Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. X :)

[painka]

Napisane przez aakkzzii

Ustawiłam sobie Kropeczke na tapecie w tel i musiałam zmienić no się rozklejam totalnie jak na nią patrze

Rozumiem Cię, też musiałam zmienić tapetę jak zawiozłam psa do weterynarza, to było 2 miesiące temu, umierał na moich rękach, stał się jakiś cud ale po 16 dniach w psim szpitalu do mnie wrócił. Serce mi pękło na milion kawałków jak go musiałam zostawić u weterynarza, płakałam strasznie i niestety bardzo się zawiodłam na mojej rodzinie, bo oczywiście też przeżywali i płakali z tego powodu, ale strasznie naskoczyli na mnie że ja mam nie płakać i się uspokoić bo teraz najważniejsze jest dziecko i taka rozpacz może źle się skończyć. Tak jakby nagle dało się wyłączyć emocje...

[Virves]

Napisane przez Kissmisiaa

Raz kopnął ale od rana nie naliczylam nawet 10 ruchów.

Właśnie jadę do szpitala na IP.

koniecznie się odezwij co i jak. Na pewno wszystko będzie dobrze. Trzymam kciuki

[Blondynka17]

Napisane przez Kissmisiaa

Raz kopnął ale od rana nie naliczylam nawet 10 ruchów.

Właśnie jadę do szpitala na IP.

Jedz Kiss sprawdz co i jak i daj znac! :-*

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

[CienSkrzydla]

Napisane przez painka

Rozumiem Cię, też musiałam zmienić tapetę jak zawiozłam psa do weterynarza, to było 2 miesiące temu, umierał na moich rękach, stał się jakiś cud ale po 16 dniach w psim szpitalu do mnie wrócił. Serce mi pękło na milion kawałków jak go musiałam zostawić u weterynarza, płakałam strasznie i niestety bardzo się zawiodłam na mojej rodzinie, bo oczywiście też przeżywali i płakali z tego powodu, ale strasznie naskoczyli na mnie że ja mam nie płakać i się uspokoić bo teraz najważniejsze jest dziecko i taka rozpacz może źle się skończyć. Tak jakby nagle dało się wyłączyć emocje...

Ja po uspieniu mojej suni pierwszej nie mogłam dojść do siebie... Jeszcze przeczytałam "psi testament" i już nie mogłam wyrobić. I tak znalazłam moja obecną sunie w fundacji, maleńki, zapchlony, pogryziony kundelek. Czyli najwieksza póki co radość w naszym domu <3

---------- Dopisano o 21:08 ---------- Poprzedni post napisano o 21:07 ----------

Kiss czekamy na wieści...

[aakkzzii]

Dobra weźcie nie piszcie takich smutnych histori mi tu !! Zaraz bd ryczec

[Blondynka17]

Napisane przez aakkzzii

Masakra jak mi jej brakuje. Gdybym ja tu miała to wszystko było by takie proste. Aktywny poród z pupilem. Spacer przytulanki jakie to było by mile . Chyba wtedy pozwoliła bym założyć se ten balon
A Michał był dziś z godzinkę tylko. Blady przeziębiony ze sraczka. Odesłalam go do domu żeby zarazków nie rozsiewal i żeby przed jutro jak będą chcieli mnie pociąć żeby był w lepszej formie. Dziś wyglądał fatalnie

---------- Dopisano o 21:00 ---------- Poprzedni post napisano o 20:55 ----------

2-0 hihi nawet ładnie graja

A jak tam skurcze? Nic sie nje rozkręca skoro czop postanowil wyskoczyc?
Ja jak sobie wspominam moja psine to tez mi sie lezka kreci tylko go juz nie ma... Pomysl ze jeszcze kilka dni i bedziesz w domu z dzidzia i psinka i tz
A co do chorubska to moj tz tez sie rozlozyl i oczywiscie tak jak ja nie choruje to mnie chwycilo tym razem:-/ gardlo mnie napierdziela drapie niemilosiernie do tego zgaga no polaczenie idealne!
Btw co bralyscie na gardło, co mozna??

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

[Rybulka]

Blondynka, ssałam Hallsy i pastylki Prenalen dla kobiet w ciąży

---------- Dopisano o 21:24 ---------- Poprzedni post napisano o 21:19 ----------

Jezusiczku, wszamałam wielką michę budyniu (a jakże) czekoladowego i dopchałam pysznymi śledziami w śmietanie... Mieszanka na ciążę

Gritaaaaaa, co tam?

[cafeaulait88]

Napisane przez Blondynka17

A co do chorubska to moj tz tez sie rozlozyl i oczywiscie tak jak ja nie choruje to mnie chwycilo tym razem:-/ gardlo mnie napierdziela drapie niemilosiernie do tego zgaga no polaczenie idealne!
Btw co bralyscie na gardło, co mozna??

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

ja brałam tantum verde. przez kilka pierwszych miesięcy ciąży co chwilę mnie łapało jakieś przeziębienie i właśnie to mi lekarka polecała, albo pastylki albo spray. no i też mi pomagały zwykłe cukierki, oby coś ciumkać cały czas, bo miałam wrażenie, że się gardło nawilża

[Małgosia89]

Napisane przez Kissmisiaa

Raz kopnął ale od rana nie naliczylam nawet 10 ruchów.

Właśnie jadę do szpitala na IP.

Kciukasy mocno trzymam!!!

Napisane przez aakkzzii

Dobra weźcie nie piszcie takich smutnych histori mi tu !! Zaraz bd ryczec

A ja dzis sie dowiedzialam, ze moja kuzynka, ktora ma kota chce go oddac bo jej sie ZNUDZIL. Ja pitole jak mozna byc tak ograniczonym i miec tak twarde serce. Ja bym w życiu zwierzaka nie oddala. Przeciez to czlonek rodziny. Decyduje sie na zwierzaka to mam go do konca zycia! Ja moja kotke ratowalam jak ja chcieli uspic, jak mowili ze nie ma szans. Walczylam o nia jak lew, jezdzilam po kardiologach, robilam zastrzyki, dawalam tabletki. I tak moja Gaja jest przy nas do tej pory i cieszy sie zyciem i zdrowiem. A dwa lata temu miala byc o zgrozo uspiona...
Ludzie sa bez serca eh...

[Virves]

Napisane przez Blondynka17

A jak tam skurcze? Nic sie nje rozkręca skoro czop postanowil wyskoczyc?
Ja jak sobie wspominam moja psine to tez mi sie lezka kreci tylko go juz nie ma... Pomysl ze jeszcze kilka dni i bedziesz w domu z dzidzia i psinka i tz
A co do chorubska to moj tz tez sie rozlozyl i oczywiscie tak jak ja nie choruje to mnie chwycilo tym razem:-/ gardlo mnie napierdziela drapie niemilosiernie do tego zgaga no polaczenie idealne!
Btw co bralyscie na gardło, co mozna??

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

ja miesiąc temu ssałam Propolki ponoć przebadane pod kontem ciąży.

[ridja devojka]

Niektórzy w ogóle nie myślą biorąc zwierzę do domu...

Wysłano z szajsunga, który wie lepiej.

[painka]

Napisane przez Blondynka17

A jak tam skurcze? Nic sie nje rozkręca skoro czop postanowil wyskoczyc?
Ja jak sobie wspominam moja psine to tez mi sie lezka kreci tylko go juz nie ma... Pomysl ze jeszcze kilka dni i bedziesz w domu z dzidzia i psinka i tz
A co do chorubska to moj tz tez sie rozlozyl i oczywiscie tak jak ja nie choruje to mnie chwycilo tym razem:-/ gardlo mnie napierdziela drapie niemilosiernie do tego zgaga no polaczenie idealne!
Btw co bralyscie na gardło, co mozna??

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

Prenalen tabletki i prenalen syrop. Z takich domowych sposobów to kanapka z czosnkiem lub płukanie gardła solą. Przez pierwsze 3 miesiące ciąży chorowałam i niestety nic poza tym nie pozwalano mi brać.

---------- Dopisano o 21:43 ---------- Poprzedni post napisano o 21:38 ----------

Napisane przez cafeaulait88

ja brałam tantum verde. przez kilka pierwszych miesięcy ciąży co chwilę mnie łapało jakieś przeziębienie i właśnie to mi lekarka polecała, albo pastylki albo spray. no i też mi pomagały zwykłe cukierki, oby coś ciumkać cały czas, bo miałam wrażenie, że się gardło nawilża

Mi tantum verde, szczególnie tego psikanego (który jest rewelacyjny ma gardło) w ciąży zabroniono.

[Blondynka17]

Dzieki dziewczyny ten prenalen dzis kupilam ale mam wrazenie ze zamiast pomagac jeszcze bardziej mnie drapie wrr. Poki co kuruje sie syropem z cebuli i mlekiem z miodem i czosnkiem.

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

[melawen]

Napisane przez meneq

Bedziesz mnie jeszcze bardziej nienawidzic w dodatku z najlepszej wolowiny na swiecie

No nie! To już skandal

Napisane przez painka

Ja mam u siebie punkt:
"Chciałabym mieć możliwość dotknięcia główki dziecka w trakcie jej rodzenia się" Nie zaznaczyłam tego, bo to dla mnie dziwne

A ja chcę dotknąć. Jestem ciekawska,a taka okazja może się już nie powtórzyć

Napisane przez Lucy31

Hej wrześniówki Przychodzę do Was z informacją od Danaeee84:

"Szymek urodził się o 14.55 SN, 3,69 kg, 57 cm, wszystko ok"

Gratulacje

Napisane przez CienSkrzydla

Izus czytałam wczoraj Twoja historię a łzy same leciały...
Stąd też dziękuję za te słowa, postaram się być dla synka najlepszą mamą jaką mogę być.

Mój Tz ma 24 lata, czasem zachowuje się jak gowniarz, doprowadza mnie do szału graniem na telefonie w każdej wolnej chwili ale wiem ze mnie kocha, martwi się, jeśli go poproszę to zrobi wszystko- szkoda ze sam od siebie nie :p
Więc wiek nie ma tu nic do rzeczy

Smutne... Ale maluch jest szczęśliwy z swoją mamą i nowym tatą. Podglądam jego zdjęcia na fb i widzę te uśmiechniete, niebieskie oczka





Nie daj się!!! Powariowali...









Też tak dzisiaj mam... Krocze boli, kucnac się nie da, brzuch twardy, ledwo chodzę. Nigdy się tak źle nie czulam... Ale za to synek makarene tańczy od rana i to uspokaja...

Mam jakieś dziwne przeczucie ze coś się może zacząć dziać dzisiaj... Może jutro. A ja nadal nie spakowana do końca...
Zgaga pali niemiłosiernie.

Btw. Dziewczyny tp na 17.09 a nie miałam jeszcze ani jednego ktg, moja ginekokog mówiła ze jak nie urodze do 16.09 to mam przyjść na wizytę wcześniej i wtedy zrobimy.
To normalne?
Usg mam co wizytę, badanie na fotelu też no ale chodzę prywatnie

Dziwnie mi dzisiaj...
Obzarlam się domowymi pierogami z mięsem <3 w trójkę robiliśmy: ja,tz i mama
Oni się nawet powyglupiali przy tym.

W ogóle dostaliśmy tyle ciuszkow ze do pół roku przynajmniej mamy zaopatrzenie w takiej ilości ze pranie będzie max raz w tygodniu

Ja mam tp. 18.09 z om. 19.09 z 1 usg i kazali mi przyjść w tym tygodniu. Lekarz mi nie robi. Jadę do szpitala. Akurat jutro się wybieram może zadzwoń i zapytaj.

Napisane przez asia1010

Co się zanosi do zusu żeby dostać macierzynski?

Tylko wniosek z aktem urodzenia do pracodawcy. Chyba, że masz dg. To z aktem do ZUS plus formularz, ale nie pamiętam jak się nazywa.

[Blondynka17]

Napisane przez Kissmisiaa

Raz kopnął ale od rana nie naliczylam nawet 10 ruchów.

Właśnie jadę do szpitala na IP.

Kiss i jak tam??

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

[mysza007]

a ja leze, spac mi sie nie chce, maly zaczął wariowac...zła jestem, jutro 37t0d, czyli generalnie zaczynam 38 tydzien, a lekarz ze to tydzien 37 i kazdy gada inaczej, i jesli zrobimy teraz cc to maluch bedzie wcześniakiem, ja juz nie wiem na czym ja stoje

[party_girl7]

Napisane przez mysza007

a ja leze, spac mi sie nie chce, maly zaczął wariowac...zła jestem, jutro 37t0d, czyli generalnie zaczynam 38 tydzien, a lekarz ze to tydzien 37 i kazdy gada inaczej, i jesli zrobimy teraz cc to maluch bedzie wcześniakiem, ja juz nie wiem na czym ja stoje

No właśnie nie wiem jak to jest ale niektórzy liczą skończone tygodnie a niektórzy te w trakcie... Mi wszyscy mówią ze 37t0d to już bezpieczny i dziecko donoszone...

Ja tez bym chciała dotknąć główki przy porodzie! Bo właśnie wiem ze dostalabym mega kopa do dalszego działania

Meneq weszłam na kompa i musze powiedzieć ze posiłki to masz naprawdę z najwyższej półki, pozazdrościć!
pokaż nam córeczkę! i jak chcesz to wyślij dane do mnie na PW to dopiszę Cie do rozpakowanych Mamuś na pierwszej stronie

[malena1979]

Napisane przez Rybulka

U Ciebie tż chory, u mnie syn. Drżę, żeby wyzdrowiał do pojawienia się Mikołaja, bo jak tu wytłumaczyć pięciolatkowi, żeby się do wyczekanego brata nie zbliżał, no i żeby nie odebrał tego jako odrzucenie. Zwykłe przeziębienie z katarem i kaszlem, więc mam nadzieję, że szybko przejdzie.

U nas to samo, na razie tylko katar, ale to się cholerstwo potrafi ciągnąć

[Kissmisiaa]

Ja juz po KTG. Z małym wszystko ok. Niby podczas zapisu było parę ruchów. Jak mnie lekarz zapytał czy czuje to odpowiedziałam ze nie. Dopiero na lewym boku czułam.
Trochę poczułam się jak idiotka, bo zapytałam się lekarza czy wszystko jest w porządku a on do mnie z tekstem, ze to zbyt szerokie pojęcie.
Ale powiedział ze według zapisu jest wszystko ok i kazał odpoczywać. I tyle.
Spytałam się czy to normalne że brzuch cały dzień jest twardy jak skała. A on odpowiedział ze przy końcówce ciąży to całkiem normalne. Nie badał mnie ani nic bo mam wizytę w środę.

---------- Dopisano o 22:13 ---------- Poprzedni post napisano o 22:11 ----------

Dziękuję za kciuki!

[Rybulka]

CienSkrzydla, ja też miaĺam pierwsze ktg dopiero w dzień tp. W pierwszej ciąży dopiero w czasie porodu, bo do tp nie dotrwałam. Jak się nic nie dzieje, to chyba nie ma potrzeby robić ktg.

Napisane przez mysza007

a ja leze, spac mi sie nie chce, maly zaczął wariowac...zła jestem, jutro 37t0d, czyli generalnie zaczynam 38 tydzien, a lekarz ze to tydzien 37 i kazdy gada inaczej, i jesli zrobimy teraz cc to maluch bedzie wcześniakiem, ja juz nie wiem na czym ja stoje

Bo oni liczą skończone tygodnie, czyli u Ciebie 37

Małgosiu, rzeczywiście kuzynka niedojrzała... Nie wyobrażam sobie, że można się ot tak znudzić zwierzątkiem...

[painka]

Napisane przez melawen

A ja chcę dotknąć. Jestem ciekawska,a taka okazja może się już nie powtórzyć

Tak przypuszczałam, że to pytanie pojawiło się w ankiecie bo są takie osoby które główkę chcą dotknąć Mnie to pytanie strasznie zaskoczyło

Napisane przez mysza007

a ja leze, spac mi sie nie chce, maly zaczął wariowac...zła jestem, jutro 37t0d, czyli generalnie zaczynam 38 tydzien, a lekarz ze to tydzien 37 i kazdy gada inaczej, i jesli zrobimy teraz cc to maluch bedzie wcześniakiem, ja juz nie wiem na czym ja stoje

To normalne, w szpitalach posługują się pełnymi skończonymi tygodniami. Mi na ktg również wpisują pełny tydzień.

[Rybulka]

Napisane przez malena1979

U nas to samo, na razie tylko katar, ale to się cholerstwo potrafi ciągnąć

Mój do tego jest alergikiem i często go coś takiego łapie...

Napisane przez Kissmisiaa

Ja juz po KTG. Z małym wszystko ok. Niby podczas zapisu było parę ruchów. Jak mnie lekarz zapytał czy czuje to odpowiedziałam ze nie. Dopiero na lewym boku czułam.
Trochę poczułam się jak idiotka, bo zapytałam się lekarza czy wszystko jest w porządku a on do mnie z tekstem, ze to zbyt szerokie pojęcie.
Ale powiedział ze według zapisu jest wszystko ok i kazał odpoczywać. I tyle.
Spytałam się czy to normalne że brzuch cały dzień jest twardy jak skała. A on odpowiedział ze przy końcówce ciąży to całkiem normalne. Nie badał mnie ani nic bo mam wizytę w środę.

---------- Dopisano o 22:13 ---------- Poprzedni post napisano o 22:11 ----------

Dziękuję za kciuki!

Ufff, cieszę się, że wszystko w porządku Możesz odetchnąć

[Blondynka17]

Napisane przez Kissmisiaa

Ja juz po KTG. Z małym wszystko ok. Niby podczas zapisu było parę ruchów. Jak mnie lekarz zapytał czy czuje to odpowiedziałam ze nie. Dopiero na lewym boku czułam.
Trochę poczułam się jak idiotka, bo zapytałam się lekarza czy wszystko jest w porządku a on do mnie z tekstem, ze to zbyt szerokie pojęcie.
Ale powiedział ze według zapisu jest wszystko ok i kazał odpoczywać. I tyle.
Spytałam się czy to normalne że brzuch cały dzień jest twardy jak skała. A on odpowiedział ze przy końcówce ciąży to całkiem normalne. Nie badał mnie ani nic bo mam wizytę w środę.

---------- Dopisano o 22:13 ---------- Poprzedni post napisano o 22:11 ----------

Dziękuję za kciuki!

Dobrze ze wszystko ok bo juz sie martwilam! W takim razie odpoczywaj :-*

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

[grita]

Napisane przez misiskuku

grita, chowanna, Rybulka, Painka - jakby to powiedzieć, lista na początku czysta, czas na nas

ja po KTG - całkiem konkretne skurcze, szkoda tylko, że teraz się uspokoiły. z ciekawości wziął mnie na fotel, szyjka miękka ale trzyma, rozwarcie na palec jest. oby się rozkręciło

Napisane przez Rybulka

Jezusiczku, wszamałam wielką michę budyniu (a jakże) czekoladowego i dopchałam pysznymi śledziami w śmietanie... Mieszanka na ciążę

Gritaaaaaa, co tam?

U mnie cisza Mam mega doła, że ciągle jestem w dwupaku, miałam nadzieję, że uniknę kładzenia na patologię, bo ciężko mi zostawić na dłużej Młodą, ale zaczynam się godzić z tym, że pewnie w środę wyląduję w szpitalu

---------- Dopisano o 21:32 ---------- Poprzedni post napisano o 21:31 ----------

A może jutro urodzimy wszystkie razem?

[aakkzzii]

Oby mnie jutro rozkroili i juz przestali mnie tak traktować.
GrIta obyś jutro urodziła i ja też chcę żeby mnie przekroili juz

[grita]

Napisane przez aakkzzii

Oby mnie jutro rozkroili i juz przestali mnie tak traktować.
GrIta obyś jutro urodziła i ja też chcę żeby mnie przekroili juz

Oby... Jutro ma być Twój lekarz na oddziale? To może ich tam pogoni i jutro będziesz tulić Werkę Co za wymysł, żeby przyjmować pacjentkę na cc i próbować na niej wymusić sn, mimo wskazań lekarza.

[mysza007]

Napisane przez painka

To normalne, w szpitalach posługują się pełnymi skończonymi tygodniami. Mi na ktg również wpisują pełny tydzień.

no to teraz jestem w 36, jutro zaczne 37, a cc mam w 38 :P

[Rybulka]

Napisane przez grita

U mnie cisza Mam mega doła, że ciągle jestem w dwupaku, miałam nadzieję, że uniknę kładzenia na patologię, bo ciężko mi zostawić na dłużej Młodą, ale zaczynam się godzić z tym, że pewnie w środę wyląduję w szpitalu

---------- Dopisano o 21:32 ---------- Poprzedni post napisano o 21:31 ----------

A może jutro urodzimy wszystkie razem?

Napisane przez aakkzzii

Oby mnie jutro rozkroili i juz przestali mnie tak traktować.
GrIta obyś jutro urodziła i ja też chcę żeby mnie przekroili juz

Ja już też jestem cała nerwowa, wkurzam się o wszystko... Też mam największy problem z zostawieniem synka

No to jutro!!!

[elcia88]

Napisane przez Lucy31

Hej wrześniówki Przychodzę do Was z informacją od Danaeee84:

"Szymek urodził się o 14.55 SN, 3,69 kg, 57 cm, wszystko ok"

Jednak dziś się udało grstulacje dla mamusi i synka:-D

[czarownica_tea]

Dana- gratulacje

Aakkzzii, Mysza- trzymajcie się Dziewczyny

My od 16 w domu, powoli się aklimatyzujemy. Jesteśmy po pierwszej kąpieli, cały czas się przystawiamy do piersi ale musimy się dokarmiać mm bo troszkę jest mleka w piersiach za mało. Ale jakoś nadrobimy