Wszystko co chciałybyśmy wiedzieć ... cz. 5

[SteveS]

Napisane przez ridja devojka

Potrzebuję porady. Moja córka lat 4.5 od kilku dni sika do majtek. W różnych sytuacjach, nie że w szaleńczej zabawie. Albo jest tak że mówi że musi siku i biegnie do łazienki i w drodze już sika (i nie umie zatrzymać) albo w ogóle wmawia mi że nie chce siku a jak jej każe iść to albo pójdzie i zdąży albo nie. Przed chwilą wmawiała mi że nie chce w ogóle siku ale ja przekonałam żeby poszła i nie zdążyła. No masakra. Przebieram ja i wycieram siki kilka razy dziennie. Raz się zdarzyło w przedszkolu. Na czym może polegać ten problem? Mam z nią iść do lekarza?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Badanie moczu nigdy nie zaszkodzi. Reaktywny pęcherz może wynikać z infekcji.

[ridja devojka]

Takie ogólne?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[SteveS]

Napisane przez ridja devojka

Takie ogólne?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ogólne z osadem. A jak wyjdą bakterie, to wtedy posiew.

[_vixen_]

Najlepiej od razu wziąć dwie próbki i zrobić posiew, to nie są drogie badania. A na posiew jednak kilka dni się czeka.

[wika82]

Czy któraś z Was miała do czynienia z rowerem dla dzieci polskiej firmy limber?

Moi rodzice przypadkowo kupili dla młodszego, parametry te same co Kross, ciut cięższy, ale też Julek jest masywniejszy.

Nie wiem czy zwracać i szukać używki krossa czy zostawić ten nowy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ingrid80]

Nie znam tej firmy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Wika, tu trochę do poczytania, raczej przyzwoicie - to rower dla dziecka, nie dla wyczynowca:

http://www.bikeforum.pl/topic/23150-...za-ustrojstwo/

[wika82]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;87630549]Wika, tu trochę do poczytania, raczej przyzwoicie - to rower dla dziecka, nie dla wyczynowca:

http://www.bikeforum.pl/topic/23150-...za-ustrojstwo/[/QUOTE]Raczej nastawiałam się, żeby nie kombinować, ale pytam, bo może ktoś ma doświadczenie, że awaryjne są, czy coś..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[_vixen_]

Polecam rowery Woom dla dzieci, lekkie, dzieciom dobrze się na nich jeździ.

[wika82]

Czy któraś z Was była z dzieckiem w centrum metody krakowskiej?

Wybieram się z synami za ok. miesiąc.

Starszy pisze lustrzane odbicia cyfr, liter. Młodszy na 100% jest leworęczny i lewouszny, pewnie też lewooczny.

Lewouszność bardzo utrudnia naukę języków obcych niestety.

Znajoma mojej koleżanki była i polecała, więc jestem ciekawa co powiedzą, w sumie chciałabym mieć jakąś pewność przed szkołą, że wszystko ok i na co zwrócić uwagę. Boję się, że starszy może być zagrożony dysleksją.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Starszy ma jeszcze prawo tak pisać, mlodszy tym bardziej.
Sprawdź jeszcze nogę, lewa czy prawa? prosty test - pilka i niech kopie.
Oko też sama sprawdzisz, rolka po papierze i każ mu przez nią spojrzeć. Albo dziurka w drzwiach. Lewo czy prawostronność nie jest zla, najtrudniej jest przy skrzyowanej lateralizacji. Czyli reka noga jedno, oko inne.

Zagrozenie dysleksją - przed szkola ci tego nikt nie powie, nawet już w klasach 1-3 ciezko, naprawdę musialoby być mega żle, zeby ci PPP dala papier o zagrozeniu dysleksją - bo stricte dysleksję stwierdza się dopiero w 4 klasie i wyżej.

A w ogole na jakiej podstawie obawy? Bo lustrzane odbicia pisze? E tam

On czyta coś? ogarnia litery? jak z zapamiętywaniem sluchowym u niego, czyli np. czytasz mu pół strony, koduje coś z tego?

[meesha]

Czy jest sens kupowac rowerek biegowy czy moze od razu cos porzadniejszego? Moze sa modele co robia i za biegowy i mozna je pozniej wykorzystac jako zwykly? Corka ma zaraz rok, przymierza sie do chodzenia, idzie wiosna i pierwsze urodziny i szukamy prezentu ogolnie aktywna i ruchliwa i rowerek wydaje sie byc fajna opcja na wiosnw ale jaki?

[kamisha]

Napisane przez meesha

Czy jest sens kupowac rowerek biegowy czy moze od razu cos porzadniejszego? Moze sa modele co robia i za biegowy i mozna je pozniej wykorzystac jako zwykly? Corka ma zaraz rok, przymierza sie do chodzenia, idzie wiosna i pierwsze urodziny i szukamy prezentu ogolnie aktywna i ruchliwa i rowerek wydaje sie byc fajna opcja na wiosnw ale jaki?

Mamy biegowy
Synek ma 3 lata w tym roku chcemy mu kupić rowerek normalny ale ten też zostawimy.

Jeździ szybko, trzyma równowagę.
Moim zdaniem na plus ale wiem że niektóre dzieci nie lubią biegówek.


Ale czy roczne dziecko będzie śmigać na biegowym..
Wydaje mi się że to za wcześnie..
Mój najpierw jedzil na drewnianym co miał cztery kolka, w potem na biegowy bo był za niski do niego a on też do lekkich nie należy.




Wysłane z mojego MI 8 Lite przy użyciu Tapatalka

[_vixen_]

Nie wiem, czy roczniak ogarnie biegówke. Ja kupowałam na dwa lata. Roczniakowi kupiłam to
https://www.aktywnysmyk.pl/micro-min...hulajnoga.html

To sprzęt na lata, przekształca się w hulajnogę.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez meesha

Czy jest sens kupowac rowerek biegowy czy moze od razu cos porzadniejszego? Moze sa modele co robia i za biegowy i mozna je pozniej wykorzystac jako zwykly? Corka ma zaraz rok, przymierza sie do chodzenia, idzie wiosna i pierwsze urodziny i szukamy prezentu ogolnie aktywna i ruchliwa i rowerek wydaje sie byc fajna opcja na wiosnw ale jaki?

Oczywiście, że jest sens, nie ma w drugą stronę sensu - kupowanie rowerka nie-biegowego. Ona ma dopiero rok.

Ja kupiłam taki, co prawda na 2 urodziny, bo młoda była ruchowo w tyle i wtedy to akurat był fajny bodziec. I... przelatała z nim do 4,5 roku Już w ostatnim sezonie był za maly, ale go uwielbiała, używała na zmianę ze zwykłym.

Taki, tylko nasz był w kolorze morskim:

https://allegro.pl/oferta/rowerek-bi...ant=8109459715

Jeśli chodzi o jakość - rewelacja. Leciutki, to też ważne. I hitem była torebka na skarby dziecka

Bardzo fajną opcją jest też takie coś, też miała, dostała mając półtora roku:

https://allegro.pl/oferta/scuttle-bu...lat-8984985264

to scuttle bug

zaleta - składa się BARDZO kompaktowo, te koła/nóżki całkowicie się chowają pod spód, to plecaka wsadzisz czy pod wózek i na plac zabaw idealnie. minus - nie jest to rowerek biegowy, nie da się nim tak rozpędzić, ale... dla roczniaka chyba bym jednak to brała. A jeśli masz opcję podpowiedzenia komuś prezentu - to podpowiedz, najpierw skorzystacie z tego, a za parę miesięcy, gdy dziecko sprawniejsze (bo na biegówkę to już dość sprawne musi być, wg mnie roczniak jeszcze trochę za malutki) to biegowy pójdzie do użycia. Biorąc pod uwagę nasze zimy teraz, to biegówka jest całoroczna

[grewana]

Napisane przez meesha

Czy jest sens kupowac rowerek biegowy czy moze od razu cos porzadniejszego? Moze sa modele co robia i za biegowy i mozna je pozniej wykorzystac jako zwykly? Corka ma zaraz rok, przymierza sie do chodzenia, idzie wiosna i pierwsze urodziny i szukamy prezentu ogolnie aktywna i ruchliwa i rowerek wydaje sie byc fajna opcja na wiosnw ale jaki?

Dla roczniaka super sprawa to biegowy rowerek czterokołowy - Puky
Taki zwykły biegowy dwukołowy to raczej dopiero koło 2 roku życia.

[_vixen_]

Tak, tez mieliśmy tego Pukiego czterokołowego, polecam. Jest tez Puky moto dla sprawniejszych czy starszych dzieci, od półtora roku.

[Linka25]

Napisane przez grewana

Dla roczniaka super sprawa to biegowy rowerek czterokołowy - Puky
Taki zwykły biegowy dwukołowy to raczej dopiero koło 2 roku życia.

Napisane przez _vixen_

Tak, tez mieliśmy tego Pukiego czterokołowego, polecam. Jest tez Puky moto dla sprawniejszych czy starszych dzieci, od półtora roku.

O cieszę się, bo właśnie go mamy. Jeszcze w pudełku, synek za kilka dni skończy rok ale ruchowo jest na etapie raczkowania, wstawiania i chodzenia przy meblach. Chyba jeszcze za wcześnie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[wika82]

Dla roczniaka zdecydowanie scuttle bug.

Puky są dość ciężkawe i duże, a scuttle buga się fajnie złoży i schowa pod wózkiem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 19:46 ---------- Poprzedni post napisano o 18:33 ----------

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;87634438]Starszy ma jeszcze prawo tak pisać, mlodszy tym bardziej.
Sprawdź jeszcze nogę, lewa czy prawa? prosty test - pilka i niech kopie.
Oko też sama sprawdzisz, rolka po papierze i każ mu przez nią spojrzeć. Albo dziurka w drzwiach. Lewo czy prawostronność nie jest zla, najtrudniej jest przy skrzyowanej lateralizacji. Czyli reka noga jedno, oko inne.

Zagrozenie dysleksją - przed szkola ci tego nikt nie powie, nawet już w klasach 1-3 ciezko, naprawdę musialoby być mega żle, zeby ci PPP dala papier o zagrozeniu dysleksją - bo stricte dysleksję stwierdza się dopiero w 4 klasie i wyżej.

A w ogole na jakiej podstawie obawy? Bo lustrzane odbicia pisze? E tam

On czyta coś? ogarnia litery? jak z zapamiętywaniem sluchowym u niego, czyli np. czytasz mu pół strony, koduje coś z tego?[/QUOTE]Nie chodzi mi o żadne papiery do szkoły.

Słuchałam wywiadu z prof. Cieszyńską i czytałam świetny wywiad z nią, jej zdaniem zagrożenie dysleksją można rozpoznać już od niemowlęcia. W polskiej szkole dysleksję diagnozuje się w 4 klasie, kiedy już nic nie można zrobić, w żaden sposób pomóc. A dysleksja zdaniem profesor przekłada się na całe życie, organizację czasu, a raczej jej brak, itp.

Krzyżowa lateralizacja jest najgorsza, ale lateralizacja lewostronna też nie jest "łatwa", zwlaszcza lewouszność. Są na to patenty, jak pomóc dziecku lewousznemu w nauce języka obcego, czy w ogóle pomóc w koncentracji.

Interesuje mnie to podejście, Traktuję ten wyjazd trochę jak inwestycję w edukację szkolną.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Linka25]

Napisane przez wika82

Dla roczniaka zdecydowanie scuttle bug.

Puky są dość ciężkawe i duże, a scuttle buga się fajnie złoży i schowa pod wózkiem.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja akurat nie będę miała potrzeby chować rowerka pod wozkiem ani nigdzie przenosić, bo mieszkamy w domu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[wika82]

Napisane przez Linka25

Ja akurat nie będę miała potrzeby chować rowerka pod wozkiem ani nigdzie przenosić, bo mieszkamy w domu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U nas rowery non stop były w użyciu, na wyjazdach, urlopach, weekendach w parku.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ingrid80]

Napisane przez wika82

Dla roczniaka zdecydowanie scuttle bug.

Puky są dość ciężkawe i duże, a scuttle buga się fajnie złoży i schowa pod wózkiem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 19:46 ---------- Poprzedni post napisano o 18:33 ----------

Nie chodzi mi o żadne papiery do szkoły.

Słuchałam wywiadu z prof. Cieszyńską i czytałam świetny wywiad z nią, jej zdaniem zagrożenie dysleksją można rozpoznać już od niemowlęcia. W polskiej szkole dysleksję diagnozuje się w 4 klasie, kiedy już nic nie można zrobić, w żaden sposób pomóc. A dysleksja zdaniem profesor przekłada się na całe życie, organizację czasu, a raczej jej brak, itp.

Krzyżowa lateralizacja jest najgorsza, ale lateralizacja lewostronna też nie jest "łatwa", zwlaszcza lewouszność. Są na to patenty, jak pomóc dziecku lewousznemu w nauce języka obcego, czy w ogóle pomóc w koncentracji.

Interesuje mnie to podejście, Traktuję ten wyjazd trochę jak inwestycję w edukację szkolną.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Zainteresowałaś mnie tym tematem. Ja jestem leworeczna, prawonozna, prawouszna i chyba prawooczna...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[żurawinka]

---------- Dopisano o 19:46 ---------- Poprzedni post napisano o 18:33 ----------

Nie chodzi mi o żadne papiery do szkoły.

Słuchałam wywiadu z prof. Cieszyńską i czytałam świetny wywiad z nią, jej zdaniem zagrożenie dysleksją można rozpoznać już od niemowlęcia. W polskiej szkole dysleksję diagnozuje się w 4 klasie, kiedy już nic nie można zrobić, w żaden sposób pomóc. A dysleksja zdaniem profesor przekłada się na całe życie, organizację czasu, a raczej jej brak, itp.

Krzyżowa lateralizacja jest najgorsza, ale lateralizacja lewostronna też nie jest "łatwa", zwlaszcza lewouszność. Są na to patenty, jak pomóc dziecku lewousznemu w nauce języka obcego, czy w ogóle pomóc w koncentracji.

Interesuje mnie to podejście, Traktuję ten wyjazd trochę jak inwestycję w edukację szkolną.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]


Synkowi podczas badań m.in psychologicznych wyszła lateralizacja krzyżowa i w papierach już ma że może być "zagrożony" dysleksją. Mogę to potwierdzić bo mąż też jest dyslektykiem - praworęczny ale lewooczny. Młody widzę że ma duże koślawe pismo poza linijki, robi odbicie lustrzane czasem.


A jak pomóc w koncentracji? Można coś gdzieś poczytać na ten temat?


Jak tą prawo/lewouszność sprawdzić?

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Wika, teraz nie chodzi o papiery, ale jeśli wyjdzie wam dysleksja to uwierz na słowo - w polskiej szkole lepiej mieć ten dokument, czyli potwierdzenie na papierze, że jest, niż go nie mieć. Realia polskiej edukacji i tyle.

[wika82]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;87635891]Wika, teraz nie chodzi o papiery, ale jeśli wyjdzie wam dysleksja to uwierz na słowo - w polskiej szkole lepiej mieć ten dokument, czyli potwierdzenie na papierze, że jest, niż go nie mieć. Realia polskiej edukacji i tyle.[/QUOTE]Na ten moment nie mam podstaw twierdzić, że jest zagrożony, tylko się tego boję.

W wieku 5 lat czytałam płynnie, moje dziecko zaraz skończy 6, zna wszystkie litery i ni w ząb nie umie tego pojąć, tj. czytania.

Ale pamięć ma niesamowitą, jest oczytany, wszystko pamięta z tekstu, który ktoś mu przeczyta itp.

A Julek z racji lateralizacji lewostronnej może mieć ciężko.

No, tak pytam z ciekawości, ja na pewno chcę przeprowadzić tę diagnozę właśnie w ramach takiej świadomości na co zwrócić uwagę.

Moim zdaniem profesor ma rację mówiąc, że w dzisiejszych czasach w dzisiejszej szkole - czytanie jest wszystkim.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 22:16 ---------- Poprzedni post napisano o 22:04 ----------

Napisane przez żurawinka

---------- Dopisano o 19:46 ---------- Poprzedni post napisano o 18:33 ----------

Nie chodzi mi o żadne papiery do szkoły.

Słuchałam wywiadu z prof. Cieszyńską i czytałam świetny wywiad z nią, jej zdaniem zagrożenie dysleksją można rozpoznać już od niemowlęcia. W polskiej szkole dysleksję diagnozuje się w 4 klasie, kiedy już nic nie można zrobić, w żaden sposób pomóc. A dysleksja zdaniem profesor przekłada się na całe życie, organizację czasu, a raczej jej brak, itp.

Krzyżowa lateralizacja jest najgorsza, ale lateralizacja lewostronna też nie jest "łatwa", zwlaszcza lewouszność. Są na to patenty, jak pomóc dziecku lewousznemu w nauce języka obcego, czy w ogóle pomóc w koncentracji.

Interesuje mnie to podejście, Traktuję ten wyjazd trochę jak inwestycję w edukację szkolną.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Synkowi podczas badań m.in psychologicznych wyszła lateralizacja krzyżowa i w papierach już ma że może być "zagrożony" dysleksją. Mogę to potwierdzić bo mąż też jest dyslektykiem - praworęczny ale lewooczny. Młody widzę że ma duże koślawe pismo poza linijki, robi odbicie lustrzane czasem.


A jak pomóc w koncentracji? Można coś gdzieś poczytać na ten temat?


Jak tą prawo/lewouszność sprawdzić?[/QUOTE]Nie pomogę, bo starszy nie ma większego problemu z koncentracją i tego nie zgłębiałam.

Już nie pamiętam dokładnie, ale w przypadku lewouszności profesor radziła zatykać lewe ucho przy nauce języków obcych, czy w ogóle nauce.
Ale mówię z pamięci, mogłam coś pokręcić.

Po wysłuchaniu arcyciekawej audycji uznałam po prostu, że pojadę z dziećmi, tym bardziej, że diagnozują tam do 7 roku życia, bo wtedy jeszcze można dużo zdziałać.

A tak ogólnie powiem, że koncentracją to też większy problem, na pewno warto jeszcze sprawdzić CAPD, czyli centralne przetwarzanie słuchowe. Ja będę sprawdzać, bo czasami te zaburzenia mogą być powodem lęku u dzieci.
W skrócie chodzi o to, że dziecko może mieć super fizyczny słuch, ale np. w grupie - nie "dociera" do niego, co kto mówi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Mnie ostatnio pani w szkole powiedziała, że od 6 latków absolutnie nie wymaga się znajomości liter, a co dopiero czytania. Owszem, wiele dzieci to już potrafi, ale nie przejmowałabym się tym, że 5-latek nie czyta.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[wika82]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;87636297]Mnie ostatnio pani w szkole powiedziała, że od 6 latków absolutnie nie wymaga się znajomości liter, a co dopiero czytania. Owszem, wiele dzieci to już potrafi, ale nie przejmowałabym się tym, że 5-latek nie czyta.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]No, że się nie wymaga, to się domyślam.

Tak samo jak dysleksję diagnozuje się w wieku 10 lat, kiedy już nie można niczego odwrócić.

Mój syn zaraz kończy 6 lat i trochę się jednak przejmuję.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Ale że nie czyta?
Pytam serio, bo mój Artek też nie czyta, choć zna litery, a jest starszy.

Choć jeśli mam patrzeć na siebie, to ja się nauczyłam czytać w szkole, bo do przedszkola nie chodziłam, w domu nikt mnie nie uczył, a skończyłam filologię, więc wciąż jeśli mam porównywać ze sobą, to mam na razie luz.
Ale może źle myślę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[_vixen_]

Ale z tego, co się orientuje, żeby dziecko zostało uznane za zdolne i skierowane na diagnozę do ppp, w pierwszej klasie powinno M.in. umieć czytać ze zrozumieniem. Od przeciętnego pierwszoklasisty czytania się faktycznie nie wymaga, podobnie jak liczenia w pamięci.

[Linka25]

Napisane przez _vixen_

Ale z tego, co się orientuje, żeby dziecko zostało uznane za zdolne i skierowane na diagnozę do ppp, w pierwszej klasie powinno M.in. umieć czytać ze zrozumieniem. Od przeciętnego pierwszoklasisty czytania się faktycznie nie wymaga, podobnie jak liczenia w pamięci.

To się wszystko kupy nie trzyma. W pierwszej klasie mojej córki (rocznik 2012) czyta płynnie połowa klasy. Druga czyta ale niezupełnie płynnie i swobodnie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz