wizażanki ci pomogą
|
2005-07-20, 13:15 | #52 |
Raczkowanie
|
Dot.: Kolczyk!! Pilne!!
Hej!!! ja miałam kolczyk 6 lat)było super-wyciagnęłam teraz z noska-wymaga tego niestety moja praca..ale za to w uszach mam jeszcze sporo przekłuwała mi go w Gdańsku kosmetyczka pistolecikiem-nic nie bolało...przez pierwsze 3 noce musiałam spać z przyklejonym plasterkiem(aby kolczyk w trakcie snu nie wypadł-gdyby wypadł to ciężko byłoby go wsadzic do takiej świeżej rankinio a poza tym to goił się znakomicie-troszke ropaiło ale to zawsze tak jest na poczatku jak się wpakuje w ciało jakieś inne ciało obce także nie bolało ,szybko sie wygoiło i kolczyki sama później zmieniałam(kurde miałam we wszystkich kolorach żeby mi do ciuchów pasowało )nigdy nie lubiałam kolczyków z zagiętą końcówka gdyż trudniej się go wyciągało i wkładało...kupowałam takie zwykłe jak do ucha takie z maleńkimi cyrkoniami(piłowałam końcuwkę pilniczkiem do paznokci i spoko, nie kłuł w nosek)..Pozdrawiam!!!
__________________
Przyjaciele są jak ciche Anioły... które podnoszą nas, gdy nasze skrzydła zapomniały jak latać... |
2005-07-20, 13:48 | #53 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 6
|
Dot.: Kolczyk!! Pilne!!
A jak można wiedzieć w jakim mieście przekłówałaś nosek?? I czy jakoś specjalnie prosiłaś o przkłócie pistoletem. Ach i czy ten pistolet był taki jak do przekłówania uszu? Bedę musiała się zorientować w jakim salonie kosmetycznym w Poznaniu robią te "cudeńka" pistoletem. A może ktos wie? I czy cena się zmienia w zależności od tego czym się przekłówa?
|
2005-07-20, 17:20 | #54 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 6
|
Dot.: Kolczyk!! Pilne!!
Może jestem ciekawska () ale chcialabym jeszcze wiedzieć czym różni się przekłówanie u kosmetyczki od przekłówania w salonie percingu (słyszałam że u kosmetyczki przebija się "pistoletem" a w salonie body percingu igłą)?
|
2005-07-20, 20:06 | #55 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 74
|
Dot.: Kolczyk!! Pilne!!
tez mam zamiar w przeciągu kilku następnych dni przekłóć sobie nosek :P mialam to zrobic sama ale za bardzo nie wiem jak sie do tego zabrac (w ktorym miejscu dokładnie przekłóć)
Orientuje sie ktoś moze ile to kosztuje?? |
2005-07-20, 20:21 | #56 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: z domku :)
Wiadomości: 2 624
|
Dot.: Kolczyk!! Pilne!!
ok 50zl
|
2005-07-20, 22:12 | #57 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 74
|
Dot.: Kolczyk!! Pilne!!
o jaaa.... nie stać mnie
|
2005-07-21, 06:18 | #58 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: z domku :)
Wiadomości: 2 624
|
Dot.: Kolczyk!! Pilne!!
takie ceny są w moim miescie.zaczyna się od 45...
|
2005-07-21, 06:47 | #59 |
Raczkowanie
|
Dot.: Kolczyk!! Pilne!!
Hej! ja przekłuwałam jak byłam na wakacjach w Gdańsku..pistolet był taki jak do ucha...myślę że lepiej pistoletem bo od razu masz kolczyk w nosku a igłą to jeszcze musi tą igłe wyciągać i wsadzać kolczyk-a wtedy to już napuchnety jest troszkę nosek o może to troszkę boleć...ale to już wasza decyzja a co własnoręcznego przekłocia to ODRADZAM!!!!NIE RÓBCIE TEGO SAME!!! Bo to różnie bywa jak mnie np.zobaczyła moja pani doktor laryngolog z kolczykiem w nosku to strasznie mnie skczyczała że niby jestem niemądra i nie zdaję sobie sprawy z niebezpieczeństwa bo na płatkach nosa jest dużo zakończeń nerwowych..ktore można uszkodzić i może sparaliżować pół twarzy..nie wiem czy mnie straszyła czy co ale ja i tak go nisiłam dalej))Pozdrawiam!!!
__________________
Przyjaciele są jak ciche Anioły... które podnoszą nas, gdy nasze skrzydła zapomniały jak latać... |
2005-07-21, 07:10 | #60 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: z domku :)
Wiadomości: 2 624
|
Dot.: Kolczyk!! Pilne!!
ja przekłuwałam dwa razy.raz igłą a raz pistoletem,nie spuchlo ani razu..
asia81 widze,ze jestes z raciborza...fajniutko... |
Nowe wątki na forum Pielęgnacja - pytania do kosmetyczki |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:00.