Do jakich miast Was ciągnie?

[ksiegowy_z_ksiezyca]

Oddaję swój głos na Gdynię. To miasto ma w sobie to coś - w ogóle uwielbiam całe Trójmiasto. Drugie to jednak Warszawa, trzecie Wrocław.

Natomiast na początku ktoś pisał o mojej rodzinnej Łodzi. Fakt, klimat industrialny i robotniczy jest, ale na dłuższą metę miasto się robi dość męczące. W ogóle centralna Polska jest taka "płaska" - ani morza, ani gór. Jest monotonnie.

[syyyyyylwia]

W Polsce, ciągnie mnie w bieszczadzkie odludzia. Z rozsądku się tam nie przeprowadzę bo praca i wygoda i miejsce na świecie które od paru lat tworze. Ale jakbym to miejsce odkryła lata wcześniej, może. Pozostaje łapać oddech na urlopach.

Za granicą z kolei świetne do życia są Amsterdam i Tel Aviv. Dobrze skomunikowane, jest gdzie odpocząć, dobry klimat.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Marcin89]

Do typowych uniwersytecko-historyczno-kulturalnych miast: Warszawa, Kraków i Gdańsk.

[Anunnaki]

Do Poznania - mam spory sentyment, mieszkałam tam 1,5 roku. Lubię "klimat", energię tego miasta.
Ciągnie mnie także do Krakowa. Nigdy tam nie byłam ale chciałabym w końcu zwiedzić.

[d61abbce58b52fe45ffe444afc51ca0ea3c11859_65540a44484ab]

Chciałabym pomieszkać w Gdańsku i Lublinie

[4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4]

[1=d61abbce58b52fe45ffe444 afc51ca0ea3c11859_65540a4 4484ab;88816575]Chciałabym pomieszkać w Gdańsku i Lublinie [/QUOTE]
Ja też.


Lublin to moje rodzinne miasto i też bym tam chętnie kiedyś pomieszkała (za jakieś kilka, kilkanaście lat).

[Higurashi]

[1=d61abbce58b52fe45ffe444 afc51ca0ea3c11859_65540a4 4484ab;88816575]Chciałabym pomieszkać w Gdańsku i Lublinie [/QUOTE]To mnie z kolei wizja Gdańska "grozi" przez pracę Tż i strasznie, strasznie nie chcę.

Chciałabym kiedyś pomieszkać trochę we Wrocławiu.

Sent from my Mi A2 using Tapatalk

---------- Dopisano o 09:54 ---------- Poprzedni post napisano o 09:48 ----------

Przejrzałam wątek i widzę, że Gdańsk, przed którym się zapieram rękami i nogami jest tu bardzo popularny. Może to dlatego, że polskiego morza nie lubię? Trudno powiedzieć, co mi się tam aż tak nie podoba choć architektura mi się tam piękna w niektórych miejscach, to przyznam bez wahania ale żyć bym tam nie chciała zdecydowanie

Sent from my Mi A2 using Tapatalk

[ateris]

[1=4b27789c826749bd4d16893 be0ab05cdfb4777a2_659f2fa 2a88b4;88817327]Ja też.


Lublin to moje rodzinne miasto i też bym tam chętnie kiedyś pomieszkała (za jakieś kilka, kilkanaście lat).[/QUOTE]Ja Lublin doceniam dopiero teraz, gdy wracam do niego czasem do rodziców. Ale znów mieszkać na ten moment nie chciałabym tam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Milagros_90]

Napisane przez Higurashi

To mnie z kolei wizja Gdańska "grozi" przez pracę Tż i strasznie, strasznie nie chcę.

Chciałabym kiedyś pomieszkać trochę we Wrocławiu.

Sent from my Mi A2 using Tapatalk

---------- Dopisano o 09:54 ---------- Poprzedni post napisano o 09:48 ----------

Przejrzałam wątek i widzę, że Gdańsk, przed którym się zapieram rękami i nogami jest tu bardzo popularny. Może to dlatego, że polskiego morza nie lubię? Trudno powiedzieć, co mi się tam aż tak nie podoba choć architektura mi się tam piękna w niektórych miejscach, to przyznam bez wahania ale żyć bym tam nie chciała zdecydowanie

Sent from my Mi A2 using Tapatalk

Myślę, że ludzi ciągnie do Gdańska właśnie dostęp do morza obok całej gamy korzyści miejskich, więc jeśli morza nie lubisz, to pewnie dlatego nie czuć przyciągania Chociaż slyszalam też wypowiedzi mieszkancow Trójmiasta, że potrafią całe wieki nie zaglądać na plażę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Higurashi]

Napisane przez Milagros_90

Myślę, że ludzi ciągnie do Gdańska właśnie dostęp do morza obok całej gamy korzyści miejskich, więc jeśli morza nie lubisz, to pewnie dlatego nie czuć przyciągania Chociaż slyszalam też wypowiedzi mieszkancow Trójmiasta, że potrafią całe wieki nie zaglądać na plażę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Bardzo możliwe, dla mnie polskie morze jest "strawne" tylko na weekend, żeby wieczorem usiąść na plaży z lemoniadą w ręku i wrócić do siebie

Sent from my Mi A2 using Tapatalk

[ateris]

Dla mnie Gdańsk i Sopot są średnie, ale do Gdyni wracam z przyjemnością. Nie wiem dlaczego, ale dobrze się tam czuję. Gdyby nie to, że w Warszawie jest większe pole manewru z pracą, zamieszkałabym właśnie tam. Być może kiedyś.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[d61abbce58b52fe45ffe444afc51ca0ea3c11859_65540a44484ab]

Napisane przez Higurashi

Przejrzałam wątek i widzę, że Gdańsk, przed którym się zapieram rękami i nogami jest tu bardzo popularny. Może to dlatego, że polskiego morza nie lubię?

Znam ludzi, którzy mieszkają w Gdańsku i morze widzą raz na kilka lat
To, że tam się mieszka, nie oznacza, że musisz je odwiedzać

[kaledonia]

Napisane przez Higurashi

To mnie z kolei wizja Gdańska "grozi" przez pracę Tż i strasznie, strasznie nie chcę.

Chciałabym kiedyś pomieszkać trochę we Wrocławiu.

Sent from my Mi A2 using Tapatalk

---------- Dopisano o 09:54 ---------- Poprzedni post napisano o 09:48 ----------

Przejrzałam wątek i widzę, że Gdańsk, przed którym się zapieram rękami i nogami jest tu bardzo popularny. Może to dlatego, że polskiego morza nie lubię? Trudno powiedzieć, co mi się tam aż tak nie podoba choć architektura mi się tam piękna w niektórych miejscach, to przyznam bez wahania ale żyć bym tam nie chciała zdecydowanie

Sent from my Mi A2 using Tapatalk

A nie dałoby się zamieszkać w Gdyni ?
Dojazd kolejką nie jest taki zły
Po Łodzi mieszkałam chwilę w Sopocie, potem w Gdyni i Gdańsku i Gdynia wygrywa u mnie. Nad morze latałam może przez pierwsze 3 czy 4 weekendy.

[Higurashi]

Napisane przez kaledonia

A nie dałoby się zamieszkać w Gdyni ?

Dojazd kolejką nie jest taki zły

Po Łodzi mieszkałam chwilę w Sopocie, potem w Gdyni i Gdańsku i Gdynia wygrywa u mnie. Nad morze latałam może przez pierwsze 3 czy 4 weekendy.

Chyba trochę bez sensu przeprowadzać się tam z Łodzi, żeby do pracy i tak dojeżdżać póki możemy to ciągniemy zdalną, Tż też tam nie ciągnie. Choć Gdynia wydaje mi się faktycznie mniej przytłaczająca

Sent from my Mi A2 using Tapatalk

[kaledonia]

Napisane przez Higurashi

Chyba trochę bez sensu przeprowadzać się tam z Łodzi, żeby do pracy i tak dojeżdżać póki możemy to ciągniemy zdalną, Tż też tam nie ciągnie. Choć Gdynia wydaje mi się faktycznie mniej przytłaczająca

Sent from my Mi A2 using Tapatalk

W 3mieście większość osób dojeżdża do pracy

[Higurashi]

Napisane przez kaledonia

W 3mieście większość osób dojeżdża do pracy

Dla mnie to jednak byłoby niewygodne wyprowadzać się nad morze, którego nie lubię, żeby jeszcze jeździć do innego miasta do pracy ale jakbym lubiła nadmorski klimat to żaden problem, bo z tego, co kojarzę, to te miasta są ze sobą bardzo dobrze skomunikowane

Sent from my Mi A2 using Tapatalk

[patusiaa23]

Napisane przez Higurashi

Dla mnie to jednak byłoby niewygodne wyprowadzać się nad morze, którego nie lubię, żeby jeszcze jeździć do innego miasta do pracy ale jakbym lubiła nadmorski klimat to żaden problem, bo z tego, co kojarzę, to te miasta są ze sobą bardzo dobrze skomunikowane

Sent from my Mi A2 using Tapatalk

Ale ten "dojazd" częstro trwa ok 20 minut, mimo, że jest "miedzymiastowy", to są bardzo bliskie odleglosci, plus kolejka nie stoi w korkach, które w Łodzi akurat sa chyba dosc duzym problemem

[kaledonia]

Napisane przez Higurashi

Dla mnie to jednak byłoby niewygodne wyprowadzać się nad morze, którego nie lubię, żeby jeszcze jeździć do innego miasta do pracy ale jakbym lubiła nadmorski klimat to żaden problem, bo z tego, co kojarzę, to te miasta są ze sobą bardzo dobrze skomunikowane

Sent from my Mi A2 using Tapatalk

Jeśli lubisz Łódź, to Gdynia też powinna Ci się spodobać.
Ja nie byłam nigdy plażowa, ale tu przynajmniej jest fajnie jak ktoś lubi rolki czy rower, no i spacery.

Napisane przez patusiaa23

Ale ten "dojazd" częstro trwa ok 20 minut, mimo, że jest "miedzymiastowy", to są bardzo bliskie odleglosci, plus kolejka nie stoi w korkach, które w Łodzi akurat sa chyba dosc duzym problemem

Dokładnie tak.
Samochodem dojazd zajmuje bardzo podobnie.
Fajne są też miasteczka za Gdynią, obok kolejki. Są często wybierane ze względu na ceny mieszkań.

[Marcin89]

Do miast typowo inteligenckich: Warszawa, Kraków, Trójmiasto, Wrocław. Miasta robotnicze typu Śląsk lud Polska "B" - Białstok , Lublin, Rzeszów mnie nie ciągną.

[j_fly]

Napisane przez Marcin89

Do miast typowo inteligenckich: Warszawa, Kraków, Trójmiasto, Wrocław. Miasta robotnicze typu Śląsk lud Polska "B" - Białstok , Lublin, Rzeszów mnie nie ciągną.

Elyta zawitała na forum

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kasztanka3]

Napisane przez j_fly

Elyta zawitała na forum

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Cofamy sie: polski rzad do sredniowiecza, a niektorzy na forum tak o co najmniej jedno stulecie

[4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4]

Wczoraj na tinderze koleś miał opis, ze "jeśli jesteś z Podlasia (poza Bielskiem Podlaskim), Lubelszczyzny lub Podkarpacia, to nie odzywaj się do mnie. Interesuje mnie Warszawa i reszta Polski"

[skara]

I Bielsk Podlaski. Miasto seksu i biznesu. Moje rodzinne miasto

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4]

Napisane przez skara

I Bielsk Podlaski. Miasto seksu i biznesu. Moje rodzinne miasto

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Pewnie sam stamtąd był
Macie tam piękną cerkiew

[skara]

Niejedną i szkołę pisania ikon dla zainteresowanych.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[AlbinoticBlack]

Północ Polski - jakoś nie miałam okazji za wiele tam bywać, a jedyne mgliste wspomnienia 3miasta mam z wczesnego dzieciństwa

Poza tym Kraków i bardzo lubię klimat śląska.

[marza_mr]

Gdańsk, Gdynia, bardzo mi się podobało, a dawno nie byłam i Toruń, bo nigdy nie byłam. I ostatnio po przeczytaniu książek Stelara Szczecin.

[Marcin89]

Podhale , Podbeskidzie, Podkarpacie, prowincjonalna Małopolska też niezbyt ciekawe społecznie. Sporo jeździłem po Polsce to wiem. Są w kraju regiony gdzie ludzie są po prostu niesympatyczni albo jacyś nie wiem- ogłupiali.

Wbrew pozorom poszczególne regiony bardzo się różnią pod względem mentalności. To co jest normą zachowania w dużym mieście, czy nawet miasteczku Polski "A" nie będzie normą w górach itd.

---------- Dopisano o 20:49 ---------- Poprzedni post napisano o 20:35 ----------

Napisane przez kasztanka3

Cofamy sie: polski rzad do sredniowiecza, a niektorzy na forum tak o co najmniej jedno stulecie

Ja tam dostrzegam ogromną różnicę pomiędzy miastami gdzie jest duży odsetek wykształconych ludzi a ośrodkami typowo robotniczymi.
Nawet przysłowiowy Mietek z pod budki z piwem zachowuje się inaczej.[COLOR="Silver"]

[j_fly]

Napisane przez Marcin89

Podhale , Podbeskidzie, Podkarpacie, prowincjonalna Małopolska też niezbyt ciekawe społecznie. Sporo jeździłem po Polsce to wiem. Są w kraju regiony gdzie ludzie są po prostu niesympatyczni albo jacyś nie wiem- ogłupiali.

Wbrew pozorom poszczególne regiony bardzo się różnią pod względem mentalności. To co jest normą zachowania w dużym mieście, czy nawet miasteczku Polski "A" nie będzie normą w górach itd.

---------- Dopisano o 20:49 ---------- Poprzedni post napisano o 20:35 ----------



Ja tam dostrzegam ogromną różnicę pomiędzy miastami gdzie jest duży odsetek wykształconych ludzi a ośrodkami typowo robotniczymi.
Nawet przysłowiowy Mietek z pod budki z piwem zachowuje się inaczej.[COLOR="Silver"]

Aleś ty obyty Kocham takie generalizowanie i stereotypy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[d61abbce58b52fe45ffe444afc51ca0ea3c11859_65540a44484ab]

Napisane przez Marcin89

Ja tam dostrzegam ogromną różnicę pomiędzy miastami gdzie jest duży odsetek wykształconych ludzi a ośrodkami typowo robotniczymi.
Nawet przysłowiowy Mietek z pod budki z piwem zachowuje się inaczej.

I nawet gołębie tak jakoś inaczej latają.