Piękne, młode i szalone, 30+, 40+- część VI.

[Soso]

Napisane przez Marigold19

Nieeee, tamten jest z 10x droższy i już porzuciłam chęć jego zakupu

Ja w sumie nie używam rozświetlaczy, mam kilka i leżą. Za to eksperymentuję ostatnio z koralowymi różami. Znalazłam na niche beauty markę roen cosmetics i kusi w Galilu też coś wypatrzyłam i tylko myślę ile człowiek może mieć kosmyków

Wysłane z mojego SM-F926B przy użyciu Tapatalka

[Marigold19]

Napisane przez Soso

Ja w sumie nie używam rozświetlaczy, mam kilka i leżą. Za to eksperymentuję ostatnio z koralowymi różami. Znalazłam na niche beauty markę roen cosmetics i kusi w Galilu też coś wypatrzyłam i tylko myślę ile człowiek może mieć kosmyków

Wysłane z mojego SM-F926B przy użyciu Tapatalka

Ja też mało ich używam, ale odkryłam chyba mój hit i sposób aplikacji- Glamglow rozświetlacz plus mokre jajko bb i dosłownie delikatnie przytykam do pudru i potem do twarzy- piękna, delikatna mokra tafla Bo takiego glow z brokatami to nie lubię, oj nieeee

[magbeth]

Gdzie mogę kupić ten rozświetlacz?

Moja paczka została namierzona, zgadłam jak w jasnowidzeniu, ze wysłali gdzie indziej, ponoć maja dostarczyć w przyszłym tygodniu. Ponoć.

Domowilam krem z ceramidami, bo ładnie wykończyłam dálchemy a zaczęłam w międzyczasie retinol - idzie mi nieźle, ale faktycznie trzeba paszcze potem czymś oklepać. Budżetowo wybrałam polskie Clochee, które znalazłam na Lyko. Zobaczymy czy paczkę ze Szwecji tez zgubią...

Tak serio, to ja nigdy nie używałam rozświetlacza, bo bałam się efektu bombki. Raz jeden miałam fancy puder z drobinkami do ciała to nosiłam te drobinki od sylwestra do świat wielka nocnych, były wszędzie

Soso, w listopadzie mam specke i z milion kursów, więc nijak nie upcham Madery. W styczniu może tak

Kasztanka, dzięki za wyjaśnienie i link. By cos ścisnęło te zmiany klimatu.

Zastrzezona, trzymam kciuki za kacze dzioby i ciekawe jest to co piszesz o okularach, ja jestem jeleń zupełny, ale te z refleksem do jazdy brzmią nieźle. W ogóle to dziś mnie uświadomiono, ze mamy w pracy zniżkę na okulary... Za późno Trudno, w przyszłym roku skorzystam.

Kqq, bardzo się zgadzam, ze pizza na grubym cieście to jak bułka i ogólnie pomyłka.

Czytam sobie książki, poszłam na rurkę i nowa instruktorka wymiata. Jutro góry jakieś bo ma być piękna pogoda, choć temperatury wyraźnie niższe.

Gadalam tez z pieskiem przez telefon i dumam nad adopcja świnki.

[Marigold19]

Napisane przez magbeth

Gdzie mogę kupić ten rozświetlacz?

Moja paczka została namierzona, zgadłam jak w jasnowidzeniu, ze wysłali gdzie indziej, ponoć maja dostarczyć w przyszłym tygodniu. Ponoć.

Domowilam krem z ceramidami, bo ładnie wykończyłam dálchemy a zaczęłam w międzyczasie retinol - idzie mi nieźle, ale faktycznie trzeba paszcze potem czymś oklepać. Budżetowo wybrałam polskie Clochee, które znalazłam na Lyko. Zobaczymy czy paczkę ze Szwecji tez zgubią...

Tak serio, to ja nigdy nie używałam rozświetlacza, bo bałam się efektu bombki. Raz jeden miałam fancy puder z drobinkami do ciała to nosiłam te drobinki od sylwestra do świat wielka nocnych, były wszędzie

Soso, w listopadzie mam specke i z milion kursów, więc nijak nie upcham Madery. W styczniu może tak

Kasztanka, dzięki za wyjaśnienie i link. By cos ścisnęło te zmiany klimatu.

Zastrzezona, trzymam kciuki za kacze dzioby i ciekawe jest to co piszesz o okularach, ja jestem jeleń zupełny, ale te z refleksem do jazdy brzmią nieźle. W ogóle to dziś mnie uświadomiono, ze mamy w pracy zniżkę na okulary... Za późno Trudno, w przyszłym roku skorzystam.

Kqq, bardzo się zgadzam, ze pizza na grubym cieście to jak bułka i ogólnie pomyłka.

Czytam sobie książki, poszłam na rurkę i nowa instruktorka wymiata. Jutro góry jakieś bo ma być piękna pogoda, choć temperatury wyraźnie niższe.

Gadalam tez z pieskiem przez telefon i dumam nad adopcja świnki.

Ten moj? U mnie albo w Sephorze

Zeby nie było, recki: https://youtu.be/Sx8CHCFhgls

https://youtu.be/pADL5eMhc6M

Chociaz tylko ta pierwsza nakłada tyle ile ja bym nałożyła hehe




Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[magbeth]

Właśnie sprawdziłam markę i nie jest Cruelty-free więc banie trwaj
Ale sam temat rozświetlaczy i tutoriale zostawiam, jak ściągnę bana to sobie kupię np.pod choinkę

[8f44be8657be3d2a3733d9c7d3db3d2234bdc5f1_65838332e9b82]

Soso ile wakacyjnych wyjazdów robisz w ciągu roku?

Wyszłam na zewnątrz i już oczywiście śmierdzi w powietrzu wędzonką. Pewnie za chwilę dojdzie jeszcze palony plastik. I jak to iść na spacer wieczorem.
Wrzuciłam sobie książkę na czytnik, ale branżową.

Ja w sumie ostatnio mało się maluję, a kiedyś to było dla mnie nie do pomyślenia wyjść z domu bez makijażu. Po Grecji gdzie wszystko ścieka z twarzy i lockdownach się przestawiłam. Chociaż jak idę do pracy, to się maluję.
Tyle w Internecie, że skóra oddychać będzie itp. A co jak wypryski mi wyskakiwały tak potrafią wyskakiwać. Na szczęście małe. I dwuetapowe oczyszczanie nie zrobiło różnicy.

[magbeth]

Współczuję smrodu, bardzo. Aż strach myśleć co będzie dalej, szczególnie ze słońce narodu kazało palić czym się da.

Kqq, u mnie chodzi żeby mieć te akcesoria kolorowkowe, niekoniecznie muszę je zużyć. Tez się nie maluje jakoś mocno i nie każdego dnia. To jest po prostu uzależnienie i tyle...
A jak w ogole dziewczyny w Grecji podchodzą do wyglądu, co widać na ulicach?

[Ava_]

Mi tez makijazowy detoks w lockdownie wcale nie poprawił skory, wręcz przeciwnie. Pewnie przy pełnym makijażu bardziej się pilnuje, żeby nie dotykać twarzy. A z drugiej strony współczesna kolorówka poszła w stronę skincare, argument o oddychaniu stał się z lekka nieaktualny.

Zastanawia mnie co dla Was oznacza efekt bombki… Używam tego rozswietlacza Pat Mcgrath prawie codziennie i w moim odczuciu błyszczy się dokładnie tak jak powinno Ostatnio często rezygnuje z różu i zostawiam duo bronzer-highlighter, lubię twarzy nadać dimension . Ale i nie ukrywam, ze daleko mi do minimalizmu w tej dziedzinie, nawet rozświetlacz do ciała posiadam, co by pięknie mienic się w słońcu.

Tez współczuje smrodu, naprawdę nie rozumiem jak ludzie mogą pakować do pieca co popadnie.

Reign, trzymaj się i wracaj do nas oby jak najszybciej!

Z wakacji wrócę jak ofiara przemocy domowej, znajduje fioletowe siniory w coraz dziwniejszych miejscach. Zachciało mi się wędrowania po górach po deszczu, poślizgnęłam sie na podłej, błocistej ścieżce i teraz siedze ze spuchniętym udem.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Soso]

Ja prawie nigdy nie używam pudru, a moje podkłady zwykle mają efekt glow, stąd wydaje mi się, że rozświetlacza już nie potrzebuję.

Magbeth ja z kolei odkryłam, że jest coś takiego jak pilates na maszynach i nie mogę się doczekać, aż będę miała czas się wybrać.

Kqq w sumie wyjeżdżam tyle ile dam radę, przy czym ogranicza mnie jedynie praca i teraz także i to, że mój obecny partner nie jest aż tak wielkim fanem podróżowania, a już na pewno nie podróżuje w takim stylu jak ja. Wyjeżdżam głównie z przyjaciółkami, co w sumie mi pasuje, ale zdarza mi się wyjeżdżać też z poprzednim partnerem, co jednak nieco psuje atmosferę w obecnym związku .

Ava trzymaj się na tych błotnistych ścieżkach )


Wysłane z mojego SM-F926B przy użyciu Tapatalka

[Marigold19]

Napisane przez Ava_

Mi tez makijazowy detoks w lockdownie wcale nie poprawił skory, wręcz przeciwnie. Pewnie przy pełnym makijażu bardziej się pilnuje, żeby nie dotykać twarzy. A z drugiej strony współczesna kolorówka poszła w stronę skincare, argument o oddychaniu stał się z lekka nieaktualny.

Zastanawia mnie co dla Was oznacza efekt bombki… Używam tego rozswietlacza Pat Mcgrath prawie codziennie i w moim odczuciu błyszczy się dokładnie tak jak powinno Ostatnio często rezygnuje z różu i zostawiam duo bronzer-highlighter, lubię twarzy nadać dimension . Ale i nie ukrywam, ze daleko mi do minimalizmu w tej dziedzinie, nawet rozświetlacz do ciała posiadam, co by pięknie mienic się w słońcu.

Tez współczuje smrodu, naprawdę nie rozumiem jak ludzie mogą pakować do pieca co popadnie.

Reign, trzymaj się i wracaj do nas oby jak najszybciej!

Z wakacji wrócę jak ofiara przemocy domowej, znajduje fioletowe siniory w coraz dziwniejszych miejscach. Zachciało mi się wędrowania po górach po deszczu, poślizgnęłam sie na podłej, błocistej ścieżce i teraz siedze ze spuchniętym udem.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Toć ja się śmieje z tej bombki ja po prostu nie lubie ogolnie mocniejszego makijażu, więc dla mnie takie odrobinka błysku to już jest too much ja tez mam rozswietlacz do ciała. Niejeden.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[8f44be8657be3d2a3733d9c7d3db3d2234bdc5f1_65838332e9b82]

Napisane przez magbeth

A jak w ogole dziewczyny w Grecji podchodzą do wyglądu, co widać na ulicach?

Różne rzeczy można zobaczyć, od brzydkich dresów, po normalne ubrania i full makeup. Bardzo chronią się przed słońcem. Jak największe słońce to puste ulice. Jak jeździłam na grupowe wycieczki z lokalnymi ludźmi to używali kremu.
Faceci raczej nie kojarzą mi się z przystojnymi wysportowanymi brunetami. Tylko raczej niski i jedzący za dużo wieczorami. Jak słońce zachodzi wychodzą na jedzenie i porcje są ogromne. Mają gęste włosy, przy ścięciu na krótko widać.
Tylko ja jeżdżę tylko w jeden region, więc nie będzie miarodajne.
Tak jak miałam lekcję Greckiego to mówię prowadzącej, że Grecy mają kręcone włosy, a ona że wcale nie. A tam gdzie jeżdżę pełno.
Może sobie pojadę jak nie będą szaleć z C, tylko Tż na razie ma jakieś rzeczy tu do robienia. Tam smogu nie ma wcale, bo w domach raczej pieców nie mają. Głównie klimą się grzeją, niektóre bloki odpalają kotły na paliwo. Jak już śmierdzi czymś, to albo spalony grill, albo pożar. Ale to sporadycznie.

Soso fajnie
Pewnie też masz lotnisko w normalnej odległości. Mi to najgorsza męka dostać się na lotnisko.
Ja mam dużo urlopu, ale Tż nie chce brać, a mi samej nie chce się jechać i tak to,
Już widzę minę Tżta jakbym mu oznajmiła, że jadę na wyjazd z jakimś facetem

Ava kiedyś naczytałam się o podkładach mineralnych. I co sucha skóra, mimo że pod spód krem stosowałam. Także nawet naturalny produkt potrafię popsuć

[Soso]

Haha no całkiem możliwe, że mój miał podobną i pewnie nie do końca wierzył, że to się wydarzy . Ale życie mam tylko jedno i szczerze mówiac nie widzę powodu by się pozwolic ograniczać. Co do lotniska to tak, w Gdańsku jest bardzo prężne, ale często latam z Warszawy, bo tak mi wygodniej, a od chwili kiedy odkryłam, że na przeciwko hali odlotów jest Marriot to życie stało się prostsze

Co do Greków to mnie też kojarzą się z kręconymi włosami. Swoją drogą słuchałam ostatnio u Maćka Okraszewskiego o sprawie Zaka Kostopulosa, nie mam słów jak smutna i straszna to historia

Wysłane z mojego SM-F926B przy użyciu Tapatalka

[magbeth]

Napisane przez Soso

Haha no całkiem możliwe, że mój miał podobną i pewnie nie do końca wierzył, że to się wydarzy . Ale życie mam tylko jedno i szczerze mówiac nie widzę powodu by się pozwolic ograniczać. Co do lotniska to tak, w Gdańsku jest bardzo prężne, ale często latam z Warszawy, bo tak mi wygodniej, a od chwili kiedy odkryłam, że na przeciwko hali odlotów jest Marriot to życie stało się prostsze

Co do Greków to mnie też kojarzą się z kręconymi włosami. Swoją drogą słuchałam ostatnio u Maćka Okraszewskiego o sprawie Zaka Kostopulosa, nie mam słów jak smutna i straszna to historia

Wysłane z mojego SM-F926B przy użyciu Tapatalka

Sluchalam tego odcinka w drodze na szlak i musiałam zjechać na parking, ochłonąć, po czym zmienić jednak podcast, bo była szansa, ze będę wyć prowadząc, co jakby niewskazane.

Kurna, nie mieści mi się w głowie, normalnie nie mieści mi się jakkolwiek, ze można kogokolwiek zakatować na śmierć tak ot. Bo orientacja czyimś zdaniem nie ta. Wygląd. Hidżab. Kur.... no nie.

Ava, bombka u mnie to jest po prostu maksymalizm związany z brakiem umiejętności makijazowych Ja mogę maznąć oczy mascara i usta zrobić, ale konturowanie, róże, rozświetlane w moim wykonaniu to jak dzieci w przedszkolu zużywające kredke DO KONCA
Kuruj się szybko i uważaj na siebie

Soso, tez mysle, ze życie jest jedno, tu i teraz i czekanie aż ktoś tam się zdecyduje na towarzyszenie może trwać za długo. Masz zgrana ekipę podróżnicza? Bo to tez ważne, szczególnie jak wakacje maja być aktywne.

kqq, rozumiem bol zadupia, ja tu niby mam lotnisko blisko, ale wybór taki sobie a do Oslo kawał drogi - i koszta rosną wtedy znacząco.

To ide na planowany tur, ciekawe co mi z tego wyjdzie.

[magbeth]

Waruje w chałupie po wycieczce, bo jak byłam na promie zadzwonił kurier(!) i do 17.30 ma być moja zaginiona paczka

Zaraz wrzucę zdjęcia z najmniejszej norweskiej gminy.

[magbeth]

IMG_0185.jpg
IMG_0213.jpg
IMG_0194.jpg
IMG_0204.jpg
IMG_0229.jpg
IMG_0230.jpg
IMG_0202.jpg
IMG_0190.jpg
IMG_0233.jpg
IMG_0231.jpg


Sent from my iPhone using Tapatalk

[Soso]

Magbeth przepięknie ja też mam dziś za sobą dłuuugi spacer lasem i plażą, mega ppgoda była

Co do wyjazdów tak, mam parę fajnych osób z którymi lubię podróżować )

Wysłane z mojego SM-F926B przy użyciu Tapatalka

[zastrzezona]

Cześć

Piękna okolica Mag a jaka pogodna owca wymiata

U mnie dziś tylko tour de decathlon... młody musi mieć odpowiednią odzież (termiczną też) na rower, więc się bujałam najpierw ze sprzątaniem, potem z wizytą u rodziców, potem w tym sklepie nieszczęsnym, nie starczyło czasu na górski wypad, jutro tym bardziej nie, bo przyjdzie starszy syn z dziewczyną na obiad, będą też rodzice, raz w miesiącu mamy taki rodzinny mini zlot, bo w biegu naszej codzienności rzadko się widujemy

Dlatego chłonę te piękne widoki tym bardziej

Jutro rano tylko pójdę na trening na siłkę, a rosół się będzie sam gotował (przetestowane). Kiedy nie mam czasu na oddech w górach, to czuję się jak zwierz w klatce ale jest perspektywa i plan na 30 września potem jakiś bieg...

Nie kupię nic z kosmetyków do końca miesiąca, nie kuście rozświetlaczami obejrzałam, pozazdrościłam, ale nie kupuję, mam jakiś tam, rzadko używam, bo systematyczność wymaga wprawy w nakładaniu, a mi jej bardzo brakuje i boję się właśnie tego efektu bombki, o którym pisałyście

Co Ci przyszło w oczekiwanej paczce Mag?

Gdybym miała moją chciejlistę zrealizować to na pierwszym miejscu są... dwie opony letnie bo mi panowie przy wymianie uszkodzili czujnik ciśnienia w oponie prawej, takie gieniusze
i tenże czujnik, tłukąc się, uszkodził delikatnie oponę, więc nie powinnam na razie wyjeżdżać na dalekie trasy (zdaniem serwisantów z toyoty), bo może mi coś tam pęknąć najpewniej to mi peknie żyłka z nerwów, że takie gamonie wymieniaja opony, że czujnik, który kosztuje 400 zł wzięli i wyrwali... a dowiedziałam się przy okazji, jak pojechałam sprawdzić, czy mi nie stuka łożysko w kole. No łożysko nie stuka, ale stukał uszkodzony czujnik. Zarówno jedna i druga ekipa wie, że tylko przy wymianie mozna go uszkodzić, ale umywa od tego ręce, jedni nawet próbowali go nieumiejętnie przykleić

Koszt opon w serwisie około 2000 a czujnika 400 i jak tu może szlag nie trafić jak pomyślę ile bym miała za to rozświetlaczy, skarpet w góry i zestawów bielizny z wełny merynosa to mam takie jedno słowo na k... które od wczoraj mielę w ustach.

A okulary sprawują się dobrze, fajnie się jeździ w tych z pomarańczowym refleksem przeznaczonych do jazdy o zmierzchu, o antyrefleksach słyszałam tylko do pracy przy kompie i tylko po takie poszłam, ale mi taki uprzejmy pan doradzał, że chyba przez tę uprzejmość dałam sobie wcisnąć też te drugie he...

Nie no żartuję, ale jak mi pokazał jakie cuda robi ten filtr po zmroku na moje oko, to zapragnęłam je mieć i tak pazernie wylądowałam z dwiema parami.

Wrzucam rzeczone oksy. Nie wiem, czy te srebrne nie są za duże... ogólnie jak je wybierałam, to wydawały mi się spoko, teraz bym zmieniła, ale już nie zmienię przecie. Bez upiększeń, spięłam włosy, żeby nie było widać, że wołają o ułożenie i pielęgnację, ale to zrobię im dobrze jutro po siłce potem usunę foty. Minę mam dziwną, ale już nie chce mi się tworzyć nowych

[magbeth]

W paczce przyszedł tusz bareMinerals Maximist i gratis dla dobrej klientki z Paula´s Choice, Defense Essential Glow Moisturiser 30 spf (a myślałam ze 50). Kurier był punktualnie, bardzo sympatyczny rodak.

Ten krem który domowiłam po denku zamówiłam jednak przezorniej do paczkomatu, bo irytuje mnie to, ze dopłacam za express a tu takie kwiatki i poszukiwania mego tuszu po całym kraju. Ale uff, w końcu nie będę się malować patykiem :P

zastrzezona, fajnie Ci w tych okularach. to kompletnie nie mój kształt, może jak się odważę to pokaże te nowe, choć nie są zbyt komfortowe póki co, w przeciwieństwie do soczewek. Aaaaa soczewki tez domowiłam i tez do paczkomatu...
Te bajery zapamiętam, może dorobię druga pare do prowadzenia? Wydaje się to bardzo praktyczne i rozsądne.
Co za kurczę patałachy od tych opon, jak to mój sp onkel Helmut godol: żyła a loc ale ze nie chcą wziąć odpowiedzialności to powinni gorzej oberwać niż patałachami.

A propos geniuszy od samochodu: chciałam auto jechać umyć i pojechałam do najbliższej ręcznej myjni, z bardzo dobrymi opiniami. Mówię, ze chce podstawowe mycie z polerowaniem a tu pan zaczął mi pitolić coś od rzeczy i wciskać inne niepotrzebne usługi. Tłumaczę mu grzecznie, ze nieeeeeee, ale wychodziło mi jak grochem o ścianę. W końcu mi powiedział, ze w takim razie mam przyjechać w inny dzień, bo na mycie tak brudnego samochodu zejdzie mu minimum 2 godziny Ja mam białe auto, ale akurat sama je w tamtym tygodniu doczyszczałam, chciał jedynie dopieścić no aleja chciał przycwaniaczyc...zwykle mycie kosztuje od 300 nok, ten mi proponował jakieś bajery za 1700 razem.
Jutro pojadę do myjni samoobsługowej.

Co robisz na silce, tj.jaki rodzaj treningu? Nie pytam o to czy rozmawiasz z ludźmi albo czy ćwiczysz

Kasztanka, a u Ciebie jak walka z tym wilgotnym cholerstwem?

Soso, zgrana ekipa jest ważna nie pamietam czy rozmawiałyśmy o tym wcześniej, jeździsz tez zupełnie sama?

kqq, napiszesz coś o języku? Jak Ci szło z nauka, co jest ładne w greckim, co trudne etc.

mari, kontynuujemy w ogóle tego bana?

Reign, jak to czytasz to śle dużo ciepłych myśli.

[Marigold19]

Napisane przez magbeth

W paczce przyszedł tusz bareMinerals Maximist i gratis dla dobrej klientki z Paula´s Choice, Defense Essential Glow Moisturiser 30 spf (a myślałam ze 50). Kurier był punktualnie, bardzo sympatyczny rodak.

Ten krem który domowiłam po denku zamówiłam jednak przezorniej do paczkomatu, bo irytuje mnie to, ze dopłacam za express a tu takie kwiatki i poszukiwania mego tuszu po całym kraju. Ale uff, w końcu nie będę się malować patykiem :P

zastrzezona, fajnie Ci w tych okularach. to kompletnie nie mój kształt, może jak się odważę to pokaże te nowe, choć nie są zbyt komfortowe póki co, w przeciwieństwie do soczewek. Aaaaa soczewki tez domowiłam i tez do paczkomatu...
Te bajery zapamiętam, może dorobię druga pare do prowadzenia? Wydaje się to bardzo praktyczne i rozsądne.
Co za kurczę patałachy od tych opon, jak to mój sp onkel Helmut godol: żyła a loc ale ze nie chcą wziąć odpowiedzialności to powinni gorzej oberwać niż patałachami.

A propos geniuszy od samochodu: chciałam auto jechać umyć i pojechałam do najbliższej ręcznej myjni, z bardzo dobrymi opiniami. Mówię, ze chce podstawowe mycie z polerowaniem a tu pan zaczął mi pitolić coś od rzeczy i wciskać inne niepotrzebne usługi. Tłumaczę mu grzecznie, ze nieeeeeee, ale wychodziło mi jak grochem o ścianę. W końcu mi powiedział, ze w takim razie mam przyjechać w inny dzień, bo na mycie tak brudnego samochodu zejdzie mu minimum 2 godziny Ja mam białe auto, ale akurat sama je w tamtym tygodniu doczyszczałam, chciał jedynie dopieścić no aleja chciał przycwaniaczyc...zwykle mycie kosztuje od 300 nok, ten mi proponował jakieś bajery za 1700 razem.
Jutro pojadę do myjni samoobsługowej.

Co robisz na silce, tj.jaki rodzaj treningu? Nie pytam o to czy rozmawiasz z ludźmi albo czy ćwiczysz

Kasztanka, a u Ciebie jak walka z tym wilgotnym cholerstwem?

Soso, zgrana ekipa jest ważna nie pamietam czy rozmawiałyśmy o tym wcześniej, jeździsz tez zupełnie sama?

kqq, napiszesz coś o języku? Jak Ci szło z nauka, co jest ładne w greckim, co trudne etc.

mari, kontynuujemy w ogóle tego bana?

Reign, jak to czytasz to śle dużo ciepłych myśli.

Myślę nad tym dziś cały dzień Wytrzymałam miesiąc, źle nie jest. Denka poszły do przodu. Dziś tylko się trochę złamałam... Jutro Ci się wyspowiadam i może "zastartujemy" od nowa? Np. na miesiąc. Co Ty na to?

[magbeth]

Dobrze, to mamy deal. Miesiąc wydaje się ok, zobaczymy jak nam pójdzie.
Jutro jest niedziela, sklepy zamknięte, płatności online czekają, nie zdążę wydać całej wypłaty pasuje zatem idealnie, czekam na spowiedź co tam popłynęło dziś.

Ale tak poważnie, to w zasadzie poza rozswietlaczem to nie mam nagłych zachcianek, ładnie zużywam to co mam. Rozświetlacz wezmę może jako prezent urodzinowy

[8f44be8657be3d2a3733d9c7d3db3d2234bdc5f1_65838332e9b82]

Magbet piękne zdjęcia jak zawsze

Byłam dzisiaj no rowerze. Ale nie miałam telefonu to nie wstawię smutniejszego zdjęcia. Jadę dosłownie przez las, a tu sterty ściętego drzewa. Wycięte do zera. Jeszcze z pierwszy szok się nie wyłączył, a tam następna wycinka tylko jeszcze większa. Do zera wycięte. Wycinka widać legalna, bo drzewa zaznaczone i ponumerowane. Pewnie na eksport. Ale to jest puszcza. Jak można coś takiego niszczyć.

Zastrzeżona te drugie bardziej mi się podobają Czy któreś za duże to na zdjęciu nie widać.
Tżtowi porysowali całe felgi przy wymianie w serwisie autoryzowanym. A on tam chodzi dba o ten samochód. Poszedł nawet porozmawiać, żeby chociaż tak następnym razem nie robili, to oczywiście nic się nie stało, wszystko zrobiliśmy dobrze.

Magbet na białym aż tak nie widać brudu jak na czarnym. Tż torturuje mnie wycieraniem samochodu po myciu, bo cośtam na czarnym brzydko będzie. Są nawet specjalne szmatki do samochodu i specjalny płyn do ich prania
A języka się nie nauczyłam. Nauczyłam się tylko mniej więcej czytać. Jakieś podstawowe zamawianie jedzenie, proszę, dziękuję, dzień dobry, nie szkodzi itp. Jak doszło że mam nauczyć się rodzajnika do rzeczownika i to czasowników są różne końcówki, to się zniechęciłam. Ale może zacznę znów, bo skoro jest tam mieszkanie, to pewnie będziemy jeździć. No i większość zna angielski, to nie mam motywacji.
Chociaż jak powiedziałam raz "Poproszę 6 chłopczyków" zamiast "Poproszę 6 ogórków" to .

[Marigold19]

Napisane przez magbeth

Dobrze, to mamy deal. Miesiąc wydaje się ok, zobaczymy jak nam pójdzie.
Jutro jest niedziela, sklepy zamknięte, płatności online czekają, nie zdążę wydać całej wypłaty pasuje zatem idealnie, czekam na spowiedź co tam popłynęło dziś.

Ale tak poważnie, to w zasadzie poza rozswietlaczem to nie mam nagłych zachcianek, ładnie zużywam to co mam. Rozświetlacz wezmę może jako prezent urodzinowy

Ja w końcu nie kupiłam tego olejku do ciała Za to nakupiłam inne "głupoty"- rozświetlacz do ciała (będzie na następny rok), tonik złuszczający (też na zapas, bo planuję laser), szczotkę do masażu ciała, dwa balsamy do ciała Fluff i pomadkę do usta. Więcej grzechów nie pamiętam albo nie chcę pamiętać To naprawdę dobra promka w Rossmanie była, już dawno nie było tak dobrej promocji.

Tych żeli pod prysznic to ja nie liczę nawet

[zastrzezona]

Dzięki dziewczyny

Za mną chodzi żel pod prysznic z mango, w butelce tak ładnie nie pachnie, próbowałam i odstawiłam, ale pozyczyłam od znajomej na siłowni, bo swojego zapomniałam i mnie ten zapach urzekł, pójdę głupiutka i go kupię

Wściekła jestem od wczoraj na to, co porobili z czujnikiem, a najbardziej na to ściemnianie... mam jeszcze kilka takich historii ze sobą i mechanikami w roli głównej, ale to kiedyś opiszę, jak mi nerw przejdzie, w sumie są nawet zabawne

Natomiast co ćwiczę na siłce? Głównie trening aerobowy i dodaję trochę ciężarków. Opiszę jutro, jak wrócę, bo teraz to idę już spac, żeby w ten ostatni wolny dzień zdążyć porobić, co zaplanowałam...

Odważ się Mag i poka, jutro do Was zajrzę, tymczasem dobrej nocy dziewczyny

[Marigold19]

Napisane przez zastrzezona

Dzięki dziewczyny

Za mną chodzi żel pod prysznic z mango, w butelce tak ładnie nie pachnie, próbowałam i odstawiłam, ale pozyczyłam od znajomej na siłowni, bo swojego zapomniałam i mnie ten zapach urzekł, pójdę głupiutka i go kupię

Wściekła jestem od wczoraj na to, co porobili z czujnikiem, a najbardziej na to ściemnianie... mam jeszcze kilka takich historii ze sobą i mechanikami w roli głównej, ale to kiedyś opiszę, jak mi nerw przejdzie, w sumie są nawet zabawne

Natomiast co ćwiczę na siłce? Głównie trening aerobowy i dodaję trochę ciężarków. Opiszę jutro, jak wrócę, bo teraz to idę już spac, żeby w ten ostatni wolny dzień zdążyć porobić, co zaplanowałam...

Odważ się Mag i poka, jutro do Was zajrzę, tymczasem dobrej nocy dziewczyny

Jaki żel, jaki żel? Ja właśnie policzyłam i mam 29 nowych butelek żelu (nigdy nie wiem- żeli, żelów? Chyba to drugie...)

[magbeth]

Dobranoc

Mari, w sumie mam coś zachciankowego oprócz bombki: retinol pod oczy od Soso. Medik8 w ogóle mi przypasował, retinol jak do tej pory tez, to może powinnam tam się pod oczami tez popielegnowac?

Fluffy fajnie pachną, jakie wzięłaś zapachy?

29 butelek to ja szanuje

[Marigold19]

Napisane przez magbeth

Dobranoc

Mari, w sumie mam coś zachciankowego oprócz bombki: retinol pod oczy od Soso. Medik8 w ogóle mi przypasował, retinol jak do tej pory tez, to może powinnam tam się pod oczami tez popielegnowac?

Fluffy fajnie pachną, jakie wzięłaś zapachy?

29 butelek to ja szanuje

Oczywiście, że powinnaś i nawet pod oczy to wskazane. Na całej twarzy u mnie okolice podoczne są najbardziej wiotkie. Sama bym coś może podziałała, ale jestem umówiona do okulisty i nie wiem, czy się laserem nie skończy, więc nawet o retinolach nie myślę.

Fluffy wzięłam żelowy Kokos i Malina i na noc maseczkę do ciała Apple Pie Prawie sobie tę drugą do mordki wcisnęłam Mam jeszcze skitrane dwa żele do ciała z serii Frosted.

[8f44be8657be3d2a3733d9c7d3db3d2234bdc5f1_65838332e9b82]

Dobra Mari to masz dużo tych żeli Ale ja też potrafię nazbierać pół szuflady odżywek do włosów
Policzyłam i mam łącznie 5 w tym aktualnie używany i basenowy. Ale ja nie mam dużych wymagań do żelu. Najlepiej jak ma pompkę. Aktualnie mam bambino mirabelka. Zwykły, neutralny. Za to Tż nie chce się myć "byle czym", skończył mu się z Tołpy i z bólem myje się do poniedziałku moim
Najwięcej mam w zapasie odżywek, bo 10. A tak to pojedyncze rzeczy.
Także moja szuflada z zapasami jest dość pusta.

[Marigold19]

[1=8f44be8657be3d2a3733d9c 7d3db3d2234bdc5f1_6583833 2e9b82;89360156]Dobra Mari to masz dużo tych żeli
Policzyłam i mam łącznie 5 w tym aktualnie używany i basenowy. Ale ja nie mam dużych wymagań do żelu. Najlepiej jak ma pompkę. Aktualnie mam bambino mirabelka. Zwykły, neutralny. Za to Tż nie chce się myć "byle czym", skończył mu się z Tołpy i z bólem myje się do poniedziałku moim
Najwięcej mam w zapasie odżywek, bo 10. A tak to pojedyncze rzeczy.
Także moja szuflada z zapasami jest dość pusta.[/QUOTE]

Ja też miałam już uszczuplone zapasy, ale jak żel wychodził za 2 zł no to wzięlismy. TŻ mi kazał, jestem usprawiedliwiona. On wymaga Isany albo Palmolive o odpowiednich zapachach. A ja mam zwykle pod prysznicem dwa jakieś swoje do wyboru, bo ja wszystkiego muszę mieć pod prysznicem wybór, więc co najmniej 2 sztuki

Bambino mirabelkowy też lubię.

[kasztanka3]

Walka z wilgocia dzisiaj nijak, bo bylam wczoraj tak zmeczona ze padlam na twarz przed 21.
Ale w ten weekend koniecznie musze kontynuowac sprzatanie bo musialam sciagnac zaplesniale rolety i bardzo zle sypiam z odslonietymi oknami, jednak spac po ciemku jest zupelnie inaczej.

[magbeth]

Napisane przez kasztanka3

Walka z wilgocia dzisiaj nijak, bo bylam wczoraj tak zmeczona ze padlam na twarz przed 21.
Ale w ten weekend koniecznie musze kontynuowac sprzatanie bo musialam sciagnac zaplesniale rolety i bardzo zle sypiam z odslonietymi oknami, jednak spac po ciemku jest zupelnie inaczej.

Współczuję bardzo, zapleśniałe rolety brzmią zdecydowanie zle.

Kqq, wycinka jak opisujesz tez nie napawa optymizmem, delikatnie mówiąc.

Ja serio nie rozumiem jak w obliczu obserwowanych i doświadczanych zmian klimatycznych można dalej wypierać pewne fakty i radośnie ciągnąć postawę pt. po nas choćby potop.

Co do zeli to moge sie myć czymkolwiek, ale szampony muszę dobierać ze względu na mój biedny skalp. nb, znalazłam wczoraj mydło marsylskie, więc żeli póki co nie będzie. (Mari, tez nie jestem pewna czy żeli czy żelów tu, raczej żeli )