Staraczki 2019, cześć 6

[Ewelinatir]

[1=1a9c51b4548d89d11e721d2 36c99b8ab04e98e50_62b39ef 2e88cf;88067536]Mój prawie wcale się nie interesował. Wszystko ja łatwiłam, wizyty ustalałam, dzwoniłam, on tylko na nie jeździł (dobre i to!). JAK się udało, to stwierdził, że problem był w mojej głowie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Mój się bardzo interesuje. Ostatnio nawet sam zapisał nas na wizytę startową do invitro - dzwonił, dopytywał. Aczykolwiek też uważa, że za bardzo się nakręcam..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 07:47 ---------- Poprzedni post napisano o 07:45 ----------

Napisane przez dorotka1066

Wow, myślałam, że po zastrzyku to zawsze wszystkie pękająFajnie, że udało Ci się dostać skierowanie rodzinny Ci wypisał czy jakiś specjalista?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Hematolog z medicover

Jak dzisiejszy nastrój?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[stotek]

Ewelina dostałam Accofil na KIRy i Encorton na resztę plus wiadomo, progesterony. Nie mam za bardzo jak zrobić obecnie aktualnych badań immuno, więc sram na to, uznajemy z doktorem te z grudnia. Pewnie Paśnik będzie mi kazał coś powtórzyć to wtedy powtórzę, nie ma sensu robić co chwilę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[NotreDame]

Napisane przez stotek

Wyszłam właśnie od lekarza, z całej mojej dorodnej kolekcji pęcherzyków pękł aż - uwaga - 1 na szczęście po drożnej stronie, więc dostałam siate leków i czekamy na betę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dobrze, że chociaż jeden i po drobnej stronie w końcu i tak wystarczy tylko jedno jajeczko
Trzymam kciuki!


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975]

Napisane przez orzeszkova

U mnie dzisiaj 8dc, to widzę że idziemy podobnie
Też jestem ciekawa czy owu będzie w tym cyklu, bo poprzednie miałam na lamettcie. Wybierasz się na jakiś monitoring?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie. Wizytę mam dopiero po teoretycznej owu. Nie jestem gotowa na monitoring, ani psychicznie, ani finansowo.

Napisane przez stotek

Wyszłam właśnie od lekarza, z całej mojej dorodnej kolekcji pęcherzyków pękł aż - uwaga - 1 na szczęście po drożnej stronie, więc dostałam siate leków i czekamy na betę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

I to jest przykład na to, że nie ma co przerywać starań bo za dużo pęcherzyków. oby ten jeden wystarczył!



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[stotek]

Napisane przez NotreDame

Dobrze, że chociaż jeden i po drobnej stronie w końcu i tak wystarczy tylko jedno jajeczko
Trzymam kciuki!


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Dokładnie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[dorotka1066]

Napisane przez Ewelinatir

Mój się bardzo interesuje. Ostatnio nawet sam zapisał nas na wizytę startową do invitro - dzwonił, dopytywał. Aczykolwiek też uważa, że za bardzo się nakręcam..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 07:47 ---------- Poprzedni post napisano o 07:45 ----------



Hematolog z medicover

Jak dzisiejszy nastrój?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Minimalnie lepiej. Dzisiaj przynajmniej idę do pracy, a wieczorem na grilla to zajmę czymś głowę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kejtiCe]

Napisane przez stotek

Wyszłam właśnie od lekarza, z całej mojej dorodnej kolekcji pęcherzyków pękł aż - uwaga - 1 na szczęście po drożnej stronie, więc dostałam siate leków i czekamy na betę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Oby to był ten szczęśliwy tak naprawdę tylko jeden pęcherzyk jest potrzebny do zapłodnienia i u nas tak właśnie było

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[stotek]

Napisane przez kejtiCe

Oby to był ten szczęśliwy tak naprawdę tylko jeden pęcherzyk jest potrzebny do zapłodnienia i u nas tak właśnie było

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Oby, zobaczymy po raz pierwszy dostałam steryd od owulacji, ogólnie zostawiłam dziś w aptece 550 zł. Dodając leki do stymulacji i wizyty to wychodzi niecałe 1500 zł za ten cykl.
I niech ktoś sprobuje mi wmówić, żeby postarać się nie myśleć o staraniach przy takich kwotach i próbach zgrania wizyt u lekarza z pracą, no to się chyba nie da.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kejtiCe]

Napisane przez stotek

Oby, zobaczymy po raz pierwszy dostałam steryd od owulacji, ogólnie zostawiłam dziś w aptece 550 zł. Dodając leki do stymulacji i wizyty to wychodzi niecałe 1500 zł za ten cykl.
I niech ktoś sprobuje mi wmówić, żeby postarać się nie myśleć o staraniach przy takich kwotach i próbach zgrania wizyt u lekarza z pracą, no to się chyba nie da.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Oczywiście, że się nie da i dla mnie to są takie puste słowa osób, które nie wiedzą co powiedzieć.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975]

Napisane przez stotek

Oby, zobaczymy po raz pierwszy dostałam steryd od owulacji, ogólnie zostawiłam dziś w aptece 550 zł. Dodając leki do stymulacji i wizyty to wychodzi niecałe 1500 zł za ten cykl.
I niech ktoś sprobuje mi wmówić, żeby postarać się nie myśleć o staraniach przy takich kwotach i próbach zgrania wizyt u lekarza z pracą, no to się chyba nie da.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A co ten steryd ma robić? To są zastrzyki?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[stotek]

[1=a79790139dd0658ebd8b23c e8e3846ca00e1de31_65bd820 1a8975;88067989]A co ten steryd ma robić? To są zastrzyki?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Tabletki, ma wyciszyć mój orgaznim, żeby nie atakował potencjalnego zarodka.
Natomiast zastrzyki to Accofil, też mam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[NotreDame]

Napisane przez stotek

Oby, zobaczymy po raz pierwszy dostałam steryd od owulacji, ogólnie zostawiłam dziś w aptece 550 zł. Dodając leki do stymulacji i wizyty to wychodzi niecałe 1500 zł za ten cykl.
I niech ktoś sprobuje mi wmówić, żeby postarać się nie myśleć o staraniach przy takich kwotach i próbach zgrania wizyt u lekarza z pracą, no to się chyba nie da.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Masakra jakie kwoty. Jakie to wszystko kosztowne.
Dzieci to jeden wielki biznes.

Trzymam kciuki za Ciebie, mocno, mocno!
Tzn. Za nas wszystkie trzymam


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Barbarka992]

Napisane przez dorotka1066

No właśnie mam wrażenie, że mąż mnie nie wspiera. Jakbyśmy byli z dwóch różnych planet. On nie rozumie co ja czuję i twierdzi, że wyolbrzymiam. Owszem, jeździ ze mną na wizyty, pyta jak tam wyniki, ale nie myśli o tym wszystkim na co dzień. To ja ciągle mu przypominam: weź tabletki, śpij bez gaci, dbam o to żeby zjadł coś zdrowego. Daje z siebie 100 %, myślę i działam za nas dwoje i pewnie dlatego wpadłam w takie bagno. Każdą wolną chwilę poświęcam na czytanie o badaniach, lekach, diecie itp. Mam wrażenie, że nasz związek stanął w martwym punkcie i powoli zaczynam rozumieć dlaczego ludzie się rozstają po długotrwałych staraniach.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Aj dorotka1066 jak ja Cię rozumiem chyba mamy podobny moment w życiu... Ja zaczynam powoli rozumieć co to znaczy że jest cienka linia pomiędzy miłością i nienawiścią... Mój nie interesuje się niczym, chce dziecko ale po prostu jest jakby poza tym wszystkim.... Co chwila drę ryja ze za dużo piwkuje ale to jak do słupa A słup jak dupa. Ten cykl mamy już stracony, bo jak nie zmęczony to podpity jeszcze wytrzymam ten weekend a później porozmawiam z Nim szczerze bo to droga do nikąd, ja faszeruje się suplementami, lekami staram się ograniczać w jedzeniu, a On na wszytko wy☠☠☠ane. Moje libido jest na ogromnym minusie a on je jeszcze bardziej zabija gdy przed praktycznie każdym zbliżeniem leży jak Kłoda i rzuci tekst zrób mi loda...
Już Dziewczyny skończyłam swoje gorzkie żale

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[NotreDame]

Napisane przez Barbarka992

Aj dorotka1066 jak ja Cię rozumiem chyba mamy podobny moment w życiu... Ja zaczynam powoli rozumieć co to znaczy że jest cienka linia pomiędzy miłością i nienawiścią... Mój nie interesuje się niczym, chce dziecko ale po prostu jest jakby poza tym wszystkim.... Co chwila drę ryja ze za dużo piwkuje ale to jak do słupa A słup jak dupa. Ten cykl mamy już stracony, bo jak nie zmęczony to podpity jeszcze wytrzymam ten weekend a później porozmawiam z Nim szczerze bo to droga do nikąd, ja faszeruje się suplementami, lekami staram się ograniczać w jedzeniu, a On na wszytko wyane. Moje libido jest na ogromnym minusie a on je jeszcze bardziej zabija gdy przed praktycznie każdym zbliżeniem leży jak Kłoda i rzuci tekst zrób mi loda...
Już Dziewczyny skończyłam swoje gorzkie żale

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Kochane, ciężko mi Wam coś poradzić, bo u mnie wygląda to wszystko inaczej.
Mam nadzieję, że rozmowy poskutkują i w końcu wszystko się u Was ułoży! Ściskam Was i życzę dużo siły


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[stotek]

Bo te chłopy to bywają beznadziejne

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[amore_]

Napisane przez orzeszkova

A ten test bada tylko ruchliwość plemników czy coś jeszcze?
U mojego męża wyszła ilość świetna, ruchliwość świetna, ale za to wady główki i przez to morfologia jest słaba.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No właśnie wiem, to było tylko tak na zachęcenie że jest w stanie isc do kliniki i to zrobić, bo jeszcze miesiąc tematu byl na wielkie NIE, a teraz jednak pierwsze koty za płoty. Staramy się już ponad 1.5 roku i mój mąż ogólnie widzi problem ale nic z tym nie róbmy przecież wszystko będzie ok i poczekajmy jeszcze...
Wczoraj zapytałam się go co robimy dalej to nawet zaproponował kilku ginow bo coś tam wyczytał w necie. Tylko dla mnie to już chyba za bardzo strata czasu i chcialabym iść jednak do kliniki gdzie nie będą zlecać badań na oślep.
Bardzo chciałabym zmienić pracę i wydostać się z biura rachunkowego, ale odkładam to na wieczne nigdy, bo dobrze by było wykorzystać tą robotę i zajść w ciążę skoro umowa na stałe i tak się to ciągnie jak stara guma w gaciach.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[orzeszkova]

My właśnie byliśmy na spacerze, usiedliśmy sobie przy placu zabaw. Mąż zaczął mówić, że tutaj będziemy siedzieć, będziemy patrzeć jak nasz bąbelek bawi się w piasku i takie inne słodkie historie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[stotek]

Amore no prawda jest taka, że może znaleźć i setki ginow, ale badanie nasienia to podstawa.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ulotnamelodia]

Napisane przez amore_

No właśnie wiem, to było tylko tak na zachęcenie że jest w stanie isc do kliniki i to zrobić, bo jeszcze miesiąc tematu byl na wielkie NIE, a teraz jednak pierwsze koty za płoty. Staramy się już ponad 1.5 roku i mój mąż ogólnie widzi problem ale nic z tym nie róbmy przecież wszystko będzie ok i poczekajmy jeszcze...
Wczoraj zapytałam się go co robimy dalej to nawet zaproponował kilku ginow bo coś tam wyczytał w necie. Tylko dla mnie to już chyba za bardzo strata czasu i chcialabym iść jednak do kliniki gdzie nie będą zlecać badań na oślep.
Bardzo chciałabym zmienić pracę i wydostać się z biura rachunkowego, ale odkładam to na wieczne nigdy, bo dobrze by było wykorzystać tą robotę i zajść w ciążę skoro umowa na stałe i tak się to ciągnie jak stara guma w gaciach.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Amore, z Twojego podpisu wynika, że zaczęłyśmy starania w podobnym czasie. Ze swojej perspektywy zdecydowanie mogę powiedzieć nie czekajcie. Diagnostyka i ewentualne leczenie zajmuje trochę czasu, a z miesiąca na miesiąc frustracja niestety rośnie . Warto znać wroga, bo czasami okazuje się, że problem nie jest skomplikowany i można zlikwidować go w parę cyki. Tak jak Stotek napisała, zawsze zaczyna się od faceta, bo jest to mniej skomplikowana osoba i bez tego nie ruszycie dalej. Ja też boję się koronawirusowego uziemienia lekarzy, więc teraz staram się przyśpieszyć z diagnostyką i leczeniem jak tylko mogę.

[stotek]

Hej dziewczyny, jakie plany na weekend?
My już wczoraj zaczęliśmy weekend, grillem u jednych rodziców, a dzisiaj jedziemy do moich no i w końcu nasza sunia może wychodzić na spacery (choć średnio jest na to chętna )

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[1a9c51b4548d89d11e721d236c99b8ab04e98e50_62b39ef2e88cf]

Na fb znalazłam mema, pochyliłam się nad nim. Był kobiecy brzuch ciążowy i napis: kobiety mają większą szansę na zajście w ciążę niż mężczyźni.
I głupawe i mądrawe.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[klakla91]

Cześć dziewczyny. Nie wiem, czy ktoś o mnie jeszcze pamięta, udzielałam się w zeszłym roku, a potem zrobiłam przerwę od forum, bo już zaczynałam świrować teraz jest już ok i tutaj też widzę, że zostały same dziewczyny z podejściem i problemami bardziej zbliżonymi do moich, więc odważyłam się wrócić.

Przypomnę się: dwie ciąże, zero dzieci. Pierwsze puste jajo płodowe, druga pozamaciczna, usunięty jajowód. Wyniki męża słabe, u mnie dwie mutacje. Trochę się od zeszłego roku zmieniło, oswoiliśmy temat, wyniki męża się poprawiły, mi niestety jajowód nie odrósł ale ciąży dalej nie ma. W poniedziałek mam mieć powtórzone wymazy, bo od poprzednich minął już rok i prawdopodobnie zaczynamy procedurę ivf. Prawdopodobnie, bo zależy jak wyniki i czy korona pozwoli... Gdy pomyślę, że dwa lata temu byłam przeciwna in vitro*... Życie uczy

(*nie przeciwna procedurze, a zastosowaniu jej u siebie. Ta piękna teoria, że tyle dzieci potrzebuje rodziców, więc żadnego in vitro robić nie będę jakby była potrzeba).

Sporo pisałyście o immunologii, co konkretnie miałyście na myśli?

[Ewelinatir]

Hej Dzisiaj byli u mnie rodzice, a teraz lecimy do znajomych na małą imprezę

Napisane przez klakla91

Cześć dziewczyny. Nie wiem, czy ktoś o mnie jeszcze pamięta, udzielałam się w zeszłym roku, a potem zrobiłam przerwę od forum, bo już zaczynałam świrować teraz jest już ok i tutaj też widzę, że zostały same dziewczyny z podejściem i problemami bardziej zbliżonymi do moich, więc odważyłam się wrócić.

Przypomnę się: dwie ciąże, zero dzieci. Pierwsze puste jajo płodowe, druga pozamaciczna, usunięty jajowód. Wyniki męża słabe, u mnie dwie mutacje. Trochę się od zeszłego roku zmieniło, oswoiliśmy temat, wyniki męża się poprawiły, mi niestety jajowód nie odrósł ale ciąży dalej nie ma. W poniedziałek mam mieć powtórzone wymazy, bo od poprzednich minął już rok i prawdopodobnie zaczynamy procedurę ivf. Prawdopodobnie, bo zależy jak wyniki i czy korona pozwoli... Gdy pomyślę, że dwa lata temu byłam przeciwna in vitro*... Życie uczy

(*nie przeciwna procedurze, a zastosowaniu jej u siebie. Ta piękna teoria, że tyle dzieci potrzebuje rodziców, więc żadnego in vitro robić nie będę jakby była potrzeba).

Sporo pisałyście o immunologii, co konkretnie miałyście na myśli?

Hej

Fajnie, że jest ktoś kto przygotowuje sie do invitro Tzn. niefajnie, że nas to spotyka, ale bedzie można się wspierać. Masz pai i mthfr?

Co do immunologicznych to ja robiłam ana, asa, kiry, cytokiny i profil limfocytarny z nk. Został mi jeszcze zespół antyfosfolipidowy i AOA

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[orzeszkova]

Czytam sobie właśnie zalecenia z luxmedu - jak się przygotować do USG transvaginalnego. Wg nich na takie badanie można przyjść między 5-10 dniu cyklu. Ktoś się orientuje dlaczego? Przecież dobrze wiemy że żeby sprawdzić czy owulacja była to chodzimy później, albo nawet i po

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[stotek]

Napisane przez orzeszkova

Czytam sobie właśnie zalecenia z luxmedu - jak się przygotować do USG transvaginalnego. Wg nich na takie badanie można przyjść między 5-10 dniu cyklu. Ktoś się orientuje dlaczego? Przecież dobrze wiemy że żeby sprawdzić czy owulacja była to chodzimy później, albo nawet i po

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Luxmed nie prowadzi obserwacji cyklu, stąd takie, a nie inne wytyczne.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[orzeszkova]

Napisane przez stotek

Luxmed nie prowadzi obserwacji cyklu, stąd takie, a nie inne wytyczne.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ale jeśli przyjdę w okolicach owulacji to chyba powiedzą mi co tam widać, jak myślisz?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[NotreDame]

Kochane, bo ja lewa jak chodzi o temperaturę
Dziś mi wyszedł pozytywny test owu. Czyli pojutrze powinna mi wzrosnąć temperatura? I jak będzie 3 dni wyższa to znaczy, ze teoretycznie owu była?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[stotek]

Napisane przez orzeszkova

Ale jeśli przyjdę w okolicach owulacji to chyba powiedzą mi co tam widać, jak myślisz?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Szczerze to zależy od lekarza. Może byc tak, że bez konkretnego wskazania nie zrobią ci w ogóle USG.
Miałam kiedyś pakiet Luxmed, ale w moim mieście chodzilam do placówki współpracującej. Trafiłam na fajna lekarkę, bo robiła mi monitoring, ale za każdym razem musiała wpisywać jakiś lewy powód tego USG, typu bóle brzucha czy coś tam.

Napisane przez NotreDame

Kochane, bo ja lewa jak chodzi o temperaturę
Dziś mi wyszedł pozytywny test owu. Czyli pojutrze powinna mi wzrosnąć temperatura? I jak będzie 3 dni wyższa to znaczy, ze teoretycznie owu była?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Temperatura zazwyczaj wzrasta dzień po owulacji i jeśli utrzymuje się w górze to znaczy, że owu była w dniu ostatniej "niskiej" temperatury.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[orzeszkova]

Napisane przez stotek

Szczerze to zależy od lekarza. Może byc tak, że bez konkretnego wskazania nie zrobią ci w ogóle USG.
Miałam kiedyś pakiet Luxmed, ale w moim mieście chodzilam do placówki współpracującej. Trafiłam na fajna lekarkę, bo robiła mi monitoring, ale za każdym razem musiała wpisywać jakiś lewy powód tego USG, typu bóle brzucha czy coś tam.Temperatura zazwyczaj wzrasta dzień po owulacji i jeśli utrzymuje się w górze to znaczy, że owu była w dniu ostatniej "niskiej" temperatury.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mam skierowanie na USG, dostałam od położnej na czacie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[stotek]

W takim razie na pewno Ci je zrobi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz