Grecja kontynentalna + wyspy - watek zbiorczy

[sarenka]

całkiem niedługo wybieram się do Grecji [a konkretnie na Kretę].

ostatnio na Krecie byłam 3 lata temu, kiedy to walutą była Drachma. uważam, że ceny były wówczas znośne.

czy może ktoś wie jak jest teraz?? czy od czasów rządów Euro ceny bardzo wzrosły??? chodzi mi głownie o ceny jedzenia.

[Ptasia]

trochę wzrosły, ale np. uważam, że na południu Krety (tam mieszkałam) różnice były niewielkie, bardziej to widać na północy (dane sprzed roku, porównanie do 2001 r.), moja uczennica porównywała do Peloponezu i tam widziała duże różnice w stosunku do czasów drachmowych. trudno się dziwić, to naturalna kolej rzeczy; we Włoszech też zauwazyłam różnice (poza bezcłowym Livigno, gdzie ceny są b. przyjemne [img]icons/icon7.gif[/img]
sarenka napisał(a):
> całkiem niedługo wybieram się do Grecji [a konkretnie na Kretę].
>
> ostatnio na Krecie byłam 3 lata temu, kiedy to walutą była Drachma. uważam, że ceny były wówczas znośne.
>
> czy może ktoś wie jak jest teraz?? czy od czasów rządów Euro ceny bardzo wzrosły??? chodzi mi głownie o ceny jedzenia.

[sarenka]

ja, jako turystka - zamieszkiwać będę północną część Krety [img]icons/icon7.gif[/img]. mam nadzieję, że na wyjeździe nie zbankrutuję [img]icons/icon7.gif[/img].

słyszałam, że obecnie obiad w tawernie kosztuje 6-8 euro [oczywiście chodzi mi o niewybredne menu [img]icons/icon7.gif[/img]]

[Ptasia]

ależ ja na południu też jako turystka byłam - w Matali [img]icons/icon7.gif[/img]. dostaliśmy jedzenie za darmo [img]icons/icon7.gif[/img], ale jak liczyliśmy, mieli limit paru Euro (chyba 5-6) na łebka, ale w tym naprawdę można było dużo zjeść. owoce morza były poza tym limitem, ale wszystkie pyszne przystawki (tzatziki, taramasalata itd) + danie pierwsze typu pomidor nadziewany + drugie danie typu duże sardynki + owoce (np. melon... ślinka mi cieknie, jak pomyślę [img]icons/icon7.gif[/img] jak najbardziej się mieściły (a obiad 4-daniowy to chyba hoho). No, ale pamiętam, że na północy za kawę mrożoną w kafejce zapłaciłam naprawdę sporo - nie pamiętam dokładnie ile, ale chyba ponad 3 euro :/. niestety nie mam żadnych rachunków z supermarketu np., ale chyba podrożał Mythos (piwo - nie wiem, czy piłaś - w sklepie od 90 centów do 1,10 Eur).

[Uleczka]

Podobno po wprowadzeniu euro ceny trochę wzrosły w wielu krajach... (słyszałam nieciekawe opinie na tem temat we Włoszech i Holandii). Byłam w Grecji (również Kreta - Heraklion) dwa lata temu,ale niestety nie pamiętam ile kosztował np. obiad, natomiast jedno jest pewne: upał nie sprzyja apetytowi (na szczęście [img]icons/icon7.gif[/img] ), a najlepsza (moim zdaniem) tamtejsza potrawa to zwykła grecka sałatka, która kosztuje niewiele, a przy tym jest o wiele mniej tucząca niż pozostałe (szczególnie mięsne) dania. Jeśli zamierzasz troszkę pozwiedzać gorąco Ci polecam jednodniową wyprawę na Santorini. Cudo!!!. Troszkę męcząca (płynie się 5 godzin w jedną stronę statkiem i niestety bywa, że mocno kołysze), ale widoki rekompensują wszystkie niewygody. Miłych wrażeń (i koniecznie zabierz wysoki filtr p/słoneczny i plażowe klapki - piasek jest mocno gorący)!!! [img]icons/icon7.gif[/img]

W Niemczech dla przykladu - bo w tym sie jakos orientuje - ceny wzrosly drastycznie dla tzw. drobnych produktow. Czyli to, co wczesniej kosztowalo 50 fenigow, po zmianie na euro kosztuje 40 centow... A powinno 25 centow.

I dlatego nasi zachodni sasiedzi przemianowali euro na "teuro" - od slowa teuer - czyli drogo [img]icons/icon9.gif[/img]

Mam nadzieje, ze jesli dojdzie do unii walutowej w Polsce, to takie zjawisko bedzie u nas mniej widoczne.

[img]icons/icon35.gif[/img]

[sarenka]

dzięki za informacje!

na Santorini już byłam. oj tak Uleczko, masz rację, wyspa - raj [img]icons/icon7.gif[/img]. do gustu przypadły mi przede wszystkim fireńskie osiołki [img]icons/icon7.gif[/img]

chciałam się upewnić co to tych cen, bo wiem, że na przykład w Hiszpanii i w krajach przez Was wymienionych po wprowadzeniu euro ceny wzrosły jak szalone, natomiast wśród moich znajomych krążą pogłoski, że na Krecie ceny wzrosły raczej minimalnie - dane z zeszłego roku [ale to kolega kolegi koleżanki, więc chciałam się upewnić [img]icons/icon7.gif[/img]]

ceny na Krecie są chyba nadal porównywalne do cen warszawskich.

jak wzrosły drastycznie ceny jedzenia to najwyżej będę Mythos piła [znam znam] [img]icons/icon7.gif[/img]. cena znośna [img]icons/icon7.gif[/img] che che [img]icons/icon41.gif[/img]

[Nutka]

NMam przyjaciół w Grecji, moja przyjaciółka wyszła za Greka i bywam u nich co roku od 5 lat...
Po wprowadzeniu Euro ceny wzrosły ale nieznacznie, nadal wypad do tawerny czy kafeterii nie jest takim "wyczynem " jak w Polsce..nie martw się ..a poza tym porcje w Grecji są naprawdę duże. Co do kawy mrożonej (mojej ulubionej) tzw.Frappe o ta zawsze była droga. Miłych wakacji,ja jadę we wrześniu!!

[sarenka]

dzieki za słowa otuchy [img]icons/icon7.gif[/img] czyli dane które posiadałam są jak najbardziej prawdziwe.. co do kawy mrożonej to w Warszawie jest ona o wiele droższa [img]icons/icon7.gif[/img]

uspokoiłyście mnie wszystkie [img]icons/icon7.gif[/img]

[kasiulka]

Widzę ze mnożą się wątki wakacyjne - to ja tez dorzucę jeden. Bardzo bym sie chciała dowiedziec najlepiej wszystkiego nt. Grecji - ale nie wysp tylko kontynentalnej... Kroi mi się wyjazd wakacyjny na Riwiere Olimpijską.
Napiszcie wizażanki wasze wrażenia z pobytu w Grecji - gdzie warto jechac, co zobaczyc , a czego nie... same wiecie

[Nutka]

Bywam w Grecji co roku u przyjaciół..Kocham Grecje są tam przemili, przyjaźni ludzie,uprzejmi i pomocni. Jest tambaaardzo bezpiecznie ..jedzenie przepyszne..Plaże bywaja kamieniste..

[Złośnica81]

Byłam w Paralii
Mnie się tam podobało, Riwiera jest spokojniejsza i tańsza niż Chalkidiki, a już na pewno tańsza niż wyspy. Uważam, że akurat tam zdecydowanie nie warto wykupywać od razu jedzenia... Z zaopatrzeniem nie ma problemu, a ceny są bardzo podobne do polskich.
Nie wiem dokąd jedziesz, ja mogę Ci opisać właśnie Paralię i niejako Olympic Beach (jest podobno jeszcze mniejsza). Są to w zasadzie 3 rzędy uliczek, wszędzie sklepy, hoteliki, apartamenty i knajpki.... Plaże sa ładne, dość szerokie i czyste, zdarzają się nawet fale raz od wielkiego dzwonu
Obowiązkowo zobacz Meteory Saloniki ja bym sobie odpuściła, na innych wycieczkach nie byłam... Krajobraz jest doskonale płaski z jednym górującym nad wszystkim Olimpem... Ogólnie jest tam raczej spokojnie, co mnie akurat bardzo odpowiadało

[diabli]

rok temu byłam w leptokarii. w tym roku urlop spedze w kokino nero jak wspominam? rewelacja. cieplutkie morze, czysta, choc kamienista plaza (materac i mata sa konieczne,ale na miejscu ich ceny sa niskie, nie warto wiezc z Polski)
mozna zrobic super fotki... wiec zabierz ze soba kilka filmow :P w wodzie mozna spotkac osmiorniczki meduzy i jezowce... dla mnie bajka. apartamenty sa raczej wszystkie na jednym poziomie, nie ma klimy, ale da sie wytrzymac. obowiazkowo zabierz kapelusz i dwa kremy do opalania (mnie jeden nie starczyl). warto wybrac sie na wycieczke na meteory. rewelacyjne widoczki, niesamowite klasztory. kolejne miejsce, ktore ci polece to wyprawa na wyspe skhiatos. rejs stateczkiem, nauka zorby i super zabawy na pokladzie, metaxa i ouzo leje sie strumieniami ;D pewnie warto tez odwiedzic Ateny, ale rok temu z powodu olimpiady nie udalo mi sie tam wybrac. w tym roku jade tylko i wylacznie "po sloneczko" wiec znowu nie uda mi sie historyczny wypad. pozdr.
__________________

[naked21]

ja rowniez polecam Paralie i Olimpic Beach wrazenia niesamowite, przepiekne piaszczyste plaze (z reguly czyste), upal nie do wytrzymania (pod koniec czerwca o godz 24 jakies 32 stopnie!!), mnostwo kafejek, hoteli, restauracji, dyskotek.. jedzenie niedrogie, natomiast nie warto wykupywac wycieczek w Polsce tylko w greckich biurach podrozy jak ze sa o polowe tansze. ja polecam

[karmeleiro]

W Grecji tez bylam
docelowo na Chalkidiki, ze znajomymiu. Tam, na miejscu wypozyczylismy samochod i w 5 dni, wariacko zjechalismy cala Grecje az do Olimpii i z powrotem.

z miejsc godnych zobaczenia polecam; Delfy, wspiac sie szlakiem na Olimp, przejechac sie gorami na Peloponezie (waskie drogi, kreto, ladne miejscowosci), warto rowniez zwiedzic muzeum Aleksandra Macedonskiego (nie pamietam miejscowosci, ale na polnocy, a samo muzeum w usypanym kurhanie (cos w stylu grobu Agammemnona, ciemne, mroczne, z swiatlami punktowymi na same eksponaty, ktorych za duzo nie jest, wiec czlowiek nie zdarzy sie znudzic, ale za to sa interesujace) oraz klasztor Meteorow (jest ich wiecej, ale chyba tylko jeden jest udostepniony do zwiedzania).

Akropol i Ateny sa rowniez bardzo ciekawe, jednak polecam je wieczorem, albo od godz 17.00 kiedy jest troche mniej ludzi, pozostale miejscowosci "starozytne" sa rowniez piekne, jednak zwiedzajac 4 z koleji wydaje sie, jakby juz wszytsko sie widzialo

a poza tym, ludzie sa bardzo mili, szczegolnie w miejscowosciach, gdzie turysci rzadziej zagaldaja.

Trzeba bardzo uwazac na drogach!! Grecy maja wlasny niepisane kodeks drogowy "ja mam zawsze pierwszenstwo".

aha, jesli jedziesz samochodem - wiekszosc "autostrad" jest platna, jednak nie zdzwi sie, kiedy zaplacisz, a po kilometrze okaze sie, ze to jednopasmowka, ktora akurat przebudowuja. To chyba ich system - placisz za autostrade, ktorej wlasciwie jeszcze nie ma

osobiscie zaluje, ze nie wybralam sie na zadna z wysp. Podobno maja niezapomniany urok. Jednak postanowilam jeszcze tam powrocic

[kasiulka]

dzięki dziewczyny - klimaty greckie są mi jako-tako znane, bo dwa razy byłam na Krecie... własciwie to jestem zakochana w owych klimacikach ... no ale kontynentu jeszcze nie miałam okazji zobaczyc - pocieszające jest to że ceny nizsze niż na wyspach. Zywic zamierzamy sie sami, głównie gyrosikami z budy, sałatką grecką i owocami
Szkoda ze plaża kamienista - to są takie regularne kamory czy raczej żwirek?

A jechał ktos busem? Da sie przeżyc? Bo niestety na podróz samolotem nas nie stac i troche sie boje tych 36 godzin w autokarze
Aha, zamierzamy pojechac do Nei Pori lub Platamos (jeszcze niezdecydowane) - może któras z Was zna?

[Sophie86]

Riwiera Olimpijska jest piekna Moge polecic Leptokarie- wprawdzie maja tam kamienista plaze,ale cale miasteczko jest dosyc duze,mnostwo restauracji,kawiarni,skle pow i do tego cala atmosfera zywotnego miejsca Jesli woli sie spokoj ,mozna odwiedzic Neos Pantaleimonas.Tam jest oboz campingowy,pare domow z apartamentami i targ,gdzie wieczorami kwitnie zycie towarzyskie .I do tego piaszczysta plaza .Jest jeszcze Platamonas-miasteczko w stylu Leptokarii,gdzie miejscowa atrakcja jest zamek krzyzowcow oraz dyskoteki. Nie polecam natomiast Nei Pori,mimo ze maja piaszczysta plaze.Przypomina betonowa pustynie ,to bardzo psuje urok tego miejsca- chyba dlatego czuc tam bardzo upal
warto odwiedzic miasteczko u podnoza Olimpu (zapomnialam jak sie nazywa ),Palos Pantaleimonas (skansen ..stare miasteczko w regionalnym stylu),Dion -wykopaliska i muzeum Aleksandra (tylko dla fanatykow archeologii ),i Meteory .Ateny troche za daleko,a Tesaloniki upalnym latem to nie jest odpowiednie miejsce dla turystow.

[Złośnica81]

W Paralii, Olympic Beach plaże są piaszczyste, nie wiem jak w innych miejscowościach...
Autobus odradzam gorąco - sama nie jechałam, bo nie toleruję dłuższej jazdy, ale wszyscy znajomi bardzo się na nią skarżyli, bywają też ponoć prestoje na granicach... Kiedy ja jechałam różnica w cenie, pomiędzy wycieczką autokarową i samolotową wynosiła 300 zł w szczycie sezonu, potem jeszcze mniej.

[karmeleiro]

jechalam autokarem, przezyc sie da, jesli jest klimatyzacja, goraco sie robi mniej wiecej od polowy polwyspu balkanskiego

[kasiulka]

Złośniczko a możesz zdradzic z jakiego jechalaś biura? ... Ja tez wolałabym samolotem, ale jak patrzę na ceny z opcją lotniczą to mnie zwalają z nog po prostu

[Złośnica81]

Kasiu, ja jechałam z bardzo sławnym biurem akurat, nie wiem, może ktoś pamięta Alpinę Tour? Upadła tydzień po naszym powrocie i następny turnus wracał rządowymi samolotami Byliśmy bardzo zadowoleni, choć już widocznie mieli problemy - bo miało być Chalkidiki a zawieźli nas na Riwierę...

Ale pamiętam, że identyczne cenowo oferty miały inne biura (raczej nie te największe, te raczej nie specjalizują się w najtańszych apartamentach )
Choć moja ciotka poleciała do Grecji na 2 tygodnie za tysiąc złotych (wtedy jeszcze z Vinga).
polecam Ci www.wakacje.pl , mają czasem okazje cenowe.

[kasiulka]

Alpina? pamiętam słynną plajtę no to też jestes fuksiara - piszę "też" bo ja byłam na Krecie 2 lata temu ze słynnym Big Blue, które splajtowało w przedostatnim dniu naszych wczasów , no i w rezultacie bylismy na Krecie dzien dłużej i wracalismy wielgachnym Boeingiem
Ale teraz jakos ceny wydają mi sie dużo wyższe niz te 2 lata temu, albo po prostu mam w portfeliku mniej i przez to będę musiała tluc sie busem... choc dla Grecji - chyba warto

[Złośnica81]

Warto Bardzo Ci zazdroszczę, też mnie kolejny rok nie stać na wyjazd, no a autobus odpada...

[elorelei]

Witajcie dziewczyny,
w te wakacje jade po raz pierwszy do Grecji. Kiedy sa tam niejsze upaly - w lipcu czy w sierpniu? Jakie sa srednie temp. w dzien?

Dzieki za wszystkie odpowiedzi

[ana_gabi]

Napisane przez elorelei

Witajcie dziewczyny,
w te wakacje jade po raz pierwszy do Grecji. Kiedy sa tam niejsze upaly - w lipcu czy w sierpniu? Jakie sa srednie temp. w dzien?

Dzieki za wszystkie odpowiedzi

Mysle ze upaly sa miniamalnie mniejsze w sierpniu .
Ogolnie czerwiec , lipiec , sierpien naleza do najgoreszych miesiecy w Grecji.
Srednie tempatury to 30-35 stopni i wiecej.
Noca temparatura dochodzila do 40 stopni - serio.

Nie pamietam dokladnych liczb , pamietam tylko ze bylo strasznie goraco.
Ja uwielbiam upaly ,slonce no ale tam to byla przesada.

Zajrzyj na jakies strony nt. Grecji tam na pewno znajdziesz dokladne liczby.

[Malaja]

ojj gorąco jest w lipcu i sierpniu!!!Coprawda byłam tam 4 lata temu,ale kumpel tam jeżdzi 2 razy do roku i mówi,że jeśli się nie ma mieszkania z klimatyzacją to jest strasznie gorąco nawet w nocy,coś koło 40 stopni w dzień jest.
Ja sie wybieram za tydzień na Majorke

[zanetka_88_88]

czesc ja właściwie w tyn roku wybieram sie do Grecji... z czego niezmiernie sie cieszę... jade busem i jakos mnie to nie przeraża... jesli chodzi o koszty to ja znalazłam bardzo tanie i pewne biuro (moi znajomi jechali z tego biura i wszystko było ok) za przejazd busem i apartament z aneksem kuchannym (bez wyzywienia niestety bo z jedzonkiem nie byłol juz miejsc) płaciłam nie całe 600zl takze wg mnie sie opłacało link tego biura www.victoriatrawel.pl jakby cosik to polecam

[kasiulka]

pierwszy post na forum i już reklama?

A ja do Grecji w koncu nie pojechałam, miesiąc po założeniu tego wątku okazało sie ze jestem w ciąży, no i miałam swoją Grecję palcem po mapie . Może w przyszłym roku jak moja córunia będzie troszkę większa ...

[klaudiaa]

..bylam w Grecji i bardzo mi sie podobalo, aczkolwiek wole Turcję

..moge wkleic zdjecia, jesli ktos chce

[Nicole]

Napisane przez klaudiaa

..bylam w Grecji i bardzo mi sie podobalo, aczkolwiek wole Turcję

..moge wkleic zdjecia, jesli ktos chce

A masz może zdjęcia z Riwiery Olimpijskiej? Jeśli tak, to bardzo chciałabym je zobaczyć

Sama byłam już 3 razy na Riwierze, mieszkałam w Paralii, widziałam też Olimpic Beach,Platamonas (pięękny widok ze wzgórza z zamkiem!!), Leptokarię, Litohoro (miasteczko u podnóza Olimpu, z niesamowitą atmosferą, jestem w nim zakochana!), Katerini i Thessaloniki (wielkie miasto, które również bardzo polubiłam ).