Praca w sex shopie

[Rybiorek]

Napisane przez pepsikolakokakola

a teraz tlumaczy sie dzieciom, ze panie stojace przy drodze to grzyby zbieraja w koncu mowia to i w jakiejs czesci prawda, bo czasami jakiegos grzyba pewnie i zlapia

serio?

wiesz nawet jakby miala znow 6 latek to nie uwierzylabym ze do lasu na grzyby w szpilkach, mini ledwo zakrywajacej tylek i z cyckami na wierzchu musialaby mama sie bardziej postarac i sprzedac mi lepsza bajke

[pepsikolakokakola]

Napisane przez Rybiorek

serio?

wiesz nawet jakby miala znow 6 latek to nie uwierzylabym ze do lasu na grzyby w szpilkach, mini ledwo zakrywajacej tylek i z cyckami na wierzchu musialaby mama sie bardziej postarac i sprzedac mi lepsza bajke

no w wieku 6 lat to bym sie nie pokapowala zreszta jak sobie pomysle jak moje zycie wygladalo w wieku 12 lat a jak sie zachowuja i wygladaja dzisiejsze 12-latki to. to byla prawda, ze jak konczylismy liceum (a wlasciwie technik. bo to troche pogmatwane bylo) to nam mowiono, ze jestesmy ostatnim porzadnym rocznikiem, bo z kazdym rokiem przychodzila coraz bardziej "rozbestwiona" mlodziez.

[Rybiorek]

Napisane przez pepsikolakokakola

no w wieku 6 lat to bym sie nie pokapowala zreszta jak sobie pomysle jak moje zycie wygladalo w wieku 12 lat a jak sie zachowuja i wygladaja dzisiejsze 12-latki to. to byla prawda, ze jak konczylismy liceum (a wlasciwie technik. bo to troche pogmatwane bylo) to nam mowiono, ze jestesmy ostatnim porzadnym rocznikiem, bo z kazdym rokiem przychodzila coraz bardziej "rozbestwiona" mlodziez.

mnie by to nie pasowalo - no bo jak do lasu tak niewygodnie sie ubrac, i jeszcze na grzyby, akurat jak mialam 6 lat to zaczelismy na wakacje na wies jezdzic i chodzilam na grzyby i jagody jak sie poszlo w krotkich gatkach to nogi cale podrapane od galezi (nie mowiac ze to bylo ryzyko bo akurat w lasach i na polach bylo duzo zmij)

ale faktycznie mlodziez i dzieci juz wczesnie zaczynajanie wiem jak w Polsce teraz ale w Irlandii to wiele 10latek wyglada juz jak sterane praktyka k...albo ladnie mowiac sterane zyciem i imprezowaniem, ubranie (a raczej jego szczatki), ciezki makijaz (nawet ja takiego na sylwestra nie robie), zachowanie starej kurtyzany, papierosy w lapkach a piwko z torebce

[pepsikolakokakola]

ja to bym chyba tak nie rozmyslala w tym wieku, ze sie podrapie itp. bardziej by mnie przekonalo jakby mama powiedziala: bo pani chce ladnie wygladac)
a o dzisiejszych nastolatkach to strach pomyslec co bedzie za kilka - kilkanascie lat. faktycznie, niektore wygladaja na 20 lat a maja po 15 ale moze zmadrzeja...

[Rybiorek]

Napisane przez pepsikolakokakola

ja to bym chyba tak nie rozmyslala w tym wieku, ze sie podrapie itp. bardziej by mnie przekonalo jakby mama powiedziala: bo pani chce ladnie wygladac)
a o dzisiejszych nastolatkach to strach pomyslec co bedzie za kilka - kilkanascie lat. faktycznie, niektore wygladaja na 20 lat a maja po 15 ale moze zmadrzeja...

jak sie zestarzeja

(jakbys po jednej wyprawie wrocila w calych nogach podrapana, do tego by Cie to swedzialo bo przeszlabys przez pokrzywe, malo nie zostala ukaszona przez zmije to uwierz mi - nastepna wyprawa po jagody szukasz dlugich najgrubszych gaci, zakladasz onuce i kalosze)

[pepsikolakokakola]

czlowiek uczy sie na bledach. ja jeszcze nigdy na grzybach nie bylam)) wszystko przede mna

[KOOL SHEN]

Znam osoby które pracują w sex shopie i są bardziej normalne niż w innych sklepach. A tam jest mało głupich klientów bo tam przychodzą po konkretną rzecz bez widziwiania.
Ubierz spodnie i bluzke . Jakby co służe radą.

[201609081836]

jejku ale się usmiałam kazdy moze sobie zalozyc nowy watek jesli tylko ma ochote. Co do pracy w takim sklepie to zaden wstyd , jak to mowie wstyd to krasc i zadna praca nie... teraz takie czasy ze sie "lapie co popadnie' by tylko nie siedziec bezczynnie, a zreszta ktos musi w takich sklepach pracowac, zreszta glupie smiechy a sami by z checia poszli "poogladac'tylko nie maja odwagi

[SdC]

Napisane przez tajkuna

Co innego duże miasto . Ale u mnie wiem,że byłabym pośmiewiskiem i dlatego nie podjęłabym takiej pracy. Nie wytrzymałabym psychicznie, gdyby codziennie mnie ktoś wytykał palcami i wyśmiewał się ze mnie.

A Ty mogłabyś wytykać tych, którzy przychodzą do tego sklepu .

Napisane przez Rybiorek

czyli cos w typie tego sklepu, jest tam wszystko od bielizny po wibratory, maja jeden sklep w centrum Dublina - jak byl otwierany to podobno byly protesty mnie sie nigdy z sexshopem nie kojarzyl bo na wystawie manekiny w ladnej bieliznie stoja jak przyjechalam do Dublina to juz byl wiec nie widzialam protestow ale jak widze teraz jak jestem w centrum to nikt nie robi scen i co tam przechodze to widze przez szybe tlumy w kazdym wieku (no malolat nie widze, widac ochrona nie wpuszcza)

Wydaje mi się, że koszulka to jednak trochę za mało kwalifikacyjnie . Niech to chociaż będzie coś a la elegancja . W końcu nadal to rozmowa kwalifikacyjna .

Naprawdę do sex shopu przychodzą napaleńcy? W życiu bym tego nie wymyśliła .

[Rybiorek]

Napisane przez SdC

Wydaje mi się, że koszulka to jednak trochę za mało kwalifikacyjnie . Niech to chociaż będzie coś a la elegancja . W końcu nadal to rozmowa kwalifikacyjna .

.

jak pisalam - trzeba sie dostosowac, jesli personel nosi sie bardzo luzno naprawde wystarczy jednokolorowa koszulka, ja akurat lubie standardy wiec bylaby biala plus czarne spodnie

[aganaj]

Słuchajcie byłam na tej rozmowie
Okazało się, że Pan zapytał mnie tylko o:
- czemu chce Pani pracować w takim sklepie
- jakie były Pani obowiązki w poprzedniej pracy
- jakie chce Pani wynagrodzenie
- czego mogę się po Pani spodziewać w pracy
I to wszystko. Ogólnie Pan był nie zbyt miły i sympatyczny, ale może specjalnie założył taką maskę. Rozmowa trwała jakieś... hm... 2 minuty.... No, ale cóż. Nie nastawiam się na sukces. Ale dam Wam znać czy oddzwonią
Pozdrawiam
P.S. Widzę, że ciekawe tematy się tutaj rozkręcają Mój tata dziś był na grzybach Haha...

[Rybiorek]

Napisane przez aganaj

Słuchajcie byłam na tej rozmowie
Okazało się, że Pan zapytał mnie tylko o:
- czemu chce Pani pracować w takim sklepie
- jakie były Pani obowiązki w poprzedniej pracy
- jakie chce Pani wynagrodzenie
- czego mogę się po Pani spodziewać w pracy
I to wszystko. Ogólnie Pan był nie zbyt miły i sympatyczny, ale może specjalnie założył taką maskę. Rozmowa trwała jakieś... hm... 2 minuty.... No, ale cóż. Nie nastawiam się na sukces. Ale dam Wam znać czy oddzwonią
Pozdrawiam

pewnie wiele osob bylo na rozmowie, teraz ciezko o prace i podan jest duzo, i widac Pan potraktowal sprawe jak chleb powszedni, a moze tez ze wzgledu na specyfike sklepu byl oschly zeby bylo widac ze naprawde chce zatrudnic ekspedientke

trzymam kciuki zebys dostala prace, zaden zarobiony uczciwie pieniadz nie smierdzi

P.S. Widzę, że ciekawe tematy się tutaj rozkręcają Mój tata dziś był na grzybach Haha...

troszku nam sie pogadalo az na grzyby zeszlo

[mala19881]

To jest sklep jak kazdy inny, co prawda z "ciekawszym" asortymentem ale jednak sklep. Pracowalam 2 tyg. po czym mnie wykopali przez moje studia (ucze sie zaocznie, a praca byla sobota do 21, niedziela do 19) i stwierdzili, ze im sie nie oplaca pracownik, ktory nie moze chodzic w kazdy weekend do pracy.
Mniejsza juz o to rozmowa wygladala podobnie, 5 minut i tyle, tego samego dnia zadzwonil i zaprosil mnie do pracy.
Dlugiego stazu nie mam ale jesli chodzi o klientow to wiekszosc mlodzi ludzie po prezenty na wieczory panienskie/kawalerskie, chociaz kilku "dziwakow" tez sie znalazlo. No i pytania na poziomie co ja proponuje, co uzywalam, co daje wiecej przyjemnosci itp.
Trzeba byc odpornym na swinskie zarty, glupie odzywki i za nic w swiecie nie mozna byc niesmialym w takim miejscu. Praca calkiem fajna!

[1988anna1988]

Zachęcam Was gorąco do odwiedzenia strony http://komdaxcom . Tam również będziecie mogły poruszyć ten wątek jak i wiele innych. Przed 'com' wstawcie kropkę Pozdrawiam

[KasPat]

Sklep jak sklep W czym seks shop jest lepszy od "normalnych sklepów"? w seks shopie jest spokojnie (tak, nawet bardzo) , nie ma wielu klientów, jeżeli przychodzą klienci to są to osoby, które przyszły po konkretną rzecz. Tacy klienci często sami się wstydzą. Zboczeńcy się nie trafiaja, albo bardzo żadko teraz w wiekszości seks shopów są kamery. Starsi Panowie nie zaczepiają. Jak już się zdarzy, że ktoś zaczepi to zaczepiają młodzi chłopcy, którzy myslą że seks shop to burdel a pracownice dorabiaja na boku...i zdarza się że proponują coś tam, bo nie rozumieją, że kasjer sprzedawca z seks shopu różni się tylko sprzedawanym asortymentem od innego sprzedawcy A tak to jest wiele klientów, którzy kupują gadżety na wieczory kawalerskie, panieńskie, na urodziny, walentynki, mikołaja Pracownicy ubierają się normalnie. W seks shopach pracuja i młodzi mężczyźni i młode dziewczyny , są też starsi Panowie i starsze Panie. Nie ma sie czego obawiać ani stresowac , jak jest oferta pracy, każdy powinien pójść i sam ocenić jak jest w takim sklepie, czesto nasze wyobrażenia o nim są dużo gorsze niż rzeczywistość

[monikammmm]

całkowicie zgadzam się z przedmówczynią. praca jak każda
może wyróżniac ją to że nigdy nie będzie nudno. w dodatku poznasz nowe typy ludzi. gdybym ja miała taką okazję z pewnością bym skorzystała!
http://☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠

[Kamea2000]

Na pewno praca lżejsza niż w sklepie spożywczym.

[komdax]

Powiedz , że jak ktoś będzie chciał się z Tobą kochać to polecisz mu stronkę : www.☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠

[czeslawski]

to musi być niezłe doświadczenie hehe
http://☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠

[Decadence]

Szukałam właśnie czegoś o pracy w sexshopie i trafiłam na ten wątek. Tak się składa, że sama za 2 tygodnie otwieram taki sklep, z tym że internetowy. I szczerze mówiąc gdybym miała okazję pracować w stacjonarnym, myślę, że skorzystałabym. Nie widzę tutaj powodu do wstydu, sklep jak każdy inny, tyle że o niebo ciekawszy

[Garderobianka]

Praca jak każda inna Towar, klienci, handel. I tak jak mówią poprzedniczki - ciekawi ludzie ^^

[futureshorts]

Ja otworzyłam rok temu internetowy sklep z artykułami erotycznymi i powiem szczerze, że mimo tego, że z reguły nie wstydzę się rozmawiać o seksie, to miałam delikatne obawy na samym początku, co do tego, czy będę umiała z klientami rozmawiać telefonicznie. A co jak zapytają jak tego użyć?
Rzeczywistość nie była taka zła, ludzie oczywiście pytali o różne rzeczy (w tym jak tego użyć), ale odpowiadając im, nawet nie rozmyślałam na temat tego o czym mówię. Było naturalnie, wręcz chciałam, żeby dowiedzieli się jak najwięcej.
Myślę też, że praca w takim sklepie stacjonarnym byłaby całkiem przyjemna. Tym bardziej, że wiele produktów ma tak innowacyjne kształty i kolory, że aż się chce na nie patrzeć i opowiadać o nich ;p hah
Osobiście nie miałam jeszcze żadnego telefonu/maila z propozycjami seksualnymi bądź jakąś wulgarną treścią, nie wiem jednak jak jest ze sklepami stacjonarnymi. Chociaż szczerze wątpię, żeby tak było.

[FioletowyAnanas]

.