Dlaczego mężczyzna nie proponuje spotkania?

[ssylwiaa93]

Najpierw widywaliśmy się w pracy, teraz na zajęciach sportowych. Rozmawiamy ze sobą dużo, uśmiechamy się do siebie, patrzymy sobie w oczy w trakcie rozmowy, droczymy się ze sobą, zawsze czeka na mnie przed zajęciami, zadaje mi pytania, słucha mnie z dużym zainteresowaniem, w pracy dochodziło do "przypadkowych" dotknięć i nic poza tym, mężczyzna nie proponuje żadnego spotkania sam na sam. Dlaczego?

[f6ce7c3ca500955a4c7e3c56259edd7b2c023af2]

a ty nie chcesz zaproponować?

[ssylwiaa93]

Chcę, ale nigdy tego nie robiłam i w ogóle mam spore problemy z okazywaniem swoich uczuć, wynikające niestety z dzieciństwa.

[f6ce7c3ca500955a4c7e3c56259edd7b2c023af2]

Napisane przez ssylwiaa93

Chcę, ale nigdy tego nie robiłam i w ogóle mam spore problemy z okazywaniem swoich uczuć, wynikające niestety z dzieciństwa.

nikt nie mówi o okazywaniu uczuć, spokojnie. przeciez to tylko propozycja luźnego spotkania. robiłam to kilka razy, nigdy nie żałowałam. potem faceci się wygadywali, że im tym zainponowałam po prostu to zrób. jesli się nie zgodzi to bedziesz wiedziała, że jego gesty są czysto koleżeńskie

[PoPoo]

Napisane przez ssylwiaa93

Najpierw widywaliśmy się w pracy, teraz na zajęciach sportowych. Rozmawiamy ze sobą dużo, uśmiechamy się do siebie, patrzymy sobie w oczy w trakcie rozmowy, droczymy się ze sobą, zawsze czeka na mnie przed zajęciami, zadaje mi pytania, słucha mnie z dużym zainteresowaniem, w pracy dochodziło do "przypadkowych" dotknięć i nic poza tym, mężczyzna nie proponuje żadnego spotkania sam na sam. Dlaczego?

To, co robi nie musi o niczym świadczyć...

[Limonka2738]

Napisane przez ssylwiaa93

Chcę, ale nigdy tego nie robiłam i w ogóle mam spore problemy z okazywaniem swoich uczuć, wynikające niestety z dzieciństwa.

Może on też.

[Atavish]

Napisane przez ssylwiaa93

Najpierw widywaliśmy się w pracy, teraz na zajęciach sportowych. Rozmawiamy ze sobą dużo, uśmiechamy się do siebie, patrzymy sobie w oczy w trakcie rozmowy, droczymy się ze sobą, zawsze czeka na mnie przed zajęciami, zadaje mi pytania, słucha mnie z dużym zainteresowaniem, w pracy dochodziło do "przypadkowych" dotknięć i nic poza tym, mężczyzna nie proponuje żadnego spotkania sam na sam. Dlaczego?

Dlaczego?
Bo miło mu się z Tobą rozmawia kiedy wypełniasz czas który musi spędzić na oczekiwaniu na zajęcia etc, ale nie na tyle miło aby miał poświęcać na to swój czas prywatny.
Bo może porozmawiać, ale ma kogoś i nie ma zamiaru się rozstawać ze względu na kilka rozmów z dziewczyną z pracy.
Bo milion innych powodów - od "bo jest gejem" po "bo jest flirciarzem", które nie muszą oznaczać zainteresowania.
A uśmiechy, droczenie się, patrzenie w oczy, umiejętność prowadzenia rozmowy (czyli słuchanie i zadawanie adekwatnych pytań) - no cóż, niektórzy tak mają że potrafią się zachować miło w stosunku do innych osób.

Wysłane z mojego LG-H815 przy użyciu Tapatalka

[Beniak]

Już odpalam kulę.

Powodów może być masa. Może za dużo sobie wyobrażasz, może dla niego to tylko jakiś niewinny flirt, może się wstydzi. Jak ci zależy to weź sprawy w swoje ręce, to nie boli.

[Karena 73]

To znaczy, że nie chce się z Tobą umawiać. Wielokrotnie już to było napisane w Twoich licznych wątkach na temat tego faceta.

[Vanir410]

A nie lepiej zaproponować samemu? Każdy się edycji i stresuje.

[ad661336dba67467d5566b7c0c939a9c82ec46ac_5f7e48729cea2]

Napisane przez Karena 73

To znaczy, że nie chce się z Tobą umawiać. Wielokrotnie już to było napisane w Twoich licznych wątkach na temat tego faceta.

No tak ... Kurde kolejny wątek tej samej osoby.. Który to już będzie? 10,11?

[Ellen_Ripley]

Napisane przez Karena 73

To znaczy, że nie chce się z Tobą umawiać. Wielokrotnie już to było napisane w Twoich licznych wątkach na temat tego faceta.

To znowu ona?

[PoPoo]

Napisane przez Ellen_Ripley

To znowu ona?

Przejrzałam wątki.
On pewnie nawet nie wie, że jej się podoba, a powstało juz z 5 wątków na jego temat. Niezła komedia XD

[kalor]

Czy przypadkiem nie miało być bana stałego? Nie dość, że tak było napisane w poprzednich wątkach przy okazji zamykania ich, to jeszcze chyba autorka zakładała inne konta z których sama sobie odpisywała?

[Nancy_M]

Napisane przez ssylwiaa93

Chcę, ale nigdy tego nie robiłam i w ogóle mam spore problemy z okazywaniem swoich uczuć, wynikające niestety z dzieciństwa.

Może on ma tak samo. Obydwoje będziecie czekać, aż to drugie się odważy. I żadne z Was się nie doczeka.

Albo nie jest zainteresowany. Sama zaproponuj spotkanie, to się dowiesz.

[Mijanou]

Autorko, ile jeszcze zamierzasz założyć wątków o tym samym? Naliczyłam 10 zamkniętych a ten jest 11.

Przy 12 uznam Cię za spamera.

EDIT
Przepraszam, ten jest właśnie dwunasty.